Urodzone w 1989 :) cz. IV

[Ywonula]

kocimietka gartulacje

uhahana ja bym pojechała i załatwiła to osobiście zawsze to jakoś lepiej wygląda niż telefonicznie a przy okazji może spotkasz kogoś albo dowiesz się czegoś przydatnego

A z tymi grupami to jak to jest? na jakiej podstawie to się wybiera?

milk a może poszperaj na stronie uczeli będą listy przyjetych. U mnie cos takiego jest a dowiedziałam sie o tym przez forum uniwersytetu...

Layla no faktycznie dzis jakoś gorąco i duszno strasznie. Wyszłam na chwile do ogródka i zaraz się wróciłam do domu... ;/

Wysłałam już swoje zdjęcie do usia na legitymację elektroniczną i wyświetlił mi sie przykład nooo powiem Wam że zaczynam się czuć studentką

I w sumie teraz nie wiem bo już się nastawiłam na te nieszczęsne i brzydkie katowice... Jeśli dostane się do krk to nie wiem co zrobić... Obiecałyśmy sobie z przyjaciółką, że pójdziemy tam razem, mam mi mówiła że ona by wolała żebym poszła do k-ce bo w krk jest drogie życie (drogie zarcie, drogie usługi a o mieszkaniach już nie wspomnę)

Myślicie że w katowicach też są fajni chłopcy?

[emememsik]

Napisane przez Ywonula

Myślicie że w katowicach też są fajni chłopcy?

Jasne, znam tam nawet takich kilku.

[Ywonula]

Napisane przez emememsik

Jasne, znam tam nawet takich kilku.

wicie co znalazłam? jest możliwość tłumaczenia przez internet i weszłam na taką stronke i tam było np tłumaczenie specjalistyczne procesów mikrobiologicznych dla kogoś z wykształceniem po biotechnologii i normalnie jestem zszokowana że mogłabym robić coś takiego po ukończeniu moich studiów. tzn jestem mile zaskoczona bo wiecie jak lubie angielski...

[sasetka316]

laylaaa a to przepraszam... Wprowadzili mnie w błąd no ale dzięki za informację Może się spotkamy

[Independent Women]

Napisane przez kocimietka

ps. zdałam wczoraj prawko.. jeszcze sie na studioa dostane i bedzie bosko :-P

gratulacje

Napisane przez Ywonula

Myślicie że w katowicach też są fajni chłopcy?

Mało...


Spiekłam się! Moja twarz płonie! i wyglądam jak jeden wielki burak

[uhahana]

Aaaaa! Burza u mnie, ale fajnie Po południu jeszcze był upał, a pod wieczór tak się zmieniło, że hej Na krótką metę lubię taką pogodę.

I zmokłam

Napisane przez Ywonula

A z tymi grupami to jak to jest? na jakiej podstawie to się wybiera?

I w sumie teraz nie wiem bo już się nastawiłam na te nieszczęsne i brzydkie katowice... Jeśli dostane się do krk to nie wiem co zrobić... Obiecałyśmy sobie z przyjaciółką, że pójdziemy tam razem, mam mi mówiła że ona by wolała żebym poszła do k-ce bo w krk jest drogie życie (drogie zarcie, drogie usługi a o mieszkaniach już nie wspomnę)

Myślicie że w katowicach też są fajni chłopcy?

Co do grup, to zależy od uczelni. Na niektórych można sobie już na 1 semestrze wybrać grupę, no a one się różnią planami zajęć, więc wiadomo... chyba nie chcę trafić na grupę popołudniową...
Ale w sumie nie wiem, czy tak u mnie jest, czy wybierać można dopiero od 2 semestru, więc... chyba jednak będę musiała tam jechać, no cóż Ale w poniedziałek zadzwonię.

A z miastem mam podobną sytuację, bo już os jakiegoś czasu się nastawiam na Gliwice, a jak jednak z Wrocławiem wyjdzie [chociaż nie wydaje mi się], to nie wiem... nienawidzę swojego niezdecydowania!

A fajni chłopcy wszędzie są w gruncie rzeczy Tylko nie zawsze na widoku

Napisane przez Independent Women

Spiekłam się! Moja twarz płonie! i wyglądam jak jeden wielki burak

I tak masz lepiej, bo Ci zbrązowieje, a ja całe lato będę wyglądała jak córka młynarza prawdopodobnie



Ostatnio z nudów JEM Trzeba z tym skończyć

[ewanka1989]

Napisane przez uhahana

Aaaaa! Burza u mnie, ale fajnie Po południu jeszcze był upał, a pod wieczór tak się zmieniło, że hej Na krótką metę lubię taką pogodę.

