Czy zamknąć sklepy w niedziele?

[I ona]

Napisane przez Arwenka1

Wolne niedziele nie są wcale prezentem dla kasjerek,ale kolejnym sposobem ingerencji w gospodarkę.Wielu ludzi straci pracę,wielu pracodawców tak obejdzie przepisy,że ci ludzie będą pracować więcej niż bez "wolnej niedzieli".
Co do argumentu-weekend dla rodziny-to i tak nie będzie wolny weekend dla kasjerek ,bo w sklepach pracuje się w soboty,a wg nowych pomysłów pracodawców kasjerki będą też pracowały w sklepach w nocy z niedzieli na poniedziałek.W tej sytuacji naprawdę o wiele lepiej byłoby zagwarantować każdemu pracownikowi dwóch wolnych niedziel .No,ale Polskę stać na takie gesty,500 plus ,wolne niedziele.Proponuje teraz apelować o 35 godzinny tydzień pracy,w końcu zagranicą to kiedyś dobrze funkcjonowało

Ja myślę, że gwarancja 2 wolnych weekendów w KAŻDEJ branży byłaby strzałem w 10. Da się to zrobić, widzę u siebie w pracy, ale od grafikowców wymagałoby to trochę więcej pracy i pomyślenia.
Teraz to tylko kolejne przywileje dla jednych, a reszta będzie zapierniczać dalej tak samo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Anika1986]

Napisane przez Onnaa88

Wyobraź sobie,że jestem na takim zwolnieniu właśnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:07 ---------- Poprzedni post napisano o 22:05 ----------

Ale co tylko słyszę,to jak ktoś chce sobie wakacje przedłużyć to idzie sobie bo takie zwolnienie prywatnie lekarz często je wystawia,bo nie jest w stanie stwierdzić czy ktoś choruje ja akurat mam powód bo nie choruje na niby

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie wiem w jakim towarzystwie się obracasz, ale jakoś w pracy u mnie nikt nie korzysta z lewych zwolnień, żeby przedłużyć sobie wolne. Sama korzystałam jedynie z dwóch zwolnień w życiu - jedno po potrąceniu przez samochód w drodze do pracy, a drugie na samej końcówce macierzyńskiego, gdy pracowałam już w kratkę (niestety w Polsce nie dopuszcza się zwolnień lekarskich obejmujących cześć wymiaru czasu pracy, co jest bez sensem).

[I ona]

U mnie zdarzają się takie zwolnienia ewidentnie lewe, ale taki kombinatorskie osoby źle na tym wychodzą. Zwolnienia od psychiatry nie brałabym bez powodu, bo jak wiemy tu jest Polska i różnie są one postrzegane. Niejednemu zwolnienie tego typu przekreśliło lub namieszało w ścieżce rozwoju w firmie. Oczywiście nieoficjalnie! I też ogólnie długotrwałe zwolnienia często powodują brak przedłużenia umowy. Osoby, którym zależy na pracy raczej chcą szybko wracać z L4, a nie je przeciągać często naginając fakty w opowieściach u lekarza.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Limonka2738]

[1=0235a76bf37a0c9e786a33d 682e03cfb1aa33c8b_653ef22 455ebf;81376116]aha. dobra, nie mam pytań [/QUOTE]Prowadzisz działalność gospodarczą?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nikisa]

Ja raz ciągnęłam lewe, ale było to jak dostałam wypowiedzenie, więc z czegoś żyć musiałam. Oczywiście nie jest to usprawiedliwienie, ale tak było. Nigdy nie wzielabym lewego na kilka miesięcy, a później wróciła do pracy jakby nigdy nic. Pracodawca nie jest idiotą i pozbył by się mnie przy najbliższej okazji

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bb410bd1fbb42d2edea92b1ada01ce79bf3cfb02_603add0278cd5]

Ja widzę po swojej pracy i pracy znajomych że lewe zwolnienia nie są rzadkością. Szczególnie jak ktoś ma dzieci to nagle (głównie w wakacje i święta) wszyscy chorowici tacy. W sumie ok, bezdzietni u mnie też biorą tylko w nieco mniejszym wymiarze. Aż mi wręcz głupio że frajerze i nie biorę xd niestety wykorzystują fakt że mój szef na to pozwala ...
Lekarka kuzynki wręcz ma cennik xd 100 zł za tydzien, no chyba że ktoś jest na prawdę chory to ma gratis xd

Wysłane z

[201803111829]

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;8136239 1]No jasne.
A nauczycielka jaka udręczona, że co siedem lat przysługuje jej roczny płatny urlop zdrowotny.

No ale płaćmy ładnie składki na tzw. ubezpieczenie społeczne - z czegoś trzeba tym ludziom to wszystko wypłacać. I morda w kubeł, jak dla nas kaski zabraknie w swoim czasie. No trudno. Trzeba było zostać górnikiem, żołnierzem czy nauczycielką.[/QUOTE]Moja mama w przyszłym roku będzie pracować jako nauczyciel 35 lat. Nigdy nie miała rocznego urlopu. A tu wychodzi, że powinna brać Juz piąty raz xd

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[Limonka2738]

[1=bb410bd1fbb42d2edea92b1 ada01ce79bf3cfb02_603add0 278cd5;81396936]
Lekarka kuzynki wręcz ma cennik xd 100 zł za tydzien, no chyba że ktoś jest na prawdę chory to ma gratis xd
[/QUOTE]

Najpierw zrobiło mi się trochę śmieszno. A potem bardzo straszno...

[6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5]

Napisane przez Anonimka1988

Ale przywileje emerytalne powinny być ustalane ze względu na szkodliwość pracy. Górnik jest narażony na wiele chorób zawodowych (pylica, głuchota, itp.). i co - ma do 65 roku życia siedzieć z kretem pod ziemią, tak samo jak adwokacik w gabinecie przy kawce? To byłoby wysoce niesprawiedliwe

"Adwokacik w gabinecie przy kawce" narażony jest na bardzo duży stres, przez bardzo długi czas, co często odbija się na zdrowiu, powoduje choroby serca, nadciśnienie, zawały, udary mózgu, depresję, nerwicę, załamanie nerwowe albo inne choroby psychiczne.
Licytować się, który zawód na gorzej, to można bez końca.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ingrid80]

Dokladnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Anonimka1988]

[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;81402631]"Adwokacik w gabinecie przy kawce" narażony jest na bardzo duży stres, przez bardzo długi czas, co często odbija się na zdrowiu, powoduje choroby serca, nadciśnienie, zawały, udary mózgu, depresję, nerwicę, załamanie nerwowe albo inne choroby psychiczne.
Licytować się, który zawód na gorzej, to można bez końca.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

To co innego, bo ma on wpływ na to jaki prowadzi tryb życia w pracy, ze stresem można sobie poradzić na rozmaite sposoby (poza tym adwokatem nie powinny być osoby nie mające odporności na stres), a górnik pod ziemią niestety nie za bardzo ma możliwość chociażby odetchnąć świeżym powietrzem. To w ogóle nie ma co porównywać.

[201803111829]

Napisane przez Anonimka1988

To co innego, bo ma on wpływ na to jaki prowadzi tryb życia w pracy, ze stresem można sobie poradzić na rozmaite sposoby (poza tym adwokatem nie powinny być osoby nie mające odporności na stres), a górnik pod ziemią niestety nie za bardzo ma możliwość chociażby odetchnąć świeżym powietrzem. To w ogóle nie ma co porównywać.

Gornikowi nikt nie kazał być górnikiem.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6]

Napisane przez _Tinkerbell

Gornikowi nikt nie kazał być górnikiem.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

A adwokatowi adwokatem ( chyba że tatuś i mamusia, co obserwuję dosyć często) .

[201803111829]

[1=019cbfde5cc6e455fa19b01 1903180c9b735c7f6;8140900 1]A adwokatowi adwokatem ( chyba że tatuś i mamusia, co obserwuję dosyć często) .[/QUOTE]Odnoszę się tylko do słów, że gornikom tak źle, tacy biedni.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[motyla]

Napisane przez _Tinkerbell

Gornikowi nikt nie kazał być górnikiem.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

abstrahując od przywilejów dawanych poszczególnym grupom zawodowym i czy one należą im się czy nie, takie myślenie jak wyżej może się kiedyś na nas zemścić, bo są takie zawody, które są potrzebne i gdyby nie przywileje to nikt by tych zawodów nie wykonywał. jakby do policji szli tylko ludzie z powołaniem, to wielu policjantów byśmy nie mieli, a na pewno nie byłoby ich tylu, ilu jest potrzebnych.

oczywiście można zamienić przywileje na podwyżki, nie mam nic przeciwko, no ale są takie zawody, gdzie trzeba dać ludziom coś ekstra, bo nie mamy zbyt wielu entuzjastów przykładowo węgla, którzy pójdą pracować pod ziemią za małą kasę, bo wystarczy im sam fakt, że mogą sobie poobcować blisko z węglem.

[nikisa]

Ale z drugiej strony jest jednak różnica jak ktoś wykonuje pracę, bo musi, a kimś kto ją lubi. Np nauczyciel z powołania umie przekazywać wiedzę w ciekawy sposób, potrafi 'uczyć' i nie poszedł tam dla 2 miesięcy wakacji jest zupełnie inne podejście do pracy, więc nie można wszystkich zachęcać kasą i przywilejami.

Btw znam nauczyciela, który chyba poszedł do szkoły ze względu na dużo wolnego czasu i cały czas gada jaki to on biedny, bo klasowki musi sprawdzać oprócz tego robi tłumaczenia, bo uczy rosyjskiego. A w wakacje jedzie na różne plantacje je przed szkodnikami, oczywiście nie za darmo.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[motyla]

Napisane przez nikisa

Ale z drugiej strony jest jednak różnica jak ktoś wykonuje pracę, bo musi, a kimś kto ją lubi. Np nauczyciel z powołania umie przekazywać wiedzę w ciekawy sposób, potrafi 'uczyć' i nie poszedł tam dla 2 miesięcy wakacji jest zupełnie inne podejście do pracy, więc nie można wszystkich zachęcać kasą i przywilejami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ależ ja nie mówię, żeby ich od razu złotem obsypywać, bo tak jak mówisz pracownik bez najmniejszego powołania czy jakiejś tam sympatii do danego zawodu będzie zwyczajnie beznadziejny.

dlatego trzeba by znaleźć złoty środek.

no bo tak: polikwidujmy nauczycielom przywileje i niech dostają nadal tyle kasy, co teraz. ilu znajdziesz desperatów, którzy pójdą na nauczyciela tylko dlatego, że czują powołanie?

[nikisa]

Napisane przez motyla

ależ ja nie mówię, żeby ich od razu złotem obsypywać, bo tak jak mówisz pracownik bez najmniejszego powołania czy jakiejś tam sympatii do danego zawodu będzie zwyczajnie beznadziejny.

dlatego trzeba by znaleźć złoty środek.

no bo tak: polikwidujmy nauczycielom przywileje i niech dostają nadal tyle kasy, co teraz. ilu znajdziesz desperatów, którzy pójdą na nauczyciela tylko dlatego, że czują powołanie?

Księgowy nie ma żadnych przywilejów, a ludzie sami z siebie się kształcą w tym kierunku A tak poważnie to wkur mnie jak ktoś narzeka, a 18h tygodniowo pracuje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80]

Napisane przez nikisa

Księgowy nie ma żadnych przywilejów, a ludzie sami z siebie się kształcą w tym kierunku A tak poważnie to wkur mnie jak ktoś narzeka, a 18h tygodniowo pracuje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O, kolejny naczelny temat wizażu czyli nagonka na tych strasznych nierobów nauczycieli.

[motyla]

Napisane przez nikisa

Księgowy nie ma żadnych przywilejów, a ludzie sami z siebie się kształcą w tym kierunku A tak poważnie to wkur mnie jak ktoś narzeka, a 18h tygodniowo pracuje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

odbywałam kiedyś praktyki nauczycielskie i uwierz lub nie, ale to nie jest 18h, chyba że mówimy o niepełnym etacie

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

Napisane przez _Tinkerbell

Moja mama w przyszłym roku będzie pracować jako nauczyciel 35 lat. Nigdy nie miała rocznego urlopu. A tu wychodzi, że powinna brać Juz piąty raz xd

Nie, nic nie wychodzi. Jedynie to, że miała przez cały czas taką możliwość. I mam tylko więc pytanie: z jakiej racji ? I z jakiej racji ludzie pracujący w innych zawodach takiej możliwości nie mają ?
To jest istota tej sprawy, a nie to, czy twoja matka była na takim urlopie trzy razy, osiem czy wcale.
I żeby było jasne - nic nie mam do nauczycieli, górników, żołnierzy, rolników i wszystkich świętych. Mają różne przywileje, to z nich korzystają. Też bym pewnie tak robiła.
To, o co mi chodzi, to uzmysłowienie sobie na ile to wszystko jest możliwe dla innych do udźwignięcia. Bo wiadomo, że na czyjeś przywileje składa się praca/kasa innych ludzi. W sytuacji gospodarczej/politycznej jaką mamy od upadku komuny (a wszystkie te przywileje źródło mają z tamtego okresu), po prostu takie rozdawnictwo pieniędzy z podatków, kiedy inni na starość niemal zdychają z głodu, to istne sqrwysyństwo. I tyle mam do powiedzenia w tym temacie.
Pozdrawiam lud pracujący RP.

[0235a76bf37a0c9e786a33d682e03cfb1aa33c8b_653ef22455ebf]

Napisane przez nikisa

Księgowy nie ma żadnych przywilejów, a ludzie sami z siebie się kształcą w tym kierunku A tak poważnie to wkur mnie jak ktoś narzeka, a 18h tygodniowo pracuje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ta, 18h

---------- Dopisano o 15:45 ---------- Poprzedni post napisano o 15:44 ----------

Napisane przez _Tinkerbell

Moja mama w przyszłym roku będzie pracować jako nauczyciel 35 lat. Nigdy nie miała rocznego urlopu. A tu wychodzi, że powinna brać Juz piąty raz xd

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Nie. Nauczycielowi przysługiwały 3 lata urlopu na poratowanie zdrowia. Nie wiem, jak teraz jest, bo miały byc zmiany.

---------- Dopisano o 15:46 ---------- Poprzedni post napisano o 15:45 ----------

Napisane przez Limonka2738

Prowadzisz działalność gospodarczą?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak.

[Onnaa88]

Napisane przez nikisa

Księgowy nie ma żadnych przywilejów, a ludzie sami z siebie się kształcą w tym kierunku A tak poważnie to wkur mnie jak ktoś narzeka, a 18h tygodniowo pracuje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No moja koleżanka nauczycielka języka polskiego narzeka na swój etat 20 godzin,bo ona musi tak wcześnie wstawać po 11 bo do pracy jedzie i kończy o 16,ostatnio też bardzo jej się nie podobało,że musi iść do szkoły między świętami na jeden dzień do pracy.
Obecnie ma ferie,w wakacje płacą jej za całe 2 miesiące siedzenia na tyłku.Jeszcze te straszne zarobki 2 tys. na rękę jak ja jej mówię,że pracuje jak na pół etatu to nie dociera,tłumaczy to tym,że kartkówki musi w domu sprawdzać i przygotowywać temat lekcji na następne zajęcia.
Oczywiście trochę pracy w domu ma ale bez przesady,pracuje 2 lata a już dostała podwyżkę więc na ten etat to i tak super zarabia,ma na wszystko czas więc nie jest to ciężki zawód.
Wcześniej była asystentka zarządu ale twierdzi,że jednak to była dużo cięższa praca niż ma teraz chociaż też narzeka na pracę nauczycielki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:54 ---------- Poprzedni post napisano o 15:52 ----------

Macintosh


Świetnie napisane popieram

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80]

Napisane przez Onnaa88

Oczywiście trochę pracy w domu ma ale bez przesady,pracuje 2 lata a już dostała podwyżkę więc na ten etat to i tak super zarabia,ma na wszystko czas więc nie jest to ciężki zawód.

Po raz kolejny nie masz pojęcia o czym mówisz.

[Onnaa88]

[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;8141418 6]Po raz kolejny nie masz pojęcia o czym mówisz.[/QUOTE]
Z opowiadań tej koleżanki tyle wiem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c]

[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;8141418 6]Po raz kolejny nie masz pojęcia o czym mówisz.[/QUOTE]

No wiesz, to przeciez zalezy od nauczyciela. Mialam w liceum nauczycielke biologii, ktora 10 lat wczesniej przerabiala z moja siostra te same tematy, w ten sam sposob, slowo w slowo. Raczej nie ma duzo pracy z ukladaniem konspektu lekcji.

[motyla]

zależy od nauczyciela, zależy od przedmiotu, zależy od uczniów.

ogólnie to bardzo żałuję, że nie da się zorganizować praktyk nauczycielskich dla wszystkich osób, które są tak święcie przekonane, że zawód nauczyciela to taki lajcik.

[201803111829]

Napisane przez Onnaa88

Z opowiadań tej koleżanki tyle wiem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Z opowiadań i wieloletniej obserwacji wiem coś innego.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[nikisa]

Napisane przez motyla

odbywałam kiedyś praktyki nauczycielskie i uwierz lub nie, ale to nie jest 18h, chyba że mówimy o niepełnym etacie

Ale tyle mają na umowie, jeżeli mają jakieś dodatkowe zajęcia to wiadomo, że więcej. Plus czas na sprawdzanie itd. Ale tak czy inaczej wątpię, że ktoś dobija do 40h

http://samorzad.infor.pl/temat_dnia/...uczycieli.html

A jeżeli chodzi o ZUS to już jest pomysł żeby min 2% wynagrodzenia netto odliczane było na jakiś nowy fundusz, żeby ratować kasę na emerytury

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[motyla]

Napisane przez nikisa

Ale tyle mają na umowie, jeżeli mają jakieś dodatkowe zajęcia to wiadomo, że więcej. Plus czas na sprawdzanie itd. Ale tak czy inaczej wątpię, że ktoś dobija do 40h.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

niestety u nauczycieli jest tak, że podobnie jak w wielu innych zawodach ogrom czasu i entuzjazmu pochłania papierologia.