Rodzice nie lubią mojego TŻ... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-07-04, 19:01   #1
wika89
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 54

Rodzice nie lubią mojego TŻ...


Witam Was drogie Wizażanki!
Chcialam wiedzieć czy może któraś z Was miała podobną sytuację i jak sobie z tym radziłyście.
Otóż z moim TŻ byłam 1,5 roku. Roznie to bylo, jak zawsze poczatki wspaniale potem troche sie psulo, czesciej klotnie, rozstawalismy sie 2 razy ale zawsze po bardzo krotkim czasie wracalismy do siebie. Moi rodzice nigdy nie przepadali za moim TŻ, a to dlatego że rzadko daje mi prezenty (od okazji zawsze, co prawda rzadko dostaje kwiatki itp tak bez okazji ale dostaje, poza tym TZ zawsze placi gdy gdzies wychodzimy co sie zdarzalo bardzo czesto), że spotykamy sie czasem na miescie a nie przychodzi po mnie do domu (zdarzylo sie kilka razy) , że sobote czy niedziele czasem spedzam bez niego bo on pracuje lub jedzie do rodziny. Teraz tez rozstalismy sie z TŻ ale caly czas utrzymywalismy kontakt. Postanowilismy dac sobie jeszcze szanse i wszystko bylo by ok gdyby nie rodzice. Ciagle mieszaja sie w ten zwiazek. Maja pretensje ze np wychodze do TZ na parking przed moim blokiem gdy jest samochodem a on nie przyjdzie po mnie, ze nie widujemy sie codziennie (dzieli nas ok 100km i TZ pracuje w innym miescie), ze jestem na kazde jego zawolanie (spotykamy sie tylko jak przyjezdza czyli jak on ma czas a nie ja). Nie wiem jak mam sobie z tym radzic... Chce byc z nim jestem szczesliwa ale gdy slysze te ciagle pretensje rodzicow od razu diametralnie zmienia mi sie nastroj. Nawet o glupoty potrafią się przyczepic. Gdy TŻ ma przyjsc do mnie czuje jakis dziwny lek...
Nie wiem co mam zrobic i jak przekonac rodzicow. TŻ nie wie o tym ale domysla sie ze rodzice sa sceptycznie do niego nastawieni i sam chce zdobyc ich zaufanie i przychylnosc. Jak to zrobic??
Z gory dziekuje za pomoc
wika89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-04, 19:08   #2
Signomi
Rozeznanie
 
Avatar Signomi
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: z Polski :D
Wiadomości: 593
Dot.: Rodzice nie lubią mojego TŻ...

u mnie jest podobnie tylko ze mama nie przepada za TŻ... sama nie wiem co robic .. a nie przepada za nim bo mieszka daleko i inne glupie preteksty..
musisz jakos sprawic zeby oni poznali Twojego faceta i go zaakceptowali ... mozesz troche poczytac rad z wątku zalozonego przeze mnie
__________________
Żyjmy tak, jakby dzisiejszy dzień miałby być ostatnim
Signomi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-04, 19:15   #3
asiunia^^
Raczkowanie
 
Avatar asiunia^^
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 109
Dot.: Rodzice nie lubią mojego TŻ...

no to moja droga współczucia, ale z tego co czytam to nie ty masz problem tylko wyraźnie twoi rodzice no sory czego oni oczekują sponsora dla Ciebie przecież to co wiąże się z TŻ to nie tylko prezenty. Z kolei jak byś się z nim spotykała codziennie to tez by było źle bo nie było by Cie w domu( juz coś takiego przerabiałam tylko że ja miałam co najwyżej 2km). Może porozmawiaj z rodzicami, że to nie oni mają być szczęśliwi z tego związku tylko WY i to nie oni się z nim związali tylko ty głowa do góry jak nie zrozumieją tego to i tak będą się musieli z tym pogodzić
pozdrawiam i życzę powodzenia
asiunia^^ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-04, 20:09   #4
Sweetheart86
Zakorzenienie
 
Avatar Sweetheart86
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 106 679
Dot.: Rodzice nie lubią mojego TŻ...

