Jesienne Mamy 2007 cz. III

[pysiamn]

Napisane przez demonik

Później wspaniałe spotkanie z Pysią i Kubusiem. Było suuuper! Bardzo brakowało mi takich babskich spotkań, łażenia po sklepach, kawkowania . Film był fajny, tylko mój wiercipiętek trochę dokazywał, ale obarczam tym szczepienie i zmęczenie. Kubuś uciął sobie drzemkę podczas filmu, a Jasio chodził, biegał na czworakach, zaczepiał inne dzieci. Zasnął dopiero podczas sklepowego rekonesansu . Chłopcy trochę podjedli, ich mamusie również - a co, trzeba pilnować ciężko wypracowanej wagi lekko-półśredniej!

Aha, doznałam szoku - Kuba potrafi płakać i to głośno. Byłam pewna, że to dziecko nigdy nie płacze .

Pysiuniu, dziekuję raz jeszcze za przemiły dzień i śliczny prezent . Wprawiłaś mnie w małe zakłopotanie, bo nie miałam czym Ci się odwdzięczyć . Prezentem się pochwalę, jak tylko go obfotografuję .

Do relacji Moni dodam, że obaj chłopcy byli bardzo grzeczni...
Z zaciekawieniem wpatrywali się w ekran (Kuba nawet z rozdziawioną buzią )
Podczas drzemki Puchatka, mogłam podziwiać spacerującego i raczkującego Jasia...przemieszcza się jak torpeda.
Wspólne zakupy, łazikowanie po sklepach i przymierzanie ciuszków (mhhhhh...tylko ja przymierzałam) sprawiło mi wiele radości.



Efektem jest zakupiona super spódnica, którą zresztą sokolim okiem wypatrzyła dla mnie Monia.
Jestem z niej bardzo zadowolonav. Wprawdzie jeszcze nie zdecydowalam czy to w niej się wybiorę na ślub, bo w domu okazało się, że wbiłam się w swą ulubioną sukienkę, której już nie miałam 3 lata na sobie. Ale oboje z mężem uznaliśmy, że taka spódnica przyda się w mojej garderobie...
Ślicznie dziękuje Ci za porady, czynny udział w poszukiwaniu kreacji i za trafne oko.



Co do marudzącego Kubusia, to po krótkiej analizie stwierdziłam, że drzemka podczas seansu była zdecydowanie za krótka...bo w samochodzie Kuba odpłynął i spał do 19:30. (z reguły dwie drzemki nam się nie zdarzają).

Co do prezentu to dodam tylko, że mym celem nie było wprawienie Cię w zakłopotanie (chociaż brałam to pod uwagę) obdarowywanie osób, do których żywię wielką sympatię swymi ręcznie robionymi pracami...Sprawia mi ogromną radość
Mam nadzieję, że trafiłam w twój gust... i czekam na fotki.



P.S Jestem bardzo wdzięczna za porady co do stroju.
Spędziliśmy z Wami bardzo miły dzień. Miałyśmy tyle czasu, a ja i tak czuję mały niedosyt (mimo faktu, że chyba buzia mi się nie zamykała hehe), jest tyle rzeczy o których chciałabym z Tobą pogawędzić, poradzić się, zapytać...
Mam nadzieję, że nadrobimy to na kolejnym spotkaniu... (którego już nie mogę się doczekać)

Napisane przez joli31

To Kubulek potrafi płakać
Dobranoc Kochane Mamusie

Czasem potrafi



Fajniutkie fotki...
zwłaszcza ta gdzie mała studiuje skład trunku


p.s Spadam już

[pysiamn]

cd relacji

[82anusia]

Napisane przez pysiamn

cd relacji

Zdjęcia cudne, te rączki miodzio. Chłopcy uśmiechnięci i zaciekawieni sobą nawzajem. Buzia mi się sama śmieje jak na nich patrzę. Kubuś chyba przejawiał większe zainteresowanie ekranem, niż Jaś, który wolał smakować swoje palce

[iza251]

