pragnę rodziny a on?

Niedostrzegana · 2018-03-12, 13:44

Hej dziewczyny. nowy wątek ale nie wiedziałam gdzie się podpiąć.. więc od pewnego czasu bardzo mnie nurtuje jedna sprawa dotycząca mojego chłopaka ale wszystko od poczatku.

poznaliśmy się gdy byłam w toksycznym związku , szanował to i raczej podtrzymywal mnie na duchu niż starał poderwac. czekał na mnie około roku zanim zdarzylam poukładać swoje sprawy i wyprowadzić się od mojego ex ( zajęło mi to trochę gdyż jestem sama za granicą bez wsparcia.moj ex był najbliższa mi osoba) nasz związek już był zakończony więc gdy w końcu się wyprowadzilam mogliśmy poznać się na nowo bez bagażu przeszłości. i wszystko dobrze się układa ja mam 25 lat on 27 i jesteśmy ze sobą kolejny rok.znam jego rodzinę on pozna moich rodziców w tym roku jak bedziemy w polsce. w końcu czuje że to ten i jak wcześniej nigdy nie chciałam mieć dzieci od dłuższego czasu czuje że się to zmieniło i chce z nim planować rodzine. ale właśnie tu się pojawia mój problem . mimo że codziennie słyszę że mnie kocha i warto było czekać nie ma słowa o kolejnym etapie naszego związku. wiem że jest dobrze ale boję się że możemy nie mieć tych samych pragnień dotyczących przyszłości .on sam często mawia że nie chce wydoroslec. kiedyś mi to nie przeszkadzało odpowiadało mi nasze życie pełne pomysłów i planów na podróże i różne rozrywki ale teraz chciałabym zaznać stabilizacji. boję się że mogę za parę lat obudzić się dalej przy boku chłopca który nigdy nie będzie chciał zostać głowa rodziny.. a mnie coraz bardziej boli w srodku ze juz chcialabym byc kims wiecej .dziewczyny wpadam w paranoję czy co mam myśleć ? prosze was o rady bo moje mysli juz mnie dobijaja

**980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328** · 2018-03-12, 14:02

Czemu nie zapytasz go wprost, czy chce mieć w przyszłości dzieci i jeśli tak, to kiedy?

kennedy · 2018-03-12, 14:07

Dlugo jestescie razem?

Cytat:

Napisane przez Niedostrzegana

Hej dziewczyny. nowy wątek ale nie wiedziałam gdzie się podpiąć.. więc od pewnego czasu bardzo mnie nurtuje jedna sprawa dotycząca mojego chłopaka ale wszystko od poczatku.

poznaliśmy się gdy byłam w toksycznym związku , szanował to i raczej podtrzymywal mnie na duchu niż starał poderwac. czekał na mnie około roku zanim zdarzylam poukładać swoje sprawy i wyprowadzić się od mojego ex ( zajęło mi to trochę gdyż jestem sama za granicą bez wsparcia.moj ex był najbliższa mi osoba) nasz związek już był zakończony więc gdy w końcu się wyprowadzilam mogliśmy poznać się na nowo bez bagażu przeszłości. i wszystko dobrze się układa ja mam 25 lat on 27 i jesteśmy ze sobą kolejny rok.znam jego rodzinę on pozna moich rodziców w tym roku jak bedziemy w polsce. w końcu czuje że to ten i jak wcześniej nigdy nie chciałam mieć dzieci od dłuższego czasu czuje że się to zmieniło i chce z nim planować rodzine. ale właśnie tu się pojawia mój problem . mimo że codziennie słyszę że mnie kocha i warto było czekać nie ma słowa o kolejnym etapie naszego związku. wiem że jest dobrze ale boję się że możemy nie mieć tych samych pragnień dotyczących przyszłości .on sam często mawia że nie chce wydoroslec. kiedyś mi to nie przeszkadzało odpowiadało mi nasze życie pełne pomysłów i planów na podróże i różne rozrywki ale teraz chciałabym zaznać stabilizacji. boję się że mogę za parę lat obudzić się dalej przy boku chłopca który nigdy nie będzie chciał zostać głowa rodziny.. a mnie coraz bardziej boli w srodku ze juz chcialabym byc kims wiecej .dziewczyny wpadam w paranoję czy co mam myśleć ? prosze was o rady bo moje mysli juz mnie dobijaja

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**201803290936** · 2018-03-12, 14:11

Ale Ty w ogóle rozmawiałaś z facetem na ten temat? Od razu doprecyzuję, że mając na myśli "rozmowę" mówię nie o rzucaniu aluzjami, czy mruczeniu czegoś tam pod nosem, ale jasny i wyraźny komunikat czego my chcemy, jak to wygląda z naszej strony plus zapytanie co facet o tym myśli, jakie jest jego zdanie, pragnienia.

