Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX

[Madzialenka12344321]

ja tez wczoraj sobie upatrzyłam w CCC sliczne butki ale był tylko rozmiar 36 a 35 juz nie było

[czarna.noc]

Napisane przez Madzialenka12344321

ja tez wczoraj sobie upatrzyłam w CCC sliczne butki ale był tylko rozmiar 36 a 35 juz nie było

Dziewczyny, a jakie to buty sobie wypatrzylyscie?

Ja czekam caly czas od wtorku az w koncu przywioza mi rozmiar z Krakowa (!) moich wypatrzonych butow. Mialam nadzieje ze dzis najpozniej zadzownia, ze juz przyszly, ale nie ma

[Madzialenka12344321]

mi sie spodobały takie czarne klapeczki z duża kokardą z przodu

[czarna.noc]

Aha.. bo ja juz kupuje buty na jesien hehe

[Madzialenka12344321]

ooo w moim ccc jeszcze letnia kolekcja ale promocje i za 19 te butki były

[czarna.noc]

A nie wiem, co jest w CCC. Natomiast bylam w Gortz17 ostatnio i juz stoja cudne polbuciki

[Madzialenka12344321]

u nas nie ma tego sklepu ja jutro zabieram sie za pakowanie moich butów do Holandii cos czuje, ze to bedzie niezla selekcja

[czarna.noc]

Napisane przez Madzialenka12344321

u nas nie ma tego sklepu ja jutro zabieram sie za pakowanie moich butów do Holandii cos czuje, ze to bedzie niezla selekcja

Moze w Holandii bedzie
Ja wlasnie siedze i wybieram sobie bronzer, zeby mi TZ przywiozl z Belgii juz niebawem wraca

[kaska87]

Napisane przez czarna.noc

Moze w Holandii bedzie
Ja wlasnie siedze i wybieram sobie bronzer, zeby mi TZ przywiozl z Belgii juz niebawem wraca

oj to TY te byłas osamotniona? ja nadal jestem

[czarna.noc]

Napisane przez kaska87

oj to TY te byłas osamotniona? ja nadal jestem

Moze troszke osamotniona Tz wyjechal ma festiwal rockowy ale tylko na 5 dni i juz w pon wieczorem przylatuje Ty masz niestety, jak wiem, duzo dluzsza rozłąke

[kaska87]

Napisane przez czarna.noc

Moze troszke osamotniona Tz wyjechal ma festiwal rockowy ale tylko na 5 dni i juz w pon wieczorem przylatuje Ty masz niestety, jak wiem, duzo dluzsza rozłąke

tak niestety 2 miesiące

[pollynema]

Kasiu, wiem co czujesz, mój pojechał na 3 miesiące... Btw. Właśnie wróciłam z kina z seansu SATC, musze przyznać, że warto iść, żeby chociaż poogladać te ciuchy, ach i och!

[rav12345]

Napisane przez Ines1985

Jestem niewymiarowa bo jestem niska, więc wszystkie spodnie są na mnie za długie. Poza tym niby jestem szczupła, ale jednocześnie "nie-płaska", więc jak znajdę coś w rozmiarze S co ma jakos specjalnie odznaczone miejsce na biust to w ogole sie to dla mnie nie nadaje. A w większych rozmiarach wyglądam jak w worku. To samo z róznymi koszulami zapinanymi z przodu - na wysokości klatki piersiowej w ogóle się nie dopinam albo się dopnę i bluzka mi się nieestetycznie rozjeżdża w tym miejscu (tzn. robi się taka dziura między guzikami). Beznadzieja .

Mi się marzą rurki z białego jeansu. Mam 165cm, 52kg wagi, chude nogi, więc logicznie rzecz biorąc powinnam w nich wyglądać w miarę ok. Tymbardziej że na pewno nie jedna z was widziała dziewczyny przy kości w rurkach, które wyglądają super. No i co? Przymierzyłam jakieś 4-5 par spodni, i wyglądam TRAGICZNIE. Mam nawet zdjęcia z telefonu, więc jakby co moge wkleić. Nie wiem czy to przez to, że mam szerokie bioda, czy że nie mam wzrostu modelki... Grrr

[czarna.noc]

