Panny Młode 2008 cz. III

[agunia82]

Napisane przez daget

No koszmarki koszmarkami.... dzis mojemu Skarbkowi snilo sie, ze w sutannie biegal razem z moim bratem... Jej..

Oj kochana, ja bym uważała skoro mu się takie rzeczy śnią

[daget]

Napisane przez sanetka

my doszlismy do wniosku ze wymagamy tylko jednego: ma byc dobrze schlodzona wodka. a marka niewazna. polonaise nam smakowal, kaca nie bylo. a na kolejnym weselu byl absolwent i nei dalo sie tego pic

senetko a ktora to polonaise bo sa dwa rodzaje?

Agunia podobno uciekali a sutanna to byl kamuflaz

[sanetka]

Napisane przez daget

senetko a ktora to polonaise bo sa dwa rodzaje?

Agunia podobno uciekali a sutanna to byl kamuflaz

chodzi ci o to ze jest zwykla i wisniowa? zwykla. pisze na niej polonaise polish vodka

[daget]

Napisane przez sanetka

chodzi ci o to ze jest zwykla i wisniowa? zwykla. pisze na niej polonaise polish vodka

Niee .... podobno jedna jest podobna smakowo do Chopina (z wyzszej polki), a druga taka jak wszystkie te za 16 zl ... to info od mojego mezczynay hihih ja tam nie wiem, dla mnie wodka to wodka, bleee

[agunia82]

Hihi, dziewczynki zauważyłyście że mamy 69 stronę?

[sanetka]

Napisane przez daget

Niee .... podobno jedna jest podobna smakowo do Chopina (z wyzszej polki), a druga taka jak wszystkie te za 16 zl ... to info od mojego mezczynay hihih ja tam nie wiem, dla mnie wodka to wodka, bleee

a to nie wiedzialam. dla mnie tez wodka to wodka i zdaje mi sie ze ta polonaise tez jest tylko jedna.

TZ chce prosic kolegow z pracy. nie podoba mi sie t bo moje zdanie o nich jest takie ze to pijaki, przyjda uchlac sie za darmo i jeszcze jakas rozrobe zrobia. ale jak mu to powiedzialam (delikatniej) to klotnia byla

zastanawiamy sie tez jeszcze czy szefa prosic...

[kina2807]

Napisane przez agunia82

Hihi, dziewczynki zauważyłyście że mamy 69 stronę?

jakieś skojarzenia?

[biedronka19876]

Witam,
wchodze na wizaz, patrze a tu 3 strony do nadrobienia dziewczyny z pisaniem idziecie jak burza ...

m.a.r.t.a przykro mi, ze cos sie u ciebie złego dzieje. Bedzie dobrze, zobaczysz

Napisane przez gosia1007

Cześć laski Mało sie ostatnio udzielam bo już jestem po, a poza tym intensywnie szukam wczasów i jak tylko mam wolną chwilę w pracy to studiuje biura podróży W każdym razie wklejam jeszcze kilka zdjęć tak jak obiecałam.


Wiesz co zrobiłabym bardziej wyrazisty makijaż. Swój próbny miałam delikatny i okazało się, że na zdjęciach praktycznie nic nie widać, zresztą Pani, która mnie malowała też mówiła, że ten ślubny makijaż powinien być nieco wyrazisty, żeby fajnie zdjęcia wyszły.


Bielizna ślubna przede wszystkim musi być wygodna. Mój stanik z Panache spisał się na medal a majtki...dobrze ze stringów nie założyłam inaczej suknie pewnie miałabym mokrą.


Trzymaj się Pani moderator może jak Ci przejdzie powiesz o co chodzi a my jakoś pomożemy. Jeżeli jednak nie będziesz chciała to i tak trzymam kciuki, żeby sie ułożyło.

