|  2018-03-07, 12:19 | #1 | 
| Konto usunięte Zarejestrowany: 2016-09 
					Wiadomości: 9 219
				 | Gdybyś była ministrem...
			
			Początkowo temat miał być o idealnym systemie edukacji. Trochę obawiając się nadgorliwości góry, że wywalą to na peryferie wizażu, trochę ze względu na świadomość, że edukacja nie musi być konikiem każdego, a może mieć jakiś fajny pomysł dotyczący innej kwestii/resortu, zdecydowałam się na wątek bardziej ogólny.  Tytuł z przymrużeniem oka - nie chcę żebyśmy się tu zaczęli żreć politycznie dlaczego Zębata Ania jest gorszym ministrem niż Drożdżówka, i dlaczego nikt nie zlikwidował Karty Nauczyciela. Nie chodzi mi też o sugerowanie się budżetem, wytykanie, że to niemożliwe a tamto za drogie (choć dobrze byłoby pozostawać jako tako w ramach realizmu czyli nie postulować na przykład rozwiązań typu "na jednego ucznia/obatela przypadać ma jeden nauczyciel/policjant"  Najbardziej interesuje mnie szersze podejście, swoista wizja - jak taki idealny system edukacji (na przykład) miałby wyglądać. Nie ma co ukrywać, że szkoła jaką większość z nas zna to wynalazek raczej zamierzchłych czasów, pruska dyscyplina, konieczność wychowania karnych obywateli z metra ciętych. A rzeczywistość się jednak nieco zmieniła. Więc znowu - trochę szerzej niż wałkowany do znudzenia jeden temat o wyższości lub niższości 8+4 nad 6+3 i w drugą mańkę. | 
|     |   | 
|  2018-03-07, 13:27 | #2 | 
| BAN stały Zarejestrowany: 2017-02 
					Wiadomości: 3 713
				 | 
				
				
				Dot.: Gdybyś była ministrem...
				
			 
			
			Fajny watek, jestem ciekawa odpowiedzi
		
		 | 
|     |   | 
|  2018-03-07, 14:09 | #3 | 
| BAN stały Zarejestrowany: 2014-04 
					Wiadomości: 514
				 | 
				
				
				Dot.: Gdybyś była ministrem...
				
			 
			
			Po pierwsze wywaliłabym ze szkół religię i wszelką inną ideologię, łącznie z siermiężną, zmurszałą polską martyrologią. Po drugie chciałabym żeby nauczanie było oparte na pracy w grupach, na wspólnych projektach. Więcej praktyki - learning by doing, a nie wkuwania i przysypiania na nudnych pierdach nauczyciela. Więcej nowoczesnych technologii, tego, co bardziej "czują" obecne dzieci i młodzież. Więcej młodej kadry, moim zdaniem nauczyciele pamiętający PRL to już relikt, który dawno powinien opuścić ten sektor. W programach więcej współczesności (historia, j. polski), odwołań do praktycznych zastosowań praw i reguł przyrody (chemia, fizyka, bilogia). | 
|     |   | 
|  2018-03-07, 14:13 | #4 | 
| Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2014-11 
					Wiadomości: 2 501
				 | 
				
				
				Dot.: Gdybyś była ministrem...
				
			 
			
			Ja wprowadziłabym do szkół nowy przedmiot - etnologię.
		
		 
				__________________ "Gdy byłam małym chłopcem, myślałam, że poznam cię po kawałku chałwy." | 
|     |   | 
|  2018-03-07, 14:15 | #5 | 
| BAN stały Zarejestrowany: 2017-02 
					Wiadomości: 3 713
				 | 
				
				
				Dot.: Gdybyś była ministrem...
				
			 
			
			Dalabym osobny przedmiot historia nowozytna i sytuacja polityczna na swiecie - od 1945 roku uczniowie nie wiedza co sie dzieje, a to bylo tak intensywne kilkadziesiat lat ze zasluguje na dwuletni kurs, osobny. Rozszerzenie politycznej wiedzy z wosu z polaczeniem historii. I nauka nie obejmowalaby tylko europy... ale afryke, azje... Uczniowie kompletnie sie o tym nie ucza, zero. Niektore kraje albo i cale kontynenty to w ogole nie istnieja.
		
		 | 
|     |   | 
|  2018-03-07, 14:31 | #6 | 
| Konto usunięte Zarejestrowany: 2017-08 
					Wiadomości: 6 085
				 | 
				
				
				Dot.: Gdybyś była ministrem...
				