Napisane przez kaska87

tak niestety 2 miesiące

Napisane przez rav12345

Mi się marzą rurki z białego jeansu. Mam 165cm, 52kg wagi, chude nogi, więc logicznie rzecz biorąc powinnam w nich wyglądać w miarę ok. Tymbardziej że na pewno nie jedna z was widziała dziewczyny przy kości w rurkach, które wyglądają super. No i co? Przymierzyłam jakieś 4-5 par spodni, i wyglądam TRAGICZNIE. Mam nawet zdjęcia z telefonu, więc jakby co moge wkleić. Nie wiem czy to przez to, że mam szerokie bioda, czy że nie mam wzrostu modelki... Grrr

Ja nigdy nie mialam i nigdy nie bede miala rurek, bo wygladam w nich jak pająk mimo zem i wysoka i szczupla. (tzn mam szare rurki ale wylacznie do oficerek) Za to kupilam sobie ostatnio cudne spodnie o kroju "boyfriend cut" i nareszcie leza swietnie Precz z waskimi spodniami *joke*

[rav12345]

Ja też wyglądam pająkopodobnie... po prostu nieproporcjonalnie - duże piersi, duża głowa (moje afro), szerokie biodra i nogi jak od innego człowieka :/. Podobają mi się te spodnie na innych - są sexi. Mi pewnie nie zostaje nic innego jak proste nogawki.

Widzę, że jeszcze was tutaj kilka nie śpi

[czarna.noc]

Ja nie spie bo wciaz szukam dla siebie prezentu
choc wcale nie wiem czy warto, bo przeciez nie ma duty-free w UE.

[Poemi]

Napisane przez ButterBear

Dziewczyny w języku polskim odmieniają się wszystkie nazwiska. Oczywiście nazwiska nie obcego pochodzenia. Zarówno przez osoby, jak i przez przypadki
Bardzo mnie zawsze śmieszą właśnie zaproszenia albo dyplomy itp z nieodmienionymi nazwiskami np. zapraszamy Pana Jana Kowalski

Ha, to jednak trochę się znam . To jedno nazwysko którego bym nie odmieniła to właśnie tak jakby obce, a przynajmniej takie sprawia wrażenie... Chociaż jakby się człowiek uparł to by odmienił

Napisane przez czarna.noc

Ja nigdy nie mialam i nigdy nie bede miala rurek, bo wygladam w nich jak pająk mimo zem i wysoka i szczupla. (tzn mam szare rurki ale wylacznie do oficerek) Za to kupilam sobie ostatnio cudne spodnie o kroju "boyfriend cut" i nareszcie leza swietnie Precz z waskimi spodniami *joke*

Lepiej jak pająk niż jak świnka na szczudłach :P. Określenie mojej przyjaciółki . Ja jestem gruba, ale ponoć w rurakch dobrze wyglądam. Przyjaciółka twierdzi, że to zasługa proporcji. Jakby się tak zastanowić to chyba ma rację, ja się sobie podobam nawet w bikini . Wiem, że za dużo tłuszczu, ale jakoś nie razi, wszystko tak porozkładane, że wydaje się ok (znaczy nie jest idealnie, ale chyba nie jestem "odrażająca" w bikini). Brzuch mam płaski, jakąs talię mam, pupę proporcjonalną...

A tak poza tym to właśnie wróciłam od TŻ-a i jestem zafascynowana sztukami walki. Oglądaliśmy DOA . W końcu nauczyłam się prawidłowo boksować, a jak biłam się z TŻ-em to na śmierć i życie

[DianaM]

Witam wszystkich o świcie

Napisane przez Ines1985

Na jakiej podstawie "rozumiesz ze ktos ma tu przyjść i tyrać za darmo"

Tzw. dzień próbny w naszej firmie zawsze jest normalnie płatny i ta osoba wcale nie musi tyrać . W 95% dzien probny jest dniem szkolenia i przyjmuje sie po nim nowe osoby. Ale raz czy dwa zaprosilismy na taki dzien probny dziewczyny, ktore w ogole sie nie nadawly do tej pracy, robily takie pomylki ze firma szybko by poszla z torbami. W takim przypadku dostaja kase za przepracowany czas i życzymy im powodzenia.

Twoim zdaniem lepiej jest taką osobę zatrudnić i po jakimś czasie (jakim ) zwolnić? Moim zdaniem to gorsze świństwo niż zaprosić kogoś na dzien przeszkolenia, po ktorym jeszcze obie strony mogą zrezygnować. Ja na dniach probnych dowiaduje sie o tych dziewczynach znacznie wiecej niz na rozmowach o prace. Niby jak mam ocenic czy ktoś ma podejście do klienta, jeśli nie zobacze takiej osoby "w akcji"?

