Mamusie marcowo-kwietniowe 2009

[emzeta]

tarasia, serdeczne gratulacje!

Anvi, seler, ja nie mam takich problemow a raczej chodze czesciej... ale ja w ogole jem glownie chleb i makaron pelnoziarnisty i duzo warzyw, poza tym staram sie nie laczyc weglowodanow z bialkami w jednym posilku bo to mnie zawsze zapychalo... no i jeszcze te jogurty activia sa calkiem niezle na takie problemy. Powodzenia zycze!

[buziaczekk]

Napisane przez alkamor

I jestem kochana jestem.Teraz czekamy na pozostałe dziewczęta Nie wiem jak Tobie ale jak sobie wyliczyłam termin porodu według regułyNaegellego ( która jest podobno powszechnie stosowana) to mi wyszedł 7 marca Bo ja mam cykle 32 dniowe i troszkę się u mnie inaczej liczy Jestem ciekawa jak będzie u Ciebie.

Gratulacje!!

Ja dołanczam do tego grona marcowego jestem w 6 tyg ciazy a termin mam podobnie jak ty na 6-7 marca. Pani ginekolog wstepnie wyliczyla termin na 6 marca a ja wczoraj liczylam na specjalnym kalkulatorze do obliczania terminow (kalkulator mozna znaleźć na necie) i wyszło mi 7 marca

[ewccik]

Kobietki kiedy ja do Was dołącze ??

[Nyana]

Dzień dobry dziewczyny

Ja mam termin wg. OM na 22 Marca
To moja druga ciąża,pierwszą poroniłam w marcu tego roku.
W przyszłym tygodniu idę do lekarza.

Pozdrawiam

ewccik trzymam kciuki żeby jak najszybciej

[emzeta]

buziaczekk i Nyana, serdeczne gratulacje!

ewccik, glowa do gory, na pewno juz niedlugo czego Ci mocno zycze

[alkamor]

Napisane przez buziaczekk

Gratulacje!!

Ja dołanczam do tego grona marcowego jestem w 6 tyg ciazy a termin mam podobnie jak ty na 6-7 marca. Pani ginekolog wstepnie wyliczyla termin na 6 marca a ja wczoraj liczylam na specjalnym kalkulatorze do obliczania terminow (kalkulator mozna znaleźć na necie) i wyszło mi 7 marca

Cieszę się, żę jeszcze jedna mamusia do nas dołączyła Co do terminów to wiesz...różnie to bywa...zresztą one bardzo rzadko pokrywają się z rzeczywistością

Napisane przez ewccik

Kobietki kiedy ja do Was dołącze ??

Mam nadzieję, że lada chwila.W końcu @ nie masz nadal

Napisane przez Nyana

Dzień dobry dziewczyny

Ja mam termin wg. OM na 22 Marca
To moja druga ciąża,pierwszą poroniłam w marcu tego roku.
W przyszłym tygodniu idę do lekarza.

Pozdrawiam

Wszystko będzie Ok

[Seler]

Napisane przez emzeta

buziaczekk i Nyana, serdeczne gratulacje!

ewccik, glowa do gory, na pewno juz niedlugo czego Ci mocno zycze

Dolaczam do gratulacji i do trzymania kciukow na ewccik

kurcze, jaki ruch zaczyna sie robic

[alkamor]

Napisane przez Seler

Dolaczam do gratulacji i do trzymania kciukow na ewccik

kurcze, jaki ruch zaczyna sie robic

No i bardzo dobrze, że się rusz zaczyna robić.Tylko coś zanki nie widać ostatnio wogóle....Już się nie mogę doczekać piątku.A jeszcze jutro mnie czeka stres bo mój małżonek ma jutro egzamin na prawko Mam nadzieję, że mu się uda no a w piątek wiadomo...wizyta Wyniki dzisiaj odebrałam.Niby wszystko OK ale w sumie wszystko mam w dolnej granicy, nawet bardzo dolnej....Jedno jest poniżej normy.Mama mówi żebym uważała i się anemii nie nabawiła....chociaż w sumie w ciąży dużo dziewczyn ma anemię....

[Nyana]

Napisane przez alkamor

Wszystko będzie Ok

Ehh mam nadzieję

I pytanie z innej beczki . Alkamor jak zrobiłaś to że link w podpisie jest ukryty pod nazwą ? Bo albo jestem głupia albo nigdzie nie pisze jak to zrobić :P

[Seler]

Napisane przez alkamor

No i bardzo dobrze, że się rusz zaczyna robić.Tylko coś zanki nie widać ostatnio wogóle....Już się nie mogę doczekać piątku.A jeszcze jutro mnie czeka stres bo mój małżonek ma jutro egzamin na prawko Mam nadzieję, że mu się uda no a w piątek wiadomo...wizyta Wyniki dzisiaj odebrałam.Niby wszystko OK ale w sumie wszystko mam w dolnej granicy, nawet bardzo dolnej....Jedno jest poniżej normy.Mama mówi żebym uważała i się anemii nie nabawiła....chociaż w sumie w ciąży dużo dziewczyn ma anemię....

a co z Zanka?? przeoczylam cos
Prosze mi sie tu nie stresowac, bo poleca baciki, nerwami nie pomozesz zdac egzaminu, luzikk, glebokie oodechy i wiara ze zda, bo i tak zda,
a jesli chodzi o anemie to polecam herbate z pokrzywy z plasterkiem cytrynki, albo paste z pestek dynii i pietruszki /zelazowa bomba ja tak na to mowie, ja teraz zre to prawie codziennie-jesli chcesz to napisze ci przepis/, rooibos jest bardzo krwiotworczy, i podobno miesko /ale nie wiem bo mieska nie jadam/
sproboj a noz pomoze

[alkamor]

Napisane przez Nyana

Ehh mam nadzieję

I pytanie z innej beczki . Alkamor jak zrobiłaś to że link w podpisie jest ukryty pod nazwą ? Bo albo jestem głupia albo nigdzie nie pisze jak to zrobić :P

Wiesz co napiszę Ci później na PW ale nie teraz bo robię w międzyczasie coś innego.Poza tym jestem u mamy.Jak wrócę do domu to Ci napiszę OK??To nie jest opisane.Ja też nie wiedziałam

Napisane przez Seler

a co z Zanka?? przeoczylam cos
Prosze mi sie tu nie stresowac, bo poleca baciki, nerwami nie pomozesz zdac egzaminu, luzikk, glebokie oodechy i wiara ze zda, bo i tak zda,
a jesli chodzi o anemie to polecam herbate z pokrzywy z plasterkiem cytrynki, albo paste z pestek dynii i pietruszki /zelazowa bomba ja tak na to mowie, ja teraz zre to prawie codziennie-jesli chcesz to napisze ci przepis/, rooibos jest bardzo krwiotworczy, i podobno miesko /ale nie wiem bo mieska nie jadam/
sproboj a noz pomoze

Nie właśnie nie wiem co jest.Prawie nic nie pisze.Wiem, że ma wizytę u lekarza w piątek tak jak ja ale to tyle.Co do anemii to się zobaczy narazie mnie mama "postraszyła" Ale zobaczymy....pojechała do lekarza ze sobą to powiedziała, że mu pokaże te wyniki i zobaczymy co powie Egzaminem staram się nie stresować ale nie jest to takie proste Mam głeboką nadzieję, że zda....Ułatwiłoby to nam życie Szczególnie teraz

[Nyana]

Alkamor ok , to bedę czekać Dzięki

[Seler]

Napisane przez Nyana

Alkamor ok , to bedę czekać Dzięki

ja tez, ja tez!! prosze, tez chce wiedziec jak to sie robi

a jeszcze jednojak sie wielocytatuje

[alkamor]

Napisane przez Seler

ja tez, ja tez!! prosze, tez chce wiedziec jak to sie robi

a jeszcze jednojak sie wielocytatuje

Między przyciskiem "cytuj" a "odpowiedz" jest przycisk "+".Naciskasz go aż się zrobi minus i zaświeci się delikatnie na żółto i tak powiedzmy w paru miejscach a później bierzesz na "cytuj"

[Seler]

Napisane przez Nyana

Alkamor ok , to bedę czekać Dzięki

Napisane przez Seler

ja tez, ja tez!! prosze, tez chce wiedziec jak to sie robi

a jeszcze jednojak sie wielocytatuje

Napisane przez alkamor

Między przyciskiem "cytuj" a "odpowiedz" jest przycisk "+".Naciskasz go aż się zrobi minus i zaświeci się delikatnie na żółto i tak powiedzmy w paru miejscach a później bierzesz na "cytuj"

wielocytowanie sie udalo
Dziekuje Alkamor

[alkamor]

Napisane przez Seler

wielocytowanie sie udalo
Dziekuje Alkamor

[Anvi]

Gratulacje dla nowych przyszłych mamuś i mocne kciuki ze te które się starają

Napisane przez Seler

a jesli chodzi o anemie to polecam herbate z pokrzywy z plasterkiem cytrynki, albo paste z pestek dynii i pietruszki /zelazowa bomba ja tak na to mowie, ja teraz zre to prawie codziennie-jesli chcesz to napisze ci przepis/, rooibos jest bardzo krwiotworczy, i podobno miesko /ale nie wiem bo mieska nie jadam/
sproboj a noz pomoze

seler ja bym prosiła ten przepis na żelazową bombę jeśli można bo okazało się że moje żelazo baaaardzo słabiutkie
No i na domiar złego wczoraj byłam u lekarza - bakterie w moczu i antybiotyk...niby zapewniał że dzidziusiowi nie zaszkodzi, ale jakoś się boję... Ech zawsze się coś przyplącze!

[alkamor]

Napisane przez Anvi

Gratulacje dla nowych przyszłych mamuś i mocne kciuki ze te które się starają



seler ja bym prosiła ten przepis na żelazową bombę jeśli można bo okazało się że moje żelazo baaaardzo słabiutkie
No i na domiar złego wczoraj byłam u lekarza - bakterie w moczu i antybiotyk...niby zapewniał że dzidziusiowi nie zaszkodzi, ale jakoś się boję... Ech zawsze się coś przyplącze!

Ja też mam bakterie w moczu....dobrze, że już nie mam białka, leukocytów i ciał ketonowych jak wcześniej.A też jestem po antybiotyku

[Seler]

Napisane przez Anvi

Gratulacje dla nowych przyszłych mamuś i mocne kciuki ze te które się starają



seler ja bym prosiła ten przepis na żelazową bombę jeśli można bo okazało się że moje żelazo baaaardzo słabiutkie
No i na domiar złego wczoraj byłam u lekarza - bakterie w moczu i antybiotyk...niby zapewniał że dzidziusiowi nie zaszkodzi, ale jakoś się boję... Ech zawsze się coś przyplącze!

i voila
Pasta z pestek dyni i zielonej pietruszki

3/4 szklanki pestek z dyni /opakowanie pestek jest zazwyczaj po 100 g/
1 duza cebula
wiazanka zielonej pietruszki /jak mala to wszystko , jak wielka po tylko polowe/
olej
sól i pieprz
Pestki zalać gorącą wodą na ok 4 godzin/mozna przepukac kilka razy/. Cebulę zeszklić na oleju. Pietruszke drobno posiekac.Zmiksować blenderem albo zemleć wszystkie składniki, doprawić do smaku solą, pieprzem, przelozyc do malego sloiczka i do lodowki

przepis wziety ze strony http://wegedzieciak.pl/ od Ewy, a ja go jeszcze *ulepszylam*

paste rozsmaruj na chlebek i koniecznie do tego dodaj np.papryke, pomidorka, kielki rzodkiewki/poprostu jakies warzywko ktore ma duzo witaminy C/
witamina C sprawia ze zelazo pochodzenia roslinnego bedzie lepiej *wykorzystane*

[buziaczekk]

Napisane przez ewccik

Kobietki kiedy ja do Was dołącze ??

W najmniej spodziewanym momencie ci sie uda! My staralismy sie o ta fasolke od grudnia czyli 6 m-cy juz tracilam nadzieje i najczarniejsze mysli po glowie chodzily ze pewnie jestem bezplodna albo bede miec problemy, bo np moja mama ze mna zeby zajsc w ciaze musiala sie 4 lata leczyc ale to dlatego ze ma za duzo meskiego hormonu ja tego nie odziedziczylam ale obawa byla, 2 ciocie mojej mamy sa bezplodne wiec czarne mysli chodzily po glowie jak co miesiac nic nie wychodzilo moj facet wysylal juz mnie do lekarza, bo jest niecierpliwy a ja wiem ze do roku moglam bez problemu probowac... znajomi tez juz dlugo sie staraja i nic dziewczyna musi sie leczyc teraz bierze jakies zastrzyki i juz naprawde na glowe dostaje! Tak wiec ja zaczelam wkoncu wyluzowywac co bedzie to bedzie nic na sile...bo juz mnie to meczylo... wkolko tylko kiedy "ty" bedziesz miec takiego dzidzi czas, na ciebie masz juz 26 lat i wkolko jedno i to samo slyszalam nawet nie wiedza jakie to bolesne bylo! tymbardziej ze 3 tyg temu w rodzinie urodzil sie maly bobasek. wkoncu ktorejs niedzieli zaraz po przebudzeniu sie jakis wewnetrzny glos mi powiedzial "zrób test" i caly czas mi to "cos" to mowilo wkolko, pomyslalam ze pewnie juz schizuje!!!! wzielam kalendarz i policzylam kiedy mam dostac miesiaczke i wyszlo mi ze bylam 2 dni po terminie wiec poszlam i zrobilam test i co widze?? 2 czerwone krechy!! w tym dniu zrobilam jeszcze 2 testy wszystkie pozytywne, a ze ja jestem niedowiarek i nie wierzylam w ciagu 1,5 tyg (tyle czekalam na wizyte do lekarza) zrobilam tych testow w sumie 7 o roznych porach dnia i 2 roznych firm i wszystkie byly pozytywne. Aż lekarka sie ze mnie smiala ze az tyle testow robilam ze wystarczyl tylko jeden, no i sie potwierdzilo ze fasolka jest a do samego konca nie wierzylam nawet teraz mam czasem takie mysli czy aby sie nie pomyliła hehe ale raczej chyba nie ... 5 sierpnia mam kolejna wizyte z wynikami badan wiec zobaczymy jak to dalej wyglada...

[emzeta]

Napisane przez Seler

a co z Zanka?? przeoczylam cos
Prosze mi sie tu nie stresowac, bo poleca baciki, nerwami nie pomozesz zdac egzaminu, luzikk, glebokie oodechy i wiara ze zda, bo i tak zda,
a jesli chodzi o anemie to polecam herbate z pokrzywy z plasterkiem cytrynki, albo paste z pestek dynii i pietruszki /zelazowa bomba ja tak na to mowie, ja teraz zre to prawie codziennie-jesli chcesz to napisze ci przepis/, rooibos jest bardzo krwiotworczy, i podobno miesko /ale nie wiem bo mieska nie jadam/
sproboj a noz pomoze

He he, ja nie wiem czy mam anemie ale wychodzi mi na to jak czytam twoja wypowiedz ze tak, moj organizm sam to wyczul i zaczal walczyc, znaczy ostatnio w sklepie nie wiedziec czemu kupilam herbate z pokrzywy i pestki dyni, ktore wcinam z jogurtami, a dzis wygrzebalam z tylu polki rooibos i wypilam duszkiem Pewnie to tylko przypadek ale fajnie wyszlo

Napisane przez Seler

ja tez, ja tez!! prosze, tez chce wiedziec jak to sie robi

i ja poprosze

Napisane przez Anvi

Gratulacje dla nowych przyszłych mamuś i mocne kciuki ze te które się starają



seler ja bym prosiła ten przepis na żelazową bombę jeśli można bo okazało się że moje żelazo baaaardzo słabiutkie
No i na domiar złego wczoraj byłam u lekarza - bakterie w moczu i antybiotyk...niby zapewniał że dzidziusiowi nie zaszkodzi, ale jakoś się boję... Ech zawsze się coś przyplącze!

Napisane przez alkamor

Ja też mam bakterie w moczu....dobrze, że już nie mam białka, leukocytów i ciał ketonowych jak wcześniej.A też jestem po antybiotyku

A wam zycze zeby sie wszystko szybko wyleczylo szybciutko, a tu takie male wsparcie:

A w ogole to ja sie tu praca zajmuje a tu takie fajne pogaduchy

Wow, ale mi dlugi wyszedl...

[emzeta]

ewccik, popieram co napisal buziaczekk, wlasciwie moja historia jest podobna, mam 26 lat a staralismy sie z mezem od grudnia, juz zaczynalam mierzyc temp i rysowac wykresy ale stwierdzilam, ze najpierw trzeba sprobowac na luzaka i wtedy bach udalo sie, a ja nawet o tym nie myslalam bo przyjaciel nas odwiedzil i tym bylam zajeta, dopiero jak pojechal i usiadlam na spokojnie i pomyslalam, ze mi bylo niedobrze wieczorami i ze powinnam miec okres a nie dostalam, dopiero wtedy zrobilam test i okazalo sie ze jest druga kreseczka, a 4 nastepne tesy to potwierdzily.

Takze glowa do gory, uda sie na pewno, a zamartwianie sie nic nie pomoze!

[Seler]

Napisane przez emzeta

He he, ja nie wiem czy mam anemie ale wychodzi mi na to jak czytam twoja wypowiedz ze tak, moj organizm sam to wyczul i zaczal walczyc, znaczy ostatnio w sklepie nie wiedziec czemu kupilam herbate z pokrzywy i pestki dyni, ktore wcinam z jogurtami, a dzis wygrzebalam z tylu polki rooibos i wypilam duszkiem Pewnie to tylko przypadek ale fajnie wyszlo



A w ogole to ja sie tu praca zajmuje a tu takie fajne pogaduchy

Wow, ale mi dlugi wyszedl...

no moze cos w tym jest z tym zelazem
ja tez *bardzo intenstywnie pracuje* i wlasnie skonczylam i za pare minutek wychodze do domciu i mojemu TZikowi upieke jakis placuszek

[emzeta]

Napisane przez Seler

no moze cos w tym jest z tym zelazem
ja tez *bardzo intenstywnie pracuje* i wlasnie skonczylam i za pare minutek wychodze do domciu i mojemu TZikowi upieke jakis placuszek

mmm, placuszek, moj TZ nie jada nic co slodkie, przez co nie dane mi piec placuszkow, ale wprosilabym sie na twoj chetnie smaczneo!

[alkamor]

Napisane przez emzeta

ewccik, popieram co napisal buziaczekk, wlasciwie moja historia jest podobna, mam 26 lat a staralismy sie z mezem od grudnia, juz zaczynalam mierzyc temp i rysowac wykresy ale stwierdzilam, ze najpierw trzeba sprobowac na luzaka i wtedy bach udalo sie, a ja nawet o tym nie myslalam bo przyjaciel nas odwiedzil i tym bylam zajeta, dopiero jak pojechal i usiadlam na spokojnie i pomyslalam, ze mi bylo niedobrze wieczorami i ze powinnam miec okres a nie dostalam, dopiero wtedy zrobilam test i okazalo sie ze jest druga kreseczka, a 4 nastepne tesy to potwierdzily.

Takze glowa do gory, uda sie na pewno, a zamartwianie sie nic nie pomoze!

no to chyba wszystkie tak mamy.U mnie też najmniej spodziewany moment kiedy odpuściliśmy, kiedy wypominałam mężowi, że za mało się staramy to właśnie wtedy zaszłam w ciążę

Ja jakaś zmęczona jestem strasznie.Spać mi się chce.Zdrzemnęłabym się troszkę ale i tak zaraz małżonek wraca....

[zanka205]

jestem, jestem, tylko że czasu mało, pies nam cały tydzień choruje i jakoś tak nie rozpisywalam się.
Jeszcze jutro do pracy a potem w piątek mam urlop idę do gina zobaczyć moją fasolkę a później z TŻ do urzędu stanu cywilnego zapisać się na ślub
Od poniedziałku zaczynamy remont pokoju, meble zakupione przywiozą w piątek popoludniu, łóżko zamówione powinno być koło środy jeszcze musimy kupić materiały do remontu i zacznie się bałagan hehe.
Zastanawiam się czy jeśli lekarz nie będzie miał nic przeciwko to brać L4 bo jakoś źle będę się jednak czuła, przychodząc do pracy i mówiąc szefowej: właśnie dowiedziałam się że jestem w ciąży, dostałam od lekarza L4 bo kazał mi odpocząć. Już widzę jej reakcję chyba mnie zabije

[Zuziunia]

Napisane przez zanka205

Zastanawiam się czy jeśli lekarz nie będzie miał nic przeciwko to brać L4 bo jakoś źle będę się jednak czuła, przychodząc do pracy i mówiąc szefowej: właśnie dowiedziałam się że jestem w ciąży, dostałam od lekarza L4 bo kazał mi odpocząć. Już widzę jej reakcję chyba mnie zabije

Może nie będzie tak źle..

[Anvi]

seler dzięki za przepis! Jutro rano pogonię małzona do sklepu i wypróbuję Może uniknę brania żelaza w tabletkach bo strasznie mi po nich niedobrze Kurcze, ja to zawsze anemik byłam...

[Nyana]

No i doszlam do tego jak zrobić link pod podpisem

[zanka205]

na samym początku odpychało mnie od słodyczy, mogłam jeść tylko słone i kwaśne i ostre, ale na samą myśl o słodyczach mnie mdliło, a od wczoraj podjadam sobie nutelle hehe kurcze tyłek zacznie mi rosnąć chyba, a tak się cieszylam, że już nie wrócę do słodyczy