Nasze kochane pierwiosnki 2008

[kokochana]

Papryczka daj znać koniecznie bo nad kółkową się też zastanawiam, widziałam w takie piękne wzory na allegro
I nie przyszedł listonosz
Mała migotko wiem, w ciąży to się na mnie wszystkie stare baby ze zgorszeniem patrzyły

[gosiaczek071]

dziewczyny- w co kladziecie dzieci spac na noc??? moja Hanka do tej pory spala w pajacyku... przykrywalam ja tez flanelka... ake teraz sa takie upaly, my w domu mamy 29 stopni:/ jestemy po tej najgorszej nasloneczninej stronie... na szcescie nasza sypialnia (i malej) jest od strony w kotrej nie ma slonca ale i tk jest tam 30......... amasakra! dzis ja przebralam w body z dlugim+skarpetki i tylko gole nozki przykrylam terta... przeciez nie pozole jej sopac golej...

i mam takie pytanie dop mam dziewczynek... czy wy czyscicie malej TAM??? bo ja czytalam ze niby nie mozna wycierac tej wydzieliny co sie zbiera... ale tak to by jej tam obroslo tak jak u chlopcow i hja jej delikatnie tam przeciram ale nie codziennie... no wiec jak dzis jej tam wytarlam patyczkiem, to jakos ten patyczek mi kolo nosa przelecial... i tam brzudko pachnialo... u was tez to jest czy moja mala ma jakies zapalnei? martwie sie... prosze sprawdzcie to...

[kokochana]

Hmmm w sumie nie wąchałam, powącham jutro Też czyszcze małej pipke, mokrym wacikiem co drugi dzień, nie wyobrażam sobie jej tego zostawiać.
Też się głowiłam nad tym w co Hankę ubrać spać no i skończyło się na pajacyku, nie mogę jej założyć body i przykryć bo ona się rozkopuje strasznie, miałam taki super śpiworek z cieniuteńkiej bawełny co się go związywało na dole, więc na wieczór mogły być lekko gołe nóżki a przed pójściem spać jej to związywałam, ale niestety wyrosła, jutro idę do sklepów na polowanie

[dominikowa]

ja mała kłade spac w body zkrótkim rękawkiem i w skarpetkach, przykrywam cienkim kocykiem, który i tak po chwili jest zwiniety ww nogach . wydaje mi sie ze małej jest ok. w nocy jak ja karmie to sprawdzam jej raczki i zawsze sa ciepłe.

ja jej tam czasem przecieram podczas kapieli ale nie za często, tez słyszałam że nie powinno sie tam za bardzo gmerać, bo ta widzielina to taka naturalna ochrona.

tez zamierzałam zostac dzis z mała w domu ale była strasznie marudna i musiałam wyjść, zaraz zasneła w wózku, dobrze że mamy ogród z dużymi drzewami

[gosiaczek071]

Napisane przez kokochana

Hmmm w sumie nie wąchałam, powącham jutro Też czyszcze małej pipke, mokrym wacikiem co drugi dzień, nie wyobrażam sobie jej tego zostawiać.
Też się głowiłam nad tym w co Hankę ubrać spać no i skończyło się na pajacyku, nie mogę jej założyć body i przykryć bo ona się rozkopuje strasznie, miałam taki super śpiworek z cieniuteńkiej bawełny co się go związywało na dole, więc na wieczór mogły być lekko gołe nóżki a przed pójściem spać jej to związywałam, ale niestety wyrosła, jutro idę do sklepów na polowanie

daj znac jak cos kupisz i gdzie

ja musialam malej sciagnac jeszce skarpetki i ja odkryc bo sie tak spiocila biedna ze az wloski miala mokre:/ starsznie jej wspolczuje bo wiem jak ja sie czuje w tym mieszkaniu, jak sie lepie :/ teraz w koncyu zasnela, ale trwalo to wszytsko prawie godzine... musialam co chwile isc dio niej i ja buziac i glaskac i swoja reką moją przyciskala do policzka kochan jest lakala co chwile jak jej smoczek wypadl... teraz zaluje ze wogole jej dalam smoczka.... bez niego ani rusz... robuje ja klasc bez ale za chwile poplakuje i nie da rady... musi byc i juz... sprobuje jeszce pod koniec lipca, po poprawkach wtedy nie bede musiala sie skupiac na niczym innym.
JAk bede sie kladla spac to chyba jej zaloze te skarpetki...

