Panny Młode 2008 cz. III

[kasienka1985]

Napisane przez dzasta110

edytowane przez kasienka1985
czas edycji: Dzisiaj o 09:17. Powód: zaawansowana skleroza!!! :d

:d

:d :d :d

[izazusia]

A ja dziewczynki aż się boje komputer wyłączać. Muszę jechać do Wrocławia pozałatwiać formalności a jak wrócę to znowu ze trzy strony nabazgrzecie
Ale dziś jestem sama- TZ wyjechał na egzamin do Szczecina więc będę miała trochę więcej czasu Tylko kto mnie w nocy przytuli?
:P

Trzymajcie się cieplutko i miejcie litość dla nieobecnych....zwolnijcie tempo

[brawurkaaa]

witajcie Kochane! tak późno mi się wstało bo znowu mój tyci piesek nie dawał mi spać nad ranem i przed 6 chciał się bawić itd.. i wstaję dopiero teraz, a pełno naukii dziś mam bo o 17 egzamin.. no i jutro o 10 też egzamin......
ale juz nie moge się doczekać końca egzaminów i tego że będę wkońcu zająć się tak na serio już przygotowaniami do slubu tak więc znaikam nibawem do książek

Napisane przez agunia82

A ja się właśnie pokłóciłam z moim TŻ- tem i jest mi cholernie przykro mi smutno przez to jak on mnie ostatnio traktuje. Dziewczynki, ja już nawet zaczynam się zastanawiać czy ja chcę tego ślubu. Mój TŻ ostatnio zrobił się jakiś strasznie zaborczy a do tego wszystko musi być tak jak on by chciał. Nawet nie mogę mu zwrócić uwagi że boli mnie jak mnie traktuje bo zaczyna się foczyć, odwracać kota ogonem i wypominać czego to ja nie zrobiłam. I wychodzi na to że to jeszcze ja się muszę tłumaczyć i przepraszać. Mam już dość. I co ja mam teraz zrobić?

czasem mam podobnie nawet nie mogę zwrócić na coś uwagii albo wyrazić swego zdania bo już słysze że brynczę.. przykre to jest.. postanowiłam sobie odpuścić i niech przez jakiś czas robi tak jak chce ja się wtrącać nie będę..zobaczymy.. ale dobrze że tak stale nie jest, nie ma związków które się nie kłócą!!!!!!

Napisane przez izazusia

Kasieńka jesteś moim pomysłem na dobry humorek. Napisałąś że Twój TZ poszedł do księdzorka a ja przeczytałam kędziorka i tak sobie myślę co to jest ten kędziorek zwłaszcza że recenzentem mojej pracy jest pani dr. Kędziora- mam już jakąś schizę widocznie

Już wiem czemu annakacka tak Ciebie nie lubiła- bo pojawiłaś się na forum i z miejsca zdobyłaś wszystkie PM2008, bez udawania, bez wymyślania...zajęłaś miejsce maskotki forum, osóbki której posty zawsze są komentowane. Zazdrościła Ci.

Teraz mogę śmiało polecać "na chandrę najlepsza kasieńka1985"

normalnie zgadzam się w 100%!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!

[kasienka1985]

Napisane przez brawurkaaa

witajcie Kochane! tak późno mi się wstało bo znowu mój tyci piesek nie dawał mi spać nad ranem i przed 6 chciał się bawić itd.. i wstaję dopiero teraz, a pełno naukii dziś mam bo o 17 egzamin.. no i jutro o 10 też egzamin......
ale juz nie moge się doczekać końca egzaminów i tego że będę wkońcu zająć się tak na serio już przygotowaniami do slubu tak więc znaikam nibawem do książek

normalnie zgadzam się w 100%!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!

Trzymam kciuki myszko!!!!
Buziak za ostatnie zdanie

[brawurkaaa]

Napisane przez kasienka1985

Trzymam kciuki myszko!!!!
Buziak za ostatnie zdanie

nie dziękuję!!!!!!!
dziś egzamin o 17
jutro o 10
w ndz jeden o 8 a drugi o 16
i dopiero koniec... ale jakoś dam rade mam nadzieję

[kasienka1985]

Napisane przez brawurkaaa

nie dziękuję!!!!!!!
dziś egzamin o 17
jutro o 10
w ndz jeden o 8 a drugi o 16
i dopiero koniec... ale jakoś dam rade mam nadzieję

O mamma mia!!!
No to jeszcze niezłe piekiełko przed Toba!!!
Ale ja wiem, że dasz radę!
Bo kto inny jak nie brawura zawsze wygrywa???
Z tym, że mówiąc o brawurze- chodzi mi o przebojowość i odwagę!!!
W tym pozytywnym znaczeniu!
<żeby nie było>

Jeszcze jeden soczysty buzior na poprawę nastroju i nabranie ducha walki <do nauki>!