Słuchajcie czy Wasze dzieciaczki to też są takie wierciuchy jak moja Daria?Boże co ja z nią ostatnio mam.Nie usiedzi spokojnie na tyłku 5 minut.Trzeba na ręce,poleżec 5 minut obsolutnie nie.Usnie w ciągu dnia dopiero wtedy jak sama padnie,nie ma tak,że ją położę to się prześpi Piloniowac musze okropnie,na łózku w sypialni samej nie zostawie bo tak fikołkuje,że strach.A najgorsze mamy z pieluszką żeby zmienić-tak majda nogami,podnosi się bez przerwy,że trzeba ją na siłe niemal trzymać żeby pieluchę zmienićMarudzi też trochę,nie wiem czy to wszystko na te zęby?Bo przeciez żadnego jeszcze nie mamy Jedyne pocieszenie w tym wszystkim to to,że jak się tak wymęczy w ciągu dnia to mi usypia już na noc nawet o 19
A chłopaki cudne,czuje że nawiąże się tu jakaś dłuuugoletnia przyjaźń

[aneta80s]

Majeczko wszystkiego najlepszego, przepraszam ze dopiero dzisiaj

Pysiu, Demoniku, zdjecia z kinowego spotkania sliczne. Zawsze sie deklaruje ze bede a juz 2 raz nie przyszlam. Fajnie Wam, ze sie widzialyscie. Chlopcy cudni, co spotkanie to widac ze zainteresowani sa soba coraz bardziej. Tak jak pisze Iza, moze byc z tego fajna przyjazn

Lea-Moona (Lea-Moonka prawie jak Lemonka -moge tak mowic do Ciebie?) zdjecia z Waszego spotkania tez bardzo fajne. Oli jest sliczny, ma calkiem dlugie juz wloski, piekny jezyczek, slodziak po prostu

Ivy, mam nadzieje ze z Ola jest juz lepiej, ze wysypka pomalu zanika i ze wszystko wrocilo do normy.

Izo, moj Patryk tez z dnia na dzien robi sie coraz bardziej "nieznosny", wierci sie, wszedzie lezie, wszystkiego musi dotknac i nie chce bawic w ogole swoimi zabawkami. Intersuje go wszystko co jest czarne, szare, blyszczace ale nie kolorowe. Zmiana pieluchy jest mozliwa tylko wtedy kiedy dam mu do raczki potrzymac tubke po Linomagu, wtedy lezy na plecach i na nia patrzy a ja mam chwilke zeby szybko go zapiac.



...............
Druga porcja obiadu udala sie i dziecko mialo co jesc. Mezem sie zajelam bo chory a Wam glupoty w glowie , Tylko sie przytulilam do niego bo potrzebowal wspolczucia i okladow... taki biedny lezal wiec co mialam robic...

[pysiamn]

Napisane przez iza251

Słuchajcie czy Wasze dzieciaczki to też są takie wierciuchy jak moja Daria?Boże co ja z nią ostatnio mam.Nie usiedzi spokojnie na tyłku 5 minut.A najgorsze mamy z pieluszką żeby zmienić-tak majda nogami,podnosi się bez przerwy,że trzeba ją na siłe niemal trzymać żeby pieluchę zmienić

W sumie Kuba wytrzymał wczoraj w foteliku 1,5h więc nie wiem czy o wierciuchu mogę mówić, ale w domu jest w ciągłym ruchu, albo się podnosi, albo pełznie...ciągle musze go miec na muszce

A zmienianie pieluchy to sport ekstremalny dla osób o silnych nerwach...ciągle siada zabiera mi rzeczy do pielęgnacji, i złości się przeokropnie jak go kładę na siłę, ale jak zmienić na siedząco pieluchę

Napisane przez iza251

A chłopaki cudne,czuje że nawiąże się tu jakaś dłuuugoletnia przyjaźń

Napisane przez aneta80s

Pysiu, Demoniku, zdjecia z kinowego spotkania sliczne. Tak jak pisze Iza, moze byc z tego fajna przyjazn

dziękujemy
Co do przyjaźni to przyznam, że nie miała bym nic przeciwko

Napisane przez aneta80s

Mezem sie zajelam bo chory a Wam glupoty w glowie , Tylko sie przytulilam do niego bo potrzebowal wspolczucia i okladow... taki biedny lezal wiec co mialam robic...

To teraz to się okładami nazywa ...przyznam że oryginalnie...

