Jesienne Mamy 2007 cz. III

[pysiamn]

Napisane przez demonik

Ja też uwielbiam cynamon i moim zdaniem pasuje on również do gruszek .

Ja też cynamon
Narobiłyście mi smaka

Napisane przez demonik

Ja nigdy nie miałam przyjaciółki, takiej, jakie widuje się na filmach - z którą godzinami rozmawiasz przez telefon, przebierasz się w różne fatałaszki i która przyjdzie choćby nie wiem co, żeby Cię uściskać, gdy Ci smutno. Nawet w nocy o północy.

Mam wiele znajomych, parę bliskich koleżanek, a brak "przyjaciółki od serca" jest chyba wynikiem mojego charakteru. Nie umiem należycie pielęgnować przyjaźni, czasem stwarzam dystans, a czasem, zwłaszcza, gdy mi źle, lubię pobyć sama...

No i od wielu lat moim najlepszym przyjacielem jest Michał, a na to psiapsiółki różnie reagowały: czasem niedowierzały, czasem były zazdrosne..

Bardz dobrze Cię rozumiem

Napisane przez demonik

Pyśka, no normalnie już mnie w dołku kłuje z zazdrości . Co ja narysuję Jaśkowi? Bałwanka, hę?! Trzy kulki, marchewka i po sprawie?...

Śliczne są Twoje prace, wszystkie bez wyjątku .

Monia
p.s Fajny bałwan z marchewką nie jest zły

[maatra]

Pysia pieknie,ja mam wypracowanegp kucyka Pony i to wlasnie bede Simulce rysowac
Demoniku juz wiesz co to sa te Łabądki ??? klawiature mam raz na ang przestawiona raz na pl.

o tym serku wlasnie myslalam

przyjaciolke kiedys mialam,ale utrata jej wiazala sie wlasnie z moim charakterem.
nawet teraz denerwuje sie jak ktos nachalnie chce sie ze mna spotkac,albo zpaprasza mnie caly czas do siebie...czego ja wlasciwie chce dobrze,ze ma tego mojego Tz

Si spi 3 raz jakbym dziecia nie miala

ps. wklejam fotke, to ten po lewej stronie od szkieleta....

EDIT : teraz to zgupialam, bo ja czesto wyrazy przekrecam,ale mialam na mysli Łabędzie. dobrze,ze nie napisalam gałabądki ;P sama wymyslilam to slowo

[demonik]

Napisane przez maatra

Demoniku juz wiesz co to sa te Łabądki ??? klawiature mam raz na ang przestawiona raz na pl.

Domyśliłam się w końcu, ale wstyd się przyznać, ile to trwało .

Napisane przez maatra

ps. wklejam fotke, to ten po lewej stronie od szkieleta....

Taki mało rosyjski...
Może jednak jest pochodzenia żydowskiego? A może jego korzenie tkwią gdzieś w Armenii albo Gruzji? Albo innej bywszej egzotycznej Republice Radzieckiej .

[aneta80s]

Pysiu, przez te linki ktore mi wyslalas moj TZ bez obiadu zostal.
Tak sie wczytalam w to fimo cale ze przegapilam pore do wstawienia ziemniakow
Maly zasnal a ja wsiaklam w te wzory i juz chyba szybko nie wylaze z nich.
Piekne to wszystko i trudne jednak.

To chyba bedzie moje nowe (nie znane mi dotad) hobby

[pysiamn]

Napisane przez aneta80s

Pysiu, przez te linki ktore mi wyslalas moj TZ bez obiadu zostal.

Oj dostanie mi się

Napisane przez aneta80s

Tak sie wczytalam w to fimo cale ze przegapilam pore do wstawienia ziemniakow
Maly zasnal a ja wsiaklam w te wzory i juz chyba szybko nie wylaze z nich.
Piekne to wszystko i trudne jednak.