Justyś- nie znam się kompletnie na mikrofalówkach.
Nawet nie posiadam takowego sprzęta w domu- za mała kuchnia.
Ale jeśli chodzi o samą firmę...
To skłaniam sie bardziej do starego dobrego Zelmera, który jakos tak pozytywnie na mnie działa.
To mówiłam ja- Jarząbek Kasia :p

[dzasta110]

Napisane przez brawurkaaa

nie dziękuję!!!!!!!
dziś egzamin o 17
jutro o 10
w ndz jeden o 8 a drugi o 16
i dopiero koniec... ale jakoś dam rade mam nadzieję

pewnie, że dasz, przecież PM 2008 to zdolne bestie

dziewczyny robię sonde, bo nie wiem którą mikrofalówkę zamówić
tą http://www.euro.com.pl/kuchenki-mikr...r-29z010.bhtml
czy tą http://www.euro.com.pl/kuchenki-mikr...ms-2340x.bhtml
pomożecie w wyborze??

chyba mogłam wkleić te linki co??

[Milibili]

Napisane przez agunia82

A ja się właśnie pokłóciłam z moim TŻ- tem i jest mi cholernie przykro mi smutno przez to jak on mnie ostatnio traktuje. Dziewczynki, ja już nawet zaczynam się zastanawiać czy ja chcę tego ślubu. Mój TŻ ostatnio zrobił się jakiś strasznie zaborczy a do tego wszystko musi być tak jak on by chciał. Nawet nie mogę mu zwrócić uwagi że boli mnie jak mnie traktuje bo zaczyna się foczyć, odwracać kota ogonem i wypominać czego to ja nie zrobiłam. I wychodzi na to że to jeszcze ja się muszę tłumaczyć i przepraszać. Mam już dość. I co ja mam teraz zrobić?

Zgadzam się z dziewczynami Przyszło mi do głowy jeszcze jedno, może spróbuj porozmawiać z nim nie o tym co on robi ale o sobie. Powiedz mu, jak sie ostatnio czujesz, jak chciałabys sie czuc. Zapytaj czy ma jakiś pomysł żebyś czuła się lepiej. Nie mów, że to przez jego zachowanie, że chcesz żeby się zmienił. Mów, że tu chodzi o Ciebie nie jego. Podejście do tego od tej strony może pozwoli mu sie nad sobą zastanowić, i nie wywoła u niego takiej reakcji obronnej jak dotychczas.

Napisane przez izazusia

A mi też jest smutno...
Była niedoszła TZ jest dziwna. Wczoraj mówiła o rozwodzie, dzis w NK umieściła zdjęcie swojego męża z dopiskiem "ktoś ważny". Napisala Kamilowi żeby się nie żenił, że ona mu dobrze radzi. A potem że ma białaczkę- że właśnie u niej wykryto
Kurcze jak słyszę białaczka robi mi się słabo...ta straszna choroba zabrała już dwójkę znajomych mi osób... A ona ma małe dziecko
a jednak kurcze pojawia się dziwna myśl , którą od siebie odpędzam, ze coś mi tu nie gra... I mam żal do siebie że ktoś jest chory a mi jakies glupie myśli do głowy przychodzą, jakaś zazdrość głupia się włącza... ehhh

Smutne... ale nie miej wyrzutów, za swoje myśli... ja też bym tak pewnie pomyślałą


Liluś, dzasta, kasienka może rzeczywiście to przez te upały i okres... wczoraj miałam dostać ale jak na razie cisza Kasienka no dokładnie jak w Twoim poście... tylko odwrotnie tabletki odstawiłam, nie sole, nie jem ziemniaków i białego pieczywa , słodyczy też nie bardzo i cos ten brzuszek raczej nie maleje

Napisane przez gosia1007

Dziewczyny dzięki za pochwały dotyczące moich włosów Jesteście super i trochę mnie podbudowałyście bo tak generalnie to nie lubie takich upięć, ale skoro wam sie podoba to chyba nie jest źle. W każdym razie włosy i tak muszę mieć spięte, tyle wiem napewno. Welonu nie będę miała, tylko kwiatki we włosach, a co do tego błyszczenia to zwróciłam na nie uwagę dopiero po waszych komentarzach. Normalnie wszystko zauważycie...))

Tak w ogóle to wróciłam niedawno bo jeżdziłam po swoją suknię, która teraz wisi sobie na szafie w pokoju przy okazji były zakupki (jak to zwykle u mnie, zakupowe uzależnienie), chciałam buty, wyszłam ze spodenkami i bluzką, ale co tam...nie mogłam sobie odmówić.
Wkleję jeszcze zdjęcia swoich kolczyków, bo akurat sobie przypomniałam, że tych zdjęć jeszcze nie pokazałam i zmykam spać.

Ps. Asiuk, dostałam PW, na 100% Cię znajdę

Zawsze tak jest, że nie dostrzegamy tego co inni widzą zwłaszcza, jak są to miłe rzeczy... Kolczyki śliczne!

Napisane przez Taska

Gosia, nie uwierzysz ale mam ta sama fryzure chyba i mamy slub jutro :P


Wczoraj bylam u spowiedzi, trafil mi sie idealny ksiadz, ZERO pytan, 5min i po strachu

JUTRO... Zazdroszcze spokoju Mi zostały jakoś 64 dni... chyba

Napisane przez Integra

Witam, ja tylko na chwileczkę, więc nie gniewajcie się, że nie czytałam wszystkich postów. Kurcze to już jutro . Miałam nadzieję, ze dzień przed ślubem będę mogła odpocząć, a tu jeszcze tyle spraw do załatwienia. Wczoraj do pierwszej w nocy robiliśmy jeszcze naszą figurkę na tort (tzn. bardziej TŻ robił , bo w takim lepieniu to jest lepszy). Chcieliśmy coś śmiesznego, ale już nie mieliśmy siły na kombinacje.
Ale się denerwuję, chyba w ogóle nie będę w nocy spała. Jeszcze dzisiaj spowiedź, mam nadzieję, ze dostanę rozgrzeszenie . Dziewuszki trzymajcie za nas kciuki.

Taska, Gosieńko pomyślę o Was jak się będę za bardzo denerwowała. Trzymajcie się. Buziaki

Powtórzę sie JUTRO...

Życzę Wszystkim ślubującym jutro aby ten dzień był dniem takim jakim go sobie wymarzyłyście!!!

[kina2807]

oj dziouchy szalone, ależ Wy bazgracie

ale jutro będziemy miały Panien Młodych, a wszystkie śliczne

Napisane przez Taska

Gosia, nie uwierzysz ale mam ta sama fryzure chyba i mamy slub jutro :P

śliczna fryzurka

Napisane przez Integra

Wczoraj do pierwszej w nocy robiliśmy jeszcze naszą figurkę na tort (tzn. bardziej TŻ robił , bo w takim lepieniu to jest lepszy).

ekstra figurka, zdolniachy z Was

dziś jadę do mamuni i mam zamiar namówić ją na tą pyszną kawusię z lodami, na którą przepis już sobie skopiowałam
jutro może trochę pobawię się z makijażem ślubnym

dziewczyny, które ślubują jutro, że Wy się nie stresujecie, ja to wystarczy, że tylko pomyślę o ślubie,a już mi się flaczki zaczynają przekręcać, a mam jeszcze 57 dni, nie wiem kiedy to zleciało

[Agata R]

witajcie Panny i juz niektore Panie w tym mega dushnym i brzydkim dniu
Humor gdzies mi nie dopisuje... TŻ zalamany bo wymyslili mu chorobe celiakie to nic powaznego ale dieta do konca zycia i wylaczony z diety gluten... niby nic powaznego ale uperdliwe... i to dopiero wstepna diagnoza...
Ja juz nie mam sily...

Napisane przez izazusia

A mi też jest smutno...
Była niedoszła TZ jest dziwna. Wczoraj mówiła o rozwodzie, dzis w NK umieściła zdjęcie swojego męża z dopiskiem "ktoś ważny". Napisala Kamilowi żeby się nie żenił, że ona mu dobrze radzi. A potem że ma białaczkę- że właśnie u niej wykryto
Kurcze jak słyszę białaczka robi mi się słabo...ta straszna choroba zabrała już dwójkę znajomych mi osób... A ona ma małe dziecko
a jednak kurcze pojawia się dziwna myśl , którą od siebie odpędzam, ze coś mi tu nie gra... I mam żal do siebie że ktoś jest chory a mi jakies glupie myśli do głowy przychodzą, jakaś zazdrość głupia się włącza... ehhh

Glowa do gory sa osoby ktorych problemy kompletnie nie powinny nas obchodzic i nie powinnismy sioe nimi przejmowac... moze to troche egoistyczne ale gdnnybym miala sie przejmowac kazdej osoby problemami to bym tym bardziej ze to nie jest bliska Ci osoba... a jesli chodzi o choroby to ja bym sceptycznie do tego podeszla... no chyba za Twoj TŻ i ona maja ze soba kontakt od zawsze ale jesli od niedawna to... nie miej do siebie wyrzutow

Napisane przez gosia1007

Agatko trzymaj się nadal!!!

Tak w ogóle to wróciłam niedawno bo jeżdziłam po swoją suknię, która teraz wisi sobie na szafie w pokoju przy okazji były zakupki (jak to zwykle u mnie, zakupowe uzależnienie), chciałam buty, wyszłam ze spodenkami i bluzką, ale co tam...nie mogłam sobie odmówić.
Wkleję jeszcze zdjęcia swoich kolczyków, bo akurat sobie przypomniałam, że tych zdjęć jeszcze nie pokazałam i zmykam spać.

Ps. Asiuk, dostałam PW, na 100% Cię znajdę

kolczyczki boskie ja jestem sroka- pieknie sie sweci

Napisane przez Taska

Gosia, nie uwierzysz ale mam ta sama fryzure chyba i mamy slub jutro :P


Wczoraj bylam u spowiedzi, trafil mi sie idealny ksiadz, ZERO pytan, 5min i po strachu

fryzurka idealna do Twojej buzi
Zazdroszcze spokoju... ja pewnie bede panikowac
Trzymam kciuki za Was jutro i czekam na relacje ze zdjeciami
No i oczywiscie Wszystkiego Bajlepszego na Nowej Drodze zycia

Pannom z 23 sierpnia zostalo od dzisiaj tylko (albo az) /50/ dni

[LilStar]

cześć Króliczki moje kochane

ale dziś przyjemnie na dworku-miły chłodeki ten deszczyk

oby tylko była pogoda dla Naszych Dziewczyn

Napisane przez Taska

Niby juz wszystko jest, ale dzisiaj;
kwiaciarnia
cukiernia
paznokcie
dostarczenie do restauracji napojow, sokow itd

Jutro;
fryzjer/makijaz
kwiaciarnia
sala
hotel
Slub :P

Dziewczynki, czuje lekki stresik, ale zupelnie leciutki

Napisane przez Integra

Witam, ja tylko na chwileczkę, więc nie gniewajcie się, że nie czytałam wszystkich postów. Kurcze to już jutro . Miałam nadzieję, ze dzień przed ślubem będę mogła odpocząć, a tu jeszcze tyle spraw do załatwienia. Wczoraj do pierwszej w nocy robiliśmy jeszcze naszą figurkę na tort (tzn. bardziej TŻ robił , bo w takim lepieniu to jest lepszy). Chcieliśmy coś śmiesznego, ale już nie mieliśmy siły na kombinacje.
Ale się denerwuję, chyba w ogóle nie będę w nocy spała. Jeszcze dzisiaj spowiedź, mam nadzieję, ze dostanę rozgrzeszenie . Dziewuszki trzymajcie za nas kciuki.

Taska, Gosieńko pomyślę o Was jak się będę za bardzo denerwowała. Trzymajcie się. Buziaki

będzie dobrze moje Kochane

Napisane przez dzasta110

Edytowane przez kasienka1985
Czas edycji: Dzisiaj o 09:17. Powód: Zaawansowana skleroza!!!

kasieńko skleroza?teraz to się tak nazywa

spadam popracować

[brawurkaaa]

Napisane przez kasienka1985

O mamma mia!!!
No to jeszcze niezłe piekiełko przed Toba!!!
Ale ja wiem, że dasz radę!
Bo kto inny jak nie brawura zawsze wygrywa???
Z tym, że mówiąc o brawurze- chodzi mi o przebojowość i odwagę!!!
W tym pozytywnym znaczeniu!
<żeby nie było>

Jeszcze jeden soczysty buzior na poprawę nastroju i nabranie ducha walki <do nauki>!

Napisane przez dzasta110

pewnie, że dasz, przecież PM 2008 to zdolne bestie

dziękuje Wam za mił esłowo podtrzymujące na duchu buziole dla Was i ruszam do nauki.....

Napisane przez kasienka1985

A mi zostały już tylko:
2 miesiące, 2 tygodnie i 2 dni!!!

no to mi też tyle zostało

[LilStar]

brawurkaaa trzymam kciuki za egzaminy
Agata myśl pozytywniejesteśmy z Tobą
kina2807 mam podobne odczucia-coraz bliżej i rewolucje w żołądkuale damy radę co nie?????
mili

Życzę Wszystkim Jutrzejszym Pannom Młodym by ten dzień był dniem takim jakim go sobie wymarzyły

[kasienka1985]

Napisane przez Agata R

witajcie Panny i juz niektore Panie w tym mega dushnym i brzydkim dniu
Humor gdzies mi nie dopisuje... TŻ zalamany bo wymyslili mu chorobe celiakie to nic powaznego ale dieta do konca zycia i wylaczony z diety gluten... niby nic powaznego ale uperdliwe... i to dopiero wstepna diagnoza...
Ja juz nie mam sily...