Super zdjątka, a sukienka piekna

Napisane przez Lewka87

Witam wszystkie panny młode 2008. Ja też się przyłączam. Termin 25 październik. Teraz zastanawiam się nad krojem sukienki bo po urodzeniu dziecka mam okropny brzuch szerokie biodra i duży biust. Może nie jest aż tak źle ale ten brzuch to bym chciała jakoś zakryć a biust podkreślić. Buziaki dla was.

Witamy kolejna PM

[wiiniii]

Napisane przez LilStar

w końcu jesteśmy po to by sobie pomagać



to nie chodzi o plasterki tylko o sztyft przeciw powstawaniu pęcherzy


asiuk-jesteś zdolniacha jak Bob Budowniczy-w pozytywnym tego słowa znaczeniu
ja tam wolę wszelkie prace ogródkowe

taki krem kupiłam z avonu polecam tez dobry nie robia sie pecherze ani nie obcieraja sie stopki

[daget]

Napisane przez sanetka

a to nie wiedzialam. dla mnie tez wodka to wodka i zdaje mi sie ze ta polonaise tez jest tylko jedna.

TZ chce prosic kolegow z pracy. nie podoba mi sie t bo moje zdanie o nich jest takie ze to pijaki, przyjda uchlac sie za darmo i jeszcze jakas rozrobe zrobia. ale jak mu to powiedzialam (delikatniej) to klotnia byla

zastanawiamy sie tez jeszcze czy szefa prosic...

Hymmm.... Mysmy zaprosili szefa mojego Skarba, pewnie i tak nie przyjedzie ale zaproszenie dostal . Z jego pracy zaprosilismy jego 2 kumpli, a o calej reszcie mamy podobne zdanie co Ty... od siebie z pracy nie zapraszam nikogo...

[gosiunia22]

Witajcie kochane, właśnie wróciłam z pierwszego usg i jestem bardzo zestresowana. Zarodek wygląda na zdrowy - podobno ma ładny kręgosłup, serce bije i dobrze wygląda, tyle że... jest za mały. Miesiączkę miałam 1 maja i teoretycznie powinien mieć wyodrębnioną głowę itd., a mój ma tylko 10 mm (podobno wygląda na 6 tydzień). Więc... albo to niedorozwój zarodka (tfu ffu, odpukać), albo do zapłodnienia doszło dużo później. I tylko ta myśl mnie pociesza, bo zawsze miałam miesiączkę opóźnioną o tydzień-dwa. Ponadto, od czasu ostatniej @ (czyli 1 maja) nie współżyłam do 24 maja, bo brałam leki na grzybicę, czyli do zapłodnienia na pewno doszło później. Pytanie tylko - o ile? Płakać mi się chce i boję się, że z fasolką nie będzie dobrze Za 2 tyg. kolejne usg i wtedy się wyjaśni, czy małe się rozwija prawidłowo.

[wiiniii]

Napisane przez sanetka

fajnie. my o 17. jak przygotowania? u nas na razie przestoj ale tylko do przyszlego tygodnia. potem ruszymy pelna para



my doszlismy do wniosku ze wymagamy tylko jednego: ma byc dobrze schlodzona wodka. a marka niewazna. polonaise nam smakowal, kaca nie bylo. a na kolejnym weselu byl absolwent i nei dalo sie tego pic

wina kupimy tylko 10 butelek a i tak zostanie (pewnie varne). a szampan do toastu- ruski najtanszy

wczoraj bardzo przykrej rzeczy sie dowiedzielismy. jeszcze jestem w szoku, neistety posrednio nas i naszego slubu ona dotknela

pan młody ubrany
ja ubrana
obraczki zamowione
zaproszenia do odbioru
makijaze umowione , czesanie tez
jeszcze jakas kiecke na panienskie musze nabyc


my mamy na 15 - przyjecie bo wesela nie robimy - ja nie lubie takich imprez
bedzie kameralnie w kapliczce razem z chrztem św.
potem poczestunek obaid i inne rarytaski i delikatne balety w restauracji mojego brata
pozdrawiam

[maugosia]

Napisane przez agunia82

Hihi, dziewczynki zauważyłyście że mamy 69 stronę?

Tak zauważyłam - bo te strony to one oczywiście same sie tak zapisują - matko z córką - za Wami nadażyć, to trzeba tu wchodzić co minuta normalnie

ok z tego co se zanotowałam

dzasta - makijaż ładny, ale mógłby być trochę mocniejszy chyba i nie widzę, czy podkreśliłaś se w ogóle kości policzkowe odrobiną różu - to tworzy piękny efekt - tylk onie można z różem przeholować

soffera - bielizna już mam i radzę wszystkim Kochanym Wizażankom bielizne przede wszystkim wygodną i niewidoczną, czyli jak Gosia. Też se kupiłam bezszwowe stringi i bezszwowy stanik bardotkę. A na później dla ukochanego zakładam drugi zestaw - już znacznie bardziej zmysłowy - jeszcze go nie mam - czekam coć mi może sprezentują moje kochane kobitki na papieńskim, a jesli nie, to se od przyszłego tygodnia rozpocznę poszukiwania. (tylko chyba coś taki licze, że okres wypadnie mi akurat w dzień slubu - to kiszka totalna )

Marta - moderatorze masz Kochany!!!! Co tam się u Ciebie wydarzyło takiego strasznego?? Widzisz, że wszystkie jesteśmy tu z Toba i wirtualnie sciskamy Cię mocno!!!

Gosia - piękan panna Młoda z Ciebie była, a powiedz mi jak było ze stresem - dopadł Cię taki maxymalny, czy tylk otrochę??

Lewka - witamy, witamy

lulucelo - to masz ubaw ze swojego kochanego jak On tak bidula wkówa ta nasza polszczyznę - współczuję mu
Ja tez już miałam kilka koszmarów ślubno-weselnych, mimo że jeszcze stresa nie odczuwam.

wiinii - żeby nie było, ze jestem maniaczką, sexocholiczką, ale sex, to w ogóle lek na każde zło - no, prawie każde

Byłam wczoraj na przymiarce mojej sukni - jestem zadowolona. Tak se myślałam że pewnie jesli będę zawiedziona, to dostanę juz od wczoraj stresa weselnego, ale nie dostałam, więc jest ok trzeba tylko trochę przyciąć na dole i małe zaszewki po bokach.

[LilStar]

Napisane przez daget

Niee .... podobno jedna jest podobna smakowo do Chopina (z wyzszej polki), a druga taka jak wszystkie te za 16 zl ... to info od mojego mezczynay hihih ja tam nie wiem, dla mnie wodka to wodka, bleee

podobnie u mnie-wódka może nie istnieć

Napisane przez agunia82

Hihi, dziewczynki zauważyłyście że mamy 69 stronę?

ożesz, nawet nie looknęłam-jakieś myśłi niegrzeczne?

Napisane przez sanetka

a to nie wiedzialam. dla mnie tez wodka to wodka i zdaje mi sie ze ta polonaise tez jest tylko jedna.

TZ chce prosic kolegow z pracy. nie podoba mi sie t bo moje zdanie o nich jest takie ze to pijaki, przyjda uchlac sie za darmo i jeszcze jakas rozrobe zrobia. ale jak mu to powiedzialam (delikatniej) to klotnia byla

zastanawiamy sie tez jeszcze czy szefa prosic...

ja proszę 2 szefó z żonamii mój B swoich kolegów-za 1 nie przepadam ale nie mogę Mu zabronić-to też Jego Dzień

Napisane przez kina2807

jakieś skojarzenia?