			 
			
			Nauka w liceum na zasadzie fakultetow, czyli jesli decyduje sie np. na biol-chem, to trafiam na fakultety z tego przedmiotu do dobrych i zmotywowanych nauczycieli, z ludzmi, ktorzy na te lekcje chodza dlatego, ze chca cos w tym kierunku osiagnac, a nie sa tam z przypadku (jak to np. bywalo na polskim czy historii w klasach humanistycznych).  Obowiazek nauczycieli dostarczania uczniom ''konspektow'' w pliku doc/pdf, na ktorych chociazby haslowo wypisane sa wszystkie poruszane zagadnienia, zeby ograniczyc potrzebe notowania. Zwiekszenie poziomu matematyki chociazby do obowiazku napisania matury na 50% (a nie 30), zeby zdac. Odechce sie chodzic do liceum ludziom, ktorzy nie potrafia dodawac i liczyc procentow. Wywalenie wszelkich ozdobnikow typu religia (ewentualnie etyka), wok (a przynajmniej nie w tej formie, ktora jest), zamiast w-f zajecia typu joga, basen, siatkowka, zumba, po prostu do wyboru, nie na ocene, a na zaliczenie, ktore mierzyc by sie mialo na podstawie zaangazowania i przygotowania do zajec (czysty stroj itd). Przywrocenie tych godzin jezyka polskiego, ktore zabrano kilka lat temu i doprowadzenie do porzadku kanonu lektur. Zadnych powplatanych pseudopatriotycznych watkow na zajeciach. Takie srety tety jak praca w grupach, plakaty i tego typu zachodnie wynalazki ludzi, ktorym nie chce sie uczyc, to mozna sobie robic w gimnazjum, a nie w liceum. Niestety, ale liceum ma przygotowywac przyszlych specjalistow do studiow, a zeby byc specjalista, to trzeba swoje wykuc i zapamietac. W liceum mozna cwiczyc przemowienia. Oczywiscie duzo, duzo wiecej jezykow dostosowanych do poziomu. Szkolnictwo zawodowe powinno odzyskac prestiz, a nie byc ostatnim wyborem ludzi za glupich na inne szkoly. Marzy mi sie model niemiecki w Polsce. To tak na poczatek. | 
|     |   | 
|  2018-03-07, 14:46 | #7 | 
| Strzelaj lub emigruj! Zarejestrowany: 2008-11 Lokalizacja: Medellin! 
					Wiadomości: 27 440
				 | 
				
				
				Dot.: Gdybyś była ministrem...
				
			 
			
			Ja bym po pierwsze wyprowadzila religie ze szkół. Jak ktoś chce to po lekcjach, jako dodatkowy przedmiot. Jak chcą,to niech po lekcjach idą do kościoła na religie. Poza tym zakazałabym katechetom i księżom uczyć wychowania do życia w rodzinie. Wuef dla każdego co innego- basen,albo aerobik,na zasadzie "musisz chodzić,ale możesz sobie wybrać co".. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 14:46 ---------- Poprzedni post napisano o 14:35 ---------- [1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;8197443 6] Zwiekszenie poziomu matematyki chociazby do obowiazku napisania matury na 50% (a nie 30), zeby zdac. Odechce sie chodzic do liceum ludziom, ktorzy nie potrafia dodawac i liczyc procentow. [/QUOTE] ale spina  idąc tym tokiem myślenia, to powinien być obowiązek napisania matury z polskiego na poziomie conajmniej 90%, żeby odsiać debili, co robią błędy ortograficzne i mówią wyszłem, zamiast wyszedłem. Nie rozumiem o co chodzi ludziom z tą matematyką. Orłem nie byłam z matmy, nie zdawałam jej jeszcze na maturze i chodziłam o zgrozo do humanistycznego,skończyła m studia.. Liczyć umiem i na co dzień mam doczynienia z matematyką i nie uważam, że jestem głupia z tytułu :"nie zdawałam matury z matmy". Bez ąę matmy też można żyć.   
				__________________ Przejechane na rowerze w 2019: 2 762 km  | 
|     |   | 
|  2018-03-07, 14:47 | #8 | 
| Konto usunięte Zarejestrowany: 2014-02 
					Wiadomości: 9 831
				 | 
				
				
				Dot.: Gdybyś była ministrem...
				
