Anglia :) - Strona 161 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Emigrantki

Notka

Emigrantki Emigrantki to forum dla "zagranicznych" Wizażanek. Wejdź, poznaj rodaczki, wymień się opiniami i swoim doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-07-15, 10:39   #4801
aaliyah
Zakorzenienie
 
Avatar aaliyah
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 5 618
Dot.: Anglia :)

Cytat:
Napisane przez Lovely_Girl Pokaż wiadomość
O.k Nieistotne Dzieki za slowa po angielsku


Kobietki wcale nie sa wredne.
aaliyah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-15, 10:45   #4802
lorelei
Zadomowienie
 
Avatar lorelei
 
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Hobbiton
Wiadomości: 1 945
GG do lorelei
Dot.: Anglia :)

Cytat:
Napisane przez Lovely_Girl Pokaż wiadomość
O.k Nieistotne Dzieki za slowa po angielsku
Mozna tez powiedziec You are evil - ale to bardziej zartobliwie .
lorelei jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-15, 11:26   #4803
Mahora
Zadomowienie
 
Avatar Mahora
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 862
Dot.: Anglia :)

Odniose sie do tematu dzieci - gdybym zastanawiala sie czy mnie stac na dziecko, to stwierdzilabym, ze nie i nie bedzie mnie stac przez nastepne kilka lat. A tak zle nie jest. Przez 26 lat dziecka nie chcialam, dzieci nie lubilam i nadal za nimi nie przepadam, nie zachwycam sie nad reklamami dzieciecych produktow, nie zagladam ludziom do wozkow. I nigdy nie twierdzilam, ze dziecko jest spelnieniem kobiety i ze kazda kobieta musi dziecko urodzic. Wolna wola. Teraz, w tym momencie mojego zycia dziecka chce, chociaz boje sie jak jasna cholera, wszystkiego. I szczerze watpie, ze bede chciala wiecej niz jedno. A do pracy mam zamiar wrocic, moze na czesc etatu, ale siedzenie w domu dopoki dziecko nie pojdzie do szkoly, to nie dla mnie. Dobra, koniec tematu z mojej strony.


Luna, zgadzam sie z toba na temat angielskich leniwcow pod tytulem ' za taka stawke pracowac nie bede'. Bardzo madrze powiedziane.
__________________
Love is our resistance
Mahora jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-15, 12:26   #4804
aaliyah
Zakorzenienie
 
Avatar aaliyah
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 5 618
Dot.: Anglia :)

Cytat:
Napisane przez Mahora Pokaż wiadomość
Odniose sie do tematu dzieci - gdybym zastanawiala sie czy mnie stac na dziecko, to stwierdzilabym, ze nie i nie bedzie mnie stac przez nastepne kilka lat. A tak zle nie jest. Przez 26 lat dziecka nie chcialam, dzieci nie lubilam i nadal za nimi nie przepadam, nie zachwycam sie nad reklamami dzieciecych produktow, nie zagladam ludziom do wozkow. I nigdy nie twierdzilam, ze dziecko jest spelnieniem kobiety i ze kazda kobieta musi dziecko urodzic. Wolna wola. Teraz, w tym momencie mojego zycia dziecka chce, chociaz boje sie jak jasna cholera, wszystkiego. I szczerze watpie, ze bede chciala wiecej niz jedno. A do pracy mam zamiar wrocic, moze na czesc etatu, ale siedzenie w domu dopoki dziecko nie pojdzie do szkoly, to nie dla mnie. Dobra, koniec tematu z mojej strony.
Temat dziecka jest mi teraz bliski. Osobiscie chce miec dwojke. Pewnie dlatego, ze sama jestem jedynaczka. ale wszystko po kolei.
Z dzieckiem to jest tak, ze nigdy nie jest ten "wlasciwy" moment. Trzeba uwazac, zeby nam nasze aspiracje zyciowe nie przeslonily zdolnosci obiektywnej oceny sytuacji. Pieniadze owszem - sa wazne, ale przede wszystkim musi byc milosc i zdolnosc wziecia odpowiedzialnosci za malego czlowieka. Przynajmniej ja tak czuje.
Ja chcialabym stosunkowo szybko wrocic do pracy, pewnie dlatego ze pracuje dla siebie. Ale mysle o kilku godzinach dziennie. Przez pewnien czas na pewno nie wroce do pelnego etatu.
aaliyah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-15, 12:34   #4805
Vedma
Zadomowienie
 
Avatar Vedma
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Wyspa
Wiadomości: 1 673
Dot.: Anglia :)

Cytat:
Napisane przez aaliyah Pokaż wiadomość
Pieniadze owszem - sa wazne, ale przede wszystkim musi byc milosc i zdolnosc wziecia odpowiedzialnosci za malego czlowieka. Przynajmniej ja tak czuje.
Dokladnie. Mnie nie martwia finanse, tylko brzemie odpowiedzialnosci za takiego malucha, zwlaszcza, ze z moim wybuchowym charakterem chyba nie bede dobra mama

Wczoraj moj brat zabral TZa na kort tenisowy. Grali 5 godzin!!! To chyba nie jest normalne, zwlaszcza, ze dzisiaj TZ nie moze sie ruszac :P
__________________
Tu jestem- w mrokach ziemi i jestem- tam jeszcze.
W szumie gwiazd, gdzie niecały w mgle bożej się mieszczę,
Gdzie powietrze, drżąc ustnie, sny mówi i gra mi,
I jestem jeszcze dalej poza tymi snami.
(...)I trwam, niby modlitwa, poza swa żałoba,
Ta, co spełnić się nie chce, bo woli być sobą.
Vedma jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-15, 12:57   #4806
aaliyah
Zakorzenienie
 
Avatar aaliyah
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 5 618
Dot.: Anglia :)

Cytat:
Napisane przez Vedma Pokaż wiadomość
Dokladnie. Mnie nie martwia finanse, tylko brzemie odpowiedzialnosci za takiego malucha, zwlaszcza, ze z moim wybuchowym charakterem chyba nie bede dobra mama
Eeee tam. Bedziesz bardzo dobra mama.