[fredziunia]

Napisane przez gosiaczek071

wit D w tabletkach? nie slyszalam jeszcze o tym... dziecku sie daje taka tabletk? jk ? rozkrusza i do mleka?????

unas jest tylko witamina D w tabletkach rozpuszcza sie ja w wodzie albo mleku i podaje malemu , mojemu napoczatku niezbyt to pasowalo ale teraz jak widzi lyzeczke to sam otwiera buzke

Napisane przez mała migotka

Na zatrzymanie laktacji słyszałm,że dobra jes mięta.O szałwi nic nie słyszałam na ten temat

tez slyszalam ze na zatrzymanie laktacji jest mieta bynajmniej w szpitalu polozna niepozwala nam jej pic bo mowila ze laktacja sie nam zatrzyma wiec cos w tym jest

papryczko: ja tez czekam az skonczy sie to ulewanie i odbijanie


dominikowa: a ja myslalam ze umnie cos nie tak ze malo mam mleka w piersiach bo dzis po karmieniu malego (jedna piers) musialam wyskoczyc do miasta wiec odciagalam z dwoch piersi i udalo mi sie odciagnac 90 ml i martwilam sie ze tak malo

[susola]

Gosiaczku ja tez mam w pokoju w ktorym spimy 29st, wiec malego ubieram tylko w body z krotkim rekawkiem i nakrywam pieluszka. Dodatkowo okno otwieram bo normalnie nie idzie spac.
Zmartwilyscie mnie z tym trzymaniem glowki dziecka w jedna str, bo moj Bartus tez zazwyczaj w lewo glowke trzyma, nawet jak na brzuszku lerzy to lekko w lewo sie przechyla. Musze to z lekarzem skonsultowac
Wogole to pzry tej pogodzie moj synus marudny, z domu wychodze tylkko na chwile do cienia lub po 17 godz.
Czy wasze dzieci tez maja napady placzu? Bartek ma tak niereguralnie, ost wlozylam go do wody mo myslalam ze sie uspokoi a on biedny az sie rzucac zaczal i zanosil sie, biedny

[gosiaczek071]

ja dzis wyszlam o 17 ale chodzialm w cieniu caly czas nawet przyjemnie bylo... szkoda malej zeby sie kisila w domu a w cieniu naptrawde ok za budynkami, gdzie zawsze jest cien wiec nie bylo naweet duszno

[E---a]

Napisane przez gosiaczek071

dziewczyny- w co kladziecie dzieci spac na noc??? moja Hanka do tej pory spala w pajacyku... przykrywalam ja tez flanelka... ake teraz sa takie upaly, my w domu mamy 29 stopni:/ jestemy po tej najgorszej nasloneczninej stronie... na szcescie nasza sypialnia (i malej) jest od strony w kotrej nie ma slonca ale i tk jest tam 30......... amasakra! dzis ja przebralam w body z dlugim+skarpetki i tylko gole nozki przykrylam terta... przeciez nie pozole jej sopac golej...

i mam takie pytanie dop mam dziewczynek... czy wy czyscicie malej TAM??? bo ja czytalam ze niby nie mozna wycierac tej wydzieliny co sie zbiera... ale tak to by jej tam obroslo tak jak u chlopcow i hja jej delikatnie tam przeciram ale nie codziennie... no wiec jak dzis jej tam wytarlam patyczkiem, to jakos ten patyczek mi kolo nosa przelecial... i tam brzudko pachnialo... u was tez to jest czy moja mala ma jakies zapalnei? martwie sie... prosze sprawdzcie to...