Wiem, że denerwuje takie gadanie rodziców, ale spróbuj nie reagowac na to co oni mówią, udawaj, że Cie to w ogóle nie rusza, to może im się znudzi.
__________________

Sweetheart86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-04, 20:34   #5
NicoletteChinch
Raczkowanie
 
Avatar NicoletteChinch
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 150
Dot.: Rodzice nie lubią mojego TŻ...

Według mnie,rodzice nie powinni się mieszać do wyboru partnera.
Powinni zaakceptować twój wybór,wkońcu to ty z nim będziesz całe
życie a nie oni!
__________________
... Kocham Cię Krzysiu I Tylko To Się Liczy...
NicoletteChinch jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-04, 20:35   #6
eres
Rozeznanie
 
Avatar eres
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 938
Dot.: Rodzice nie lubią mojego TŻ...

Cytat:
Napisane przez Sweetheart86 Pokaż wiadomość
Wiem, że denerwuje takie gadanie rodziców, ale spróbuj nie reagowac na to co oni mówią, udawaj, że Cie to w ogóle nie rusza, to może im się znudzi.
I tu sie zgodze. Moja mama nie akceptuje mojego TZ, juz od samego poczatku miala rozne apokaliptyczne wizje na temat tego zwiazku, z ktorych oczywiscie zadna sie nie spelnila. Pomimo iz minely juz 2 lata, caly czas zdarza jej sie ostro skomentowac to jego wiek, to zawod, to kraj w ktorym mieszka i przekonac mnie, ze to nie jest partner dla mnie. Na poczatku troche sie burzylam, teraz reaguje na to usmiechem, najszerszym na jaki mnie w danej chwili stac, czasem nawet sie do niej przytulam tlumaczac, ze "ja Ciebie tez, mamo " . I pomaga. Podejdz do tego spokojnie. Nie wdawaj sie w dyskusje. Daj im do zrozumienia, ze wiesz co robisz i doceniasz ich troske ... a swoja droga to maja troche racji. Co to za facet, ktory "sciaga" laske na parking zamiast kulturalnie odwiedzic ja w domu, skoro juz pod nim stoi ?!?!
__________________
And if I am a number, I'm infinity plus one ...
eres jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-04, 20:45   #7
wika89
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 54
Dot.: Rodzice nie lubią mojego TŻ...

Cytat:
Napisane przez eres Pokaż wiadomość
Co to za facet, ktory "sciaga" laske na parking zamiast kulturalnie odwiedzic ja w domu, skoro juz pod nim stoi ?!?!
To zdarz sie w takich sytuacjach ze np gdzies mamy jechac spieszymy sie i TZ zeby juz nie gasic silnika poprostu dzwoni do mnie czy moge wyjsc. W przeciugu 1,5 roku mialo miejsce moze z 5 razy wiec czeste to nie jest.

Staram sie nie brac do serca tego co oni mowia, ale ile mozna?? Rozumiem moga sie o mnie martwic zebym nie cierpiala itp ale w koncu mam 19 lat, pracuje zarabiam na siebie wiec chyba moge sobie wybrac faceta? Co najgorsze oni mieli do kazdego takie podejscie. Zawsze widzieli jakies wady w chlopakach z ktorymi sie spotykalam. Teraz jest lato wiec moja mama jest wielce oburzona ze TZ przychodzi do mnie w krotkich spodenkach (takich lekko przed kolana, nie sa jakies bardzo krotkie)...

Edytowane przez wika89
Czas edycji: 2008-07-04 o 20:46 Powód: literowka
wika89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-07-04, 20:46   #8
Meariel
调解人
 
Avatar Meariel
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: Łódź/Warszawa
Wiadomości: 2 938
Dot.: Rodzice nie lubią mojego TŻ...

