Scent Bar IV

[czarnazuzia1]

A

Napisane przez Blonde_Stranger

Też nigdy nie byłam u kosmetyczki


Wiem że wyjdę na typową blondynkę ale do tej pory nie umiem cytować wielu wypowiedzi w jednym poście. Czy ktoś mnie uświadomi?

Pod kazda wypowiedzia masz po srodku taki znaczek z plusem i naciskasz go pod tymi wypowiedziami,ktore chcesz cytowac ,natomiast przy ostatniej wypowiedzi do cytowania naciskasz nie ten znaczek plusa tylko 'cytuj'
Wez sprobuj ,ja tez pytalam bo nie wiedzialam i nie jestem blondynka
'A i ten znaczek plusa zmieni kolor na czerwony

[madziczka]

Blonde - na dole masz w takich różowych ramkach cytuj i odpowiedz a między nimi ikonkę z cudzysłowem. Ja klikam na niego przy każdym poście który chcę cytować, potem daję zwyczjanie odpowiedz i pojawiają się zaznaczone całe wypowiedzi wizażanek. Potem przycinam, wycinam, pod nimi wpisuję swoje wypowiedzi.


Nie wiem czy ci pomogłam - bo tłumaczenie nie jest moją dobrą stroną, ale chciałam pomóc - sama posiadam zdolność multilicytowania zupełnie od niedawna.


Widzę, że Czarnazuzia wytłumaczyła prościej i jaśniej


Też nigdy nie byłam u kosmetyczki - i chyba raczej nie pójdę, bo nie umiem się relaksować w miejscach typu salon fryzjerski itp. U kosmetyczki nie umiałabym się odpręzyć - obce miejsce, ja w bezruchu, zastanawiająca się "czy juuuuż" - nieee, to chyba nie dla mnie

[agnyska81]

Napisane przez Blonde_Stranger

Wiem że wyjdę na typową blondynkę ale do tej pory nie umiem cytować wielu wypowiedzi w jednym poście. Czy ktoś mnie uświadomi?

To może ja spróbuję
Pod każdą wiadomością, po prawej stronie masz "cytuj", "znak plus" i "odpowiedz". Przy każdej wiadomości, którą chcesz zacytować klikasz ten plus, a potem na końcu "odpowiedz" lub "cytuj".

Edit:
Tyle się nauczycielek znalazło

[Blonde_Stranger]

Napisane przez czarnazuzia1

A


Pod kazda wypowiedzia masz po srodku taki znaczek z plusem i naciskasz go pod tymi wypowiedziami,ktore chcesz cytowac ,natomiast przy ostatniej wypowiedzi do cytowania naciskasz nie ten znaczek plusa tylko 'cytuj'
Wez sprobuj ,ja tez pytalam bo nie wiedzialam i nie jestem blondynka
'A i ten znaczek plusa zmieni kolor na czerwony

...

Napisane przez madziczka

Blonde - na dole masz w takich różowych ramkach cytuj i odpowiedz a między nimi ikonkę z cudzysłowem. Ja klikam na niego przy każdym poście który chcę cytować, potem daję zwyczjanie odpowiedz i pojawiają się zaznaczone całe wypowiedzi wizażanek. Potem przycinam, wycinam, pod nimi wpisuję swoje wypowiedzi.


Nie wiem czy ci pomogłam - bo tłumaczenie nie jest moją dobrą stroną, ale chciałam pomóc - sama posiadam zdolność multilicytowania zupełnie od niedawna.


Widzę, że Czarnazuzia wytłumaczyła prościej i jaśniej


Też nigdy nie byłam u kosmetyczki - i chyba raczej nie pójdę, bo nie umiem się relaksować w miejscach typu salon fryzjerski itp. U kosmetyczki nie umiałabym się odpręzyć - obce miejsce, ja w bezruchu, zastanawiająca się "czy juuuuż" - nieee, to chyba nie dla mnie

....

Napisane przez agnyska81

To może ja spróbuję
Pod każdą wiadomością, po prawej stronie masz "cytuj", "znak plus" i "odpowiedz". Przy każdej wiadomości, którą chcesz zacytować klikasz ten plus, a potem na końcu "odpowiedz" lub "cytuj".