To chyba bedzie moje nowe (nie znane mi dotad) hobby

Sama chciałaś

Trzymam kciuki za twoje nowe hobby
Jak by co to służę pomocą

[d9dafda22031a08fb930d3c506630231eeee4640]

Uwaga uwaga, nadaje z pracy Pelna konspiracja
Chcialam Wam podziekowac za postawe w dniu dzisiejszym, mam co czytac, a praca nie zajac, nie ucieknie
Dobra, ide sie wylogowac, bo jeszce ktos zobaczy na jakim nicku nadaje i bede miala cien za soba, jak co niektorzy

Labadki wymiataja Tez dlugo myslalam co to za slowo

Papa, nastepna relacja juz z domu, z lozka z laptopem

[Murmelius]

Witajcie,
nie mam dziś jakoś weny do pisania, do czytania natomiast owszem i przeczytałam Waszą produkcję.
Schyłkowy nastrój u nas zapanował, wózek Malwinki już pojechał w siną dal. Na spacer poszliśmy dziś z bambaryłą w nosidełku. Jej jest tam zbyt przytulnie i zaraz chce zasypiać - oczywiście nie wtedy, kiedy według mnie powinna . Jutro ostatni raz na targ po pyszny chleb i rybkę, może coś jeszcze . Pojutrze szorowanie mieszkania .

Moje dziecko wsadziło mi dziś palec w oko.


Zupełnie z innej beczki - mój mąż właśnie wyczytał, że w Niemczech nie będą już pokazywane modelki o anorektycznych kształtach. I bardzo dobrze. Strasznie mnie denerwuje dyskusja na temat kryteriów od kiedy to niby zaczyna się anorektyczny wygląd. Według mnie to szukanie usprawiedliwienia dla pokazywania naprawdę wychudzonych kobiet. Nie uwierzę w bajeczkę, że modelki w 99% ot takie są z natury. Wierzę oczywiście, że są kobiety, które są szczupłe bez wysiłku i nawet chcą przytyć. Oczywiście, że są. Nikt mnie jednak nie nabierze, że wszystkie te kobiety z wrodzoną ekspresową przemianą materii zostają modelkami.
Nie ze mną te numery, Bruner.

[berbeaa]

Jak Wy tu dziś o przyjaźniach to napiszę Wam że zadz. dziś do mnie z Sosnowca przyjaciółka sprzed lat i jutro już przyjedzie w odwietki!
ale aż się boję o czym po tylu latach będziemy gadały bo kontakt się urwał jakieś 10 lat temu a przez nk się odnalazłyśmy!

Lea jakbym czytała jakieś sprawozdanie z wojny i z czasów PRL

Joasiah a czemu tak blisko wynajęliście to mieszkanie? czasem trzeba odpocząć od rodziców!

Demoniku mi też nikt nie wierzy że przyjaźnię się ze swoim mężem a ja naprawdę to czynię

Pysiu otwórz sklep z tymi cudami! dobrze Ci radzę, słono zapłacą ale będzie zbyt bankowo! sama już mam ochotę coś zakupić

[sylwia-zuza]

i zostalismy sami

[aneta80s]

Patryk wykapany spi smacznie, TZ poszedl na papieroska a ja na wizaz

Murmelius, ja do tych modelek mam to samo zdanie. Znam dziewczyny, ktore jedza i jedza i jedza a i tak szczuplutkie i zgrabne ale wiecej znam takich ktore nie jedza, nie jedza i nie jedza i tez sa szczuplutkie i zgrabne Kiedys sama mialam taka akcje na odchudzanie ale w koncu podroslam i zmadrzalam. Teraz waze "iks kg" i niby wagowo jest ok, figura jak to figura-moze byc ale jak zobacze swoja chuda twarz to masakra. Stercza mi kosci policzkowe mocno i tylko wielki nos sie zrobil. Wolalabym na buzi byc taka jak przed porodem a wagowo zostac jak teraz. No ale coz...
A co do Twojego wyjazdu z Francji to ja sie ciesze i wiem ze pokryjomu tez sie cieszysz. Co wieksza radosc moze Ci sprawic jesli nie spotkanie ze mna