Cytat:
Napisane przez Vedma Pokaż wiadomość
Wczoraj moj brat zabral TZa na kort tenisowy. Grali 5 godzin!!! To chyba nie jest normalne, zwlaszcza, ze dzisiaj TZ nie moze sie ruszac :P
A moj maz zapisal sie na fitness i tez chodzi caly obolalby. Ja tu rosne, a on jak ten Adonis.
aaliyah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-15, 13:49   #4807
wenedka
Zakorzenienie
 
Avatar wenedka
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 481
Dot.: Anglia :)

Lovely, złośliwy to nasty może być ;d
Tak mówi na mnie Tż, jak jestem złośliwa

Żyję dziewczęta, Tż ze mną, nie mam czasu na wizaż :P
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki,
zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka
Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał:
- Może pan także wziąć ze sobą skrzypce.
- Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie
piją!


PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
wenedka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-15, 16:08   #4808
Vedma
Zadomowienie
 
Avatar Vedma
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Wyspa
Wiadomości: 1 673
Dot.: Anglia :)

No wlasnie, jakbym miala tlumaczyc, to zlosliwy = malicious a wredny = nasty


Pogoda piekna, wiec chlopcy postanowili dzisiaj tez wybrac sie na tenisa... Ponoc, zeby rozbiegac zakwasy! Zaczynam sie powoli zastanawiac, czy oni aby na pewno tam w tenisa graja. A jacy sa opaleni po wczorajszym, mam nadzieje, ze TZowi nie bedzie schodzic skora z noska
__________________
Tu jestem- w mrokach ziemi i jestem- tam jeszcze.
W szumie gwiazd, gdzie niecały w mgle bożej się mieszczę,
Gdzie powietrze, drżąc ustnie, sny mówi i gra mi,
I jestem jeszcze dalej poza tymi snami.
(...)I trwam, niby modlitwa, poza swa żałoba,
Ta, co spełnić się nie chce, bo woli być sobą.
Vedma jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-15, 17:34   #4809
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 184
Dot.: Anglia :)

witam wszystkie emigrantki
Dziś w poszłam kupić buciki mojego TŻ siostrzenicy (mieli wyprzedaż w Clarku dziecięcym w weeken i kupiliśmy małemu butki za połowę ceny).
A dziś wchodzę, w sklepie puściutko, a obsługa sklepu przecenia buty jeszcze bardziej: jedna para 5L (dla nie zorientowanych buty w tym sklepie, bez obniżki dla dziecka kosztują ok. 30L)
Jedyny minus,że dla dziewczynek mnóstwo modeli, a dla chłopców kilka par zostało.

Co do dziecka Mahora ja cie bardzo dobrze rozumiem
Ja jestem z tych, co dzieci uwielbiają, kochają i chca je mieć. Kwestia jest jednak taka,że to nie zwalnia od lęków i wątpliwości.
Mimo pozytywnego nastawienia kiedy synek się urodził myślałam,że popełniłam największy błąd i to przeciwko samej sobie. Wszyscy chcieli bym była szczęśliwa i uśmiechnięta- a ja nie umiałam.
Nagle mały przestał ryczeć (ryczał, bo był chory, a my o tym nie wiedzieliśmy) i swiat powolutku wrócił do normy.
Planujemy jeszcze conajmniej dwójke dzieci, ale to nasz wybór.
Mam obawy i wątpliowości, ale wiem czego chcę .








Pozdrawiam bardzo.
Miłego popołudnia
__________________
Blogi są dwa
blogowo: poradnik emigranta nowy post:
14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali
blogowo:
aktywnie
nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
***luna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-15, 22:40   #4810
olka_222
Zakorzenienie
 
Avatar olka_222
 
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: North east
Wiadomości: 3 604
Dot.: Anglia :)

dziewczyny czy mozecie napisac mi jakies pozdrowienia po angielsku takie jak zazwyczaj sie u nas pisalo " serdeczne pozdrowienia z wakacji i moc goracych usciskow przesyła XY" Nie wiem co tak naprawde wypada tutaj napisac a czego nie,
__________________
Jestem jak Marmite: albo się mnie kocha albo nienawidzi
olka_222 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-16, 01:09   #4811
kuseczka
Zadomowienie
 
Avatar kuseczka
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Raining City
Wiadomości: 1 609
GG do kuseczka
Dot.: Anglia :)

Skoro temat dzieci to ja też mam coś do napisania Faktycznie jestem bardzo młodą mamą dwójki chłopców, niektórzy uważają to za patologię ale ja się z tym nie zgodzę. Pierwsza ciąża nie była planowana, byłam o krok od najgorszego czynu jaki chyba mogłabym popełnić w całym moim życiu, ale w ostatniej chwili wycofałam się. Szkołę zawaliłam, potem już jakiś czas po narodzinach Adriana kontynuowałam naukę w szkole prywatnej.
Drugim razem już wszystko zaplanowaliśmy Chciałam wychować moje dzieci razem, zależało mi na jak najmniejszej różnicy wiekowej. Więcej nie planuję
Macierzyństwo jest cudowne pod warunkiem, że jest to świadome macierzyństwo.
Czasem brakuje mi jakiegoś oderwania się od życia codziennego, niestety nie za bardzo mam na to czas. I czuję, że życie ucieka mi przez palce nie dlatego, bo mam dzieci ale dlatego, bo siedzę tutaj, w tym kraju.
No i właśnie odnośnie Anglii...Okropny kraj. Luna opisała chyba wszystko więc nie mam nic do dodania. Wiecie, gdy przyleciałam do PL w lutym tego roku pierwsze co mnie zadziwiło to fakt, że ludzie wieczorami chodzą sobie z pieskami na spacer. Tutaj nie wyobrażam sobie wyjść po 21:00 na spacer...Niby taki głupi przykład ale dochodzę do wniosku, że nie widzę naszego życia w innym kraju aniżeli w PL. Nawet kosztem niższego standardu życia. Cóż, pieniądze nie zawsze dają szczęście i ja już zdążyłam się o tym przekonać.

Ufff to na tyle
__________________
kuseczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-16, 09:41   #4812
dune321witaszek
Raczkowanie
 
Avatar dune321witaszek
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 368
GG do dune321witaszek
Dot.: Anglia :)

Luna bo z ubraniami i butami dla chlopcow tak juz jest dyskryminacja plciowa !! - pewnie Kuseczka tez sie przylaczy, bo tak ja ma dwojke chopaczkow

U mnie dzieci byly planowane -bardziej chyba chciane powinnam napisac. Nie wyobrazam sobie nie miec dzieci, a moj maz sie smieje ze bedziemy probowac do poki nie bedzie dziewczynki Ale na razie ja musze odpoczac, bo maciezynstwo full time jest bardziej meczaco niz nie jedna praca.