A ja trochę rozumiem twoich rodziców. Spróbuj spojrzeć na sprawę tak jak oni, z ich punktu widzenia. Nie bardzo wierzę, że nie lubią go bo nie daje ci często prezentów- myślę, że to mało prawdopodobne, żeby to był powód. Ale z tym wychodzeniem do niego na dół gdy przyjeżdża- rodzice pewnie woleliby, żeby wszedł na górę jak kulturalny człowiek, przywitał się. Może spróbujcie częściej spotykać sie w ten sposób. Rodzice bardziej się z nim oswoją, częściej będzie okazja do zamienienia kilku zdań i bliżej go dzięki temu poznają.
Może niekoniecznie rodzice go nie lubią, ale własnie nie wiedzą co o nim sądzić, mają z nim za mało kontaktu, a przeciez oddają w jego ręce swoją córeczke Pomyśl o tym.
__________________
Make up, not war!
Meariel jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-04, 20:47   #9
Wroclovianka
Zakorzenienie
 
Avatar Wroclovianka
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 181
Dot.: Rodzice nie lubią mojego TŻ...

Oprócz tego co u góry napisały dziewczyny radze dać okazje rodzicom do poznania TŻ Czyli, że jak przyjdzie do Ciebie - to nie do Waszego pokoju a wziąźć ciacho kawe/herbate i posiedzieć z rodzicami i z Nimi pogadać On niech weźmie kupi kwiatka Twojej mamie, tacie jakiś trunek- przełamie to napewno pierwsze lody
A jak dalej będą uszczypliwe uwagi to puszczaj to w niepamięc - bo niektórzy rodzice tak mają i już
__________________

Wizaż rządzi, Wizaż radzi, Wizaż nigdy Cię nie zdradzi
Wroclovianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-04, 20:57   #10
wika89
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 54
Dot.: Rodzice nie lubią mojego TŻ...

Tak jak juz wyzej napisalm wyszlam do niego kilka razy przez 1,5 roku, zawsze TZ przychodzi po mnie. TZ zna juz moja rodzine jest bardzo lubiany, rodzenstwo (cioteczne) bardzo go lubi czesto sie odwiedzmy, wujostwo rowniez. Ja takze znam rodzine TZ i czuje sie akceptowana. Nie raz byly spotkania rodzinne na weselach swietach itp. Tylko rodzice tak sceptycznie podchodza do niego. Z gory nstawieni sa na nie. Zawsze jak TZ przychodzi rodzice slyszac dzwonek do drzwi ida do drugiego pokoju, czasami nawet nie odpowiadaja na dzien dobry/ do widzenia. Myslalam wlasnie nad tym kwiatem dla mamy i zebysmy porozmawiali wspolnie ale boje sie tego:/
wika89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-04, 21:03   #11
eres
Rozeznanie
 
Avatar eres
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 938
Dot.: Rodzice nie lubią mojego TŻ...

Cytat:
Napisane przez wika89 Pokaż wiadomość
Staram sie nie brac do serca tego co oni mowia, ale ile mozna??
Oj, mozna dlugo ... trzeba sie tylko uzbroic w anielska cierpliwosc i okazac im pelne zrozumienie a tymczasem robic swoje.

Cytat:
Napisane przez wika89 Pokaż wiadomość
Rozumiem moga sie o mnie martwic zebym nie cierpiala itp ale w koncu mam 19 lat, pracuje zarabiam na siebie wiec chyba moge sobie wybrac faceta?
Dla porownania - mam 24, utrzymuje sie sama, mieszkam daleko daleko od domu ... i jakos nic to nie zmienia. Rodzice to rodzice, zawsze nimi beda. Ich zdanie jest wazne, choc nie zawsze sluszne. Docen to, ze sie o Ciebie troszcza. Naprawde.

Cytat:
Napisane przez wika89 Pokaż wiadomość
Co najgorsze oni mieli do kazdego takie podejscie. Zawsze widzieli jakies wady w chlopakach z ktorymi sie spotykalam. Teraz jest lato wiec moja mama jest wielce oburzona ze TZ przychodzi do mnie w krotkich spodenkach (takich lekko przed kolana, nie sa jakies bardzo krotkie)...
Mama przesadza. Moze zapytaj jej wprost czego oczekuje? Od Ciebie, od niego, od waszego zwiazku? Jak sobie wyobraza zwiazek idealny? Jak (jako osoba z zewnatrz) ocenia wasz? Pogadaj z nia jak kobieta z kobieta i postaraj sie zlokalizowac ten PRAWDZIWY problem ... zapewniam Cie, ze na pewno nie beda to jego spodenki.
__________________
And if I am a number, I'm infinity plus one ...
eres jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-07-04, 21:18   #12
wika89
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 54
Dot.: Rodzice nie lubią mojego TŻ...