Moona a Ty jak nadajesz z pracy i jest wielka konspiracja to nie pisz tak groznie: Uwaga, uwaga, bo przez to wlasnie wszystkich uwage zwracasz i jak ktos wyluka, ze cos wazne to wsadzi nos i zobaczysz wtedy

Pysiu, spokojnie. Tak jak pisalas: Sama chcialam. Ale musze przyznac ze znacie sie na tym i tworzycie cuda.
TZ jak wrocil z pracy to mu pokazuje czym sie dzisiaj tak podjaralam a on na to spokojnie i zdziwiony: A to Ty takie cos bedziesz umiala zrobic? Swoimi rekoma chcesz to robic?
...w tym momencie opadly mi te moje rece.

[Murmelius]

Berbeaa, znów siedzę tu na dyżurze jak jakaś pani szatniarka, to coś napiszę.

A wiesz, że w Białymstoku "odwiedki" mówi się na pierwszą wizytę u nowonarodzonego maluszka? Tak się to zwie i koniecznie - oczywiście idąc w te "odwiedki"- trzeba prezent ze sobą przytaszczyć. Inaczej się nie liczy .

No i muszę się pochwalić, że mam dwie takie przyjaciółki najprawdziwsze - zresztą dwie Anie. O nich własnie i dokładnie o nich jest piosenka "Kochana", którą śpiewają Kasia Nosowska i Renata Przemyk.

Tekst:

Nie muszę pytać czy otworzysz
Bo wiem że jeśli zjawię się
To w progu będziesz stać
I zdejmę płaszcz podszyty lękiem
Gdy przy mnie i przy nikim więcej
Twoja jasna twarz

Dajesz mi niepokorne myśli i niepokoje
Tyle ich wciąż masz kochana
Nie myśl że nie miniemy nigdy się
Choć łatwiej razem iść pod wiatr

Podtrzymywałaś moją głowę
Nie roztrzaskałam skroni
O podłogę - póki co
Przed snem wypowiedz moje imię
Przybęde wraz ze świtem
Proszę nie śpij - jestem już

Dla zainteresowanych piosenką (którą baaardzo lubię):

http://www.youtube.com/watch?v=wifMmFdUxxw

Anecia, u mnie też od razu na twarzy schudnięcie widać. Ale Tobie to chyba nic nie brakuje. Zresztą dałabyś jakieś zdjęcie w końcu, bo jak ja Cię poznam, co?
Kochana, ja skaczę tu z radości, że już niedługo wpadnę w Twoje ramiona !
Hehehe. Dawaj więc jakieś aktualne foto razem z Teeee.....eeee....Patrysi eeeem.

Sylwia, trzymajcie się.

[aneta80s]

Napisane przez Murmelius

Dawaj więc jakieś aktualne foto razem z Teeee.....eeee....Patrysi eeeem.

ot i przypomniala sobie, wrrrr

A zdjecia to swego wklejac nie bede bo jak zapamietasz mnie i wypatrzysz zanim ja zdaze Ciebie to mi pewnie zwiejesz a tak wieksza szansa ze Cie znajde i w koncu zakoduje w Twojej glowce ze moj synek to Patrys a nie Tele...tamtaramta

Sylwus trzymaj sie mala Jest obok Ciebie jeszcze jeden mezczyzna bardzo wazny wiec nie smutaj sie prosze

Edit:
Murmus, a kumoszki to ktore?
Pije tu do przyczyny edycji

[Murmelius]

Napisane przez aneta80s

ot i przypomniala sobie, wrrrr

A zdjecia to swego wklejac nie bede bo jak zapamietasz mnie i wypatrzysz zanim ja zdaze Ciebie to mi pewnie zwiejesz a tak wieksza szansa ze Cie znajde i w koncu zakoduje w Twojej glowce ze moj synek to Patrys a nie Tele...tamtaramta

No wymyśliła sobie szpiegowski plan, nie ma co.