Edit:
Tyle się nauczycielek znalazło

Dziękuję dziewczyny jesteście boskie

[madziczka]

Agnieszko - przez twoje testowanie piżmaków zachciało mi się potestować Pradę klasyczną. Kurcze - żadne z perfum nie sprawiały mi tyle kłopotów. Niby mnie odrzucają, niby drażnią, powodują lekki wykręt żołądka, a coś mnie ciągnie do nich, uparcie do nich wracam i chcę się do nich przekonać. Jest w nich coś, co powoduje, że nie chcę ostatecznie pozbyć się próbki, którą mam, mimo, że za każdym razem, jak je testuję stwierdzam "won!"


Blonde

[Blonde_Stranger]

Ja mam to samo z Pradą... nie wiem co o niej myśleć. Na początku pachnie na mnie okropnie i mdło - coś jakby gęstsza "Piątka" odsączona z aldehydów a potem...coraz piękniej. Nie wiem czy bym umiała przetrzymać tą pierwszą fazę. Na razie sobie ją odpuszczam...

[madziczka]

Blonde- właśnie mnie ta pierwsza faza odrzuca, potem jest lepiej, dla mnie on jest jakiś taki....ostry.

[agnyska81]

Napisane przez madziczka

Agnieszko - przez twoje testowanie piżmaków zachciało mi się potestować Pradę klasyczną. Kurcze - żaden z perfum nie sprawiał mi tyle kłopotów. Niby mnie odrzucają, niby drażnią, powodują lekki wykręt żołądka, a coś mnie ciągnie do nich, upracie do nich wracam i chcę się do nich przekonać. Jest w nich coś, co powoduje, że nie chcę ostatecznie pozbyć się próbki, którą mam, mimo, że za każdym razem, jak je testuję stwierdzam "won!"

Teraz sobie spojrzłąm w nuty i już wiem, co mnie w nich tak wnerwia na początku. Mimoza, nie lubię Ale tu jakoś nie przekracza tej granicy, nie drażni się ze mną aż tak, żeby jej nie chcieć. Rozwija się przepięknie na mnie

[madziczka]

Napisane przez agnyska81

Teraz sobie spojrzłąm w nuty i już wiem, co mnie w nich tak wnerwia na początku. Mimoza, nie lubię Ale tu jakoś nie przekracza tej granicy, nie drażni się ze mną aż tak, żeby jej nie chcieć. Rozwija się przepięknie na mnie

Agnieszko- właśnie zapodałam na łapkę sprawdzam na osmoze nuty i... to chyba ta mimoza - no bo co innego - pomarańczę lubię, bergamotkę też, mandarynkę też. Chyba ta mimoza daje taki efekt...


Albo to paczula? Potem wychodzi coś kwaśnego na mnie, za kwaśnego.

Nie wiem, ale coś mnie w nich wnerwia, tak jak ciebie.


Może powinnam spróbować Prady Tendre? Widzę, że nie ma tam mimozy, jest wprawdzie kardamon, za którym też nie przepadam, ale może i tak będą może mniej kapryśne?

[Paulinka_S]

oo ja też mam podobnie z Pradą-niby ładna, niby ok ale początek nie do przeskoczenia... A Tendre nie znam

[agnyska81]

Tendre mam i zaraz zapodam, żeby zdać Wam relację, jak się zachowuje

Hmm...

Tendre - ucytrusowiona Prada. Czuję werbenę, wetiwer i lekkie echo klasyka. Wnerwiającej nuty nie ma. Ale pradowego charakteru też niestety brak.

Intense - oj, ta jest piękna <wzdech> Pobrzmiewa w niej coś czekoladowo-kakaowego, malina, klasyka czuję wyraźniej niż w Tendre. Cięższa, gęstsza, kakaowo słodka. Muszę zainteresować się nią bliżej. Niby mimoza jest w składzie, ale zapach nie wierci dziury w mózgu tak jak klasyk.

[madziczka]

Prosimy


Ja się zastanawiam czy to jednak nie paczula w tej Pradzie- coś kwaśne i gryzące, a tak z reguły zachowuje się na mnie właśnie paczula

[Blonde_Stranger]

Napisane przez madziczka

Może powinnam spróbować Prady Tendre?

Powinnaś jest łatwiejsza w odbiorze i bardziej kobieca. Całkiem całkiem. Przetestować warto,ale nie ma już takiego pazurka i charakteru jak klasyczna.

