Czy zamknąć sklepy w niedziele?

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

Napisane przez Onnaa88

Rzeczywiście jest tak jak piszesz,i takie rzeczy nie dzieją się tylko w Polsce zasiłki funkcjonują w wielu państwach,najlepsze jest to że moja kuzynka z chłopakiem musieli wrócić do Polski bo on stracił pracę a zarabiał bardzo dobrze.
Była tam też jej siostra z mężem,które nigdy nie pracowała,też mąż pracował z kuzynki chłopakiem.
Jej siostra nie wróciła bo zaczęli ciągnąć większe benefity od państwa a kuzynka musiała zjechać bo by z jednej jej pensji nie dali rady a jej facet by już tak dużo nie zarobił.
Gdzie tu sprawiedliwość,niestety tak jest zawsze,że osoby z dziećmi dostają jakąś pomoc ale znów te pracujące,bezdzietne dostają najbardziej po tyłku

Europa jest zgnuśniała i rozleniwiona właśnie tym socjalem, jest to największa toksyna i głupota przyzwyczajać ludzi do darmowego szmalu. Nie ma nic głupszego. A skutki tego wszystkiego właśnie widzimy. Nie podobają się imigranci ? A kto ma tutaj pracować na te zasiłki rozleniwionych Niemek, Brytyjek czy innych Francuzek, których największym problemem jest obrastający tłuszczem zad. I programy w telewizji.
Gardzę tym, powinno się na ten kontynent zrzucić bombę albo zaorać to dziadostwo. I tak już nic dobrego nikogo tu nie czeka.

[3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80]

Napisane przez Onnaa88

a kuzynka musiała zjechać bo by z jednej jej pensji nie dali rady a jej facet by już tak dużo nie zarobił.

Rozumiem, że kuzynka dopiero co powiła dziecię, bo rączek przecież nie urwało?

[visionAM]

Dla mnie socjalne w niektórych krajach to jakiś kosmos. Daleka znajoma pracowała kilka miesięcy we Włoszech, po zakończeniu umowy dostała zasiłek dla bezrobotnych oraz jakiś tam budżet na dzieci. Wróciła do Polski, tutaj pracuje normalnie na umowie, a nadal ma te zasiłki z Włoch

[6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5]

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;8132293 1]
Dlatego tak ważne jest, żeby pracowało jak najwięcej ludzi. Żeby formy zatrudnienia były elastyczne, dostosowane do potrzeb rynku pracy, żeby było jak najmniej skostnienia przepisami i jak najmniej polityki.[/QUOTE]
No to masz nowe udogodnienia i elastyczność:

"Chcesz dorobić? Będziesz musiał założyć firmę – takie będą konsekwencje kolejnych propozycji Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Pracy. Zamierza ona wprowadzić przymus pracy etatowej, a jednocześnie zakazać pracy na umowach cywilnych. To prosta droga do zwiększenia szarej strefy - alarmuje organizacja Pracodawcy RP. Zgodnie z propozycjami Komisji Kodyfikacyjnej wykonywanie usług na umowie zlecenie lub umowie o dzieło będzie dopuszczalne wyłącznie w ramach samozatrudnienia. Pracownik, chcący legalnie dorobić do etatu, będzie musiał założyć działalność gospodarczą albo znaleźć umowę o pracę u innego pracodawcy.(...) "Dotyczy to każdego, kto zechce dorabiać do pensji. Na dotychczasowych zleceniach lub umowach o dzieło nie będzie można świadczyć usług bez zarejestrowania działalności" – podkreśla Gładoch, cytowana w komunikacie organizacji."

Całość tutaj: http://tvn24bis.pl/z-kraju,74/zmiany...tu,814430.html

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

Napisane przez visionAM

Dla mnie socjalne w niektórych krajach to jakiś kosmos. Daleka znajoma pracowała kilka miesięcy we Włoszech, po zakończeniu umowy dotarła zasiłek dla bezrobotnych oraz jakiś tam budżet na dzieci. Wróciła do Polski, tutaj pracuje normalnie na umowie, a nadal ma te zasiłki z Włoch