Ja ubieram Olę na noc albo w body z krótkim rękawkiem albo w rampersika(oczywiście też z kr rękawkiem i krótkimi nogawkami). Nie klade jej skarpetek, nieraz dopiero przy karmieniu o 23 nakładam jej skarpetki lub długie spodenki ale teraz tego nie robię. Ona oczywiście rozkopuje się w nocy (nakryta jest cienkim kocykiem) a ja ją nakrywam, bo później w nocy i nad ranem to ine jest tak gorąco. W pokoju, którym śpi, ma uchyone okno. W dzień w jej pokoju jest 31 stopni, straszne.

Jeślei chodzi o mycie TAM, to japrzy kazdej zmianie pieluszki przecieram tam wilgotną chusteczką, ale nie tak dokładnie, tylko pop rostu rozszerzam delikatnie pipcię i jade chustweczką. Też sięzastanawiam, czy trzeba (i jak często) czyścic w środku. Nieraz jak tam bardziej popatrzę i widze wewnątrz trochę takiego białego nalotu, to dokładniej czyszcze to chusteczką wilgotną. W wanience boję się myć ją tam mydłem, bo boje się ze jak bym dobrze nie spłukała, to przeciez bidulkę pieklo by tam

[NIUNCIO]

O rany takie temperatury u mnie nad morzem znacznie znacznie chłodniej ja dzisiaj byłam u siebie na działeczce i Zosia cały dzień spała sobie w pół cieniu pod jabłonkami a Basia bawiła się w biwak ale cos mi się stało i w tym roku nie mogę być długo na słoneczku a kiedyś całe dnie i to bez czapki i nic no cóż pewnie starość.
Co do wzięcia wózka na urlop to radzę wziąć zawsze łatwo uśpić wiecie niektóre dzieci nie lubią zmiany miejsc a specerek nad morzem też fajnie jak maluch może się wygodnie wyciągnąć ja spaceruję brzegiem morza po ubitym piasku i jest ok.
Ja mam nosidełko takie specjalne od chwili urodzin bo ma specjalne usztywnienia i noszę Zosię z przodu ale krótko. Moje nosidełko jest firmy BabyBjorn.

[bandola18]

Napisane przez daphne81

Bebilon comfort jest na zatwradzenia i kolki a mleko 1 z 2 koniecznie trzeba mieszac przy przejściu - tak napisane jest na opakowaniu. Nie wolno dać od razy 2 bo dopiero by malca brzyszek rozbolał.



Najlepiej zmieszać mleko AR ze normalnym modyfikowanym, wtedy dziecko bezproblemy to wypije

Dziwne z tym mieszaniem, na stronie nutricii, producenta bebilonu napisane jest tak:
W jaki sposób najlepiej zmienić mleko początkowe na następne?
Aby jak najbardziej łagodnie przejść z mleka początkowego, np. Bebiko 1 na mleko następne, np. Bebiko 2 zalecamy mieszanie ze sobą obu mlek. Najlepiej w pierwszym dniu podać jedną butelkę nowego mleka. W kolejnych dniach codziennie zwiększamy ilość posiłków z nowym mlekiem, stopniowo eliminując mleko podawane dotychczas.