Edit:
Murmus, a kumoszki to ktore?
Pije tu do przyczyny edycji

Jedna z nich to chyba raczej na pewno TY .

[dorka19801]

Murmelius- ja też nie wierzę w te bajki o modelkach

berbeaa- może początek po tylu latach będzie trudny ale sie rozkręci i czasu wam braknie

pysiamn- też ci zazdroszczę - ja to chyba nawet bałwana nie narysuję.

......................
za komplementy dziekujemy. włosków to juz pewnie tak krótko nigdy nie obetnę chociaż nie było tak źle ale wole dłuższe.

Klaudufka grzeczniutka- jak zawsze oczywiscie ale teraz jak mówię "chodź do mamuni"to rączki wyciąga .

zakupiłam jej dzisiaj klocki. chwilowo to tak tylko ogladała i wysypywała ale w niedalekiej przyszłości może jakaś wieza będzie.

dziecko grzecznie śpi od 18 - było chwilowe przebudzenie na jedzonko i dalej śpi.

no a mama nadrabia zaległości.

dzionek w pracy minął szybciutko i bez większego przemęczania się- lubie takie dni.

[aneta80s]

Murmus to nie szpiegowski plan tylko jak wkleje zdjecie to tylko nos zobaczysz, on gra pierwsza role na zdjeciach ostatnio , wiec po co... kiedys ludzie ogladali i mowili o ladnych oczach a teraz milcza... dlaczego? bo nos zaslania wszystko

a co do powodu edycji...
Teletubis - syn kumoszki,

no wymyslila wziela...
przegielas tym razem

[maatra]

[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;8187434]
Papa, nastepna relacja juz z domu, z lozka z laptopem [/quote]
ktos chyba do lozka nie dotarl

Napisane przez Murmelius

mój mąż właśnie wyczytał, że w Niemczech nie będą już pokazywane modelki o anorektycznych kształtach. I bardzo dobrze. Strasznie mnie denerwuje dyskusja na temat kryteriów od kiedy to niby zaczyna się anorektyczny wygląd. Według mnie to szukanie usprawiedliwienia dla pokazywania naprawdę wychudzonych kobiet. Nie uwierzę w bajeczkę, że modelki w 99% ot takie są z natury. Wierzę oczywiście, że są kobiety, które są szczupłe bez wysiłku i nawet chcą przytyć. Oczywiście, że są. Nikt mnie jednak nie nabierze, że wszystkie te kobiety z wrodzoną ekspresową przemianą materii zostają modelkami.
Nie ze mną te numery, Bruner.

tez za duzo filmow dokumentalnych sie naodladalam,zeby im wierzyc w te nienaganne wychudzone sylwetki,a moze naganne ?

Napisane przez berbeaa

Jak Wy tu dziś o przyjaźniach to napiszę Wam że zadz. dziś do mnie z Sosnowca przyjaciółka sprzed lat i jutro już przyjedzie w odwietki!
ale aż się boję o czym po tylu latach będziemy gadały bo kontakt się urwał jakieś 10 lat temu a przez nk się odnalazłyśmy!

no no szybko dzialacie ja jak sie spotakalam po 7 latach z moja kolezanka tez z sosnowca, to przezylam wielki szok. wygldala jak laska z teledyskow hi hopowych,ktore 3,4 lata temu robily furore. jej facet,ktory caly czas nam towarzyszyl okazal sie kolesiem,ktory podklada bity,tym Mezom, Peja i innym...pokazala mi swoja naga kolekcje zdjec, ktora kolezanka jej robila... naprawde chycialam uciekac.a na NK usuneli ja za naduzycia

Napisane przez Murmelius

A wiesz, że w Białymstoku "odwiedki" mówi się na pierwszą wizytę u nowonarodzonego maluszka? Tak się to zwie i koniecznie - oczywiście idąc w te "odwiedki"- trzeba prezent ze sobą przytaszczyć. Inaczej się nie liczy .

