a z 1980? - Strona 11 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-07-14, 12:10   #301
LilStar
Wtajemniczenie
 
Avatar LilStar
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: zasiedmiogórogród:)
Wiadomości: 2 631
Dot.: a z 1980?

Witam Dziewczyny

Cytat:
Napisane przez Titania Pokaż wiadomość
dobranoc Lilstar
nie gniewam sie na Ciebie bo nie mam za co. mam nadzieje, ze nie zniecheciłam Cie swoimi argumentami, ja poprostu mam takie nastawienie do polskich slubow z kilku powodow i nie wymagam zeby ktos miał takie same zdanie jak ja
mam nadzieje, ze sie bedziesz bosko bawic na swoim i wszytko pojdzie po waszej mysli a co najwazniejsze w tym wszystkim to to zebyscie byli ze soba szczesliwi.
mam nadzieję, że będziemy-heh pewna jestem-wiem-niepoprawna ze mnie optymistka, ale czy to grzech....

Cytat:
Napisane przez madlen28 Pokaż wiadomość
Po pierwsze 1 listopad i Anula 2 witam serdecznie na naszym wątku
fajnie że nas jest coraz więcej i super, watek sie rozkreca
LilStar jestem jestem..powiem Ci że myslałam że ten weekend będzie niezapomiany.....a tu zonk...niewiem co się stało ale jest masakra nie poznaje mojego facetra nie wiem co się z nim stało..powiem Ci że serce mi pęka z żalu..to chyba pierwszy raz w życiu mam nadzieje , że to jakiś sen..niefajny i sie wszystko wyjasni ..nie pisze więcej bo brak mi słów

a co do slubu to też własnie czekam na ten jedyny i niepowtarzalny dzień w życiu....i też własnie chcę go zaplanować tak jak ty...polskie tradycyjne wesele oczywiście z małymi ulepszeniami....ale takie własnie tradycyjne..o tym marzę i wiem że Twoje LIlStar będzie napewno takienajpiękniejsze i najcudowniejsze dla WAS)i tego z całego serca wam życzę..ale kazdy może mieć swoje zdaniewięc Titania Tobie też życzę wymarzonego ślubu.....

Sławka co tam u Ciebie
LilStar fajnie ze myslisz co u nas.....chciałam napisać ale nie wiem co tak mi źle i przykro..powiem Ci jedno jak ta moja sytuacja się nie wyjasni ..na tak..to przestanę wierzyc w cokolwiek że istnieje.....milość i sens jakkolwiek..ale nieważne ja dam radę jak zwykle
pozdrawiam i całuję Was wszystkie te stałe i te nowe wizażankidobranoc choc i tak pewnie spac nie będe...papap
miłego dzionka
madlen nie znając sytuaacji nie chcę wydawać pochopnie osądów. jedno jest pewne ranek jest zawsze mądrzejszy od wieczora.
dla mnie podstawa to rozmowa w związku, bo wiadomo jakie jesteśmy My Kobiety-każdą sytuację, słowo analizujemy na wskroś.
mam nadzieję, że się wyjaśni i ułoży tak jak sobie tego życzyszczego CI życzę
ja jestem po Twojej stronie.

Cytat:
Napisane przez 1listopad Pokaż wiadomość
O... widzę, że jestem dzis pierwsza
Myślałam, że sobie odeśpię to wczorajsze wczesne wstawanie i troche "pogaruję", bo ide dzisiaj na "nockę"... ale nici... Obudzil mnie głód!... Diabli nadali... Tak więc juz jestem po śniadanku

LilStar - sprzedać dom na wsi, żeby kupić mieszkanie w mieście???? Ja bym właśnie chciała miec dom, bo niestety mieszkam w mieszkaniu. Co prawda na takim dość urokliwym osiedlu (to było kiedyś osiedle lesnie, ale teraz jedynym leśnikiem jest tu mój mąż... ) ale mimo wszystko dom - to dom.
A co do dojazdów - to nie przeszkadza mi odległość, bo lubie jeździc samochodem - mam wtedy czas, żeby sobie przemyśleć pewne kwestie albo pospiewać (czyt. wyć). Gorzej, że musimy utrzymywac 2 samochody (czyt. złomy), no i koszty paliwa...
A! i chyba jeden z największych dla mnie plusów mieszkania na wsi... Jak ktoś chce mnie odwiedzić, to musi z reguły zadzwonić i sie zapowiedzieć, żeby taki kawał nie grzac w ciemno... a ja wolę zapowiedzianych gości, bo mój dom, to moja oaza spokoju i nie lubię, jak mi go ktoś zakłóca
widzisz różne są sytuacje w życiu: ja ten dom dostałam po Babci (właściwie to dom był rodziców-zrobiliśmy w nim remont)mieszkałam tam z nią-pomagałam Jej bo chorowała. Babcia zmarła rok temu i nie mogę, nie chcę mieszkać w tym domu, wszystko mi ją przypomina, każdy kąt, mebel.....
kiedy podjęliśmy z B decyzję o ślubie-on pracuje 250 km od miejsca mojego zamieszkania-wiedziałam, że będziemy się starać o mieszkanie tam gdzie pracuje. Nie wyobrażam sobie takiego życia w rozłące.
Dlatego zapadła decyzja o sprzedaży domu i kupnie mieszkania, w którym będę mieszkać do momentu kiedy dostaniemy mieszkanie w Świętoszowie.
Moja Mama ma swoje mieszkanie w mieście, tato jest za granicą, a siostra idzie teraz na studia więc dom stałby sam po mojej wyprowadzce i niszczałby. Wiadomo, że trzeba by było codziennie jeździć, palić w CO wietrzyć itp, już nie mówięo kradzieżach-akurat tam gdzie mieszkam zdarzają się często. Taki pusty dom to łakomy kąsek.
Z drugiej strony od śmierci Babci nie mam już takiego sentymentu do niego.
także liczę sięz tym że będę kiedyś żałować, jak narazie to jestem zdecydowana bo męczą mnie dojazdy i codzienne prace na działce
zgadzam się, że moi ewentualni goście muszą się zapowiedzieć bo wcześniej miałam prrzypadki, że wpadali niezapowiedzianie na grila

