Panny Młode 2019 cz. 3

[n0emi]

Napisane przez blondynka28

Możemy rozdzielić pary, ja przyjaciółkę a Tż przyszłego szwagra. Nie wiem jaka byłaby ich reakcja w takiej sytuacji, czy im to by odpowiadało. Pozatym mojemu Tż nie podoba się pomysł z rozdzielaniem par

Ale jakie rozdzielanie. Siedzieliby tylko oddzielnie w kościele, nawet nie musieliby ze sobą rozmawiać. Przecież potem na sali siedzieliby razem. Dla mnie to taka samo jak z chrzestnymi, czy na chrzestnych też trzeba prosić parę, bo w kościele pary są rozdzielone?
Nie widzę powodu dlaczego jedna para nie mogłaby być świadkami, ale takie wytłumaczenie wybacz, jest trochę od czapy.

Napisane przez Kira_18

I ta świadkowa przyszła sama czy z chłopakiem? I co ze świadkiem było na tym weselu?

Przyszła z chłopakiem. Ale ogólnie była nieciekawa sytuacja. Już na wstępie świadkowa czuła co się święci i poprosiła o zaopiekowanie się jej facetem. Ogólnie było jej przez tą sytuację głupio, że świadek jest sam i chciała uratować sytuację i trochę z nim przetańczyła wesela. To taki typ faceta baaaardzo zamkniętego w sobie. Gdyby nie ona to pewne cały wieczór siedziałby przy stole. Jak to z TŻtem na taki typ ludzi nazywamy "Krzysie". Zawsze w klasie był taki chłopiec, cichy i zamknięty w sobie, gdzie cała klasa się z niego nabijała. Zawsze mi było szkoda takich osób, ale to właśnie takim typem był świadek.
A wracając do historii tego faceta świadkowej to ona i tak najwięcej czasu spędziła z młoda, bo cały czas ją gdzieś ganiała. A my mimo dobrej chęci no też nie mieliśmy się nim za bardzo jak zająć. Bo my nie przysiedlibyśmy się do stołu państwa młodych, a on ile mógł to z nami siedział, ale bywały momenty i to bardzo częste, że siedział sam jeden przy stole. Już po jego minie było widać, że jest lekko wkurzony.

[agus1315]

Blondynka, przecież nie musicie nikogo rozdzielać - świadkowie nie są z partnerami tylko podczas mszy, później siedzą i bawią się razem

n0emi, masakra... No ale to już typ pm zwany bridezilla
Ja świadkową będę prosić o: pomoc w wyborze sukni jeśli będzie jej pasowało, może z winietkami bo chce robić sama, organizacja panieńskiego (ale i tak chce poprosić druga kumpelę o pomoc dla niej) i ewentualnie jakas drobna pomoc w czasie wesela. Przynieś podaj pozamiataj to już dla mnie gruba przesada... Ale niestety niektóre dziewczyny nie wiedzą gdzie jest granica

Wysłane z mojego Redmi Note 2 przy użyciu Tapatalka

[n0emi]

agus super określenie
Trzeba pamiętać, że na początku jest TŻ i on w dużej mierze może nam pomóc. A potem z głową prosić o pomoc świadkową, pamiętając, że sama ma swoje życie. Ja po doświadczeniach moich dwóch bliskich koleżanek, które mówią "nigdy więcej świadkowania" martwię się, że przesadzę w drugą stronę i o nic prosić nie będę

[Kira_18]

n0emi
To niezbyt fajnie wyszło. Świadkowa mojej siostry również przyszła sama, nie miała chłopaka ani nikogo kogo mogłaby zaprosić. Mila, ładna i poukładana dziewczyna. Też bidulka dużo przesiedziała sama przy stole. Ale był też jeden znajomy który również przyszedł sam i podobny typ, takiego cichego i zamkniętego w sobie. Coś tam sobie razem potańczyli ale nie za dużo, gdyż on niestety tancerzem dobrym nie jest. I ona po prostu nie chciała. Kurcze takie niezręczne sytuacje...