**megamag** · 2018-03-12, 14:24

Déjà vu?
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1222626

White_Dove · 2018-03-12, 14:32

Nie wiem jaki to jest staż zwiazku "kolejny rok" ale masz 25 lat dopiero to zdążysz spokojnie i przed 30.
Pogadaj normalnie z facetem czy chce i kiedy czy za 2-5 lat czy za 10 czy wcale.
Mi tam sie nie pali do zachodzenia w ciążę, ale mam uzgodnione że po 30. Najgorsze że za jakis czas stuknie ( jeszcze pare lat) a na sama mysl sciska mnie w żołądku i ogarnia panika.

Ty chociaz wiesz że chcesz.

**4e89258bace7037c96b059285119fe847ddc4e93** · 2018-03-12, 14:41

Cytat:

Napisane przez White_Dove

Nie wiem jaki to jest staż zwiazku "kolejny rok" ale masz 25 lat dopiero to zdążysz spokojnie i przed 30.
Pogadaj normalnie z facetem czy chce i kiedy czy za 2-5 lat czy za 10 czy wcale.
Mi tam sie nie pali do zachodzenia w ciążę, ale mam uzgodnione że po 30. Najgorsze że za jakis czas stuknie ( jeszcze pare lat) a na sama mysl sciska mnie w żołądku i ogarnia panika.

Ty chociaz wiesz że chcesz.

Czyli Twój facet chce i Ty mu tak obiecałaś nie wiedząc, czy faktycznie zechcesz? Współczuję obojgu, mówię to szczerze. Ciężka sprawa.

januszpolak · 2018-03-12, 14:50

Cytat:

Napisane przez Doris1981

Ale Ty w ogóle rozmawiałaś z facetem na ten temat? Od razu doprecyzuję, że mając na myśli "rozmowę" mówię nie o rzucaniu aluzjami, czy mruczeniu czegoś tam pod nosem, ale jasny i wyraźny komunikat czego my chcemy, jak to wygląda z naszej strony plus zapytanie co facet o tym myśli, jakie jest jego zdanie, pragnienia.

Dokładnie, pogadaj z nim a nie się bawisz w domysły i martwisz na zapas.

---------- Dopisano o 14:50 ---------- Poprzedni post napisano o 14:48 ----------

Cytat:

Napisane przez White_Dove

Nie wiem jaki to jest staż zwiazku "kolejny rok" ale masz 25 lat dopiero to zdążysz spokojnie i przed 30.
Pogadaj normalnie z facetem czy chce i kiedy czy za 2-5 lat czy za 10 czy wcale.
Mi tam sie nie pali do zachodzenia w ciążę, ale mam uzgodnione że po 30. Najgorsze że za jakis czas stuknie ( jeszcze pare lat) a na sama mysl sciska mnie w żołądku i ogarnia panika.

Ty chociaz wiesz że chcesz.

To czemu chcesz się zmuszać do dziecka? To nie jest zdrowe.

**ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2** · 2018-03-12, 15:11

Cytat:

Napisane przez White_Dove

Nie wiem jaki to jest staż zwiazku "kolejny rok" ale masz 25 lat dopiero to zdążysz spokojnie i przed 30.
Pogadaj normalnie z facetem czy chce i kiedy czy za 2-5 lat czy za 10 czy wcale.
Mi tam sie nie pali do zachodzenia w ciążę, ale mam uzgodnione że po 30. Najgorsze że za jakis czas stuknie ( jeszcze pare lat) a na sama mysl sciska mnie w żołądku i ogarnia panika.

Ty chociaz wiesz że chcesz.

To po co robić coś na siłę?