Agatko kochana!
Wiem co to za choroba.
Moja koleżanka- ta która pazurki mi robi- ją ma.
Rzeczywiście jest to upierdliwe, ale spokojnie da się z tym żyć.
Będziesz musiała tylko <jako żonka> piec mężusiowi specjalny chlebek z mąki bez glutenu.
I czytać skład wszystkiego co będzie jadł.
Nie jest to tak straszne jakby mogło się wydawać...
Tak więc nie martw się kochanie na zapas! Mówię Ci!!!
Miejmy nadzieję, że za chwilkę wyjdzie słoneczko i się uśmiechniesz!
Buziak

Napisane przez LilStar

cześć Króliczki moje kochane
kasieńko skleroza?teraz to się tak nazywa
spadam popracować

Heloooooł
Ehem- tak to się nazywa- choć masełka nie jem za dużo ani margarynki!
I proszę mi tu nie myśleć, że to od wczorajszej żubrówki

[brawurkaaa]

ja równiez się przyłączę: jutrzejszym Pannom Młodym życzę niezapomnianych wrażeń i radości, dobrej pogody(bo to też wbrew pozorom ważne) i.... nie zapominajcie że to jest właśnie Wasz dzień!!!!!!!!!!!!!!jedyny , niepowtarzalny!!!!!!!!!!!
calusy dla Was

[kina2807]

Napisane przez LilStar

kina2807 mam podobne odczucia-coraz bliżej i rewolucje w żołądkuale damy radę co nie?????

musimy Lil , a może ten stres przed ślubem już opada, tyle sie teraz nadenerwujemy, że w dniu ślubu będziemy już kompletne luzary

ja także jutrzejszym Pannom Młodym życzę ślicznej pogody, niezapomnianych chwil i dużo szczęścia w przyszłym wspólnym życiu

[lulucelo]

hejka dzisiaj nie mam czasu na wizaz , bo wieczorem jedziemy do Comaru, , w poniedzialek musimy zdac mieszkanie, a przeciez przeprowadzka byla w takiej katasrofie ze trzeba tam wszystko ladnie posparzatac, przyczepic ich polki i zainstalowac zarowki itd zeby nam oddali depozyt , mam nadzieje ze bedzie ok , wrocimy dopiero w poniedzialek wieczorem, i na dodatek bedzie to dzien naszej rocznicy
Wszystkim jutrzejszym pannom mlodym duzo sloneczka pogody ducha i zeby wszystko bylo tak jak sobie tego wymarzylyscie.

miejscie litosc nie piszccie zbyt duzo ( no dzidsiaj to bede jeszcze podczytywac troche ale tam nie ma szans)

a i zaraz wrzuce na youtube wersje ostatneczna, bo w koncu przed poniedzialkiem nie bede miala innej okazji

Milego dnia i weekendu
odwagi dla tych co zmagaja sie z

- TZ
-Egzaminami
-Choroba ( AgatkoR , nie przejmujcie sie moze to kwestia przyzwyczajenia tylko do tej diety i moze bedzie pozniej ok)
i innymy ciezkimi decyzjami/ wydarzeniami

[LilStar]

Napisane przez izazusia

A ja dziewczynki aż się boje komputer wyłączać. Muszę jechać do Wrocławia pozałatwiać formalności a jak wrócę to znowu ze trzy strony nabazgrzecie
Ale dziś jestem sama- TZ wyjechał na egzamin do Szczecina więc będę miała trochę więcej czasu Tylko kto mnie w nocy przytuli?
:P

Trzymajcie się cieplutko i miejcie litość dla nieobecnych....zwolnijcie tempo

ja się zgłaszam
mnie dziś mój B potuli

Napisane przez kina2807

musimy Lil , a może ten stres przed ślubem już opada, tyle sie teraz nadenerwujemy, że w dniu ślubu będziemy już kompletne luzary

oby obyale bez meliski sie nie obejdzie.

zaraz przywiozą mi nową książkę Grocholi: Trzepot skrzydeł" podobno dobra czytałyście może?

kasienko moja jasne, że Ci wierzę że to nie od wczorajszych procencików

wczoraj się dowiedziałam że Dziewczyna mojego najlepszego kumpla skasowała Mu mój nr telefonu i robi fochy z przyjściem na ślub-jak dla mnie może jej nie być-szkoda mi tylko Wojtka-między młotem a kowadłem-powiedziałam Mu, że jeśli Go nie będzie to walnę taaaaakiego foOOOCHA, ŻE SZOK.a jeszcze nie zapomniałam jak to się robi
zazdrość zadrościa ale w rozsądnych dawkach i nie o kogoś kto za 2 miesiące wychodzi za mąż i jest szczęśliwy

[biedronka19876]

Witam

Zycze dziewczyną, które jutro biora slub, Wszystkiego najlepszego na nowej drodze zycia i duzo słonka jutro

Zostało 50 dni

[LilStar]

u mnie na suwaczku 57 dni

a tak w kwestii technicznej-dlaczego naszych suwaczków nie widać cały czas tylko trzeba na nie klikać?może dałoby się cos z tym zrobić?