Idioci.
A Grecję co wykończyło ? Też przecież rozdawnictwo, zwane ładnie redystrybucją No ale co sobie dwa pokolenia popiły i pojadły za darmoszkę (pozornie), to ich. A przyszłość ? Chrzanić przyszłość.
W sumie to mądre, że chociaż europejczycy niechętnie płodzą dzieciaki. Tyle dobrego; mniej ludzi będzie tu cierpiało zanim to wszystko ostatecznie pierdzielnie

[szara_bluzka]

[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;81323396]No to masz nowe udogodnienia i elastyczność:

"Chcesz dorobić? Będziesz musiał założyć firmę – takie będą konsekwencje kolejnych propozycji Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Pracy. Zamierza ona wprowadzić przymus pracy etatowej, a jednocześnie zakazać pracy na umowach cywilnych. To prosta droga do zwiększenia szarej strefy - alarmuje organizacja Pracodawcy RP. Zgodnie z propozycjami Komisji Kodyfikacyjnej wykonywanie usług na umowie zlecenie lub umowie o dzieło będzie dopuszczalne wyłącznie w ramach samozatrudnienia. Pracownik, chcący legalnie dorobić do etatu, będzie musiał założyć działalność gospodarczą albo znaleźć umowę o pracę u innego pracodawcy.(...) "Dotyczy to każdego, kto zechce dorabiać do pensji. Na dotychczasowych zleceniach lub umowach o dzieło nie będzie można świadczyć usług bez zarejestrowania działalności" – podkreśla Gładoch, cytowana w komunikacie organizacji."

Całość tutaj: http://tvn24bis.pl/z-kraju,74/zmiany...tu,814430.html[/QUOTE]


a to uje a wycofali się z pomysłu, że umowy zlecenie do 18 godz tygodniowo?

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;81323396]No to masz nowe udogodnienia i elastyczność:

"Chcesz dorobić? Będziesz musiał założyć firmę – takie będą konsekwencje kolejnych propozycji Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Pracy. Zamierza ona wprowadzić przymus pracy etatowej, a jednocześnie zakazać pracy na umowach cywilnych. To prosta droga do zwiększenia szarej strefy - alarmuje organizacja Pracodawcy RP. Zgodnie z propozycjami Komisji Kodyfikacyjnej wykonywanie usług na umowie zlecenie lub umowie o dzieło będzie dopuszczalne wyłącznie w ramach samozatrudnienia. Pracownik, chcący legalnie dorobić do etatu, będzie musiał założyć działalność gospodarczą albo znaleźć umowę o pracę u innego pracodawcy.(...) "Dotyczy to każdego, kto zechce dorabiać do pensji. Na dotychczasowych zleceniach lub umowach o dzieło nie będzie można świadczyć usług bez zarejestrowania działalności" – podkreśla Gładoch, cytowana w komunikacie organizacji."

Całość tutaj: http://tvn24bis.pl/z-kraju,74/zmiany...tu,814430.html[/QUOTE]

Tak, czytałam o tym.
Szkoda komentować. Oczywiście chodzi o to, żeby opodatkować i "ozusować" po kilka razy jedną osobę. Pracującego frajera

[Limonka2738]

Napisane przez cava

Europejczycy nie decydują się na duże rodziny nie dlatego ze nas na to nie stać, ale dlatego ze takie są mechanizmy ewolucyjne.
Powyżej pewnego poziomu dobrobytu, przyrost naturalny gwałtownie spada. Warto sobie zerknąć na wyniki eksperymentu na myszach Calhouna. Dużo mu zarzucają, co nie zmienia faktu, ze on się po prostu potwierdza i ze względu na spadek przyrostu i na powody (STRES!).
Wiec 500+ nie zaradzi. Np. w 2000 roku bez 500+ i z dużo gorszymi perspektywami na pracę, przyrost naturalny w Polsce był wyższy niż w 2017 z 500+ i "czasem pracownika".

Do tego prawdziwym problemem nie są mało dzietne rodziny, tylko te bezdzietne.

A takich żadne pieniądze nie przekonają, chyba że naprawdę jakieś kosmosy.

Mamy po prostu pierwsze pokolenia, które nie mają dzieci, bo "trzeba" i "naturalna konsekwencja".

