Urodzone w 1989 :) cz. IV

[pamelija]

Dzięki dziewczyny za rady, najgorsze, że ja wiem co powinnam zrobić, ale boję się tego faceta, że zacznie krzyczeć, że on nie ma czasu itp.. i nie wiem czy zadzwonić do szkoły nuki jazdy i tam poprosić o zmianę instruktora, czy opcja nr 2 zapytać się instruktora czemu nie jeździmy pełnych dwóch godzin. Tylko boję się, że on zacznie ze mną jeźdzć te 2h ale będzie krzyczał, będzie nieprzyjemny, a przez ostatnie 15 minut, gdy już zaparkujemy każe mi grzebać pod maską, gdy ten będzie odpoczywał. Pozatym generalnie dobrze mi się z nim jeździł, nauczył mnie sporo, ale wkurza mnie jak cały czas mówi do mnie "misiu, kotku itp". Napoczątku nie wkurzało mnie to, ale teraz zaczyna, gdy on ani razu nie potrafi powiedzieć normalnie. Myślę, że zadzwonię do tej szkoły..
A tak przy okazji znalazłam wczoraj na stronie tej szkoły moje zdjęcia, jak się Wam chce to możecie poszukać: http://www.strefa-l.pl/galeria.php?s=1

Napisane przez Ywonula

Myśle że się dostaniesz na administracje

na dietetykę

Nija już się miałam wcześniej Ciebie zapytać, ale zapomniałam.. Ty wkońcu na medycynę, czy na historię chcesz iść za rok

em ja sądzę, że na wsi zaczeli sie edukować. Z tego co np widzę po wsi, gdzie mój TŻ ma działkę, to osoby , które tam mieszkają są na państwowych uczelniach. Np. taki chłopak chodził do jednego najlepszych LO w Warszawie (od LO mieszkał w akademiku), teraz jest na polibudzie, inny jest na ogrodnictwie na UM, albo SGGW nie pamiętam.. jeden jest 'mózgiem' drugi imprezowicz, ale mimo to pewnie będą mieli te magiczne MGR przed nazwiskiem, a ten pierwszy pewnie dodatkowo INŻ. Ja sądzę, że ludziom ze wsi bardziej zależy na super wykształceniu, niż ludziom z miasta. Ponieważ im jesttrudniej i jest to dla nich jedyna szansa na wyrwanie się ze swojej okolicy, a z kolei jak patrzę namoich znajomych to im jest wszystko jedno gdzie pójdą, bo jak nie pójdą na państwowe to pójdą na prywatne i nic się wielkiego nie stanie.. Chociaż są osoby którym bardzo zależy na dziennych. Ale my miastowi nie mamy takiego wewnętrznego nacisku. A tak w ogóle zauważyłam, że ostatnio państwowe studia stają się modne

A tak odbiegając od tematu. To wkleiłam w wątku lipcowe zakupy swoje ciuchy jak chcecie to wejdźcie i popatrzcie

[emememsik]

Napisane przez pamelija

A tak w ogóle zauważyłam, że ostatnio państwowe studia stają się modne

To znaczy w porównaniu do prywatnych? Mi się wydaje, że państwowe od zawsze są i zawsze będą bardziej prestiżowe.

Jejku, i ja wiem przecież, że ludzie ze wsi też studiują, no ale jednak jest ich mniej, niż miastowych, no!

[pamelija]

Napisane przez emememsik

Jejku, i ja wiem przecież, że ludzie ze wsi też studiują, no ale jednak jest ich mniej, niż miastowych, no!

Ale generalnie to chyba dlatego, że ludzi w miastach jest więcej

[krowa_bez_mleka]

Ten prywatny łódzki akademik to chyba jakiś żart
Ja tak w domu nie mam!

Napisane przez fuksjaa

przepraszam, a co ja takiego wyrabiam?