No i muszę się pochwalić, że mam dwie takie przyjaciółki najprawdziwsze - zresztą dwie Anie. O nich własnie i dokładnie o nich jest piosenka "Kochana", którą śpiewają Kasia Nosowska i Renata Przemyk.

Tekst:

Nie muszę pytać czy otworzysz
Bo wiem że jeśli zjawię się
To w progu będziesz stać
I zdejmę płaszcz podszyty lękiem
Gdy przy mnie i przy nikim więcej
Twoja jasna twarz

Dajesz mi niepokorne myśli i niepokoje
Tyle ich wciąż masz kochana
Nie myśl że nie miniemy nigdy się
Choć łatwiej razem iść pod wiatr

Podtrzymywałaś moją głowę
Nie roztrzaskałam skroni
O podłogę - póki co
Przed snem wypowiedz moje imię
Przybęde wraz ze świtem
Proszę nie śpij - jestem już

Dla zainteresowanych piosenką (którą baaardzo lubię):

http://www.youtube.com/watch?v=wifMmFdUxxw

no to Tz rodzina w ogole nie zaliczyla odwiedek, Simulek nic nie dostal,a widzieli go 1y raz w swieta znow mi sie przykro zrobilo...
zazdroszcze przyjaciolek. tez kiedys mialam takie 2 i naprawde moglam w kazdej chwili na nie liczyc, jednk jak to mama ostrzegala,mezczyzni wszytsko zmieniaja i u mnie sie tak stalo. swoja droga nie myslalam,ze az tak mnie kochaja,ze chca mnie na wylacznosc.

Napisane przez aneta80s

A zdjecia to swego wklejac nie bede bo jak zapamietasz mnie i wypatrzysz zanim ja zdaze Ciebie to mi pewnie zwiejesz a tak wieksza szansa ze Cie znajde i w koncu zakoduje w Twojej glowce ze moj synek to Patrys a nie Tele...tamtaramta

wlasnie Anetko my chyba tylko Ciebie nie mamy na NK
Murmu poszukaj w archiwum w marcu chyba dziewczyny mialy spotkanie

************************* ************************* *********
TZ do mnie. idz na wizaz , bo ostatnio zaniedbujesz...co ja mam mu powiedziec,ze caly dzien tu spedzilam i teraz wolalabym z nim.... a tam korzystam

[berbeaa]

Murmelius właśnie nauczyłam się kilka tych słow z Białegostoku bo miałm teraz kolezankę z tamtych stron ale już znów tam wróciła a było tak miło i sympatycznie!

co do przyjaciółki Anki też miałam, szkoda że z mojej strony to była przyjaźń a z jej tylko wyrachowanie..... ale nie znaczy to oczywiscie ze wszystki Anki są takie same

z obecną przyjaciółką też coś ostatnio nie halo!

Sylwia pojechał odpoczniesz, kochana zatęskni to będzie milszy, grzeczniejszy i wogóle a na poważnie to masz Ty kogoś do pomocy bo ta noga chora jeszcze?!

Dobranoc jesienne latem

Zuzia też ma włoski! widać ze pogodna dziewczynka i chyba też trochę trzpiotka?
ale ja uwielbiam niegrzeczne dzieci

[aneta80s]

Maatra, mialam kiedys konto na NK ale usunelam. Zaczepiali ludzie z Poznania, ktorych nigdy w zyciu nie widzialam na oczy, zagadywali o nowych przyjazniach wiec sobie darowalam to. Poza tym zaczepiali tez tacy i wysylali zaproszenia tylko po to by miec chyba rekordowa ilosc znajomych. Odpuscilam to sobie i w ogole tam nie zagladam.

[d9dafda22031a08fb930d3c506630231eeee4640]

Jestem juz, ale nadaje z kompa
Boris na mnie dziwnie patrzy, bo sie smieje do ekranu, echhh, on nie rozumie nas, wizazanek

[Murmelius]

Napisane przez maatra

tez za duzo filmow dokumentalnych sie naodladalam,zeby im wierzyc w te nienaganne wychudzone sylwetki,a moze naganne ?