Cytat:
Napisane przez Anula2 Pokaż wiadomość
Witam serdecznie o poranku
Padam na twarz, co za noc, niewiarygodna burza była, prawie oka nie zmrużyłam, głupie myśli sie kłebia po mojej głowie a potem do pracy wstac nie moge



Święte słowa. Ja też wole jak ktoś sie wczesiej zapowie, lub chociaz zapyta czy nie mam nic przeciwko odwiedzinom. Nie lubie tego gwałtownego sprzątania gdy ktoś zapuka do drzwi hehehhehe
sprzątanie to juz wogóle porażka-lubię mieć posprzątane jak w pudełeczku, gorzej w dojściu do tego celu
ale czasem mam wenę twórczą

Cytat:
Napisane przez Sławka2 Pokaż wiadomość
Dzień dobry

Jak sie tu tłoczno i wesoło robi Szkoda, że mam tak mało czasu co by tu zaglądnąć ale może dzis mi sie uda i nadrobie zaległości bo szalejecie dziewczyny
Póki co lece pranie nastawić, flaszka dla Łukaszka i pewno sie jeszcze znajdzie nie jedno do zrobienia

Pozdrawiam serdecznie i miłego dnia!
cześć Sławka

Cytat:
Napisane przez Anula2 Pokaż wiadomość
1listopad hehe dobra jesteś. Ja zwalam na mojego syna, że niby taki bałaganiarz a potem caly balagan upycham do jego skrzynek na zabawki i udaje dobrą mamusie co to sprząta po swoim dziecku
Sama jak id eodkogoś to nawet nie zwracam uwagi czy ten ktoś ma porządek czy nie, jak ide do swojej dobrej kumpeli na ploty i kawke to nawet razem u niej ogarniemy mieszkanie, j amyje gary, ona wyciera... pełna współpraca. Jak ma sie dzieci w tym samym wieku i pracuje sie do późnego popoludnia to wiadomo ze czasu sie nie ma na tak prozaiczne sprawy jak porządki i można oczekiwc pełnego zrozumienia
A teraz usycham za swoim biurkiem w pracy, jakieś nudy nastały bo wszyscy na urlopach wiec nie ma wiele do zrobienia. A jak ja bede na urlopie w sierpniu to pewnie telefon az czerwony bedzie od pytan i pretensji ze mnie nie ma
skąd ja to znam-jak mam wolne to telefon za telefonem, a teraz nuuuuda
__________________
LilStar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-14, 17:01   #302
Anula2
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 134
Dot.: a z 1980?

LilStar czasem mam takie dni że siedze i licze kropki na suficie a jak dzwonie do szefa ze jutro nie przychodze, biore urlop czy opieke na dziecko to kolejnego dnia zawsze jest cos do zrobienia. I tak wygladaja moje wolne dni za blisko pracy mieszkam. A na urlop wyjeżdzam nad morze więc telefon wyłączam i nie ma mnie poprostu
Całe dwa tygodnie nie pójde do pracy. 3 lata tam pracuje i nigdy wiecej jak 3 dni wolnego nie miałam więc tym bardziej nie moge sie doczekać
__________________
"Oprócz błękitnego nieba......"
Anula2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-14, 22:08   #303
LilStar
Wtajemniczenie
 
Avatar LilStar
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: zasiedmiogórogród:)
Wiadomości: 2 631
Dot.: a z 1980?

Cytat:
Napisane przez Anula2 Pokaż wiadomość
LilStar czasem mam takie dni że siedze i licze kropki na suficie a jak dzwonie do szefa ze jutro nie przychodze, biore urlop czy opieke na dziecko to kolejnego dnia zawsze jest cos do zrobienia. I tak wygladaja moje wolne dni za blisko pracy mieszkam. A na urlop wyjeżdzam nad morze więc telefon wyłączam i nie ma mnie poprostu
Całe dwa tygodnie nie pójde do pracy. 3 lata tam pracuje i nigdy wiecej jak 3 dni wolnego nie miałam więc tym bardziej nie moge sie doczekać
to tym bardziej popieram pomysł z wyłączeniem telefonu
też kiedyś pracowałam jako asystentka i nigdy nie wychodziłam wcześniej niż o 18-czyli 2 godziny po zakończeniu pracy. a na wolnym telefon się urywał z każdą pierdołą-więc w rezultacie po tym pseudo urlopie byłam bardziej padnięta niż po dniu w pracy.
teraz zmieniłam pracę i jest super.czasem się nudzę, ale wtedy przesiaduję na wizażyku albo sobie podczytuję kolejnego ebooka

Dziewczyny gdzie jesteście?
madlen, slawka, Titania, kybele, 1 listopad-pewnie w pracy, Anula?
__________________
LilStar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-14, 22:14   #304
Anula2
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 134
Dot.: a z 1980?

melduje sie
__________________
"Oprócz błękitnego nieba......"
Anula2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-14, 22:15   #305
Anula2
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 134
Dot.: a z 1980?

jak nie siedze na wizazu to przegladam oferty sprzedaży samochodów szukam czegos dla siebie malego i taniego w utrzymaniu
__________________
"Oprócz błękitnego nieba......"
Anula2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-14, 22:56   #306
LilStar
Wtajemniczenie
 
Avatar LilStar
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: zasiedmiogórogród:)
Wiadomości: 2 631
Dot.: a z 1980?