Kochane dziewczyny, pośpieszyły z usprawiedliwieniem mnie, faktycznie było to w pewnym sensie w żartach napisane. Ale nie do końca.
No bo dziwi mnie taka sytuacja, że przed maturą wszystkie przeżywamy razem, dzielimy sie ze sobą dylematami, przejmujemy się swoimi sprawami.
A tu po maturze nagle Fuksji zniknęła
No ok, to jeszcze zrozumiem. Zrozumiem też, że nie chcesz sie podzielić z nami sowimi wynikami tu. Dobra, nawet tam. Zrozumiem.
Ale nie rozumiem ignorowania pytań dziewczyn zainteresowanych Twoją maturą.
A, że ja nie lubię jak coś nie gra, to wolę wyjaśnić. Broń Boże nie kłócić sie!


Oj Em, ale sie zaplątałaś, ciągle rzucasz jakieś kontrowersyjne tezy
Ale w tym akurat się z Tobą zgodzę i rozumiem co masz na myśl

[emememsik]

Napisane przez pamelija

Ale generalnie to chyba dlatego, że ludzi w miastach jest więcej

No bez przesady, prawie 40% Polaków mieszka na wsi.

Napisane przez krowa_bez_mleka

Oj Em, ale sie zaplątałaś, ciągle rzucasz jakieś kontrowersyjne tezy
Ale w tym akurat się z Tobą zgodzę i rozumiem co masz na myśl

No ale wiesz o co mi chodzi, prawda?

Sprawdziłam, ludność z wykształceniem wyższym - 9,9%; 2% mieszkańców wsi ukończyło studia (a jednak ).
Ale już nawet nie to zdziwiło mnie najbardziej..
Czy wy wiecie, że 30% Polaków ma wykształcenie podstawowe, a 6% nie ma w ogóle wykształcenia?!

[fuksjaa]

Napisane przez krowa_bez_mleka

Kochane dziewczyny, pośpieszyły z usprawiedliwieniem mnie, faktycznie było to w pewnym sensie w żartach napisane. Ale nie do końca.
No bo dziwi mnie taka sytuacja, że przed maturą wszystkie przeżywamy razem, dzielimy sie ze sobą dylematami, przejmujemy się swoimi sprawami.
A tu po maturze nagle Fuksji zniknęła
No ok, to jeszcze zrozumiem. Zrozumiem też, że nie chcesz sie podzielić z nami sowimi wynikami tu. Dobra, nawet tam. Zrozumiem.
Ale nie rozumiem ignorowania pytań dziewczyn zainteresowanych Twoją maturą.
A, że ja nie lubię jak coś nie gra, to wolę wyjaśnić. Broń Boże nie kłócić sie!

dla mnie to nie była forma żartu. nie tylko dla mnie jak się okazało.
wiesz, chyba zbyt pochopnie oceniasz sytuację i mnie, ale rozumiem - tak jest najłątwiej. któraś z Was pytała mnie o uczelnię, to normalnie odpisałam, że nie chcę pisać o tym publicznie, bo jeżeli się nie dostanę to rozczarowanie będzie mniejsze. to dla Ciebie było takie chamskie?

najwyraźniej inaczej rozumiemy problem i podłoże chamstwa.

[laylaaa]

dziewczyny, czy europeistyka na politechnice brzmi bardzo dziwnie/głupio? właśnie popatrzyłam na specjalizacje i jest coś, co by mnie interesowało - media i public relations . ten kierunek otwierają od tego roku, rekrutacja jest do końca przyszłego tygodnia a wtedy będę już mieć wyniki na 3 kierunkach - jeśli się nie dostanę to chyba tam złożę.. to miało być takie koło ratunkowe, ale dochodzę do wniosku, że chyba ta europeistyka najbardziej by mnie interesowała. tylko.. nie brzmi za poważnie. mam chyba podobny problem jak em śmiałybyście się z kogoś, kto studiuje humanistyczny kierunek na technicznej uczelni?

pamelija ja bym się postarała o zmianę instruktora. tylko głupio wyjdzie, jeśli się nie da a on się o tym dowie

[Independent Women]

Napisane przez emememsik

Sprawdziłam, ludność z wykształceniem wyższym - 9,9%; 2% mieszkańców wsi ukończyło studia (a jednak ).
Ale już nawet nie to zdziwiło mnie najbardziej..
Czy wy wiecie, że 30% Polaków ma wykształcenie podstawowe, a 6% nie ma w ogóle wykształcenia?!

