Jesienne Mamy 2007 cz. III

[Murmelius]

Kilka inspiracji sukienkowych:

[motylek78]

Dziewczyny witajcie,
przepraszam ,ze sie tak czaje na watku i nic nie pisze ale jest malo do pisania. Ostatnio nie czuje sie najlepiej fizycznie i psychicznie. Wszystko mi sie wali no moze malzenstwo jest OK. Max jest od 2 tyg niedowytrzymania.Nie wiem czy juz taki zostanie czy to wina kolejnych zabkow ale mam go serdecznie dosc. Upaly takie ze z domu nosa wysciubic nie mozna dopiero okolo 20 jest 29 st i troche lzej sie oddycha na powietrzu. Sama juz nie wiem jak mama mu organizowac czas. Jest u mnie siostra ale niewiele mi pomaga ...no wiecie rozwydrzona 17 nastolatka.Meza nie ma na okraglo w domu ,teraz tez jest na wyjezdzie i ciezko mi to wszystko ogarnac. Dlatego jak czytam posty niektorych z was to wstyd mi ,ze moze taka slamazara jestem .
Najgorsze jest to ,ze szefowa meza zrezygnowala z dania mu funkcji przedstawicielstwa na Polske i tym jestem najgorzej zalamana bo wszystkie moje plany i marzenia o powrocie do Polski wziely w leb. Maz tez jest podlamany i jakos nie kwapi sie do szukania nowej pracy ...
Dotego wszystkiech obrzydliwe zachwowanie tesciowej i jej ciagle fochy , wiec same widzicie ze najweselej nie jest.
Ciesze sie bardzo ,ze nasze dzieciaczki rosna zdrowo i takie sliczne sa kazde bez wyjatku
Odezwe sie napewno ale musze jakos sobie to wszystko poukladac bo inaczej oszaleje.
Trzymajcie sie cieplo!

Ps wklejam kilka zdjec z porannych zabaw Maxa w ogrodku.W baseniku moze bawil sie 5 min

[iza251]

Napisane przez Murmelius

Kilka inspiracji sukienkowych:

Mur,ta żółta sukienka powaliła mnie na kolana przepiękna.Moja siostra wychodzi za mąż 9 sierpnia i też rozgladam sie za kreacją a ta jest w moim stylu własnie,nawet żółta !(jestem brunetką).

Dziewczyny pod jaką postacią dajecie maluszkom RYBY ?

[d9dafda22031a08fb930d3c506630231eeee4640]

No kto zgadnie, kto

[iza251]

Napisane przez pysiamn

Może tu zapytaj : http://www.forumginekologiczne.pl/forum/vt,48,245,15009
Są tu bezpłatne porady specjalistów ginekologów



Ja ten temat omijam szerokim łukiem ...

U nas jest burza !!!

Chłodniej jest czym oddychać i uwielbiam jak błyska

Ja już prawie 4 miesiące pracuej i żałuje czasem że nieposzłam na wychowawczy.Tęsknie zamałą okropnie.Tak naprawdę mamy dla siebie tylko weekend

[szperrr]

[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;8132925]

No kto zgadnie, kto [/quote]




Edit: Iza, ja "nietutejsza" ( ) ale rybe daje Hani zazwyczaj ugotowana z warzywkami (zazwyczaj marchewka i pomidor, albo marchewka i zielony gorszek, do tego ziemniaczki)

[d9dafda22031a08fb930d3c506630231eeee4640]

Napisane przez szperrr

No co

[szperrr]

moooooo..... na

[iza251]

Napisane przez szperrr

Edit: Iza, ja "nietutejsza" ( ) ale rybe daje Hani zazwyczaj ugotowana z warzywkami (zazwyczaj marchewka i pomidor, albo marchewka i zielony gorszek, do tego ziemniaczki)

Ale jaką tą rybę-rodzaj,nazwa-byleby bez ości of course.

[iza251]

[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;8132925]

No kto zgadnie, kto [/quote]

[Murmelius]

[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;8132925]

No kto zgadnie, kto [/quote]

Leokadia oszalała albo Oli sobie konto założył na wizażu .

[d9dafda22031a08fb930d3c506630231eeee4640]

Napisane przez iza251

Cos nie tak ???

