PM 2018, cz. XI

[KinderCountry]

Napisane przez MrsSeductive

O ludzie jak to pękła?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W trasie wystarczy jak kamyczek strzeli w szybę i robi się odprysk, a potem od tego powoli idzie pajęczyna. Ja nie wiem co z tą szybą jest nie tak, podejrzewam też że Tż za szybko jeździ, no ale ludzie nie tylko on szybko jeździ, a szyby są całe. Kij wie dlaczego to pęka co pół roku.

---------- Dopisano o 12:58 ---------- Poprzedni post napisano o 12:55 ----------

Napisane przez el amor

U nas też, załamuję się powoli.... u nas równocześnie budowa i ślub. Wszystko w jednym czasie nie planowaliśmy tego tak.

O kurcze, współczuję

To też wydatki macie kosmiczne. Ja nie lubię takich inwestycji i kredytów, stresuje mnie to Mam uraz chyba po mojej mamie wiecznie zadłużonej.

Dodatkowo u mnie w pracy problemy finansowe, ja wypłatę dostaję więc póki co się nie odzywam, ale zagrania mojego szefa są zastanawiające, nie wiem czy on nie pójdzie z tym na dno

[pani_smith]

Napisane przez sunshine_25

A to wiecie juz ile bedziecie miec dokladnie gosci? My dlatego placimy 50% dopiero tydzien przed bo wtedy bedziemy znac dokladna ilosc osob.
My jeszcze musimy oplacic dekoratorke w dniu wesela wiec na to tez musimy zabrac hajsy.
Tak jak juz pisalam, nasz zaspol chce sie rozliczyc do godziny 22 . To normalne? Myslicie ze nic nie odwala po 22 jak im zaplace od razu?

nie, skąd (pomijam, że właśnie ogarniamy zaproszenia).
cena sali zupełnie nie zależy od liczby gości, bo to nie jest żadna knajpa czy lokal typowo weselny. dlatego jest zewnętrzny katering, który przywozi stoły/stoliki koktajlowe/krzesła/bar/bufety/obsługę kelnerską/wszelkie żarcie, baaa nawet piece i zmywarki ze sobą przywiozą )). ostateczny koszt będzie znany dopiero jak ustalimy menu, ostateczną liczbę gości i plan stołów (chodzi o to, że posiłek będzie serwowany do stolika, więc obsługa kelnerska musi być co najmniej na takim poziomie, aby cały największy stolik otrzymał obiad w tym samym czasie x2 (żeby wydawka szła sprawnie)).
swoją drogą ponieważ dziś się widzimy z dekoratorką i chcemy jakieś pierwsze szczegóły omawiać, próbowałam zrobić ramowy plan stołów i tak pi razy oko rozsadzić gości, żeby ustalić ile tych stołów będzie - nosz dramat jakiś normalnie. ten z tym nie gada, tamten musi siedzieć z innym macie jakąś aplikację do tego?!

[el amor]

Napisane przez KinderCountry

To też wydatki macie kosmiczne. Ja nie lubię takich inwestycji i kredytów, stresuje mnie to Mam uraz chyba po mojej mamie wiecznie zadłużonej.

Ja też się stresowałam, ale jak inaczej? Nie da się

[patisonowa]

Hej. Przyłączam się do narzekaczy - ja mam kredyt, zbieram hajs na wykończenie mieszkania, więc też te wydatki ślubne są mi nie po drodze, pomimo że rezygnuję z wielu rzeczy, które dla was są niezbędne w ogóle ostatnio myślimy z TŻ nad zorganizowaniem jedynie obiadu dla najbliższych, żeby ciąć koszty. Sama już nie wiem
W dodatku odmówiłam przyjęcia znacznej podwyżki, więc już w ogóle mam ogromne wyrzuty sumienia. Echhhh, to nie jest dobry czas

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MrsSeductive]