[iza251]

Napisane przez pysiamn

W sumie Kuba wytrzymał wczoraj w foteliku 1,5h więc nie wiem czy o wierciuchu mogę mówić, ale w domu jest w ciągłym ruchu, albo się podnosi, albo pełznie...ciągle musze go miec na muszce

A zmienianie pieluchy to sport ekstremalny dla osób o silnych nerwach...ciągle siada zabiera mi rzeczy do pielęgnacji, i złości się przeokropnie jak go kładę na siłę, ale jak zmienić na siedząco pieluchę
[size=2][size=2]
dziękujemy
Co do przyjaźni to przyznam, że nie miała bym nic przeciwko

No własnie-bardzo dobre określenie że zmienianie pieluszki to sport ekstremalny Robię podobnioe jak Aneta-muszę coś wcisnąć w łapkę żeby się na minutę czymś zajęła( w naszym przypadku jest to opakowanie chusteczek pampersowych,które szumią i szeleszczą a które po sekundzie znajdują się w buźce) Trochę mi ulżyło,że Wasze bobasy też są takie wiercioszkowate,bo już sie bałam,że moża Daria jakieś ADHD ma czy co

[Katarzynka77]

Pysiu, Demoniku, zdjęcia prześliczne - najbardziej ujęło mnie to z rączkami . Cudne!

Napisane przez aneta80s

Zmiana pieluchy jest mozliwa tylko wtedy kiedy dam mu do raczki potrzymac tubke po Linomagu, wtedy lezy na plecach i na nia patrzy a ja mam chwilke zeby szybko go zapiac.

U nas dokładnie taka sama sytuacja. Łuśka nie da się przewinąć, jeżeli nie dam jej czegoś do potrzymania, a to pieluszki, którą potem wymieniam na tubkę kremu lub pudru, a to skarpetek itp. Bez tego wierci się strasznie, nie potrafi leżeć w miejscu, przekręca się na boki lub siada... i niestety w tej pozycji zmiana pieluchy jest niemożliwa .


-------------

Jutro już zobaczę swoją Łuśkę! Huuurrraaaa!

[d9dafda22031a08fb930d3c506630231eeee4640]

Hej
My na nogach od 5 rano, tzn Oli na nogach, ja na rzesach raczej

Ja juz zrezygnowalam z biegania po do domu za Olim z pielucha w rece, blednym wzrokiem i rozwianym wlosem Kupilam Easy Up Pants Pampersa, sprawdzaja sie swietnie, polecam

Wpadne pozniej to cos normalnego napisze, bo teraz potrzebuje wiecej kofeiny

[iza251]

Moona co to za pieluszki?Są dostępne w Polsce?

Z innej beczki
Czy któraś z Was kupiła może sobie książkę Anthii Turner Perfekcyjna Pani Domu.Bradzo lubię ten program,a Anthea jest rewelacyjna w tych porządkach i przyznam,że wiele ściagnęłam z jej porad Ta ksiażka jest na allegro za ok 28 zł i zastanawiam się czy warto...?

I jeszcze z innej beczki
Dajcie mi jakichś fajny ( w miarę prosty) przepis na zupkę z rybą dla małej

[biankaaa]

Napisane przez iza251

Moona co to za pieluszki?Są dostępne w Polsce?

Z innej beczki
Czy któraś z Was kupiła może sobie książkę Anthii Turner Perfekcyjna Pani Domu.Bradzo lubię ten program,a Anthea jest rewelacyjna w tych porządkach i przyznam,że wiele ściagnęłam z jej porad Ta ksiażka jest na allegro za ok 28 zł i zastanawiam się czy warto...?

I jeszcze z innej beczki
Dajcie mi jakichś fajny ( w miarę prosty) przepis na zupkę z rybą dla małej

yyy a ja jej nie lubie poza tym wpedza mnie w kompleksy ze ta swoja perfekcyjnoscia .

Kurcze, Blanka chora Mamy pierwszy katar, do tego kaszel, zapalenie spojowek i stan podgoraczkowy Wszytsko dzieki wyrzynajacym sie zabkom niestety Poradzcie - co lepiej kupic Fride czy Marimer [ aspirator do noska]??? Mam taka zwykla gruszke do noska ale ona wogole sie nie sprawdza((

Zdjecia kinomaniakow boosssskie Ostatnio troszke sie z Blanka zaniedbalysmy pod wzgledem kinowym ale mam nadzieje ze na nastepny seans juz sie wybierzemy

Moona - sama sie zastanawialam nad tymi pamkami - fakt ze sa troche drozsze [ bynajmniej w PL] ale z pewnoscia wygodniejsze w nakladaniu.