Uwierzcie mi rozmawialam z nia setki razy, jej argumenty sa zawsze takie same: on nie jest dla Ciebie, wykorzystuje Cie, w swoim miejscie ma inna dziewczyne a do Ciebie przyjezdza tylko raz na jakis czas (bezpodstawne argumenty, przyjezdza 1-2 razy w tygodniu), i tak i tak Cie zostawi...
Robi mi awantury ze np idziemy objeci ulica i ona to widzi, albo ze raz dalam mu buziaka na przedpokoju gdy wychodzil i to bylo tylko takie cmok (od tej proy zegnamy sie i witamy u mnie w pokoju). Dziwne jest dla niej ze np po calym dniu pracy przed wieczornym spotkaniem z TZ kapie sie i zakladam swieza bielizne/ubranie no bo po co?? co on bedzie mi w spodnie zagladal czy cos?? Gdy kupie sobie cos nowego z bielizny i zaloze akurat na wizyte TZ (bezcelowo poprostu od tak sobie) od razu przypuszczenie ze to dla niego itp.
Moja mama od zawsze chciala kierowac moim zyciem, zawsze mnie kontrolowala, do tej pory grzebie mi w szafkach/torebkach, kontroluje i liczy pieniadze i zawsze ma pretensje ze za duzo wydaje pomimo iz sama na to zarabiam co prawda nie jest bo chyba normalne jest ze jak kazda dziewczyna chce o siebie zadbac i kupuje sobie kosmetyki perfumy z najnizszej polki nie jakies drogie. Chyba nie wydaje mi sie zebym przesadzala...
wika89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-04, 21:51   #13
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Rodzice nie lubią mojego TŻ...

Zrywaliście trzy razy w ciągu 1.5 roku, dobrze rozumiem?
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-04, 22:07   #14
Futbolowa
Zakorzenienie
 
Avatar Futbolowa
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Miasto Bandyckiej Miłości
Wiadomości: 10 172
GG do Futbolowa
Dot.: Rodzice nie lubią mojego TŻ...

A ja rozumiem Twoich rodziców, naprawdę.
Bo na pewno problemem nie jest to, że on nie daje Ci prezentów. Po prostu to Ty tak interpretujesz. A prawda zapewne leży po środku.
Weźmy pod lupę choćby fakt, że się rozstawaliście. Myślę, że tutaj może być pies pogrzebany. Może Twoi rodzice nie uznają tego związku za dostatecznie dojrzały? Skoro się rozstawaliście, musiały być ku temu jakieś powody... Może widzieli, że wtedy cierpiałaś [zakładam, że tak było] i nie chcą powtórki? Ciężko ocenić tę sytuację w momencie, kiedy znamy tylko część faktów...
Futbolowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-05, 06:09   #15
wika89
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 54
Dot.: Rodzice nie lubią mojego TŻ...

Tak rozstalismy sie trzy razy, ale za kazdym razem spotykalismy sie pisalismy i gdy nie bylismy ze soba a ciagle utrzymy7walismy kontakt mama zawesze mowila zebysmy wrocili do siebie bo my nie mozeby bez siebie... I nawet jak bylismy ze soba pierwszy raz to mama ciagle robila awantury o wszystko..byc moze te rozstania sie teraz do tego przyczyniuly ale wczesniej nie wiem co bylo tego powodem..
wika89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-05, 07:58   #16
Dosiak
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 2 543
Dot.: Rodzice nie lubią mojego TŻ...