			 
			
			[1=62f33e9ec77d3cf0943e95d  a9955941e4a625c6c;8197443  6]Nauka w liceum na zasadzie fakultetow, czyli jesli decyduje sie np. na biol-chem, to trafiam na fakultety z tego przedmiotu do dobrych i zmotywowanych nauczycieli, z ludzmi, ktorzy na te lekcje chodza dlatego, ze chca cos w tym kierunku osiagnac, a nie sa tam z przypadku (jak to np. bywalo na polskim czy historii w klasach humanistycznych).  Obowiazek nauczycieli dostarczania uczniom ''konspektow'' w pliku doc/pdf, na ktorych chociazby haslowo wypisane sa wszystkie poruszane zagadnienia, zeby ograniczyc potrzebe notowania. Zwiekszenie poziomu matematyki chociazby do obowiazku napisania matury na 50% (a nie 30), zeby zdac. Odechce sie chodzic do liceum ludziom, ktorzy nie potrafia dodawac i liczyc procentow. Wywalenie wszelkich ozdobnikow typu religia (ewentualnie etyka), wok (a przynajmniej nie w tej formie, ktora jest), zamiast w-f zajecia typu joga, basen, siatkowka, zumba, po prostu do wyboru, nie na ocene, a na zaliczenie, ktore mierzyc by sie mialo na podstawie zaangazowania i przygotowania do zajec (czysty stroj itd). Przywrocenie tych godzin jezyka polskiego, ktore zabrano kilka lat temu i doprowadzenie do porzadku kanonu lektur. Zadnych powplatanych pseudopatriotycznych watkow na zajeciach. Takie srety tety jak praca w grupach, plakaty i tego typu zachodnie wynalazki ludzi, ktorym nie chce sie uczyc, to mozna sobie robic w gimnazjum, a nie w liceum. Niestety, ale liceum ma przygotowywac przyszlych specjalistow do studiow, a zeby byc specjalista, to trzeba swoje wykuc i zapamietac. W liceum mozna cwiczyc przemowienia. Oczywiscie duzo, duzo wiecej jezykow dostosowanych do poziomu. Szkolnictwo zawodowe powinno odzyskac prestiz, a nie byc ostatnim wyborem ludzi za glupich na inne szkoly. Marzy mi sie model niemiecki w Polsce. To tak na poczatek.[/QUOTE] Po pierwsze to nikt nie mówił, że chodzi tylko o liceum. A po drugie, żadne srety tety praca w grupach, bo w Polsce jest ogromny problem z zaufaniem społecznym, tj. ludzi względem siebie, do publicznych instytucji, każdy potrafi tylko ciagnać kołdre na swoja stronę. Zreszta mamy potem w pracy do czynienia z dzikusami, którzy nijak nie potrafia współpracować, odnaleźć się w grupie - jakichś cwaniaków, kombinatorów. To jest społeczeństwo egoistów i arogantów. A właśnie - i zadbałabym o edukację w zakresie charytatywności, pomagania słabszym (ludziom, zwierzętom i nie tylko w Polsce) - oczywiście też w praktyce. Oraz chociaż o podstawy wiedzy z ekonomii - spraw finansów, jak to wszystko funkcjonuje, o co w tym chodzi. Zależałoby mi żeby rozbudzić w dzieciach ciekawość świata, ciekawość innych kultur itd. Edytowane przez dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552 Czas edycji: 2018-03-07 o 14:53 | 
|     |   | 
|  2018-03-07, 14:50 | #9 | 
| BAN stały Zarejestrowany: 2017-02 
					Wiadomości: 3 713
				 | 
				
				
				Dot.: Gdybyś była ministrem...
				
			 
			
			zadna matura nie powinna byc obowiazkowa. powinien byc obowiazek zdawania minimum 3 przedmiotow w tym jednego na poziomie rozszerzonym.
		
		 | 
|     |   | 
|  2018-03-07, 14:51 | #10 | 
| Strzelaj lub emigruj! Zarejestrowany: 2008-11 Lokalizacja: Medellin! 
					Wiadomości: 27 440
				 | 
				
				
				Dot.: Gdybyś była ministrem...
				