[d9dafda22031a08fb930d3c506630231eeee4640]

Napisane przez iza251

[SIZE=2]Moona co to za pieluszki?Są dostępne w Polsce?

http://niemowle.onet.pl/pl_PL/products.php?id=lg

[eszeweria]

dziękuje Wam za wszystkie słowa otuchy

nie zawoałama męza bo: nie wiedziałam ze zemdleje a jak zemdlalam to nie moglam, a jak sie ocknelam to jedyna mysl to to by wstac i isc ajak szlam znowu film sie urwal... na szczeście dzis bez przygód nocnych...leki zaczynają działać i dziś trochę lepiej się czuje , mniej boli...

ebenko ojej ty też masz problemy z kręgosłupem i to juz tak długo i z tego co piszesz jak to wygląda u Ciebie to już nigdy nie będzie jak wcześniej...

pysiu miło mi ze zajrzałas do mojego watku ze zdjęciami, niestety odkad źle sie czuje nie robię zdjęć,nie dam rady ani nigdzie dalej pójśc poza swoje podwórko ani sie schylyć czy przykucnąć by zrobić zdjecie - jak mam lepszy dzień przeglądam setki zdjec które zrobiłam wczesniej i wybieram, czasem cos obrobię - pewnie gdyby nie choroba nie zajrzałabym więcej do nich tylko robiła nowe, teraz dopiero widze ze wiele ciekawych pominełam ale masz rację to mi poprawia humor

pysiu demoniku jak wam zazdroszczę, ja już tak dawno nigdzie nie byłam, zdjęcia śliczne, pewnie jakbym była zdrowa to i tak bym nie mogła sie spotkac, mama mi mówiła że Mikołajek od długiego czasu nie usiedzi w wózku dłużej niż 5 minut, wstaje a jak sie go przypnie to dostaje szału, sie wyrywa, krzyczy i płacze, jedyne co go interesuje to chodzenie, ponoc juz chodzi trzymany za jedną raczkę - tak mi smutno że mnie to omija, ze nie widze jak się mój synek rozwija...juz się nie moge doczekac piątku, kiedy mama go przywiezie na weekend, napweno zrobie jakies zdjęcia to po niedzieli wam pokaże...
ze zmianą pieluchy mama tez mi mówiła że Mikołajek jak tylko zdejmie się mu pieluche , robi zwrot na brzuszek i ucieka chichocząc radosnie i jest ciągłe łapanie ale mama wymysliła sposób i kładzie u siebie na kolana pieluszkę następnie sadza Mikołajka i zapina pieluszkę

[aneta80s]

Moj TZ kiedys kupil podobne pielucho-majtki, na poczatku bylo mi z nimi ciezko i nie moglam sie przyzwyczaic jakos do zakladania ich Patrykowi ale pozniej jak maly zaczal wariowac przy przewijaniu to z nimi bylo mi wygodnie bo sadzalam malego na kolanach a te pieluchy zakladalam jak spodenki/majtki
Gorzej bylo ze zdejmowaniem ich jak maly zrobil kupe. Bo zamiast wpasc na pomysl aby rozerwac je z boku i normalnie sciagnac to sciagalam ja przez nozki a Patryk uwalony po piety

Mala poprawka, to wlasnie takie jak link Lemonki przyniosl TZ do domu i wtedy tez Patryk zaczal powolutku raczkowac i smialismy sie ze to przez ten Lets' Go

[Murmelius]

Dzień dobry.

Iza, to najnormalniejsze w swiecie, że w tym wieku bobasy są bardzo ciekawskie, są już baaardzo mobilne, więc nie przeszkadza im już nic w zwiedzaniu świata. Nie ma się tu czego doszukiwać, taka kolej rzeczy . Poczekaj, aż zacznie chodzić . Zawsze moim znajomym powtarzałam, żeby tak bardzo na siłę nie pragnęli tego chodzenia, bo jak się zacznie, to....szybciutko im się odechce. Nie, że to ja niby taka mądra jestem, po prostu parałam się trochę baby-sitterstwem.
Co do perfekcyjnej pani domu to odrzuca mnie na same brzmienie tego czegoś. Wydaje mi się to jakieś uwłaczające godności ,to sprowadzenie szczęścia do porządku w szufladach....

Aha, zapomniałam dopisać życzeń zdrowia dla Blaneczki (niestety nie poradzę w sprawie noska, bo mam zwykłą gruszkę).
Agatka super czyta co tam na puszce napisali.
Łapki Kubulkowo-Jasiowe pyszota!

[maatra]

witam z rana
kinomaniacy swietni zastanawialm sie juz ostatnio,czy oni siedza w siedzonkach samochodowych, czy tam rozdaja takie specjalne foteliki wiem, glupie pytanie,ale w ogole ta akcja dzieci do kina mnie zdziwila, nigdy o czyms taki nie slyszalam
zazdroszcze wam zakupow, ja wczoraj zrobilam moje w biegu,zero przyjemnosci,nie lubie chodzic z kolezankami,tylko z Tz, bo po co mi kolezanka,ktora nie doradzi
naprawdeee kupilam wiele,ale nic nie powoduje usmiechu na mojej twarzy.

Biankaa gdzie Ty widzialas te pampersy w pl ?? moja mama sie naszukala, byla nawet w makro i nie znalazla dla mnie one sa BOMBOWE cena sie nie roznia wcale
biedna Blaneczka u nas tylko gruszka sie sprawdzila !!! frida lezy nie uzywana ;/ mialam ja odniesc do sklepu,ale w koncu zapomnialam...

tez nie znosze tego programu perfekcyjna Pani domu !!! sens zycia = czysty dom

na besen powinnam sie wybrac tez,ale nie mam towarzystwa. nikt nie chce ze mna cwiczyc
************************* ************************* **********
Si spal wczoraj od 17 do 7 rano,apetytu nadal brak,czyli wizata jutro u lekarza obowiazkowa.

[iza251]

[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;8169776]

http://niemowle.onet.pl/pl_PL/products.php?id=lg[/quote]


Ahhh tak,znam te pieluszki ze sklepów Są takie od 9 kg to takie dla nas.Musimy je wypróbować,bo to przewijanie mnie dobijjjjjja Tylko ciekawi mnie to co pisze Aneta ze zdejmowaniem tej pieluszki razem z kupskiem
Co do A.Turner - wiem,że ona przesadza z tą czystoscią,to nawet nie jest normalne ale czasem daje naprawdę pożyteczne rady

[aneta80s]

Murmusku a Ty osatnie dni we francji spedzasz prawda?
Dokad teraz lecicie? Wracacie do Stanow czy juz na wakacje do Pl bo sie troche pogubilam

Co do tej perfekcyjnej pani domu to ja jakos tego nie ogladam. Na super extra porzadki nie mam czasu ostatnio , ale w jakims wielkiem brudzie tez nie mieszkamy. Normalnie sprzatmy i jest nam tak dobrze. Wydaje mi sie ze czasami z tym brudem to tam przesadzaja. Chyba rok czasu musialabym nie ruszac nic w mieszaniu, zeby doprowadzic je do takiego stanu jak czasem tam widze
Iza, nawet jesli jakies paprochy walaja sie po podlodze czasami to i tak jestesmy perfekcyjnymi mamami, zonami, kobietami..., i bez tego programu

[maatra]

Napisane przez iza251

Ahhh tak,znam te pieluszki ze sklepów A od ilu kg one są? Tylko ciekawi mnie to co pisze Aneta ze zdejmowaniem tej pieluszki razem z kupskiem
Co do A.Turner - wiem,że ona przesadza z tą czystoscią,ale daje naprawdę pożyteczne rady

masz tam na pampersach rozmiar 4,czyli od 8,lub 9 kg.
pampersy wystarczy rozerwac po bokach.

[Murmelius]

Napisane przez aneta80s

Murmusku a ty osatnie dni we francji spedzasz prawda?
Dokad teraz lecicie? Wracacie do Stanow czy juz na wakacje do Pl bo sie troche pogubilam

Tak, ostatnie . Żegnaj, pyszne jedzonko !
W poniedziałek jedziemy pociągiem do Niemiec. Zostajemy tylko do środy i w środę wieczorem lecimy do Polski. Zostajemy (tzn. bardziej ja) do końca lipca.
W Gdańsku będę na 100% od 16 do 19 i od 26 do 30 lipca.

