Trzy najpiekniejsze zapachy Lutens.

[Agia*]

Ale jakim cudem mam wybrać tylko trzy? Najchętniej wypisałabym tu wszystkie moje trzynaście flaszek, ale skoro mam wybrać najukochańsze to będą to:

1. Ambre Sultan
2. Rousse
3. Un Bois Vanille

a zaraz po nich Chergui, Fleurs De Citronnier, Fleurs d'Oranger i Gris Clair

[Eenax]

E a spotkanie z "kryminalna Tuberoza" przeżyłaś?
Mnie ta "herod baba" w gumofilcach ścięła z nóg w kilka sekund.

[E]

Napisane przez Eenax

E a spotkanie z "kryminalna Tuberoza" przeżyłaś?
Mnie ta "herod baba" w gumofilcach ścięła z nóg w kilka sekund.

ale teraz mnie ciekawość zeżre z kopytkami

[Contax]

Napisane przez Afterburn

Pytałam o ulubione Lutensy,bo w ciemno zakupiłam 3 sztuki po 15ml.Właśnie Ambre Sultan,Daim Blond i Cedre.Mam nadzieję że przesyłka dojdzie cała.Oby sie spodobały.Licze na Daim Blond,duzo moich ulubionych składników.A czy w Daim Blond czuć lukrecję?Bo lubię.
Jeszcze jedno pytanie-czy Douce Amere jest podobne do L Lolita Lempicka?

Na mnie Daim Blond jest bardzo podobne do Dzing!a , z tym, że jest bardziej esencjonalne i kremowe, z lekką nutą słodyczy w bazie, w przeciwieństwie do wytrawnego Dzing!a.

Duce Amere wg mnie zupełnie nie jest podobne do Lolki L L to typowy cynamonowy jednowymiarowy słodziak, a Douce Amere jest bardziej złożone, kilkuwarstwowe, to lekki orient z przyprawami, ale znowu z plastikową nutą waniliowo - migdałową, podobną jak w Rahat Loukoum

[your Angel]

Napisane przez your Angel

Un Bois Vanille
Douce Amere
Datura Noir

przede mną testy Louve - ciekawe czy wciśnie się na któreś miejsce na podium. Spore nadzieje pokładam w tym migdale.

No nieeee... O Rahat Loukoum zapomniałam

Eeeee... no to:
1. Un Bois Vanille (bardzo chcę własną flaszeczkę, ale widzę że ostatnio sporo osób nastawia się na polowanie ) & Rahat Loukoum
2. Douce Amere
3. Datura Noir

Napisane przez dzika truskawa

Katty, wyjdź z mojej głowy!

Napisane przez Katty_p13

Nie kcem! Nie wyjdem! Zadekowałam się i dobrze mi tu

Napisane przez Kattarina

Na sobie nie czuje lukrecji w Daim Blond - na mnie to slodziak, w typie Wish, (wlasnie dlatego moje pozytywne uczucia, wzgledem tego zapachu, ostatnio znacznie ostygly ).

Katt, ale mnie teraz zszokowałaś
Na mnie to naprawdę zamszak

Napisane przez Contax

Duce Amere wg mnie zupełnie nie jest podobne do Lolki L L to typowy cynamonowy jednowymiarowy słodziak, a Douce Amere jest bardziej złożone, kilkuwarstwowe, to lekki orient z przyprawami, ale znowu z plastikową nutą waniliowo - migdałową, podobną jak w Rahat Loukoum

O to to to Dokładnie tak czuję Douce Amere - ale z odbiorem eLki już mam inaczej

[Kattarina]

Napisane przez your Angel

Katt, ale mnie teraz zszokowałaś
Na mnie to naprawdę zamszak

Wiesz Aniolku, mnie tez zaszokowalo to, ze Daim Blond jest na mnie takim gestym slodziakiem i szybko gubi poczatkowe, zamszowe nuty - wolalabym, zeby byl podobny do Dzinga!, a nie do Wisha

[Contax]

Napisane przez your Angel

Na mnie to naprawdę zamszak O to to to Dokładnie tak czuję Douce Amere - ale z odbiorem eLki już mam inaczej

Pluszowy zamszak

Lolka jest dla mnie zbyt cynamonowa

[gwaihally]

1. Daim Blond
2. Fleurs de Citronnier
3. Borneo albo Chergui

Ale jest jeszcze Fumerie Turque, Datura Noir... Niestety 6 Lutensów to absolutne minimum

[martwa papuga]

Napisane przez Afterburn

czy w Daim Blond czuć lukrecję?

Oj, nie. Czuć całe stado przepięknych heliotropów, wspomnienie (na szczęście!) po moreli i miękki zamszyk.

czy Douce Amere jest podobne do L Lolita Lempicka?

Niezabardzo. L to płaska, sztuczna wanilia z aromatem cytrynowym i odrobiną cynamonu i to wsio. Douce Amere to lekko orientalny, migdałowaty słodziak.