Napisane przez pani_smith

nie, skąd (pomijam, że właśnie ogarniamy zaproszenia).
cena sali zupełnie nie zależy od liczby gości, bo to nie jest żadna knajpa czy lokal typowo weselny. dlatego jest zewnętrzny katering, który przywozi stoły/stoliki koktajlowe/krzesła/bar/bufety/obsługę kelnerską/wszelkie żarcie, baaa nawet piece i zmywarki ze sobą przywiozą )). ostateczny koszt będzie znany dopiero jak ustalimy menu, ostateczną liczbę gości i plan stołów (chodzi o to, że posiłek będzie serwowany do stolika, więc obsługa kelnerska musi być co najmniej na takim poziomie, aby cały największy stolik otrzymał obiad w tym samym czasie x2 (żeby wydawka szła sprawnie)).
swoją drogą ponieważ dziś się widzimy z dekoratorką i chcemy jakieś pierwsze szczegóły omawiać, próbowałam zrobić ramowy plan stołów i tak pi razy oko rozsadzić gości, żeby ustalić ile tych stołów będzie - nosz dramat jakiś normalnie. ten z tym nie gada, tamten musi siedzieć z innym macie jakąś aplikację do tego?!

Weeding czy jakoś tak. Jak się zalogujesz jest plan stołów

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[KinderCountry]

Napisane przez el amor

Ja też się stresowałam, ale jak inaczej? Nie da się

Dlatego czasem myślami wracam do liceum

Mierzyłam właśnie kieckę z 2015, jeśli chcę ją założyć to koniec z jedzeniem

[girlandzia]

Napisane przez pani_smith

nie, skąd (pomijam, że właśnie ogarniamy zaproszenia).
cena sali zupełnie nie zależy od liczby gości, bo to nie jest żadna knajpa czy lokal typowo weselny. dlatego jest zewnętrzny katering, który przywozi stoły/stoliki koktajlowe/krzesła/bar/bufety/obsługę kelnerską/wszelkie żarcie, baaa nawet piece i zmywarki ze sobą przywiozą )). ostateczny koszt będzie znany dopiero jak ustalimy menu, ostateczną liczbę gości i plan stołów (chodzi o to, że posiłek będzie serwowany do stolika, więc obsługa kelnerska musi być co najmniej na takim poziomie, aby cały największy stolik otrzymał obiad w tym samym czasie x2 (żeby wydawka szła sprawnie)).
swoją drogą ponieważ dziś się widzimy z dekoratorką i chcemy jakieś pierwsze szczegóły omawiać, próbowałam zrobić ramowy plan stołów i tak pi razy oko rozsadzić gości, żeby ustalić ile tych stołów będzie - nosz dramat jakiś normalnie. ten z tym nie gada, tamten musi siedzieć z innym macie jakąś aplikację do tego?!

Ostatnio widziałam na jednej z grup apki do rozsądzania gości.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MrsSeductive]

Napisane przez KinderCountry

W trasie wystarczy jak kamyczek strzeli w szybę i robi się odprysk, a potem od tego powoli idzie pajęczyna. Ja nie wiem co z tą szybą jest nie tak, podejrzewam też że Tż za szybko jeździ, no ale ludzie nie tylko on szybko jeździ, a szyby są całe. Kij wie dlaczego to pęka co pół roku.

---------- Dopisano o 12:58 ---------- Poprzedni post napisano o 12:55 ----------


To też wydatki macie kosmiczne. Ja nie lubię takich inwestycji i kredytów, stresuje mnie to Mam uraz chyba po mojej mamie wiecznie zadłużonej.

Dodatkowo u mnie w pracy problemy finansowe, ja wypłatę dostaję więc póki co się nie odzywam, ale zagrania mojego szefa są zastanawiające, nie wiem czy on nie pójdzie z tym na dno

Nigdy nas to nie spotkało więc się zdziwiłam.