[kina2807]

Napisane przez LilStar

u mnie na suwaczku 57 dni

Lil to tak jak u mnie 30 sierpnia 2008
a o której ślubujecie? bo my o 17tej

a ta dziewczyna, to jakaś niedowartościowana jest, czy co, żeby o szczęśliwą Pannę Młodą być zazdrosna

[asiuk]

Cześć, kobietki!

Napisane przez agunia82

No dokładnie liluś tak robi. Ale jest coś mnie jeszcze bardziej niepokoi. W ogóle nie reaguje jak mowie "NIE". Czasem jego zachowanie naprawde zaczyna mnie boleć i irytować i mówię wprost żeby tak nie robił bo mi się to nie podoba. Jak grochem o ścianę, jakby nie słyszał, on dalej swoje. i to zarówno w błahych jak i poważnych sprawach. Dzisiaj od tego właśnie się kłótnia zaczęła,bo mu troszkę bardziej stanowczo na to uwagę zwróciłam- ale bez krzyków żadnych czy czegoś takiego... Ja naprawdę nie wiem jak to dłużej wytrzymam, ostatnio bardzo często rozmawiamy o problemach, TŻ nawet niekiedy obiecuje że się poprawi a potem nic się nie zmienia...

Aguniu, przede wszystkim - bądź konsekwentna i nie daj sobą manipulować (moze TŻ tak tego nie odbiera, ale skoro odwraca kota ogonem i zmusza Cię do przeprosin za nie wiadomo co, to jest to jakaś forma manipulacji). Porozmawiajcie szczerze, ale nie wtedy, jak TŻ wraca z pracy. Na pewno jest zmęczony i być może właśnie zestresowany. Pogadajcie na spokojnie w weekend, przy kawie.
Na pewno nie powinnaś pokornie znosić jego zachowania i potem płakać w poduszkę Ja zawsze mówię TŻ wprost, że nie życzę sobie, żeby tak do mnie mówił.
Zakomunikuj mu, co Cię rani, i daj mu czas, żeby to przemyślał. Nie daj się wciągnąć w jakieś wygrzebywanie starych win.

Napisane przez izazusia

A mi też jest smutno...
Była niedoszła TZ jest dziwna. Wczoraj mówiła o rozwodzie, dzis w NK umieściła zdjęcie swojego męża z dopiskiem "ktoś ważny". Napisala Kamilowi żeby się nie żenił, że ona mu dobrze radzi. A potem że ma białaczkę- że właśnie u niej wykryto
Kurcze jak słyszę białaczka robi mi się słabo...ta straszna choroba zabrała już dwójkę znajomych mi osób... A ona ma małe dziecko
a jednak kurcze pojawia się dziwna myśl , którą od siebie odpędzam, ze coś mi tu nie gra... I mam żal do siebie że ktoś jest chory a mi jakies glupie myśli do głowy przychodzą, jakaś zazdrość głupia się włącza... ehhh

Dziwna i przykra sytuacja. Nie przejmuj się jednak tymi tekstami, że TŻ ma się nie żenić. Mój T. też to ostatnio usłyszał od kuzyna, który ma kochankę i jest o krok od rozwodu Ludzie, którym się w życiu nie udało, najczęściej namawiają wszystkich, żeby postapili inaczej, nie zwracając uwagi, że każda sytuacja jest inna, inni są ludzie w związkach.
Ja akurat nie wyobrażam sobie decydować na rozwód, gdy lekarze wykrywają u mnie poważną chorobę. Być może jednak od dawna ta znajoma nie ma już w swoim mężu oparcia.

Napisane przez kasienka1985

Wybaczcie, ale obowiązki małżeńskie wzywają
:diab elek:

Jakie obowiązki małżeńskie????? Przed ślubem???

Napisane przez gosia1007

Wkleję jeszcze zdjęcia swoich kolczyków, bo akurat sobie przypomniałam, że tych zdjęć jeszcze nie pokazałam i zmykam spać.

Ps. Asiuk, dostałam PW, na 100% Cię znajdę

Kolczyki śliczne

Napisane przez dzasta110

Asiuk, znalazłam Cię u izazusi na NK, oczywiście zaproszonko poszło

Dziękuję, przyjęłam

Napisane przez Taska

Gosia, nie uwierzysz ale mam ta sama fryzure chyba i mamy slub jutro :P

Śliczna fryzura Też jestem zainteresowana, jak długie masz włosy?