I zmokłam

Ostatnio z nudów JEM Trzeba z tym skończyć

U mnie też była burza. I też jem z nudów jak siedzę przy kompie

[Ywonula]

ha, a u mnie burza jest teraz

Widze różne opinie co do facetów... No w sumie ludzie wszędzie sa tacy sami...

[uhahana]

Wiecie co... dzisiaj gadałam ze znajomymi i ze zdziwieniem stwierdziłam, że większość wybiera się do akademików Myślałam, że tylko ja taka cwana jestem i chcę mieć wszystko na miejscu hahaha.

[Nija_]

Milk To mnie pocieszyłaś (naprawdę ). Adresowanie kopert bardzo by mi odpowiadało

Nie będę za dużo pisać bo komp mi się zawiesi na pewno jak już będę kończyć długaśnego posta

[201707171556]

Przepraszam, ze nie nadrabiam ale nie mam czasu

kocimiętka gratulacje Dla mnie jezda autem to czarna amgia

Ywonula gratuluję A na co się dostałas?

Co do akademikow to myślę ze jest to ideał życia..... w sensie zycia na studiach, ciagły kontakt ze studentami, możliwość zawarcia znajomosci na każdym kroku, imprezy
Fakt moze byc ciezko czasem bo wiadomo warunki i współlokatorzy (oraz sąsiedzi) sa różni ale minusy jakieś być muszą zawsze

A jesli ja jakimś cudem dostane się na polonistyke to wybiorę sobie jako drugi język obcy (bo pierwszy to angielski) język hiszpański, moje marzenie
A jeśli równiez jakimś cudem dostanę się na filologię kalsyczną z kulturą śródziemnomorską to wezmę sobie jako język wiodący tez hiszpański, a jako dodatkowe oprócz obowiazkowej greki i łaciny arabski
Chyba że coś m isię przestawi i dawna miłosć do Indii odzyje i wezmę sanskryt i hindi jako specjalizację indyjska...
Jejku jejku co za plany...musze być dobrej mysli. Muszę


P.S. Własnie sciagnelam sobie plan zajeć z któregoś z z semestrów na kulturze śródziemnomorskiej i słuchajcie jaki mogłabym mieć przedmiot................
ARABSKA LITERATURA ORALNA

[uhahana]

A "oratorium" to od jakiego słowa pochodzi?

EDIT: Wiecie co, kiedyś chyba sobie zacznę studiować psychologię albo coś w tym stylu, tak dla HOBBY. Patrzcie, jakie oni tam badania robią:
http://www.pbn.biskupin.wroc.pl/arch...studentow.html
i to wszystko w ramach kształcenia się

[milkNhoney]

a ja dalej nie wiem czy się dostałam.
To co pisze na stronie kłóci się z tym co mam w wynikach rekrutacji. Tż i kumpela nie dostali się i mają wyraźnie napisane, że się niezakwalifikowali i że 19 jest następny etap.
Ja nie mam ani komunikatu, że się dostałam [tak powinno być jeżeli się dostałam] ani nie pisze nic o tym 2etapie Muszę czekać do poniedziałku aby zadzwonić. Już nawet myślę, że w ogole mnie nie wzięli pod uwagę albo ktoś zapomniał mi wysłać tego komunikatu...

[marta6704]

Napisane przez Durga

P.S. Własnie sciagnelam sobie plan zajeć z któregoś z z semestrów na kulturze śródziemnomorskiej i słuchajcie jaki mogłabym mieć przedmiot................
ARABSKA LITERATURA ORALNA

Kocimiętka: Gratuluje Ja tez chce zdać na prawko wkońcu

[laylaaa]

Pamiętam, że w tamtym roku w szkole angielskiej babka powiedziała, że pod koniec będziemy mieć oral test na co tylko ja zaczęłam się śmiać oczywiście wiem, że oral = mówienie, ale ciągle mnie to śmieszy


Też bym chciała akademik.. przynajmniej przez pierwsze pół roku. Niestety w mojej sytuacji odpada bo powiedzmy, że idę do Krakowa i mieszkam w akademiku a mama ma mieszkanie kilka ulic dalej

[emememsik]

Napisane przez Durga

A jesli ja jakimś cudem dostane się na polonistyke to wybiorę sobie jako drugi język obcy (bo pierwszy to angielski) język hiszpański, moje marzenie

Oo, widzę, że masz tak jak ja.