Naganne, pewnie że naganne.

no no szybko dzialacie ja jak sie spotakalam po 7 latach z moja kolezanka tez z sosnowca, to przezylam wielki szok. wygldala jak laska z teledyskow hi hopowych,ktore 3,4 lata temu robily furore. jej facet,ktory caly czas nam towarzyszyl okazal sie kolesiem,ktory podklada bity,tym Mezom, Peja i innym...pokazala mi swoja naga kolekcje zdjec, ktora kolezanka jej robila... naprawde chycialam uciekac.a na NK usuneli ja za naduzycia

no nieżle, fajna koleżaneczka

no to Tz rodzina w ogole nie zaliczyla odwiedek, Simulek nic nie dostal,a widzieli go 1y raz w swieta znow mi sie przykro zrobilo...

Nieładnie, rzeczywiście bardzo nieładnie .

zazdroszcze przyjaciolek. tez kiedys mialam takie 2 i naprawde moglam w kazdej chwili na nie liczyc, jednk jak to mama ostrzegala,mezczyzni wszytsko zmieniaja i u mnie sie tak stalo. swoja droga nie myslalam,ze az tak mnie kochaja,ze chca mnie na wylacznosc.

na wyłączność?
Nasze relacje też się troszkę zmieniły odkąd mamy rodziny, to oczywiste. Nie popsuły się jednak, jest tylko troszkę inaczej niż za starych, dobrych czasów .

wlasnie Anetko my chyba tylko Ciebie nie mamy na NK

o to to, mialam o tym pisać

Murmu poszukaj w archiwum w marcu chyba dziewczyny mialy spotkanie

widziałam lalalalala, ale Ona coś o tym nosie gada....
aaaaaa oświeciło mnie - tu chodzi na pewno o nos Pinokia - Anecia kręci o swoim wyglądzie i dlatego nie chce pokazać zdjęcia .


Chyba zaraz znów mi się dostanie .

[maatra]

Napisane przez berbeaa

ale ja uwielbiam niegrzeczne dzieci

taaaaaaaaaaa ja tez uwielbialam dopuki Simulki nie mialam. chociaz niektorzy mowia,ze on jest grzeczny,tylko rozbrykany,nie usiedzi w miejscu,ciekawy swiata.zwal jak zwal, ja jestem umeczona i tak bym go nie wymienila

Napisane przez aneta80s

Maatra, mialam kiedys konto na NK ale usunelam. Zaczepiali ludzie z Poznania, ktorych nigdy w zyciu nie widzialam na oczy, zagadywali o nowych przyjazniach wiec sobie darowalam to. Poza tym zaczepiali tez tacy i wysylali zaproszenia tylko po to by miec chyba rekordowa ilosc znajomych. Odpuscilam to sobie i w ogole tam nie zagladam.

rozumiem,do mnie przyczepila sie dziewczynka15 lat mlodsza,ze wsi gdzie dawno dawno temu mieszkalam,a ona nawet dobrze nie mowila. zaatakowala mnie na gg,mowi do mnie na Ty i opowiada co u niej napisalam jej,ze nie mam czasu na takie pogaduszki. usnelam informacje personalne.
[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;8190468]Jestem juz, ale nadaje z kompa
Boris na mnie dziwnie patrzy, bo sie smieje do ekranu, echhh, on nie rozumie nas, wizazanek [/quote]
ehhhh ja spiewam pod nosem Kochana

[berbeaa]

Maatra Ty mnie nie strasz bo wlazłam na nk i jej niet! dzieki za zaproszenie ja jak zwykle nie potrafie nic na kompie zrobic!