Napisane przez Integra

Witam, ja tylko na chwileczkę, więc nie gniewajcie się, że nie czytałam wszystkich postów. Kurcze to już jutro . Miałam nadzieję, ze dzień przed ślubem będę mogła odpocząć, a tu jeszcze tyle spraw do załatwienia. Wczoraj do pierwszej w nocy robiliśmy jeszcze naszą figurkę na tort (tzn. bardziej TŻ robił , bo w takim lepieniu to jest lepszy). Chcieliśmy coś śmiesznego, ale już nie mieliśmy siły na kombinacje.
Ale się denerwuję, chyba w ogóle nie będę w nocy spała. Jeszcze dzisiaj spowiedź, mam nadzieję, ze dostanę rozgrzeszenie . Dziewuszki trzymajcie za nas kciuki.

Taska, Gosieńko pomyślę o Was jak się będę za bardzo denerwowała. Trzymajcie się. Buziaki

Będziemy za Was wszystkie trzymały jutro kciuki

Napisane przez izazusia

No no dziewczynki czas leci tak prędko że aż strach normalnie!!!
Kolejne pójdą na stracenie Podpiszą papierki i już przepadło
Chociaż nie wiem czy powinnam tak pisać bo gdy coś w tym stylu napisałam na wątku "Wychodzę za mąż w wieku 19 lat" usłyszalam od założycielki że jeszcze nie dorosłam do małżeństwa

Ja ciągle powtarzam, że na małżeństwo jestem trochę za młoda i że nigdzie mi się nie spieszy

[LilStar]

Napisane przez kina2807

Lil to tak jak u mnie 30 sierpnia 2008
a o której ślubujecie? bo my o 17tej

a ta dziewczyna, to jakaś niedowartościowana jest, czy co, żeby o szczęśliwą Pannę Młodą być zazdrosna

a my o 16.00 pomyślimy o sobie

a ta Dziołcha-cóż komentarz zbędny.......:pupa:a może fight

[agunia82]

Napisane przez Milibili

Zgadzam się z dziewczynami Przyszło mi do głowy jeszcze jedno, może spróbuj porozmawiać z nim nie o tym co on robi ale o sobie. Powiedz mu, jak sie ostatnio czujesz, jak chciałabys sie czuc. Zapytaj czy ma jakiś pomysł żebyś czuła się lepiej. Nie mów, że to przez jego zachowanie, że chcesz żeby się zmienił. Mów, że tu chodzi o Ciebie nie jego. Podejście do tego od tej strony może pozwoli mu sie nad sobą zastanowić, i nie wywoła u niego takiej reakcji obronnej jak dotychczas.

Mili słonko dziękuję, ale tak to już wałkowaliśmy. Wczoraj TŻ usnął w drugim pokoju, dopiero nad ranem wrócił do łóżeczka. A teraz jest w pracy a ja już dostaję skrętu kiszek na myśl o tym co będzie jak wróci. Czy przemyślał cokolwiek czy dalej będzie się zachowywał jak duży dzieciak i robił focha na mnie dlatego że mi się przykro zrobiło przez jego zachowanie. Ehhh, aż mi głowa dzisiaj od tego wszystkiego pęka. Dobrze że mam Was

Napisane przez kina2807

oj dziouchy szalone, ależ Wy bazgracie

ale jutro będziemy miały Panien Młodych, a wszystkie śliczne


śliczna fryzurka

ekstra figurka, zdolniachy z Was

dziś jadę do mamuni i mam zamiar namówić ją na tą pyszną kawusię z lodami, na którą przepis już sobie skopiowałam
jutro może trochę pobawię się z makijażem ślubnym

dziewczyny, które ślubują jutro, że Wy się nie stresujecie, ja to wystarczy, że tylko pomyślę o ślubie,a już mi się flaczki zaczynają przekręcać, a mam jeszcze 57 dni, nie wiem kiedy to zleciało

Kawunię polecam gorąco po raz kolejny Mama na pewno też będzie zachwycona.

Jak już się z makijażem ślubnym jutro pobawisz, to wklej koniecznie foty

Napisane przez brawurkaaa

ja równiez się przyłączę: jutrzejszym Pannom Młodym życzę niezapomnianych wrażeń i radości, dobrej pogody(bo to też wbrew pozorom ważne) i.... nie zapominajcie że to jest właśnie Wasz dzień!!!!!!!!!!!!!!jedyny , niepowtarzalny!!!!!!!!!!!
calusy dla Was

I ja się przyłączam całym serduszkiem

Napisane przez LilStar

ja się zgłaszam
wczoraj się dowiedziałam że Dziewczyna mojego najlepszego kumpla skasowała Mu mój nr telefonu i robi fochy z przyjściem na ślub-jak dla mnie może jej nie być-szkoda mi tylko Wojtka-między młotem a kowadłem-powiedziałam Mu, że jeśli Go nie będzie to walnę taaaaakiego foOOOCHA, ŻE SZOK.a jeszcze nie zapomniałam jak to się robi
zazdrość zadrościa ale w rozsądnych dawkach i nie o kogoś kto za 2 miesiące wychodzi za mąż i jest szczęśliwy

Zazdrość i zawiść ludzka nie zna granic. Naprawdę niektórym ludziom to odbija, ja na miejscu tego kumpla to bym się poważnie zastanowiła czy z tą dziewczyną wszystko ok.