[szperrr]

Napisane przez iza251

Ale jaką tą rybę-rodzaj,nazwa-byleby bez ości of course.

najczesciej dorsza (pyszna rybka ktorej osci same odchodza, normalnie marzenie), raz tez dalam lososia i kilka razy mintaja, czyli to, co sobie kupuje (a jemy duzo ryby) to i ona dostaje aaach.. i raz jej na parze zrobilam z pietruszka mozna? pewnie mi zaraz ktos powie, ze nie mozna pietruszki ktos kiedys mi mowil, ze mozna dac tunczyka z puszki - nie przekonuje mnie to

generalnie nie mamy dostepu do ryby slodkowodnej (niestety, a ja dziewczyna z jezior jestem ) wiec jest morska

[demonik]

Witajcie!

Spóźnione życzenia dla: Łucji, Matyldy, Weroniki, Mai, Patryka, Kuby, Piotrusia oraz buziolce dla dzisiejszej jubilatki Nadii oraz jej mamy Myychy, która dziś ma urodziny .


Agatka urzekająca, pięknie wygląda razem z mamą, a wózek ma zawodowy, Martusia-plażowiczka ma śliczne zdjęcia z rodzicami, Patryczkowi do twarzy w tym „szaleju”, w kąpieli wygląda równie słodko, golutka Klaudunia pięknie wygląda w nowej fryzurze , Kubuś cudnie wtula się w mamusię i babunię, Oli z mamą i kózkami uroczo się prezentuje (Lea, jakie Ty masz śliczne włooosy!), łaciata Malwinka przepiękna, widać, że trawka zasmakowała dziecku, a Maksio już taki duży, że ledwie go poznałam, słodko pluska się w baseniku.

Murmelius, piękny post .

Co do strefy intymnej, to ja także nie lubię, gdy obcy ludzie nazbyt blisko do mnie podchodzą lub mnie dotykają, ale lubię się przytulać do męża i tulić Jasia. Oni na szczęście też to lubią, bo byłoby mi przykro. Moi rodzice nie byli dla mnie zbyt czuli, więc nie wiem, skąd się to wzięło. Może nadrabianie zaległości?

[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;8084415]Zrozumcie mnie, ja bym sie nie martwila, gdyby to byly wyskoki, ale to sie juz ciagnie 3 miesiac i nie jest to odmowa jednego czy dwoch posilkow, to sie ciagnie tygodniami...[/QUOTE]

[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;8084925]Oli mial 4-5 posilkow dziennie i tez sie nie sprawdzilo, on po prostu nie chce jesc i tyle, sa dni, ze je duzo, raz na 2-3 tygodnie... [/QUOTE]

Doskonale Cię rozumiem. U nas jest dokładnie tak samo.

Napisane przez myshia

Zapomniałam Wam napisać, że dwa dni temu wyrwałam się z domu wieczorem (z mamą, żeby nie było ) a mój luby został z usypiającymi chłopakami. Wróciłam po 22, dzieci już słodko spały, aczkolwiek Michał spał w poprzek łóżeczka w innej piżamie i zawinięty w poszewkę kołdrową robiącą za prześcieradło (materac wychylił się spod spodu). Okazało się, że słoneczko się wierciło, kręciło i w końcu się uspokoiło. Tatuś poszedł zobaczyć co i jak i okazało się, że jest kupa. Ale taka kupa jakiej ja jeszcze nie widziałam. Kupa była wszędzie. Na prześcieradle, kołderce i oczywiście Miśku. Michał spał w najlepsze. Tż wsadził go pod kran razem z pieluchą i wszystkim. Obudził się dopiero przy ubieraniu Jak dobrze, że mnie nie było

Michałek spał podczas mycia? Nieprawdopodobne!

Napisane przez eszeweria

dlatego prosze nie gniewajdzie sie ze rzadko tu zagladam i nie czytam waszych postow i sie do nich nie odnosze ale naprawde uwierzcie mi mimo ze ciesze sie waszym szczesciem to jednak sprawia mi to bol

Eszewerio, nikt się na Ciebie ne gniewa, trzymamy za Ciebie kciuki i życzymy Ci dużo zdrowia. Zawsze.

Napisane przez pysiamn

(Demoniku...Kuba pozazdroscil Jasiowi kwiatka i wczoraj dostal podobny od rodziców)[/LEFT]

Do Jaśkowego kwiatka ostatnio natrętnie przylatywały osy , musiałam go zdjąć . Gupie jakieś czy co?