Milego dnia dziewczyny - u mnie piekna pogoda, wiec zaraz wyjazd organizuje i zmykamy na caly dzien...
www.leeds-castle.com - Polecam !
__________________
  • Wszystkie drogi prowadza do domu ...
dune321witaszek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-16, 11:30   #4813
Vedma
Zadomowienie
 
Avatar Vedma
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Wyspa
Wiadomości: 1 673
Dot.: Anglia :)

Cytat:
Napisane przez dune321witaszek Pokaż wiadomość
Luna bo z ubraniami i butami dla chlopcow tak juz jest dyskryminacja plciowa !! - pewnie Kuseczka tez sie przylaczy, bo tak ja ma dwojke chopaczkow
Ja mam bratanka i zauwazam to samo - czasem wolalabym, zeby maly byl dziewczynka, hyhy - oczywiscie ze wzgledu na te wszystkie sliczne ubranka.

Dziewczyny, ja naprawde to jestem w stanie wczuc sie w sytuacje tych z Was, ktore juz maja swoje malenstwa, jak i tych, ktore dopiero planuja lub z roznych powodow plany te odkladaja. Nie wiem, doprawdy nie wiem, na jakie rozwiazanie zdecydujemy sie z TZem. W Anglii dzieje sie coraz gorzej - jestem tu od 7 lat i coraz mniej mi sie podoba. Dzieci z nozami biegaja po ulicy, 14-letnie matki z rozbrajajacym usmiechem przyznaja, ze ciaza oplaca sie im bardziej niz pojscie do szkoly/pracy, moje podatki sa marnotrawione na kolejne bezsensowne kampanie spoleczne. Ale to, ze jest gorzej, nie oznacza jeszcze, ze jest tak calkiem zle. Wciaz jeszcze widze plusy mieszkania na Wyspie. Z drugiej strony - w PL sie poprawia sytuacja ekonomiczna, coraz berdziej tesknie za rodzina i poczuciem przynaleznosci. Jest i trzecia opcja - zeby nie bylo za latwo: wyjazd do innego kraju, my mamy mozliwosc smigniecia po Nowym Roku za ocean.
I obawiam sie tylko, ze jesli zdecydujemy sie na dziecko, podejmowac decyzje bedzie jeszcze trudniej, bo nasza "mobilnosc" sie zmniejszy.

Czasem wolalabym, zeby ktos powiedzial mi, co robic. Punkt po punkcie
__________________
Tu jestem- w mrokach ziemi i jestem- tam jeszcze.
W szumie gwiazd, gdzie niecały w mgle bożej się mieszczę,
Gdzie powietrze, drżąc ustnie, sny mówi i gra mi,
I jestem jeszcze dalej poza tymi snami.
(...)I trwam, niby modlitwa, poza swa żałoba,
Ta, co spełnić się nie chce, bo woli być sobą.
Vedma jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-16, 11:43   #4814
olka_222
Zakorzenienie
 
Avatar olka_222
 
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: North east
Wiadomości: 3 604
Dot.: Anglia :)

vedmo ja ci mogę podpowiedzieć jakie są plusy powrotu do polski i tam zdecydowania się na ciążę

czy ktoś mi pomoże z tymi pozdrowieniami? plissska
__________________
Jestem jak Marmite: albo się mnie kocha albo nienawidzi
olka_222 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-16, 11:49   #4815
aaliyah
Zakorzenienie
 
Avatar aaliyah
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 5 618
Dot.: Anglia :)

Widze, ze watek przeksztalcil sie w zbiorowe narzekanie.

Jesli Wam tak zle w UK to czemu nie wracacie do Polski? I nie jest to pytanie zaczepno-prowokacyjne. Po prostu osobiscie gdybym ja nie byla tu szczesliwa to bym tu nie siedziala.
aaliyah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-16, 11:53   #4816
iwONKA595
Zadomowienie
 
Avatar iwONKA595
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: ck ;-))
Wiadomości: 1 420
Dot.: Anglia :)

vedma ja mam chyba taka sama sytuacje jak ty - ten sam wiek , dzieci brak i nie wiadomo kiedy beda. na razie nie planuje bo chce zaczac pracowac i ulozyc sobie troche zycie tutaj. i tez nie wiem czy nie lepiej zebym zaliczyla wpadke bo tak to nie wiem kiedy sie zdecydujemy. na razie bawie dzieci kolezanek - ajestem jedyna bezdzietna wsrod nich i to tez mnie troche zaczyna dolowac...
__________________
Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, gdy nasze skrzydła zapomniały jak latać.
iwONKA595 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-16, 12:13   #4817
olka_222
Zakorzenienie
 
Avatar olka_222
 
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: North east
Wiadomości: 3 604
Dot.: Anglia :)

na szybciutko aaliayh

nie wracamy bo:
- nie mamy mieszkania własnego
- w mojej okolicy nie ma dużo ofert pracy za wiecej niz 900 zl
- nie mam znajomości w PL żeby lepsza prace znalezc niz w sklepie
- przy najniższej krajowej ciężko jest wynająć mieszkanie i jeszcze zyc
- bo może tutaj uda mi sie zrobic studia podyplomowe ( nie wiem tylko jak to finansowo wyglada)
- liczę na to ze doświadczenie tutaj zdobyte pomoże mi znaleźć lepsza prace niz w PL
- bo po skończeniu studiów nie rozpatrywaliśmy z TZ innej opcji przyszłości/ z powodu w/w opcji
- bo TZ wojsko ściga a on nie chce mieć straconego roku życia
- bo jak pójdzie do wojska to nie będziemy mieli za co zyc
- bo chcę mieć trochę lepiej w życiu niż moi rodzice
- bo tutejsze pieniądze pozwalają mi (jeszcze) na podróżowanie i zobaczenie choć rąbka tego świata
__________________
Jestem jak Marmite: albo się mnie kocha albo nienawidzi
olka_222 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-16, 12:16   #4818
kuseczka
Zadomowienie
 
Avatar kuseczka
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Raining City
Wiadomości: 1 609
GG do kuseczka
Dot.: Anglia :)

Oj tak, co do ubranek zdecydowanie się zgadzam.Nigdy nie mogę znaleźć nic ciekawego

aaliyah powrót do Polski wcale nie jest takim prostym rozwiązaniem, przecież większość z nas wyjechała tutaj najwyraźniej dlatego, bo w PL nie za dobrze się układało. Jeśli o mnie chodzi-poznałam smak życia za granicą i już mi się to nie podoba. Ale z dwójką dzieci na utrzymaniu powrót do Polski musi być przemyślaną i odpowiedzialną decyzją której nie można podjąć z dnia na dzień. Na razie obmyślamy plany, musimy zacząć odkładać pieniądze i wtedy zobaczymy Fajnie by było nie bać się i po prostu spakować i wracać
__________________
kuseczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-16, 12:25   #4819
aaliyah
Zakorzenienie
 
Avatar aaliyah
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 5 618
Dot.: Anglia :)

Cytat:
Napisane przez olka_222 Pokaż wiadomość
na szybciutko aaliayh

nie wracamy bo:
- nie mamy mieszkania własnego
- w mojej okolicy nie ma dużo ofert pracy za wiecej niz 900 zl
- nie mam znajomości w PL żeby lepsza prace znalezc niz w sklepie
- przy najniższej krajowej ciężko jest wynająć mieszkanie i jeszcze zyc
- bo może tutaj uda mi sie zrobic studia podyplomowe ( nie wiem tylko jak to finansowo wyglada)
- liczę na to ze doświadczenie tutaj zdobyte pomoże mi znaleźć lepsza prace niz w PL
- bo po skończeniu studiów nie rozpatrywaliśmy z TZ innej opcji przyszłości/ z powodu w/w opcji
- bo TZ wojsko ściga a on nie chce mieć straconego roku życia
- bo jak pójdzie do wojska to nie będziemy mieli za co zyc
- bo chcę mieć trochę lepiej w życiu niż moi rodzice
- bo tutejsze pieniądze pozwalają mi (jeszcze) na podróżowanie i zobaczenie choć rąbka tego świata
Czyli jednak zycie na emigracji ma jakies plusy?
Cytat:
Napisane przez kuseczka Pokaż wiadomość
aaliyah powrót do Polski wcale nie jest takim prostym rozwiązaniem, przecież większość z nas wyjechała tutaj najwyraźniej dlatego, bo w PL nie za dobrze się układało. Jeśli o mnie chodzi-poznałam smak życia za granicą i już mi się to nie podoba. Ale z dwójką dzieci na utrzymaniu powrót do Polski musi być przemyślaną i odpowiedzialną decyzją której nie można podjąć z dnia na dzień. Na razie obmyślamy plany, musimy zacząć odkładać pieniądze i wtedy zobaczymy Fajnie by było nie bać się i po prostu spakować i wracać
Czyli w Polsce zle, tu w Anglii jeszcze gorzej A skad wiadomo, ze po powrocie do Polski bedzie lepiej?

Zawsze sie wydaje, ze gdzie indziej trawa bedzie bardziej zielona. Innymi slowy - wszedzie dobrze gdzie nas nie ma.

Dziewczyny, wiecej optymizmu zycze.
aaliyah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-16, 12:35   #4820
Mahora
Zadomowienie
 
Avatar Mahora
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 862
Dot.: Anglia :)

Cytat:
Napisane przez Vedma Pokaż wiadomość
Ja mam bratanka i zauwazam to samo - czasem wolalabym, zeby maly byl dziewczynka, hyhy - oczywiscie ze wzgledu na te wszystkie sliczne ubranka.

Dziewczyny, ja naprawde to jestem w stanie wczuc sie w sytuacje tych z Was, ktore juz maja swoje malenstwa, jak i tych, ktore dopiero planuja lub z roznych powodow plany te odkladaja. Nie wiem, doprawdy nie wiem, na jakie rozwiazanie zdecydujemy sie z TZem. W Anglii dzieje sie coraz gorzej - jestem tu od 7 lat i coraz mniej mi sie podoba. Dzieci z nozami biegaja po ulicy, 14-letnie matki z rozbrajajacym usmiechem przyznaja, ze ciaza oplaca sie im bardziej niz pojscie do szkoly/pracy, moje podatki sa marnotrawione na kolejne bezsensowne kampanie spoleczne. Ale to, ze jest gorzej, nie oznacza jeszcze, ze jest tak calkiem zle. Wciaz jeszcze widze plusy mieszkania na Wyspie. Z drugiej strony - w PL sie poprawia sytuacja ekonomiczna, coraz berdziej tesknie za rodzina i poczuciem przynaleznosci. Jest i trzecia opcja - zeby nie bylo za latwo: wyjazd do innego kraju, my mamy mozliwosc smigniecia po Nowym Roku za ocean.
I obawiam sie tylko, ze jesli zdecydujemy sie na dziecko, podejmowac decyzje bedzie jeszcze trudniej, bo nasza "mobilnosc" sie zmniejszy.

Czasem wolalabym, zeby ktos powiedzial mi, co robic. Punkt po punkcie
Gdyby ktos mi powiedzial co robic, to zrobilabym dokladnie odwrotnie

Cytat:
Napisane przez olka_222 Pokaż wiadomość
vedmo ja ci mogę podpowiedzieć jakie są plusy powrotu do polski i tam zdecydowania się na ciążę
Jak dla mnie jeden - obecnosc mojej mamy

Cytat:
Napisane przez aaliyah Pokaż wiadomość
Widze, ze watek przeksztalcil sie w zbiorowe narzekanie.

Jesli Wam tak zle w UK to czemu nie wracacie do Polski? I nie jest to pytanie zaczepno-prowokacyjne. Po prostu osobiscie gdybym ja nie byla tu szczesliwa to bym tu nie siedziala.
Narzekanie to ulubione zajecie Polakow. A narzekanie na angielskie zycie to juz w ogole fajne jest. Mam to na codzien, kolezanka w pracy codziennie powtarza, jak nienawidzi tego kraju i Anglikow. Mnie to troche rusza, moj TZ jest Anglikiem.