[aneta80s]

Iza, one na bokach maja takie jakby ponacinane miejsca i jak jest kupa to mozna je rozerwac tam z obu stron i sciagasz jak normalne ale zanim to odkrylam to troche te nozki pomazaly sie Patrykowi w jego roznosciach

A co do ceny to ja nie wiem, TZ je kupil w Hajnowce, do tego 2 paczki papierosow i wode niegazowana i zaplacil ponad 60 zl wiec pomyslalam ze drogo bo za fajki 15, woda 2zl wiec 43zl chyba za pieluchy,
Nie wiem czy ta cena taka jest czy w sklepie taka marża czy go po prostu przycieli

[iza251]

Napisane przez aneta80s

Murmusku a Ty osatnie dni we francji spedzasz prawda?
Dokad teraz lecicie? Wracacie do Stanow czy juz na wakacje do Pl bo sie troche pogubilam

Co do tej perfekcyjnej pani domu to ja jakos tego nie ogladam. Na super extra porzadki nie mam czasu ostatnio , ale w jakims wielkiem brudzie tez nie mieszkamy. Normalnie sprzatmy i jest nam tak dobrze. Wydaje mi sie ze czasami z tym brudem to tam przesadzaja. Chyba rok czasu musialabym nie ruszac nic w mieszaniu, zeby doprowadzic je do takiego stanu jak czasem tam widze
Iza, nawet jesli jakies paprochy walaja sie po podlodze czasami to i tak jestesmy perfekcyjnymi mamami, zonami, kobietami..., i bez tego programu

Ale sęk w tym,ze ja jestem niestety pedantką U mnie żaden okruszek nie ma prawa bytu...wszystko musi być na swoim miejscu ...na taka natura...zdarzami sie oczywiscie czasem "zgrzeszyć", ale rzadko
Ciekawe co bedzie, jak mała zacznie chodzić i bałaganić-pewnie zaraz zapytacie,nie wiem jeszcze,ale co poradzę na to.Lubię miećł ład i porządek

[berbeaa]

Napisane przez aneta80s

Gorzej bylo ze zdejmowaniem ich jak maly zrobil kupe. Bo zamiast wpasc na pomysl aby rozerwac je z boku i normalnie sciagnac to sciagalam ja przez nozki a Patryk uwalony po piety

Cześć wpadłam na chwilkę bo mam dużo przygotowań bo dziś "starego" mojego urodziny
ale zdam Wam relacje z wizyty u lekarza, która mnie osłabiła! weszłam do przychodni (mała taka ona jest ) a już zapytali o Weronikę! ja mówię że to ja źle się dziś czuję i zemdlałam jak to powiedziłam ocknęłam się na leżance w gabinecie, lekarka nakrzyczała że bez nikogo przyszłam zmierzyła ciśniennie i 60\70 staszneie słabe! krew pobiorą mi w piątek o 8 rano naczczo mam być! a wyniki za tydzień, co za system! jakby coś to dziś przy życzeniach mężowi zastrzegę żeby Weronikę do 18-tki sam wychowywał i żeby nie sprowadzał do domu panienek "plastików" jako ostatnią wolę wiec bedzie musiał uszanowac - widzicie co ja pisze to oznacza ze ze mna nie za dobrze nawet psychicznie

[eszeweria]

jak pech to pech...własnie maz do mnie zadzwonił i powiedział że skręcił sobie noge, jest na zajęciach terenowych ze studentami na składowisku ( jakie to wogóle głupie że studenci nie mają wakacji tylko musza sie pętac po składowisku i pobierac próbki na tej PW to mają chore pomysły) teraz sie martwie jak on z tamtąd wróci do domu i jak pojedzie na rezonas ramienia na 14-stą, mam nadzijeje ze nic powazniejszego mu sie nie stało w tą nogę...