[aneta80s]

Murmus, sama prowokujesz
no co za charakter

Krece..., ja krece...
Pinokio... nos... kumoszka... syn Tele... co jeszcze wymyslisz? wrrrrrr

i to w sumie ziomalka, no kto by pomyslal...
zaraz cos wkleje, zaczekaj

[d9dafda22031a08fb930d3c506630231eeee4640]

Ech, mialam juz isc do lozka nadawac, ale stwierdzilam, ze szkoda czasu, nim bym sie tam przetransportowala z calym tym majdanem to wiele wody by uplynelo, za to mam juz sluchawki na uszach i ide zapodac sobie jakiegos ogorka, czy cus

Nawet nie powielocytuje, bo nie ma szans, za duzo tego, popasozytuje haha

[Murmelius]

No, nareszcie przylazły i jest z kim pogadać przed snem .

Ja tam na nk ignoruje tych, co nie znam. Danych za wiele nie podałam. A może po prostu nie mam takiego wzięcia jak Aneta?

Leosia natomiast zamierza być pijawką z ogórasem w paszczy....

[d9dafda22031a08fb930d3c506630231eeee4640]

Ale tlumy na dole
Ogorka zamienilam na Gahana, B nie jest zazdrosny (jeszcze )

A Zuzek superowy, taki lobuziak maly

[sylwia-zuza]

dzieki dziewczyny za pocieszenie
Fakt, bede miala troche czasu dla siebie, ale bardzo martwie sie, o jazde autokarem(szczegolnie, po dzisiejszym wypadku grrr). Maciek, jakby wiedzial ,co sie swieci i caly dzien, mowil tata papa (wiem , smieszne, ale caly dzien to mamrotal)
Beatko dziekuje za troske juz normalnie funkcjonuje najgorszy byl pierwszy tydzien- chodzilam ......... (nie ! no chodzeniem tego, nie mozna nazwac) jak polamaniec.
Teraz smiagam w japonkach, lub kuleje w adidasach (w upal sobie darowalam, bo stopy sie gotowaly).
dobra to ja ide spac, bo pewnie Macko (wlasnie spi, w pozie hmmmmm ....ginekologicznej ) wstanie o 5

jeszcze na koniec moja ulubiona (ostatnimi czasy) salatka

sałatka ze słonecznikiem i dynią
-garść słonecznika(prażonego na suchej patelni teflonowej)
-garść dynii(prażonej)
-1 duże jabłko
-puszka ananasa
-2 piersi kurczaka
-5 jajek
-sok z jednej cytryny
-1 ząbek czosnku
-vegeta
-majonez, jogurt

Jajka i piersi ugotować. Wystudzić i pokroić w kostke, nastepnie pokroić jabłko(polać sokiem z cytryny), oraz ananasa.
Majonez z jogurtem (poł na pol)wymieszać z wycisniętym ząbkiem czosnku, dodać vegete-polączyć z pozostałymi składnikami.


aaaaaaaa burza

[Murmelius]

Napisane przez sylwia-zuza

ale bardzo martwie sie, o jazde autokarem(szczegolnie, po dzisiejszym wypadku grrr). Maciek, jakby wiedzial ,co sie swieci i caly dzien, mowil tata papa (wiem , smieszne, ale caly dzien to mamrotal)

Na pewno będzie dobrze

jeszcze na koniec moja ulubiona (ostatnimi czasy) salatka

sałatka ze słonecznikiem i dynią
-garść słonecznika(prażonego na suchej patelni teflonwej)
-garść dynii(prażonej)
-1 duże jabłko
-puszka ananasa
-2 piersi kurczaka
-5 jajek
-sok z jednej cytryny
-1 ząbek czosnku
-vegeta
-majonez, jogurt

Jajka i piersi ugotować. Wystudzić i pokroić w kostke, nastepnie pokroić jabłko(polać sokiem z cytryny), oraz ananasa.
Majonez z jogurtem (poł na pol)wymieszać z wycisniętym ząbkiem czosnku, dodać vegete-polączyć z pozostałymi składnikami.

Sałatkę wyobrażam sobie tak: .