Napisane przez pysiamn

Dle chętnych...więcej fotek i nowe filmiki : http://members.chello.pl/m.nawala/Kubus/

Piękne zdjęcia, Kubus jest bardzo fotogeniczny i ma zdolnych rodziców .

Napisane przez sylwia-zuza

U mnie 10kg mniej

GRATULUJĘ!

Napisane przez Murmelius

Kilka inspiracji sukienkowych:

Świetne! Czy pochodzą one może ze strony:
http://www.neimanmarcus.com/? Bardzo lubię tam zaglądać, niestety, mogę jedynie pomarzyć o takich kieckach... Krawcowa tak samo nie uszyje, a w polskich sklepach nigdzie choćby podobnych nie znajdę .

Napisane przez motylek78

Najgorsze jest to ,ze szefowa meza zrezygnowala z dania mu funkcji przedstawicielstwa na Polske i tym jestem najgorzej zalamana bo wszystkie moje plany i marzenia o powrocie do Polski wziely w leb. Maz tez jest podlamany i jakos nie kwapi sie do szukania nowej pracy ...
Dotego wszystkiech obrzydliwe zachwowanie tesciowej i jej ciagle fochy , wiec same widzicie ze najweselej nie jest.

Motylku, współczuję Ci . Mam nadzieję, że sytuacja się wyprostuje, szefowa męża okropnie go potraktowała.

Napisane przez iza251

Dziewczyny pod jaką postacią dajecie maluszkom RYBY ?]

Ja dałam Jasiowi ugotowanego łososia, zjadł ze smakiem, niestety miał po nim uczulenie. Następna próba za miesiąc.

[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;8132925]

No kto zgadnie, kto [/QUOTE]

Hehehe . Cudny avek!
Ale... dlaczego nowe konto?

* * *

My od czwartku do niedzieli odpoczywaliśmy z przyjaciółmi w "Jędrzejówce" w Rzeczycy, 8 km od Kazimierza nad Wisłą. Było bosko! Piękna okolica, błogi spokój, świeże powietrze, pyszne, domowe jedzenie, konie, koty, psy. Pogoda też dopisała - raz lało w nocy, a raz przez godzinę w ciągu dnia, ale zaszyliśmy się na dwie godziny w herbaciarni "U Dziwisza" i pałaszowaliśmy ciasta, ciastka i ciasteczka, popijając morzem herbaty i kawy .

Jaś jadł mało, na obiad zjadał ok. 2/3 130-gramowego słoiczka, ale kompletnie się tym nie przejmowałam. Próbował chętnie jedzenia z naszych talerzy, ale nie można tego nazwać najadaniem się, lecz właśnie "próbowaniem". Najbardziej zasmakował mu żurek i czerwony barszczyk. Przesypiał w zasadzie całe noce, tzn. miał pobudkę o 4, ale ani mąż, ani ja nie mieliśmy ochoty kłaść go 40 razy w łóżeczku, więc zabieraliśmy go do siebie. Razem chrapaliśmy do 8:30 . Po porannych rytuałach i śniadanku wyskakiwaliśmy na dwór i tam byliśmy aż do zmierzchu.

Chcemy tam wrócić na początku września .

[pysiamn]

Napisane przez Murmelius

Sylwio, Pysiu - szukacie inspiracji do uszycia czy gotowych sukienek?

Ja sama niewiem? na Uszycie za mało czasu bo wesele w ten weekend
A na takiego klopsa jak ja nic w sklepach fajnego nie ma Coś jednak muszę wykombibować

Napisane przez Murmelius

Kilka inspiracji sukienkowych:

Fajniutkie, ale nie na taką bambaryłe jak ja

Napisane przez motylek78

Ps wklejam kilka zdjec z porannych zabaw Maxa w ogrodku.W baseniku moze bawil sie 5 min

Ależ Maxio już duży chlopak Jak ten czas leci

[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;8132925]

No kto zgadnie, kto [/quote]
A co to za metamorfoza ???

[Murmelius]

Motylku, trzymaj się. Czekamy na Twoje lepsze samopoczucie.

Iza, popieram Szperrr, żeby raczej z tuńczykiem nie eksperymentować, ale normalne śwież ryby to chyba można ugotować i dodać do zupki. Nie wydaje mi się, że bardzo ważny jest rodzaj. Ja też wolę słodkowodne .

Demoniku, dobrze, że już jesteś. Tęskniłam.
Dziękujemy za miłe słowa .
Sukienki są z http://shop.nordstrom.com/C/2374331/0~2376776~2374327~2374331 ?origin=boutiqueBrandHead er

Też tanie nie są . Wstawiłam tylko do inspiracji.


Pysiu, no weź z tą bambaryłą !

[biankaaa]

[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;8133158]No co [/quote]
No wlasnie, co sie Lea stalo ze zmieniasz nicka?

Siemanko!
Wrocilysmy do cywilizacji, po 10 dniach az zatesknilam za kurzem, sklepami i ludzmi [ tesknota umiarkowana, ale jednak]. Wakacje na wsi byly cuuuuuudne - wypoczelam, wyciszylam sie troche, Blanka zostala porozpieszczana przez dziadkow do granic mozliwosci
Teraz ogarniam mieszkanie, uzupelniam zamrazalnik w swieze jedzonko dla Blanki [ przywiozlam mnostwo warzyw, mieska i owocow bio czyli z ogrodka babci].
Zaraz poczytam posty bo podczas pobytu w domu mialam do dyspozycji lacze blueconnect ktore w skrocie ujmujac jest do 1 strona otwierala sie 5 minut - to nie na moje nerwy
Moje dziecko zrobilo sie ostatnio strasznie samodzielne - chodzi gdzie chce, bawi sie czym chce Ale jest grzeczna [ tfu tfu] i starnie przytulasna ostatnio [ robi podobnie jak Pysiowy Kubus czy Weronisia Berbeii]. aha - i uslyszalam predwczoraj MAMA - skierowane wprost do mojej osoby wchodzilm do pokoju i moj TZ mowi do Blanki " A kto to do nas idzie" a ona "Ma-ma" hehe moja corka dorasta

Ide podgrzac obiadek i zasiadam was czytac, odezwe sie jeszcze

Buziaki

ps. Ostatni hit-cale jablko, zajmuje na conajmniej pol godziny

[d9dafda22031a08fb930d3c506630231eeee4640]

Napisane przez Murmelius

Leokadia oszalała albo Oli sobie konto założył na wizażu .

Napisane przez demonik

Hehehe . Cudny avek!
Ale... dlaczego nowe konto?

Napisane przez pysiamn

A co to za metamorfoza ???

Jakos mnie naszlo tak na powrot do starego konta, literka w Leosi jest juz nieaktualna . Ile musialam sie napracowac, zeby haslo sobie przypomniec....
I tak musze napisac do Zlosia, bo nie moge wstawiac emotek, nie mam tej opcji, ale poszukam wieczorem, moze znajde...

[pysiamn]

Napisane przez demonik

Piękne zdjęcia, Kubus jest bardzo fotogeniczny i ma zdolnych rodziców .

Co do zdolnych rodziców to tatuś od strony technicznej jest zdolniacha...a mama tylko wydaję komendy co i gdzie ma się znajdować

Napisane przez demonik

My od czwartku do niedzieli odpoczywaliśmy z przyjaciółmi w "Jędrzejówce" Rzeczycy, 8 km od Kazimierza nad Wisłą. Było bosko! Piękna okolica, błogi spokój, świeże powietrze, pyszne, domowe jedzenie, konie, koty, psy. Pogoda też dopisała - raz lało w nocy, a raz przez godzinę w ciągu dnia, ale zaszyliśmy się na dwie godziny w herbaciarni "U Dziwisza" i pałaszowaliśmy ciasta, ciastka i ciasteczka, popijając morzem herbaty i kawy .

Chcemy tam wrócić na początku września .

Świetną wycieczkę sobie zorganizowaliście
My do Kazimierza mieliśmy jechac jak Kubuś byl jeszcze w brzuszku i do dziś nie dojechaliśmy
Koniecznie musimy to nadrobić

p.s. Czekamy na fotorelację

Napisane przez Murmelius

Pysiu, no weź z tą bambaryłą !

Taka rzeczywistość nawet nauczyłam się z nią żyć

Napisane przez biankaaa

Wrocilysmy do cywilizacji, po 10 dniach az zatesknilam za kurzem, sklepami i ludzmi [ tesknota umiarkowana, ale jednak]. Wakacje na wsi byly cuuuuuudne - wypoczelam, wyciszylam sie troche, Blanka zostala porozpieszczana przez dziadkow do granic mozliwosci
Teraz ogarniam mieszkanie, uzupelniam zamrazalnik w swieze jedzonko dla Blanki [ przywiozlam mnostwo warzyw, mieska i owocow bio czyli z ogrodka babci].
Zaraz poczytam posty bo podczas pobytu w domu mialam do dyspozycji lacze blueconnect ktore w skrocie ujmujac jest do 1 strona otwierala sie 5 minut - to nie na moje nerwy
Moje dziecko zrobilo sie ostatnio strasznie samodzielne - chodzi gdzie chce, bawi sie czym chce Ale jest grzeczna [ tfu tfu] i starnie przytulasna ostatnio [ robi podobnie jak Pysiowy Kubus czy Weronisia Berbeii]. aha - i uslyszalam predwczoraj MAMA - skierowane wprost do mojej osoby wchodzilm do pokoju i moj TZ mowi do Blanki " A kto to do nas idzie" a ona "Ma-ma" hehe moja corka dorasta

Ide podgrzac obiadek i zasiadam was czytac, odezwe sie jeszcze

Buziaki

ps. Ostatni hit-cale jablko, zajmuje na conajmniej pol godziny

Fajnie, że już jesteście

No mała dorasta...i zdobywa coraz więcej umiejętności

Jabłkożerca

[demonik]

Napisane przez Murmelius

Sukienki są z http://shop.nordstrom.com/C/2374331/0~2376776~2374327~2374331 ?origin=boutiqueBrandHead er

Heh, mogę sobie pomarzyć...

Napisane przez biankaaa

Moje dziecko zrobilo sie ostatnio strasznie samodzielne - chodzi gdzie chce, bawi sie czym chce Ale jest grzeczna [ tfu tfu] i starnie przytulasna ostatnio [ robi podobnie jak Pysiowy Kubus czy Weronisia Berbeii]. aha - i uslyszalam predwczoraj MAMA - skierowane wprost do mojej osoby wchodzilm do pokoju i moj TZ mowi do Blanki " A kto to do nas idzie" a ona "Ma-ma" hehe moja corka dorasta

ps. Ostatni hit-cale jablko, zajmuje na conajmniej pol godziny

Blanka w pełni saoobsługowa , zdjęcia miodzio!

[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;8133450]Jakos mnie naszlo tak na powrot do starego konta, literka w Leosi jest juz nieaktualna . Ile musialam sie napracowac, zeby haslo sobie przypomniec....
I tak musze napisac do Zlosia, bo nie moge wstawiac emotek, nie mam tej opcji, ale poszukam wieczorem, moze znajde...[/QUOTE]

Dopiero teraz zauważyłam, że Moona to nowe-stare konto .
Mój szwagier mówi do mnie "Mona" .

Napisane przez pysiamn

Świetną wycieczkę sobie zorganizowaliście
My do Kazimierza mieliśmy jechac jak Kubuś byl jeszcze w brzuszku i do dziś nie dojechaliśmy
Koniecznie musimy to nadrobić

p.s. Czekamy na fotorelację

Pysiu, z czystym sumieniem mogę polecić: http://www.jedrzejowka.website.pl/.
Gospodarstwo piękne, właściciele przemili. Było naprawdę fantastycznie. Bliziutko do Kazimierza, niedaleko do Puław i Nałęczowa, a z Warszawy jedzie się tam ok. 2,5 godz.

Wstawię parę fotek, jak przez nie przebrnę. Zrobiliśmy ponad 500 zdjęć .

[sylwia-zuza]

hej
Murmi dziekuje za fotki, identycznie jak Izie, podoba mi sie, ta zolta ale sliwkowa i brazowa tez bardzo ladne Tak cos sobie umodzilam ,zeby byla zolta......
Mam jeszcze czas, bo wesele we wrzesniu
jak nic nie znajde, ta zamowie taka jak na dole

ma ma nadzieje,ze do wrzesnia jeszcze troche schudne

Demoniczko ja tez czekam na fotki
Ola kiedy przyjedziecie do mnie na basen(i obiadek)?

[Katarzynka77]

Napisane przez demonik

Pysiu, z czystym sumieniem mogę polecić: http://www.jedrzejowka.website.pl/.
Gospodarstwo piękne, właściciele przemili. Było naprawdę fantastycznie. Bliziutko do Kazimierza, niedaleko do Puław i Nałęczowa, a z Warszawy jedzie się tam ok. 2,5 godz.