			 
			
			[1=62f33e9ec77d3cf0943e95d  a9955941e4a625c6c;8197443  6]Nauka w liceum na zasadzie fakultetow, czyli jesli decyduje sie np. na biol-chem, to trafiam na fakultety z tego przedmiotu do dobrych i zmotywowanych nauczycieli, z ludzmi, ktorzy na te lekcje chodza dlatego, ze chca cos w tym kierunku osiagnac, a nie sa tam z przypadku (jak to np. bywalo na polskim czy historii w klasach humanistycznych).  [/QUOTE] niestety jak w każdym zawodzie nauczywiele są też z przypadku, np. dwie moje koleżanki po anglistyce z braku laku zostały nauczycielkami, i mimo, że młody wiek, to zawsze będziemy mieli nauczycieli z przypadku, co idą do szkkoły żeby przepękać te godziny, no jak w każdym zawodzie bywa   
				__________________ Przejechane na rowerze w 2019: 2 762 km  | 
|     |   | 
|  2018-03-07, 14:54 | #11 | 
| I tak powiem Zarejestrowany: 2015-08 
					Wiadomości: 1 654
				 | 
				
				
				Dot.: Gdybyś była ministrem...
				
			 
			
			Wprowadziłbym edukację psychologiczną, tak żeby każdy mógł poznać podstawy psychologii.  Oraz dałbym większą możliwość dla rodziców co do wyboru edukacji domowej czy innych podobnych alternatyw.
		
		 | 
|     |   | 
|  2018-03-07, 14:59 | #12 | |
| Konto usunięte Zarejestrowany: 2017-08 
					Wiadomości: 6 085
				 | 
				
				
				Dot.: Gdybyś była ministrem...
				
			 Cytat: 
 | |
|     |   | 
|  2018-03-07, 15:03 | #13 | 
| BAN stały Zarejestrowany: 2017-02 
					Wiadomości: 3 713
				 | 
				
				
				Dot.: Gdybyś była ministrem...
				
			 
			
			[1=62f33e9ec77d3cf0943e95d  a9955941e4a625c6c;8197535  1]Ta matematyka, ktora mamy teraz na maturze, jest na tak niskim poziomie (sprawdza wlasciwie umiejetnosc czytania instrukcji, ktora ma sie przed soba na egzaminie - tablic), ze osoby, ktore teraz nie sa w stanie zdac jej na 30%, nie nadaja sie na studia.[/QUOTE] Ten rosyjski, ktory mamy teraz na maturze, jest na tak niskim poziomie (sprawdza wlasciwie umiejetnosc czytania instrukcji, ktora ma sie przed soba na egzaminie), ze osoby, ktore teraz nie sa w stanie jej zdac na 30% nie nadaja sie na studia. Ok, co z tego. To samo mozna napisac o wiedzy o tancu i za przeproszeniem s*ac ogniem, ze kazdy wyksztalcony czlowiek po liceum OGLONOKSZTALCACYM powinien miec wiedze ogolna umozliwiajaca mu zdanie przedmiotow ogolnych na maturze. Ale w sumie nie wchodze w temat bo nie przekonam dzikich fanatykow matematyki ktorzy jedyne co potrafia to obrazac innych i wyzywac od debili ale sami nie zdaliby biologii czy laciny | 
|     |   | 
|  2018-03-07, 15:27 | #14 | 
| Strzelaj lub emigruj! Zarejestrowany: 2008-11 Lokalizacja: Medellin! 
					Wiadomości: 27 440
				 | 
				
				
				Dot.: Gdybyś była ministrem...
				
			 
			
			[1=62f33e9ec77d3cf0943e95d  a9955941e4a625c6c;8197535  1]Ta matematyka, ktora mamy teraz na maturze, jest na tak niskim poziomie (sprawdza wlasciwie umiejetnosc czytania instrukcji, ktora ma sie przed soba na egzaminie - tablic), ze osoby, ktore teraz nie sa w stanie zdac jej na 30%, nie nadaja sie na studia.[/QUOTE] Ja zdałam angielski rozszerzony na 90 procent a ty?  tez mogę rzucić hasłem,ze nie powinnaś liceum skończyć skoro na tyle nie zdasz matury Z angola  każdy jest dobry w czymś innym. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz 
				__________________ Przejechane na rowerze w 2019: 2 762 km  | 
|     |   | 
|  2018-03-07, 15:32 | #15 | |
| BAN stały Zarejestrowany: 2017-02 
					Wiadomości: 3 713
				 | 
				
				
				Dot.: Gdybyś była ministrem...
				