A ja powiem, że tu na Mazurach w większości lokali są darmowe dni próbne i w ten sposób strasznie się wykorzystuje ludzi. W największym tu hotelu (a już pominę nazwę) nie wiem jak jest np. dzisiaj, ale dwa lata temu chciał pracować tam mój kolega jako kelner, musiał przyjśc na dwutygodniowy (!!!) darmowy okres próbny. Pracował codziennie przez 14 dni (świątek, piątek i niedziela) od 6 rano do 1 nad ranem. Po dwóch tygodniach "charówy" podziękowali mu, bo na jego miejsce mieli już kolejnych 20 osób na "okres próbny". I tak zatrudniali tam np. 10 stałych kelnerów, reszta to Okres próbny... Wygodnie, bez umowy, bez zobowiązań, kasa zostaje...
I jeszcze jedna rzecz, w jednej dość znanej restauracji w centrum wyobraźcie sobie, że napiwki są tak duże, że właściciel nie wypłacił kelnerom wynagrodzenia, bo stwierdził, że mają tak dużo kasy, że wypłata im już nie potrzebna. Co z tego, że ludzie odeszli jak na drugi dzień miał nową obstawę - studentów chętnych tylko do pracy sezonowej było mnostwo.

U nas zawsze za wszystko każdy miał zapłacone. Szefowa często nawet dawała trochę więcej, ale i tak ludzie gnają do tego wielkiego molocha.
Czemu? Bo przewijają się ludzie, którz mają naprawdę dużo pieniędzy? Sama nie wiem, jak chcę pooglądać nowobogackich mogę sobie włączyć Magiel Towarzyski na TVN Style
A tam recepcjonistki zarabiaja tyle co ja, a mają sto albo i dwieście razy więcej pracy niż ja - nie przesadzam.

Napisane przez rav12345

\
Żeby było troszkę kolorowiej, obiecane z wczoraj:
(pokaz był fajny, ale widziałam lepsze w Europie. Biedniutka ta Ameryka )

Sztuczne ognie super!

Co takiego Poemi zrobiłaś?

I jeszcze słówko odnośnie zarobków. Pewnie się troszkę więcej zarabia w większych miastach, z pewnością jest więcej pracy, ale czy w mniejszych miejscowościach jest taniej? No nie wiem. Wyjechałam do Olsztyna na studia właśnie z niewielkiej miejscowości, w której nie ma marketów nie wspominając o tych hiper... Wchodząc do hiper... masz wybór między tańszymi markami a drogimi i możesz wybrać sobie, a często produkty typu TIP czy TESCO produkowane są przez wiodące firmy. Zwróćcie uwagę na producenta, prawie wszystkie kiśle, budynie, galatetki itp TIPa robi Dr Oedker, przyprawy typu pieprz, do kurczaka itp robi KNORR, makarony MALWA itp Wszystko jest na opakowaniu.Proszek do pieczenia Dr Oedkera kosztuje 19 gr pod logo TIP... Przykładów jest tysiąc. Właśnie w Olsztynie nauczyłam się, że można za niewielkie pieniądze zrobić duże zakupy. A teraz jak mieszkam znów w swojej małej miejscowości idę rano do sklepu, kupuję chleb, jogurt, dwa pomidorki, cztery parówki i 40 zł nie mam.
Czy to na pewno tak taniej?

[Ines1985]

Napisane przez czarna.noc

Ja niska nie jestem raczej a spodnie (ale tylko jeansy) sa na mnie za dlugie :| czyli zawsze doliczam 15-20 zl na skrocenie
Ines, czyli koszule zapinane sa nie dla ciebie tak samo jak dla mnie sukienki, wrr. Ale mowiac szerze ladne zakupy zrobilas jak na 1 wyjscie

Zapinane koszule nie dla mnie, ale ja takie koszule bardzo lubie... No i mozliwe ze niedługo bede musiala sie w takie ubierać do pracy

A czemu sukienki nie dla Ciebie?

Napisane przez czarna.noc

Dziewczyny, a jakie to buty sobie wypatrzylyscie?

Ja takie beżowe, jakby lekko "pozłacane" peep toe na obcasie z kokardką... I takie mięciutkie, wygodne były... Na nodze naprawdę ładnie się prezentowały... No ale to 36 było ciut za krótkie .