Napisane przez laylaaa

Pamiętam, że w tamtym roku w szkole angielskiej babka powiedziała, że pod koniec będziemy mieć oral test na co tylko ja zaczęłam się śmiać oczywiście wiem, że oral = mówienie, ale ciągle mnie to śmieszy

Mnie zawsze śmieszą takie głupie rzeczy. Zwłaszcza jak nikt się z nich nie śmieje.

Ja tam nie chciałabym mieszkać w akademiku, wolę bywać tam tylko na imprezach. Bo mnie strasznie dużo rzeczy wkurza, jak się uczę ma być cisza, porządek, dużo miejsca i dobre jedzenie. I nie ma szans, żebym zasnęła jeśli w pokoju nie jest idealnie ciemno (nawet jeśli świeci się tylko w przedpokoju). Także nie, to nie dla mnie.
I w ogóle jakoś podnosi mnie na duchu fakt, że nie muszę się nigdzie przeprowadzać. To znaczy do innego miasta.

[Independent Women]

Napisane przez uhahana

I tak masz lepiej, bo Ci zbrązowieje, a ja całe lato będę wyglądała jak córka młynarza prawdopodobnie

No tak, ale z twarzą jest tak dziwnie, że pierwszego dnia jest super spieczona a po dwóch dniach nie widać w ogóle, że była opalana. Nie dość, że twarz najtrudniej opalić to jeszcze najszybciej opalenizna schodzi...

Napisane przez laylaaa

Też bym chciała akademik.. przynajmniej przez pierwsze pół roku. Niestety w mojej sytuacji odpada bo powiedzmy, że idę do Krakowa i mieszkam w akademiku a mama ma mieszkanie kilka ulic dalej

Śmieszna sytuacja by to była. Ale przynajmniej na obiadki miałabyś blisko.

[krasulka7399]

kocimietka, witaj w gronie szalonych driverów gratuluję!

Ale dostałam opier*** w domu przez własną głupotę. Byłam na imprezie z dwiema koleżankami i przenocowałam się u jednej ale zapomniałam powiadomić mamę. W sumie nie dziwie się, że się martwiła bo mogły się różne rzeczy stać ale ja nawet w stanie nie byłam, żeby zadzwonić Całe szczęście mamusia mnie kocha i już jest ok

Krówka, jutro coś już będzie jasne, prawda?

[uhahana]

Krasulka mnie to by chyba rodzice wydziedziczyli za taką akcję, także fajnie masz, hehe Bo ci moi w ogóle strasznie o mnie trzęsą tyłkami
Ale to znaczy, że impreza była udana, a w sumie o to chodziło, no nie?

IW to ja mam tak z opalaniem nóg, jak już chwycą, to na chwilę, heh.

A tak w ogóle to na znany wszystkim sposób 'od poniedziałku' jutro wracam do zdrowego odżywiania Zobaczymy co z tego będzie

[krasulka7399]

Napisane przez uhahana

Krasulka mnie to by chyba rodzice wydziedziczyli za taką akcję, także fajnie masz, hehe Bo ci moi w ogóle strasznie o mnie trzęsą tyłkami
Ale to znaczy, że impreza była udana, a w sumie o to chodziło, no nie?

IW to ja mam tak z opalaniem nóg, jak już chwycą, to na chwilę, heh.

A tak w ogóle to na znany wszystkim sposób 'od poniedziałku' jutro wracam do zdrowego odżywiania Zobaczymy co z tego będzie

No już mam lajt ale mamuśka była wściekła.. A udana była, oj była

A ten akademik w łodzi jest prześliczny. Bez porównania z tymi normalnymi

[Ywonula]

Durga na biotechnologie. : )

Em ja mam tak samo. Muszę mieć cisze i spokój a przebywanie z kilkoma osobami w jednym pomieszczeniu szybko mnie męczy. Dlatego my wolimy mieszkanie : D

Krasulka ja się nie dziwie, że nawrzeszczała u mnie jest to samo : d ale w końcu rodzice są od tego żeby wrzeszczeć ; )

A co do "orala" to dawno temu przeglądałam plan zajęć z filologii angielskiej i tam było "oral skills" ; )

ciekawe czy ten post dojdzie... obrała taktyke niji.. bez emot

[ślimaczek]

Napisane przez emememsik

Ja już nie mogę się doczekać początków nauki hiszpańskiego.. Mam tylko nadzieję, że rodzajniki będą takie same jak we francuskim, w końcu to ta sama grupa językowa.