[Margot45]

Napisane przez martwa papuga

John Cleese (DVD "Jak wkurzać ludzi") radzi poczekać, aż skończą i wtedy zacząć głośno bić brawo.

Musze koniecznie przetestowac i opisac na forum reakcję jak dotąd zdecydowałam się tylko parę razy spytać "czy jest pani pewna, ze cały przedział to interesuje?"

Napisane przez Zuziunia

A po 19 jestem umówiona na kociołek (taki kociołek żeliwny, w którym sie piecze karczek z ziemniakami w zalewie, na żarze).

Zjadłabym taką zawartość kociołka, brzmi fantastycznie a moze po prostu głodna jestem, no ale nie o tej porze.....

Zuziuniu, widze, ze szalejesz zakupowo, zazdraszczam

Napisane przez taka taka

Margot, znowu się nie zrozumiałyśmy
niecham chyba nie jest w stanie uodpornić się na chamstwo
ja pisałam bardziej w kontekście przejmowania się Agnyski jej współpracownicą
mam na myśli wyćwiczenie w sobie, wiem, że można , bo sama trenuję, umiejętności nie brania sobie do serca uwag ludzi, którzy, albo nie są nam przychylni, albo są złośliwi, albo bezmyślni, głupi, albo zwyczajnie podli
są przecież tacy, i nie można pozwolić, żeby nasze poczucie wartości, nasz humor i nasze samopoczucie od nich zależało
nie od wszystkich można się odizolować lub ich unikać (np współpracownicy, czasem ktoś z rodziny, sąsiad itp), ale mówiąc brzydko - olać można

Ja mam dzisiaj problem z wyrazaniem własnych myśli co do wyrobienia w sobie nawyku nie przejmowania się tak bardzo tym, co ludzie mówią, zwłaszcza kiedy ktoś usiłuje nam dopiec, jak najbardziej się z Toba zgadzam

Przyłączam się do grona osób nie odwiedzajacych kosmetyczki - czasem mnie kusi bardzo, i skorzystałabym, ale cóż, kiedy finanse nie pozwalają....

[madziczka]

Napisane przez agnyska81

Tendre mam i zaraz zapodam, żeby zdać Wam relację, jak się zachowuje

Hmm...

Tendre - ucytrusowiona Prada. Czuję werbenę, wetiwer i lekkie echo klasyka. Wnerwiającej nuty nie ma. Ale pradowego charakteru też niestety brak.

Intense - oj, ta jest piękna <wzdech> Pobrzmiewa w niej coś czekoladowo-kakaowego, malina, klasyka czuję wyraźniej niż w Tendre. Cięższa, gęstsza, kakaowo słodka. Muszę zainteresować się nią bliżej. Niby mimoza jest w składzie, ale zapach nie wierci dziury w mózgu tak jak klasyk.

To ja już wiem, co przetestować przy najbliższej okazji w perfumerii

[agnyska81]

Napisane przez madziczka

To ja już wiem, co przetestować przy najbliższej okazji w perfumerii

Obydwa?

Edit:
Tendre zgorzkniała, coś jak Envy?
Intense

[irkax]

Napisane przez Sabbath

Irko, piękne zdjęcia pięknych okolic.
Chorwacja to też najtańszy sposób ponurkowania na rafach. W przyszłym roku mam zamiar zabrać tam syna, żeby skończył kurs nurkowy. O ile uda nam się zapewnić mu sprzęt.

Ja jeszcze nigdy nie nurkowałam z profesjonalnym sprzętem, ale bardzo bym chciała.
Może i my w przyszłym roku ponurkujemy
Wrażenie jest niesamowite, kiedy można podglądać wodny świat, a w Chorwacji można to robić nawet ze zwykłą maską i rurką, bo woda jest tak czysta, że widać ryby i wszelkie morskie żyjątka

Agnysko Ty się przyglądnęłaś aukcjom tej użytkowniczki? Bo co wejdę na którąś aukcję, to jest napisane, że to ubrania II gatunku :/

[paolla]

Napisane przez irkax

aaaa to Tobie zawdzięczamy dzisiejszą ulewę w Krakowie?
Proszę mi zatem na jutrzejsze wesele ściągnąć słońce z powrotem

czary-mary, abra-kadabra

mam nadzieję, że podziała

dobrej zabawy na weselu życzę!