Cytat:
Napisane przez olka_222 Pokaż wiadomość
na szybciutko aaliayh

nie wracamy bo:
- nie mamy mieszkania własnego
- w mojej okolicy nie ma dużo ofert pracy za wiecej niz 900 zl
- nie mam znajomości w PL żeby lepsza prace znalezc niz w sklepie
- przy najniższej krajowej ciężko jest wynająć mieszkanie i jeszcze zyc
- bo może tutaj uda mi sie zrobic studia podyplomowe ( nie wiem tylko jak to finansowo wyglada)
- liczę na to ze doświadczenie tutaj zdobyte pomoże mi znaleźć lepsza prace niz w PL
- bo po skończeniu studiów nie rozpatrywaliśmy z TZ innej opcji przyszłości/ z powodu w/w opcji
- bo TZ wojsko ściga a on nie chce mieć straconego roku życia
- bo jak pójdzie do wojska to nie będziemy mieli za co zyc
- bo chcę mieć trochę lepiej w życiu niż moi rodzice
- bo tutejsze pieniądze pozwalają mi (jeszcze) na podróżowanie i zobaczenie choć rąbka tego świata
Wiec skad to narzekanie? Anglia zla, Polska zla...
__________________
Love is our resistance
Mahora jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-16, 12:53   #4821
aaliyah
Zakorzenienie
 
Avatar aaliyah
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 5 618
Dot.: Anglia :)

Cytat:
Napisane przez Mahora Pokaż wiadomość
Gdyby ktos mi powiedzial co robic, to zrobilabym dokladnie odwrotnie


Cytat:
Napisane przez Mahora Pokaż wiadomość
Jak dla mnie jeden - obecnosc mojej mamy
Oj tak, rodzice to jedyne czego mi tu brakuje. Szczegolnie teraz.

Cytat:
Napisane przez Mahora Pokaż wiadomość
Narzekanie to ulubione zajecie Polakow. A narzekanie na angielskie zycie to juz w ogole fajne jest. Mam to na codzien, kolezanka w pracy codziennie powtarza, jak nienawidzi tego kraju i Anglikow. Mnie to troche rusza, moj TZ jest Anglikiem.

Wiec skad to narzekanie? Anglia zla, Polska zla...
Trudno sie nie zgodzic. Narzekanie to typowo polska cecha. Ja uwielbiam ten kraj i nie mam nic przeciwko Anglikom. Czasem tylko zeby dac upust swojej Polskosci to sobie ponarzekam na pogode tutaj, a co!
aaliyah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-16, 13:43   #4822
kuseczka
Zadomowienie
 
Avatar kuseczka
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Raining City
Wiadomości: 1 609
GG do kuseczka
Dot.: Anglia :)

Ale dlaczego od razu narzekanie? Chyba mogę powiedzieć, że ten kraj przestaje mi się podobać głównie ze względu na rosnącą przestępczość. Boję się o mnie, boję się o moją rodzinę
Polska to kraj, w którym się wychowałam i tęsknię za nim. Nie wiem, czy tam będzie lepiej pod względem finansowym, zapewne nie. Trawa wcale nie jest dla mnie bardziej zielona tam gdzie mnie nie ma. Kiedyś mi się tak wydawało, przed wyjazdem do UK. Obecnie priorytety troszkę się pozmieniały. I pewnie, że emigracja ma swoje plusy. Każda z nas czegoś się tu nauczyła i każda z nas może swoje doświadczenie owocnie wykorzystać w ojczyźnie.

Jednym się tu podoba, innym nie. Ci, którym Anglia nie przypadła do gustu wracają. My pewnie też wrócimy, prędzej czy później ale wrócimy
__________________
kuseczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-16, 14:35   #4823
olka_222
Zakorzenienie
 
Avatar olka_222
 
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: North east
Wiadomości: 3 604
Dot.: Anglia :)

pytanie było
Aaliyah: Widze, ze watek przeksztalcil sie w zbiorowe narzekanie.
Jesli Wam tak zle w UK to czemu nie wracacie do Polski?

Mahora: Wiec skad to narzekanie? Anglia zla, Polska zla...
ja podałam powody dlaczego nie możemy wrócić do polski, i to głównie one były przyczyną wyjazdu, ale zaznaczam że w PL mi się krzywda nie działa.. Byłam akceptowana przez społeczeństwo, nikt nie czaił się na życie, raczej miałam wolność słowa, nikt mnie nie ograniczał, panie w urzędzie marudzą, ludzie na chodnikach może i są niemili ale co mnie to obchodzi.. Do urzędów chodzę rzadko, a tutaj w UK może i są milsi ale doprosić się czasem ich o załatwienie sprawy nie można...
Tam jednak miałam swoje miejsce, znajome ulice, ludzi i pogoda inna.. porozumieć się z każdym można a i kocham okolice w których mieszkałam... Małe miasto, na spacer pójść można, zobaczyć znajomą twarz, ze trzy słowa zamienić, człowiek nie jest taki anonimowy... Na obiad w sobotę do babci pojechać, do mojego kochanego kota, marchewkę z pola zjeść i na rowerach wśród łanów zbóż się przejechać, wieczorem na grilla pojechać do znajomych, napić się rumu z colą żeby lekko w głowie zaszumiało a w niedzielę nad morze poopalać się, poskakać na falach i dupsko wygrzać na słońcu. Nie wiem czy tak wyglądałoby nadal moje życie gdybyśmy mieli to wszystko z powodu czego tutaj wyjechaliśmy? Może stwierdziłabym że mi nudno chcę czegoś nowego próbować? Dla tych z Was co znają perfekt język- nie jest problemem komunikacja, nawiązywanie znajomości...Może życie dla was jest prostsze?
Nie twierdzę że Anglia jest okropnym krajem: są i tu piękne miejsca, Szkocja, za zarobione pieniądze z łatwością można pojechać na egzotyczne wycieczki, łatwiej zdobyć kwalifikacje, ludzie są milsi... Ale raczej jest to taka przystań w dalszej podróży statkiem do miejsca docelowego... Czy miejscem docelowym będzie port z którego wypłynęliśmy czy może coś zupełnie innego na drugiej półkuli ziemskiej to już zależy indywidualnie od każdego z nas...
Ale zostanie w kraju gdzie 12 letni gówniarz wybija szyby w jadącym autobusie i nie ponosi z tego żadnych konsekwencji, albo bardzo niski (choć pod względem metod nauczania bardzo dobry) poziom nauczania dzieci w szkołach, odseparowanie od rodziny, nie uczestniczenie w jej życiu w ważnych momentach, coraz mniejsza ilość normalnych ludzi w tym kraju (a nie kolejnych fryzjerek na benefitach i bezrobotnych pijakach) nie przemawiają za tym by tu zostać...


Nie zgodzę się że jest to narzekanie za nic w świecie... I nie rozpatrywałabym tego w kontekście ogólnej emigracji a pojedynczych osób, dlaczego tu są, co im się nie podoba, za czym tęsknią, jakie są ich marzenia... A zauważyłam że dziewczyny t nie narzekają a mówią co im się nie podoba, tak jak nie podobać się może bluzka, auto, miasto czy dziecko...

to jest tak jak chodzić na uczelnie, nie lubić jej profesorów i całej atmosfery panującej ale chodzi ob masz świadomość że lepszego wykształcenia nigdzie nie dostaniesz...

albo masz świadomość że volvo dużo pali ale kupujesz je bo jest komfortowe w jeździe i bezawaryjne... A to że dużo pali czujesz przy każdym tankowaniu i wtedy to przeżywasz, ale będąc w środku i jadąc nim o tym zapominasz...

aaliyah: Czyli jednak zycie na emigracji ma jakies plusy? tak ma, ale wynika to nie z samej emigracji a ze zmiany miejsca życia... I przykro mi to napisać ale z powodu pieniędzy...

jak chyba sylwunia albo sysunia- nie pamiętam dokłądnie- napisała że pojęcie emigracji zmieniło znaczenie...a słowo to w ostatnim czasie jest zbyt często używane..
__________________
Jestem jak Marmite: albo się mnie kocha albo nienawidzi

Edytowane przez olka_222
Czas edycji: 2008-07-16 o 14:58
olka_222 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-16, 14:44   #4824
Sysunia_d
Zakorzenienie
 
Avatar Sysunia_d
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 437
Dot.: Anglia :)

Ja jestem tak wewnętrznie rozdarta ze nawet nie wiem co mam mysleć i robić Zycie w Uk podoba mi sie tylko pod tym wzgledem ze zarobki sa tu takie ze moge pozowlić sobie na to , an co nie było mnie stać w Polsce a co najwazniejsze nie musze sie martwic ze braknie mi kasy pod koniec miesiaca.
- wynajmujemy
- jemy
-zwiedzamy
- kupujemy ubrania itp
- jeszcze odkładamy
tak mozna zyc

Nawet zastanawiam sie nad tym aby moje dziecko wychowywalo sie za granica .

Jedyne co mnie zraza do tego kraju poza pogoda to to, ze zaczynaja mnie otaczac idioci. Obserwujac ludzi w moim domu coraz bardziej mnie to wkurza, Właścicel rodowity Anglik jest naiwny a jego glupota nie zna garnic ( debilizm pomieszany z kretynizmem) tak to mozna ujac , przykro to mówić ale oni chyba sa tacy bo im sie w głowach od pieniedzy i dobrobytu przewraca.
Brudasy pierwsza klasa.

Coraz bardziej sie zastanawiam nad zmiana kraju chetnie bym pojechała do Kanady i zobaczyła jak tam jest.

Faktycznie młodzież tutaj nie ma obowiazków , prowadza sobie cudowne zycie które polega na graniu w gry, oglądaniu głupich seriali, piciu, narkotyzowaniu , oklaczeaniu . Ich poziom wiedzy jest znikomy i ograniczony co szybko mozna zaobserwować - nie umieją pisać liczyc <szok> u mojego tz w pracy koles ma 24 lata i liczenie do 13 nastu sprawia mu trudnosc

PORAŻKA

Jest mi bardzo przykro , ze nie mozemy normalnie zyc we własnym kraju , tylko sie tułamy po całym swiecie by było nam lepiej.

Fakt faktem trzeba sie pomeczyć by nawet w danym kraju było nam cudownie , moze warto . Zaciskam wiec zeby - patrze na znajomych którzy zyja w dobrobycie na różnych krańcach świata i pocieszam sie ze oni też kiedyś narzekali , pracowali cięzko a teraz po latach maja cudowne domy , super prace , stac ich jeszcze na wiecej a PL odwiedzaja raz na ruski rok
Sysunia_d jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-16, 17:00   #4825
aaliyah
Zakorzenienie
 
Avatar aaliyah
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 5 618
Dot.: Anglia :)

Cytat:
Napisane przez kuseczka Pokaż wiadomość
Ale dlaczego od razu narzekanie? Chyba mogę powiedzieć, że ten kraj przestaje mi się podobać głównie ze względu na rosnącą przestępczość. Boję się o mnie, boję się o moją rodzinę
A w Polsce nie ma przestepczosci?

Cytat:
Napisane przez olka_222 Pokaż wiadomość
pytanie było
Aaliyah: Widze, ze watek przeksztalcil sie w zbiorowe narzekanie.
Jesli Wam tak zle w UK to czemu nie wracacie do Polski?
Mahora: Wiec skad to narzekanie? Anglia zla, Polska zla...
ja podałam powody dlaczego nie możemy wrócić do polski, i to głównie one były przyczyną wyjazdu, ale zaznaczam że w PL mi się krzywda nie działa.. Byłam akceptowana przez społeczeństwo, nikt nie czaił się na życie, raczej miałam wolność słowa, nikt mnie nie ograniczał, panie w urzędzie marudzą, ludzie na chodnikach może i są niemili ale co mnie to obchodzi.. Do urzędów chodzę rzadko, a tutaj w UK może i są milsi ale doprosić się czasem ich o załatwienie sprawy nie można...
Ja to odbieralam inaczej - wlasnie w Polsce czulam ze dzieje mi sie krzywda i ze jestem ograniczana, nie tu. Co do akceptacji, tak - jest w Polsce, dopoki Ci sie za dobrze nie wiedzie - wtedy jest zazdrosc.
Jesli zas chodzi o urzedy to tutaj wszystkie niemal sprawy zalatwisz przez telefon, w Polsce zas poziom biurokracji przekracza wszelkie pojecie.
Czy tu sie ktos czai na Twoje zycie?

Cytat:
Napisane przez olka_222 Pokaż wiadomość
Ale zostanie w kraju gdzie 12 letni gówniarz wybija szyby w jadącym autobusie i nie ponosi z tego żadnych konsekwencji, albo bardzo niski (choć pod względem metod nauczania bardzo dobry) poziom nauczania dzieci w szkołach, odseparowanie od rodziny, nie uczestniczenie w jej życiu w ważnych momentach, coraz mniejsza ilość normalnych ludzi w tym kraju (a nie kolejnych fryzjerek na benefitach i bezrobotnych pijakach) nie przemawiają za tym by tu zostać...
Niestety dzieci i mlodziez w Polsce teraz tez jest inna niz za "naszych czasow". Na porzadku dziennym jest atakowanie nauczycieli, narkotyki, seks bardzo maloletnich. Bezstresowe wychowanie i kultura konsumpcyjna sie do tego przyczynia i niestety Polski to nie omija. Szczegolnie patrzac na to ile czasu obecnie statystyczni rodzice spedzaja w pracy. Dodam, ze w pracy czesto niepewnej i niskoplatnej.
Co do poziomu edukacji i kultury to wszystko juz zalezy w jakich kregach sie obracasz. Tak jak w kazdym kraju. Tyle ze tu przynajmniej mozesz zarobic takie pieniadze, ze wysylasz dzieci do prywatnej szkoly, ktora zapewni im dobra edukacje. W Polsce jak na razie wciaz wszystko rozbija sie o pieniadze. Niestety.

Cytat:
Napisane przez Sysunia_d Pokaż wiadomość
Jedyne co mnie zraza do tego kraju poza pogoda to to, ze zaczynaja mnie otaczac idioci. Obserwujac ludzi w moim domu coraz bardziej mnie to wkurza, Właścicel rodowity Anglik jest naiwny a jego glupota nie zna garnic ( debilizm pomieszany z kretynizmem) tak to mozna ujac , przykro to mówić ale oni chyba sa tacy bo im sie w głowach od pieniedzy i dobrobytu przewraca.
Brudasy pierwsza klasa.
Stereotypy. A w Polsce wszyscy sa inteligentni i wyksztalceni?

A Polacy to podobno zlodzieje sa.


Cytat:
Napisane przez Sysunia_d Pokaż wiadomość
Faktycznie młodzież tutaj nie ma obowiazków , prowadza sobie cudowne zycie które polega na graniu w gry, oglądaniu głupich seriali, piciu, narkotyzowaniu , oklaczeaniu . Ich poziom wiedzy jest znikomy i ograniczony co szybko mozna zaobserwować - nie umieją pisać liczyc <szok> u mojego tz w pracy koles ma 24 lata i liczenie do 13 nastu sprawia mu trudnosc
A w Polsce jest lepiej niby? Nie gra sie w gry, nie oglada seriali? no i pewnie alkoholu i narkotykow w Polsce nastolatkowie nie probuja...
A co do poziomu wiedzy to juz kwestia indywidualna. W kazdym kraju sa jednostki wyksztalcone i co tu duzo mowic - gamonie.
aaliyah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-16, 17:56   #4826
kuseczka
Zadomowienie
 
Avatar kuseczka
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Raining City
Wiadomości: 1 609
GG do kuseczka
Dot.: Anglia :)

aaliyah ależ zawzięcie bronisz tej Anglii Moim zdaniem przestępczość w PL nie dorównuje przestępczości w UK
W zupełności zgadzam się z postem olki. Opisała mniej więcej to czego i mi brakuje za granicą. Każdy gdzieś ma swoje miejsce, ja uważam, że moje jest w PL i zamierzam dołożyć wszelkich starań, żeby tam wrócić i żyć na odpowiednim poziomie.
__________________
kuseczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-16, 18:08   #4827
aaliyah
Zakorzenienie
 
Avatar aaliyah
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 5 618
Dot.: Anglia :)

Cytat:
Napisane przez kuseczka Pokaż wiadomość
aaliyah ależ zawzięcie bronisz tej Anglii Moim zdaniem przestępczość w PL nie dorównuje przestępczości w UK
W zupełności zgadzam się z postem olki. Opisała mniej więcej to czego i mi brakuje za granicą. Każdy gdzieś ma swoje miejsce, ja uważam, że moje jest w PL i zamierzam dołożyć wszelkich starań, żeby tam wrócić i żyć na odpowiednim poziomie.
No ktos musi stanac w obronie Anglii Padlo na mnie.

Kuseczko, zycze Ci zeby wszystko ulozylo sie po Twojej mysli.
aaliyah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-16, 18:16   #4828
atka83
BAN stały
 
Avatar atka83
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 009
Dot.: Anglia :)

Dobry. Widze,że dyskutujecie nad być albo nie być w Anglii lub w ogóle gdzie być/żyć Polska or UK. Jesli zostane tu zostane na stałe,to chciałabym pracowac gdzieś w biurze.Troche żałuje,że juz teraz nie znam perfekt angielski bo mogłabym się starać o taką prace.Troche ten język mnie ogranicza,nie czuje się jeszcze zbyt pewnie. A poniedziałek jade na rozmowe w sprawie pracy. Fajnie było ją dostać,praca na miejscu i na kontrakt,nie musiałabym jezdzić z agencji i użerac się z głupimi polakami.Choć nie wszyscy tacy sa,to mnie pociesza. Musze Wam coś napisać,ostatnio staliśmy w kolejce do kasy w Asdzie,siedziała za nią pewna ciapajka(hinduska) noi perfidnie się gapiła.A mój tż,ale się na nas patrzy.Potem zmienił zdanie,że na niego.To zaczełam się nabijać lekko,no ze leci na ciebie przystojniaku.A tz;no,ale ona perfidnie się patrzy/ła. Pytam się go za chwile,ale skąd wiesz,że na ciebie leci.A tz,bo wiem. zażartowałam,że więcej do niej nie pójdziemy i ze musze uważac bo ciapajki na ciebie lecą. A tz,ale ona była niezbyt urodziwa.Potem w aucie dyskutowaliśmy,że niektóre sa naprawde ładne. itd
atka83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-16, 18:17   #4829
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 184
Dot.: Anglia :)

Cytat:
Napisane przez aaliyah Pokaż wiadomość
A w Polsce nie ma przestepczosci?



Ja to odbieralam inaczej - wlasnie w Polsce czulam ze dzieje mi sie krzywda i ze jestem ograniczana, nie tu. Co do akceptacji, tak - jest w Polsce, dopoki Ci sie za dobrze nie wiedzie - wtedy jest zazdrosc.
Jesli zas chodzi o urzedy to tutaj wszystkie niemal sprawy zalatwisz przez telefon, w Polsce zas poziom biurokracji przekracza wszelkie pojecie.
Czy tu sie ktos czai na Twoje zycie?



Niestety dzieci i mlodziez w Polsce teraz tez jest inna niz za "naszych czasow". Na porzadku dziennym jest atakowanie nauczycieli, narkotyki, seks bardzo maloletnich. Bezstresowe wychowanie i kultura konsumpcyjna sie do tego przyczynia i niestety Polski to nie omija. Szczegolnie patrzac na to ile czasu obecnie statystyczni rodzice spedzaja w pracy. Dodam, ze w pracy czesto niepewnej i niskoplatnej.
Co do poziomu edukacji i kultury to wszystko juz zalezy w jakich kregach sie obracasz. Tak jak w kazdym kraju. Tyle ze tu przynajmniej mozesz zarobic takie pieniadze, ze wysylasz dzieci do prywatnej szkoly, ktora zapewni im dobra edukacje. W Polsce jak na razie wciaz wszystko rozbija sie o pieniadze. Niestety.



Stereotypy. A w Polsce wszyscy sa inteligentni i wyksztalceni?

A Polacy to podobno zlodzieje sa.




A w Polsce jest lepiej niby? Nie gra sie w gry, nie oglada seriali? no i pewnie alkoholu i narkotykow w Polsce nastolatkowie nie probuja...
A co do poziomu wiedzy to juz kwestia indywidualna. W kazdym kraju sa jednostki wyksztalcone i co tu duzo mowic - gamonie.
Najpierw odpowiem na pytanie dlaczego nie wracam do Polski.
Nie wracam, bo nie mam tam żadnego zaplecza finansowo-materialnego i nie mam szans na dobrą pracę (jeszcze nie mam na nią szans)


Przyznam aaliyah zdecydowanie uznaję Twoje wypowiedzi za zaczepne

Przestępczość: jest w Polsce, jest w UK.
W UK wyższa, mniejsza skuteczność w jej zwalczaniu i przeciwdziałniu jej.
Nie możesz zastosować w UK aresztu obywatelskiego (citizen arrest), bo mozesz skrzywdzić sama siebie: możesz zostać aresztowana.
Definicja samoobrony w Polsce i UK jest różna. W UK: rób tyle uników ile się da i uciekaj jak najszybciej.
Urzędy: tu plus w większości kwestii dla UK
Edukacja, szkolnictwo, wychowanie.
Polska nadal trzyma jako taki pion.
a UK już dawno nie, od lat od dzieci w UK, nie wymaga się podstaw takich jak tabliczka mnożenia.




W sumie to powiem krótko: poczytaj o tym co się w UK dzieje. POczytaj o tym,że nastolatki myślą,że skakanie po seksie uchroni je przed ciążą; że umawiają się na seks grupowy,że Brytyjczycy nie mają żadnego szacunku do chleba: wyrzucają mnóstwo żywności.
Czy w Polsce jest lepiej?
Jest inaczej. Bliżej mojego serca, mimo,że w Polsce czuję się ograniczana i pod presją chwilami błędnych oskarżeń i stereotypów.
Dlatego nie uznaję UK jako raju na ziemi, dlatego cały czas szukam swojego miejsca; bo potrzebuję możliwości rozwoju (a one są tutaj).
I to jest mój wybór i nikt nie ma prawa powiedzieć: jak ci się nie podoba to jedź do Polski.
Zwłaszcza,że to nie jest tak,że Anglia ma same minusy. Plusy też są, ale o te plus Anglicy nie dbają. Zupełnie.

I tak dodając jeszcze: Anglicy są niedouczeni: mój manager jest byłym strażakiem i nie ma zdaje się żadnych konkretnych kwalifikacji, ma za to trochę doświadczenia.
Ja mam swój tytuł magistra z Polski.
On zarabia 2xco ja.
Wychodzi na to,że nie trzeba mieć ukończonej szkoy by pracować i żyć na jako takim poziomie.
__________________
Blogi są dwa
blogowo: poradnik emigranta nowy post:
14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali
blogowo:
aktywnie
nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
***luna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-16, 18:37   #4830
aaliyah
Zakorzenienie
 
Avatar aaliyah
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 5 618
Dot.: Anglia :)

Cytat:
Napisane przez ***luna Pokaż wiadomość

Przyznam aaliyah zdecydowanie uznaję Twoje wypowiedzi za zaczepne
Nie mialy byc zaczepne. Moze co najwyzej ciekawskie.

Cytat:
Napisane przez ***luna Pokaż wiadomość
Definicja samoobrony w Polsce i UK jest różna. W UK: rób tyle uników ile się da i uciekaj jak najszybciej.
W Polsce chyba tez tak jest.


Cytat:
Napisane przez ***luna Pokaż wiadomość
W sumie to powiem krótko: poczytaj o tym co się w UK dzieje. POczytaj o tym,że nastolatki myślą,że skakanie po seksie uchroni je przed ciążą; że umawiają się na seks grupowy,że Brytyjczycy nie mają żadnego szacunku do chleba: wyrzucają mnóstwo żywności.
Czy w Polsce jest lepiej?
Jest inaczej. Bliżej mojego serca, mimo,że w Polsce czuję się ograniczana i pod presją chwilami błędnych oskarżeń i stereotypów.
Dlatego nie uznaję UK jako raju na ziemi, dlatego cały czas szukam swojego miejsca; bo potrzebuję możliwości rozwoju (a one są tutaj).
I to jest mój wybór i nikt nie ma prawa powiedzieć: jak ci się nie podoba to jedź do Polski.
Zwłaszcza,że to nie jest tak,że Anglia ma same minusy. Plusy też są, ale o te plus Anglicy nie dbają. Zupełnie.
A ja proponuje zebys weszla na forum "Seks". Mozna tam w calej rozciaglosci poznac stopien edukacji seksualnej naszego spoleczenstwa. W Polsce sprzedaje sie przeterminowane produkty zywnosciowe za to - niech sie ludzie truja. Na serio myslisz, ze nie wyrzuca sie zywnosci?

Ja tez nie mowie, ze UK to raj. I szanuje Twoje prawo do wyboru gdzie chcesz mieszkac. Pop prostu czytajac niektore wypowiedzi czlowiek zachodzi w glowe dlaczego niektore osoby tak tu sie mecza. Niektorym niegdzie sie nie dogodzi.

Cytat:
Napisane przez ***luna Pokaż wiadomość
I tak dodając jeszcze: Anglicy są niedouczeni: mój manager jest byłym strażakiem i nie ma zdaje się żadnych konkretnych kwalifikacji, ma za to trochę doświadczenia.
Ja mam swój tytuł magistra z Polski.
On zarabia 2xco ja.
Wychodzi na to,że nie trzeba mieć ukończonej szkoy by pracować i żyć na jako takim poziomie.
W Polsce tez czesto wyzej stawia sie doswiadczenie niz wyksztalcenie. I tez nie uwazam, ze to dobrze. Ale z drugiej strony nie mozna kogos umiescic na stanowisku kierowniczym tylko dlatego, ze jest po studiach. Choc mi tez by to pasowalo.
aaliyah jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Emigrantki


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Wyłączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:32.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.