Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

[Tequila909]

Napisane przez mscicielka90

Mój pierwszy raz był około 2 lata temu miałam wtedy 16 lat To były wakacje,było bardzo gorąco dlatego zdecydowałam się wyjść na spacer z moim chłopakiem, była to gdzieś godzina 15 Mieszkam na wsi wiec wtedy był to akurat okres żniw a żyto w tym roku było obficie wysokie Nie myśląc zbyt wiele zboczyliśmy z głównej drogi na polną ścieżkę i tam bardzo dyskretnie wskoczyliśmy w to zboże Było upalnie ziemia była nagrzana a my uwiliśmy sobie tam bardzo przytulne gniazdko z początku mieliśmy zamiar się troszkę poopalać na golasa ale jakoś tak samo wyszło ze widok naszych rozpalonych nagich ciał nas do tego przybliżył Było cudownie....Po wszystkim chcieliśmy już wracać do domu... Gdy się podniosłam aby wybadać teren zobaczyłam jak tuz obok nas stały dwie babki które najwyraźniej zeszły się aby sobie pogadać No i klapa musieliśmy siedzieć w tym zbożu aż sobie nie poszły;/ A gadały tak chyba ze trzy godziny Dlatego nie zapomnę mojego pierwszego razu a kochałam się wtedy z tym samym chłopakiem z którym jestem do dziś to był mój pierwszy i ostatni mężczyzna jakiego miałam ja dla niego tez byłam pierwsza...
PS.Troszkę krwi poleciało a poza tym to wcale mnie nie bolało

rewelka widzę spontan na całego gratulacje ;*

[fREZYJA]

Napisane przez Tequila909

To Ci powiem,że zdziwiło mnie to.Byłaś zdenerwowana[czyt.nie rozluźniona],a Cie nie bolało. A staż niezły,że tak z ciekawości,jesteście nadal razem?

No niestety nie jestem z tamtym mężczyzną. Po tym pierwszym razie byliśmy jeszcze ponad dwa lata razem. A dziś mamy ułożone życie lecz osobno- niestety ... Pozdrawiam Gorąco

[Madaaa]

Napisane przez fREZYJA

No niestety nie jestem z tamtym mężczyzną. Po tym pierwszym razie byliśmy jeszcze ponad dwa lata razem. A dziś mamy ułożone życie lecz osobno- niestety ... Pozdrawiam Gorąco

DZiwne ze sie smucisz....jesli ulzoylas boie zycie powinnas byc raczej szczesliwa

[fREZYJA]

Napisane przez Madaaa

DZiwne ze sie smucisz....jesli ulzoylas boie zycie powinnas byc raczej szczesliwa

A z tym szczęściem różnie się w życiu układa, czasem mały błąd zmienia całe nasze życie... <buziaki>

[DarkLilly]

Napisane przez Jadeitea

musisz pamiętać, że zaczyna się je brać pierwszego dnia okresu, więc ja bym już tę wizytę zaczęła planować. One muszą mieć trochę czasu, żeby zacząć działać.

Z tego co wiem to one działają już od 1 tabletki jeśli weźmie się ją pierwszego dnia okresu


Mój pierwszy raz był wczoraj Zero krwi,zero bólu...ale i zero jakiś mocniejszych odczuć mam nadzieję,że następnym razem będzie lepiej
Aha...a co do tabletek,to ja się wczoraj kochałam po ósmej tabletce ale użyliśmy jeszcze prezerwatywy,dla większego bezpieczeństwa

[Madaaa]

FRezja fakt takie jest zycie. Nie zawsze proste. po prostu dziwie sie ze rozpaczasz przez bylego skoro masz nowego i pewnie sie kochacie. Trzeba patrzec przed siebie a nie za siebie

[Madaaa]

Napisane przez DarkLilly

Z tego co wiem to one działają już od 1 tabletki jeśli weźmie się ją pierwszego dnia okresu


Mój pierwszy raz był wczoraj Zero krwi,zero bólu...ale i zero jakiś mocniejszych odczuć mam nadzieję,że następnym razem będzie lepiej
Aha...a co do tabletek,to ja się wczoraj kochałam po ósmej tabletce ale użyliśmy jeszcze prezerwatywy,dla większego bezpieczeństwa

Bo tak w wiekszosci wyglada pierwszy raz. Zadnych jakis wielkich uniesien i odczuc. U kobiety przychodzi to z czasem. A dziwie sie tym zachwytom, ze pierwszy raz przy świecach... jak dla mnie to nie ma roznicy, bo czlowiek wtedy skupia sie na czym innym a nie swieczkach. Atmosfera i nastroj powinien plynac od wewnatrz naszych cial. A przy swieczkach zawsze kiedys chcialam i powiem nic rewelacyjnego Chyba jestem zbyt malo romantyczna.

[DarkLilly]

Madaaa

Mam podobne odczucia xD tu nie chodzi o to,żeby zrobić jak najromantyczniejszą dekorację,a o to,żeby ta romantyczność wypływała z nas.Czy jakoś tak xD
Ja swój pierwszy raz przeżyłam zwyczajnie w łóżku w czasie oglądania telewizji bo akurat tak wyszło xD i chociaż nic nie czułam niemal to było pięknie i nie cofnęłabym czasu by przeżyć go inaczej.Ważne,że był z chłopakiem którego kocham i który mnie kocha.
A tak btw.zeby było śmieszniej...to w czasie "akcji" a telewizji leciała debata polityczna

[Madaaa]

Napisane przez DarkLilly

Madaaa

Mam podobne odczucia xD tu nie chodzi o to,żeby zrobić jak najromantyczniejszą dekorację,a o to,żeby ta romantyczność wypływała z nas.Czy jakoś tak xD
Ja swój pierwszy raz przeżyłam zwyczajnie w łóżku w czasie oglądania telewizji bo akurat tak wyszło xD i chociaż nic nie czułam niemal to było pięknie i nie cofnęłabym czasu by przeżyć go inaczej.Ważne,że był z chłopakiem którego kocham i który mnie kocha.
A tak btw.zeby było śmieszniej...to w czasie "akcji" a telewizji leciała debata polityczna

Hehehehe. To żeście pokazali gdzie macie politykę

[*Claire*]

Napisane przez Madaaa

Hehehehe. To żeście pokazali gdzie macie politykę

ahh ta dzisiejsza młodzież...

[lara152]

Napisane przez Madaaa

Bo tak w wiekszosci wyglada pierwszy raz. Zadnych jakis wielkich uniesien i odczuc. U kobiety przychodzi to z czasem. A dziwie sie tym zachwytom, ze pierwszy raz przy świecach... jak dla mnie to nie ma roznicy, bo czlowiek wtedy skupia sie na czym innym a nie swieczkach. Atmosfera i nastroj powinien plynac od wewnatrz naszych cial. A przy swieczkach zawsze kiedys chcialam i powiem nic rewelacyjnego Chyba jestem zbyt malo romantyczna.

Ojj ja zawsze marzylam o takim pierwszym razie, pzy swiecach itp... Nie przezylam go tak i zaluje... A moze jakbym przezyla, to czulabym, ze to nic nadzwyczajnego...? Ciekawe xd

W kazdym badz razie - jestem choooleeeeerna romantyczka... I nie mozna tego ze mnie wykorzenic

[gwiaazdkaa17]

jestesmy razem rok. kochalismy sie po 2 mieisacach bedac w zwiazku
miejsce niezbyt dobrane..ale coz...akademik podczas jakiejsc imprezy.na szybko..
dla nas obojga byl to pirwszy raz.
pozycja na jezdzca..inaczej niewychodizlo bo bylsimy bardoz zestresowanie;p
do tej pory to wspominamy. potem byl dodatkowy problem bo sie gumka zsunela.takze full emocji..2 dni pozniej 1sza wizyta u ginka;p....mam y co w spominac..

[htdfhdfhderhderh]

tak, tez mam za soba pierwszy raz. cholernei sie balam ,dlatego bylam taka spięta i bolało ale tż był bardzo delikatny. krwi też troche było, ale nic nei poplamiłam. mimo bólu daliśmy jakoś radę, wszedł do końca, potem doszedł, (czego nei mozna pwoeidzieć o mnie). ale obydwoje sie uczyliśmy. moze nei bylo tak idealnie jak miało być ale dobrze mieć to za sobą, teraz bedzie coraz lepiej.

martwi mnie to, że dalej mnei teraz boli, i leciutko krwawię. mam ranke poniżej wejscia do pochwy, czy to ranka od tej bołony czy cos innego sie uszkodziło też ?

[Tequila909]

Napisane przez htdfhdfhderhderh

tak, tez mam za soba pierwszy raz. cholernei sie balam ,dlatego bylam taka spięta i bolało ale tż był bardzo delikatny. krwi też troche było, ale nic nei poplamiłam. mimo bólu daliśmy jakoś radę, wszedł do końca, potem doszedł, (czego nei mozna pwoeidzieć o mnie). ale obydwoje sie uczyliśmy. moze nei bylo tak idealnie jak miało być ale dobrze mieć to za sobą, teraz bedzie coraz lepiej.

martwi mnie to, że dalej mnei teraz boli, i leciutko krwawię. mam ranke poniżej wejscia do pochwy, czy to ranka od tej bołony czy cos innego sie uszkodziło też ?

Tam jest wszystko bardzo ukrwione może coś Twój tż coś naruszył i dlatego krwawisz. Ja nie jestem jeszcze po,ale tak nie raz dziewczyny pisały.

A wiadomo trening czyni mistrza


Ja już nie mogę się doczekać swojego,a to chyba już jutro

[tilaa]

jutro.... ?!
ooo trzymamy kciuki ;P

[EwelinQsia]

Napisane przez htdfhdfhderhderh

tak, tez mam za soba pierwszy raz. cholernei sie balam ,dlatego bylam taka spięta i bolało ale tż był bardzo delikatny. krwi też troche było, ale nic nei poplamiłam. mimo bólu daliśmy jakoś radę, wszedł do końca, potem doszedł, (czego nei mozna pwoeidzieć o mnie). ale obydwoje sie uczyliśmy. moze nei bylo tak idealnie jak miało być ale dobrze mieć to za sobą, teraz bedzie coraz lepiej.

martwi mnie to, że dalej mnei teraz boli, i leciutko krwawię. mam ranke poniżej wejscia do pochwy, czy to ranka od tej bołony czy cos innego sie uszkodziło też ?

Poczekaj z ta ranka, az sie zagoi,wtedy dopiero probujcie znowu

[Tequila909]

Napisane przez tilaa

jutro.... ?!
ooo trzymamy kciuki ;P

dziękuję jakoś dziwnie się nie stresuję to chyba dobrze,nie? I jeszcze dzisiaj byłam kupić jakąś sexy bieliznę Założyć czarną czy białą.?

[Madaaa]

Napisane przez Tequila909

dziękuję jakoś dziwnie się nie stresuję to chyba dobrze,nie? I jeszcze dzisiaj byłam kupić jakąś sexy bieliznę Założyć czarną czy białą.?

Czarną. Chyba, ze twoj woli biala. Zreszta co za roznica i tak szybko z ciebie zleci...

[Śnieżka]

Napisane przez Tequila909

dziękuję jakoś dziwnie się nie stresuję to chyba dobrze,nie? I jeszcze dzisiaj byłam kupić jakąś sexy bieliznę Założyć czarną czy białą.?

czarną

[niunia04]

mój pierwszy raz heh
miałam wtedy 15 lat byłam z chłopakiem 4 miesiące zrobiliśmy to w jego domu a na drug dzień w jeziorze to był mój i jego pierwszy raz nie byłam na to co do tego w 100% przekonana rozstaliśmy sie po 2 latach i 9 misiacach teraz wiem ze to nie był chłopak z którym chciałam spędzić resztę życia i bardzo sie ciesze ze sie rozstaliśmy teraz mam nowego chłopaka i on jeszcze nie uprawiał seksu i strasznie sie wstydzę mu powiedzieć ze już miałam kogoś przed nim on wie ze byłam w "długotrwałym" związku boje sie jego reakcji

[Tequila909]

Dziewczyny dzięki

Niunia,miałaś mieć prawo wcześniej kogoś.Twój Tż nie powinien mieć do Cieie pretensji,chyba ,że mówiłaś mu coś innego...

[htdfhdfhderhderh]

tequila , ja tez sie nei stresowalam, dopiero jak przyjechaliśmy do jego pustego domu, w nocy, patrzymy, nei ma rodziców, połozylismy sie na łóżku i patrzylismy sobiew oczy, obydwoje wiedzielismy ze chcemy i wtedy jak juz wzielismy sie do dzieła, przeleciał mnei strach, az sie trzesłam.
i dlatego taka spięta, bylo jeszce gorzej.

poczekam az sie zagoi, ale cos czuje ze przy nastepnym razei znow bedzie bolało.

[Jaga1111]

no to mój ''ten''pierwszy raz przyezylam z uwczesnym przyjacielem ktrego bardzo dlugo zanalam.BYlo to w wakacje mielismy razem jechac na d morze dlatego bo jego siostra byla chora a mial jedno miejsce wolne. bylismy tak 10 dni a w 7 dzien jakos tak nas ponioslo i uporawialismy siex i to na palzy ale bylo ssssuuuper!!!PS; nawet krwi dduzo nie lecialo..

[Suuuzi]

Miałam 15 lat...w listopadzie tamtego roku...Mojego pierwszego razu tak defakto to szczerze nie pamiętam...może też dlatego, że nie chcę pamiętać.
Osoba którą wówczas kochałam okazała się podłym kłamcą, egoistą i zwykłym chamem. Podcinała mi skrzydła i równała z poziomem błota w niejednej sytuacji. Teraz jestem szczęśliwa...aczkolwiek tamten próbował zamieszać w naszym związku..przetrwało...i mam nadzieję, że tak już pozostanie.
Fizycznie straciłam dziewictwo w listopadzie...Psychicznie niecałe 2 msc temu..

[Śnieżka]

Ja mam 18lat i jestem dziewica...
Moje zwiazki nie byly na tyle poważne żebym mogła zdecydować się na sex,znaczy tak czulam to byly zwiazki raczej z chlopakami którzy nie byli za dojrzali
wiec wolalam zaczekac
a ze sama jestem duzym dzieckiem no to...jest jak jest

[caNdy91]

Ja się nie wstydze, że jestem dziewicą jestem jeszcze mloda i troche nie gotowa psychicznie na seks. Za to jedno wiem na pewno- facet z ktorym to zrobie musi byc doswiadczony bo inaczej to wykluczone

[Śnieżka]

Napisane przez caNdy91

Ja się nie wstydze, że jestem dziewicą jestem jeszcze mloda i troche nie gotowa psychicznie na seks. Za to jedno wiem na pewno- facet z ktorym to zrobie musi byc doswiadczony bo inaczej to wykluczone

no ja tez jestem z tego dumna,pozatym ciesze sie ze mam to przed sobą a nie już za sobą
i tez nie widze opcji zeby byl to chłopak którego tez bylby to pierwszy raz,chociaz jesli sie w takim zakocham to cóż
tzn. w sumie jestem zakochana już teraz ale nie wiem czy do tego dojdzie bo za krótko sie znamy

[joanne.b]

Ja mój pierwszy raz przezywałam wiele razy.... w wyobraźni Tak naprawdę jeszcze nie. Jestem sama, trochę zbyt młoda i nieodpowiedzialna.
Zastanawiam się czy nie poczekać do ślubu, albo chociaż do narzeczeństwa?
Chciałabym by było romantycznie i zmysłowo - jestem przewrażliwioną romantyczką i zwracam uwagę na szczegóły
Gdy za kilka lub kilkanaście(kto wie?) lat wreszcie przezyję swój pierwszy raz może odezwę się tutaj i zdam relację.
Pozdrawiam wszystkie doświadczone i te nieco mniej także

[Fell]

Moj pierwszy raz.. hm mam mieszane uczucia.. TZ przyszedl do szkoly z kwiatkiem, poszlismy do niego (rodzice i siostra na urlopie), zrobil atmosfere, bylo bardzo milo i jakos sie stalo. Nie bylam do konca przekonana ale z drugiej strony zal mi bylo odmowic bo widzialam jak sie staral Ten bol pamietam do dzisiaj, az lzy mi pociekly Probowalismy najpierw raz ale nie mogl przebic blony, za drugim razem dopiero dalo rade bo musialam ochlonac i sie troche rozluznic. I pozniej przez parenascie pierwszych stosunkow jeszcze pobolewalo ale to na szczescie minelo i teraz jest wszystko OK Chociaz jestesmy razem do dzis, patrzac wstecz poczekalabym jeszcze troche..

[Villemo5858p]

.