Chyba są inne ;D Nie znam francuskiego, ale coś mi się tak wydaje. I są proste, bo istnieją zasady kiedy co jest jakim rodzajem. Oprócz wyjątków OFC ;D

[uhahana]

Napisane przez ślimaczek

Chyba są inne ;D Nie znam francuskiego, ale coś mi się tak wydaje. I są proste, bo istnieją zasady kiedy co jest jakim rodzajem. Oprócz wyjątków OFC ;D

Ta jak już się odezwie to 2,5 zdania

[ślimaczek]

Napisane przez uhahana

Ta jak już się odezwie to 2,5 zdania

Oj a co mam pisać, skoro tak naprawdę nie wiem co przeżywacie, nie rozumiem (jeszcze) tego Waszego stresu związanego ze studiami, a poza tym nic się u mnie nie dzieje?

[emememsik]

ślimaczek, a jakie są te zasady?

[uhahana]

Nie no w sumie rozumiem, u mnie gdyby nie to całe 'studiowe' zamieszanie, to nawet nie miałabym o czym myśleć, już o pisaniu nie mówiąc.
Ale brakuje CIĘ tu

[ślimaczek]

Napisane przez emememsik

ślimaczek, a jakie są te zasady?

Generalnie jest zasada, że jeśli wyraz kończy się na samogłoskę jest rodzajem żeńskim czyli ma rodzajnik la, spółgłoska- el. Ale są od tego wyjątki np. -ad, -id jest la, -ción, -sión też. Dużo tego jest i wychodzi w praniu

Napisane przez uhahana

Nie no w sumie rozumiem, u mnie gdyby nie to całe 'studiowe' zamieszanie, to nawet nie miałabym o czym myśleć, już o pisaniu nie mówiąc.
Ale brakuje CIĘ tu

No to jestem ;D

[krowa_bez_mleka]

Napisane przez emememsik

I w ogóle jakoś podnosi mnie na duchu fakt, że nie muszę się nigdzie przeprowadzać. To znaczy do innego miasta.

A ja właśnie sie z tego ciesze, to dla mnie cały urok studiów Jak bym mieszkała w domu to by se prawie nic nie zmirnło.
I mimo, że bardzo boje sie przeprowadzki, to jednoczenie bardzo cię na nią cieszę. To będzie dla mnie skok na głęboka wodę, będe samotna, tęskniąca ale mam nadzieję, że szybko sie przystosuje, nauczę samodzielności i rozpoczne nowy etap w życiu.
Kręci mnie to

Napisane przez krasulka7399

Krówka, jutro coś już będzie jasne, prawda?

O tak, już jutro!
Będę wtedy w pracy, mam sprawdzi i przekażę mi tą, mam nadzieję, dobrą wieść
Obyśmy sie jutro cieszyły!

[krasulka7399]

Napisane przez Ywonula

Durga na biotechnologie. : )


Krasulka ja się nie dziwie, że nawrzeszczała u mnie jest to samo : d ale w końcu rodzice są od tego żeby wrzeszczeć ; )

Było spoko, ale wieczorem rozmawiała z mamą tej koleżanki i tamta ją troche nabuntowała przeciwko mnie... ale jest mimo wszystko ok

Co do biotechnologii to może wybiorę sobie taką specjalność na studiach. Biotechnologia żywności - będę modyfikować

Napisane przez krowa_bez_mleka

O tak, już jutro!
Będę wtedy w pracy, mam sprawdzi i przekażę mi tą, mam nadzieję, dobrą wieść
Obyśmy sie jutro cieszyły!

Mi tak średnio zależy ale miło będzie się dostać

[sasetka316]

laylaaa mam do Ciebie jeszcze jedno małe pytanie bo widzę, że się orientujesz. A nie wiesz może czy na tym URZ bedzie otwierana administracja II stopnia?? Bo narazie jest tylko I i nie wiem jak to będzie jakbym zrobiła ten licenciat. Bo wiadomo, że z samym licenciatem to ciężko a szczeże znając podejście ludzi to nie wiem czy się załapie na magistra w Krakowie. Ja dalej ten sam problem