[n0emi]

Napisane przez Kira_18

n0emi
To niezbyt fajnie wyszło. Świadkowa mojej siostry również przyszła sama, nie miała chłopaka ani nikogo kogo mogłaby zaprosić. Mila, ładna i poukładana dziewczyna. Też bidulka dużo przesiedziała sama przy stole. Ale był też jeden znajomy który również przyszedł sam i podobny typ, takiego cichego i zamkniętego w sobie. Coś tam sobie razem potańczyli ale nie za dużo, gdyż on niestety tancerzem dobrym nie jest. I ona po prostu nie chciała. Kurcze takie niezręczne sytuacje...

Niestety wesela to taki typ imprezy, że najczęściej bawi się dwójkami. Dlatego moja jedna koleżanka odmówiła bycia świadkową z tego względu, że nie chciała sama siedzieć. I z tego powodu boję się prosić o świadkowanie moją niedoszłą
Byłam dwa razy sama na weselu. Jeden raz oprócz mnie, były też same moje dwie koleżanki i się wybawiłam jak nigdy. Za to drugim razem miałam takie sytuacje, że bardzo brakowało mi TŻta. Mimo, że czułam się zaopiekowana przez znajomych (2 koleżanki w zaawansowanej ciąży), więc miałam i z kim posiedzieć przy stole i z kim potańczy, ale mimo wszystko - to nie to samo

[Kira_18]

Zgadzam się z Tobą. Najlepiej iść z kimś. A jeśli się nie ma chłopaka czy dziewczyny to ze znajomym który potrafi i lubi tańczyć a przede wszystkim nie zrobi nam wiochy

[Likable]

Dobry wieczór Dziewczyny
Nadrobiłam Was, co do spotkania ja też odpadam, mi za daleko poza tym czasu brak
Fatalny miałam dzień, dobrze że już się kończy. A jutro cały dzień na uczelni więc w sumie weekend minie...

[agus1315]

Albo chociażby znać kogoś poza pm bo wiadomo że oni mają setkę innych gości do obejścia.


Wysłane z mojego Redmi Note 2 przy użyciu Tapatalka

[n0emi]

Dokładnie

A przepraszam byłam jeszcze na jednym weselu sama w wieku nastoletnim. I to wesele wspominam najgorzej Cały czas tańczyłam z podpitym daaaalekim wujkiem Wszyscy mieli chyba z tego beke, dopóki wujek nie zaczął taczać się po ziemi. Nie mógł się utrzymać się na nogach
Teraz wspominam to ze śmiechem, ale wtedy do śmiechu mi nie było

[asiulka66]

Ja na świadkowa biore kuzynke, jest mi prawie jak siostra. Obecnie jest sama ale u nas swiadkowie beda siedzieć wsrod znajomych więc nawet gdyby przyszła bez os.tow to nie będzie sama...
Natomiast tz weźmie brata, kuzyna lub kolege...
Nie ma u nas zasady by brac pare, tak jak mowicie to tylko kościół i ewentualnie jeden kawalek przetanczyc.
Nigdy nie byłam sama na weselu, wolalam isc z nieznajomym jednak to impreza gdzie ludzie bawia sie wiekszosci w parze, zwłaszcza na poczatku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mariamarysienka]

Napisane przez n0emi

Jak ktoś wierzy w takie przesądy to faktycznie może wykrakać. Ale na takiej zasadzie, że jak faktycznie ktoś się rozstanie albo faktycznie coś się złego wydarzy, to będzie "a nie mówiłam/em", a tak na prawdę to nie będzie miało nic wspólnego z zabobonami. To my kreujemy naszą rzeczywistość, a nie przesądy.
U nas przeważnie nie bierze się pary na świadków, ale w sumie chyba z takiego prozaicznego powodu, że i Pan Młody chce mieć wybór i Pani Młoda, a mało kiedy parą są wspólni znajomi.
Raz moja znajoma miała taką sytuację, że świadek nie miał dziewczyny i był tak mało ogarnięty, że każdy wiedział, że raczej nikogo sobie nie znajdzie, nawet koleżanki. Za to świadkowa miała faceta i to z nim chciała się bawić na weselu. A Panna Młoda spytała się czy świadkowa może przyjść bez swojego faceta, a bawić się ze świadkiem bo mu głupio, że będzie siedział sam przy stole. To dopiero dla mnie wiocha


Wysyłam teraz meile do kamerzystów. Do końca następnego tygodnia chcę już mieć wszystko załatwione

O ludzie.. Totalna bridezilla. Nie rozumiem takiego ustawiania wszystkich, bo "to mój dzień"

Napisane przez n0emi

agus super określenie
Trzeba pamiętać, że na początku jest TŻ i on w dużej mierze może nam pomóc. A potem z głową prosić o pomoc świadkową, pamiętając, że sama ma swoje życie. Ja po doświadczeniach moich dwóch bliskich koleżanek, które mówią "nigdy więcej świadkowania" martwię się, że przesadzę w drugą stronę i o nic prosić nie będę

Ja wiem, że moja druhna będzie bardzo chętna do pomocy, dlatego przed weselem na pewno będzie mi pomagać przy sukni, butach, dekoracjach i obiecała zrobić papeterię. Natomiast już na samym weselu będą inne druhny, więc jeśli będę czegoś potrzebować, to mam nadzieję, że bez problemu mi pomogą. Ale raczej już na samym weselu oprócz oczepin i ewentualnego pójścia do toalety, ogarnę wszystko sama


Jeszcze co do tych par. Moja świadkowa obecnie nikogo nie ma, ale Tż ma kolegów singli, więc może jeśli któryś będzie miał ochotę, to go usadzę obok niej.

Wysłane z mojego HUAWEI GRA-L09 przy użyciu Tapatalka

[heziola]

Moja świadkowa jest bardzo aktywna i czasem mam wrażenie, ze bardziej podekscytowana moim ślubem niż ja ;p zajmuje sie zaproszeniami i cała reszta papierowych materiałów na wesele. Ja spytałam czy by mogła sie tym zając, bo robi kartki, a ona bardzo chętnie sie tego podjęła. Teraz znalazłam opcje na prezenty dla gości i zaproponowała, ze zajmie sie ich uszyciem, ale ja nie chce jej więcej kłaść na głowę. Jest mamą i pracuje, wiec i tak juz dużo robi. Chce teściowa poprosić o pomoc z tym.
Wiem, ze będę miała w swiadkowej bardzo duża pomoc przed i w trakcie wesela. Tak samo od swiadkowej tzta i od męża mojej swiadkowej. Juz obiecałam pilnować, zeby wódka była na stole na cały czas mój brat tez zaproponował pomoc.
Słyszę te historie od Was to sie krew w żyłach mrozi, rozumiem, ze to jeden dzień tylko i bardzo specjalny, no ale bez przesady.
Ja byłam dwa razy na weselu sama, bo TZ pracował i niby było Ok, bo byłam wśród znajomych, ale jednak z partnerem to zupełnie inaczej.

[Szoszoszo]

Dzień dobry! My mamy rodzinny weekend, wczoraj z rodzicami tż, dziś skoczyliśmy do mojej babci powiedzieć o ślubie, cieszy się, ale oczywiście dopytuje, dlaczego dopiero w przyszłym roku, dlaczego młodzi tak odkładają, może jeszcze w to lato byśmy zrobili
Jeszcze pewnie pomarudzi, jak usłyszy, że cywilny - na pewno się spodziewa, bo wie, jak u nas jest, ale nie do końca odpowiada to jej wizji

N0emi, ale historia

Napisane przez balewska

Moja świadkowa będzie mężatką, swiadek kawalerem swiadek nikogo nie ma ale pewnie kogoś zaprosi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas dokładnie taka sama sytuacja

Napisane przez heziola

I po fryzjerze, ale mi lekko! Zobaczymy jak będę wyglądać jak sama umyje i co TZ powie, bo noe wie ze poszłam ścinać, bo jest w pracy.

Super, ze jesteś zadowolona po fryzjerze! No i że tż się podoba

Napisane przez Likable

Dobry wieczór Dziewczyny
Nadrobiłam Was, co do spotkania ja też odpadam, mi za daleko poza tym czasu brak
Fatalny miałam dzień, dobrze że już się kończy. A jutro cały dzień na uczelni więc w sumie weekend minie...

Napisane przez heziola

Moja świadkowa jest bardzo aktywna i czasem mam wrażenie, ze bardziej podekscytowana moim ślubem niż ja ;p zajmuje sie zaproszeniami i cała reszta papierowych materiałów na wesele. Ja spytałam czy by mogła sie tym zając, bo robi kartki, a ona bardzo chętnie sie tego podjęła. Teraz znalazłam opcje na prezenty dla gości i zaproponowała, ze zajmie sie ich uszyciem, ale ja nie chce jej więcej kłaść na głowę. Jest mamą i pracuje, wiec i tak juz dużo robi. Chce teściowa poprosić o pomoc z tym.
Wiem, ze będę miała w swiadkowej bardzo duża pomoc przed i w trakcie wesela. Tak samo od swiadkowej tzta i od męża mojej swiadkowej. Juz obiecałam pilnować, zeby wódka była na stole na cały czas mój brat tez zaproponował pomoc.
Słyszę te historie od Was to sie krew w żyłach mrozi, rozumiem, ze to jeden dzień tylko i bardzo specjalny, no ale bez przesady.
Ja byłam dwa razy na weselu sama, bo TZ pracował i niby było Ok, bo byłam wśród znajomych, ale jednak z partnerem to zupełnie inaczej.

No właśnie, niektórym PM to odbija jeśli chodzi o ten slub i co świadkowie powinni/muszą

Ja wobec mojej świadkowej mam tylko oczekiwania związane z szukaniem sukni plus chętnie spędziłabym z nią wieczór panieński wg jej pomysłu. Jeśli chciałaby w czymś jeszcze pomóc, to tylko jeśli naprawdę sobie zażyczy, nawet nie mam pomysłu, w czym jeszcze mogłaby mi pomóc.

W przyszłym roku ślub planują też nasi przyjaciele, dziewczyna poprosiła mnie o świadkowanie - i mimo że nasz ślub będzie w tym samym roku, powtarza mi, że cieszy się, że mnie poprosiła, bo ekscytuję się jej ślubem niewiele mniej niż swoim i chyba bardziej niż ona sama swoim własnym staram się jej pomóc, jak mogę, podsyłałam propozycje sal, inspiracje itd. Nie chciałabym, żeby była stratna na tym, że nasz ślub też w przyszłym roku

[kascysko]

Czuję się trochę dziwnie, bo swoją świadkową zamierzam zaangażować tylko do podpisu

[karolinaaa92]

Dzień dobry!
Nie było mnie kilka dni, a tu już tyle stron nowego wątku.

Co do świadkowej, to u mnie będzie chyba też tylko do podpisu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[meggie94]

Hej dziewczyny!

Ja chcę tylko żeby świadkowa była mi doradcą przy wyborze np. sukni, pomogła się ubrać i po prostu była wsparciem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agus1315]

Dzień dobry!

Miałam iść na siłownię ale jestem tak wykończona, że robię sobie dzień lenia


Wysłane z mojego Redmi Note 2 przy użyciu Tapatalka

[meggie94]

A mnie Tż ciągnie dziś na narty... Jak przeżyję to później się odezwę!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kira_18]

Witam witam
Jaka u was pogoda? W Krakowie w miarę, ale ta temperatura -11 stopni mnie przeraża zamarzam na polu zdecydowanie wolę gorące lato

[agus1315]

U mnie -2 więc nawet pobiegać nie pójdę :<


Wysłane z mojego Redmi Note 2 przy użyciu Tapatalka

[_Pixie_]

1,5 dnia mnie nie było i ciężko było nadrobić. Ja już z powrotem w domu. Jestem bardzo zadowolona z wyjazdu, tylko ze względu na to, że było baaardzo zimno zrezygnowaliśmy ze zwiedzania miasta.

Odnosząc się do tematów:

Ja też jestem chętna na spotkanie w Krakowie!

Ja na świadkową biorę koleżankę, która od początku nam kibicowała. Chciałabym, żeby w tym dniu pomogła mi w ubieraniu, czy zachęcała ludzi do zabawy. Jakichś innych większych wymagań nie mam.

[balewska]

My dzisiaj intensywny burzliwy dzień, rano musieliśmy się przetransportować od teściów do rze, niestety nie mamy jeszcze swojego auta i musimy prosić by nas podwiózł ktoś na przystanek, jak już nas brat tz podwiozl i odjechał to nie przyjechały 3 autobusy, mój już nerwa zlapal bo chciał zostać w domu a mieliśmy dzisiaj zaproszenie na urodziny w Rze do 3latka, którym się opiekowalam w tamtym roku i nadal mam dobre kontakty z jego rodzicami, dziadkami, mlody za mna teskni. Mój miał problem, że on nie chce tam iść, jakos nie mógł tego zrozumieć że jak mamy zapro oboje to wypada chociaz na chwilkę pójść... w bolach poszedl jak sie okazało nie bylo tak zle dla niego

Jestesmy pelni(najedzeni), mieszkanie puste wiec cisza i spokoj, lezakujemy, ogladamy, w końcu razem leniuchujemy także na razie znikam

Kiedy spotkanie? Przed czy po swietach?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[heziola]

3 h sprzątałam, jestem aż dumna z siebie, bo ostatnim razem jak sprzątałam, to był grudzień. TZ przejął wszystkie obowiązki, wiec było czysto, ale ja dziś zrobiłam takie generalne, każdy kat ogarnięty.
Czekam na TZ i jedziemy do Tesco, nie jeździłam znów prawie miesiąc, wiec zobaczymy jak bedzie.

[kascysko]

Napisane przez meggie94

Ja chcę tylko żeby świadkowa była mi doradcą przy wyborze np. sukni, pomogła się ubrać i po prostu była wsparciem

Wybrałam tak świadkową, że nawet wybór sukni z nią odpada - mamy tak totalnie różne gusta, że aż dziwne, że jesteśmy siostrami A całą resztę (zresztą suknię może też), wybieram z moim M. Po domu w dniu ślubu będzie się pałętać u mnie z milion osób, więc ktoś w razie czego pomoże mi się ubrać . Do reszty potrzeby wsparcia nie przewiduję, chyba.

[mariamarysienka]

Szczerze mówiąc, to myślałam, że spotkanie będzie bliżej wakacji

My dzisiaj też leniuchujemy, oglądamy filmy, a ja w międzyczasie próbuję się uczyć

Wysłane z mojego HUAWEI GRA-L09 przy użyciu Tapatalka

[agus1315]

Też ogarnęłam pokój dziś, w planach mam jeszcze łazienkę i wstawiłam pranie w końcu

A spotkanie poproszę w maju! Jestem w Polsce od końca kwietnia, 12 maja wyjeżdżam i 5 mam panieński kumpeli, a tak poza tym to mogę się dostosować

Wysłane z mojego Redmi Note 2 przy użyciu Tapatalka

[karolinaaa92]

U mnie cały dzień -14, więc nawet nie wychodzę z domu. Rano tylko odśnieżyłam podjazd i miałam już dość.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agus1315]

Karolinaaa, zrób swoją wizytówkę.



Wysłane z mojego Redmi Note 2 przy użyciu Tapatalka

[karolinaaa92]

Napisane przez agus1315

Karolinaaa, zrób swoją wizytówkę.



Wysłane z mojego Redmi Note 2 przy użyciu Tapatalka

Już się robi.

Karolina, rocznik'92. Ślub 18 maja, zapraszamy ok. 140-150 osób. Wesele dwudniowe. Kolor przewodni - chabrowy. Załatwione: sala, fotograf, kamerzysta, zespół.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[leleczka]

U mnie dziś było -7 i piękne słoneczko, poszliśmy z Tż na krótki spacer i nawet było przyjemnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz