Zaczynam od dziś!!! 5 kilo w dół :)

[CzarnaMamba22]

Napisane przez bialaczekoladka

ajjc kochana ja wlasnie dalam ciala delikatnie mowiac zjadlam dwa nalesniki <glupek> a to wszytsko przez to ze nie moge dojsc do siebie po weekendzie hehehe okazal sie straszny w skutkach, tez zrobilam sobie akryle ostatnio tylko ze seledynowo-niebiesko-biale z brylancikami i wrocilam bez 6 paznokci hahaha tak sie bawilam oprocz tego mam siniaka na piszczelu i ochrypniety od przepicia glos szczyt wszytskiego a na koniec dnia doprawilam sie nalesnikami, tez terzeba miec rozum eh kochana ale to nic nieprzejmujmy sie porazkami, przeciez wszytsko jest w naszych rekach!! Ja to akurat co do utrzymania diety na ktorej jestem 4 dzien to mam na sumieniu tylko kilka czipsow i te dwa nalesniki a jezeli chodzi o cwiczenia to zupelnie je zaniedbalam bo nie cwiczylam ani razu od dwoch dni, ale to wszytsko ulegnie zmianie od jutra bo narazie jestem w trakcie "dochodzenia do siebie" bo wypad nad jeziorko byl totalnie poza kontrola Jeszcze teraz ta pogoda sie podpsula troche, ma do konca tygodnia byc pochmurno i ma padac a to niestety ciagnie za soba siedzenie w domu i monotonnie, nienawidze takich dni bo odrazu zoladek daje o sobie znac:P Ale musze to przetrwac niczym zolnierz na wojnie ta pogode, wlasne zahccianki,lenistwo i niestety choc czesto glupote:d dlatego moja droga niczym sie nie przejmuj, jestesmy super kbitki a jak schudniemy to juz bedziemy mega za***iste wiec wiesz naprawde wartooo Pozdrawiam i caluje do jutra złoociutka

Oj Ty wariatko kochana To musiałaś nieźle dawać czadu jak wróciłaś bez 6ciu paznokci. jeśli wziąć je za wyznacznik dobrej zabawy to z pewnością musiało być suuuuuuper ech zazdroszczę Ci tych imprez. Bo ja na takie prawdziwe muszę poczekać dopóki nie wrócę do Lublina czyli do października Jedyne co mnie czeka w najbliższym czasie to szalony wieczór panieński w starym gronie ale to dopiero za dwa tygodnie. Do tego czasu NUUUUUUUUUUDA i niezbyt udolne próby robienia z sobą czegoś konstruktywnego. Na razie z tych moich konstruktywnych planów nie wychodzi dosłownie nic.... Sączę niby tą czerwoną herbatę ale przecież ona sama cudów nie zdziała. Diety wcale nie trzymam nie jem tylko wieczorami i chodzę na praktyki na piechotę ale to wszystko. A jutro to nawet i ten spacer odejdzie bo w ogóle żadnej pracy teraz nie ma. a na taką pogodę z własnej nieprzymuszonej woli z pewnością sie nie ruszę. chociaż chyba będę musiała bo dziewczyny coś zaplanowały na jutro. Poza tym pokłóciłam się z moim Grześkiem a to skończyło sie wizyta w lodówce więc hmmmmm.... dręczą mnie wyrzuty sumienia że jem jak świnia a za 3 tygodnie jadę nad morze :/ A jak już pomyślę że mój boski eks gzi się z jakąś pindą na Węgrzech to aż mi się coś dzieje.....Wrrrrr.... Dobra idę odreagować na Pudelku heheheh Buziaki Dla Ciebie Kochana

[vanilia1]

Mogę dołączyć do was ? Załamałam się, dawno mnie nie było na forum a efekt taki, ze - przybyło mi na nowo 2 kg, czyli znowu mam do stracenia 5, 6 kg Czy mogę liczyć na wasze wsparcie?:hel p: nie wiem co dalej robić z dietą, czy liczyć kalorie, IG a może zrezygnować z pieczywa ( będzie to trudne) czy mogę liczyć na wasze wsparcie?

[CzarnaMamba22]

Napisane przez vanilia1

Mogę dołączyć do was ? Załamałam się, dawno mnie nie było na forum a efekt taki, ze - przybyło mi na nowo 2 kg, czyli znowu mam do stracenia 5, 6 kg Czy mogę liczyć na wasze wsparcie?:hel p: nie wiem co dalej robić z dietą, czy liczyć kalorie, IG a może zrezygnować z pieczywa ( będzie to trudne) czy mogę liczyć na wasze wsparcie?

Pewnie, że możesz Witamy Cię serdecznie Na wsparcie zawsze możesz liczyć, natomiast musisz wiedzieć, że my też nie przestrzegamy tak restrykcyjnie tych wszystkich diet zakazów i nakazów, więc jak coś się nie uda to niczym się nie przejmuj Powiem Ci tak nie ma lepszej diety od tej MŻ, bo to już jest nawyk, a nie dieta i jeśli go sobie wpoisz to nigdy nie przytyjesz. Natomiast dieta to coś, co po pewnym czasie się kończy bo rzadko komu udaje się zmienić swoje nawyki żywieniowe i trwać w tych dietowych A efekty zakończenia diety chyba znasz sama, zresztą chyba większość osób na tym forum je zna, czyli nasz ukochany efekt jojo. Mimo wszystko życzę wytrwałości. Ja osobiście polecam Ci czerwoną herbatę. W tamtym roku na wakacjach schudłam pijąc tylko ją i nie stosując żadnej diety kolo 5-6 kilo. Teraz też do niej wróciłam, myślę, że już jestem lżejsza o jakieś dwa trzy kilo. Nie wiem na pewno bo waga mi się popsuła, ale po ubraniach to czuję. Oczywiści zaznaczam, że ja mam z czego zrzucać bo przy swoich 176cm wzrostu ważę teraz koło 74 kilo więc to jest sporo. Natomiast jeśli nie masz nadwagi to herbata Ci nic nie pomoże. buziaki dla Ciebie

[CzarnaMamba22]

hmmmmm.... chyba będę musiała zacząć pisać sama ze sobą Widzę, że tłumy walą na to forum drzwiami i oknami Ludzie nie spać!!! Życie wam ucieka a nam forum podupada :/

[vanilia1]

Dzięki za miłe powitanie CzarnaMambo Dzisiaj mój pierwszy dzień dietki, to znaczy nie obżerania się jest mi ciężko, zwłaszcza gdy jestem w domu - wtedy rośnie mi apetyt, wtedy ciągle bym coś podjadała a niestety teraz muszę ćwiczyć silną wolę zwłaszcza, że teraz nie pracuję i często jestem w domu poza sobotnimi lub niedzielnymi wypadami ze znajomymi i moim M za miasto nad wodę - wtedy wiadomo trochę ruchu jest i nie chce się myśleć o jedzeniu ale po przyjeździe do domu zawsze mam ochotę na wszystko co znajduje się w lodówce i nie ważne, że są tam produkty zakazane w odchudzaniu min:serek żółty Łatwiej było mi rzucić palenie - ale co tam grunt to nie załamywać się i być dobrej myśli oraz mieć wsparcie na forum - to z pewnością pomaga sukces będzie gwarantowany Czarna Mambo z tą herbatką czerwoną to może masz rację ale ja na razie popijam zieloną z opuncją - jest pyszna, natomiast po czerwonej łapały mnie w nocy często skurcze w łydkach , wiem przyczyna może być inna np: brak magnezu ale na razie zostanę przy zielonej. Jak u ciebie z ćwiczeniami CzarnaMambo? u mnie jak na razie licho, mam lenia - wstyd się przyznać.

[Loriette]

Dziewczyny co robić? Mój wielki zapał do odchudzania gaśnie. Chodzę rozdrażniona i niespokojna. Można mnie zdenerwować dosłownie wszystkim. Nie potrafię sobie poradzić z tym, że w określonym czasie nie schudłam tyle ile bym chciała. To po prostu koszmar. Jak Wy sobie z tym dajecie rade?

[vanilia1]

Lorietto nie poddawaj się, nie wiem ile jesteś już na diecie ale nie warto się załamywać my wszystkie tu przechodzimy chwile załamania i zwątpienia - głowa do góry Dasz radę

[Princessa15]

Loriette, mam ok. 155cm. Niska bardzo jestem.

[CzarnaMamba22]

Napisane przez vanilia1

Dzięki za miłe powitanie CzarnaMambo Dzisiaj mój pierwszy dzień dietki, to znaczy nie obżerania się jest mi ciężko, zwłaszcza gdy jestem w domu - wtedy rośnie mi apetyt, wtedy ciągle bym coś podjadała a niestety teraz muszę ćwiczyć silną wolę zwłaszcza, że teraz nie pracuję i często jestem w domu poza sobotnimi lub niedzielnymi wypadami ze znajomymi i moim M za miasto nad wodę - wtedy wiadomo trochę ruchu jest i nie chce się myśleć o jedzeniu ale po przyjeździe do domu zawsze mam ochotę na wszystko co znajduje się w lodówce i nie ważne, że są tam produkty zakazane w odchudzaniu min:serek żółty Łatwiej było mi rzucić palenie - ale co tam grunt to nie załamywać się i być dobrej myśli oraz mieć wsparcie na forum - to z pewnością pomaga sukces będzie gwarantowany Czarna Mambo z tą herbatką czerwoną to może masz rację ale ja na razie popijam zieloną z opuncją - jest pyszna, natomiast po czerwonej łapały mnie w nocy często skurcze w łydkach , wiem przyczyna może być inna np: brak magnezu ale na razie zostanę przy zielonej. Jak u ciebie z ćwiczeniami CzarnaMambo? u mnie jak na razie licho, mam lenia - wstyd się przyznać.

Powiem Ci, że ja jakoś specjalnie nie ćwiczę. Za dawkę ruchu uważam dosyć szybki ponad godzinny spacer na praktyki ( oczywiście razem wychodzi godzina ). U mnie z ćwiczeniami zawsze było bardzo słabo bo z natury jestem leniwa. Na wf-ie jedyne co mi dobrze szło to siatkówka i gimnastyka za to z lekkoatletyki byłam totalną niezdarą. Powiem Ci szczerze, że ja nie stosuje diety, a chudnę. Tak naprawdę jem wszystko na co mam ochotę łącznie z zapiekankami, jajecznicą z serem zółtym czy kiełbaską lub innne "zakazane rzeczy. Tyle tylko, że jaku już zjem coś takiego to potem przez resztę dnia się ograniczam no i oczywiście jem takie rzeczy najpóźniej o 15tej, ale zazwyczaj wcześniej. poza tym piję duuuuuże ilości czerwonej herbaty i nie jem nic wieczorami. Widzisz u mnie największym błędem było przestawienie pór posiłków. Jako, że studiuje rano w pospiechu piłam kawę i leciałam na zajęcia. W ich czasie zjadłam jakiegoś batonika lub inną niezdrową rzecz a jak przychodziłam wieczorem z zajęć to lodówka się nie zamykała przynajmniej przez godzinę. Jak nietrudno się domyślić po takim odżywianiu nie tylko przytyłam ale i poszarzała mi cera, a włosy zrobiły się matowe i zaczęły wypadać. Dlatego teraz też nie stosuje żadnej diety tylko staram się sobie wpoić zdrowe nawyki tak, żebym nie zaprzepaściła tego co osiągnę na wakacjach po powrocie na studia. Czekam jeszcze na przypływ gotówki to zainwestuje w termoaktywne serum eveline bo słyszałam, że bardzo dobre jest. No i to tyle moich wysiłków.Jak widzisz nie jest ich wiele, ale w odchudzaniu przynajmniej dla mnie chodzi o to żeby zrozumieć swoje ciało i organizm i rozprawić się z tym, co doprowadziło je do takego stanu w jakim jest teraz. U mnie to było jedzenie po nocach i teraz staram się z tym walczyć. o efektach będę informować Jeśli do końca lipca nic nie schudnę to wtedy będę wymyślać nową taktyke Dobrze już kończę bo jak zwykle się rozpisałam. Buziaki dla Ciebie

[CzarnaMamba22]

Napisane przez Loriette

Dziewczyny co robić? Mój wielki zapał do odchudzania gaśnie. Chodzę rozdrażniona i niespokojna. Można mnie zdenerwować dosłownie wszystkim. Nie potrafię sobie poradzić z tym, że w określonym czasie nie schudłam tyle ile bym chciała. To po prostu koszmar. Jak Wy sobie z tym dajecie rade?

Kochana nie daj się. Kurcze Ty jesteś niedożywiona i dlatego Twoje ciało tak reaguje. Może troszkę przesadzasz z tą dietą. Zacznij jeść coś wartościowego. Nikt nie mówi objadaniu się ale o dostarczeniu niezbędnych składników. Przecież nic się nie stanie jak zjesz porządne śniadanie bo w ciągu dnia na pewno je spalisz. Trzymam za Ciebie kciuki kochana. Dasz radę wierze w Ciebie Wszystkie wierzmy Buziaki

[Loriette]

Napisane przez CzarnaMamba22

Kochana nie daj się. Kurcze Ty jesteś niedożywiona i dlatego Twoje ciało tak reaguje. Może troszkę przesadzasz z tą dietą. Zacznij jeść coś wartościowego. Nikt nie mówi objadaniu się ale o dostarczeniu niezbędnych składników. Przecież nic się nie stanie jak zjesz porządne śniadanie bo w ciągu dnia na pewno je spalisz. Trzymam za Ciebie kciuki kochana. Dasz radę wierze w Ciebie Wszystkie wierzmy Buziaki

Niedożywiona? W jaki sposób ja mogę być niedożywiona Jem 5 posiłków dziennie, śniadanko jem największe. Piję dużo zielonej herbaty no i ćwiczę. To chyba nie sprzyja byciu niedożywionej. Dzisiaj jak na razie jest spokojnie. Zjadłam sobie omlet z dwóch jajek ze świeżą bazylią i czuję się wyśmienicie, gorzej będzie pewnie jak zawsze po obiedze.

[vanilia1]

Masz wiele racji CzarnaMambo, przecież nie można odmawiać sobie wszystkich zakazanych produktów, lepiej zjeść mniej ale przynajmniej wiadomo, że dostarczy się odpowiedniej porcji witamin i minerałów dla organizmu, poza tym wiele dziewczyn rezygnuje całkowicie ze słodyczy, nawet wtedy kiedy ma wielką ochotę na nie, moim zdaniem to nie jest dobry pomysł ale co tam każdy ma swoja dietkę, którą stosuje a czy jest dobra, czy nie to dopiero się okaże po czasie. Zaraz właśnie będę jadła moją ulubioną fasolkę szparagową, miała być na obiad ale zjem teraz, zresztą u nas jest tak, że jemy wtedy kiedy mamy ochotę, czasami śniadanie jest obiadem a obiad kolacją hihihi, zresztą powiem ci szczerze, ze nie umiałabym jeść codziennie o tych samych godzinach. Dzisiaj mam zamiar troszkę poćwiczyć na brzuch- zobaczymy jak mi pójdzie Muszę też pomyśleć nad kupieniem jakiejś szczottki do masażu ciała, miałam rękawicę sizalową ale gdzieś się zapodziała w szafie i nie mogę jej znaleś. Niestety zauważyłam u siebie celulit na pupie, który schodzi w dół, muszę zacząć masować ciało zanim dostanę go na nogach.Nie wiem czy nie zastosuje od nowa kawowego, faktycznie skóra po nim jest gładziutka i miękka ale czy na celulit działa? a może kupić lepiej coś do masażu, jakiś olejek, balsam? CzarnaMambo może ty polecisz mi coś? A co to się stało, że tak pusto tu ? czyżby następny wątek padał? Dlaczego nie piszecie? Coś mi się wydaje, że tutaj nie znajdzie się wsparcia, ledwo się wątek zakłada a i tak w niedługim czasie wszyscy zaczynają odchodzić i pisać w nowszych wątkach albo zakładają sami. Dziewczyny wracajcie.

[CzarnaMamba22]

Napisane przez vanilia1

Masz wiele racji CzarnaMambo, przecież nie można odmawiać sobie wszystkich zakazanych produktów, lepiej zjeść mniej ale przynajmniej wiadomo, że dostarczy się odpowiedniej porcji witamin i minerałów dla organizmu, poza tym wiele dziewczyn rezygnuje całkowicie ze słodyczy, nawet wtedy kiedy ma wielką ochotę na nie, moim zdaniem to nie jest dobry pomysł ale co tam każdy ma swoja dietkę, którą stosuje a czy jest dobra, czy nie to dopiero się okaże po czasie. Zaraz właśnie będę jadła moją ulubioną fasolkę szparagową, miała być na obiad ale zjem teraz, zresztą u nas jest tak, że jemy wtedy kiedy mamy ochotę, czasami śniadanie jest obiadem a obiad kolacją hihihi, zresztą powiem ci szczerze, ze nie umiałabym jeść codziennie o tych samych godzinach. Dzisiaj mam zamiar troszkę poćwiczyć na brzuch- zobaczymy jak mi pójdzie Muszę też pomyśleć nad kupieniem jakiejś szczottki do masażu ciała, miałam rękawicę sizalową ale gdzieś się zapodziała w szafie i nie mogę jej znaleś. Niestety zauważyłam u siebie celulit na pupie, który schodzi w dół, muszę zacząć masować ciało zanim dostanę go na nogach.Nie wiem czy nie zastosuje od nowa kawowego, faktycznie skóra po nim jest gładziutka i miękka ale czy na celulit działa? a może kupić lepiej coś do masażu, jakiś olejek, balsam? CzarnaMambo może ty polecisz mi coś? A co to się stało, że tak pusto tu ? czyżby następny wątek padał? Dlaczego nie piszecie? Coś mi się wydaje, że tutaj nie znajdzie się wsparcia, ledwo się wątek zakłada a i tak w niedługim czasie wszyscy zaczynają odchodzić i pisać w nowszych wątkach albo zakładają sami. Dziewczyny wracajcie.

no właśnie z tego samego powodu ja tak rzadko pisze bo dosłownie nie ma z kim. Jest jedna fajna laseczka bialaczekoladka, ale ona chyba gdzieś teraz baluje i nie ma dostępu do kompa. Jak chcesz ja mogę być Twoim wsparciem. W końcu co dwie głowy to nie jedna. Jak my dwie się postaramy to wątek nie padnie a jak jeszcze dojdzie czekoladka to już będzie super bo ona też taka fajna gaduła jest No więc ja z własnych doświadczeń mogę Ci polecić cos do czego osobiście jestem bardzo przekonana czyli serum Eveline. W tamtym roku je stosowałam i zeszło mi troche tego dziadostwa. Z tego co słyszałam a właściwie wyczytałam na innych forach jeśli używa się go systematycznie to można się całkowicie pozbyć cellulitu. Mi niestety brakuje tej systematyczności i samozaparcia, ale cóż. Teraz chciałabym spróbować tego nowego serum rozgrzewającego oczywiście też z Eveline bo ja jednak wolę efekt grzania niż chłodzenia. Ale wiesz są gusta i guściki Jak wpiszesz sobie w wyszukiwarkę serum Eveline opinie lub recenzje to sama się przekonasz, że dziewczyny (kobiety), które je stosowały są zazwyczaj zadowolone. Widzisz moja mama rozmawiała kiedyś z farmaceutka i ta jej powiedziała że nie liczy się to czy kosmetyk jest z górnej czy dolnej półki tylko liczy się systematyczność jego uzywania. Powiedziała że takie same efekty można osiągnąć po Vichy jak i po tym osławionym przeze mnie serum Eveline. Po prostu trzeba być konsekwentnym w stosowaniu a efekty NA PEWNO się pojawią Pozdrawiam Cię serdecznie Buziaki

[vanilia1]

Kiedyś kupiłam Evelin w zielonym opakowaniu, po posmarowaniu mroził tak mocno, ze było jak dla mnie to do niezniesienia - latem to jeszcze ale zimą to całkowicie odpada osobiście wolę rozgrzewające smarowidła, może dlatego, ze jestem zmarzluch Jestem tego samego zdania, jeżeli chodzi o działanie tanich i drogich kosmetyków, jest wiele produktów z niskiej półki, które faktycznie są dobre i nie trzeba wydawać kupę pieniędzy na reklamowane kosmeyki, zeby jakiś efekt był, zresztą systematyczność w czymkolwiek to podstawa bez tego nic nie pomoże a ja mam z tym problem Ledwo coś zacznę, postanowię to kończy się po tygodniu, dwóch CzarnaMambo ty to masz pozytywne nastawienie nie załamujesz się tak szybko Nie wiem jak u ciebie ale u mnie pada i co jakiś czas wygląda słoneczko ale to nic w porównaniu z tamtą niedzielą co było oberwanie chmury. Wracaliśmy wtedy znad jeziora gdy zerwał się ten huragan, tak lało, ze nie było widać czy z naprzeciwka nie jadą samochody, poza tym było na drodze wiele leżących gałęzi i drzew - to dopiero było jazda W deszczową pogodę mam zawsze ochotę na dwie rzeczy - wziąć słodycze i klapnąć się do łóżeczka wiem wiem, nie dozwolone ale troszeczkę nie zaszkodzi Jak wygląda CzarnaMambo z dietka u ciebie? czy dużo masz do zrzucnia jeszcze? Hm coś głodna się zrobiłam, zaraz idę coś przekąsić.

[CzarnaMamba22]

Napisane przez vanilia1

Kiedyś kupiłam Evelin w zielonym opakowaniu, po posmarowaniu mroził tak mocno, ze było jak dla mnie to do niezniesienia - latem to jeszcze ale zimą to całkowicie odpada osobiście wolę rozgrzewające smarowidła, może dlatego, ze jestem zmarzluch Jestem tego samego zdania, jeżeli chodzi o działanie tanich i drogich kosmetyków, jest wiele produktów z niskiej półki, które faktycznie są dobre i nie trzeba wydawać kupę pieniędzy na reklamowane kosmeyki, zeby jakiś efekt był, zresztą systematyczność w czymkolwiek to podstawa bez tego nic nie pomoże a ja mam z tym problem Ledwo coś zacznę, postanowię to kończy się po tygodniu, dwóch CzarnaMambo ty to masz pozytywne nastawienie nie załamujesz się tak szybko Nie wiem jak u ciebie ale u mnie pada i co jakiś czas wygląda słoneczko ale to nic w porównaniu z tamtą niedzielą co było oberwanie chmury. Wracaliśmy wtedy znad jeziora gdy zerwał się ten huragan, tak lało, ze nie było widać czy z naprzeciwka nie jadą samochody, poza tym było na drodze wiele leżących gałęzi i drzew - to dopiero było jazda W deszczową pogodę mam zawsze ochotę na dwie rzeczy - wziąć słodycze i klapnąć się do łóżeczka wiem wiem, nie dozwolone ale troszeczkę nie zaszkodzi Jak wygląda CzarnaMambo z dietka u ciebie? czy dużo masz do zrzucnia jeszcze? Hm coś głodna się zrobiłam, zaraz idę coś przekąsić.

Tak jak Ci pisałam ja nie trzymam żadnej diety po prostu ograniczam jedzenie ale dalej jem to na co mam ochotę Więc chyba nie można nazwać dietą. Choć chyba będę musiała się wziąć za siebie bo zostały mi dwa tygodnie do wyjazdu nad morze. Dziś zakupiłam serum Eveline to termoaktywne ( żeby nie było, że nie jestem słowna ) i zarz idę się kąpać a potem nasmaruje się tym cudem. Zobaczymy co będzie. Powiem Ci, że mam do zrzucenia i to całkiem sporo. Niestety jak jestem na studiach to w ogóle o siebie nie dbam, pije hektolitry kawy, jem zupki w torebkach i objadam się na noc. Chciałabym sobie wmawiać, że wystarczyłoby mi zrzucić kilka kilogramów ale hmmm nie ma się co oszukiwać, kolo 10ciu, może nawet więcej ( choć nie chce tego przyznać sama przed sobą ) by się przydało. Dam Ci jeszcze jedną radę. Jak np masz kłopoty z trawieniem to zrób sobie głodówkę trzydniową podczas której je się tylko jabłka i pije wodę, lub herbatki np czerwone zielone itp. Mi to strasznie pomogło. Oczyściły mi się jelita ze złogów, przestałam mieć kłopoty z zaparciami i ogólnie super się po tym czułam. Efekty utrzymywały się jeszcze przez jakiś czas. Ja pewnie zrobię sobie tą głodówkę w najbliższym czasie, a już na pewno przed wyjazdem. Kurcze nie mam pojęcia jak ja na plaże wyjdę. Hmmmm może to mnie jakoś zmotywuje do pożądnego zabrania się za siebie. Poza tym już od 3ch tygodni nie widziałam się z chłopakiem, zobaczymy się właśnie za dwa tygodnie i dla niego chciałabym ładnie wyglądać. Może jego też to zmotywuje, żeby wziąć sie za siebie bo przez ostatni rok też mu się przytyło. Jedyny pozytyw ,że jest wysoki (193cm) więc nie wygląda to jakoś strasznie źle, ale przecież od tego się zaczyna, a potem dochodzą coraz to nowe i nowe kilogramy..... Widzę że znowu się rozpisałam więc już kończę Ps. a Ty kochana ile masz do zrzucenia?????

[vanilia1]

CzarnaMambo no to teraz musisz mieć motywację jeżeli masz się zobaczyć z chłopakiem za dwa tygodnie, to masz cel. Trzymam kciuki na pewno Ci się uda zrzucić parę kg. Moim celem jest 6 kg. do zrzucenia.Do jutra

[CzarnaMamba22]

Fajnie że jesteś Jestem właśnie po pierwszym użyciu tego specyfiku... Normalnie mnie pali!!!! To raczej nie był dobry pomysł, żeby używać go po kąpieli... Ale jeśli ma mi wytopić ten okropny tłuszcz to jakoś przecierpię te niedogodności a co tam u Ciebie?????

[vanilia1]

CzarnaMambo ty zapewne smacznie śpisz teraz, natomiast ja buszuje po necie i nie chce mi się spać. Muszę zaraz sobie spisać do zeszytu kaloryczność produktów, wiem, że będzie mi to pomocne - bez tego popełniam wiele grzeszków Jak tak sobie czasami obliczyłam ile kalorii zjadłam w ciągu dnia to niby nic takiego, ale jak się spisze i obliczy to widać całą prawdę Gdzieś znalazłam fajną stronkę, miałam na zakładkach ale przez pomyłkę skasowałam, jak znajdę ją to wrzucę adres, może będzie pomocna przy odchudzaniu Mam nadzieję, że za dwa tygodnie pochwalimy się jakimiś zrzuconymi kilogramami ale na razie musimy wziąć się za siebie

[CzarnaMamba22]

Napisane przez vanilia1

CzarnaMambo ty zapewne smacznie śpisz teraz, natomiast ja buszuje po necie i nie chce mi się spać. Muszę zaraz sobie spisać do zeszytu kaloryczność produktów, wiem, że będzie mi to pomocne - bez tego popełniam wiele grzeszków Jak tak sobie czasami obliczyłam ile kalorii zjadłam w ciągu dnia to niby nic takiego, ale jak się spisze i obliczy to widać całą prawdę Gdzieś znalazłam fajną stronkę, miałam na zakładkach ale przez pomyłkę skasowałam, jak znajdę ją to wrzucę adres, może będzie pomocna przy odchudzaniu Mam nadzieję, że za dwa tygodnie pochwalimy się jakimiś zrzuconymi kilogramami ale na razie musimy wziąć się za siebie

Kochana jakbyś znalazła tą stronkę to wpisz linka chętnie na nią zerknę, żeby popatrzyć ile grzechów popełniam codziennie względem mojego ciała Ja właśnie sączę już piąty kubeczek czerwonej herbaty. Po pierwszym mocnym grzaniu tego serum ani wczoraj wieczorem ani dzisiaj rano już nie miałam takich efektów. Praktycznie w ogóle mnie nie grzało z wyjątkiem jednego miejsca poniżej pośladków. Wiec nie wiem o czym to świadczy. Mam nadzieję, że mimo wszystko ten kosmetyk zadziała. Oprócz tego używam jeszcze serum do biustu też z Eveline. Jego akurat nie kupowałam bo został mi jeszcze z zimy kiedy to jak zwykle ze słomianym zapałem zabrałam się za siebie, po czym szybko zrezygnowałam. Ech gdybym tylko miała większą wytrwałość we wszystkim co robie to byłoby super. A co tam u Ciebie??? Pozdrowionka i buziaki

[vanilia1]

Nie znalazłam tamtej stronki ale mam taką http://www.odchudzanie.info.pl/ tutaj też jest wiele ciekawych porad może coś ciekawego znajdziesz dla siebie U mnie znowu zaczyna się wielki apetyt, przed chwilą zjadłam troszkę ziemniaczków, rybki i ogórka a teraz popijam sobie zieloną herbatkę mam teraz ochotę na coś słodkiego dobrze, ze w domu nie ma nic ze słodyczy i pieczywa bo nie wiem czy bym nie zjadła taki ze mnie łakomczuch całe szczęście mam słodki jogurt waniliowy Campina - jest przepyszny A gdzie się podziała Małgosia, która założyła ten wątek i inne dziewczyny? Czyżby powyjeżdżały?

[CzarnaMamba22]

No właśnie nie wiem gdzie się wszyscy podziali Ale cóż zrobić???? Teraz ja Ci coś powiem. Siedzę sobie na kompie przegryzam chipsy i pije czerwona herbatę tak , żeby uspokoić sumienie Oczywiście jak już zjem te chipsy to przez resztę dnia będę się już ograniczać, żeby nie było, że tak strasznie sie zaniedbuje Dziękuję za stronkę z pewnością zajrzę jak już będę miała więcej czasu żeby posiedzieć na kompie bo niestety kompa muszę dzielić z bratem i hmmmmm zazwyczaj przegrywam batalie o niego, ale cóż zrobić???? Taki już los starszej siostry. Teraz idę coś poczytać bo zmęczona jestem po praktykach. Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie Buziaki dawaj znać jak Ci dzień mija i co jesz, może to mnie zmotywuje do większego dbania o siebie Buziaki dla Ciebie

[vanilia1]

Dzisiaj od samego rana jestem na kanapkach z pomidorem, cebulką i ogórkiem na nic innego nie miałam ochoty. Muszę się przyznać nie był to dobry pomysł, mam teraz pobudzony apetyt ale cały czas się powstrzymuje od zajrzenia do lodówki, nie wiem jak będzie dalej. CzarnaMambo ja też lubię chipsy, zwłaszcza zielona cebulka ale jakbym miała jakiś wybór to wolałabym wafelki czekoladowe uwielbiam je CzarnaMambo a co ty praktykujesz jeśli mogę zapytać? Poza tym u mnie dzisiejszy dzień minął na lenistwie Powiem ci, ze rozleniwiłam się całkowicie, kompletnie nic mi się nie chce, niektórym się wydaje, że jak się ma dużo wolnego czasu to można wykorzystać go na ćwiczenia itp. nie jest to do końca prawdą. Buziaki Fajnie by było jakby do nas ktoś dołączył kto wie może jest ktoś chętny? Zapraszamy

[czarnulaa3]

A ja się zgłaszam na ochotnika witam Piękne jestem Magda i 5 kg to akurat mój cel.....za 3 tygodnie urlop i do tego czasu mam nadzieję ze choć trochę z tego osiągnę zeby czuć sie lepiej w swoim ciele ale jak tlenu potrzebuje motywacji bo wlasnie to ode mnie odchodzi po kilku ladnych dniach dietkowych wspomożecie????????? buziaki dla wszystkich

[vanilia1]

Witaj Czarnulaa3 Świetnie, ze do nas dołączyłaś czym więcej osób tym lepiej Jak widzisz dziewczyny gdzieś pouciekały i my dwie z Czarną Mambą zostałyśmy same tera ty jesteś z nami - czyli 3 Napisz coś więcej, czy stosujesz jakąś dietkę, ćwiczenia itp.?

[czarnulaa3]

Dziękuję za przywitanie z dietką to jest różnie....czytam wątek od dawna i znam na pamięć wszystkie zasady zdrowego życienia/odchudzania a więc dużo białka węgle do południa małe posiłki ale często ok. 5 dziennie no i co z tego kiedy zawsze po kilku dobrych dniach dietkowych kiedy juz widzę efekty....pozwalam sobie na mały gszeszek który powoduje lawinę następnych...motywacja spada wracam do objadania się <dosłownie> i bajka zaczyna się od nowa...powtarzam sobie "od jutra" ajjjjj potem sama jestem na siebie zła no bez sensu więc nie ma co narzekać tylko trzeba po prostu wziąść sie ostro za sibie i tym razem mam zamiar tego dokonać!!!! do urlopu zostało mi 3 tygodnie i mam nadziję zegubić ok 5 kg....bez nich czułam sie w swoim ciele akurat tak w sam razi dodam mam 166cm i 60 kg....wiec celem jest 55 i tak też bedzie a co do ćwiczeń to zaczęłam biegać już jakieś 3 miesiące temu rano ok godzinki 3-4 razy w tygodniu i efekty są w postaci mniejszego cellulitu....dlatego tym bardziej nie mogę tego teraz zaprzepascic no ale bardzo przyda sie Wasze wsparcie bo zawsze pojawiają sei momenty zwątpienia....razem możemy zdziałać cuda

[vanilia1]

Czarnulaa3 wszystkie 3 damy radę Do jutra

[czarnulaa3]

Bedę zdawać relację dziewczynki na bieżaco buźki do jutra

[Aaliwia]

Widzę wątek dla mnie ja mam ok. 160. No niestety dobiłam magicznej granicy 59 kg, boję się że to moje tycie się rozgalopuje i będzie wielki płacz. Wiem, że jestem gruba chociaż tego tak bardzo nie widać Mam nadzieję, że uda mi się choć trochę schudnąć.

[vanilia1]

Witaj Aaliwio miło,że do nas dołączyłaś Miałam jutro tu zajrzeć ale jeszcze dzisiaj piszę bo tak jak pisałam wcześniej po miałam apetyt i wreszcie sięgnęłam po kilka kawałków białego pieczywa z dżemem nie zdołałam się powstrzymać

[czarnulaa3]

Dzien Dobry ja dziś juz po porannym bieganiu....właśnie piję kawkę a zaraz śniadanie...owsianka z serkiem twarożkowym naturalnym i cynamonempychotka pełna motywacji jestem na razie więc mogę sie nia dzielić miłego dnia dziewczynki