Ja to rozumiem, ze na np 6 karmień, jedno jest z mlekiem nr 2, i na następny dzień dwa i tak dalej

Napisane przez E---a

ja wracam dopracy 1 września i ta myśl mnie prześladuje cały czas. Nie wyobrażam sobie pierwszego dina w pracy. Ja mam do pracy daleko- ok. 35 za Wrocławiem. Nie mamy jeszcze oiekunki, u mnie niestety babcie nie wchodza w grę, wiec oprócz stresu związanego z rozłąką z małą dojdzie mi stres związany z opiekunką. Dzisiaj właśnie chcę napisać ogłoszenia, wydrukować i porozwieszać w okolicy. Przy okazji dziewczyny z Wrocławia: może macie przypadkiemnamiar na jakąś sprawdzoną nianię??Przechodza mnie ciarki na myśl żebędę musiała zostawić Olę zobcą kobietą. w ogóle nie wyobrazam sobie pójścia do pracy, bardzo chciałabym zostać z Olą dłużej ale niestety muszę wracać do pracy i to wcalenie ze względow finasowych, po prostu taką mam pracę

Ola ostatnio wydaje tylko jeden odgłos:"grhh", przy czym to "r" jest takie gardłowe. Zapomniała swoje wcześiejsze odgłosy, czy co? takfajnie gugała, a teraz tylko ciągle to "grhh".

Ale upał! Ja mam termometr zewnętrzny w słońcu i ma on skalę 52 stopnie, to dzisiaj zabrakło na nim skali!!! Mam do was pytanie dziewczyny: czy w takie upały wychodzicie na spacerki, czy w ogołe nie? Jeśli tak, to o jakich godzinach wychodzicie? Ja dzisiaj wyszłam z Olą o 9:30 i byłyśmy tylko godzinę i 15 minut, bo gdy zmieniła mnie na spacerze moja teściowa a ja wróciłam do domu, to Ola obudziła się i strasznie rozpłakała, więc wrociłyśmy. Może teraz jeszcze z nią wyjdę.

Ja wychodze na spacer ale koło 16 i staram się poruszać wyłącznie w cieniu. Do południa na balkonie mam cień , więc idealnie i tam zasypia mały łobuz oczywiście jak chce mu się spać, dzisiaj mu się chciało dopiero o 13-stej

Napisane przez gosiaczek071

dziewczyny- w co kladziecie dzieci spac na noc??? moja Hanka do tej pory spala w pajacyku... przykrywalam ja tez flanelka... ake teraz sa takie upaly, my w domu mamy 29 stopni:/ jestemy po tej najgorszej nasloneczninej stronie... na szcescie nasza sypialnia (i malej) jest od strony w kotrej nie ma slonca ale i tk jest tam 30......... amasakra! dzis ja przebralam w body z dlugim+skarpetki i tylko gole nozki przykrylam terta... przeciez nie pozole jej sopac golej...

i mam takie pytanie dop mam dziewczynek... czy wy czyscicie malej TAM??? bo ja czytalam ze niby nie mozna wycierac tej wydzieliny co sie zbiera... ale tak to by jej tam obroslo tak jak u chlopcow i hja jej delikatnie tam przeciram ale nie codziennie... no wiec jak dzis jej tam wytarlam patyczkiem, to jakos ten patyczek mi kolo nosa przelecial... i tam brzudko pachnialo... u was tez to jest czy moja mala ma jakies zapalnei? martwie sie... prosze sprawdzcie to...

Mój śpi w samym pajacyku, nie przykrywam go

Napisane przez mała migotka

Dziwny dzis poranek miałam z Malutka. Jadła wczoraj o 21, potem obudziłąm sie o 3 w nocy na jedzenie,a rano dopiero o 8 i nie chciała za nic chwycic cyca podniosłam ją do odbicia i odbiło jej sie 2 razy Dziwne to dla mnie było bo w sumie minęło 5 godzin a ona nie była głodna.Przyszedł Tż z pracy, pogadał z nią i dopiero po 1,5 godzinie zaczela płakac za mlekiem,a ja już zdązyłam spooro odciagnąc,bo tak mnie bolały piersi.Na szczęcsie jescze mleka zostało co nieco, bo najadła się i zasnęła i już spi trochę
Wczoraj testowałm moja teorie z jedzeniem,czyli jak ja kalorycznie zjem to i mleko jest kaloryczne i chyba cos w tym jest.Malenka jadła co 3 h, po piec minut za kazdym razem i juz była najedzona no chyba,że od tego goracaa nie chciało jej sie jeśc...

Dominikowa nie zamartwiaj sie z tym odciaganiem to tez nie zawsze jest tyle mleka by go odciągnac.Myślałaś, by przejsc na sztuczne?

Na zatrzymanie laktacji słyszałm,że dobra jes mięta.O szałwi nic nie słyszałam na ten temat

Nie wiem, o mięcie nic nie słyszałam tu polecają szałwię.
http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.ht...834&a=27553834

[daphne81]

My byliśmy dzisiaj na ponownej kontroli bioderek - oczywiście wsio ok
Nasteona wizyta i ortoperdy jak Sasia będzie sama umiała przejść przez gabinet. Ortopeda zabronił kupować małej chodzika i zmuszać do wstawania czy chodzenia. Ma sama sobie z tym radzić.
Potem pojechaliśmy nad jeziorko a mała słodko spała w fotelkiu.

[daphne81]

Napisane przez bandola18

Dziwne z tym mieszaniem, na stronie nutricii, producenta bebilonu napisane jest tak:
W jaki sposób najlepiej zmienić mleko początkowe na następne?
Aby jak najbardziej łagodnie przejść z mleka początkowego, np. Bebiko 1 na mleko następne, np. Bebiko 2 zalecamy mieszanie ze sobą obu mlek. Najlepiej w pierwszym dniu podać jedną butelkę nowego mleka. W kolejnych dniach codziennie zwiększamy ilość posiłków z nowym mlekiem, stopniowo eliminując mleko podawane dotychczas.

Ja to rozumiem, ze na np 6 karmień, jedno jest z mlekiem nr 2, i na następny dzień dwa i tak dalej


Ja wychodze na spacer ale koło 16 i staram się poruszać wyłącznie w cieniu. Do południa na balkonie mam cień , więc idealnie i tam zasypia mały łobuz oczywiście jak chce mu się spać, dzisiaj mu się chciało dopiero o 13-stej


Mój śpi w samym pajacyku, nie przykrywam go



Nie wiem, o mięcie nic nie słyszałam tu polecają szałwię.
http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.ht...834&a=27553834

Ja podaje małej BEBILON i na opakowaniuu pisze żeby mieszać - na 120 ml wody dać na początku 3 łyżeczki mleka 1 i 1 mleka 2

[gosiaczek071]

Napisane przez daphne81

My byliśmy dzisiaj na ponownej kontroli bioderek - oczywiście wsio ok
Nasteona wizyta i ortoperdy jak Sasia będzie sama umiała przejść przez gabinet. Ortopeda zabronił kupować małej chodzika i zmuszać do wstawania czy chodzenia. Ma sama sobie z tym radzić.
Potem pojechaliśmy nad jeziorko a mała słodko spała w fotelkiu.

no o chodziku to ja juz dawno slyszlam, ze niewskazany jest. Tylko szkodzi dziecku zamiast pomagac. Ja ide na kontrole w sierpniu... kurcze chyba nie uda mi sie juz zapisac za darmo, bo rejestr sa na pocz m-ca... bedzie trzeba zabulic :/

a dop neurologa ide 16 lipca z ta szyjka... zobaczymyu co bedzie...
ide spac juz dobranoc dziewuszki

[NIUNCIO]

Daphne czemu byłaś ponownie z bioderkami

[daphne81]

Napisane przez NIUNCIO

Daphne czemu byłaś ponownie z bioderkami

bo moja córcia to wcześniak...

Dziewczyny czy stosujecie coś na komary w dziecięcych pokojach?? śpimy z małą, w ogrodzie jest oczko i chcąc nie chcąc komary zawsze się do pokoju dostaną. Ja mam całe nogi pogryzione, boję się, że w końcu na małą sie przerzucą i nie wiem co zastosować. Może coś polecice????

[kokochana]

Ja narazie nic nie stosuje dla malej na komary, bo śpi w swoim pokoju, gdzie ma roletę zewnętrzną, u siebie mam zwykły odkomarzacz do prądu. Słyszałam, że to nie jest zdrowe dla dzieci. Szukalam rozwiązania jeszcze w ciąży i sprawdzilam takie coś na ultradźwięki, ale jest do niczego. Teraz przymierzam się do chicco- zanza. Cała seria środków na komary dla niemowląt.
Daphne ale z ciebie ranny ptaszek. Myślałam, że to ja wcześnie wstaje

[NIUNCIO]

W oknach moskitierki się zawiesza i po kłopocie jak Basia była mała a byłam z nią na działeczce to stosowałam na 3 godz przed snem raid do kontaktu potem wyjmowałam Basi nic nie było

[gosiaczek071]

no wlasnie te ************** komary! ostatnio u tesciow mala ugryzly 3~!!!!!!!! dwa w policzek i jeden w laluszeK!!!! ganialam za gnojami po calym pokoju,wytluklam 2 najedzione i chyba z 5 jeszcze glodnych! a tak to zawsze z mezem pod wieczor szukamy komarow i bawimy sie w polowanie jak w jakims transie...kazde chodzi ze swoim sprzetem w rece i sie wpatrujemy w ciszy w sufit i sciany| to musi smiesznie wygladac, ale sie sprawdza poki co :P

[gosiaczek071]

a bo zapomnialm spytac, a mialam juz dawno: czy wam tez tak strasznie wychodza wlosy??? mi okropnie... jak sie czesze to jest cala garsc, jak myje to jesczzewiecej i potem przy czesaniu tez pelne klebki... juz tak mialam przed ciaza, w ciazy przestalo az do 3 m-ca po porodzie i teraz znow... opoza tym strasnzie mnie boli glowa, codziennie od jakiegos miesoaca, ale to nie jest ten zwykly bol jak sie ma jak np boli glowa ze zmeczenia czy cos, tylko tak jakby z tylu i rozchodzi sie troche na boki w najgorszych momentach, boli szczegolnie jak dam na chwile glowe w dol a potem podnioose (naet nie szybko)... to jest strasznie meczace, bo boli awet jak karmie... a wczoraj jak wchodzilam na lozko zeby zabic komara to yak mnie zabolalo ze az mi sie zakrecilo w glowie... nie wiem co jest... moze te hormony wracaja do normy> ale az tak...?

[mała migotka]

Napisane przez daphne81

Dziewczyny czy stosujecie coś na komary w dziecięcych pokojach??

mam taki odkomarzacz do prądu i jak na rzie sprawadza sie.W nocy spimy przy otwartym oknie, z Mała w pokoju.

Napisane przez gosiaczek071

a bo zapomnialm spytac, a mialam juz dawno: czy wam tez tak strasznie wychodza wlosy???

Nie wychodza mi włosy.
Co do czyszczenia okolic intymnychg,to robię to w ten sposób,że przecieram husteczką nawilżona.
A jesli chodzi o ten Twójk ból głowy, to najlepiej gosiaczek idz do lekarza,bo takich rzeczy nie wolno lekcewazyc!!! Wydaje mi sie,że to nie ma zwiazku z ciąza.

Moja Malutka ma odparzoną pupkę,zapewne to wijna goraca i nowych pieluszek Dada

[kasiapop]

Nasza Majka nad swoim łóżeczkiem ma zawieszoną moskitierę, więc komary i muchy nie straszne dla niej.

Ja od kilku dni jestem chora i Majka od wczoraj jest na antybiotyku:mad :dostała zinnat i eurespal. Ma straszny katar i kaszel w nocy miała 38,3......