---------- Dopisano o 15:11 ---------- Poprzedni post napisano o 15:11 ----------

Cytat:

Napisane przez Niedostrzegana

Hej dziewczyny. nowy wątek ale nie wiedziałam gdzie się podpiąć.. więc od pewnego czasu bardzo mnie nurtuje jedna sprawa dotycząca mojego chłopaka ale wszystko od poczatku.

poznaliśmy się gdy byłam w toksycznym związku , szanował to i raczej podtrzymywal mnie na duchu niż starał poderwac. czekał na mnie około roku zanim zdarzylam poukładać swoje sprawy i wyprowadzić się od mojego ex ( zajęło mi to trochę gdyż jestem sama za granicą bez wsparcia.moj ex był najbliższa mi osoba) nasz związek już był zakończony więc gdy w końcu się wyprowadzilam mogliśmy poznać się na nowo bez bagażu przeszłości. i wszystko dobrze się układa ja mam 25 lat on 27 i jesteśmy ze sobą kolejny rok.znam jego rodzinę on pozna moich rodziców w tym roku jak bedziemy w polsce. w końcu czuje że to ten i jak wcześniej nigdy nie chciałam mieć dzieci od dłuższego czasu czuje że się to zmieniło i chce z nim planować rodzine. ale właśnie tu się pojawia mój problem . mimo że codziennie słyszę że mnie kocha i warto było czekać nie ma słowa o kolejnym etapie naszego związku. wiem że jest dobrze ale boję się że możemy nie mieć tych samych pragnień dotyczących przyszłości .on sam często mawia że nie chce wydoroslec. kiedyś mi to nie przeszkadzało odpowiadało mi nasze życie pełne pomysłów i planów na podróże i różne rozrywki ale teraz chciałabym zaznać stabilizacji. boję się że mogę za parę lat obudzić się dalej przy boku chłopca który nigdy nie będzie chciał zostać głowa rodziny.. a mnie coraz bardziej boli w srodku ze juz chcialabym byc kims wiecej .dziewczyny wpadam w paranoję czy co mam myśleć ? prosze was o rady bo moje mysli juz mnie dobijaja

Rozmawiałaś z nim?

**18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a** · 2018-03-12, 15:15

Cytat:

Napisane przez Niedostrzegana

i wszystko dobrze się układa ja mam 25 lat on 27 i jesteśmy ze sobą kolejny rok.znam jego rodzinę on pozna moich rodziców w tym roku jak bedziemy w polsce. w końcu czuje że to ten i jak wcześniej nigdy nie chciałam mieć dzieci od dłuższego czasu czuje że się to zmieniło i chce z nim planować rodzine. ale właśnie tu się pojawia mój problem . mimo że codziennie słyszę że mnie kocha i warto było czekać nie ma słowa o kolejnym etapie naszego związku. wiem że jest dobrze ale boję się że możemy nie mieć tych samych pragnień dotyczących przyszłości .on sam często mawia że nie chce wydoroslec. kiedyś mi to nie przeszkadzało odpowiadało mi nasze życie pełne pomysłów i planów na podróże i różne rozrywki ale teraz chciałabym zaznać stabilizacji. boję się że mogę za parę lat obudzić się dalej przy boku chłopca który nigdy nie będzie chciał zostać głowa rodziny.. a mnie coraz bardziej boli w srodku ze juz chcialabym byc kims wiecej .dziewczyny wpadam w paranoję czy co mam myśleć ? prosze was o rady bo moje mysli juz mnie dobijaja

To nie jest tak, że ludzie dorastają i nagle wszyscy jako dorośli pragną podążać jedną ścieżką zakładania rodziny. Zapewniam cię, że można być tak samo dojrzałym podejmując decyzję, że nigdy żadnej rodziny nie będzie. To nie jest też tak, że jak się z kimś bierze ślub i daje zapłodnić, to od razu awansujesz w oczach drugiej osoby na "kogoś więcej". Masz w głowie dużo nieprzystających do rzeczywistości schematów. Stabilizacja też ma niejedno oblicze i wcale nie musi oznaczać zakładania rodziny.
Ale o tym się rozmawia i to najlepiej jak najszybciej. Najpierw po to, by określić czy dany człowiek w ogóle nadaje się na partnera dla ciebie, później po to, żeby określić czy nadal się nadaje.

lady666macbeth · 2018-03-12, 15:21

jak długo jesteście razem?
Może dla niego jest jeszcze zbyt wcześnie by podejmować decyzję o kolejnym etapie związku ?