U mnie tż jest antykredytowy ja trochę mniej ale też uważam że lepiej płacić gotowkowo chociaż wiadomo że może wyskoczyć coś niespodziewanego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[KinderCountry]

Napisane przez patisonowa

Hej. Przyłączam się do narzekaczy - ja mam kredyt, zbieram hajs na wykończenie mieszkania, więc też te wydatki ślubne są mi nie po drodze, pomimo że rezygnuję z wielu rzeczy, które dla was są niezbędne w ogóle ostatnio myślimy z TŻ nad zorganizowaniem jedynie obiadu dla najbliższych, żeby ciąć koszty. Sama już nie wiem
W dodatku odmówiłam przyjęcia znacznej podwyżki, więc już w ogóle mam ogromne wyrzuty sumienia. Echhhh, to nie jest dobry czas

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też mówiłam mojemu, żeby zrobić małe przyjęcie to nie, on bez wesela się nie żeni

[patisonowa]

Napisane przez KinderCountry

Też mówiłam mojemu, żeby zrobić małe przyjęcie to nie, on bez wesela się nie żeni

Mój ostatnio mi powiedział, że on chce iść do urzędu, złożyć podpis i do domu, nawet bez obiadu, więc...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[girlandzia]

Napisane przez girlandzia

Ostatnio widziałam na jednej z grup apki do rozsądzania gości.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

IMG_20180307_131348.png

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MrsSeductive]

Napisane przez girlandzia

Załącznik 7462816

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wedding.pl ma to samo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[KinderCountry]

Napisane przez patisonowa

Mój ostatnio mi powiedział, że on chce iść do urzędu, złożyć podpis i do domu, nawet bez obiadu, więc...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Aż tak to bym nie chciała, ale małe przyjęcie dla rodziców i rodzeństwa byłoby wystarczające. Teraz już to za daleko zaszło, żeby odwoływać

[damgala]

Napisane przez girlandzia

Kup napisy ze sklejki i sama przyklej,kosztuje to grosze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dzięki za pomysl. Poszukam w necie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:26 ---------- Poprzedni post napisano o 13:25 ----------

Napisane przez KinderCountry

Trochę mnie pocieszyło, że u Was też oszczędności topnieją. Ja mam doła, że za dużo sobie wzięliśmy na ten rok: kredyt na mieszkanie, remont, komunia, wesele.

Wiadomo, że jak nie ma kasy to różne ciekawe rzeczy się trafiają, więc wczoraj nam pękła szyba w aucie 3 raz, a auto mamy niecałe 2 lata, szyba kosztuje 4 tys

A nie macie AC?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[el amor]

Napisane przez KinderCountry

Dlatego czasem myślami wracam do liceum

Mierzyłam właśnie kieckę z 2015, jeśli chcę ją założyć to koniec z jedzeniem

No nie? Gdy problemami były pierdoły..

[KinderCountry]

Napisane przez damgala

A nie macie AC?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mamy, ale wtedy wszystkim firmowym samochodom wzrasta składka. Ostatnio płaciliśmy sami, ale teraz już niestety nie mamy na to.

Napisane przez el amor

No nie? Gdy problemami były pierdoły..

Ja wtedy czekałam np na majówkę, żeby sobie z koleżanką do Poznania jechać, problemem był obrażony chłopak, sprawdzian z historii

[patisonowa]

Napisane przez KinderCountry

Mamy, ale wtedy wszystkim firmowym samochodom wzrasta składka. Ostatnio płaciliśmy sami, ale teraz już niestety nie mamy na to.

Ja wtedy czekałam np na majówkę, żeby sobie z koleżanką do Poznania jechać, problemem był obrażony chłopak, sprawdzian z historii

Ale wam ta szyba pękła-pekła czy jest pajączek? Bo jak nie pękła całkowicie to można próbować skleić i wymienicie w lepszych czasach

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kalinolistek]

My nie mamy kredytu, ale chciałabym się gdzieś w końcu zakotwiczyć i osiąść na stałe. A tak... Ciągle na wynajmowanym, na takim przeczekaniu, nawet bez większego planu co będzie dalej...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pani_smith]

Napisane przez KinderCountry

Ja wtedy czekałam np na majówkę, żeby sobie z koleżanką do Poznania jechać, problemem był obrażony chłopak, sprawdzian z historii

piękne czasy...
a największy życiowy dramat to pała z fizyki.

dzięki za apki, mam nadzieję, ze są tam algorytmy na "kogo koło kogo nie sadzać"

[MrsSeductive]

Napisane przez kalinolistek

My nie mamy kredytu, ale chciałabym się gdzieś w końcu zakotwiczyć i osiąść na stałe. A tak... Ciągle na wynajmowanym, na takim przeczekaniu, nawet bez większego planu co będzie dalej...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie tak samo i nie zanosi się na zmianę. :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[poziomkowa91]

Napisane przez KinderCountry

W trasie wystarczy jak kamyczek strzeli w szybę i robi się odprysk, a potem od tego powoli idzie pajęczyna. Ja nie wiem co z tą szybą jest nie tak, podejrzewam też że Tż za szybko jeździ, no ale ludzie nie tylko on szybko jeździ, a szyby są całe. Kij wie dlaczego to pęka co pół roku.

Jak zrobi się odrysk od np kamyczka, można dać szybe do "klejenia" tzn uzupełniają tą małą dziurkę jakąś żywicą czy czymś takim i pajęczyna nie idzie dalej.
Moi znajomi to przerabiali na nowiutkim samochodzie z salonu. Po tygodniu posiadania go, dostali kamykiem na ekspresówce. Od razu dali do frmy co "ratuje" szyby i już dwa lata tak jedżą i nic z szybą się nie dzieje

Ja za to w swoim miałam kiedyś większe pęknięcie i nic nie dało się z tym zrobić, musiałam wymieniać szybę

Napisane przez KinderCountry

Aż tak to bym nie chciała, ale małe przyjęcie dla rodziców i rodzeństwa byłoby wystarczające. Teraz już to za daleko zaszło, żeby odwoływać

Szczerze to ja drugi raz bym wesela nie robiła, tylko ślub i małe przyjęcie dla najbliższych...
Za duzo zachodu, za dużo przygotowań na ten jeden dzień, za dużo stresu nas to będzie kosztować

No ale zawsz marzyłam o piekniej długiej sukni, o weselu z zespołem i tańcach do rana więc będę to miała

[MrsSeductive]

Napisane przez poziomkowa91

Jak zrobi się odrysk od np kamyczka, można dać szybe do "klejenia" tzn uzupełniają tą małą dziurkę jakąś żywicą czy czymś takim i pajęczyna nie idzie dalej.
Moi znajomi to przerabiali na nowiutkim samochodzie z salonu. Po tygodniu posiadania go, dostali kamykiem na ekspresówce. Od razu dali do frmy co "ratuje" szyby i już dwa lata tak jedżą i nic z szybą się nie dzieje

Ja za to w swoim miałam kiedyś większe pęknięcie i nic nie dało się z tym zrobić, musiałam wymieniać szybę



Szczerze to ja drugi raz bym wesela nie robiła, tylko ślub i małe przyjęcie dla najbliższych...
Za duzo zachodu, za dużo przygotowań na ten jeden dzień, za dużo stresu nas to będzie kosztować

No ale zawsz marzyłam o piekniej długiej sukni, o weselu z zespołem i tańcach do rana więc będę to miała

Ja miałam już małe przyjęcie i jakoś tak no było bo było. Też zawsze marzyłam o weselu i będę je miała. Po drodze rezygnując z różnych rzeczy bo jednak okazują się zbędne/ drogie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mia00]

Napisane przez patisonowa

Hej. Przyłączam się do narzekaczy - ja mam kredyt, zbieram hajs na wykończenie mieszkania, więc też te wydatki ślubne są mi nie po drodze, pomimo że rezygnuję z wielu rzeczy, które dla was są niezbędne w ogóle ostatnio myślimy z TŻ nad zorganizowaniem jedynie obiadu dla najbliższych, żeby ciąć koszty. Sama już nie wiem
W dodatku odmówiłam przyjęcia znacznej podwyżki, więc już w ogóle mam ogromne wyrzuty sumienia. Echhhh, to nie jest dobry czas

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

czemu odmówiłaś podwyżki? wiązała się ona z milionem innych dodatkowych zajęć czy coś innego ?