Kulturalnie się sprawa zmieniła no i dostęp do praktycznie niezawodnej antykoncepcji.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Talullah]

Napisane przez Onnaa88

Oczywiście to jest właśnie ryzyko,ale dzieci i obowiązki domowe to ciężka praca a jak dochodzi do tego praca na etacie to taka kobieta jest dla mnie wzorem.Sama bym nigdy nie dała rady albo jedno albo drugie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O rany jestem Twoim wzorem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:55 ---------- Poprzedni post napisano o 21:48 ----------

Napisane przez Onnaa88

Tak trochę staroświeckim specyficznym środowisku
Ja tak samo mogłabym napisać o kobietach które pracują i wychowują dzieci i jeszcze muszą ogarniać dom,niezłe poświęcenie a gdzie tu czas dla siebie?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja się nie uważam za głupia.
Pracuję, dziecko wychowuje razem z mężem, w domu też mieszkamy razem i nie tylko ja ogarniam, choć nie ukrywam że ja więcej (ale z własnej winy bo musi być zrobione po mojemu) i czas dla siebie też mam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:59 ---------- Poprzedni post napisano o 21:55 ----------

Napisane przez Onnaa88

Oczywiście,tylko akurat ja zawsze miałam partnerów co pracowali więcej niż ja bo ciągle nadgodziny brali w miarę możliwości,do tego zarabiali zdecydowanie więcej,jednak i tak wydaje mi się,że większość obowiązków domowych spada na kobiety.Twój facet jest taki,że sam od siebie pozmywa,ugotuje czy odkurzy,wyprasuje sobie koszule?
Ile ja musiałam się nagadać,żeby jakąś z tych rzeczy ex zrobili,czasami już wolałam nie gadać tylko zrobić to sama

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:56 ---------- Poprzedni post napisano o 20:55 ----------


Bo może jak byś miała to też byś chciała długo z tym dzieckiem siedzieć w domu,nie wiesz jak by to było w Twoim przypadku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No cóż, kogo sobie wybrałaś tak miałaś. Ja zarabiam tyle samo co mąż.
Sobie nie pasuje to czemu mam jemu? Też ma rączki żeby pranie wstawić, zmywarkę załadować, ugotować czy zakupy zrobić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Onnaa88]

Napisane przez Talullah

O rany jestem Twoim wzorem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:55 ---------- Poprzedni post napisano o 21:48 ----------


Ja się nie uważam za głupia.
Pracuję, dziecko wychowuje razem z mężem, w domu też mieszkamy razem i nie tylko ja ogarniam, choć nie ukrywam że ja więcej (ale z własnej winy bo musi być zrobione po mojemu) i czas dla siebie też mam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To super podziwiam,ja w tygodniu jak pracuje to wychodzę o 9 i przychodzę koło 18 oczywiście to normalny etat.Staram się zjeść kolacje czasami robię obiad na drugi dzień i mam czas tylko w weekend dla siebie w soboty sprzątam,niedziela odpoczynek.
Więc miejsca na dziecko to bym nie miała chyba żeby mu czas poświęcić to musiałbym w nocy znaleźć czas oczywiście opiekunka i dziadki odpadają

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:01 ---------- Poprzedni post napisano o 21:00 ----------

Ja podziwiam jak ktoś jest w stanie dać sobie radę,jak już dziecko chodzi do szkoły i trzeba mu pomóc w lekcjach to w ogóle

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80]

Napisane przez Onnaa88

Ja podziwiam jak ktoś jest w stanie dać sobie radę,jak już dziecko chodzi do szkoły i trzeba mu pomóc w lekcjach to w ogóle

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Co tu jest do podziwiania?

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Serio w dziwnym się obracasz towarzystwie Onnaa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Onnaa88]

Ale w jakim dziwnym?Też znam pracujące matki moja mama też pracowała i pamiętam jaka była tym wszystkim zmęczona i ciągle nerwowa chodziła

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:16 ---------- Poprzedni post napisano o 21:15 ----------

Jak ktoś ma możliwość to siedzi w domu,bo pracy fizycznej to się za dużo nie chce,no chyba że ktoś siedzi za biurkiem to jest w stanie jeszcze to jakoś pogodzić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:18 ---------- Poprzedni post napisano o 21:16 ----------

Jak bym miała wybór to bym w domu siedziała,ale też wiadomo nie ciągle kilka lat,dopiero później ewentualnie praca na pół etatu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ingrid80]

O matko😯 przy gorączce to nie na moje nerwy!!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80]

Napisane przez Onnaa88

Jak bym miała wybór to bym w domu siedziała,ale też wiadomo nie ciągle kilka lat,dopiero później ewentualnie praca na pół etatu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

no ale Ty przecież nie chcesz mieć dzieci, więc o czym mowa?

i powiesz o co chodzi z tym bohaterstwem z pomaganiem dziecku w lekcjach? Bo może powinnam sobie wystrugać medal z kartofla czy coś.