			 Cytat: 
 Polowa by nie zdala. | |
|     |   | 
|  2018-03-07, 15:45 | #16 | |
| Konto usunięte Zarejestrowany: 2017-08 
					Wiadomości: 6 085
				 | 
				
				
				Dot.: Gdybyś była ministrem...
				
			 
			
			Gdzie masz instrukcje przed soba na rosyjskim? Przeciez nie dostajesz tablic, z ktorych moglabys korzystac.  Nikogo nie nazwalam debilem, po prostu zdanie tej matury z matematyki na 30% w takiej formie, w jakiej jest teraz, naprawde nie wymaga wysokiego IQ i jesli ktos naprawde jej nie zda, to powinien zdecydowac sie na inna sciezke rozwoju niz studia. To nie znaczy, ze te sciezka bedzie gorsza. Mowimy o takich dzialaniach jak obliczanie procentow czy ulamkow, to naprawde jest wiedza bardziej potrzebna do zycia niz znajomosc biologii czy laciny. Cytat: 
 ---------- Dopisano o 15:45 ---------- Poprzedni post napisano o 15:43 ---------- Chyba ktos mnie nie zrozumial. O te instrukcje mi chodzilo: | |
|     |   | 
|  2018-03-07, 15:48 | #17 | |
| Konto usunięte Zarejestrowany: 2016-09 
					Wiadomości: 9 219
				 | 
				
				
				Dot.: Gdybyś była ministrem...
				
			 Cytat: 
 Nie mam pojęcia skąd ktoś wytrzasnął nagle rosyjski, który ani nie jest egzaminem ani nawet przedmiotem obowiązkowym. | |
|     |   | 
|  2018-03-07, 15:50 | #18 | 
| Wielce Szanowna Pani Zarejestrowany: 2007-04 Lokalizacja: Gdańsk 
					Wiadomości: 3 109
				 | 
				
				
				Dot.: Gdybyś była ministrem...
				
			 
			
			Dodałabym przedmiot uczący podstaw życia od strony papierologii- godziny, podczas których uczniowie by się dowiedzieli jak to jest z dowodami osobistymi, prawem jazdy, aktami urodzenia/małżeństwa/jakimikolwiek innymi, upoważnieniami (też notarialnymi!), zwolnieniami. Podstawy prawa pracy- żeby wchodząc na rynek pracy ten młody człowiek wiedział z grubsza jakie ma obowiązki i prawa, co dają jakie zapisy w umowach, jak i po co są rozliczne dni wolne/chorobowe/itd. Podstawy finansów- zalety i wady kont w banku, rodzaje oszczędzania, podstawowe informacje odnośnie tego jak można inwestować i oszczędzać pieniądze i czemu chwilówka to nie jest najlepszy sposób finansowania życia. Podstawy ubezpieczeń- po co są, jak to jest skonstruowane, dlaczego warto (a może nie warto) ubezpieczenie mieć i po co czytać OWU. To są rzeczy, które każdy powinien w podstawowym chociaż stopniu znać, mieć z tyłu głowy że coś się o tym słyszało. Niby rodzice powinni uczyć swoje dzieci takich podstaw, ale wielu Polaków tego nie rozumie, unika, a potem jak dochodzi to wypadku to płacz, na zakup nowej lodówki awaryjnie chwilówka, a jak jest spadek, to larum na pół osiedla co z tym zrobić. Więcej nacisku na historię nowożytną- ze szczególnym uwzględnieniem okresu II Wojny Światowej i jej przyczyn oraz szerokim omówieniem skutków. Omówienie przemian społecznych, historycznych i gospodarczych od lat 50. po czasy obecne i prognozy na przyszłość. | 
|     |   | 
|  2018-03-07, 15:56 | #19 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-06 Lokalizacja: Śląsk 
					Wiadomości: 14 671
				 | 
				
				
				Dot.: Gdybyś była ministrem...
				