[mała migotka]

wczoraj najezdzilismy sie z Mała i jak nakarmiałm ją o 22 to dopiero o 5rano obudziła sie do jedzenia oj pospała dosc długo. A o 10znowu chciał jesc tylko,ze tak jakos daleko "zaszła" w łózeczku.Ona po prostu przesunęła sie z samej góry na dół łożeczka:confus ed:
Wczoraj przykrywałm ja tylko pieluszką tetrową jak spała,bo od kocyk abyła spocona

Mam ochote na nalesniki,tylkko czy nie zaszkodzą mi takie smązone???

[Patrilla]

wtące swoje 3 groszę jeśli mogę pomogę (zaczęło sie od chusty)

kokochana zobacz do wątku na mój wzór kocham go
na zatrzymanie laktacji najlepsza szałwia 3 razy dziennie i granulki homeopatyczne ale mięta też stopuje latacje
co do czyszczenia muszelki mnie też położna mówiła żeby nie czyścić, ale wile jej rad o kant *** i czyścimy od początku wodą z wacikiem mała ma 10 mieś i wszystko na miejscu i ani razu zapalenia
mała migotka a tego odkomarzacza mozna stosowac przyumalych dzieciach bo w wiekszości nie mozna
gosiaczek071 polecam szampon dermena lub czerwony vichy supe działa na wylażenie ale i tak co ma myjść po ciąży musi wyjsc
co do chodzików nawet przy zdrowych bioderkach NIE STOSOWAĆ na naszym wątku przewałkowalyśmy ten temat
uściski dla waszych maluszkó od starszej koleżanki

[kasia_sloneczko]

Gosiaczku kładź małą spać w body z krótkim rękawem a skarpetki zakładaj dopiero jak ty pójdziesz spać albo podczas nocnego karmienia gdy robi się chłodniej a dziecko bardzo się wykopuje.
A ty sama w czym sypiasz? bp ja nie rozumem twoich dylematów i szczerze mówiąc wydaje mi się że przegrzewasz swoje dziecko. Chyba nie śpisz w piżamie z długim rękawem co? Dlaczego nie ubierasz jej tak jak sama się ubierasz przecież ona się poci tak samo jak i ty jeśli nie bardziej. Zasadę żeby dziecko ubierać warstwę więcej niż samemu to się stosuje jak ono się urodziło a nie jak już jest takim dużym niemowlakiem i do tego latem.
U nas w sypialni jest 25 stopni ale dla mnie to i tak dużo wiec zawsze kładę Aleksa przy otwartym oknie ubranego w body z krótkim i bez skarpetek. Tylko że moje dziecię kopie nóżkami raczej jak nie śpi więc w nocy zwykle się nie wykopuje spod kocyka. Aha no ja go przykrywam tylko cienkim kocykiem bawełnianym ale gdybym miała w sypialni 29 stopni to na pewno spałby jedynie pod pieluszką tetrową. Poza tym kładę go spać na brzuszku i w tej pozycji spał dzisiaj np do 5 rano-problem wykopywania się rozwiązany bo w tej pozycji to nawet jak wędruje po łóżeczku to kocyk wędruje razem z nim
Papryczko spróbuj małą kłaść na brzuszek, w tej pozycji chyba nie ma takiego ryzyka zakrztuszenia jakby dziecko ulało. A potem możesz ją przekręcić na plecki. Jak Aleks nie odbije bo zaśnie przy cycu to tak go właśnie kładę spać wieczorem i śpi tak aż do nocnego karmienia czyli ok3-4 godziny. Potem kładę go na plecki ale w tej pozycji to on śpi potem krótko bo budzi się po 2 godzinach. Najwięcej na brzuszku. A jak ma w dzień problem z zaśnięciem choć jest zmęczony to też go daję na brzuszek, nawet jak jeszcze próbuje główkę dźwigać to mu ją delikatnie przytrzymuję i wtedy on zasypia.