[Onnaa88]

No ok skoro nie trzeba czasu poświęcić np.na tabliczkę mnożenia i dziecko samo wszystko super pojmuje to rzeczywiście dużo czasu nie trzeba

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:24 ---------- Poprzedni post napisano o 21:23 ----------

Kiedyś raczej się zdecyduje bo każdy facet mnie z tego powodu zostawia a nie chce być sama ciągle

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80]

Napisane przez Onnaa88

No ok skoro nie trzeba czasu poświęcić np.na tabliczkę mnożenia i dziecko samo wszystko super pojmuje to rzeczywiście dużo czasu nie trzeba

Jeden pojmuje błyskawicznie, drugi wolniej, ale dalej - gdzie tu heroizm i powód do podziwu?

Napisane przez Onnaa88

Kiedyś raczej się zdecyduje bo każdy facet mnie z tego powodu zostawia a nie chce być sama ciągle

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Błagam, powiedz w końcu, że trolujesz. To nie jest powód, żeby mieć dzieci. Nie rób tego sobie, nie rób tego temu potencjalnemu dziecku. Unieszczęśliwisz wszystkich ze sobą na czele.

[figa84]

Co ja pacze! Chyba tez sobie order wystrugam...
Bawi mnie tez stwierdzenie „ze za biurkiem to lekka praca”... no ale jak się nigdy tak nie pracowało to się nie wie, ze to tez potrafi zmęczyć.

[Onnaa88]

Pracowałam miałam staż na którym nie robiłam tylko kawy
Mam też porównanie do pracy fizycznej,pracowałam już w różnych miejscach więc wiem kiedy przychodziłam bardziej zmęczona,co do facetów większość jednak te dzieci chce i ciężko jednak znaleźć takiego co nie chce

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:49 ---------- Poprzedni post napisano o 21:48 ----------

A akurat na tym stażu to czułam się jak na wakacjach,szkoda tylko że przyjmować nie chcieli na dłużej tylko kolejnych brali na taki staż

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ingrid80]

Napisane przez Onnaa88

No ok skoro nie trzeba czasu poświęcić np.na tabliczkę mnożenia i dziecko samo wszystko super pojmuje to rzeczywiście dużo czasu nie trzeba

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:24 ---------- Poprzedni post napisano o 21:23 ----------

Kiedyś raczej się zdecyduje bo każdy facet mnie z tego powodu zostawia a nie chce być sama ciągle

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Niee. Nie zmuszaj się 😎

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[visionAM]

Nie każda praca biurowa to staż, na którym się nic nie robi

[0235a76bf37a0c9e786a33d682e03cfb1aa33c8b_653ef22455ebf]

Napisane przez Onnaa88

Pracowałam miałam staż na którym nie robiłam tylko kawy
Mam też porównanie do pracy fizycznej,pracowałam już w różnych miejscach więc wiem kiedy przychodziłam bardziej zmęczona,co do facetów większość jednak te dzieci chce i ciężko jednak znaleźć takiego co nie chce

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:49 ---------- Poprzedni post napisano o 21:48 ----------

A akurat na tym stażu to czułam się jak na wakacjach,szkoda tylko że przyjmować nie chcieli na dłużej tylko kolejnych brali na taki staż

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

to chodzi o to, czego oboje chcecie. i jeśli facet wie, że ty dzieci nie chcesz i nalega czy wymusza, to zwykły buc a nie partner. owszem, w pewnych sprawach kompromis nie jest możliwy, ale jak się ludzie mijają w tak ważnych kwestiach, to na pewno nie będzie to udany zwiazek, bo zawsze będą pretensje.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Ja też byłam na stażu i miałam takie same obowiązki, jak normalny pracownik. Nikomu nie zrobiłam pół kawy. Nie przenoś swoich małomiasteczkowych (nie obrażając małych miast) doświadczeń na wszystkich.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[visionAM]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;81331096]Ja też byłam na stażu i miałam takie same obowiązki, jak normalny pracownik. Nikomu nie zrobiłam pół kawy. Nie przenoś swoich małomiasteczkowych (nie obrażając małych miast) doświadczeń na wszystkich.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Tu już nawet nie chodzi o doświadczenia... Trzeba nie mieć za grosz obycia i wyobraźni żeby pie.przyć takie głupoty :/