			 
			
			[1=62f33e9ec77d3cf0943e95d  a9955941e4a625c6c;8197443  6]Nauka w liceum na zasadzie fakultetow, czyli jesli decyduje sie np. na biol-chem, to trafiam na fakultety z tego przedmiotu do dobrych i zmotywowanych nauczycieli, z ludzmi, ktorzy na te lekcje chodza dlatego, ze chca cos w tym kierunku osiagnac, a nie sa tam z przypadku (jak to np. bywalo na polskim czy historii w klasach humanistycznych). [/QUOTE] Ale chodzi ci o to, by uczniowie klas typu biol-chem w ogóle nie musieli uczęszczać na polski i historię? Ja bym się takiego rozwiązania obawiała, wiedza ogólna jest jednak potrzebna, a nieznajomość historii czy WOS-u uważam, że jest szczególnie szkodliwa. Zgadzam się co do szkół zawodowych. Chciałabym, by w Polsce skończył się ten kult studiów a to jest możliwe tylko dzięki reformie szkół średnich. Nie znam akurat modelu niemieckiego, ale wiem, że w UK też jest sporo możliwości i chciałabym, by powstały technika/zawodówki o wieeeeeeelu profilach i w koncu skończyło się to durne parcie na studia żeby potem i tak być nieprzygotowanym do pracy. W-f bez ocen. Usunięcie ze szkół religii. 
				__________________  | 
|     |   | 
|  2018-03-07, 15:58 | #20 | |
| Konto usunięte Zarejestrowany: 2017-08 
					Wiadomości: 6 085
				 | 
				
				
				Dot.: Gdybyś była ministrem...
				
			 Cytat: 
 | |
|     |   | 
|  2018-03-07, 15:59 | #21 | 
| BAN stały Zarejestrowany: 2017-02 
					Wiadomości: 3 713
				 | 
				
				
				Dot.: Gdybyś była ministrem...
				
			 
			
			[1=62f33e9ec77d3cf0943e95d  a9955941e4a625c6c;8197683  1]Gdzie masz instrukcje przed soba na rosyjskim? Przeciez nie dostajesz tablic, z ktorych moglabys korzystac.  Nikogo nie nazwalam debilem, po prostu zdanie tej matury z matematyki na 30% w takiej formie, w jakiej jest teraz, naprawde nie wymaga wysokiego IQ i jesli ktos naprawde jej nie zda, to powinien zdecydowac sie na inna sciezke rozwoju niz studia. To nie znaczy, ze te sciezka bedzie gorsza. Mowimy o takich dzialaniach jak obliczanie procentow czy ulamkow, to naprawde jest wiedza bardziej potrzebna do zycia niz znajomosc biologii czy laciny. A ja na wiecej. I nie przeszkodzilo mi to w zdaniu matury z matematyki na >30%. Ale tu nie chodzi ani o mnie, ani o ciebie. ---------- Dopisano o 15:45 ---------- Poprzedni post napisano o 15:43 ---------- Chyba ktos mnie nie zrozumial. O te instrukcje mi chodzilo: Z calym szacunkiem ale wiedza o wlasnym ciele, antykoncepcji czy wiedza gdzie wlozyc tampon >>> znacznie wazniejsza niz ulamki, bo ludzie w dalszym ciagu maja mature a podstawowych rzeczy nie wiedza. Nikt mi nigdy nie wmowi, ze biologia jest mniej wazna niz matematyka. Po prostu. Nie ma nic wazniejszego niz wiedza o samym sobie, o tym jak funkcjonuje organizm. A w szkole sie na to leje totalnie. | 
|     |   | 
|  2018-03-07, 16:05 | #22 | 
| mad lad Zarejestrowany: 2016-09 Lokalizacja: centre of attention 
					Wiadomości: 1 763
				 | 
				
				
				Dot.: Gdybyś była ministrem...
				
			 
			
			Parę zmian ode mnie na szybko: - na wszystkich przedmiotach humanistycznych: dużo większa ilość esejów, mniej testów polegających tylko i wyłącznie na zapamiętywaniu czegoś. Na historii również - pisanie esejów na tematy przedstawione w podręcznikach, ale także na tematy typu 'co by było gdyby...', które oprócz wiedzy, sprawdzałyby również kreatywność, umiejętność wyciągania wniosków oraz zrozumienie mechanizmów rządzących w historii. Wkuwanie dat i nazwisk mija się moim zdaniem z celem, jeśli uczniowie i tak oprócz suchych faktów absolutnie nic z otrzymanej wiedzy nie wyciągają; - podniesienie poziomu języka angielskiego, poziom na moich studiach jest dla mnie zaskakujący - nigdy bym się nie spodziewał, że będę się wyróżniał na tle innych aż w takim stopniu i to w dodatku na tak dobrej uczelni. Analogicznie do powyższego podpunktu: eseje, eseje i jeszcze więcej esejów. Oprócz tego wprowadzenie paru lektur obowiązkowych w tym właśnie języku (ale o lekturach przy następnym myślniku); - zmieniłbym kanon lektur obowiązkowych, wprowadziłbym lekturę dowolną (dowolną pozycję literacką wybraną przez ucznia; jedna taka lektura na semestr), ograniczył nieco liczbę lektur do preczytania w języku polskim (szczególnie tych pisanych dawną polszczyzną), na rzecz lektur w języku angielskim; - brak religii i woku jako oddzielnych przedmiotów; na historii i tak jest wystarczająco dużo na ten temat; - do przedmiotów ścisłych oraz przyrodniczych nie mam zastrzeżeń, dobrze mi się na nich pracowało w gimnazjum oraz liceum i teraz na studiach nie mam z nimi większego problemu; - zgadzam się z opiniami, że na historii większy nacisk powinien zostać położony na historię po II Wojnie Światowej. 
				__________________ Edytowane przez OldWorldBlues Czas edycji: 2018-03-07 o 16:07 | 
|     |   | 
|  2018-03-07, 16:16 | #23 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-06 Lokalizacja: Śląsk 
					Wiadomości: 14 671
				 | 
				
				
				Dot.: Gdybyś była ministrem...
				
			 
			
			[1=62f33e9ec77d3cf0943e95d  a9955941e4a625c6c;8197739  1]Nie nie, po prostu ze na poczatku liceum wybierasz, ktore chcesz miec rozszerzone, reszta prowadzona jest na podstawie.[/QUOTE] Mo ale to tak jest przecież ze te przedmioty są rozszerzone. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz 
				__________________  | 
|     |   | 
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|  2018-03-07, 16:24 | #24 | 
| Strzelaj lub emigruj! Zarejestrowany: 2008-11 Lokalizacja: Medellin! 
					Wiadomości: 27 440
				 | 
				
				
				Dot.: Gdybyś była ministrem...
				
			 
			
			[1=62f33e9ec77d3cf0943e95d  a9955941e4a625c6c;8197683  1] A ja na wiecej. I nie przeszkodzilo mi to w zdaniu matury z matematyki na >30%. Ale tu nie chodzi ani o mnie, ani o ciebie.[/QUOTE] No to o co chodzi? Przeciez z tej matmy to jak czegoś nie wiesz (no tak jak piszesz ze dużo ludzi nie umie na ułamkach działać albo coś) to zawsze w necie sobie znajdzie odpowiedźź,albo na kalkulatorze policzy. Nie potrzebna jest zwykłemu człowiekowi haj level matma,ogarnie potrzebna mu rzecz. Moje pytanie po prostu brzmi:dlaczego ludzie "gorsi z matematyki" sa wg ciebie głąbami ci nie zasługują na pojęcie na studia?  strasznie mnie ciekawi,czemu ta matematyka to taki wyznacznik bycia inteligentnym  Wysłane z aplikacji Forum Wizaz 
				__________________ Przejechane na rowerze w 2019: 2 762 km  Edytowane przez khloe Czas edycji: 2018-03-07 o 16:25 | 
|     |   | 
|  2018-03-07, 16:28 | #25 | |
| Konto usunięte Zarejestrowany: 2016-09 
					Wiadomości: 9 219
				 | 
				
				
				Dot.: Gdybyś była ministrem...
				
			 Cytat: 
 Prosty przykład, który ja wykorzystuję codziennie - opakowanie 165g kosztuje xxzł. Ile kosztuje 100g, żeby porównać gdzie jest taniej? To samo z kaloriami. Opakowanie 165g zawiera 17 ciastek. Ile kalorii ma jedno? Przecież to poziom przyszłem wyszłem czy mówienia komfortejbyl. No dla mnie jednak tak jakby spora żenada. | |
|     |   | 
|  2018-03-07, 16:37 | #26 | |
| Rozeznanie Zarejestrowany: 2009-06 
					Wiadomości: 915
				 | 
				
				
				Dot.: Gdybyś była ministrem...
				
			 Cytat: 
 Książki po angielsku jak najbardziej, ale to na angielskim. A historia języka polskiego, zabytki polskiej literatury, najwybitniejsi polscy pisarze - jak najbardziej. To część naszej kultury. Choć byłoby dobrze, gdyby nauczyciel też znał się choć odrobinę na współczesnej polskiej literaturze i potrafił polecić choć kilku dobrych, piszących obecnie twórców. W ogóle byłoby fajnie, gdyby nauczyciel potrafił zaciekawić uczniów czytaniem. Jest mnóstwo ciekawych książek, niekoniecznie z anglojęzycznego kręgu kulturowego. Byłoby dobrze, gdyby młodzież w większym stopniu była zaciekawiona właśnie tą różnorodną literaturą. Wiedza o kulturze jest ważna, z tym, że nie tylko malarstwo, rzeźba, itp., ale też kultura popularna, klasyki filmowe. W szkole nie miałam nic o filmie, a to dziedzina sztuki, z którą każdy się jakoś tam styka. Jakby się zastanowić, to dużo jest wszystkiego do nauki, uczniowie musieliby siedzieć w szkole przez całą dobę   | |
|     |   | 
|  2018-03-07, 16:44 | #27 | 
| Konto usunięte Zarejestrowany: 2016-09 
					Wiadomości: 9 219
				 | 
				
				
				Dot.: Gdybyś była ministrem...
				
			 
			
			Nad edukacją domową ciągle wisi wiele mitów. Obecnie rodzice jak najbardziej mają taką możliwość - trzeba złożyć podanie i opinię z PPP. Nie ma - wbrew temu co się powszechnie uważa - żadnych obostrzeń typu "to tylko dla chorych dzieci".
		
		 | 
|     |   | 
|  2018-03-07, 16:51 | #28 | 
| Strzelaj lub emigruj! Zarejestrowany: 2008-11 Lokalizacja: Medellin! 
					Wiadomości: 27 440
				 | 
				
				
				Dot.: Gdybyś była ministrem...
				
			 
			
			[1=3ebdb6c370169ce1a39c163  fc8d64643247d9f80;8197849  1]Obliczenie procentów czy dodanie ułamków to dla Ciebie "high level matma"? [/QUOTE] Nie, to nie haj level matma. Autorka posta,do którego się odniosłam pisała,żeby zwiększyć ilość procentową,która decydowałaby o zdaniu matury. O to mi chodziło z haj level matma: po co ma się ktoś uczyć czegoś,co i tak w codziennym życiu my się nie przyda? A jak bedzie potrzebował to się douczy bo będzie musiał,albo znajdzie w necie. A kaloryczność ciastka to sobie możesz podzielić na kalkulatorze,bez żadnej matury na 90 %  Wysłane z aplikacji Forum Wizaz 
				__________________ Przejechane na rowerze w 2019: 2 762 km  | 
|     |   | 
|  2018-03-07, 16:58 | #29 | |
| Konto usunięte Zarejestrowany: 2017-08 
					Wiadomości: 6 085
				 | 
				
				
				Dot.: Gdybyś była ministrem...
				
			 Cytat: 
 Na calym swiecie 50% jest granica zdawalnosci. W sumie to cala matura powinna byc zdana od 50% na tym poziomie, na ktorym teraz jest, tyle tylko ze z jezykiem polskim mozna sie sprzeczac, bo sposob oceniania jest... dziwny. | |
|     |   | 
|  2018-03-07, 16:59 | #30 | |
| mad lad Zarejestrowany: 2016-09 Lokalizacja: centre of attention 
					Wiadomości: 1 763
				 | 
				
				
				Dot.: Gdybyś była ministrem...
				
			 Cytat: 
  Bynajmniej nie chcę z kanonu wyrzucić wszystkich zabytków polskiej literatury (nie wyobrażam sobie programu języka polskiego bez Mickiewicza), a jedynie nieco ograniczyć ich liczbę; zainteresowym tematem przecież nikt nie zabroni sięgnąć po książki, których nie ma w kanonie, a książka przeczytana po angielsku - moim zdaniem - przyniesie jednak więcej korzyści dla ucznia, niż przeczytanie Kordiana. 
				__________________ | |
|     |   | 
|  | 
|  Nowe wątki na forum Forum plotkowe | 
|  | 
 
 
 
	| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
| 
 | 
 | 
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:14.
 
                













 
 


