6 kg do zrzucenia - kto sie przyłączy?

[pamka]

Dzien Dobry!
Obudzilam sie wlasnie i juz mysle o jedzeniu
Fajnie, ze nam sie watek troszke rozkreca i mamy coraz wiecej osob...
Chcialam jeszcze powiedziec, ze 2 kilo w tydzien to piekny wynik, jednak w wiekszosci to woda, ktora zawsze spada na poczatku. Dopiero po ok 7 dniu diety zaczyna sie gubic jakies zanczoce ilosci tluszczu. Jak sie zgubi 2 kg w pierwszym tygodniu to sie dopiero ma motywacje

[craaazygirl]

no ale jesli mam zjesc ciastko czy owowc to chyba lepiej owoc prawda? nie mozna tez katowac sie niejedzeniem bo jesli mialabym jesc tylko wtedy kiedy bede glodna to z pewnosci anie bylo by to piec posilkow dziennie i sniadania tz bym nie jadla. kto ma jeszcze jakies opinie dotyczace tej maslanki? bo jak sie okaze ze ona mnie tuczy t sie zalamie! ale to jest bardziej jako picie ?

[Dolce 22]

Niestety woda, dlatego trzymam dietke dalej. Czytałam na forum, że niedługo zacznie się już etap spalania tłuszczu (oby).

[-Finezja-]

Napisane przez pamka

Dzien Dobry!
Obudzilam sie wlasnie i juz mysle o jedzeniu
Fajnie, ze nam sie watek troszke rozkreca i mamy coraz wiecej osob...
Chcialam jeszcze powiedziec, ze 2 kilo w tydzien to piekny wynik, jednak w wiekszosci to woda, ktora zawsze spada na poczatku. Dopiero po ok 7 dniu diety zaczyna sie gubic jakies zanczoce ilosci tluszczu. Jak sie zgubi 2 kg w pierwszym tygodniu to sie dopiero ma motywacje

A jak waga spada w kolejnych tygodniach to dopiero radocha

Napisane przez craaazygirl

no ale jesli mam zjesc ciastko czy owowc to chyba lepiej owoc prawda? nie mozna tez katowac sie niejedzeniem bo jesli mialabym jesc tylko wtedy kiedy bede glodna to z pewnosci anie bylo by to piec posilkow dziennie i sniadania tz bym nie jadla. kto ma jeszcze jakies opinie dotyczace tej maslanki? bo jak sie okaze ze ona mnie tuczy t sie zalamie! ale to jest bardziej jako picie ?

Tak, o to mi chodziło ze oczywiście lepiej jest sięgnąć po owoc niż po ciastko. Nie miałam na myśli abyś zmniejszała ilość posiłków ale abyś nie podjadała do woli owoców bo to nieprawda że na R można ich jeść tyle ile warzywek.

[Tequillla]

hej!
No to ja też już mam motywację, bo dziś się zważyłam i jest 53.3 czyli od poniedziałku ubyło mi 1.7 kg... wiem wiem, woda
Piję bardzo dużo więc do niedoborów wody nie dojdzie.
Craaazygirl, owoce niestety mają dużo cukrow, i to prostych (organizm nie musi się zbyt wiele natrudzić, żeby je wchłonąć), więc nie są zalecane w diecie odchudzającej. Lepiej schrupać np. ogórka jak się ma ochotę na chrupanie. Maślanka jest ok, ale nie owocowa (bo ma cukier) tylko naturalna- niedosładzana. I masz rację, głodzić się nie wolno.
Pozdrawiam!!
Coraz lżejsza Tequillla

[Karolek8]

Witam wszystkie Odchudzaczki!!!

Chetnie sie do Was przylacze. Uwielbiam jedzonko i brakuje mi motywacji w walce ze znienawidzonym tluszczykiem. Licze na Wasze wsparcie Mam nadzeje, ze tym razem mi sie uda...
Dane startowe:
Waga: 65,3kg
Wzrost: 169
Cel: 59kg

[-Finezja-]

Karolek8 witaj i powodzenia !

Ja już dwa dni na mojej starej dobrej R Dziś jedno co źle zrobiłam to tylko 3 posiłki bo byłam na zakupach i na uczelni. Już bym sobie kupiła taką śliczną szarą kiecke ale pomyślałam sobie że może znajdę ładniejszą A przed chwilką przypomniało mi się że mam jedną małą czarną przed kolano i wyszperałam i jest dobra a kupiłam w gimnazjum lol.

Wracając jeszcze do dietowania to na śniadanie zjadłam pół grahamki z plastrem szynki i jednym małym pomidorem. Około 13 pół serka wiejskiego z cebulką. Po 16 małą pierś z kurczaka + duuużo żółtej fasolki szparagowej "z wody" i łyżka sosu czosnkowego do tego Po 18 też mała pierś z kurczaka, 2 kromki razowego i pół serka wiejskiego z cebulą. I upijam się wodą ile wlezie W przyszłym tygodniu wchodzę na wagę

[Tequillla]

Oooo, Finezja -Ty twarda jesteś, ja się ważę codziennie rano i czasem też wieczorem
Witam nową koleżankę!

[craaazygirl]

a co to jest wlasciwie to R?? bo nei wiem... a jeszcze chcialm sie o cos spytac.. czy jesli sie nie jest glodnym to znaczy ze sie nie chudnie?

wczoraj i dzis zgreszylam;( musze teraz sie chyba ukarac od jutra...
wczoraj mnie tak doppadlo ze az wstyd sie przyznac najpierw frytki z kolazankami o 17 (bo wkoncu towarzystwko;/) a potem jak wrocilam to zjdalam pelno ciastek i kilka kawalkow czekolady.... to straszne.. A dzis przed polodniem znowu kilka ciastek i pelno arbuza) ;o;o
wczesniej nie mialabym zadnych wyrzutow sumienia a teraz kiedy sie odchudzam to mam takie ze.... (chyba jedyna pozytywna rzecz)ach ta moja "silna wola"!!!!!!!! !!!!!!!! to chyba przez to ze nie mialam od dluzszego czasu nic slodkiego w ustach
NIE KRZYCZCIE NA MNIE
____________________
edit: pocwiczylam sobie przed chiwla ...nozki bola... troche odpokutowalam... ale musze sie wziac w garsc .. tutaj nie ma miejsca na slabosci...chcialabym do wrzesnia zrzucic te 5-6 kg

[-Finezja-]

Napisane przez Tequillla

Oooo, Finezja -Ty twarda jesteś, ja się ważę codziennie rano i czasem też wieczorem
Witam nową koleżankę!

Hehe nie lubie sie tak często ważyć. Albo mnie to zdołuje gdy mam 0.2 kg wiecej (od wody?) albo ciągle zaczynałam o tym myśleć.. nie nie teraz waże sie raz na tydzień lub raz na 10dni nawet.

[blackberry456]

hej! Ja ostatnio zawaliłam diete, ale od jutra zaczynam od początku Kupiłam w końcu wagę, więc mam większą motywacje Ważyć powinno sie z samego rana, bez śniadania, tak??

[asi_ula]

Napisane przez blackberry456

hej! Ja ostatnio zawaliłam diete, ale od jutra zaczynam od początku Kupiłam w końcu wagę, więc mam większą motywacje Ważyć powinno sie z samego rana, bez śniadania, tak??

Jaką wagę kupiłaś? Chodzi mi czy zwykłą, czy elektroniczną? Pytam, bo dziewczyny z wątku o SB pisały, że elektroniczna pokazuje ok. 2 kg więcej..
Ja bym chciała kupić wagę, która pokazuje 'wszystko' - wiesz.. ilość wody, tłuszczu itp.. na allegro taką znalazłam, mam nadzieję, że będzie ok

[blackberry456]

kurcze no ja właśnie mam elektroniczną. Ale, że kazda pokazuje za dużo, czy tylko niektóre?? Moja też ma opcje wody i tłuszczu, ale jeszcze do końca ich nie rozgryzłam - spróbuje jutro

[craaazygirl]

fajnie ze ktos odpisal na pytanie co to jest R i o zasadzie glodu w odchudzaniu

[blackberry456]

R o ile się nie mylę znaczy redukcję (wagi). a co do głodu, to sama chętnie sie dowiem

[-Finezja-]

Napisane przez blackberry456

hej! Ja ostatnio zawaliłam diete, ale od jutra zaczynam od początku Kupiłam w końcu wagę, więc mam większą motywacje Ważyć powinno sie z samego rana, bez śniadania, tak??

Właśnie kilka dni temu wlazłam na wage i pokazała niestety więcej niz było co mnie właściwie przybiło ale spodziewałam się bo odpuściłam przez to włamanie i dołek. Dziś jednak zważyłam się ponownie i mam 52.4kg czyli najmniej jak dotąd. Nie wiem co o tym sadzić. Może waga się psuje?

Tak, najlepiej jest ważyć się rano przed sniadaniem.
___________

Wstałam dziś baaardzo późno bo przed 13 i na śniadanie zjadłam tylko połowe papryki i białko 1 jajka bo mi wyjedli wszystko a nie chciało mi się lecieć do sklepu Na obiad kopa żółtej fasolki szparagowej "z wody" i plasterek schabu ze śliwką.

Słuchałam dziś w radiu audycji o zdrowym żywieniu. Podobno oliwa z oliwek w naszym kraju jest traktowana po macoszemu i nie jest zbyt dobrej jakości pomimo zapewnień producentów. Zdrowszy jest olej rzepakowy.

[blackberry456]

Niech ktoś mi powie, jak to naprawde jest z tą kolacja Powinno sie jeść 3 godz przed snem, czy o 18-19 ma być ostatni posiłek?? Bo jeśli ja zasypiam kolo 1 - 2 w nocy to potrafie być baardzo głodna przed zaśnięciem, a słyszałam, że za duży odstęp między jedzeniem, a snem też źle działa na metabolizm. To jak to jest w końcu??

[monika21121984]

a ja sie musze pochwalic mam juz 13 kg do tyłu !!!!!!!

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

Napisane przez blackberry456

Niech ktoś mi powie, jak to naprawde jest z tą kolacja Powinno sie jeść 3 godz przed snem, czy o 18-19 ma być ostatni posiłek?? Bo jeśli ja zasypiam kolo 1 - 2 w nocy to potrafie być baardzo głodna przed zaśnięciem, a słyszałam, że za duży odstęp między jedzeniem, a snem też źle działa na metabolizm. To jak to jest w końcu??

Jedzenie kolacji o 18 to juz podobno mitNajlepiej 3-4 godziny przed snem tym bardziej, ze Ty idziesz spac tak pozno

[blackberry456]

Napisane przez monika21121984

a ja sie musze pochwalic mam juz 13 kg do tyłu !!!!!!!

wow! to gratuluje a w jakim czasie schudłaś i jaką diete stosowałaś jak można wiedzieć?

[asi_ula]

Napisane przez blackberry456

wow! to gratuluje a w jakim czasie schudłaś i jaką diete stosowałaś jak można wiedzieć?

Również bardzo gratuluję i dołączam się do pytania

[-Finezja-]

Napisane przez blackberry456

Niech ktoś mi powie, jak to naprawde jest z tą kolacja Powinno sie jeść 3 godz przed snem, czy o 18-19 ma być ostatni posiłek?? Bo jeśli ja zasypiam kolo 1 - 2 w nocy to potrafie być baardzo głodna przed zaśnięciem, a słyszałam, że za duży odstęp między jedzeniem, a snem też źle działa na metabolizm. To jak to jest w końcu??

To mit. Dlaczego jedzenie po 18 miałoby być złym nawykiem a po 17 jeszcze nie? W kilku surowych dietach znajdziecie że "nie jemy po 18" ale to bzdura. Widzisz, napisałaś że potrafisz być na noc bardzo głodna nie jedząc po tej książkowej 18. Jedząc białkową kolacje nawet godzinę przed snem nie utyjesz a nie będziesz czuła głodu. Są osoby które z głodu nie mogą zasnąć i efekt jest taki że idą do lodówki po 2 czy 3 w nocy i jedzą co im w rece wpadnie... To nierozsądne. Jeśli chodzisz spać późno (1-2 w nocy) to możesz nawet o północy zjeść kolacyjke. Tylko powinna być lekka i białkowa. Tak ogólnie to powinno się jeść ostatni posiłek 2-3h przed snem. Może więc zdecydujesz się na kolacje np. o 22?

Napisane przez monika21121984

a ja sie musze pochwalic mam juz 13 kg do tyłu !!!!!!!

Gratulacje ! Mam pytanko: zamierzasz zjechać do 52kg? ja bym się trochę bała o wygląd ciała jeśli "startowałabym" z 88kg. W szczególności np. o biust. Odchudzasz się pod okiem dietetyka czy sama?

[craaazygirl]

R to chyba nie moze byc redukcja wagi... bozeimniaki na r to chyba nie o to chodzi...

[blackberry456]

ale o co chodzi z ziemniakami?
z innego wątku na wizażu:

R - Redukcja
U - Utrzymanie wagi
P – Przytycie

[-Finezja-]

A ja dziś zjadłam spore śniadanie mniam było pycha
4 kromki razowego z różnymi szyneczkami nieduże te kromeczki były dlatego az 4 ale za to jakie pyszne Potem chciało mi się czekolady to zjadłam połowe gorzkiej Alpen Gold. Wychodząc na zakupy zjadłam pół jabłuszka.

Pomyślałam sobie że skoro tak bardzo chce tej czekolady to mogę sobie na nią pozwolić. Wiem że to tylko jeden dzień takiego folgowania. Znam siebie na tyle. Wiem, że jutro czy pojutrze podjadać nie będe.

Co do zakupów to wchodzę w dżinsy S w Trollu. Kiedyś byłoby to M na bank. Szorty w New Yorkerze 36 za duże Spodnie do kolan w Orsay'u 34. Jestem z siebie zadowolona. Chyba nie chcę już więcej chudnąć. No może góra 2kg. Niedługo jadę na obóz treningowy i tam bankowo zgubie te kilogramy bo będzie tam sporo trenowania.

Teraz wizażując popijam kawke z mlekiem ahh jaki fajny dzień moja przyjaciółka ma dziś urodziny, dziś wieczorem wychodzimy.

Teraz powoli zastanawiam się jak wyjść z diety i przejść na jakieś rozsądne ustabilizowanie.

A jak tam u Was kochane ?

[craaazygirl]

to chyba cos zle zrozumialam

chcialam sie spytac dziewczynom ktore zrzucily juz kilka kilo i ktore mialay problem z duzym brzuchem(faldakimi na brzuchu) czy cudnac z pupy bioder , brzuch tez stawal sie bardziej płaski??
bo czytalam wypowiedz jnej wizazystki ktora skarzyla sie ze schudla z roznych partii ciakla a brzuch pozostal taki jak byl;/
robie brzuszki ale nie uporczywie wiec raczej przez cwiczenia nie bedzie az tak duzego efektu(szczegolnie ze potem bola mnie kosci ogonowe.... malo istotne)ale mam nadzeje ze jesli schudne cala to brzuch tez zejdzie


moze ktos sie podzielic opinia oparta na doswiadczeniu(a nie domyslach ok?)

-----
*finezja - zazdroszcze Ci- a ile schudlas, i przez jaki czas( i z jakiej wagi straotwalas?)

[blackberry456]

Finezja - gratuluję mam nadzieje, że mi też sie uda
Ja zjadłam rano płatki na mleku, później jabłko na mieście (koleżanki kupiły lody i hamburgery, a ja jabłuszko wcinałam ) , po powrocie do domu zjadłam jogurt z musli, a przed chwilą 2 kromki ciemnego chleba z serkiem wiejskim i pomidorem. Jak myślicie, może być??


a ta "lekka, białkowa kolacja" to co np? jakiś jogurt, serek itp??

[monika21121984]

Finezja ja o swój biust nie musze sie martwic(juz spadł duuuuuzo-ale moze i lepiej było DD)diete stosuje sama dla siebie bez dietetyka ........wiem ze to duzo przez 2 miesiace ale ciesze sie bardzo ze lepiej sie czuje i wygladam A przedewszystkim juz wszyscy znajomi zauwazylina studiach ważyłam 49 kg (4 lata temu) wiec jak zlece do 52 ewentualnie 60!!!!! to nie bedzie zadnego problemudzieki

[monika21121984]

aaaaaaaaaaaaaaaa i chciałam dodac że jak narazie nie mam zadnych zwisów(obwisła skóra)i rozstepów(oprócz tych które powstały w wyniku szybkiego przybierania na wadze...............mam nadzieje ze tak juz bedzie A Ty Finezja z jakiej wagi startowałaś?????????I ile Ci ubyło???Pozdrawiam

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

Napisane przez blackberry456

a ta "lekka, białkowa kolacja" to co np? jakiś jogurt, serek itp??

Jogurt ma duzo wegli. Serek wiejski lepszy