Kurcze jak was czytam to mi się zdaje ze mam idealne dziecko. żadnych problemów nie mamy (odpukać) aż sie boję żeby mu się coś nie odmieniło. Super w nocy śpi, w dzień jest pogodny i wesolutki nawet w te upały. Do tego zaczął częściej sypiać w dzień. Mogę przy nim wszystko jeść a z cycem nie ma żadnego problemu.

Migotko ja jem już strączkowe, ale nigdy dużo na raz. Jadłam już kapustę kiszoną i duszoną, fasolkę szparagową i ciecierzycę oraz fasolę czerwoną. Jedyne czego nie mogę jeść to brokuły i kalafior-po tym zawsze Aleks ma wzdęcia no i muszę unikać pikantnej papryki bo potem młody ma śluz w kupce. Resztę jem bez problemu.
Schudłam już 19 kg jeszcze tylko 3 zostały i wreszcie będę sie czuła jak ja..

[kasiapop]

..........właśnie zasnęła, jest taka bidulka, całą noc się męczyła, ściągałam jej gile gruszką-cały czas jej spływają, bo śpi na brzuszku

mam straszne wyrzuty, że jest chora przezemnie, ale niestety nie miał kto jej pilnować, więc musiałam ja z moją chorobą.....mąż w pracy, a babcie, ech szkoda gadać jedna to była u nas tylko raz, a mieszka 4km od nas.

Idę bo już wstała i nie może oddychać przez nosek, trzeba oczyścić...

[993cbb8736fd7ff43d80e12db3e1b3b563c869fb_62bf7e975b609]

Hej,
wklejam linka do artykułu dotyczącego schematu karmienia dziecka do 1 roku, może się przydać

http://www.poradnikmedyczny.pl/mod/a...ierwszego.html


pozdrawiamy

[gosiaczek071]

nie przegrzewam jej bo nie ma ani potwek ani nic... moze faktycznie pajac to za duzo na noc przy tylu stopniach, ale na pewno jej nie poloze w body z krotkim, bo sie rozkopie i zostanmie bez nczego...

a co do czyszczenia muszelki- to ja wiem jak sie czysci... mi chodzilo o zapach... wiecie... to ,nie marrtwi czy wsyztskie dzieci tak maja czy tylko moja....

[mała migotka]

w końcu się ochłodziło,moze nawet spadnie deszcz.
Nie wiem co z moją Małą jest znowu je mało i jak ja przystawiam do piersi,to odmawia i nie chce,choc mi wydaje sie,ze jst głodna,skoro ostatnio jadła 3 h temu i tylko przez 5 minut..już sama nie wiem Teraz zasnęła.

Kasia_słoneczko zazdroszcze spokojnego dzieciaczka,choc przyznam,ze moja Malutka też jest w mairę w miarę

[Kati.22]

no i TŻ wyjechał na 1,5 miesiąca jakoś będziemy musiały sobie same radzić, chociaż wiem że będzie ciężko . moja mama jest chora i nie może sie do małej zbliżać więc mi wiele nie pomoże.

Wczoraj pierwszy raz kąpałam małą sama i nawet nieźle mi poszło.

Ja tez muszelkę jej przemywam wodą i raz na jakiś czas jak ma więcej wydzieliny to patyczkiem czyszczę. A co do zapach to nie wiem bo nie wąchałam, ale sprawdzę to napisze.

Na noc ubieram ja w pajacyka i niczym nie przykrywam, mam otwarte okno i chyba jest ok bo nie ma potówek i rączki ma chłodne to chyba jej nie jest za gorąco.

mam pytanko - czy wasze dzieci maja czkawkę??, bo moja mała ma i to bardzo często. Tak mi jej szkoda bo aż cała podskakuje. Potrafi nawet obudzić się z czkawką, nie chce sie napić, i nie wiem czy to normalne czy mam sie martwić.

U mnie dzisiaj leje deszcz więc ze spaceru nici, gorąco źle pada też źle