Napisane przez rav12345

Mi się marzą rurki z białego jeansu. Mam 165cm, 52kg wagi, chude nogi, więc logicznie rzecz biorąc powinnam w nich wyglądać w miarę ok. Tymbardziej że na pewno nie jedna z was widziała dziewczyny przy kości w rurkach, które wyglądają super. No i co? Przymierzyłam jakieś 4-5 par spodni, i wyglądam TRAGICZNIE. Mam nawet zdjęcia z telefonu, więc jakby co moge wkleić. Nie wiem czy to przez to, że mam szerokie bioda, czy że nie mam wzrostu modelki... Grrr

Też wczoraj przymierzałam białe rurki (bo TŻ chciał mnie zobaczyc w rurkach, z własnej woli nigdy bym tego nie zrobila ).
I wyglądam koszmarnie. Nie wiem, może to jest dobre tylko dla wysokich zresztą szczerze mówiąc rurki nawet na innych mi sie za bardzo nie podobają.

[natj]

Napisane przez DianaM

Wchodząc do hiper... masz wybór między tańszymi markami a drogimi i możesz wybrać sobie, a często produkty typu TIP czy TESCO produkowane są przez wiodące firmy. Zwróćcie uwagę na producenta, prawie wszystkie kiśle, budynie, galatetki itp TIPa robi Dr Oedker, przyprawy typu pieprz, do kurczaka itp robi KNORR, makarony MALWA itp Wszystko jest na opakowaniu.Proszek do pieczenia Dr Oedkera kosztuje 19 gr pod logo TIP... Przykładów jest tysiąc. Właśnie w Olsztynie nauczyłam się, że można za niewielkie pieniądze zrobić duże zakupy. A teraz jak mieszkam znów w swojej małej miejscowości idę rano do sklepu, kupuję chleb, jogurt, dwa pomidorki, cztery parówki i 40 zł nie mam.
Czy to na pewno tak taniej?

Szczerze? Ja takie "marki" omijam szerokim łukiem. Już wolę kupić sobie przyprawę polskiej firmy niż knorra pod logo hipermarketu. Czemu?
Po LO sezonowo pracowałam w zakładzie, gdzie pakowano owoce mrożone, robiono frytki itp. Te "dobrej"* jakości szły pod logo firmy, odrzutki (czyli np. spleśniałe truskawki, które nota bene po zmrożeniu nie wyglądają na spleśniałe) szły pod loga firm hipermarketowskich.
Podobnie z kukurydzą, te marketowe są od bonduela (czy jak to się pisze ) ale ich jakość jest nieporównywalna z oryginalnym bonduelem

*dobrej jakości - ekhm... jak wielki transport truskawek rozsypał się na podłogę, my w wielkich gumowcach łaziłyśmy po tym (polecenie kierownika) i zbierałyśmy. Przecież 50 kg się nie wyrzuci.
A te podeptane, z różnymi "syfami" z podłogi były drugą jakością.

Wytrzymałam tam 3 dni ;-)

[DianaM]

Napisane przez natj

Szczerze? Ja takie "marki" omijam szerokim łukiem. Już wolę kupić sobie przyprawę polskiej firmy niż knorra pod logo hipermarketu. Czemu?
Po LO sezonowo pracowałam w zakładzie, gdzie pakowano owoce mrożone, robiono frytki itp. Te "dobrej"* jakości szły pod logo firmy, odrzutki (czyli np. spleśniałe truskawki, które nota bene po zmrożeniu nie wyglądają na spleśniałe) szły pod loga firm hipermarketowskich.
Podobnie z kukurydzą, te marketowe są od bonduela (czy jak to się pisze ) ale ich jakość jest nieporównywalna z oryginalnym bonduelem

*dobrej jakości - ekhm... jak wielki transport truskawek rozsypał się na podłogę, my w wielkich gumowcach łaziłyśmy po tym (polecenie kierownika) i zbierałyśmy. Przecież 50 kg się nie wyrzuci.
A te podeptane, z różnymi "syfami" z podłogi były drugą jakością.