Asiuk dziękuję słonko. Z tą manipulacją to się w 100% z Tobą zgadzam, już mu dawno powiedziałam że się nie dam w ten sposób. Wczoraj też mu oznajmiłam, że nie pozwolę mu tak odwracać kota ogonem i że to jest nie fair. Jak próbował tak dalej robić powiedziałam mu żeby wyszedł z pokoju bo w ten sposób nie będę z nim rozmawiać. Obraził się więc że ja z nim nawet rozmawiać nie chcę, ale ja mu powiedziałam wyraźnie jaka jest tego przyczyna i że dopóki będzie tak, że moje probnlemy odsuwa na bok a siebie stawia na świeczniku i odwraca kota ogonem to tego normalną rozmową i zdrowym układem nazwać się nie da i tak dalej nie może być. Mogę rozmawiać o tym co go boli, ale nie wtedy kiedy ja powiem o swoim problemie i zostaje on przemilczany i pominięty. W ogóle wczoraj starałam się zachować stoicki spokój, nie unośić, nie krzyczeć, nie wyrzucać z siebie wszystkich bolączek. A jak czułam że zaczynają mnie nerwy ponosić prosiłam TŻ-ta żeby skończył tą rozmowę, a raczej monolog, bo on się nakręcał i wyrzucał mi coraz więcej i więcej i jeszcze kazał się tłumaczyć. A ja spokojnie mówiłam że nie, bo on o moim problemie rozmawiać nie chciał. No nic zobaczymy co będzie dzisiaj

Brawurka trzymam mocno kciuki za egzaminy

[kina2807]

Napisane przez LilStar

a my o 16.00 pomyślimy o sobie

a pewnie Lil, Ty już będziesz po, a ja dopiero będę szła w stronę ołtarza

[niuniuniau]

Cześć dziewczyny
Ja cały czas Was podczytuje ale macie takie tempo, że nie nadążam odpisywać ;P

Ale po radę to tylko do Was Mam taki problem, że na przymiarce kiecki okazało się ,że łańcuszek złoty jest ciut przydługi i zawieszka chowa mi się za górę sukienki. Skrócenie raczej nie wchodzi w grę bo później już go nie założe bo będzie za krótki. I znalazłam taki komplecik. Jak myślicie pasuje do sukienki ecru? I czy w ogóle się nadaje jako komplet ślubny?

[kina2807]

Napisane przez agunia82

Kawunię polecam gorąco po raz kolejny Mama na pewno też będzie zachwycona.

Jak już się z makijażem ślubnym jutro pobawisz, to wklej koniecznie foty

oj Ty kusisz tą kawusią

jak wyjdzie mi coś wartego obejrzenia, to postaram się wstawić fotkę, ale nie wiem też, czy już aparat będę miała, bo siostra TŻta pożyczała go od nas i nie wiem, czy go do jutra zdobędę

Napisane przez niuniuniau

Cześć dziewczyny
Ja cały czas Was podczytuje ale macie takie tempo, że nie nadążam odpisywać ;P

Ale po radę to tylko do Was Mam taki problem, że na przymiarce kiecki okazało się ,że łańcuszek złoty jest ciut przydługi i zawieszka chowa mi się za górę sukienki. Skrócenie raczej nie wchodzi w grę bo później już go nie założe bo będzie za krótki. I znalazłam taki komplecik. Jak myślicie pasuje do sukienki ecru? I czy w ogóle się nadaje jako komplet ślubny?

według mnie jak najbardziej się nadaje, piękny komplet, a ja do sukni kremowej będę miała kolczyki i naszyjnik z cyrkonii i pasuje wszystko do siebie, więc perełki będą jak najbardziej ok

[m.a.r.t.a]

Napisane przez LilStar

a my o 16.00

Ja też ale tydzień wcześniej czyli zostało mi 50 dni .

[kina2807]

Martuś a kiedy odbierasz suknię?

nie bij za te posty

[m.a.r.t.a]

Napisane przez kina2807

Martuś a kiedy odbierasz suknię?

nie bij za te posty

I przymiarka 23.07
II przymiarka 30.07
III przymiarka 5.08
Odbiór 13.08 (tak sobie z kobietą ustaliłam, ale się zastanowię czy czasem już po ostatniej przymiarce, jak wszystko będzie grało nie zabrać jej do domu ).

Ja lubię dawać klapsy po pupie .