Napisane przez agnyska81

A wiecie, że nigdy nie byłam u kosmetyczki? Nawet się nie orientuję ile takie zabiegi kosztują i czy naprawdę działają.

Napisane przez Blonde_Stranger

Też nigdy nie byłam u kosmetyczki

ja byłam tylko raz - w prezencie na ostatnie urodziny dostałam od współlokatorek zaproszenie na wybrany zabieg (miałam kilka opcji) do salonu kosmetycznego. wybrałam masaż relaksacyjny pleców - to był jeden z najmilszych prezentów, jaki kiedykolwiek dostałam 45 minut głębokiego relaksu z muzyką i pięknym zapachem... aż się nie chciało wracać do rzeczywistości

[agnyska81]

Napisane przez irkax

Agnysko Ty się przyglądnęłaś aukcjom tej użytkowniczki? Bo co wejdę na którąś aukcję, to jest napisane, że to ubrania II gatunku :/

Irenko, spokojnie, ja kupowałam te w lepszym gatunku. Widziałam, że Top Secret miała II gatunek i chyba coś jeszcze. Ja kupiłam dwie sukienki i bluzki, w opisie nic nie ma o gorszym gatunku.

[irkax]

Napisane przez paolla

czary-mary, abra-kadabra

mam nadzieję, że podziała

dobrej zabawy na weselu życzę!

No mam nadzieję, że podziała, bo jak nie to wiesz
Dzięki, na weselu mam nadzieję bawić się wyśmienicie

Napisane przez agnyska81

Irenko, spokojnie, ja kupowałam te w lepszym gatunku. Widziałam, że Top Secret miała II gatunek i chyba coś jeszcze. Ja kupiłam dwie sukienki i bluzki, w opisie nic nie ma o gorszym gatunku.

To dobrze Agnieszko wolałam napisać, bo czasami może umknąć to w takim rozwleczonym opisie

[agnyska81]

I życzę udanej pogody, Irenko Tańcz i baw się!

[tymena]

Dziękuję Wam wszystkim za miłe życzenia Zmykam lulu

[irkax]

Napisane przez agnyska81

I życzę udanej pogody, Irenko Tańcz i baw się!

Dzięki

[hecate]

A ja dzis zakupowo zadowolona.
Kupilam fajne dlugie jeansy za niewiele w H&M, czarna bardzo miniowa miniowke za pare groszy w H&M, pare koszulek... Swietna bluze w Zarze w moim ostatnio znow ukochanym kolorze - czarnym, ale fajna bo w biale groszki o niezlym fasonie i mala czarna.

Za ta mala czarna przekopalam kope ciuchow na sale'u. Zauwazylam M i sie zakochalam, wiec za instynkte szukalam zawziecie S. No sukienieczka za niecale 7 funtow z zary.

Zaloze ja jutro do klubu chyba.


A Rachela do nas jeszcze zaglada? brakuje jej

[dzika truskawa]

Napisane przez martwa papuga

John Cleese (DVD "Jak wkurzać ludzi") radzi poczekać, aż skończą i wtedy zacząć głośno bić brawo.

Muuuuuszę to obejrzeć
I będę stosować namiętnie

Napisane przez Sabbath

Dziewczyny, mam nowinę!

Wrzućcie w wyszukiwarkę grafiki Google "idole lubin". Na czwartej stronie jest nikt inny, tylko nasz Dzika Truskawa we własnej, uśmiechniętej osobie!

Normalnie Idolka z Lublina.

Ale jaja!

Jest też awatar Chamelieu

Napisane przez MoniaK

Truskawciu, fiu fiu jesteś coraz bardziej sławna

No ba!

Napisane przez agnyska81

Edit:
Nasza piękna Truskawa cudnie wygląda wśród Idoli

dzęki

Napisane przez Zuziunia

Kolejna bluzeczka moja

http://www.allegro.pl/item390954319_...zka_r_34_.html ale szaleje, aż sama siebie nie poznaję

Szalej, szalej. Ja dziś kupiłam białą, rozpinaną sukienkę H&M - z przeznaczeniem na trochę ładniejszy fartuch za 35 zł

Napisane przez Margot45

Musze koniecznie przetestowac i opisac na forum reakcję jak dotąd zdecydowałam się tylko parę razy spytać "czy jest pani pewna, ze cały przedział to interesuje?"

Napisane przez hecate

A Rachela do nas jeszcze zaglada? brakuje jej

[noseknosek]

Zazdroszczę ludziom życia..

Macie tak czasem?

[your Angel]

Napisane przez noseknosek

Zazdroszczę ludziom życia..

Macie tak czasem?

Hmmm... odpowiedź nie będzie jednoznaczna

Jeśli czyjeś życie jest dla mnie wspaniałe to raczej nie zazdroszczę, ale inspiruję się Zastanawiam się czy dzięki temu co widzę mogę się czegoś dowiedziec i wyciągnąc naukę a potem wykorzystac w swoim życiu

A jeśli jest to jakiś piękny aspekt życia, ale z gatunku tych, których po prostu z przyczyn ode mnie niezależnych nie mogę miec, to po prostu staram się z tym pogodzic ...

Zazdrośc w czystej postaci jest ... nie dośc, że ohydna dla otoczenia to jeszcze toksyczna dla samego zazdrośnika.

Nosku, skąd taka refleksja?

[noseknosek]

Napisane przez your Angel

Hmmm... odpowiedź nie będzie jednoznaczna

Jeśli czyjeś życie jest dla mnie wspaniałe to raczej nie zazdroszczę, ale inspiruję się Zastanawiam się czy dzięki temu co widzę mogę się czegoś dowiedziec i wyciągnąc naukę a potem wykorzystac w swoim życiu

A jeśli jest to jakiś piękny aspekt życia, ale z gatunku tych, których po prostu z przyczyn ode mnie niezależnych nie mogę miec, to po prostu staram się z tym pogodzic ...

Zazdrośc w czystej postaci jest ... nie dośc, że ohydna dla otoczenia to jeszcze toksyczna dla samego zazdrośnika.

Nosku, skąd taka refleksja?

Nie, ja nie mówię o takiej podłej zazdrości. Nie chcę nikomu nic zabierać ani oczu wydłubywać to po prostu taki żal do samej siebie i ubolewanie nad własną nieudolnością, bo mam wrażenie że inni są szczęśliwi a mi jakoś wszystko ostatnio przełazi przez palce i ze wszystkim mam pod górkę..



Bredzę coś chyba.. Późno już.

[your Angel]

Napisane przez noseknosek

Nie, ja nie mówię o takiej podłej zazdrości. Nie chcę nikomu nic zabierać ani oczu wydłubywać to po prostu taki żal do samej siebie i ubolewanie nad własną nieudolnością, bo mam wrażenie że inni są szczęśliwi a mi jakoś wszystko ostatnio przełazi przez palce i ze wszystkim mam pod górkę..



Bredzę coś chyba.. Późno już.

No ja też nie pisałam o podłej zazdrości i że coś komus chcesz zabierac

Każdy ma taki moment, że nic mu nie wychodzi. To znaczy, on ma wrażenie, że nic mu nie wychodzi, bo w rzeczywistości nie jest tak tragicznie

Tak naprawdę to w ogóle nie ma sensu porównywac się z innymi

Nosku, trzymaj się i daj się czarnym myślom wpędzic w dołek Całe życie przed Tobą i możesz je sobie ułożyc jak chcesz i jeszcze po drodze 500 razy zmienic koncepcję

Dobranoc

Eh, kiepsko mi się pisze. Chora jestem

[noseknosek]

Napisane przez your Angel

No ja też nie pisałam o podłej zazdrości i że coś komus chcesz zabierac

Każdy ma taki moment, że nic mu nie wychodzi. To znaczy, on ma wrażenie, że nic mu nie wychodzi, bo w rzeczywistości nie jest tak tragicznie

Tak naprawdę to w ogóle nie ma sensu porównywac się z innymi

Nosku, trzymaj się i daj się czarnym myślom wpędzic w dołek Całe życie przed Tobą i możesz je sobie ułożyc jak chcesz i jeszcze po drodze 500 razy zmienic koncepcję

Dobranoc

Eh, kiepsko mi się pisze. Chora jestem

Aniołku

Masz rację ja po prostu muszę sobie od czasu wleźć w jakiś ciemny dołek i ponarzekać

A Ciebie jakie przeziębienie chwyta?

No po prostu nie mogę się napatrzeć na Twoj av