Napisane przez Kattarina

Na sobie nie czuje lukrecji w Daim Blond - na mnie to slodziak, w typie Wish

Napisane przez gwaihally

1. Daim Blond
2. Fleurs de Citronnier
3. Borneo albo Chergui

Nie znam Fleurs de Citronnier. Czy jest podobne do Fleurs d’Oranger?

[gwaihally]

Napisane przez martwa papuga

Nie znam Fleurs de Citronnier. Czy jest podobne do Fleurs d’Oranger?

Mi właśnie kompletnie nie podoba się Fleur d'Oranger. A Citroniera uwielbiam

[martwa papuga]

Napisane przez gwaihally

Mi właśnie kompletnie nie podoba się Fleur d'Oranger. A Citroniera uwielbiam

Jasny szlag mnie też nic a nic nie podobało się Oranger...

A patrząc na resztę Twojej listy 1-3 chyba powinnam poznać Cytryniaka
Bardzo jest kwiatowy?

Aaa zresztą - pójdę sobie na KWC

[Anuschka]

Napisane przez joasiak1

Siostro, piąteczka

A więc Gris Clair.

Potem długo, długo nic.

A potem, gdybym miała się bardzo, bardzo starać, żeby uzupełnić tę listę do 3 pozycji, to dodałabym jeszcze ewentualnie Fluers de Citronnier i Daim Blond.

Hm, chyba lutensowska baza nie bardzo mi podchodzi, bo wybrałam zapachy, które jej nie mają...

Do usług

Wspomniałaś Joasiu o lutensowskiej bazie. Mam tak samo. Nie wiem na ile wiąże się to ze swego rodzaju traumą z mojej byłej pracy, a konkretnie z użytkowaniem toalety. Wchodząc do niej można było odnieść wrażenie, że zamiast odświeżaczem powietrza posłużono się butelką perfum Lutensa
Proszę o wybaczenie miłośników duetu Lutens/Sheldrake, ale podobieństwo do lutensowskiej bazy było uderzające. Zaczynałam nawet podejrzewać, że ktoś się traktuje perfumami w WC, ale to raczej nie wchodzi w grę. Pewnie rozpylano jakiś orientalny spray...

Napisane przez Kattarina

Na sobie nie czuje lukrecji w Daim Blond - na mnie to slodziak, w typie Wish, (wlasnie dlatego moje pozytywne uczucia, wzgledem tego zapachu, ostatnio znacznie ostygly ).

Daim Blond na mojej skórze ma do zaoferowania jedynie dżem morelowy
Nie licząc bardzo krótkiej chwili kiedy jest zamszowo, miękko i ulotnie...

Napisane przez Contax

Duce Amere wg mnie zupełnie nie jest podobne do Lolki L L to typowy cynamonowy jednowymiarowy słodziak, a Douce Amere jest bardziej złożone, kilkuwarstwowe, to lekki orient z przyprawami, ale znowu z plastikową nutą waniliowo - migdałową, podobną jak w Rahat Loukoum

Napisane przez martwa papuga

Douce Amere to lekko orientalny, migdałowaty słodziak.

U mnie Douce Amere to przyjemnie banalny słodziak bez cienia orientu Mogę go streścić jako gęstą, lekko migdałową masę do tortów.

Natomiast Ambre Sultan, Chergui, Fumerie Turque i Borneo zupełnie mi nie podeszły
Kiedyś podobał mi się Vetiver Oriental, Chypre Rouge, Mandarine Mandarin i coś jeszcze zapewne , ale to było na długo przed zredukowaniem listy do Gris Clair - paradoksalnie najmniej lutensowskiego z Lutensów...

[gwaihally]

Napisane przez martwa papuga

Jasny szlag mnie też nic a nic nie podobało się Oranger...

A patrząc na resztę Twojej listy 1-3 chyba powinnam poznać Cytryniaka
Bardzo jest kwiatowy?

Aaa zresztą - pójdę sobie na KWC

Jest bardziej apetyczny niż kwiatowy dla mnie. Mięciutki. Cudo.

[joasiak1]

Napisane przez martwa papuga

Nie znam Fleurs de Citronnier. Czy jest podobne do Fleurs d’Oranger?

Napisane przez gwaihally

Mi właśnie kompletnie nie podoba się Fleur d'Oranger. A Citroniera uwielbiam

U mnie tak samo - Fleurs d'Oranger to dla mnie mord w biały dzień woskowym kwiatem pomarańczy, brr, a Fleurs de Citronnier pachnie na mnie jak jaśminowa sencha - początkowo kolońsko, potem leciutko miodowo, słodkawo, trochę jak rozgrzane słońcem siano.

Napisane przez Anuschka

Do usług

Wspomniałaś Joasiu o lutensowskiej bazie. Mam tak samo. Nie wiem na ile wiąże się to ze swego rodzaju traumą z mojej byłej pracy, a konkretnie z użytkowaniem toalety. Wchodząc do niej można było odnieść wrażenie, że zamiast odświeżaczem powietrza posłużono się butelką perfum Lutensa
Proszę o wybaczenie miłośników duetu Lutens/Sheldrake, ale podobieństwo do lutensowskiej bazy było uderzające. Zaczynałam nawet podejrzewać, że ktoś się traktuje perfumami w WC, ale to raczej nie wchodzi w grę. Pewnie rozpylano jakiś orientalny spray...

Dla mnie to taki zlepek syntetycznej wanilii, zapachu niemytych włosów i cedru

Co do Douce Amere i L LL, to chyba tylko w moim rankingu wygrywa L LL - wibrujący, pomarańczowy cynamon ze szczyptą soli dla przełamania smaku i uwydatnienia słodyczy zapachu. Douce Amere to leciutko anyżowy krem krówkowy - kajmakowy, oblepiający i zatykający nozdrza...

[Anuschka]

Napisane przez joasiak1

Dla mnie to taki zlepek syntetycznej wanilii, zapachu niemytych włosów i cedru

Masz rację.

Pewnie rozpylali spray orientalny na przemian z leśnym. I rzeczywiście - był też w tym wszystkim element swoistego zaniedbania, nie wiem, czy niemytych włosów, ale coś w tym z pewnością jest

[dzika truskawa]

Napisane przez dzika truskawa

znam tylko trzy
jesli mialabym je uszeregowac to
fleur d'oranger nr 1 (chociaż nietrwały )
2. Chypre Rouge
3. Miel de Bois

Skleroza! Miałam jeszcze malutką próbkę Arabie! A więc:

1. Fleur d'Oranger
2. Arabie
3. Chypre Rouge

[Kattarina]

Napisane przez Anuschka

Daim Blond na mojej skórze ma do zaoferowania jedynie dżem morelowy
Nie licząc bardzo krótkiej chwili kiedy jest zamszowo, miękko i ulotnie...

dzem morelowy + gesty syrop glogowy. (Wlasnie dlatego mam tak silne skojarzenia z ulepnie slodkim Wishem).

[taka taka]

Gris Clair
Bois Oriental, ale rówie świetna DV mi go zastępuje, więc mieć nie muszę
Bois de Violette, ale równie świetne, a może i lepsze, bardziej charakterne FdB, wię również mieć nie muszę ....
..... a bez Gris Clair, nie ma życia

[monme]

U mnie ranking wygląda tak (z tych co znam, wielu jeszcze nie poznałam)
1. Chergui
2. Un Bois Vanille
3. Vetiver Oriental/Rahat Loukoum

[2fc115705b804dd24ceafb6c62ae2b078a3b7407_5febc32a8749f]

1. Chergui
2. Bois de Violette
3.Ambre Sultan / Bois Oriental

[Eenax]

[1=2fc115705b804dd24ceafb6 c62ae2b078a3b7407_5febc32 a8749f;8157880]1. Chergui
2. Bois de Violette
3.Ambre Sultan / Bois Oriental[/quote]

Napisane przez Eenax

Ambre Sultan
Cherqui
Bois de Violette

[E]

Niestety Bois de Violette nie znam więc nie przyłączę się do zachwytów
Tuberozy kryminalistki też nie I paru innych jeszcze

[evee]

1.Gris Clair
długo nic...

2.A.S
3.Encens et Lavande

dawno już nie używałam Lutków,a ranking ułożyłam bardziej wspomnieniowo ...
Ale może czas odkurzyć flaszki..

[taiwa]

1. Un Bois Vanille
2. Douce Amere
3. Ambre Sultan

Nie znam niestety Gris Clair i Fluers de Citronnier, ale teraz musze koniecznie poznać

[martwa papuga]

Napisane przez martwa papuga

Daim Blond
Borneo 1834
Un Bois Vanille

Po piętach UBV depczą Five o’Clock au Gingembre i Santal de Mysore.

Zapomniaaaałaaaam, przymuła

Bois Oriental

[taka taka]

Napisane przez evee

1.Gris Clair
długo nic...

2.A.S
3.Encens et Lavande

kiedyś bardzo chciałam go poznać, potem przeczytałam jkąś kiepską recenzję i zapomniałam o tym lawendowym Lutensie
trzeba się będzie znowu zainteresować

[E]

Napisane przez taka taka

kiedyś bardzo chciałam go poznać, potem przeczytałam jkąś kiepską recenzję i zapomniałam o tym lawendowym Lutensie
trzeba się będzie znowu zainteresować

Takuśna, naprawdę warto, piękny jest

[evee]

Napisane przez E

Takuśna, naprawdę warto, piękny jest

piękny,szczególnie ,że lubisz G.C

ale żebyś potem nie płakała ,że musisz mieć

[E]

Napisane przez evee

piękny,szczególnie ,że lubisz G.C

ale żebyś potem nie płakała ,że musisz mieć

Ja wiem i już dawno chciałam mieć, tylko mi jakoś z pamięci wyleciało

[2fc115705b804dd24ceafb6c62ae2b078a3b7407_5febc32a8749f]

Napisane przez Eenax

Siostro

Napisane przez E

Niestety Bois de Violette nie znam więc nie przyłączę się do zachwytów

niedobra, pazerna kijanka …tak mi się próbka BdV spodobała, że nie podzieliłam się z nikim …nawet kropelką