Cytat:
Napisane przez Anula2 Pokaż wiadomość
jak nie siedze na wizazu to przegladam oferty sprzedaży samochodów szukam czegos dla siebie malego i taniego w utrzymaniu
witam w klubie. mi się marzy audi-a3, ewentualnie a4-jestem coraz bliżej celu.
__________________
LilStar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-15, 10:22   #307
kybele
Rozeznanie
 
Avatar kybele
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 840
Dot.: a z 1980?

hey jestem
Anula2 co zamierzasz kupic? ja mam mała i tania w utrzymaniu corollke ale nie ciesze sie z niej bo lubie szybkie i wieeelkie a ona taka malutka i sprytniutka..... mało pali i wogole sie nie psuje
hey Lilstar fajnie ze o mnie pamietasz
powiedzcie mi dziewczyny czy jak mam karte kredytowa a w piatek jade do włoch to moga nia normalnie płacic tam? jak to potem jest mi naliczane? w euro czy zł?
kybele jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-07-15, 11:40   #308
1listopad
Raczkowanie
 
Avatar 1listopad
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 157
Dot.: a z 1980?

Cytat:
Napisane przez LilStar Pokaż wiadomość
Witam Dziewczyny



mam nadzieję, że będziemy-heh pewna jestem-wiem-niepoprawna ze mnie optymistka, ale czy to grzech....



madlen nie znając sytuaacji nie chcę wydawać pochopnie osądów. jedno jest pewne ranek jest zawsze mądrzejszy od wieczora.
dla mnie podstawa to rozmowa w związku, bo wiadomo jakie jesteśmy My Kobiety-każdą sytuację, słowo analizujemy na wskroś.
mam nadzieję, że się wyjaśni i ułoży tak jak sobie tego życzyszczego CI życzę
ja jestem po Twojej stronie.



widzisz różne są sytuacje w życiu: ja ten dom dostałam po Babci (właściwie to dom był rodziców-zrobiliśmy w nim remont)mieszkałam tam z nią-pomagałam Jej bo chorowała. Babcia zmarła rok temu i nie mogę, nie chcę mieszkać w tym domu, wszystko mi ją przypomina, każdy kąt, mebel.....
kiedy podjęliśmy z B decyzję o ślubie-on pracuje 250 km od miejsca mojego zamieszkania-wiedziałam, że będziemy się starać o mieszkanie tam gdzie pracuje. Nie wyobrażam sobie takiego życia w rozłące.
Dlatego zapadła decyzja o sprzedaży domu i kupnie mieszkania, w którym będę mieszkać do momentu kiedy dostaniemy mieszkanie w Świętoszowie.
Moja Mama ma swoje mieszkanie w mieście, tato jest za granicą, a siostra idzie teraz na studia więc dom stałby sam po mojej wyprowadzce i niszczałby. Wiadomo, że trzeba by było codziennie jeździć, palić w CO wietrzyć itp, już nie mówięo kradzieżach-akurat tam gdzie mieszkam zdarzają się często. Taki pusty dom to łakomy kąsek.
Z drugiej strony od śmierci Babci nie mam już takiego sentymentu do niego.
także liczę sięz tym że będę kiedyś żałować, jak narazie to jestem zdecydowana bo męczą mnie dojazdy i codzienne prace na działce
zgadzam się, że moi ewentualni goście muszą się zapowiedzieć bo wcześniej miałam prrzypadki, że wpadali niezapowiedzianie na grila



sprzątanie to juz wogóle porażka-lubię mieć posprzątane jak w pudełeczku, gorzej w dojściu do tego celu
ale czasem mam wenę twórczą



cześć Sławka



skąd ja to znam-jak mam wolne to telefon za telefonem, a teraz nuuuuda
LilStar - faktycznie, nie masz specjalnie wyboru... Rzeczywiście, Twoja sytuacja życiowa az się prosi, żeby "zamieszac" w nieruchomościach... No ale zawsze to lepiej mieć takie zmartwienia niż np. mieszkać kątem u rodziców/tesciów - z braku "własnego ale ciasnego"...

A co do sprzątania - to ja tez lubię mieć czyściutko, tyle, że mam wrażenie, że mi w tej kwestii ciągle wiatr w oczy...
Szczegolnie pies, który jeździ z moim mężem do pracy, przynosi kilogramy piachu i kudłów... a i kleszczy czasami... tak dla odmiany Tak więc jak bym raz dziennie nie wytoczyła odkurzacza... to słabo to widzę...
Do tego moja praca na zmiany... nie funkcjonuje u nas pojęcie "sobotnie porzadki", bo ja na dobrą sprawę juz nawet nie pamiętam, co to jest weekend... ehhh....
1listopad jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-15, 11:49   #309
kybele
Rozeznanie
 
Avatar kybele
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 840
Dot.: a z 1980?

a ja sie postawiałam i ngdy bez meza nie sprzatam .. o i dlatego niema tak ze ja parcuje on pracuje a ja sprzatam co to to nie. razem bałaganimy razem sprzatamy no i niestety niekiedy jest trudno zgrac sie na te sprzatenie wice raz na tydzien na pewno nam sie to nie udaje.. ale wole raz za jakis czas niz przyzwyczaic faceta ze ja sprzatam od rana np. w sobote
kybele jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-15, 11:51   #310
madlen28
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 151
Dot.: a z 1980?

No hej Dziewczynki witam Was serdecznie
pogoda pod psem ja chyba jestem nie odporna na taka pogode jak jest tak zamulenie to ja tez zamulona jestem...a jak sloneczko to samopoczucie calkiem inne
Kybele co do karty jesli dobrze sie orientuje ...to oni ci juz z karty przeliczaja zlotowki na euro..takze spokojnie mozesz nia placic.....ale ci dobrze wakacje we WŁoszech...pięknie pięknie
LilStar ja też choruje na audi A3 strasznie mi sie podoba a póki co jeżdze stara mazda323 ale jest poki co niezawodna....wiec może kiedys przyjdzie czas na zamianę
a co do faceta to długa historia poprostu przez wekend go nie poznawałam..nie wiem co mu się stało....całkiem inny człowiek...i chciałam z nim porozmawiać ale on twierdził że nic się nie stało...ale ja wiem że coś jest nie tak...od soboty się nie odzywa...nie wiem co jest ale ja też się nie odezwe...niech sobie przemysli....zobaczymy co to będzie.......niewiem czy aż tak sie można pomylić ...głowa mi paruje od myślenia ..no nic czas pokaże...ale nastrój mam masakryczny....a to dlatego..że myślałam że to ten....a to boli...no nic nie zamulam....musi być dobrze....
piszcie co tam u Was ja jestem na bierząco...

Sławka buziaczki dla Lukaszka i Ciebie oczywiście

pozdrawiam Was dziewczynki i życze miłego dzionka
__________________
le ciel n'est pas toujours bleu.......
madlen28 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-15, 11:57   #311
kybele
Rozeznanie
 
Avatar kybele
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 840
Dot.: a z 1980?

Cytat:
Napisane przez madlen28 Pokaż wiadomość
Kybele co do karty jesli dobrze sie orientuje ...to oni ci juz z karty przeliczaja zlotowki na euro..takze spokojnie mozesz nia placic.....ale ci dobrze wakacje we WŁoszech...pięknie pięknie
LilStar ja też choruje na audi A3 strasznie mi sie podoba a póki co jeżdze stara mazda323 ale jest poki co niezawodna....wiec może kiedys przyjdzie czas na zamianę
a co do faceta to długa historia poprostu przez wekend go nie poznawałam..nie wiem co mu się stało....całkiem inny człowiek...i chciałam z nim porozmawiać ale on twierdził że nic się nie stało...ale ja wiem że coś jest nie tak...od soboty się nie odzywa...nie wiem co jest ale ja też się nie odezwe...niech sobie przemysli....zobaczymy co to będzie.......niewiem czy aż tak sie można pomylić ...głowa mi paruje od myślenia ..no nic czas pokaże...ale nastrój mam masakryczny....a to dlatego..że myślałam że to ten....a to boli...no nic nie zamulam....musi być dobrze....
pierwszy raz jade do włoch. zobaczymy jak bedzie dzieki za info dot. tej karty i
nie martw sie madlen tym facetem .. oni niekiedy tacy sa... wszystko sie wyjasni...hmm tylko dziwne ze od soboty milczy.... ale Ty milcz tez
kybele jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-07-15, 14:54   #312
LilStar
Wtajemniczenie
 
Avatar LilStar
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: zasiedmiogórogród:)
Wiadomości: 2 631
Dot.: a z 1980?

Hej Dziewczyny


Cytat:
Napisane przez kybele Pokaż wiadomość
hey jestem
Anula2 co zamierzasz kupic? ja mam mała i tania w utrzymaniu corollke ale nie ciesze sie z niej bo lubie szybkie i wieeelkie a ona taka malutka i sprytniutka..... mało pali i wogole sie nie psuje
hey Lilstar fajnie ze o mnie pamietasz
powiedzcie mi dziewczyny czy jak mam karte kredytowa a w piatek jade do włoch to moga nia normalnie płacic tam? jak to potem jest mi naliczane? w euro czy zł?

corollka też fajna-zgrabniutka
co do kart to nie pomogęnie znam się na tym
wiem, że nie lubię płacić plastikiem bo potem jak sprawdzam konto to

Cytat:
Napisane przez 1listopad Pokaż wiadomość
LilStar - faktycznie, nie masz specjalnie wyboru... Rzeczywiście, Twoja sytuacja życiowa az się prosi, żeby "zamieszac" w nieruchomościach... No ale zawsze to lepiej mieć takie zmartwienia niż np. mieszkać kątem u rodziców/tesciów - z braku "własnego ale ciasnego"...

A co do sprzątania - to ja tez lubię mieć czyściutko, tyle, że mam wrażenie, że mi w tej kwestii ciągle wiatr w oczy...
Szczegolnie pies, który jeździ z moim mężem do pracy, przynosi kilogramy piachu i kudłów... a i kleszczy czasami... tak dla odmiany Tak więc jak bym raz dziennie nie wytoczyła odkurzacza... to słabo to widzę...
Do tego moja praca na zmiany... nie funkcjonuje u nas pojęcie "sobotnie porzadki", bo ja na dobrą sprawę juz nawet nie pamiętam, co to jest weekend... ehhh....
z rodzicami anio z teściami nie chciałabym za żadne skarby świata-teraz mieszkam sobie sama i sama sobie jestem Panią
a i Mamuśka za mną tęskni
też mam psiaka i wydaje mi się jakby on się lenił-zrzucał sierściaki cały rok-niestety, ale bez niego to nie wyobrażam sobie domku

Cytat:
Napisane przez kybele Pokaż wiadomość
a ja sie postawiałam i ngdy bez meza nie sprzatam .. o i dlatego niema tak ze ja parcuje on pracuje a ja sprzatam co to to nie. razem bałaganimy razem sprzatamy no i niestety niekiedy jest trudno zgrac sie na te sprzatenie wice raz na tydzien na pewno nam sie to nie udaje.. ale wole raz za jakis czas niz przyzwyczaic faceta ze ja sprzatam od rana np. w sobote
bardzo mi się podoba razem bałaganimy=razem sprzątamy

Cytat:
Napisane przez madlen28 Pokaż wiadomość
No hej Dziewczynki witam Was serdecznie
pogoda pod psem ja chyba jestem nie odporna na taka pogode jak jest tak zamulenie to ja tez zamulona jestem...a jak sloneczko to samopoczucie calkiem inne
LilStar ja też choruje na audi A3 strasznie mi sie podoba a póki co jeżdze stara mazda323 ale jest poki co niezawodna....wiec może kiedys przyjdzie czas na zamianę
a co do faceta to długa historia poprostu przez wekend go nie poznawałam..nie wiem co mu się stało....całkiem inny człowiek...i chciałam z nim porozmawiać ale on twierdził że nic się nie stało...ale ja wiem że coś jest nie tak...od soboty się nie odzywa...nie wiem co jest ale ja też się nie odezwe...niech sobie przemysli....zobaczymy co to będzie.......niewiem czy aż tak sie można pomylić ...głowa mi paruje od myślenia ..no nic czas pokaże...ale nastrój mam masakryczny....a to dlatego..że myślałam że to ten....a to boli...no nic nie zamulam....musi być dobrze....
piszcie co tam u Was ja jestem na bierząco...
Kochana moja najgorsze co mozna usłyszeć od Faceta to, że nic się nie stało-a jest ewidentnie inaczej
mam nadzieję, że zmądrzeje i przyjdzie na kolanach, a wtedy rozmowa.
mądrze, że się nie odzywasz-przemyśli sobie na spokojnie.
wiem, że Ci ciężkoale wytrzymasz-wierzę
i jakby coś to pisz

Cytat:
Napisane przez kybele Pokaż wiadomość
pierwszy raz jade do włoch. zobaczymy jak bedzie dzieki za info dot. tej karty i
zazdroszczę Włoch

dla Nieobecnych
__________________
LilStar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-15, 15:45   #313
Anula2
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 134
Dot.: a z 1980?

kybele - szukam jakiegoś małego zwinnego miejskiego autka za niewielka sume pieniądzorów ( do 10 000), i cos w miare nie starego wiem wiem wymagania rosną.
Zazdroszczę Ci Włoch, też bym pojechała gdzieś dalej ale z synkiem sama boje sie tak daleko Może za rok.
__________________
"Oprócz błękitnego nieba......"
Anula2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-15, 16:28   #314
1listopad
Raczkowanie
 
Avatar 1listopad
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 157
Dot.: a z 1980?

Cytat:
Napisane przez kybele Pokaż wiadomość
a ja sie postawiałam i ngdy bez meza nie sprzatam .. o i dlatego niema tak ze ja parcuje on pracuje a ja sprzatam co to to nie. razem bałaganimy razem sprzatamy no i niestety niekiedy jest trudno zgrac sie na te sprzatenie wice raz na tydzien na pewno nam sie to nie udaje.. ale wole raz za jakis czas niz przyzwyczaic faceta ze ja sprzatam od rana np. w sobote
Też wyznaję tę zasadę Z resztą... jaki mój mąż ma wybór??? Skoro wyjeżdżam do pracy np. o 5.30 a wracam o 19.00??? Musi nie tylko posprzątać ale tez
- obudzić nasza Małą do przedszkola (a to jest megaosiągnięcie )
- pomóc jej się ubrać,
- zrobic śniadanie jej i sobie,
- zawieść do przedszkola,
- jechać do pracy,
- w drodze powrotnej odebrać smroda z przedszkola,
- zrobic codzienne zakupy,
- skombinować coś na obiad,
I wyobraźcie sobie, ze jak przyjeżdżam z pracy, to zwylke mam jedzonko na stole ... A ktoregos dnia jak wróciłam to miał przygotowane moje kapcie i gazetę... To taka aluzja była... żebym wiedziała na przyszłość
A na dobitkę, jak ja juz padam po tylu godzinach, to potrafi Małą jeszcze wykąpać i położyć spać - z czytaniem bajki włącznie...

Moja przyjaciółka twierdzi, ze jestem najlepszym przykładem na to, że głupi ma zawsze szczęście

A tak zupełnie poważnie, to staramy się sobie ułatwiać życie wzajemnie
1listopad jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-15, 17:10   #315
1listopad
Raczkowanie
 
Avatar 1listopad
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 157
Dot.: a z 1980?

Cytat:
Napisane przez madlen28 Pokaż wiadomość
LilStar ja też choruje na audi A3 strasznie mi sie podoba a póki co jeżdze stara mazda323 ale jest poki co niezawodna....wiec może kiedys przyjdzie czas na zamianę
Bardzo mi sie podoba mazda 323 - z tym, że "F"... zawsze sobie chciałam taką kupić, ale jak juz raz wsiadłam w kombi, to juz pewnie tak zostanie... człowiek przyzwyczaja się do dużego bagażnika... Z resztą - psu jest tam wygodnie Marzy mi się "pikap"

Cytat:
Napisane przez LilStar Pokaż wiadomość
z rodzicami anio z teściami nie chciałabym za żadne skarby świata-teraz mieszkam sobie sama i sama sobie jestem Panią
Boże broń! A jak moja córka wyjdzie za mąż, to zrobię wszystko, żeby im pomóc w zdobyciu własnego M4. Żeby nie musieli sie ze mną męczyć
1listopad jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-15, 18:45   #316
kybele
Rozeznanie
 
Avatar kybele
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 840
Dot.: a z 1980?

Cytat:
Napisane przez 1listopad Pokaż wiadomość
Też wyznaję tę zasadę Z resztą... jaki mój mąż ma wybór??? Skoro wyjeżdżam do pracy np. o 5.30 a wracam o 19.00??? Musi nie tylko posprzątać ale tez
- obudzić nasza Małą do przedszkola (a to jest megaosiągnięcie )
- pomóc jej się ubrać,
- zrobic śniadanie jej i sobie,
- zawieść do przedszkola,
- jechać do pracy,
- w drodze powrotnej odebrać smroda z przedszkola,
- zrobic codzienne zakupy,
- skombinować coś na obiad,

A tak zupełnie poważnie, to staramy się sobie ułatwiać życie wzajemnie

kurcze podziwiam faceta taki to chyba szczyt marzen co? a on jak pracuje? na zmiany nocne czy jak?

Cytat:
Napisane przez Anula2 Pokaż wiadomość
kybele - szukam jakiegoś małego zwinnego miejskiego autka za niewielka sume pieniądzorów ( do 10 000), i cos w miare nie starego wiem wiem wymagania rosną.
Zazdroszczę Ci Włoch, też bym pojechała gdzieś dalej ale z synkiem sama boje sie tak daleko Może za rok.
a ile ma ten Twój synek lat?
wiesz co? chciałam ci cos doradzic w sprawie tego autka ale moj maz mowi nie doradzaj kazdy niech se kupi co chce.. jeden lubi fiaty drugi nie...
ale wiesz anula2 jedno ci doradze - kup se z klimatyzacja
kybele jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-15, 19:28   #317
1listopad
Raczkowanie
 
Avatar 1listopad
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 157
Dot.: a z 1980?

[quote=kybele;8230510]kurcze podziwiam faceta taki to chyba szczyt marzen co? a on jak pracuje? na zmiany nocne czy jak?




Fakt, jest kochany

Pracuje od 7:00 do 15:00. Ale wiesz... to taki typ, któremu się "robota w rękach pali"... Jak akurat nie kosi trawnika, to rąbie drewno, jak nie rąbie drewna, to grzebie coś w garażu itd.

Jesteśmy malżeństwem od ponad 5-ciu lat i chyba się juz dograliśmy
Jest najlepszym przykładem, ze nawet z niezlego ziołka może wyrosnąc swietny facet

Tym bardziej, że moja mama słabo nam wróżyła... wręcz robiła wszystko, żebysmy się nie spotykali... Ale wiesz... ja jestem skorpionem... i byłam gotowa rzucić się mamie do gardła w jego obronie... no i oplacilo się...
Trochę znam się na ludziach
1listopad jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-15, 19:47   #318
kybele
Rozeznanie
 
Avatar kybele
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 840
Dot.: a z 1980?

to super tylko pozazdroscic

no ale moj facet tez niczego sobie mo tylko jedna wade - "predyzpozycje do alkoholizmu" ale walzce znia i mam nadzieje ze wygram
kybele jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-15, 19:54   #319
1listopad
Raczkowanie
 
Avatar 1listopad
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 157
Dot.: a z 1980?

Cytat:
Napisane przez kybele Pokaż wiadomość

no ale moj facet tez niczego sobie mo tylko jedna wade - "predyzpozycje do alkoholizmu" ale walzce znia i mam nadzieje ze wygram
A jak z tym walczysz, jeśli można zapytać? Pytam, bo to jest jeden z tematów, z którymi mam do czynienia na co dzień...
I też - z kilku powodów - mam świadomość, że powinnam trzymać rękę na pulsie...
1listopad jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-15, 20:09   #320
kybele
Rozeznanie
 
Avatar kybele
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 840
Dot.: a z 1980?

a chodzi Ci tez o faceta?
jak z tym walcze... mówie mówie unaoczniam ze troche tu czegos za duzo.... zostawiam listy w półkach potem dzownie ze :" mam dla ciebie prezent jest w tej a w tej półce" facet czyta list o alkoholizmie.... niby to na niego działa lae do czasu........ spotkania z kumplami... hmm choc i tak te spotkania sa raz na ok 3 miesiace i tak mnie to wkurza i mysle wtedy o rozwodzie serio.......
kybele jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-15, 20:15   #321
LilStar
Wtajemniczenie
 
Avatar LilStar
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: zasiedmiogórogród:)
Wiadomości: 2 631
Dot.: a z 1980?

Cytat:
Napisane przez 1listopad Pokaż wiadomość
Też wyznaję tę zasadę Z resztą... jaki mój mąż ma wybór??? Skoro wyjeżdżam do pracy np. o 5.30 a wracam o 19.00??? Musi nie tylko posprzątać ale tez
- obudzić nasza Małą do przedszkola (a to jest megaosiągnięcie )
- pomóc jej się ubrać,
- zrobic śniadanie jej i sobie,
- zawieść do przedszkola,
- jechać do pracy,
- w drodze powrotnej odebrać smroda z przedszkola,
- zrobic codzienne zakupy,
- skombinować coś na obiad,
I wyobraźcie sobie, ze jak przyjeżdżam z pracy, to zwylke mam jedzonko na stole ... A ktoregos dnia jak wróciłam to miał przygotowane moje kapcie i gazetę... To taka aluzja była... żebym wiedziała na przyszłość
A na dobitkę, jak ja juz padam po tylu godzinach, to potrafi Małą jeszcze wykąpać i położyć spać - z czytaniem bajki włącznie...

Moja przyjaciółka twierdzi, ze jestem najlepszym przykładem na to, że głupi ma zawsze szczęście

A tak zupełnie poważnie, to staramy się sobie ułatwiać życie wzajemnie

to skombinowanie czegoś na obiad zabrzmiało prawie jak: upolowanie czegoś

ważne i fajne to ostatnie zdanie:żeby starać się w związku




Cytat:
Napisane przez 1listopad Pokaż wiadomość
Bardzo mi sie podoba mazda 323 - z tym, że "F"... zawsze sobie chciałam taką kupić, ale jak juz raz wsiadłam w kombi, to juz pewnie tak zostanie... człowiek przyzwyczaja się do dużego bagażnika... Z resztą - psu jest tam wygodnie Marzy mi się "pikap"



Boże broń! A jak moja córka wyjdzie za mąż, to zrobię wszystko, żeby im pomóc w zdobyciu własnego M4. Żeby nie musieli sie ze mną męczyć
....głośny pisk pikap to mój wóz-była kiedyś taka piosenka

nie wyobrażam sobie mieszkania z moimi dziećmi po ich ślubie-niech się młodzi sami docierają. mam przykład u mojego TŻ w rodzinnym domu-mieszkają Jego rodzice, babcia, siostra u której pomieszkuje teraz chłopak i brat z żoną i dzieckiem-masakra.każda ich decyzja jest komentowana, każdy krok osądzony, a kłócą się nonstop...i też teściowa ich rozgrzesza

Cytat:
Napisane przez kybele Pokaż wiadomość
ale wiesz anula2 jedno ci doradze - kup se z klimatyzacja
klima to podstawa

[quote=1listopad;8231030]
Cytat:
Napisane przez kybele Pokaż wiadomość
kurcze podziwiam faceta taki to chyba szczyt marzen co? a on jak pracuje? na zmiany nocne czy jak?




Fakt, jest kochany

Pracuje od 7:00 do 15:00. Ale wiesz... to taki typ, któremu się "robota w rękach pali"... Jak akurat nie kosi trawnika, to rąbie drewno, jak nie rąbie drewna, to grzebie coś w garażu itd.

Jesteśmy malżeństwem od ponad 5-ciu lat i chyba się juz dograliśmy
Jest najlepszym przykładem, ze nawet z niezlego ziołka może wyrosnąc swietny facet

Tym bardziej, że moja mama słabo nam wróżyła... wręcz robiła wszystko, żebysmy się nie spotykali... Ale wiesz... ja jestem skorpionem... i byłam gotowa rzucić się mamie do gardła w jego obronie... no i oplacilo się...
Trochę znam się na ludziach
o miłość warto walczyć

Cytat:
Napisane przez kybele Pokaż wiadomość
to super tylko pozazdroscic

no ale moj facet tez niczego sobie mo tylko jedna wade - "predyzpozycje do alkoholizmu" ale walzce znia i mam nadzieje ze wygram
trzymam kciuki choć łatwo na pewno Ci nie jest
__________________
LilStar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-15, 20:24   #322
kybele
Rozeznanie
 
Avatar kybele
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 840
Dot.: a z 1980?

[QUOTE=LilStar;8231717] to skombinowanie czegoś na obiad zabrzmiało prawie jak: upolowanie czegoś

ważne i fajne to ostatnie zdanie:żeby starać się w związku






....głośny pisk pikap to mój wóz-była kiedyś taka piosenka

nie wyobrażam sobie mieszkania z moimi dziećmi po ich ślubie-niech się młodzi sami docierają. mam przykład u mojego TŻ w rodzinnym domu-mieszkają Jego rodzice, babcia, siostra u której pomieszkuje teraz chłopak i brat z żoną i dzieckiem-masakra.każda ich decyzja jest komentowana, każdy krok osądzony, a kłócą się nonstop...i też teściowa ich rozgrzesza



klima to podstawa

Cytat:
Napisane przez 1listopad Pokaż wiadomość

o miłość warto walczyć



trzymam kciuki choć łatwo na pewno Ci nie jest
hmm kurcze Lilstar ja nie jestem całkowitym przeciwnym piciu ale jestem za piciu z umiarem no i tu jest problem ..
kybele jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-15, 20:28   #323
1listopad
Raczkowanie
 
Avatar 1listopad
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 157
Dot.: a z 1980?