hihi o to samo pytałam

Napisane przez gosiunia22

Witajcie kochane, właśnie wróciłam z pierwszego usg i jestem bardzo zestresowana. Zarodek wygląda na zdrowy - podobno ma ładny kręgosłup, serce bije i dobrze wygląda, tyle że... jest za mały. Miesiączkę miałam 1 maja i teoretycznie powinien mieć wyodrębnioną głowę itd., a mój ma tylko 10 mm (podobno wygląda na 6 tydzień). Więc... albo to niedorozwój zarodka (tfu ffu, odpukać), albo do zapłodnienia doszło dużo później. I tylko ta myśl mnie pociesza, bo zawsze miałam miesiączkę opóźnioną o tydzień-dwa. Ponadto, od czasu ostatniej @ (czyli 1 maja) nie współżyłam do 24 maja, bo brałam leki na grzybicę, czyli do zapłodnienia na pewno doszło później. Pytanie tylko - o ile? Płakać mi się chce i boję się, że z fasolką nie będzie dobrze Za 2 tyg. kolejne usg i wtedy się wyjaśni, czy małe się rozwija prawidłowo.

gosiunia nie myśl o złym Twoja Dzidzia rozwija się zdrowo.sama piszesz o spóźnieniach Twojej @. trzeba myśleć pozytywnie bo się zadręczysz i Fasolka też odczuje nerwy Mamy

[dzasta110]

Napisane przez gosiunia22

Witajcie kochane, właśnie wróciłam z pierwszego usg i jestem bardzo zestresowana. Zarodek wygląda na zdrowy - podobno ma ładny kręgosłup, serce bije i dobrze wygląda, tyle że... jest za mały. Miesiączkę miałam 1 maja i teoretycznie powinien mieć wyodrębnioną głowę itd., a mój ma tylko 10 mm (podobno wygląda na 6 tydzień). Więc... albo to niedorozwój zarodka (tfu ffu, odpukać), albo do zapłodnienia doszło dużo później. I tylko ta myśl mnie pociesza, bo zawsze miałam miesiączkę opóźnioną o tydzień-dwa. Ponadto, od czasu ostatniej @ (czyli 1 maja) nie współżyłam do 24 maja, bo brałam leki na grzybicę, czyli do zapłodnienia na pewno doszło później. Pytanie tylko - o ile? Płakać mi się chce i boję się, że z fasolką nie będzie dobrze Za 2 tyg. kolejne usg i wtedy się wyjaśni, czy małe się rozwija prawidłowo.

nie martw się kochana z Fasolką jest wszystko dobrze, zobaczysz a do zapłodnienia może rzeczywiście doszło troszkę później, przy nierugalrnym cyklu to bardzo możliwe

a z tą stroną 69 to

maugosia twarz miałam wymodelowaną, róż też był, nawet błyszczykiem się pomalowałam

[gosia1007]

Napisane przez asiuk

Moje ślubne audi miało być czarne Po jakimś czasie okazało się, że kolega mojego taty się pomylił (bo załatwiamy wóz po znajomości) i auto jest jednak granatowe



Siostra bardzo podobna do Ciebie Czekają mnie chyba dwa wesela (oprócz mojego własnego ), więc szukam kreacji. Myślę jednak, że zaopatrzę się w spódniczkę i coś na górę, bo ja i tak potem w sukienkach nie chodzę

Faceci... czarne czy granatowe... to w sumie żadna róznica Podoba mi sie męskie podejście do kolorów, zresztą najlepiej pokazali to w reklamie jakiejś farby. Nie wiem czy widziałyście

Też mam jeszcze dwa wesela. Jedno w sierpniu, drugie we wrześniu, ale będę miała sukienkę. Właśnie myślę, kiedy by tu do stolicy na zakupki skoczyć

Napisane przez daget

No koszmarki koszmarkami.... dzis mojemu Skarbkowi snilo sie, ze w sutannie biegal razem z moim bratem... Jej..

Gosiu bardzo delikatnie i zjawiskowo wygladalas, super

U nas tez walka z alkoholem, juz mam dosc - nie znam sie na tym zupelnie.... A ceny straszliwe.... W dodatku moj brat wczoraj przedluzyl sobie niedzielne urodziny w zwiazku z tym, ze mnie nie bylo w niedziele i uraczyl mnie "wscieklym psem"... szaleniec, normalnie szaleniec... I wybralismy go na swiadka....

O kurna, przerażający sen...))
Dziękuję, a wściekłe psy...hmmm...ciekawe w smaku, też kilka razy sie nimi uraczyłam

Napisane przez agunia82

Hihi, dziewczynki zauważyłyście że mamy 69 stronę?

Zboczenice...

Napisane przez gosiunia22

Witajcie kochane, właśnie wróciłam z pierwszego usg i jestem bardzo zestresowana. Zarodek wygląda na zdrowy - podobno ma ładny kręgosłup, serce bije i dobrze wygląda, tyle że... jest za mały. Miesiączkę miałam 1 maja i teoretycznie powinien mieć wyodrębnioną głowę itd., a mój ma tylko 10 mm (podobno wygląda na 6 tydzień). Więc... albo to niedorozwój zarodka (tfu ffu, odpukać), albo do zapłodnienia doszło dużo później. I tylko ta myśl mnie pociesza, bo zawsze miałam miesiączkę opóźnioną o tydzień-dwa. Ponadto, od czasu ostatniej @ (czyli 1 maja) nie współżyłam do 24 maja, bo brałam leki na grzybicę, czyli do zapłodnienia na pewno doszło później. Pytanie tylko - o ile? Płakać mi się chce i boję się, że z fasolką nie będzie dobrze Za 2 tyg. kolejne usg i wtedy się wyjaśni, czy małe się rozwija prawidłowo.

Kochana, myśl pozytywnie. Będzie dobrze!!!


maugosiu stres dopadł mnie dopiero w sobotę, kiedy już od 5 nie mogłam spać. Wypiłam sobie meliskę i jakoś to było. Szczerze przyznam, myslałam, że będzie gorzej. Spodziewałam się wymiotów i innych problemów żołądkowych przynajmniej tydzień przed terminem ślubu a tu nic. Do piątku byłam spokojna Jedynym objawem stresu były okropne kłótnie z moim już mężem

[monai]

Cześć kobietki!

Ja się śpieszę na pociąg ale musiałam przejrzeć wizaż nie tylko już czasu nie zostało na odpisanie
z tego co pamiętam: yyy zapomniałam
a nie, już wiem - Gosia pięknie wyglądałaś, elegancko i delikatnie, a Twoja siostra to strasznie podobna do Ciebie
Martuś biedna - najgorzej zawieść się na bliskich bardzo współczuję i mam nadzieję, że wszystko jeszcze da się naprawić i będzie dobrze

potem zaczytałam się jeszcze o spyrkach i seksie i juz czasu miałam mało to przejrzałam resztę szybciutko (nie było obrazków) jak wrócę na samą noc zajrzę ale widzę, że się tu rozpędzacie no no no!

Miłego dnia wszystkim

[sanetka]

to moze i niech TZ szefow zaprosi (jest 2). i kolegow tez. przeboleje ale jak tylko zobacze ze cos sie zaczyna dziac niedobrego to na kopach wyleca z wesela osobiscie obcasami potraktuje

to wychodzi na to ze bede musiala dokupic kilka zaproszen

[Agata R]

Napisane przez gosiunia22

Witajcie kochane, właśnie wróciłam z pierwszego usg i jestem bardzo zestresowana. Zarodek wygląda na zdrowy - podobno ma ładny kręgosłup, serce bije i dobrze wygląda, tyle że... jest za mały. Miesiączkę miałam 1 maja i teoretycznie powinien mieć wyodrębnioną głowę itd., a mój ma tylko 10 mm (podobno wygląda na 6 tydzień). Więc... albo to niedorozwój zarodka (tfu ffu, odpukać), albo do zapłodnienia doszło dużo później. I tylko ta myśl mnie pociesza, bo zawsze miałam miesiączkę opóźnioną o tydzień-dwa. Ponadto, od czasu ostatniej @ (czyli 1 maja) nie współżyłam do 24 maja, bo brałam leki na grzybicę, czyli do zapłodnienia na pewno doszło później. Pytanie tylko - o ile? Płakać mi się chce i boję się, że z fasolką nie będzie dobrze Za 2 tyg. kolejne usg i wtedy się wyjaśni, czy małe się rozwija prawidłowo.