Polaków w sensie od 18 do x lat?
Wychodzi na to, że prawie co trzeci na podstawowe. Powiem szczerze, że ja nie znam takich ludzi (chyba, że z opowieści). Ale jest to dla mnie zaskakujące, że aż tyllle ich! Szok!

[krasulka7399]

To ja już się nie będę wypowiadać na ten temat bo jeszcze się nie dostałam a jestem ze wsi. Powiem tylko tyle, że dawniej mało kto studiował. Dla przykładu moi rodzice mieli na to szanse ale życie potoczyło się inaczej niż sobie planowali - tata musiał zostać na gospodarstwie bo dziadek ciężko chorował. Nawet przed pójściem na zajęcia tata wstawał rano i pracował przy zwierzętach a dopiero jak to zrobił jechał do szkoly, a mama nie poszła bo pochodzi z biednej rodziny i chciała zarobić pieniądze, żeby mieć za co żyć... Teraz żałują, że nie poszli, szczególnie mama ale życie pisze różne scenariusze.

[marta6704]

Krasulko: Dokładnie rozumiem Cię. Moi rodzice również żałują, że nie poszli na studia, mama najbardziej, oboje pochodzili ze wsi, no i szybko wyszli za mąż od razu po ukończeniu technikum, pracowali i pojawiłam się ja.

Czasami wydaje mi się, że mama ma mi za złe, że przeszkodziłam jej w studiowaniu

W większości w mojej rodzinie są osoby po średnim wykształceniu, gdyż większość żyła na wsi i albo nie mieli pieniędzy, albo nie musieli zostać na wsi.
No i wtedy nie było takiego pociągu na studia jak teraz.

Fuksjo: Nie powinnaś się tak złościć na Krówkę. Nie pisałaś długo i każdy był ciekawy jak ci idzie ta rekrutacja. Też nie chciałam pisac o tym, gdzie ide i na co, ale rozczarowanie po tym jak nie dostałabym się byłoby takie same. Więc tego nie rozumiem. Ale uszanować twoją decyzje musimy, szkoda tylko że już prawie wcale nie piszesz nic co u ciebie.

[201707171556]

Napisane przez ville

Cholera, Durga, przykro mi :/

Napisane przez laylaaa

durga moim zdaniem masz szansę na tą kulturę śródziemnomorską, bardziej realne, że zrezygnują 32 osoby niż ponad 200 z polonistyki.. ja bym była dobrej myśli

Napisane przez milkNhoney

Durga pokręcona ta rekrutacja. Ja to rozumiem tak, że podobnie to wygląda na innych uczelniach. Najpierw przyjmują najlepszych a innych na rezerwe. Aby się załapać to z I listy donoszą dokumenty. Kto nie doniesie albo zrezugnuje wtedy mają szansę z II listy. Kurcze, ile nerwów przez tą rekrutację ;/ A moim zdaniem na kulturę środziemnomorską masz szansę

Napisane przez Independent Women

Durga - ale dziwna ta rekrutacja strasznie. Po co piszą, że jest się przyjętym skoro tak naprawdę się nie jest. I w ogóle pierwsze słyszę, że trzeba trzymać rękę na pulsie bo ja znam przypadki, że uczelnia sama dzwoni do ludzi i zawiadamia, że miejsca sie pozwalniały.

W takiej sytuacji pozostaje Ci czekać. Ludzie naprawdę rezygnują! Uda się!

Napisane przez emememsik

Durga, no rzeczywiście na polonistykę może być ciężko, ale na fil. kl. z kul. sród. masz szanse. A pomysł z wieczorową/zaoczną historią sztuki już porzuciłaś?

Napisane przez krasulka7399

Durga, mimo wszystko pomyśl o tej wieczorowej historii sztuki, Przez rok nauki dużo się nauczysz i poprawisz maturę po to, żeby ubiegać się o przeniesienie na dzienne. Z tego co zauważyłam to chyba to najbardziej Cię kreci, no chyba, że zmieniłam swoje zainteresowania.

Napisane przez uhahana

Durga to ten UWr coś se jaja robi, nie mogli po ludzku tak że zakwalifikowani to ci, co sie mieszczą w limitach miejsc a reszta to rezerwa? Bez sensu... Ale na tą śródziemnomorską masz mim zdaniem spore szanse.

Napisane przez marta6704

Durga: Ehh dobrze Cię teraz rozumiem, sama jestem w takiej sytuacji
Ale jakoś wybrniemy jest jeszcze szansa, że dostaniesz sie na to co chcesz, bo przecież sporo osób zrezygnuje.

Napisane przez Nija_

Durga Przykro mi, że u Ciebie tak ciężko z tymi studiami. Jesteś zdecydowana (tzn. na jeden, jakby, rodzaj, kierunków, kurcze, wiesz o co chodzi ), a Ci się nie udaje. Sama nie wiem co Ci poradzić, mam jedynie nadzieję, że wszystko Ci się ułoży i będę trzymać kciuki

Dziękuję Wam za pocieszenie
Mam nadzieję ze rzeczywiscie mam szanse na tę śródziemnomorską bo te studia wydają sie fajne bo to tyle jezyków, mozna wybrac 5 ( w tym obowiązkowa łacina i stara greka) z następujących: nowogrecki, włoski, hiszpański,, egipski, arabski, hindi, sanskryt, akamedyjski i inne tak dziwne ze ich nie paiętam To taka egzotyczna filologia
Dzis poszlam dac na nia papiery i zapytalam sie czy duzo osob donioslo dokumenty i pani zajmujac asie rekrutacja powiedziala m iz eprawie wszyscy wiec nie wiem czy te 32 osoby zrezygnuja

A jeśli na te dzienne się nie dostanę to zlożę na wieczorowa historie sztuki (zaocznej w razie czego nie ma) z tym że tam tez jest tylko 90 miejsc a ja ejstem 194....Jeśli Ci którym bardzo zależalo a nie dostaną sie na dzienne ani na inne wybrane przez siebie kierunki zlożą na wieczorowa historie sztuki to i tak nie mam szans


marta ja bym złożyla i na prawo i na administracje

Musze Was jeszcz edoczytać bo bvyłam tak zajeta swoimi problemami ze juz zapomnialam co tu napisałyscie

[uhahana]

Nooo! Wreszcie zaczęłyście pisać w normalnym tempie Może nie WAKACYJNYM, ale już jakoś to wygląda, hehe

Napisane przez Nija_

Wiecie co, w tym urzędzie skarbowym robią jakąś rekrutację na ten staż i raczej nie mam szans, dzwoniłam tam, bo niby do środy czyli do wczoraj mieli mnie powiadomić czy się załapałam, ale ciągle kierują tam ludzi... I mam czekać na telefon Moje świecące pustkami CV zapewne ich nie przekona.

Trudno, popytam jeszcze w jakichś instytucjch i sama sobie znajdę staż

Nie wiem, czy podniesie Cię to na duchu, ale na staże właśnie poszukują ludzi bez doświadczenia i takich, którzy jeszcze nie pracowali. Bo tacy z wykształceniem to wolą już normalną pracę na - nie oszukujmy się - trochę lepszych warunkach

Z tego co wiem, tzn. jak szukałam czegoś na temat ofert stażowych w moim mieście, to często nawet było wymaganie, że osoba nie mogła nigdzie wcześniej byc zatrudniona przez dłużej niż [chyba] 3 miesiące, w sensie, że tylko sezonowo mogła pracować. No ale nie wiem, może to zależy od miasta...

A starasz się u siebie czy w Rbk?

Napisane przez ville

Nie wiem, co się dzieje, czy to pogoda, czy ja się nie wysypiam, ale znowu spałam dziś kilka godzin po pracy - muszę się położyć, bo inaczej jestem nieprzytomna, ale szkoda mi popołudnia!

Ooo, skąd ja to znam. Ostatnio coraz rzadziej, ale były czasy, że codziennie tak robiłam, najczęściej zimą. A później wyrzuty sumienia, że marnuję całe popołudnie i wieczór. Ale wiesz co... to mija

Napisane przez emememsik

Dzięki, przydały się Wszystko jak było, tylko za miesiąc znów tam muszę jechać i KURDE się nawet opalić nie mogę, bo mnie okrzyczy [tzn. nie okrzyczy ale może być niepocieszony, bo mi bronił heh].