**megamag** · 2018-03-12, 15:44

White_Dove Ty tak serio? Powiedziałaś, że chcesz mieć dzieci po 30, chociaż nie chcesz? Toż to przepis na katastrofę. Co zrobisz po tej magicznej dacie? Powiesz facetowi "sorry, jednak nie"? Czy jednak zrobisz to wbrew sobie i zostaniesz sfrustrowaną kobietą?

lady666macbeth · 2018-03-12, 15:47

Cytat:

Napisane przez White_Dove

Nie wiem jaki to jest staż zwiazku "kolejny rok" ale masz 25 lat dopiero to zdążysz spokojnie i przed 30.
Pogadaj normalnie z facetem czy chce i kiedy czy za 2-5 lat czy za 10 czy wcale.
Mi tam sie nie pali do zachodzenia w ciążę, ale mam uzgodnione że po 30. Najgorsze że za jakis czas stuknie ( jeszcze pare lat) a na sama mysl sciska mnie w żołądku i ogarnia panika.

Ty chociaz wiesz że chcesz.

może z czasem zachcesz. Różnie to bywa.
Ale przecież nie musisz mieć dzieci na siłę

**4e89258bace7037c96b059285119fe847ddc4e93** · 2018-03-12, 15:54

Cytat:

Napisane przez lady666macbeth

może z czasem zachcesz. Różnie to bywa.
Ale przecież nie musisz mieć dzieci na siłę

Grunt, żeby druga strona wiedziała jak jest. Że może zachce, może nie. A nie "ja chcę dzieci, ale po 30"...

lady666macbeth · 2018-03-12, 15:56

[1=4e89258bace7037c96b0592 85119fe847ddc4e93;8210242 1]Grunt, żeby druga strona wiedziała jak jest. Że może zachce, może nie. A nie "ja chcę dzieci, ale po 30"...[/QUOTE]

oczywiście, najważniejsze jest to żeby uświadomić drugą stronę jak jest

White_Dove · 2018-03-12, 16:35

Cytat:

Napisane przez lady666macbeth

może z czasem zachcesz. Różnie to bywa.
Ale przecież nie musisz mieć dzieci na siłę

Teraz nie chciałabym miec dziecka, bo nie czuje sie na nie gotowa, nie mam warunków finansowych, ustalonej sytuacji zwiazkowej, mieszkaniowej itd.. Po 30 predzej. Jesli juz bym miała to 1. To bardziej na zasadzie" jak bede miała to 1" ale jak nie bedzie wcale to rozpaczac nie bede. Nie czuje czegos takiego że "musze miec dziecko!Pragne rodziny".Nie wiem moze to przyjdzie z czasem Mam wiele obaw co do ciazy, porodu, bycia matka itd. Tż zna moje obawy. Rozumie je. Dopytywałam go juz kilka razy ile chce miec dzieci i jak silna jest ta potrzeba u niego i co w sytuacji gdyby sie okazało że nie mozemy miec. Czy 1 by mu odpowiadało. On tez nie ma teraz pragnienia dziecka, wiec wspolnie ustalilismy że "po 30", ale to zalezy ode mnie. Mówił że dla niego to ja jestem najwazniejsza a dziecko bedzie albo i nie. Nie wiem co o tym myslec.

To pewnie tylko takie gadanie.
No ale to nie watek o mnie.

**faf3d67d51656f0b2bcdb9f98a45434bc3aa12e6** · 2018-03-12, 16:36

Cytat:

Napisane przez megamag

Déjà vu?
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1222626

Też mam podobne odczucia...

lady666macbeth · 2018-03-12, 17:03

Cytat:

Napisane przez White_Dove

Teraz nie chciałabym miec dziecka, bo nie czuje sie na nie gotowa, nie mam warunków finansowych, ustalonej sytuacji zwiazkowej, mieszkaniowej itd.. Po 30 predzej. Jesli juz bym miała to 1. To bardziej na zasadzie" jak bede miała to 1" ale jak nie bedzie wcale to rozpaczac nie bede. Nie czuje czegos takiego że "musze miec dziecko!Pragne rodziny".Nie wiem moze to przyjdzie z czasem Mam wiele obaw co do ciazy, porodu, bycia matka itd. Tż zna moje obawy. Rozumie je. Dopytywałam go juz kilka razy ile chce miec dzieci i jak silna jest ta potrzeba u niego i co w sytuacji gdyby sie okazało że nie mozemy miec. Czy 1 by mu odpowiadało. On tez nie ma teraz pragnienia dziecka, wiec wspolnie ustalilismy że "po 30", ale to zalezy ode mnie. Mówił że dla niego to ja jestem najwazniejsza a dziecko bedzie albo i nie. Nie wiem co o tym myslec.

To pewnie tylko takie gadanie.
No ale to nie watek o mnie.

ależ ja Cię doskonale rozumiem. Sama jestem w takiej samej sytuacji. Że w chwili obecnej nie jestem gotowa na dziecko.
Na każdego przychodzi czas. Do tego trzeba dojrzeć i mieć odpowiednie warunki jak mówisz

Bo łatwo jest się wpakować w dziecko jak niektóre laski, a potem narzekać wszystkim wokół że nie ma wolności i czasu na nic..

Niedostrzegana · 2018-03-12, 20:17

rozmowy a raczej próby na temat dzieci ślubu raczej kończą się szybko. jakby szukał odbicia do innego tematu lub po prostu nie widząc sensu dalej go prowadzenia. nie w jakiś przykry sposób ale raczej sprytne przejście. z obecnym chłopakiem jestem od ponad roku znamy się jednak długo dłużej i mieszkamy razem. może po prostu muszę być bardziej konkretna i nie bać się konfrontacji chociaż to nie łatwe . chyba jednak przeraża mnie myśl że w tylko tej kwestii możemy się nie dogadać , szkoda że najważniejszej.

squirrelqa · 2018-03-12, 20:38

25 lat, trochę ponad roczny związek i naciski na dziecko i ślub? Najwidoczniej to dla niego o wiele za wcześnie. To nic dziwnego, raczej norma.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

kennedy · 2018-03-12, 21:21

Autorko zmienilas nicka i zalozylas noqy watek...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:21 ---------- Poprzedni post napisano o 21:18 ----------

Tortellini123.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**faf3d67d51656f0b2bcdb9f98a45434bc3aa12e6** · 2018-03-12, 21:27

Cytat:

Napisane przez kennedy

Autorko zmienilas nicka i zalozylas noqy watek...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:21 ---------- Poprzedni post napisano o 21:18 ----------

Tortellini123.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tez mam takie wrazenie..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

lady666macbeth · 2018-03-12, 21:34

więc myślę że temat można zamknąć.

**18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a** · 2018-03-12, 22:15

Cytat:

Napisane przez squirrelqa

25 lat, trochę ponad roczny związek i naciski na dziecko i ślub? Najwidoczniej to dla niego o wiele za wcześnie. To nic dziwnego, raczej norma.

Rozmowy to nie naciski. Nie wiem co za problem przedstawić swoje stanowisko i wymagać jasnego określenia się w tej sprawie. To nie jest zależne od wieku i stażu związku. Albo się idzie razem w tym samym kierunku, albo nie i wtedy związek nie ma sensu.

Niedostrzegana · 2018-03-12, 22:21

to mój pierwszy wątek od kilku lat na wizaż więc nie wiem o co chodzi ale wątek można zamknąć.

---------- Dopisano o 23:21 ---------- Poprzedni post napisano o 23:17 ----------

o to właśnie chodzi. ja nie mam zamiaru zachodzić w ciążę tu i teraz ,czy już szykować się do ślubu ,a raczej chce wiedzieć jak on to widzi . i niestety takie rozmowy nie należą do najłatwiejszych

**18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a** · 2018-03-12, 22:25

Cytat:

Napisane przez Niedostrzegana

o to właśnie chodzi. ja nie mam zamiaru zachodzić w ciążę tu i teraz ,czy już szykować się do ślubu ,a raczej chce wiedzieć jak on to widzi . i niestety takie rozmowy nie należą do najłatwiejszych

Ale dlaczego? To są proste pytania i proste odpowiedzi.
Oznajmiasz: chcę w przyszłości wziąć ślub i mieć dzieci. Chcę wiedzieć czy też coś takiego planujesz.
<tu powinna nastąpić jego odpowiedź, po której ty podejmujesz decyzję czy chcesz z nim zostać czy nie>
Jeśli się miga od odpowiedzi, to spokojnie możesz uznać związek za bezsensowny.

I am Rock · 2018-03-13, 12:40

Cytat:

Napisane przez squirrelqa

25 lat, trochę ponad roczny związek i naciski na dziecko i ślub? Najwidoczniej to dla niego o wiele za wcześnie. To nic dziwnego, raczej norma.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też uważam, że to za wcześnie. Facet może nawet nie jest przekonany na 100%, czy chce być z autorką na dobre i na złe i zwyczajnie nie chce rzucać słów na wiatr.

ssnn · 2018-03-13, 13:07

Cytat:

Napisane przez Niedostrzegana

i niestety takie rozmowy nie należą do najłatwiejszych

W dobrych związkach nie stanowią tabu i nie są szczególnie trudne. Czasem po prostu poważne. I na pewno weryfikujące.

eyo · 2018-03-13, 14:46

Cytat:

Napisane przez megamag

White_Dove Ty tak serio? Powiedziałaś, że chcesz mieć dzieci po 30, chociaż nie chcesz? Toż to przepis na katastrofę. Co zrobisz po tej magicznej dacie? Powiesz facetowi "sorry, jednak nie"? Czy jednak zrobisz to wbrew sobie i zostaniesz sfrustrowaną kobietą?

powie, że jest młoda duchem i czuje się na 25

Cytat:

Napisane przez I am Rock

Też uważam, że to za wcześnie. Facet może nawet nie jest przekonany na 100%, czy chce być z autorką na dobre i na złe i zwyczajnie nie chce rzucać słów na wiatr.

ale nie trzeba znaleźć tego/tej jedyne żeby wiedzieć jakie się ma zdanie o rodzicielstwie i małżeństwie

autorka nie chce z nim brać ślubu za rok tylko chce wiedzieć czy mają podobne poglądy na przyszłość - czy oboje chcą założyć rodzinę, wziąć ślub - to są fundamenty związku i powinno się o tym rozmawiać jak najwcześniej żeby potem nie było problemów typu "ojejku, nie pytałaś to ja nic nie mówiłem przez 5 lat o tym, że chce do końca życia być bezdzietnym niemężem"
tak samo należy rozmawiać o finansach, domu (bo jedni lubią mieniać pracę/miejsce zamieszkania a innym się marzy chata na 30 letni kredyt)

i żaden z tych tematów nie oznacza, że trzeba już, zaraz coś robić - bo można chcieć ślubu i dzieci za 5 lat albo za 10 ale ogólnie chcieć a można nie chcieć w ogóle

squirrelqa · 2018-03-13, 14:59

Ale skoro tak długo się znacie, to ja naiwnie założyłam, że poznałaś w jakiś sposób jego chęci czy niechęci dotyczące ślubu i dzieci. Jak w towarzystwie przewijają się takie tematy czy w tv czy gdziekolwiek, to on pewnie milczy jak grób, a nie podaje imiona wyimaginowanych dzieci, mam rację? No nic nie mówi, bo to co by powiedział widocznie nie jest kompatybilne z Twoimi planami...
Ale rzeczywiście być w związku i nie wiedzieć, czy partner chce być bezdzietny to bardzo dziwne... Spytaj wprost i oczekuj odpowiedzi tak/nie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2018-03-12, 13:44	#1
Niedostrzegana Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-01 Lokalizacja: Strefa marzeń Wiadomości: 44	pragnę rodziny a on? Hej dziewczyny. nowy wątek ale nie wiedziałam gdzie się podpiąć.. więc od pewnego czasu bardzo mnie nurtuje jedna sprawa dotycząca mojego chłopaka ale wszystko od poczatku. poznaliśmy się gdy byłam w toksycznym związku , szanował to i raczej podtrzymywal mnie na duchu niż starał poderwac. czekał na mnie około roku zanim zdarzylam poukładać swoje sprawy i wyprowadzić się od mojego ex ( zajęło mi to trochę gdyż jestem sama za granicą bez wsparcia.moj ex był najbliższa mi osoba) nasz związek już był zakończony więc gdy w końcu się wyprowadzilam mogliśmy poznać się na nowo bez bagażu przeszłości. i wszystko dobrze się układa ja mam 25 lat on 27 i jesteśmy ze sobą kolejny rok.znam jego rodzinę on pozna moich rodziców w tym roku jak bedziemy w polsce. w końcu czuje że to ten i jak wcześniej nigdy nie chciałam mieć dzieci od dłuższego czasu czuje że się to zmieniło i chce z nim planować rodzine. ale właśnie tu się pojawia mój problem . mimo że codziennie słyszę że mnie kocha i warto było czekać nie ma słowa o kolejnym etapie naszego związku. wiem że jest dobrze ale boję się że możemy nie mieć tych samych pragnień dotyczących przyszłości .on sam często mawia że nie chce wydoroslec. kiedyś mi to nie przeszkadzało odpowiadało mi nasze życie pełne pomysłów i planów na podróże i różne rozrywki ale teraz chciałabym zaznać stabilizacji. boję się że mogę za parę lat obudzić się dalej przy boku chłopca który nigdy nie będzie chciał zostać głowa rodziny.. a mnie coraz bardziej boli w srodku ze juz chcialabym byc kims wiecej .dziewczyny wpadam w paranoję czy co mam myśleć ? prosze was o rady bo moje mysli juz mnie dobijaja __________________ __________ ...Może kiedyś będzie mi dane wyleczyć się z Ciebie... ♥♥♥

2018-03-12, 14:02	#2
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328 Konto usunięte Zarejestrowany: 2017-09 Wiadomości: 17 946	Dot.: pragne rodziny ,a on? Czemu nie zapytasz go wprost, czy chce mieć w przyszłości dzieci i jeśli tak, to kiedy?

2018-03-12, 14:11	#4
201803290936 Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-10 Wiadomości: 43 611	Dot.: pragne rodziny ,a on? Ale Ty w ogóle rozmawiałaś z facetem na ten temat? Od razu doprecyzuję, że mając na myśli "rozmowę" mówię nie o rzucaniu aluzjami, czy mruczeniu czegoś tam pod nosem, ale jasny i wyraźny komunikat czego my chcemy, jak to wygląda z naszej strony plus zapytanie co facet o tym myśli, jakie jest jego zdanie, pragnienia. Edytowane przez 201803290936 Czas edycji: 2018-03-12 o 14:28

2018-03-12, 14:24	#5
megamag BAN stały Zarejestrowany: 2011-09 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 7 460	Dot.: pragne rodziny ,a on? Déjà vu? https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1222626

2018-03-12, 14:32	#6
White_Dove Zakorzenienie Zarejestrowany: 2016-04 Wiadomości: 4 634	Dot.: pragne rodziny ,a on? Nie wiem jaki to jest staż zwiazku "kolejny rok" ale masz 25 lat dopiero to zdążysz spokojnie i przed 30. Pogadaj normalnie z facetem czy chce i kiedy czy za 2-5 lat czy za 10 czy wcale. Mi tam sie nie pali do zachodzenia w ciążę, ale mam uzgodnione że po 30. Najgorsze że za jakis czas stuknie ( jeszcze pare lat) a na sama mysl sciska mnie w żołądku i ogarnia panika. Ty chociaz wiesz że chcesz.

2018-03-12, 15:21	#11
lady666macbeth Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-06 Lokalizacja: Bielsko-Biała Wiadomości: 8 337	Dot.: pragne rodziny ,a on? jak długo jesteście razem? Może dla niego jest jeszcze zbyt wcześnie by podejmować decyzję o kolejnym etapie związku ? __________________ "Słowami też można dotykać. Nawet czulej niż dłońmi."

2018-03-12, 15:44	#12
megamag BAN stały Zarejestrowany: 2011-09 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 7 460	Dot.: pragne rodziny ,a on? White_Dove Ty tak serio? Powiedziałaś, że chcesz mieć dzieci po 30, chociaż nie chcesz? Toż to przepis na katastrofę. Co zrobisz po tej magicznej dacie? Powiesz facetowi "sorry, jednak nie"? Czy jednak zrobisz to wbrew sobie i zostaniesz sfrustrowaną kobietą?

2018-03-12, 15:56	#15
lady666macbeth Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-06 Lokalizacja: Bielsko-Biała Wiadomości: 8 337	Dot.: pragne rodziny ,a on? [1=4e89258bace7037c96b0592 85119fe847ddc4e93;8210242 1]Grunt, żeby druga strona wiedziała jak jest. Że może zachce, może nie. A nie "ja chcę dzieci, ale po 30"...[/QUOTE] oczywiście, najważniejsze jest to żeby uświadomić drugą stronę jak jest __________________ "Słowami też można dotykać. Nawet czulej niż dłońmi."

2018-03-12, 20:17	#19
Niedostrzegana Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-01 Lokalizacja: Strefa marzeń Wiadomości: 44	Dot.: pragne rodziny ,a on? rozmowy a raczej próby na temat dzieci ślubu raczej kończą się szybko. jakby szukał odbicia do innego tematu lub po prostu nie widząc sensu dalej go prowadzenia. nie w jakiś przykry sposób ale raczej sprytne przejście. z obecnym chłopakiem jestem od ponad roku znamy się jednak długo dłużej i mieszkamy razem. może po prostu muszę być bardziej konkretna i nie bać się konfrontacji chociaż to nie łatwe . chyba jednak przeraża mnie myśl że w tylko tej kwestii możemy się nie dogadać , szkoda że najważniejszej. __________________ __________ ...Może kiedyś będzie mi dane wyleczyć się z Ciebie... ♥♥♥

2018-03-12, 20:38	#20
squirrelqa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-01 Lokalizacja: W podróży Wiadomości: 6 876	Dot.: pragne rodziny ,a on? 25 lat, trochę ponad roczny związek i naciski na dziecko i ślub? Najwidoczniej to dla niego o wiele za wcześnie. To nic dziwnego, raczej norma. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________

2018-03-12, 21:21	#21
kennedy Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-02 Wiadomości: 18 345	Dot.: pragne rodziny ,a on? Autorko zmienilas nicka i zalozylas noqy watek... Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 21:21 ---------- Poprzedni post napisano o 21:18 ---------- Tortellini123. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________ Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.

2018-03-12, 21:34	#23
lady666macbeth Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-06 Lokalizacja: Bielsko-Biała Wiadomości: 8 337	Dot.: pragne rodziny ,a on? więc myślę że temat można zamknąć. __________________ "Słowami też można dotykać. Nawet czulej niż dłońmi."

2018-03-12, 22:21	#25
Niedostrzegana Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-01 Lokalizacja: Strefa marzeń Wiadomości: 44	Dot.: pragne rodziny ,a on? to mój pierwszy wątek od kilku lat na wizaż więc nie wiem o co chodzi ale wątek można zamknąć. ---------- Dopisano o 23:21 ---------- Poprzedni post napisano o 23:17 ---------- o to właśnie chodzi. ja nie mam zamiaru zachodzić w ciążę tu i teraz ,czy już szykować się do ślubu ,a raczej chce wiedzieć jak on to widzi . i niestety takie rozmowy nie należą do najłatwiejszych __________________ __________ ...Może kiedyś będzie mi dane wyleczyć się z Ciebie... ♥♥♥

2018-03-13, 14:59	#30
squirrelqa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-01 Lokalizacja: W podróży Wiadomości: 6 876	Dot.: pragnę rodziny a on? Ale skoro tak długo się znacie, to ja naiwnie założyłam, że poznałaś w jakiś sposób jego chęci czy niechęci dotyczące ślubu i dzieci. Jak w towarzystwie przewijają się takie tematy czy w tv czy gdziekolwiek, to on pewnie milczy jak grób, a nie podaje imiona wyimaginowanych dzieci, mam rację? No nic nie mówi, bo to co by powiedział widocznie nie jest kompatybilne z Twoimi planami... Ale rzeczywiście być w związku i nie wiedzieć, czy partner chce być bezdzietny to bardzo dziwne... Spytaj wprost i oczekuj odpowiedzi tak/nie. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)