[Onnaa88]

Ale ja robiłam i to całkiem sporo,a obok pilnowały mnie kobiety które co chwilę wychodziły na kawę tyle miały czasu i tak bardzo ciężko miały,ale oczywiście pewnie nie każda praca biurowa tak wygląda

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:03 ---------- Poprzedni post napisano o 22:01 ----------

[1=0235a76bf37a0c9e786a33d 682e03cfb1aa33c8b_653ef22 455ebf;81331066]to chodzi o to, czego oboje chcecie. i jeśli facet wie, że ty dzieci nie chcesz i nalega czy wymusza, to zwykły buc a nie partner. owszem, w pewnych sprawach kompromis nie jest możliwy, ale jak się ludzie mijają w tak ważnych kwestiach, to na pewno nie będzie to udany zwiazek, bo zawsze będą pretensje.[/QUOTE]
No tak masz rację

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Anika1986]

Napisane przez szara_bluzka

ufff blondi nie zrozumiała Czyli utrzymuję siebie i nieroba ( do spółki z innym pracującym )

Z tego co pamiętam, to w wiek produkcyjny wliczane osoby od 15 roku życia, więc w tych niepracujących będą też studenci i uczniowie (chociaż nie będzie to aż tak znaczący procent).

[samotny_t]

Napisane przez Onnaa88

Ale ja robiłam i to całkiem sporo,a obok pilnowały mnie kobiety które co chwilę wychodziły na kawę tyle miały czasu i tak bardzo ciężko miały,ale oczywiście pewnie nie każda praca biurowa tak wygląda

A zobacz, ja mam pracę "biurową" (choć sporo mogę robić też z domu, a w firmie mogę usiąść np. na kanapie albo przy stoliku zamiast w biurze ). Chodzę też często na kawę, herbatę, albo przekąskę (pewnie co godzinę jak nic, może można to już uznać za "co chwilę"). Mimo to uważam, że moja praca wcale nie jest lekka, bo zawiera spory wysiłek umysłowy

[Onnaa88]

Napisane przez samotny_t

A zobacz, ja mam pracę "biurową" (choć sporo mogę robić też z domu, a w firmie mogę usiąść np. na kanapie albo przy stoliku zamiast w biurze ). Chodzę też często na kawę, herbatę, albo przekąskę (pewnie co godzinę jak nic, może można to już uznać za "co chwilę"). Mimo to uważam, że moja praca wcale nie jest lekka, bo zawiera spory wysiłek umysłowy

To super ale chyba przyznasz mi rację,że lepiej wysilać się w pracy umysłowo niż fizycznie?Nie twierdzę,że jest super lekko ale jednak łatwiej niż pracując fizycznie.Jeżeli chodzi o emeryturę to też zdecydowanie łatwiej pracując umysłowo niż dać sobie radę fizycznie coś ciężkiego dźwigać albo stać przy taśmie 10 godzin

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6]

Ja też mam pracę za biurkiem i co z tego? Jem w biegu, czasami ledwo zdążę odgrzać sobie coś do jedzenia, bo przerwa to 15 minut. Zanim człowiek dojdzie do kuchni to ile czasu zleci. Na 10 minutowej przerwie to tylko siku i szybko kawę, herbatę można nastawić. Takie latanie na kawkę to chyba tylko w państwowym urzędzie i to pewnie nie wszędzie (byłam na stażu w urzędzie miasta, dużo pracy ale i dużo wolnego czasu, jak się dobrze rozplanowało pracę.

[201803111829]

Nie. Czasem lepiej zapierdzielac fizycznie, kiedy jesteś, bardzo brzydko powiem, szeregowym robolem, który nie wiem, stawia sobie ściany, wraca do domu, i nic go nie obchodzi niż człowiekiem, który niby pracuje od 9-16 umysłowo, a potem przynosi robotę do domu

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka