GANG spod topiku dla starajacych sie

[gabriellao0]

Madziu to spojrzyj u mnie na wykres
http://www.wunschkinder.net/forum/za...59738/nummer=1
i co gdybym się tak jak Ty 16nastego starać przestała???? Jak owu była 21-22-23 ?
Może za szybko przestaliście po prostu?

Ala witamy w końcu żywą a nie tylko czającą się z boku:P paskudo jedna Ty :P

[alkamor]

No już jestem! nie krzyczeć

[gabriellao0]

Napisane przez alkamor

No już jestem! nie krzyczeć

To poprosimy trochę opowieści co było jak Ciebie nie było :P

[alkamor]

Co było??no u mnie ostatnio większość to jest związana z jednym.Na razie do czwartku na zwolnieniu jestem, bo ten cholerny pęcherz mnie znowu dopadł.W piątek byłam u lekarza tym razem prywatnie i zrobiła mi USG.5 tydzień.Ale powiedziała, że rzeczywiście przy badaniu ledwo można wyczuć ta powiększoną macicę.Za 2 tygodnie mam przyjść na USG to już będzie serduszko słychać czyli 18 lipca.Tż się uparł, że idzie ze mną.Tylko kurczę...trochę mało komfortowe, bo jak wiadomo to będzie "dowcipne" USG.A tak to nic ciekawego...w dzień chce mi się spać...w nocy nie mogę spać, cycki mnie bolą, że ciężko pozycję do sny złapać.....

[madziwnia]

No no alu twoje gabaryty nie dośc że Wielkie to jeszcze bolace.. współczuje

[alkamor]

Zaczynam się martwić, bo już się zaczynam w staniki nie mieścić....a ja i tak mam lekką ręką 85 C a czasami D....TŻtowi powiedziała, że zacznę namioty zszywać...:P Nie ma co współczuć...Ja tylko czekam kiedy Wam zacznie rosnąć....tu i ówdzie.....:P

[domi7ks]

O Ala juz jesteś

A wiecie co. mój Tż sie do mnie jeszcze nie odezwał od wczoraj, a napewno juz wstał. Zaczyna mnie to irytować, przecież nic nie zrobiłam

[olivka_7]

wpadam na chwilkę i zaraz wypadam, w pracy urwanie łeba nie wiem w co ręce wsadzić. Aluś cieszę się że zajrzałaś

[alkamor]

Trochę zazdrości i złości mu nie zaszkodzi.Jeżeli Ty tego jakoś bardzo nie przeżywasz to uważam, że nie ma się czym martwić.A poza tym.....za chłopem nie trafisz

[domi7ks]

Jak sie mozna złościc o coś takiego on powinien byc dumny że mi komplementy powiedzieli i ze ich odprawiłam, a jeszcze mi się dostało

[alkamor]

A może ma "trudne dni" ?? Mnie tam się wydaje, że on jest dumny, że ma taka piękną kobietę....tylko, że chyba się wstydzi przyznać...no bo jak facet może powiedzieć, że jest dumny w pewnym sensie z tego, że jego kobietę ktoś podrywa.....A poza tym pamiętajmy, że oni myślą troszkę inaczej

[domi7ks]

A gdzie tam ja piekna jestem raczej przecietna, albo ponizej przecietnej
Jak sie nie odezwie w niedługim czasie, to pożałuje ja jeszcze chwile jstem spokojna. Usunełam to konto, powinien być szczęsliwy a nie fochy za nic stroić ojoj cos mi sie wydaje, że dziś po pracy nie pójde do niego, bedzie super kara za to zachowanie

[alkamor]

Wiesz co ja Ci powiem, że może ja jestem rzeczywiście wredna czy jak to kto nazwie ale jak ja się pokłócę z moim TŻtem ( tylko tak porządnie) to jestem bardzo złośiwa, zgryżliwa i robię wszystko przeciw niemu tak żeby go zabolało.Może to głupie, dziecinne ale jednak zawsze działa.jednak nie namawiam do takiego działania bo nie każdy TŻ może być przygotowany na taki szok Mój wie już, że ja to wredna jestem Ale cóż....widziały gały co brały.

I jeszcze jedno....Ty przeciętna?? Jesteś laska jak ta lala

[domi7ks]

Napisane przez alkamor

Wiesz co ja Ci powiem, że może ja jestem rzeczywiście wredna czy jak to kto nazwie ale jak ja się pokłócę z moim TŻtem ( tylko tak porządnie) to jestem bardzo złośiwa, zgryżliwa i robię wszystko przeciw niemu tak żeby go zabolało.Może to głupie, dziecinne ale jednak zawsze działa.jednak nie namawiam do takiego działania bo nie każdy TŻ może być przygotowany na taki szok Mój wie już, że ja to wredna jestem Ale cóż....widziały gały co brały.

I jeszcze jedno....Ty przeciętna?? Jesteś laska jak ta lala

Zaczął mi esy pisać,ze nie jestem uczciwa, ze sobie pozwalam na pisanie do mnie nie wiadomo komu i nie wiadomo co, ze on takich rzeczy mi nie robi, ze ja jetsem nie w porzadku

[alkamor]

Napisane przez domi7ks

Zaczął mi esy pisać,ze nie jestem uczciwa, ze sobie pozwalam na pisanie do mnie nie wiadomo komu i nie wiadomo co, ze on takich rzeczy mi nie robi, ze ja jetsem nie w porzadku

Nie wiem do końca jak to było bo nie znam całej tej historii ale z tego co zrozumiałam no to spławiłaś ich czy tam jego tak??Bo jeżeli tak to nie rozumiem...naprawdę powinien być dumny

[tola3804]

Napisane przez domi7ks

Zaczął mi esy pisać,ze nie jestem uczciwa, ze sobie pozwalam na pisanie do mnie nie wiadomo komu i nie wiadomo co, ze on takich rzeczy mi nie robi, ze ja jetsem nie w porzadku

O matko jedyna! Przegrzał się na słońcu, czy jak?

[olivka_7]

Domi nie daj sobie wmówić winy

[domi7ks]

Dobrze zrozumiałyście, historia jest prosta.Jeden napisał mi, ze pieknie wygladam. Zaraz druga wiadomośc, że chciałby mnie poznać. Ja go spławiłam, a on, że jak nie chce to przeprasza, Drugi (inny całkiem) najpierw zaprosil mnie do znajomych, ja odpisalam, co my sie znamy?a on zaczal, ze nie ale chce poznac. Weszlam w jego profil i zobaczyłam, ze ma zone. I napisalam mu, że masz bardzo ładna zone, jakby sie ona czula, gdyby dowiedziala, ze piszesz do mnie. A onna nie wie i leiej zeby sie nei dowiedziala, w takim razie spadam.

I tyle tego, pokazalam to Tz i teraz mam wojne

Napisal mi, ze sie teraz za mnie weźmie, ze tak to nie będzie, bo ja mu tez robie awantury padam (ja jestem łagodna jak baranek, co mu bije)

[Mischoko]

Napisane przez domi7ks

Dobrze zrozumiałyście, historia jest prosta.Jeden napisał mi, ze pieknie wygladam. Zaraz druga wiadomośc, że chciałby mnie poznać. Ja go spławiłam, a on, że jak nie chce to przeprasza, Drugi (inny całkiem) najpierw zaprosil mnie do znajomych, ja odpisalam, co my sie znamy?a on zaczal, ze nie ale chce poznac. Weszlam w jego profil i zobaczyłam, ze ma zone. I napisalam mu, że masz bardzo ładna zone, jakby sie ona czula, gdyby dowiedziala, ze piszesz do mnie. A onna nie wie i leiej zeby sie nei dowiedziala, w takim razie spadam.

I tyle tego, pokazalam to Tz i teraz mam wojne

Napisal mi, ze sie teraz za mnie weźmie, ze tak to nie będzie, bo ja mu tez robie awantury padam (ja jestem łagodna jak baranek, co mu bije)

Witaj Domi, nie chce siac fermentu ale moze on ma cos na sumieniu ze tak sie oburzyl? Zachowalas sie fair ze mu pokazalas a on ze jestes nie w porzadku? Co ma Ci do zarzucenia, ja bym mu zaraz wylozyla kawe na lawe, przeciez nic nie zrobilas, jeszcze nawet nie ukrywalas tego tylko pokazalas a on ma fochy?
NIE ROZUMIEM FACETOW

[tola3804]

Napisane przez olivka_7

Domi nie daj sobie wmówić winy

Popieram w całej rozciągłości! Absolutnie nie daj sobie wmówić, że to Twoja wina! Przecież nie zrobiłaś nic złego! Niech on się zastanowi lepiej nad sobą! To on powinien wziąć się za siebie, a nie za Ciebie!

[domi7ks]

Nie wiem, ale zaczął do mnie chamsko pisac własnie, nie wiem co mu sie stało

[alkamor]

Nie no na andropauzę to zdecydowanie za wcześnie.więc rzeczywiście pozostaje tylko udar albo przepracowanie Swoją drogą może niezbyt dobra rada ale jak pokazuje życie nie zawsze trzeba być uczciwym...trzeba mu było nie pokazywać. Wiem, że chciałaś być uczciwa ale przez to oberwało się tylko Tobie!! Ach...być kobietą być kobietą....

[olivka_7]

powinien się cieszyć że nic przed nim nie ukrywasz. No ale cóż faceci są z Marsa...

[domi7ks]

Raz kolega mi napisal pod zdjeciem komentarz:hej laska, co slychac? Do tej pory mi sie obrwya, ze pozwalam tak na siebie mówic komus innemu i co sobie ludzie o mnie pomyslą

I jeszce to hasło, że sie za mnie weźmie

dodam, że ten komentarz skaksował za moimi plecami matko przecież ja nic nie zorbiłam, całymi dniami miła jestem, latam jak głupia koło niego, chyba ma za dobrze...

[alkamor]

Napisane przez domi7ks

Raz kolega mi napisal pod zdjeciem komentarz:hej laska, co slychac? Do tej pory mi sie obrwya, ze pozwalam tak na siebie mówic komus innemu i co sobie ludzie o mnie pomyslą

I jeszce to hasło, że sie za mnie weźmie

dodam, że ten komentarz skaksował za moimi plecami matko przecież ja nic nie zorbiłam, całymi dniami miła jestem, latam jak głupia koło niego, chyba ma za dobrze...

Oj chyba tak...nie zdaje sobie sprawy, że mógł na jakiegoś wredziucha trafić.Troszkę trudno mi coś Tobie doradzic bo każdy związek jest inny ale moim zdaniem nie powinnaś sobie pozwalać...ale na takie zachowanie z jego strony.A tekst "że się za Ciebie weźmie" to ja zawsze od ojca słyszałam.Więc chyba mu się coś pomyliło.Nie wiem co Ci powiedzieć ale nie daj się...i tak jak dziewczyny mówiły nie daj sobie winy wmówić....chciałaś być uczciwa a on obrócił to przeciwko Tobie....nieładnie z jego strony...olivka ma rację....oni są z marsa

[domi7ks]

Nie wiem, jestem teraz w szoku, fatalnie sie czuje

To, że tak kur... wiecznie latam koło niego, jestem miltuka, teraz mam zapłate, e nieuczciwa i sie za mnie weźmie

[Mischoko]

Napisane przez domi7ks

Nie wiem, jestem teraz w szoku, fatalnie sie czuje

To, że tak kur... wiecznie latam koło niego, jestem miltuka, teraz mam zapłate, e nieuczciwa i sie za mnie weźmie

Wiem ze ciezko radzic jak sie samemu nie jest w takiej sytuacji. Ale moze odczekaj troche wszystko troche ochlonie i po prostu z nim szczerze pogadaj. No bo co on ci wlasciwie zarzuca ze jestes uczciwa? Czy moze na drugi raz masz to przed nim ukryc i nie powiedziec?

[tola3804]

Napisane przez domi7ks

Nie wiem, jestem teraz w szoku, fatalnie sie czuje

To, że tak kur... wiecznie latam koło niego, jestem miltuka, teraz mam zapłate, e nieuczciwa i sie za mnie weźmie

Domi! Olej go, nie odzywaj się. Zatęskni, to sam przyjdzie i przeprosi. Może właśnie potrzebuje czasu, żeby do niego dotarło, że to on zachowuje się co najmniej dziwnie!

[madziwnia]

Napisane przez tola3804

Domi! Olej go, nie odzywaj się. Zatęskni, to sam przyjdzie i przeprosi. Może właśnie potrzebuje czasu, żeby do niego dotarło, że to on zachowuje się co najmniej dziwnie!

Ja zawsze tak robiłam że nie szłam do niego i nie pisałam nie dzowniłam cisza i jak zechciał to sam zrobił pierwszy krok. tola ma rację!!!!
Ja na twoim miejscu nie pozwoliłabym sobie takie rzeczy do siebie mówić, tylko że moze mamy inne chcraktery ale mój tż miałby przechlapane..
ps. tylko szkoda że ona taki grzeczny zawsze ze nie mam co sie gniewac na niego!!! Aż za dobry dla mnie

[domi7ks]

Ale ja nic nie zrobiłam. Ogólnie rzecz biorąc dobzre było, wiec nie wiem, co mu się stało...źle sie czuje teraz psychicznie, żołądek mnie boli i sie stresuje. Poszedł do pracy, nawet nie napisał nic...przecież uważa, że to moja wina, aż w końcu zaczne w to wierzyc, że to ja coś zrobiłam, I teraz będę siedziała i obwiniała siebie, po co mu to powiedziałam wczoraj, jak on tak zareagował
Ani z nikim nigdy nie flirtowałam ani nic, a tu slysze, że sie w gatki wdaje i go oszukuje jakbym napisala do tych pacanów: spier....hu.... to może byłby ze mnie dumny.