Wytrzymałam tam 3 dni ;-)

Widzisz, moja ciocia pracowała 20 lat w chłodni Olsztyn, w której robi się mrożonki różnego rodzaju. I sama opowiadała jak z taśmy leciały pełnowartościowe produkty pakowano je do torebek z logo tej chłodni, po kilku godzinach zmieniali torebki na takie np TIPowskie i leciało dokłądnie to samo z tej samej taśmy. Dlatego ona nie kupuje już tych "droższych" bo to jest dokładnie to samo. A za normalny worek mrożonek zapłacisz (przynajmniej u mnie, pod Ostrołęką) 6, 7 zł, a za taki TIP 2, 3zł. Jeśli ktoś często je takie rzeczy to można zaoszczędzić. Osobiście warzyw (oprócz pomidora i ogórka) nie jadam, czasami kupie pyzy mrożone z mięsem (no kurna lubie to ).
To nie jest reguła, że wszystko co tańsze jest kiepskie, z tym się na pewno nie zgodzę. Przyznam szczerze, że np. kisiel czy proszek do pieczenia jest mi obojętne czy jest to droga firma czy nie skoro w smaku się nie różni. Tak samo mi ciasto wyrasta na Dr Oedkerze czy na TIPie, którego produkuje Dr Oedkier, Wypróbowałam, więc wiem.

A poza tym wierzysz w to, że jeśli gdzieś w magazynie wysypie się 50kg truskawki to np. Hortex wyrzuci to do kosza? Wsypie to do tej samej torebki, którą kupisz za 6zł, bo żadna firma nie będzie ponosiła strat (o których wiadomo w wewnątrz firmy). Przykładami są ostatnie programy Uwaga! czy inne pokazujące firmy produkujące dobre i drogie wędliny lub żelatyny. I co robią z zepsutą albo przeterminowaną wędliną?! Myja i przepakowują.

Masz kiepskie doświadczenie z mrożonkami, pewnie dlategotak do odbierasz

[kaska87]

a ja mam rurki które znalazł mi TZ w promocji oryginalne są z niebieskiego jeansu tego powiedzimy standardowego-śliczny kolorek a teraz czaję się na czarne może TZ by mi kupił u stanach tylko, że jego młodsza siostra niby ma taki rozmiar jak ja tylko ona tenuje karate i am nogi grubsze i jak na nią będą dobre to na mnie mogą głupiowisieć nie martw się RAV ja też mam bioderka szersze i chudsze nogi,a le fajnie to wygląda

[lemoorka]

Napisane przez Madzialenka12344321

ja tez wczoraj sobie upatrzyłam w CCC sliczne butki ale był tylko rozmiar 36 a 35 juz nie było

ja 2 tygodnie temu upolowałam w ccc rozmiar 35 I sa mega wygodne, ale nie na upał:/

[natj]

Napisane przez DianaM

To nie jest reguła, że wszystko co tańsze jest kiepskie, z tym się na pewno nie zgodzę. Przyznam szczerze, że np. kisiel czy proszek do pieczenia jest mi obojętne czy jest to droga firma czy nie skoro w smaku się nie różni. Tak samo mi ciasto wyrasta na Dr Oedkerze czy na TIPie, którego produkuje Dr Oedkier, Wypróbowałam, więc wiem.

A poza tym wierzysz w to, że jeśli gdzieś w magazynie wysypie się 50kg truskawki to np. Hortex wyrzuci to do kosza? Wsypie to do tej samej torebki, którą kupisz za 6zł, bo żadna firma nie będzie ponosiła strat (o których wiadomo w wewnątrz firmy). Przykładami są ostatnie programy Uwaga! czy inne pokazujące firmy produkujące dobre i drogie wędliny lub żelatyny. I co robią z zepsutą albo przeterminowaną wędliną?! Myja i przepakowują.

Masz kiepskie doświadczenie z mrożonkami, pewnie dlategotak do odbierasz

Pogrubione, oczywiście masz rację . Z tym że (po tym co widziałam) kupię przyprawę polmaru (czy jakoś tak ;-) ) niż markowego knorra pod osłoną hipermarketowej marki

W drugim też masz absolutną rację, z tym że to co szło pod etykietę marki hipermarketu było, uwierz na słowo, tragiczne. I właśnie dlatego też wyleczyłam się z mrożonek na amen. Produkty gotowe też omijam, wolę posiedzieć popołudnie i ulepić sobie knedli z truskawkami i zamrozić. Dodatkowy powód to, że jestem wegetarianką, i to co wrzucają do produktów gotowych nie zawsze jest zgodne z moją dietą

[DianaM]

Napisane przez natj

Pogrubione, oczywiście masz rację . Z tym że (po tym co widziałam) kupię przyprawę polmaru (czy jakoś tak ;-) ) niż markowego knorra pod osłoną hipermarketowej marki