[iza251]

Napisane przez aneta80s

Iza, one na bokach maja takie jakby ponacinane miejsca i jak jest kupa to mozna je rozerwac tam z obu stron i sciagasz jak normalne ale zanim to odkrylam to troche te nozki pomazaly sie Patrykowi w jego roznosciach

A co do ceny to ja nie wiem, TZ je kupil w Hajnowce, do tego 2 paczki papierosow i wode niegazowana i zaplacil ponad 60 zl wiec pomyslalam ze drogo bo za fajki 15, woda 2zl wiec 43zl chyba za pieluchy,
Nie wiem czy ta cena taka jest czy w sklepie taka marża czy go po prostu przycieli

Teraz mi się paczuszka kończy to kupię te i napiszę jak nam poszło i jak Daruśka na to

[Murmelius]

Napisane przez berbeaa

Cześć wpadłam na chwilkę bo mam dużo przygotowań bo dziś "starego" mojego urodziny
ale zdam Wam relacje z wizyty u lekarza, która mnie osłabiła! weszłam do przychodni (mała taka ona jest ) a już zapytali o Weronikę! ja mówię że to ja źle się dziś czuję i zemdlałam jak to powiedziłam ocknęłam się na leżance w gabinecie, lekarka nakrzyczała że bez nikogo przyszłam zmierzyła ciśniennie i 60\70 staszneie słabe! krew pobiorą mi w piątek o 8 rano naczczo mam być! a wyniki za tydzień, co za system! jakby coś to dziś przy życzeniach mężowi zastrzegę żeby Weronikę do 18-tki sam wychowywał i żeby nie sprowadzał do domu panienek "plastików" jako ostatnią wolę wiec bedzie musiał uszanowac - widzicie co ja pisze to oznacza ze ze mna nie za dobrze nawet psychicznie

O ludy i narody! Berbeaa, a nie możesz prywatnie trochę szybciej? Nie wiem, jak u Ciebie finansowo, ale badania to chyba aż tak drogie nie są. No nie wiem, nie chcę tu na mądralę wyjść.
Nie przepracowuj się z tymi urodzinami, bo będzie i rzeczywiście przestań gadać głupoty o tych 18 urodzinach i innych plastikowych lalach.

[maatra]

Napisane przez berbeaa

Cześć wpadłam na chwilkę bo mam dużo przygotowań bo dziś "starego" mojego urodziny
ale zdam Wam relacje z wizyty u lekarza, która mnie osłabiła! weszłam do przychodni (mała taka ona jest ) a już zapytali o Weronikę! ja mówię że to ja źle się dziś czuję i zemdlałam jak to powiedziłam ocknęłam się na leżance w gabinecie, lekarka nakrzyczała że bez nikogo przyszłam zmierzyła ciśniennie i 60\70 staszneie słabe! krew pobiorą mi w piątek o 8 rano naczczo mam być! a wyniki za tydzień, co za system!

no faktycznie system nie zaciekawy. moze trzeba bylo do szpitala sie zglosic???
trzymaj sie dzielnie miejmy nadzieje,ze to przemeczenie...

Napisane przez berbeaa

jakby coś to dziś przy życzeniach mężowi zastrzegę żeby Weronikę do 18-tki sam wychowywał i żeby nie sprowadzał do domu panienek "plastików" jako ostatnią wolę wiec bedzie musiał uszanowac - widzicie co ja pisze to oznacza ze ze mna nie za dobrze nawet psychicznie

ale glupoty opowiadasz!!!

[Murmelius]

Napisane przez maatra

ale glupoty opowiadasz!!!

Ja dałam tylko raz po pupie, ale dobrze, że Maatra troszkę dołożyła. Dbaj o siebie dziewczyno, 60/70 to już właściwie nie masz ciśnienia!

[eszeweria]

barbeaoj biedna ty klapnełas jak ja wczoraj w nocy, mi tez tak spada czesto ciśnienie... jak możesz to rzeczywiście zrób prywatnie wyniki będziesz miała albo tego samego dnia albo na jutro - podstawowa morfologia chyba poniżej 50 zł

[biankaaa]

Maatra - te pieluszki sa dosc popularne, ostatnio byla na nie promocja w Rossmannie.Pozatym widzialam je w wiekszych supermarketach, Tesco itp raczej nie powinno byc wiekszych problemow z ich kupnem. Sa drozsze od tych zwyklych o ok 30gr na sztuce dlatego ja uzywalabym ich raczej na spacerach, czy jak by mi sie spieszylo. W domu jakos sobie radze z wiercipieta

Esz - pech to pech. Mam nadzieje ze nic powaznego z tego nie wyniknie.

Sylwia - a jak twoja stopka?
Berbeaa - kobieto, uwazaj na siebie!!!:

Murmelius - to sobie jeszcze nad polskim morzem powypoczywasz.