Kochana trzymam kciuki za fasolke zeby zdrowa byla i zeby wszystko okazalo sie ok
A Tobie sle buziole i przytule zeby sie nam nie martwila zabardzo

dziewczyny a propo seksu...

kolezanka jest pielegnarka i opowiadala rozne takie dziwne sytuacje ze slubow...
Wyobrazcie sobie para moda na sali juz nagle panna mloda znika ze swiadkiem (bratem mlodego) w jakims pokoiku... przyjezdza karetka mloda i swiadka zakleszczonych na nosze przez cala sale i do karetki...
wiadomo ze od razu rozwod ale czujecie??? ja bym padla ze smiechu z tej glupiej laski

[agagmm23]

Gosiunia22 trzymam kciuki zeby wszytko było jak nalepiej, trzymaj się cieplutko i niedenerwuj sie bo Tobie nie wolno

Jesli chodzi o szefa to zaprosiła tylko na ślub jakoś głupio bym sie czuła jakby byli na weselu.

[wiiniii]

Napisane przez Agata R

dziewczyny a propo seksu...

kolezanka jest pielegnarka i opowiadala rozne takie dziwne sytuacje ze slubow...
Wyobrazcie sobie para moda na sali juz nagle panna mloda znika ze swiadkiem (bratem mlodego) w jakims pokoiku... przyjezdza karetka mloda i swiadka zakleszczonych na nosze przez cala sale i do karetki...
wiadomo ze od razu rozwod ale czujecie??? ja bym padla ze smiechu z tej glupiej laski

to jest przykre
takie rzeczy robia ludzie co nie szanuja siebie
przykre
ja nie jestem swieto***liwa ale to juz lekka przesada
a moze to ja kreciło bardzo!!!
taki jej fetysz seksualny

[agunia82]

Napisane przez kina2807

jakieś skojarzenia?

Napisane przez LilStar

ożesz, nawet nie looknęłam-jakieś myśłi niegrzeczne?

No ba!

[maugosia]

jeśli jest to prawdziwa historia, to sama nie wiem czy jest bardzij żałosne, czy śmieszne. Masz rację panna młoda, to chyba troche nie do końca wie po co się bierze ślub, ale Panu młodemu to tylko współczuć - takiej wybranki serca i takiego brata - tragedia

[brawurkaaa]

czesc kochane

Napisane przez m.a.r.t.a

Cześć dziewczynki już jestem z Wami.

Nie wiem od czego zacząć...jest mi cholernie źle i mam ochotę wystrzelić siebie bądź co poniektóre osoby w kosmos. Czuje się strasznie, mam w sobie złość, gniew a najchętniej to bym drugą szklankę roztrzaskała o podłogę. Strasznie się zawiodłam na czymś, na kimś. Przepraszam nie chce mówić o szczegółach, ale choć trochę chce z siebie to wyrzucić.

Nie jestem w stanie cieszyć się przygotowaniami, uśmiecham się z wielką trudnością do mamy, która tak bardzo nie może doczekać się naszego ślubu. A ja? A ja najchętniej teraz bym się spakowała i pomknęła daleko stąd.

Nie śpię od 20 h, zjadłam dzisiaj zaledwie plasterek sera wędzonego, wypiłam kilka kaw. Jestem strzępkiem nerwów, które duszę w sobie i nie pozwalam, by ktokolwiek zauważył, że mi źle. Nie lubię martwić sobą innych, taki mój charakter.

Kładę się spać, może jak wstanę zrobi mi się lepiej, zachce mi się żyć, normalnie żyć tak jak miało to miejsce do zeszłej niedzieli, która nieodwracalnie zmieniła moje życie o 360 stopni...

jesteśmy z TOBĄ

Napisane przez sanetka

zaczynam watpic w sens istnienia hurtowni alkoholi i napojow
w hurtowni wodka polonaise po 17,50-18,50. a dzis w sklepie sieciowym wdzialam po 15,90 tak samo napoje. np robia promocje i taki garden czy cappy 2 litrowy kosztuje 2,90-watpie ze w hurtowni bedzie taniej.

tylko problem jest taki ze w tych slepach nie sprzedaja hurtowych ilosci-tylko 10 sztuk na glowe. ale chyba jak bedzie trzeba to z TZem alkohol i napoje "na raty" bedziemy kupowac. mamy 3 sklepy wiec nas nie pogonia

Napisane przez sanetka

fajnie. my o 17. jak przygotowania? u nas na razie przestoj ale tylko do przyszlego tygodnia. potem ruszymy pelna para



my doszlismy do wniosku ze wymagamy tylko jednego: ma byc dobrze schlodzona wodka. a marka niewazna. polonaise nam smakowal, kaca nie bylo. a na kolejnym weselu byl absolwent i nei dalo sie tego pic

wina kupimy tylko 10 butelek a i tak zostanie (pewnie varne). a szampan do toastu- ruski najtanszy

wczoraj bardzo przykrej rzeczy sie dowiedzielismy. jeszcze jestem w szoku, neistety posrednio nas i naszego slubu ona dotknela

A my właśnie myślimy o absolwencie bo akurat koło nas jest promocja na niego. A co z nim było nie tak?
w sumie to teraz jakoś chcielibyśmy już wódke kupić i tak myślimy ze na 70 osób te 100 butelek po 0,5l kupić.

Napisane przez agunia82

Hihi, dziewczynki zauważyłyście że mamy 69 stronę?

....mmmmmmm....

GOSIU ślicznie wyglądałaś!!!!!!!!

[LilStar]

Napisane przez monai

Cześć kobietki!

Ja się śpieszę na pociąg ale musiałam przejrzeć wizaż nie tylko już czasu nie zostało na odpisanie
z tego co pamiętam: yyy zapomniałam
a nie, już wiem - Gosia pięknie wyglądałaś, elegancko i delikatnie, a Twoja siostra to strasznie podobna do Ciebie
Martuś biedna - najgorzej zawieść się na bliskich bardzo współczuję i mam nadzieję, że wszystko jeszcze da się naprawić i będzie dobrze

potem zaczytałam się jeszcze o spyrkach i seksie i juz czasu miałam mało to przejrzałam resztę szybciutko (nie było obrazków) jak wrócę na samą noc zajrzę ale widzę, że się tu rozpędzacie no no no!

Miłego dnia wszystkim

monai Ty się na imprezę nie spóźnij

Napisane przez sanetka

to moze i niech TZ szefow zaprosi (jest 2). i kolegow tez. przeboleje ale jak tylko zobacze ze cos sie zaczyna dziac niedobrego to na kopach wyleca z wesela osobiscie obcasami potraktuje

to wychodzi na to ze bede musiala dokupic kilka zaproszen

myślę, że tyle ogłady będą mieć i kultury żeby wiedzieć jak się zachować
a jeśli nie to popieram pomysł z obcasikiem

Agatkato fest

[agunia82]

Napisane przez Agata R

dziewczyny a propo seksu...

kolezanka jest pielegnarka i opowiadala rozne takie dziwne sytuacje ze slubow...
Wyobrazcie sobie para moda na sali juz nagle panna mloda znika ze swiadkiem (bratem mlodego) w jakims pokoiku... przyjezdza karetka mloda i swiadka zakleszczonych na nosze przez cala sale i do karetki...
wiadomo ze od razu rozwod ale czujecie??? ja bym padla ze smiechu z tej glupiej laski

Hmmm, ciekawe czy to więcej takich sytuacji się zdarza czy to echa tej naszej kieleckiej historii W 100% prawdziwa, bo mi to opowiadała koleżanka która jest pielęgniarką w szpitalu co ich tam przywieźli. Tylko tutaj to było tak, że młoda z bratem młodego poszła w krzaki i tam się zakleszczyli. Poprosili, żeby pogotowie przyjechało dyskretnie i po cichu, a Ci pod samym domem weselnym rozpuścili sygnały, no i sie zbiegowisko zrobiło jak ich wynosili

[wiiniii]

z tego co obserwuje to takie Błedy zyciowe popełniaja w wiekszosci kobiety w wieku 20 -25 i potem 30 -45
i to tylko kobiet wina

bo nawet jak facet zdradzi to nie ze swojej winy tyLko ta "obca" go naciagnie
ale coz ŻYCIE!!!!!!!

[brawurkaaa]

Napisane przez wiiniii

z tego co obserwuje to takie Błedy zyciowe popełniaja w wiekszosci kobiety w wieku 20 -25 i potem 30 -45
i to tylko kobiet wina

bo nawet jak facet zdradzi to nie ze swojej winy tyLko ta "obca" go naciagnie
ale coz ŻYCIE!!!!!!!

też jestem tego samego zdania!!! w zupełności

[daget]

Napisane przez wiiniii

z tego co obserwuje to takie Błedy zyciowe popełniaja w wiekszosci kobiety w wieku 20 -25 i potem 30 -45
i to tylko kobiet wina

bo nawet jak facet zdradzi to nie ze swojej winy tyLko ta "obca" go naciagnie
ale coz ŻYCIE!!!!!!!

u nas to sie mowi... jak suka nie da to pies nie wezmie... I to jest prawda... Szkoda slow

[Agata R]

Napisane przez wiiniii

to jest przykre
takie rzeczy robia ludzie co nie szanuja siebie
przykre
ja nie jestem swieto***liwa ale to juz lekka przesada
a moze to ja kreciło bardzo!!!
taki jej fetysz seksualny

Napisane przez maugosia

jeśli jest to prawdziwa historia, to sama nie wiem czy jest bardzij żałosne, czy śmieszne. Masz rację panna młoda, to chyba troche nie do końca wie po co się bierze ślub, ale Panu młodemu to tylko współczuć - takiej wybranki serca i takiego brata - tragedia

Napisane przez agunia82

Hmmm, ciekawe czy to więcej takich sytuacji się zdarza czy to echa tej naszej kieleckiej historii W 100% prawdziwa, bo mi to opowiadała koleżanka która jest pielęgniarką w szpitalu co ich tam przywieźli. Tylko tutaj to było tak, że młoda z bratem młodego poszła w krzaki i tam się zakleszczyli. Poprosili, żeby pogotowie przyjechało dyskretnie i po cichu, a Ci pod samym domem weselnym rozpuścili sygnały, no i sie zbiegowisko zrobiło jak ich wynosili

Napisane przez wiiniii

z tego co obserwuje to takie Błedy zyciowe popełniaja w wiekszosci kobiety w wieku 20 -25 i potem 30 -45
i to tylko kobiet wina

bo nawet jak facet zdradzi to nie ze swojej winy tyLko ta "obca" go naciagnie
ale coz ŻYCIE!!!!!!!

dla mnie to nienormalne zeby na swoim slubie zdradzic... nie po to biore slub... dlatego mnie smieszy glupota tej dziewczyny... bo nie mozna tego nazwac wybrykiem lub jednorazowym szalenstwem... to glupota... a panu mlodemu wspolczuc kobity ale moze i tez gupoty bo sie nie zorientowal ze cos jest nie tak...
przykre racja ze strony mlodego... co sobie rodzina musiala pomyslec... glupich nie sieja sami sie rodza...