[d9dafda22031a08fb930d3c506630231eeee4640]

Napisane przez sylwia-zuza

jeszcze na koniec moja ulubiona (ostatnimi czasy) salatka

sałatka ze słonecznikiem i dynią
-garść słonecznika(prażonego na suchej patelni teflonwej)
-garść dynii(prażonej)
-1 duże jabłko
-puszka ananasa
-2 piersi kurczaka
-5 jajek
-sok z jednej cytryny
-1 ząbek czosnku
-vegeta
-majonez, jogurt

Jajka i piersi ugotować. Wystudzić i pokroić w kostke, nastepnie pokroić jabłko(polać sokiem z cytryny), oraz ananasa.
Majonez z jogurtem (poł na pol)wymieszać z wycisniętym ząbkiem czosnku, dodać vegete-polączyć z pozostałymi składnikami.

Jutro to bede na bank miala na stole, kusicielko Ty jedna

Murmisku: ja tez uwielbiam ten utwor, a za Przemykowa dalabym sobie rece uciac

Pinok..ekhem ekhem, Anetko: czekamy na fotki Tele...ekhem ekhem Patryczka i Ciebie

Berbeaa: trzymam kciuki za wyniki

Demoniku; dzieki za super przepisy, mam nadzieje, ze Maatra je wszystkie wyprobuje i nam zaserwuje w sobote

[maatra]

Napisane przez aneta80s

zaraz cos wkleje, zaczekaj

czekamy

[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;8190700]Ech, mialam juz isc do lozka nadawac, ale stwierdzilam, ze szkoda czasu, nim bym sie tam przetransportowala z calym tym majdanem to wiele wody by uplynelo, za to mam juz sluchawki na uszach i ide zapodac sobie jakiegos ogorka, czy cus

Nawet nie powielocytuje, bo nie ma szans, za duzo tego, popasozytuje haha [/quote]
ja dzis na laptopie,a Tz gra na kompie...tylko ja siedze na podlodze, bo sofy nie ma nadal ....

Napisane przez sylwia-zuza

dzieki dziewczyny za pocieszenie
Fakt, bede miala troche czasu dla siebie, ale bardzo martwie sie, o jazde autokarem(szczegolnie, po dzisiejszym wypadku grrr). Maciek, jakby wiedzial ,co sie swieci i caly dzien, mowil tata papa (wiem , smieszne, ale caly dzien to mamrotal)
Beatko dziekuje za troske juz normalnie funkcjonuje najgorszy byl pierwszy tydzien- chodzilam ......... (nie ! no chodzeniem tego, nie mozna nazwac) jak polamaniec.
Teraz smiagam w japonkach, lub kuleje w adidasach (w upal sobie darowalam, bo stopy sie gotowaly).
dobra to ja ide spac, bo pewnie Macko (wlasnie spi, w pozie hmmmmm ....ginekologicznej ) wstanie o 5

jeszcze na koniec moja ulubiona (ostatnimi czasy) salatka

sałatka ze słonecznikiem i dynią
-garść słonecznika(prażonego na suchej patelni teflonwej)
-garść dynii(prażonej)
-1 duże jabłko
-puszka ananasa
-2 piersi kurczaka
-5 jajek
-sok z jednej cytryny
-1 ząbek czosnku
-vegeta
-majonez, jogurt

Jajka i piersi ugotować. Wystudzić i pokroić w kostke, nastepnie pokroić jabłko(polać sokiem z cytryny), oraz ananasa.
Majonez z jogurtem (poł na pol)wymieszać z wycisniętym ząbkiem czosnku, dodać vegete-polączyć z pozostałymi składnikami.


aaaaaaaa burza

salatka brzmi pysznie,tez czesto dodaje slonecznika. ja nie pocieszam, bo tez bylam na maciezynskim dluuuugo bez Tz,ale to tylko sprawilo,ze pozniej baaaardziej sie kochalismy

************************* ************************
Tz powiedzial,ze obrzydzilam mu makaron do konca zycia...czy powinnam sie obrazic
zrobilam juz francuskie ciastka z serem i pesto,Tz odmowil konsumcji.... mam jeszcze 3 rulony ciasta francuskiego