Musisz pogadać szczerze z rodzicami. Innej rady nie widzę. Jeśli nie będą potrafili powiedzieć dlaczego nie lubią twojego TŻ (bo nie wierzę, że chodzi o prezenty) to będziesz musiała pogodzić się z tym, że go nie akceptują i nie przejmować się tym tak bardzo.
Dosiak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-05, 08:50   #17
Futbolowa
Zakorzenienie
 
Avatar Futbolowa
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Miasto Bandyckiej Miłości
Wiadomości: 10 172
GG do Futbolowa
Dot.: Rodzice nie lubią mojego TŻ...

Cytat:
Napisane przez NicoletteChinch Pokaż wiadomość
Według mnie,rodzice nie powinni się mieszać do wyboru partnera.
Powinni zaakceptować twój wybór,wkońcu to ty z nim będziesz całe
życie a nie oni!
A to akurat nie zawsze racja.
Znam wiele przypadków, w których dziewczyna pozwalała facetowi na zdrady/poniżanie/bicie. Do żadnej nie docierało, że to żadna miłość, tylko jakiś chory układ. Dopiero wielokrotne interwencje rodziców pozwoliły uchronić je od facetów, z których jeden jest teraz w więzieniu, drugi uciekł za granicę, a reszta zasila rzesze żuli spod sklepu.
Futbolowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-05, 11:19   #18
Little Angel
Wtajemniczenie
 
Avatar Little Angel
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Bydzia
Wiadomości: 2 458
Dot.: Rodzice nie lubią mojego TŻ...

To powiedz rodzicom,ze nie dzieje sie tobie krzywda,ze odnosnie swojego zycia sama podejmujesz decyzje i zeby nie probowali przezyc twojego zycia za ciebie...bo to twoje zycie i przezyjesz je po swojemu.Mozesz sie schodzic i rozchodzic z facetem ile zechcesz,to nie jest niczyja,tylko wasza sprawa.
Ale wez tez pod uwage,ze rodzice nie musza kochac twojego chlopaka,nie musza i juz-to ty masz go kochac.A mame popros zeby przestala robic ciagle jakies uwagi i zeby laskawie zachowywala sie w miare kulturalnie i odpowiadala chociazby na pozdrowienia twojego chlopaka,z jej strojenia fochow i tak nie wyjdzie nic dobrego.
Mozesz sie calowac,obejmowac ze swoim chlopakiem-nie robisz nic zlego,bo to twoja rodzicielka jakos nie moze sie dostosowac do sytuacji.
Little Angel jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-05, 13:44   #19
izmonek
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 1 591
Send a message via Skype™ to izmonek
Dot.: Rodzice nie lubią mojego TŻ...

hmm moi często nie lubili moich facetów
jednego pokochali ale to ju od dawna przeszłość
i teraz jest jeszcze gorzej z zaakceptowaniem jakiegokolwiek
__________________
magister fizjoterapii
specjalista instruktor fitness
izmonek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-07-05, 13:57   #20
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Rodzice nie lubią mojego TŻ...

Myślę, że teraz te rozstania mogą wpływać na to, jak rodzice podchodzą do Twojego TŻta. No bo jakby nie patrzeć, takie rozstania co jakiś czas nie biorą się znikąd, muszą być jakieś powody, więc może to utwierdziło mamę w tym, że on "nie jest dla Ciebie". Może gdyby nie widziała tych kryzysów (a trzy takie rozstania na 1.5 roku to naprawdę... sporo), już by się przekonała do Twojego chłopaka? Może teraz nie uważa tego za poważny związek? Może uważa, że to i tak się rozsypie, więc nie chce, żebyś bardziej cierpiała?

Chociaż, jeśli tak było też wcześniej, a mama lubi Cię kontrolować, przeszukuje rzeczy, torebkę itp - to raczej to właśnie jest ten problem. Robisz coś, co jest nie po jej myśli, traci kontrolę i takie są efekty - nieuzasadnione pretensje, zastrzeżenia do chłopaka. Masz 19 lat, powinna dać Ci trochę luzu i zaufania. Ale może być ciężko z przekonaniem jej, żeby to faktycznie zrobiła. Może się okazać, że będziesz musiała to po prostu przeczekać, aż "wyrwiesz się" w rodzinnego gniazda.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-05, 14:42   #21
wika89
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 54
Dot.: Rodzice nie lubią mojego TŻ...

Nie wiem jak to bedzie bo tak wyszlo ze juz nie moge TZta do domu przyprowadzic... Nie wiem jak mam dotrzec do mamy. Probuje rozmawiac ale ona jest na kategoryczne nie i nie chcer nawet mnie wysluchac. Z tymi rozstaniami to jestem taka osoba ze nie chche im pokazywac emocji wiec nigdy nie moiwlam i nie okazywalam jak cierpie po rozstaniach. Dla mojej mamy wykorzystywaniem mnie jest to np ze widujemy sie powiedzmy dwa razy w tygodniu bo TZ pracuje, w co ona nie wierzy i zawsze krytykuje go.... W pazdzioerniku planuje zaczac studia w innym miescie(tam gdzie TZ mieszka) wiec moze troche sie zmieni...
wika89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-05, 14:48   #22
Futbolowa
Zakorzenienie
 
Avatar Futbolowa
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Miasto Bandyckiej Miłości
Wiadomości: 10 172
GG do Futbolowa
Dot.: Rodzice nie lubią mojego TŻ...

I znowu przedstawiasz raczej opinie, a nie fakty... Naprawdę ciężko uwierzyć w to, że Twoja mam ma pretensje o to, że on pracuje...
Futbolowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-05, 15:10   #23
Little Angel
Wtajemniczenie
 
Avatar Little Angel
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Bydzia
Wiadomości: 2 458
Dot.: Rodzice nie lubią mojego TŻ...

Cytat:
Napisane przez Futbolowa Pokaż wiadomość
I znowu przedstawiasz raczej opinie, a nie fakty... Naprawdę ciężko uwierzyć w to, że Twoja mam ma pretensje o to, że on pracuje...
Ale wiesz co,bywaja takie tesciowe,ktore czepiaja sie doslownie gó**a,serio.Jedna taka znam,wlsnie toczy sie sprawa rozwodowa.jej pretensje(na wlasne uszy syszalam)np:
ze na suszarce na naczynia kubki stawia u gory zamiast na dole,ze reczniki w szafce ma poukladane duze na malych i nie kolorami,ze ma nieumyta blache w piekarniku...itp
I niech mi ktos powie,ze te powowody maja rece i nogi?Moim zdaniem to jest chorobliwa zaborczosc matki i ukochany jej dziecka po prostu nie ma najmniejszych szans sprostac jej wymaganiom,bo tym wymaganiom moze sprostac tylko mamusia...

Nie rozmawiaj o tym z mama,widzisz,ze to nic nie daje,tylko ona na zlosc tobie i tak nie odpusci,a wrecz zaostrzy rygor.A twoj chlopak po prostu juz nie musi wysluchiwac nieprzejmosci twoich rodzicow i tyle.
Little Angel jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2008-07-05, 16:48   #24
Pckasia
Raczkowanie
 
Avatar Pckasia
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 101
Dot.: Rodzice nie lubią mojego TŻ...

Cytat:
Napisane przez Futbolowa Pokaż wiadomość
A to akurat nie zawsze racja.
Znam wiele przypadków, w których dziewczyna pozwalała facetowi na zdrady/poniżanie/bicie. Do żadnej nie docierało, że to żadna miłość, tylko jakiś chory układ. Dopiero wielokrotne interwencje rodziców pozwoliły uchronić je od facetów, z których jeden jest teraz w więzieniu, drugi uciekł za granicę, a reszta zasila rzesze żuli spod sklepu.
wybacz ale ja sie nie zgodze z Tobą. Kazdy musi uczyc sie na własnych bledach, jezeli beda to robic za nas rodzice, nigdy nie nauczymy sie co to odpwoiedzialnosc i swiadomosci, ze kazdy wybor niesie za soba jakeis tam konsekwencje.

a co to autorki topiku... ciezka sprawa... ale jabym sie chyba zbunotowała, co musi byc naprawde ciezkie
__________________
Starająca się być szcząśliwą...
Ale jak to zrobić?!
Pckasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-05, 22:42   #25
Futbolowa
Zakorzenienie
 
Avatar Futbolowa
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Miasto Bandyckiej Miłości
Wiadomości: 10 172
GG do Futbolowa
Dot.: Rodzice nie lubią mojego TŻ...

Cytat:
wybacz ale ja sie nie zgodze z Tobą. Kazdy musi uczyc sie na własnych bledach, jezeli beda to robic za nas rodzice, nigdy nie nauczymy sie co to odpwoiedzialnosc i swiadomosci, ze kazdy wybor niesie za soba jakeis tam konsekwencje.
Ale co innego uczyć się na błędach, a co innego nie zauważać ich i trwać ślepo w chorym związku. Nie zrozumiesz tego, jeśli nie zobaczysz na własne oczy zmasakrowanego ciała koleżanki, którą facet katował z zazdrości. I co z tego, że kilkanaście osób jej tłumaczyło, próbowało izolować od niego... Popełniła błąd i przypłaciła go zdrowiem na zawsze. Masz rację, lepiej staż z założonymi rękami i cieszyć się, że dostała za swoje...
Cytat:
Ale wiesz co,bywaja takie tesciowe,ktore czepiaja sie doslownie gó**a,serio.
Oj tak, znam pełno takich historii. Niestety, na nadopiekuńczość i jakieś wewnętrzne kompleksy nie ma rady Ale co innego czepianie się o pierdoły, a co innego o coś takiego, jak praca.
Futbolowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-06, 20:35   #26
wika89
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 54
Dot.: Rodzice nie lubią mojego TŻ...

To sa fakty..gdyby tak nie było i wiedzialabym dlaczego konkrtenie moja mama nie przepada za TZ to bym skupila sie na tym problemie i jakos go wspolnie z TZtem pokonala, ale naprawde nie wiem o co jej chodzi, bo czepia sie dosłownie bzdur.

Niby moge sie nie odzywac do niej i robic swoje ale jaki to ma sens? matke w koncu ma sie jedna i chce abysmy wspieraly sie i byly na stopie pokojowej, Nie musi przeciez kochac mojego TZta bo wiem ze jest o mnie zxazdrosna martwi sie, ale porpostu bym chciala aby pozwoilila mi pokierowac moim zyciem. Zeby nie zabraniala TZowi przychodzic do mnie do domu bo gdzie mamy sie spotykac?? na dworzu ciagle?? w sumie mozemu u niego ale glupio mi bedzie woboec jego rodzicow przesiadywac caly czas u nich w domu. Chcialabym poprostu aby nie probowala ukladac mi zycia, bo nie mam 15 lat. Tym bardziej za 3 miesiace ide na studia (oby) wiec bede musiala sama decydowac o sobie i ona mi nie pomoze i nie bedzie moga wskazywac na kazdym kroku co jest dobre a co zle. Uwazam ze jestem na tyle odpowiedzialna ze potrafie sama kierowac swoim zyciem. Poza tym czlowiek sam uczy sie na swoich bledach i mozna widziec jak inni robia zle ale dopoki samemu sie nie sparzy nie zrozumie sie ze inni mieli racje...
wika89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-07, 18:21   #27
Mona Lisa
Zadomowienie
 
Avatar Mona Lisa
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: tajemnica :)
Wiadomości: 1 733
Dot.: Rodzice nie lubią mojego TŻ...

Obserwowałam kilka razy podobną sytuację u moich przyjaciół, więc wspomnę o - moim zdaniem - zasadzie numer jeden: kiedy Rodzic widzi swoje dziecko SZCZĘŚLIWE, zazwyczaj nie sprzeciwia się związkowi.

Inaczej ma się sprawa w przypadku obserwowania sprzeczek, rozstań lub chociażby wymiany nerwowych SME-ów, zapłakanych oczu, itp. To wtedy nabiera się dystansu, który szybko przeradza się w trwałą niechęć. Wtedy drobiazg urasta do rangi problemu, a niezawiązane sznurówki czy za krótkie spodenki są tylko potwierdzeniem (złej) opinii i pomagają okopać się na zajętej pozycji.