[poziomkowa91]

Co do oszczędności to niestety wiem jak jest cieżko
Tyle kasy pochłaniają przygotowania do wesela

My w dodatku jeszcze teraz chcemy kupić jakieś meble, bo zamierzamy odświeżyc pokój u mnie w domu gdzie póki co po slubie będziemy mieszkać.
Potrzebujemy nowe łóżko, duuużą szafę z lustrem, bo teraz to sama się nie mieszczę a co dopiero jak się sporwadze z wynajmowanego pokoju
Jakąś komodę do kompletu, regał na książki bo sporo ich mamy
No i telewizor chcemy do pokoju


W dodatku dokładamy się do nowej lodówki do domu.
Ja z braćmi chcemy się dołożyć do nowego samochodu dla mamy a ja też będę potrzebowała jakiegos nowego (tzn używanego) autka ekonomicznego bo chyba jednak będę dojeżdżać samochodem do pracy

A kredyt "na swoje" też juz powinniśmy mieć ale wszystko sie przesuwa w czasie, jakis przetarg ciągle trwa i dalej nie wiemy na czym stoimy.

Tyle dobrych wiadomości że ubezpieczenie samochodu mi wyszło 3stówki mniej niż rok temu.

[patisonowa]

Mia00, nie chcę tu o tym pisać, ale generalnie tak

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sunshine_25]

My tez mamy kredyt hipoteczny na sobie. Wlasnie mialam zrobic cos co sie w UK nazywa ‘remortgage’ , 3 tygodnie temu dali mi oferte na mniejsze oprocentowanie i stwierdzilam ze jeszcze mamy czas dopoki sie nam obecna oferta nie skonczy i dzis juz dali oprocentowanie o 0.20% wieksze. Jestem wsciekla bo ja to zawsze musze czekac nie wiadomo na co. Nie ma tam jakiejs mega roznicy bo chyba £20/mies. ale zawsze cos. Moze sprobujemy zmienic bank.

Kinder, a nie macie ubezpieczenia na szybe? Mojemu TZ wlasnie poszla szyba w vanie tez. Narazie jest dosc mala kreska na srodku szyby ale idzie dalej, i w wiekszej czesci pokryje to ubezpieczenie.

TZ teraz wymyslil ze chce sprzedac nasze auto, dolozyc i kupic nowe.
Czeka nas remont kuchni, w maju musimy odnowic ubezpieczenie na dom i samochod.
Ja juz nie wiem skad brac pieniadze , a do tego wesele

[damgala]

Doskonale Was rozumiem... U nas też krucho z budżetem weselnym i domowym a tu ciągle wydatki dochodzą, ciągle się coś kończy lub psuje i trzeba kupić nowe. Ja wydaje majatek na lekarzy i leki. Do tego mój TŻ teraz zarabia jakieś grosze i nie wie na czym stoi ze swoim pracodawcą. Zobowiązań mamy sporo... Chcemy wesele i się z tego nie wycofamy ale zaczyna mnie to przerażać. Wygrana w lotto by się przydała, nawet nie główna wygrana.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sunshine_25]

Napisane przez damgala

Wygrana w lotto by się przydała, nawet nie główna wygrana.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jaka kolwiek wygrana by sie przydala

[Manami]

TŻ pojechał na delegację i wraca w piątek Jakoś mi tak przykro, pierwszy raz będę nocować sama ;p

[MrsSeductive]

Napisane przez Manami

TŻ pojechał na delegację i wraca w piątek Jakoś mi tak przykro, pierwszy raz będę nocować sama ;p

A ja się dowiedziałam że swoje urodziny będę spędzała w pustym mieszkaniu..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz