Bridezillas Panny Młode 2009 - PART IV :)

[SAMBAdiJANEIRO]

tez sobie dzis kupilam pokrzywe i bede pic czego sie nie robi dla wlosow...

[baja_86]

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

tez sobie dzis kupilam pokrzywe i bede pic czego sie nie robi dla wlosow...

melduje, że w smaku niczego sobie, nawet bez cukru dało się ją wypić a płukankę też zrobię, a co

[SAMBAdiJANEIRO]

Napisane przez baja_86

melduje, że w smaku niczego sobie, nawet bez cukru dało się ją wypić a płukankę też zrobię, a co

hehe no to dobrze ja na razie sobie zwykla herbatke zaparzylam i zjadlam batonika ;/ a herbaty to w ogole nie przelkne poslodzonej wiec dobrze ze nie trzeba slodzic jakos sie wypije a plukanke czemu nie

[jaga_2001]

a coz to za cisza?

[SAMBAdiJANEIRO]

Napisane przez jaga_2001

a coz to za cisza?

no wlasnie nie wiem gdzie sie podzialy nasze panny mlode?? ja okupuje portal pracuj.pl biore sie za pisanie LM

[baja_86]

Ja też nie wiem gdzie wszystkie zniknęły może gdzieś suknie za darmo rozdają a my o tym nie wiemy

[MisQa]

Napisane przez jaga_2001

a coz to za cisza?

oj, tak strasznie glowa boli, poszlam sie polozyc....

hehe to jak rozdaja gdzies te suknie, to ja tez sie pisze

[martucha84]

Napisane przez MisQa

oj, tak strasznie glowa boli, poszlam sie polozyc....

hehe to jak rozdaja gdzies te suknie, to ja tez sie pisze

ja tez chce.. bede miala dwie i bede sie wkolko przebierac

[MisQa]

Napisane przez martucha84

ja tez chce.. bede miala dwie i bede sie wkolko przebierac

hehe nie bądź taka zachłanna

[martucha84]

widzialam fotki kiedys takiej pary gdzie panna miala biala sukienke do slubu itd.. a na sesje miala inna taka seledynowa.. i wogole tam golabki puszczali jakis zespol murzynski na bembenkach fajerwerki itd.. to sie nazywa przesada
a ja to bym swojej niesciagnela tylko ona bedzie idealna dla mnie na ten dzien

[strippi]

Napisane przez zielony_motylek

A zapomniałam napisać. Chcemy zrobić takie zaproszenia:
http://www.printko.pl/zaproszenia/strony/s26.htm
ewentualnie takie:
http://www.printko.pl/zaproszenia/strony/s01.htm
ktore wam się bardziej podobają?

1 mi sie bardziej poodobaja

Napisane przez Madzialenka12344321

Czesc Kochane
Własnie znalazłam chwilkę i do was zaglądam nawet nie mysle o tym by nadrabiac, wiec jak było cos ciekawego to prosiłabym o streszczenie

a wiec tak W Holandii sie zakochałm z wyjatkiem Hagii i Rotterdamu- tam jakos mi sie nie podoba. Jechalismy tutaj 17 godzin i było bardzo fajnie w koncu zobaczylam jak wyglądają prawdziwe, ładne drogi hehe
W Holandii jest tak zielono, czysto, ludzie bardzo mili co chwila tylko słysze "Hi" zajechalismy do Holandii na 6 rano wiec troszke pzowiedzalismy bo biuro pracy było czynne od 9. na 9 pojechalismy do biura pracy w Leiden tam gdzie wtedy był TZ i.. od razu dali nam prace w tej samej firmie i mieszkanko (wiec nie trzeba było juz szukac i placic za pośrednictwo) wiec duzo sie tu zaoszczędziło
TZ juz od piatku pracuje, my z jego siostra dopiero za tydzien bo musimy wyrobic sobie numer Sofi (nasz NIP) i to tyle trwa
dostalismy sliczne mieszkanko nad morzem w Noordwijk. okolica baaardzo spokojna, zielona, zadbana no cudo. my z TZ mamy duza sypialnie z wyjsciem na ogród (obok jest kanał z mostkiem i kaczuszkami wiec widoki z okna tez sliczne) , siostra jego ma tez pokój, potem jest jeszcze kuchnia i 2 łazienki i duzy salon mieszkanie całkowicie umeblowane. koszt to tylko 60 euro na osobę (i to juz bez dodatkowych oplat) do pracy wozi nas samochód i odwozi wiec super

Na razie nie mamy netu swoejgo tylko scigąmy przez te łącze wi-fi. wiec aby cos złapac to trzeba siedziec z laptopem w oknie hehe a i tak co jakis czas nas rozłącza.

narazie TZ pracuje i zarabia kase a ja z jego siostrą zwiedzam

kochana no to super
buziaki i milego pobytu

Napisane przez sas

oj kochane widze, ze sie rozprzrtrzenil temat kilogramkow i tluszczyku...normanie jestescie szalne widze was na zdjeciach i jakos grubaswo nie zauwazylam...ale z drugiej strony was doskonale rozumiem sama wygladam jak maly prosiaczek...
normalnie odkad tu przyjechalam waga mi poleciala do gory o 3-4 kg i tak sie utrzymuje niestety..schudne owszem ale na krotko potem spowrotem wracam do jak ja to nazwalam angielskiej wagi nio i ten cholerny tluszcz na brzuchu- to jest okropne...nie jem duzo itp ale tluszczyk i tak jest..chodzilam na silownie ale niewiele pomoglo teraz pozyczylam od szwagieri vibroactiona hehe zobaczymy cio to jest... ale tak jak napisala poprzedniczka moj Tz kocha mnie taka jaka jestem i on to sie nawet cieszy ze mam teraz wiecej cialka bo kosci to on nie lubie:d



ehhh..wspolczuje Ci naprawde...i dio tego ten szef mysle ze powinnas zrezygnowac z tej pracy jesli masz taka mozliwosc bo to jest czyste wykorzystywanie ludzi i wogole-porazka..3mam kciuki zebys znalazla cos lepszego....

tez uwazam ze troche przeginaja w tej pracy...moze faktycznie popracuj do konca sierpnia a w tym czasie szukaj czegos lepszego.

mi sie dzis udalo...
zjadlam 2 krokiety i 2 jablka

Napisane przez kliwia

hahahaha
nowa fotka fotografa naszego
ihihihihihihihi http://www.digart.pl/zoom/2178903/Slubne.html

sliczna fotka

[kliwia]

słodzicie ziółka !!
nie no ziół to ja nie słodzę
rumianek jak dla mnie bez smaku
już wole koper włoski i pokrzywę

[anuulaa]

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

oj rzeczywiscie nie za fajna ta praca ;/ Zreszta praca we wszystkich tego typu sklepach niestety tak wyglada A zarobki sa przynajmniej w miare satysfakcjonujace? Bo moja kumpela pracowala w tego typu sklepie i zarabiala 600 zl i mowila ze szlag ja trafial jak przychodzily babki i sie zastanawialy czy kupic sobie kolejne butki za 1000 zl Jaka bedziesz miala umowe? O prace czy zlecenie?? Szukaj moze czegos innego, albo jakos przezyj te wakacje, bo jesli dobrze pamietam to chcialas ta prace tylko na czas wakacji bo potem i tak masz studia i ciezko by to bylo pogodzic

Hmm z kasą to też nie wiem dokładnie, ale na pewno 1000-1100zl, A umowa ma być o pracę, więc chcą mnie dłużej niż na wakacje. Ja na początku chciałam tylko na wakacje, ale na rozmowie nic nie mówiłam, no ale później jak się dowiedziałam, że mogłabym w trakcie studiów zmniejszyć sobie etat to nawet bym mogła pracować, bo zajęć będzie mniej i będę musiała tylko pracę licencjacką pisać. Ehh już sama nie wiem co z tą pracą. Nie jest tak tragicznie, tylko ilość tych godzin i zajęte weekendy. Disiaj jestem już w pracy 12tą godzinę i jakoś o dziwo daje radę, do tego jestem od godziny 18 sama na sklepie pierwszy raz. Udało mi się nawet sprzedać 3 pary butów za ok 800zl, ale cholera mam manko 10zl:/ byłam jakaś rozkojarzona i za dużo wydałam

Napisane przez ewurka

Anula, Kurcze to są właśnie warunki pracy jakie pamiętam z Polski wykorzystywanie na maxa, zero własnego życia, zmęczenie fizyczne i psychiczne!!! Najlepsza rada to zrezygnuj, ale z drugiej strony zaczniesz od nowa szukanie...a to nie należy do łatwych rzeczy pamiętaj, aby zrobić tak byś czuła się dobrze, abyś nie miała żalu do siebie i nie męczyła się, bo czasami dla pieniędzy nie warto tracić zdrowia i samej siebie!!! Powodzenia w podjęciu decyzji i daj znać jak ją podejmiesz

Wiem właśniie, na razie poczekam. Dziewczyny mi mówią, że strasznie szybko się uczę i są bardzo ze mnie zadowolone, więc może nie jest tak źle. Wszytskiego się uczę dopiero, więc moze później będę się mneij stresować.

Napisane przez zielony_motylek

anuulaa kurcze nieciekawie z tą pracą, ostatnio też rozmawiałam z dzieczywną która się u nas zatrudniła. Mówiła, że wcześniej pracowała w reserved i że była masakra, dziennie tone ciuchów przewalala z miejsca na miejsce.

Ja na szczęście nie muszę dźwigać, ale za to muszę po każdy rozmiar latać na magazyn, bo na sklepie jest tylko jeden but z każdego fasonu, więc czasem to heja na drabinę, ale już się uczę po regałach skakać:P

Napisane przez Madzialenka12344321

Czesc Kochane
Własnie znalazłam chwilkę i do was zaglądam nawet nie mysle o tym by nadrabiac, wiec jak było cos ciekawego to prosiłabym o streszczenie

a wiec tak W Holandii sie zakochałm z wyjatkiem Hagii i Rotterdamu- tam jakos mi sie nie podoba. Jechalismy tutaj 17 godzin i było bardzo fajnie w koncu zobaczylam jak wyglądają prawdziwe, ładne drogi hehe
W Holandii jest tak zielono, czysto, ludzie bardzo mili co chwila tylko słysze "Hi" zajechalismy do Holandii na 6 rano wiec troszke pzowiedzalismy bo biuro pracy było czynne od 9. na 9 pojechalismy do biura pracy w Leiden tam gdzie wtedy był TZ i.. od razu dali nam prace w tej samej firmie i mieszkanko (wiec nie trzeba było juz szukac i placic za pośrednictwo) wiec duzo sie tu zaoszczędziło
TZ juz od piatku pracuje, my z jego siostra dopiero za tydzien bo musimy wyrobic sobie numer Sofi (nasz NIP) i to tyle trwa
dostalismy sliczne mieszkanko nad morzem w Noordwijk. okolica baaardzo spokojna, zielona, zadbana no cudo. my z TZ mamy duza sypialnie z wyjsciem na ogród (obok jest kanał z mostkiem i kaczuszkami wiec widoki z okna tez sliczne) , siostra jego ma tez pokój, potem jest jeszcze kuchnia i 2 łazienki i duzy salon mieszkanie całkowicie umeblowane. koszt to tylko 60 euro na osobę (i to juz bez dodatkowych oplat) do pracy wozi nas samochód i odwozi wiec super

Na razie nie mamy netu swoejgo tylko scigąmy przez te łącze wi-fi. wiec aby cos złapac to trzeba siedziec z laptopem w oknie hehe a i tak co jakis czas nas rozłącza.

narazie TZ pracuje i zarabia kase a ja z jego siostrą zwiedzam

Wow, to super Wam wszytsko się ułożyło, żadnych minusów na razie. Życzę powodzenia

Napisane przez sas

ehhh..wspolczuje Ci naprawde...i dio tego ten szef mysle ze powinnas zrezygnowac z tej pracy jesli masz taka mozliwosc bo to jest czyste wykorzystywanie ludzi i wogole-porazka..3mam kciuki zebys znalazla cos lepszego....

Na szefa to sikam z góry na dół, bo bardzo rzadko tu bywa. Jutro akurat będzie, bo jakaś mega kontrola ma być.

Napisane przez kliwia

Ja się generalnie komputerów boję i wkurza mnie czasem żę się mnie nie słuchaja, albo jak jak kiedyś miałam wirusa co mi kompa wyłączał, albo siadł zasilacz, normlanie się tak zaczynam denerwować, że aż mi serce kołacze i trafia szlag

Jak dobrze, że ja mam swojego kochanego informatyka Ale ja już też czasem sobie lepiej radzę niż on hehe

Napisane przez martucha84

widzialam fotki kiedys takiej pary gdzie panna miala biala sukienke do slubu itd.. a na sesje miala inna taka seledynowa.. i wogole tam golabki puszczali jakis zespol murzynski na bembenkach fajerwerki itd.. to sie nazywa przesada
a ja to bym swojej niesciagnela tylko ona bedzie idealna dla mnie na ten dzien

No pewnie, tym bardziej, że suknię ślubną ma się na sobie raz w życiu, więc ja będę w niej tak długo jak tylko będę mogła

[baja_86]

Napisane przez kliwia

słodzicie ziółka !!
nie no ziół to ja nie słodzę
rumianek jak dla mnie bez smaku
już wole koper włoski i pokrzywę

ja wszystko słodzę
lecę myć włosy i przy okazji zrobię sobie tę płukankę

[martucha84]

Napisane przez anuulaa

Hmm z kasą to też nie wiem dokładnie, ale na pewno 1000-1100zl, A umowa ma być o pracę, więc chcą mnie dłużej niż na wakacje. Ja na początku chciałam tylko na wakacje, ale na rozmowie nic nie mówiłam, no ale później jak się dowiedziałam, że mogłabym w trakcie studiów zmniejszyć sobie etat to nawet bym mogła pracować, bo zajęć będzie mniej i będę musiała tylko pracę licencjacką pisać. Ehh już sama nie wiem co z tą pracą. Nie jest tak tragicznie, tylko ilość tych godzin i zajęte weekendy. Disiaj jestem już w pracy 12tą godzinę i jakoś o dziwo daje radę, do tego jestem od godziny 18 sama na sklepie pierwszy raz. Udało mi się nawet sprzedać 3 pary butów za ok 800zl, ale cholera mam manko 10zl:/ byłam jakaś rozkojarzona i za dużo wydałam



Wiem właśniie, na razie poczekam. Dziewczyny mi mówią, że strasznie szybko się uczę i są bardzo ze mnie zadowolone, więc może nie jest tak źle. Wszytskiego się uczę dopiero, więc moze później będę się mneij stresować.


Ja na szczęście nie muszę dźwigać, ale za to muszę po każdy rozmiar latać na magazyn, bo na sklepie jest tylko jeden but z każdego fasonu, więc czasem to heja na drabinę, ale już się uczę po regałach skakać:P


Wow, to super Wam wszytsko się ułożyło, żadnych minusów na razie. Życzę powodzenia


Na szefa to sikam z góry na dół, bo bardzo rzadko tu bywa. Jutro akurat będzie, bo jakaś mega kontrola ma być.

Jak dobrze, że ja mam swojego kochanego informatyka Ale ja już też czasem sobie lepiej radzę niż on hehe


No pewnie, tym bardziej, że suknię ślubną ma się na sobie raz w życiu, więc ja będę w niej tak długo jak tylko będę mogła

wydaje mi sie ze powoli sie nauczysz i tak jak mowia ci dziewczyny szybko sie uczysz dasz rade
uszy do gory i pamietaj jak cos zawsze sie mozesz zwolnic.. najwazniejsze jest zdrowie psychiczne

[strippi]

Napisane przez kliwia

słodzicie ziółka !!
nie no ziół to ja nie słodzę
rumianek jak dla mnie bez smaku
już wole koper włoski i pokrzywę

ja nie slodze kawy tez nie

[ewurka]

Napisane przez strippi

ja nie slodze kawy tez nie

Słodze kawe miodem, zresztą jak każdy prawie napój, ale kawe uwielbiam!!! nie wiem jak się mam oduczyć ... już inke próbowałam, riccore, caro i nic!!! to jest nawyk!!!!

[martucha84]

bardziej jako uzaleznienie czy jako rytual ja pijesz?

[ewurka]

Napisane przez martucha84

bardziej jako uzaleznienie czy jako rytual ja pijesz?

hmmmm jako rytuał chyba-odpowiednia ilość kawy, mleka, miodu jak jest inaczej to mi nie smakuje hehe

[baja_86]

Napisane przez ewurka

Słodze kawe miodem, zresztą jak każdy prawie napój, ale kawe uwielbiam!!! nie wiem jak się mam oduczyć ... już inke próbowałam, riccore, caro i nic!!! to jest nawyk!!!!

Dzień bez kawy dniem straconym i w dodatku z bólem głowy przynajmniej dla mnie. Też uwielbiam i nie zamierzam z niej rezygnować lepsze to niż papierosy czy inne używki

[martucha84]

ja mam tak z herbata... odpowiednia ilosc cukru cytryny.. mrr codziennie muszewypic taka jedna dopieszczona.. a nie na syzbko przy jedzieniu.. i do tego ciachoo uwielbiam delicje bezy wafelki wsyztko

[strippi]

Napisane przez ewurka

Słodze kawe miodem, zresztą jak każdy prawie napój, ale kawe uwielbiam!!! nie wiem jak się mam oduczyć ... już inke próbowałam, riccore, caro i nic!!! to jest nawyk!!!!

ja pije 1 kawusie na tydzien

[201803111825]

Treść usunięta

[strippi]

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

ja tylko jak jest niskie cisnienie bo ja jestem niskocisnieniowiec

[ewurka]

Napisane przez strippi

ja pije 1 kawusie na tydzien

jedna kawa na tydzień...oj nie przeżyła bym i lubiałam także zajadać jakieś ciacho do kawy... ale musiałam się oduczyć, bo nie chce wymieniać całej szafy

[iwonka861]

Napisane przez jaga_2001

a coz to za cisza?

Dziewczyny pewnie szaleją z pokrzywami

[Madzialenka12344321]

ja kocham rumianek tak samo jak i mięte. mniami

a ja dzis kupiłam sobie kratę piwa wracając ze spacerku. Haineken tylko za 7 euro (24 sztuki) ledwo dotachałam z siostra TZ do domku hehe

a mój współlokator (TZ) niedlugo wraca do domku z pracy wiec siedze w oknie z laptopem i czekam

[201803111825]

Treść usunięta

[strippi]

Napisane przez ewurka

jedna kawa na tydzień...oj nie przeżyła bym i lubiałam także zajadać jakieś ciacho do kawy... ale musiałam się oduczyć, bo nie chce wymieniać całej szafy

hehehe ja do kawy tez zajadam jakies ciasto albo ciastka

Napisane przez Madzialenka12344321

ja kocham rumianek tak samo jak i mięte. mniami

a ja dzis kupiłam sobie kratę piwa wracając ze spacerku. Haineken tylko za 7 euro (24 sztuki) ledwo dotachałam z siostra TZ do domku hehe

a mój współlokator (TZ) niedlugo wraca do domku z pracy wiec siedze w oknie z laptopem i czekam

ale tanie to piwoo...szok...

ja tez kocham miete i rumianek mmmm

teraz rumiankiem przemywam oczy kotkowi bo mu ropieja...ale kurcze przemywam 2 dzien i nie ma poprawy

[iwonka861]

Napisane przez ewurka

hmmmm jako rytuał chyba-odpowiednia ilość kawy, mleka, miodu jak jest inaczej to mi nie smakuje hehe

Ja też lubię kawkę, może nie piję jej codziennie, ale co drugi dzień,tylko,że ja robię sobie taką mieszankę kawa rozpuszczalna,kawa cappuccino, mleko, no i oczywiście cukier, bo ja się nie odchudzam Mniam,mniam