Cytat:
Napisane przez kybele Pokaż wiadomość
a chodzi Ci tez o faceta?
jak z tym walcze... mówie mówie unaoczniam ze troche tu czegos za duzo.... zostawiam listy w półkach potem dzownie ze :" mam dla ciebie prezent jest w tej a w tej półce" facet czyta list o alkoholizmie.... niby to na niego działa lae do czasu........ spotkania z kumplami... hmm choc i tak te spotkania sa raz na ok 3 miesiace i tak mnie to wkurza i mysle wtedy o rozwodzie serio.......

hmmm... wiesz... pytam, bo mam wychowanków, którzy niedługo rozwiną samodzielnie skrzydła a z racji swoich wcześniejszych przejść należą do "grupy podwyzszonego ryzyka", ze tak to określę...

Mój facet, jako młody knap nie wylewał za kolnierz, ale po prostu z tego jakby wyrósł. Chociaz tu nigdy nie ma reguły... Zdarza mu się coś tam wypić od czasu do czasu, ale wszystko w granicach normy

Co 3 miesiące? Ale to jest wypad na piwo, czy ciągi? Bo tu jest pies pogrzebany...
1listopad jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-15, 20:34   #324
kybele
Rozeznanie
 
Avatar kybele
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 840
Dot.: a z 1980?

wypad jest raz na 3 miesiace ale wtedy do konca.... czyli do cąłkowietj kapy... niwiem czy tu juz problem czy nie
kybele jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-15, 20:40   #325
LilStar
Wtajemniczenie
 
Avatar LilStar
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: zasiedmiogórogród:)
Wiadomości: 2 631
Dot.: a z 1980?

Cytat:
Napisane przez kybele Pokaż wiadomość
hmm kurcze Lilstar ja nie jestem całkowitym przeciwnym piciu ale jestem za piciu z umiarem no i tu jest problem ..
ja prawie wcale nie piję i jak dla mnie alkohol może nie istnieć
jak B jest na weekendzie to sączy sobie piwko, ja czasem cale bardzo rzadko jakieś winko albo drineczki sobieskiego. natomiast nie pozwalam Mu na picie wódki-od niej rozum krótki i trzeba wiedzieć kiedy przestać. Przy piwie wie, przy w. nie zawsze wiedział, także koniec z tym
__________________
LilStar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-15, 20:53   #326
1listopad
Raczkowanie
 
Avatar 1listopad
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 157
Dot.: a z 1980?

Cytat:
Napisane przez kybele Pokaż wiadomość
wypad jest raz na 3 miesiace ale wtedy do konca.... czyli do cąłkowietj kapy... niwiem czy tu juz problem czy nie
hmmm... zależy jak na to spojrzeć...

Problemem jest to, że byc może nie potrafi (a może nie chce?) powiedzieć "dość".

Problemem moga być konkretni koledzy, jeżeli praktykują upijanie się "na amen" - kwestia kultury picia...

Problemem może być jego ewentualne złe zachowanie, kiedy jest pod wpływem alkoholu...

Problemem może też być, to jak to wplywa na Wasze wzajemne relacje... i to jak takie wypady się kończą...

Powiem tak. Nie wkurzałyby mnie spotkania co 3 miesiące, bo to moim zdaniem jest dość rzadko o ile w między czasie nie rusza alkoholu. Wkurzyłoby mnie natomiast, gdybym czula, że ma wyraźny problem z którymś z powyższych punktów.
Acha... i gdybym robiła aluzje a propos alkoholu, to albo byłyby to złośliwe szpilki z pewnym przymruzeniem oka albo dotyczyłyby kogoś innego. Obawiałabym się sytuacji, kiedy poczułby się kontrolowany i oceniany. To mogłoby się obrócić przeciwko mnie. Wiesz... coś na zasadzie - "skoro mnie opiernicza za coś czego nie zrobiłem, to to zrobie, przynajmniej nie będę dostawał cięgow za darmo".

No nie wiem... jakoś tak to widzę...
1listopad jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-15, 21:06   #327
Sławka2
Wtajemniczenie
 
Avatar Sławka2
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 166
GG do Sławka2
Dot.: a z 1980?

Tyle napłodziłyście że aż nie mogę uwierzyć
To pięknie - szkoda tylko, że nie mam czasu wpaść i poczytać
Tylko sie melduję i idę ćwiczyć, potem flaszka dla małego i do spania bo wsawanie pewno o 5.30 mnie czeka

Miłej nocki
__________________
Łukaszek Adaś urodził się 26.12.2007
Ma 6 lat i 5 miesięcy i 18 dni

Jagódka Zosia urodziła się 23.09.2010
Ma 3 latka i 8 miesięcy i 21 dni
Sławka2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-15, 21:24   #328
1listopad
Raczkowanie
 
Avatar 1listopad
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 157
Dot.: a z 1980?

A tak poza tym kybele, to, żeby Ci temat nie ciążył na samą nockę... spójrz na tego Twojego faceta , przypomnij sobie , jaki ogólnie jest kochany i daj mu całusa na dobranoc
1listopad jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-15, 21:30   #329
Anula2
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 134
Dot.: a z 1980?

dzięki za rade, do klimy moge ewentualnie dopłacic

Listopad1 ale sobie męza trafiłas , gdzie takich można znaleźć ??? mój to był alkoholik z powołania. tylko kumple i wóda go interesiła. Kurde.... ja to w ogóle mam pecha do facetów tak sobie myśle Zawsze cosnie tak, problem nie do przeskoczenia
__________________
"Oprócz błękitnego nieba......"
Anula2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-15, 21:38   #330
kybele
Rozeznanie
 
Avatar kybele
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 840
Dot.: a z 1980?

hej dzieki 1 listopad

masz wielkie racje w tym wszystkim jutro nad tym pomysle bo dzic juz do spania .........
kybele jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:07.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.