W drugim też masz absolutną rację, z tym że to co szło pod etykietę marki hipermarketu było, uwierz na słowo, tragiczne. I właśnie dlatego też wyleczyłam się z mrożonek na amen. Produkty gotowe też omijam, wolę posiedzieć popołudnie i ulepić sobie knedli z truskawkami i zamrozić. Dodatkowy powód to, że jestem wegetarianką, i to co wrzucają do produktów gotowych nie zawsze jest zgodne z moją dietą

Mam znajome, które są niby wegetariankami, a wcinają wszystko nie patrząc na skład danego produktu. Fajnie, że zwracasz na to uwagę

[czarna.noc]

Napisane przez Ines1985

Zapinane koszule nie dla mnie, ale ja takie koszule bardzo lubie... No i mozliwe ze niedługo bede musiala sie w takie ubierać do pracy

A czemu sukienki nie dla Ciebie?

Bo nie lubie swoich nog jesli sukienka lub spodnica to tylko za kolano.

[et-ka]

dzień dobry

też powinnam sobie kupić jakies ubrania, ale dla mnie to nielada wyczyn. nienawidzę..w ogóle nie znoszę chodzić po sklepach..ale czasami mus to mus

[Poemi]

Napisane przez DianaM

Co takiego Poemi zrobiłaś?

I jeszcze słówko odnośnie zarobków. Pewnie się troszkę więcej zarabia w większych miastach, z pewnością jest więcej pracy, ale czy w mniejszych miejscowościach jest taniej? No nie wiem. Wyjechałam do Olsztyna na studia właśnie z niewielkiej miejscowości, w której nie ma marketów nie wspominając o tych hiper... Wchodząc do hiper... masz wybór między tańszymi markami a drogimi i możesz wybrać sobie, a często produkty typu TIP czy TESCO produkowane są przez wiodące firmy. Zwróćcie uwagę na producenta, prawie wszystkie kiśle, budynie, galatetki itp TIPa robi Dr Oedker, przyprawy typu pieprz, do kurczaka itp robi KNORR, makarony MALWA itp Wszystko jest na opakowaniu.Proszek do pieczenia Dr Oedkera kosztuje 19 gr pod logo TIP... Przykładów jest tysiąc. Właśnie w Olsztynie nauczyłam się, że można za niewielkie pieniądze zrobić duże zakupy. A teraz jak mieszkam znów w swojej małej miejscowości idę rano do sklepu, kupuję chleb, jogurt, dwa pomidorki, cztery parówki i 40 zł nie mam.
Czy to na pewno tak taniej?

Yyyy, co zrobiłam? Nie wiem za bardzo o co pytasz...

Mój wujek pracował przy produkcji napojów. Pod "normalną" marką robili normalnie, gdy przechpodzili na TIPa to musieli zakładać ubrania ochronne bo stężony napój parzył

Mama mnie wyciągnęła z łóżka i kazała rozmawiać na skype z Chińczykiem. Wszystko było fajnie do czasu aż mu napisałam, że myślałam, że w Chinach mają cenzurę na internet . Już mi nie odpisał...

[natj]

Napisane przez Poemi

Mama mnie wyciągnęła z łóżka i kazała rozmawiać na skype z Chińczykiem. Wszystko było fajnie do czasu aż mu napisałam, że myślałam, że w Chinach mają cenzurę na internet . Już mi nie odpisał...

Mieszkałam kiedyś z parą z Chin. Dziewczyna była śmieszna.
Rozmawialiśmy o religii i ona "no ale jak Maria Dziewica może być dziewicą... przecież urodziła Jezusa". I przez to nie mogła zrozumieć idei wiary katolickiej

Ale co smutne, uważała że rząd w Chinach zabraniając mieć więcej niż jedno dziecko robi dobrze. Szkoda że robią im tam taką propagandę

[asiuk]

Cześć, kobity!
Ja tylko na chwilę, przywitać się. Wczoraj cały dzień spędziłam z TŻ (już tak mam, że im więcej czasu jesteśmy w swoim towarzystwie, tym bardziej mi go brakuje, gdy się rozstajemy). Jeździliśmy po sklepach typu Obi, Komfort (wykładziny), Praktiker. Zajęło nam to sporo, a kupiliśmy zaledwie farbę ze specjalną fakturą i barwnik do tego, oliwkowy
Jak wybierzemy tapetę na kafelki ( ) kupimy linoleum, będę szczęśliwa

Miłego dnia!