Wstawię parę fotek, jak przez nie przebrnę. Zrobiliśmy ponad 500 zdjęć .

Demoniczku, toż to los rzucił Cię w moje rodzinne strony, w których przebywa właśnie moja Łusia! Z mojego miasteczka mam ok. 15 km do Nałęczowa, 20 km do Kazimierza... Piękne i relaksujące miejsca. Zresztą moje rodzinne miasteczko też niczego sobie... . Czekamy na fotki.

[Murmelius]

Pysiu, to jest sukienka tzw. plus size. Modelka nie jest wychudzona i wygląda naprawdę ładnie.

[biankaaa]

Sylwia Bardzo chetnie, jak tylko odpowiednio zbalamuce swojego zapracowanego malża A tak na serio - musialybysmy dograc terminy - wiem ze pracujesz, wiec ja bym sie dostosowala. W gre wchodzi tylko weekend - daj znac ktory by ci pasowal a ja pogadam z TZ Juz widze jakby Macius szalal z Blanka hehe

Murmelius - super propozycje kreacji, moze cos sama podpatrze. Wesele coprawda dopiero w pazdzierniku ale dobrze miec jakis pomysl. Swoja droga jutro czeka nas mniej wesola uroczystosc, bo jedziemy na pogrzeb babci TZ a jedynej prababci Blanki. Smutno, ale dluga choroba juz raczej wszystkich przygotowala na to zdarzenie.

Motylku - ja tez czesto czuje sie podobnie jak ty - mam wrazenie ze nad niczym nie panuje, nic nie robie do konca dobzre a Blanka wlasnie w takich momentach wydaje sie byc szczegolnie nieznosna No i tez czesto brakuje mi TZ Trzymaj sie mimo wszytsko

Demoniku - czekam na zdjecia. Wypoczynek napewno wam wsyztskim dobzre zrobil

Czy ktoras z was zna dobry i sprawdzony przepis na tarte? Chcialabym zrobic z wisniami bo mam ich mnostwo i zadnego pomyslu

[pysiamn]

Napisane przez Murmelius

Pysiu, to jest sukienka tzw. plus size. Modelka nie jest wychudzona i wygląda naprawdę ładnie.

Dziękuję za propozycję
Naprawdę bardzo fajna kiecka

[joli31]

Napisane przez pysiamn

P.S. Dodam jeszcze piątkowego "koalę" w babcinych ramionach

Napisane przez pysiamn

My wczoraj byliśmy na mega spacerku...Kuba odwiedził też plac zabaw, do tej pory był jedynie w roli obserwatora, a wczoraj czynnie brał udział w zabawie

P.S. Puchatek na placu zabaw
(Demoniku...Kuba pozazdroscil Jasiowi kwiatka i wczoraj dostal podobny od rodziców)

Kubulek cudny . Słodki miś koala i na zjeżdżalni i na hustawce . Widać, że podoba mu sie na palcu zabaw

Napisane przez Katarzynka77

Pewnie uznacie mnie za wyrodną matkę, ale muszę się Wam do czegoś przyznać. Otóż wczoraj zostawiliśmy Łucję (do piątku) u moich rodziców 170 km od nas! Babcia z dziadkiem już dawno nam to proponowali, ale jakoś trudno mi było ją zostawiać. Teraz daliśmy się przekonać, bo głównym celem tegoż występku jest podtuczenie Łucji, ale nie jest mi łatwo. Wczoraj, gdy przyjechaliśmy do domu i zobaczyłam jej puste łóżeczko to się popłakałam. Wiem, że jest jej tam dobrze, bo oczywiście dzwoniłam już ze sto razy i ponoć humor i apetyt ma dobry, ale i tak jakoś mi tak bez niej dziwnie. Już nie mogę doczekać się piątku, kiedy ją zobaczę. Mamy propozycję, aby zostawić ją jeszcze raz np. w sierpniu, ale nie wiem, czy dam się przekonać. Raczej nie...

Wcale nie uważamy Cię za wyrodną matkę. Trzymaj się ciepło . Miłej pracy

Napisane przez Murmelius

Kilka inspiracji sukienkowych:

Sukienki super, żółta wymiata

Napisane przez iza251

Dziewczyny pod jaką postacią dajecie maluszkom RYBY ?

Ja dałam raz mintaja, raz tilapię, gotowane. Super, bez ości

[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;8132925]

No kto zgadnie, kto [/quote]

[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;8133222]Cos nie tak ???[/quote]

Oli tak boski w avatarku, że wiemy, że to Leosia

[joli31]

Napisane przez motylek78

Dziewczyny witajcie,
przepraszam ,ze sie tak czaje na watku i nic nie pisze ale jest malo do pisania. Ostatnio nie czuje sie najlepiej fizycznie i psychicznie. Wszystko mi sie wali no moze malzenstwo jest OK. Max jest od 2 tyg niedowytrzymania.Nie wiem czy juz taki zostanie czy to wina kolejnych zabkow ale mam go serdecznie dosc. Upaly takie ze z domu nosa wysciubic nie mozna dopiero okolo 20 jest 29 st i troche lzej sie oddycha na powietrzu. Sama juz nie wiem jak mama mu organizowac czas. Jest u mnie siostra ale niewiele mi pomaga ...no wiecie rozwydrzona 17 nastolatka.Meza nie ma na okraglo w domu ,teraz tez jest na wyjezdzie i ciezko mi to wszystko ogarnac. Dlatego jak czytam posty niektorych z was to wstyd mi ,ze moze taka slamazara jestem .
Najgorsze jest to ,ze szefowa meza zrezygnowala z dania mu funkcji przedstawicielstwa na Polske i tym jestem najgorzej zalamana bo wszystkie moje plany i marzenia o powrocie do Polski wziely w leb. Maz tez jest podlamany i jakos nie kwapi sie do szukania nowej pracy ...
Dotego wszystkiech obrzydliwe zachwowanie tesciowej i jej ciagle fochy , wiec same widzicie ze najweselej nie jest.
Ciesze sie bardzo ,ze nasze dzieciaczki rosna zdrowo i takie sliczne sa kazde bez wyjatku
Odezwe sie napewno ale musze jakos sobie to wszystko poukladac bo inaczej oszaleje.
Trzymajcie sie cieplo!

Ps wklejam kilka zdjec z porannych zabaw Maxa w ogrodku.W baseniku moze bawil sie 5 min

Mój zięciunio uroczy, taki dorosły. Wygląda słodko, w baseniku .
Motylku współczuje upałów. U nas na szczęście sie ochłodziło. bo przez kilka dni było naprawdę gorąco.
Kochana trzymaj się, przeczekaj cierpliwie, humory teściowej w końcu miną.
Z pracą mężowi faktycznie się niefajnie ułozyło. Współczuję

Napisane przez demonik

Agatka urzekająca, pięknie wygląda razem z mamą, a wózek ma zawodowy,

dziękujemy bardzo

Napisane przez demonik

My od czwartku do niedzieli odpoczywaliśmy z przyjaciółmi w "Jędrzejówce" w Rzeczycy, 8 km od Kazimierza nad Wisłą. Było bosko! Piękna okolica, błogi spokój, świeże powietrze, pyszne, domowe jedzenie, konie, koty, psy. Pogoda też dopisała - raz lało w nocy, a raz przez godzinę w ciągu dnia, ale zaszyliśmy się na dwie godziny w herbaciarni "U Dziwisza" i pałaszowaliśmy ciasta, ciastka i ciasteczka, popijając morzem herbaty i kawy .

Jaś jadł mało, na obiad zjadał ok. 2/3 130-gramowego słoiczka, ale kompletnie się tym nie przejmowałam. Próbował chętnie jedzenia z naszych talerzy, ale nie można tego nazwać najadaniem się, lecz właśnie "próbowaniem". Najbardziej zasmakował mu żurek i czerwony barszczyk. Przesypiał w zasadzie całe noce, tzn. miał pobudkę o 4, ale ani mąż, ani ja nie mieliśmy ochoty kłaść go 40 razy w łóżeczku, więc zabieraliśmy go do siebie. Razem chrapaliśmy do 8:30 . Po porannych rytuałach i śniadanku wyskakiwaliśmy na dwór i tam byliśmy aż do zmierzchu.

Fajnie, że miło spędziliście weekend

Napisane przez biankaaa

Wrocilysmy do cywilizacji, po 10 dniach az zatesknilam za kurzem, sklepami i ludzmi [ tesknota umiarkowana, ale jednak]. Wakacje na wsi byly cuuuuuudne - wypoczelam, wyciszylam sie troche, Blanka zostala porozpieszczana przez dziadkow do granic mozliwosci
Teraz ogarniam mieszkanie, uzupelniam zamrazalnik w swieze jedzonko dla Blanki [ przywiozlam mnostwo warzyw, mieska i owocow bio czyli z ogrodka babci].
Moje dziecko zrobilo sie ostatnio strasznie samodzielne - chodzi gdzie chce, bawi sie czym chce Ale jest grzeczna [ tfu tfu] i starnie przytulasna ostatnio [ robi podobnie jak Pysiowy Kubus czy Weronisia Berbeii]. aha - i uslyszalam predwczoraj MAMA - skierowane wprost do mojej osoby wchodzilm do pokoju i moj TZ mowi do Blanki " A kto to do nas idzie" a ona "Ma-ma" hehe moja corka dorasta

Ide podgrzac obiadek i zasiadam was czytac, odezwe sie jeszcze

Buziaki

ps. Ostatni hit-cale jablko, zajmuje na conajmniej pol godziny

Fajnie posiedzieć gdzieś w głuszy, potem sie tęskni do cywilizacji...
Blaneczka śliczna. Patrząc na tą fotkę z "małą nutką zazdrości" pomyslałam sobie, "jakie Blaneczka ma szczupłe nóżki
Całe jabłko zjada .

U nas weekend super, tatuś się zachowywał po tatusiowemu, pięknie karmił dziecko, zmył gary po obiedzie, wziął nas na spacer i na zakupy. Wydalismy majątek, ale mam zapasy proszku, płynów i pieluszek.
Kupilismy Pucce http://allegro.wnba.com.pl/fp_garnuszek5.jpg jest zachwycona zabawką.
Dziś do południa byłyśmy na długim spacerku, wózek sprawuje się idealnie, na wybojach trochę "tańczą" przednie kółka, ale i tak jestem bardzo z niego zadowolona.
Teraz spadamy na drugi spacerek. Pa

[iza251]

Daaaawno nie było mojej Duśki

[berbeaa]

[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;8132925]

No kto zgadnie, kto [/quote]

Oli chce forumować z ciotkami?
Chłopak ma uśmieszek, którego nie idzie zapomnieć!

Mnie też dziś zaskoczyło logowanie ale na szczęście przypomniałao się hasełko!

Biankaa super że wróciłyście a Blaneczka urosła i się opaliła czy ma taką piękną oliwkową karnację?

Motylku a Maxio na zdjęciach wygląda na takiego aniołka!

A ja właśnie byłam w Kaziu jak byłam w ciąży (jeszcze niewidocznej) Piękne miejsce! jedź Pysiu

Iza piękne czarne oczyska ma Daria!

[Murmelius]

Biankaaa - super, że tak dobrze wypoczęłyście. Blaneczka już sama się umie obsłużyć i pięknie je jabłko.
Niestety, nie mam sprawdzonych przepisów na tartę; kiedyś (jak byłam piękna i młoda ) robiłam i nawet mi wychodziła, ale na słono. Oczywiście przepis przeminął z wiatrem .

Joli, jak widzę kolejna zadowolona z weekendu mamusia . No i bardzo dobrze. Do wózka pewnie musisz się przyzwyczaić, skoro do tej pory miałaś pompowane kółka. Nie martw się nózkami Pucki, na pewno z nich wyrośnie. Malwinka też ma niczego sobie udka . Ważne, żeby była szczęśliwą dziewczynką. Przecież i tak jest piękna z całym swoim dobrobytem .

Izo, Daria jest przepyszna ze swoimi ciemnymi oczami i okrągłymi policzkami.


Mamy ostatnio problemy z wieczornym zasypianiem mojej bromby. Malwinka zasypia przy karmieniu, ale potem budzi się ok.4-5 razy w ciągu godziny i nie może zasnąć. Jak już za którymś razem zaskoczy, śpi do ok. 23. Wiem, że to trochę nasza wina, bo nie umie sama zasypiać. Do tej pory jednak nie było aż takich ekscesów. Dziś jakoś na siłę ją przytrzymałam w łóżeczku, nie pozwalałam wstawać i śpiewałam jej mruczankę. W końcu zasnęła. Pewnie to trochę dlatego tak wygląda, że nauczyła się wstawać i robi to błyskawicznie po otwarciu oczu. Rozbudza się wtedy i nie może dalej spać. Taka moja teoria , praktyka daje mi się trochę we znaki .