Napisane przez pamelija

A tak przy okazji znalazłam wczoraj na stronie tej szkoły moje zdjęcia

Łaaał, ale bajery tam macie, autka resoraki, ulice itp., pobawiłabym się tym Oczywiście Cię rozpoznałam A ta starsza od reszty pani to też kursantka?

Napisane przez emememsik

Sprawdziłam, ludność z wykształceniem wyższym - 9,9%; 2% mieszkańców wsi ukończyło studia (a jednak ).
Ale już nawet nie to zdziwiło mnie najbardziej..
Czy wy wiecie, że 30% Polaków ma wykształcenie podstawowe, a 6% nie ma w ogóle wykształcenia?!

To jest możliwe w sumie, bo musimy brać też pod uwagę np. emerytów, których jest dużo, bo mamy starzejące się społeczeństwo, a wtedy tzn. pod koniec wojny i po niej chyba niewielu było w głowie zdobywać wykształcenie... No a poza tym bezdomni, ludzie mieszkający na takzwanych slumsach, kobity które zajęły się wychowaniem dzieci... my się w wielu kręgach nie poruszamy, więc nie bierzemy ich pod uwagę w takich osobistych statystykach i szacowaniach

Chociaż tak samo jest faktem, że od 2004r. trochę się zmieniło i ten odsetek pewnie jest wyższy, ale to się dowiemy po kolejnym spisie ludności co ile takie spisy są?

Ale po co ja właściwie tu taki elaborat o tym piszę?

Napisane przez laylaaa

dziewczyny, czy europeistyka na politechnice brzmi bardzo dziwnie/głupio? właśnie popatrzyłam na specjalizacje i jest coś, co by mnie interesowało - media i public relations . ten kierunek otwierają od tego roku, rekrutacja jest do końca przyszłego tygodnia a wtedy będę już mieć wyniki na 3 kierunkach - jeśli się nie dostanę to chyba tam złożę.. to miało być takie koło ratunkowe, ale dochodzę do wniosku, że chyba ta europeistyka najbardziej by mnie interesowała. tylko.. nie brzmi za poważnie. mam chyba podobny problem jak em śmiałybyście się z kogoś, kto studiuje humanistyczny kierunek na technicznej uczelni?

Mówiąc szczerze, to zawsze byłam przeciwna takim kierunkom na uczelniach zajmujących się zupełnie czymś innym. W sumie jak to napisała IW, z braku laku można iść, ale chyba lepiej jakiś 'gorzej wyglądający' kierunek, ale jednak na pasującej do niego uczelni. A to u Ciebie czy w Krakowie?




Znów wiozłam rodziców w ogóle to dawno nie jeździłam taty autem, a tu on se wypił piwo i trzeba prowadzić, a że jeszcze wieźliśmy znajomych, to 4 osoby miałam w aucie... dużym aucie. Czuje się wtedy odpowiedzialność, nie ma co... uważałam 10 razy bardziej, niż jak jeżdżę sama.


Chyba już porzuciłam myśl o pracy w te wakacje. Wątpię, żebym coś znalazła na półtora miesiąca, nie mam nawet książeczki tej z sanepidu, musiałabym mieć wielkiego farta. Szkoda trochę, bo wiadomo, kasa zawsze by się przydała, ale chyba jedyna opcja to ulotki, które jednak mnie nie przekonują.

[Nija_]

Nie cytuję, żeby dodatkowo nie zawieszać kompa, bo znowu cudem weszłam na wizaż. Emot też nie będzie ; )

A więc:

uhahana O staż staram się w Rbn, tam byłam w urzędzie pracy i z mojej gminy mieli tylko ofertę w biurze rachunkowym, ale było zaznaczone, że szukają osoby, która miałaby później tam pracować, kogoś zainteresowanego. Czyli odpada ; )
Może jeszcze zadzwonią... Mam nadzieję, wydaje mi się, że ta praca w U. Skarbowym byłaby całkiem przyjemna. Tzn. na te 6 miesięcy, nie na dłużej <lol2>


Ktoś jeszcze pytał na co w końcu idę, nie pamiętam która z Was, wybaczcie. Mam taki mętlik w głowie, że gorszego już chyba nie można, ale CHYBA na tę historię... I w trakcie zacznę drugi kierunek, żeby jednak mieć szanse na pracę. A tym drugim kierunkiem, tak sobie myślę, że mogłaby być albo jakaś filologia albo filozofia...

[laylaaa]

Napisane przez uhahana

Mówiąc szczerze, to zawsze byłam przeciwna takim kierunkom na uczelniach zajmujących się zupełnie czymś innym. W sumie jak to napisała IW, z braku laku można iść, ale chyba lepiej jakiś 'gorzej wyglądający' kierunek, ale jednak na pasującej do niego uczelni. A to u Ciebie czy w Krakowie?

Chyba już porzuciłam myśl o pracy w te wakacje. Wątpię, żebym coś znalazła na półtora miesiąca, nie mam nawet książeczki tej z sanepidu, musiałabym mieć wielkiego farta. Szkoda trochę, bo wiadomo, kasa zawsze by się przydała, ale chyba jedyna opcja to ulotki, które jednak mnie nie przekonują.

to samo słyszę.. kierunek otwierają u mnie, nie myślałam o nim wcale dopóki nie zobaczyłam tej specjalizacji..

ja wyrobiłam książeczkę, ale sama nie wiem po co nie dość, że muszę jeszcze z nią iść do lekarza medycyny pracy i płacić jakieś 5 dych za jeden podpis, a i tak teraz szanse na prace są raczej małe, wszystko na wakacje już zajęte od czerwca.. gdzieś czytałam, ze ta książeczka jest już na całe życie i potem tylko się ją podbija, mam nadzieję, że to prawda..
"popracowałam" sobie tylko 2 dni
miałam jechać do Anglii początkiem czerwca, ale przez rekrutację wyjazd się opóźnia i gdybyśmy jechały to pewnie pod koniec albo nawet poczatkiem sierpnia.. tylko czy jest sens na tak krótko

[emememsik]

Napisane przez laylaaa

dziewczyny, czy europeistyka na politechnice brzmi bardzo dziwnie/głupio? właśnie popatrzyłam na specjalizacje i jest coś, co by mnie interesowało - media i public relations . ten kierunek otwierają od tego roku, rekrutacja jest do końca przyszłego tygodnia a wtedy będę już mieć wyniki na 3 kierunkach - jeśli się nie dostanę to chyba tam złożę.. to miało być takie koło ratunkowe, ale dochodzę do wniosku, że chyba ta europeistyka najbardziej by mnie interesowała. tylko.. nie brzmi za poważnie. mam chyba podobny problem jak em śmiałybyście się z kogoś, kto studiuje humanistyczny kierunek na technicznej uczelni?

Fajna specjalizacja. Wiesz co, ja bym się nie patrzyła na innych (już mi przeszło ) i spróbowała tam.

Napisane przez Independent Women

Polaków w sensie od 18 do x lat?

No dorosłych, więc chyba tak.

Napisane przez uhahana

Dzięki, przydały się Wszystko jak było, tylko za miesiąc znów tam muszę jechać i KURDE się nawet opalić nie mogę, bo mnie okrzyczy [tzn. nie okrzyczy ale może być niepocieszony, bo mi bronił heh].

I dobrze, będziesz miała piękną, zdrową skórę.

Napisane przez laylaaa

gdzieś czytałam, ze ta książeczka jest już na całe życie i potem tylko się ją podbija, mam nadzieję, że to prawda..

Prawda.

Dobra, nie ciągnijmy już tego tematu. Pisząc o tym wszystkim chodziło mi o to, że dla mnie te statystyki są jak wzięte z kosmosu. To znaczy ja rozumiem, że mieszkam w mieście i tak dalej, ale mimo wszystko szczęka mi opada po zobaczeniu kolejnych statystyk..
Rzeczywiście, te kilka procent bez wykształcenia to pewnie ci, którzy powinni je zdobyć podczas wojny. Znam trochę osób bez matury/studiów, niedużo, ale znam. Za to naprawdę nie kojarzę nikogo z wykształceniem podstawowym i jak zobaczyłam ilu ich jest.. Ja nie wiem, może rzeczywiście dużo się zmieniło przez te kilka lat..

[Nija_]

laylaaa Nie tyle bym się śmiała z kogoś, kto studiuje humanistyczny kierunek na ścisłej/technicznej uczelni, co... nie wiem, pomyślałabym sobie, że nie ma tam zbyt wysokiego poziomu ; ) Ale kto wie ; ) Złóż, może dostaniesz się na wszystkie kierunki, na jakie składałać i jednak pójdziesz na coś innego niż ta europeistyka na politechnice. A jeśli dostałabyś się tylko na europeistykę to nie będziesz tego traktować jako czegoś "za karę". : )

[milkNhoney]

dobry dzień


właśnie wizaż natchnął mnie na kolczyk w... karku. Mnie, która dotychczas nie chciała słyszeć o jakimkolwiek przekuwaniu ciała serio...
Chyba czas na zmiany. Ściachałam dłuugie włosy na krótko a teraz ten kolczyk mi chodzi po głowie [karku].
Większości się jednak nie podoba. Sama też nie jestem przekonana do końca, ale zawsze mogłabym go wyjąć.

[Independent Women]

Napisane przez milkNhoney

właśnie wizaż natchnął mnie na kolczyk w... karku

Nie, stanowcze nie!
Okropne to jest!
Takie rzeczy mnie obrzydzają



Dostałam się na PŚ

[emememsik]

Napisane przez Independent Women

Dostałam się na PŚ

To coś zmienia?

A ja NIE dostałam się na tę romanistykę na AP..
Nie wiem jak to się stało. To znaczy rozumiem, że mogłam się nie dostać, ale dlaczego wcześniej byłam przyjęta?
Mniejsza z tym. Dziś mam jeszcze wyniki na UJ.

[uhahana]

Kolczyk w karku? Oł, o tym jeszcze nie słyszałam, ani nie widziałam. Chyba jednak by mi się nie spodobało. Oprócz uszu, u dziewczyn podobają mi się tylko kolczyki w języku i czasem w wardze.

IW, no chyba nie jesteś zdziwiona bo ja nie ale i tak wybierasz AGH, nie? Dobrze, że piszesz, że dzisiaj były wyniki reszty wydziałów, będę musiała popytać znajomych jak tam i co tam

Layla mi się i tak wydaje, że dostaniesz się na jakiś kierunek, o którym myślałaś już dawno i nie będzie to żadna opcja awaryjna

A tak w ogóle, to pamiętam, że w zeszłym roku weszłam raz na wątek maturzystek tych rok starszych od nas u jak i nich były wyniki rekrutacji, to rzadko która dostawała się na to, co chciała, a u nas jak widać jakiś dobrobyt heh

[marta6704]

Napisane przez Independent Women

Nie, stanowcze nie!
Okropne to jest!
Takie rzeczy mnie obrzydzają



Dostałam się na PŚ

Gratuluje!!

Mi kolczyk w karku również sie nie podoba.
Dostałam zaświadczenie od lekarza i moge jechać do Gdańska w przyszłym tygodniu

[emememsik]

pomimo zaliczonego postępowania kwalifikacyjnego, z uwagi na wyczerpany
limit miejsc.


Wolę nie myśleć co by było, gdyby zależało mi na tych studiach..

[uhahana]

Em to mi wygląda na taki wałek, jak zrobili na UWr Durdze... bez sensu, to fakt.

[Independent Women]

Napisane przez emememsik

To coś zmienia?

A ja NIE dostałam się na tę romanistykę na AP..
Nie wiem jak to się stało. To znaczy rozumiem, że mogłam się nie dostać, ale dlaczego wcześniej byłam przyjęta?
Mniejsza z tym. Dziś mam jeszcze wyniki na UJ.

Nic to nie zmienia. Dlatego było mniejszą czcionką

Napisane przez uhahana

IW, no chyba nie jesteś zdziwiona bo ja nie ale i tak wybierasz AGH, nie? Dobrze, że piszesz, że dzisiaj były wyniki reszty wydziałów, będę musiała popytać znajomych jak tam i co tam

No nie jestem zdziwiona
Teraz to żałuję, że składałam na tyle (3) uczelni. W tym na PŚ na dwa wydziały (więc opłata razy dwa). Tak to jest jak się nie wierzy w siebie i widzi tylko czarne scenariusze...

Napisane przez marta6704

Gratuluje!!

dzięki

Napisane przez emememsik

pomimo zaliczonego postępowania kwalifikacyjnego, z uwagi na wyczerpany
limit miejsc.


Wolę nie myśleć co by było, gdyby zależało mi na tych studiach..

Powiem Wam, że jak tak czytam o tych niektórych rekrutacjach to . W ogóle tego nie rozumiem. Co uczelnia to obyczaj. Pogubić się idzie. Mogliby wszędzie to samo ustalić i koniec kropka .

[emememsik]

Napisane przez uhahana

Em to mi wygląda na taki wałek, jak zrobili na UWr Durdze... bez sensu, to fakt.

Tylko że ja miałam 11 wynik na liście. Jedenasty! Też tak pomyślałam o tym co miała Durga, ale to bez sensu, musieliby przyjąć 10 osób, a miejsc jest 20..

[krasulka7399]

Em, to dziwnie jakoś. Niby Cię przyjęli ale jednak nie A dziś masz jeszcze wyniki na turystykę?
Z tym wczorajszym to ja wiem o co chodziło. Też znam mało osób tylko z podstawowym wykształceniem, jedynie dziadkowie i pewnie właśnie w większości chodzi o te osoby

W środę zawiozłam te dokumenty do Poznania, wybrałam specjalność a dziś tak jakoś z nudów weszłam nie tak jak zwykle na stronę uczelni ale wydziału, patrzę a od tego roku na kierunku będą 3 specjalności ale inne od mojej dzwonię do dziekanatu a babka mówi, że w tym roku utworzyli towaroznawstwo i ta specjalność będzie tak. No super tylko mogliby to napisać na stronie... Powiedziała, że jak przyjadę to nie będzie problemu, żeby podłożyć do teczki poprawione podanie. Tyle tylko, że rekrutacja jest do 15. Podkusiło mnie, żeby zadzwonić jeszcze do tych zajmujących się sprawami studentów i na moje szczęście okazało się, że to nie będzie w niczym przeszkadzać bo oni rekrutują na kierunek a nie na specjalność. Ale co się strachu wyżyłam to wyżyłam... Przy okazji legł w gruzach mit o nie sympatycznych pań z dziekanatu - ta pierwsza była bardzo sympatyczna a druga to już w ogóle - powiedziała na koniec, żebym nie ma co się denerwować bo wszystko będzie ok

Mimo wszystko zazdroszczę tym, które są już po tej całej rekrutacji

IW, gratuluję

[emememsik]

Napisane przez krasulka7399

Em, to dziwnie jakoś. Niby Cię przyjęli ale jednak nie A dziś masz jeszcze wyniki na turystykę?

Nie, dopiero 16. Chamstwo, chciałabym już po prostu wiedzieć, że tam studiuję.
A jeśli nie, to..

[milkNhoney]

w kulki sobie lecą z tymi rekrutacjami. Dają nadzieję, że się dostałeś a później zonk yyy;/

no dobra przeszło mi tak szybko jak przyszedł ten pomysł bałabym się bólu pewnie, 0 masażu, a jak się głowę skręca i skóra to brrr , oj kolczyki raczej nie dla mnie jednak.

ja mam dzisiaj wynik o 23.40 - ten na którym najbardziej mi zależy... boję się? chyba nie dociera do mnie, że to zaważy na mojej przyszłości

[krasulka7399]

Napisane przez emememsik

Nie, dopiero 16. Chamstwo, chciałabym już po prostu wiedzieć, że tam studiuję.
A jeśli nie, to..

Na pewno się dostaniesz. W końcu masz super wyniki

[emememsik]

Napisane przez krasulka7399

Na pewno się dostaniesz. W końcu masz super wyniki

Dzięki, ale na romanistykę też miałam "super wyniki" a wyszło jak wyszło. (czy to możliwe, że dalej można się dostać na studia po znajomości? )
W ogóle to ja mam tam na moim koncie takie rozpiski.. I wiecie, że na filologię zdawał ktoś mając 40% z podstawowego języka? Chyba nie miał co zrobić z pieniędzmi.. No bez przesady.