Na koniec dodam, że na Twoim miejscu spróbowałabym poznać zdanie Rodziców, ale bez najmniejszego wtrącania się w ich wypowiedzi; tak na spokojnie, przy kawie czy gorącym kakao. Mam wrażenie - chociaż mogę się mylić - że chcesz ich przegadać (w dobrej wierze oczywiście), a być może to oni muszą się wygadać, bez odpowiadania na "tak, ale...", albo "nie macie racji, bo...". Daj im szansę, może lepiej zrozumiesz ich punkt wyjścia, co pozwoli złapać większy dystans do całej tej sytuacji. Powodzenia
__________________
Mona Lisa
Mona Lisa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2008-07-08, 08:01   #28
wika89
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 54
Dot.: Rodzice nie lubią mojego TŻ...

Cytat:
Napisane przez Mona Lisa Pokaż wiadomość
Na koniec dodam, że na Twoim miejscu spróbowałabym poznać zdanie Rodziców, ale bez najmniejszego wtrącania się w ich wypowiedzi; tak na spokojnie, przy kawie czy gorącym kakao. Mam wrażenie - chociaż mogę się mylić - że chcesz ich przegadać (w dobrej wierze oczywiście), a być może to oni muszą się wygadać, bez odpowiadania na "tak, ale...", albo "nie macie racji, bo...". Daj im szansę, może lepiej zrozumiesz ich punkt wyjścia, co pozwoli złapać większy dystans do całej tej sytuacji. Powodzenia
Moze masz racje...przez kilka dni postaram sie nie wypowiadac wlasnego zdania tylko sluchac ich. Bedzie to bardzo ciężkie bo czasami nie moge wytrzymac od tych wszystkich zarzutow i obelg...Ale mam nadzieje ze dam rade
wika89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-17, 11:31   #29
kozunia89
Raczkowanie
 
Avatar kozunia89
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 32
Dot.: Rodzice nie lubią mojego TŻ...

Witam
U mnie jest trochę inaczej jesteśmy ze sobą prawie rok. Niby moi rodzice nic nie mają do mojego TŻ, tzn. akceptują go, ale mama często komentuje jego wypowiedzi cytaty, zachowanie. Oboje pracujemy. TŻ czasami przychodzi z pracy zły wiadomo, szef wkurzy, coś nie pójdzie, i ma zły humor na to mama do mnie, że ona nigdy nie wie jak ma się odezwać, czy może coś powiedzieć itp. Po tej sytuacji porozmawiałam z Nim i powiedziałam o co chodzi. Jest dobrze. Z drugiej strony moja mama boi się, że nam kiedyś nie będzie się układać, ze względu na to z jakiej TŻ pochodzi rodziny, ale przecież nikt nie wie jak potoczą się losy. Kocham Go do szaleństwa i nie wyobrażam sobie życia bez Niego. Ostatnio zauważyłam, że jak się kłócimy to przez komentarze mojej mamy, która relacjonuje mi każdą rozmowę z TŻ i mówi a to powiedział źle, to mi się nie spodobało itp. Znam podejście do życia, rodziny mojego TŻ i popieram jego zdanie. Ale nie chcę kłócić się z mama więc po prostu unikam tematu ja i TZ.
Dodam jeszcze, że widujemy się codziennie, czasami zostaje u mnie. Dla mnie najważniejsze jest to, że ja się z nim dogaduję po prostu wiem, że zmienił się dzięki mnie, ale to długa historia.
__________________
FREMOUSSE
kozunia89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-17, 11:38   #30
wika89
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 54
Dot.: Rodzice nie lubią mojego TŻ...

Tez juz staram sie omijac temat TZta a jesli juz cos mi mowia to poprostu nie odpowiadam bo wiem ze jesli zaczne cos mowic to bedzie awantura. Ale TZ i tak nie przychodzi do mnie do domu...
wika89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:29.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.