|
|
#331 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 134
|
Dot.: a z 1980?
ja kolejny wieczór spędze na szukaniu samochodu w necie
cieżki los kobiety która sie nie zna wcale
__________________
"Oprócz błękitnego nieba......" |
|
|
|
|
#332 | ||||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: zasiedmiogórogród:)
Wiadomości: 2 631
|
Dot.: a z 1980?
Cytat:
![]() czasem Facet zachowuje się gorzej niż Dziecko-jak Dziecku mówisz nie to tym bardziej idzie i zrobi na przekór-Facet niestety podobnie. jeśli reagujesz w taki sposób na Jego wypady to coś w tym musi być i pewnie masz ku temu powody. czy to problem?zależy od tych powodów które tak mądrze nakreśliła 1listopad. kiedyś byłam z kimś kto bardzo za często lubił pić-wszczynał awantury i stawiał się-po czasie zaczęłam czuć do niego tylko obrzydzenie i niechęć.musiałam odejść i poczulam ulgę. teraz jak idę gdzieś z B. wiem, ze wstydzić się nie będę-z tamtym różnie bywało. Cytat:
![]() Cytat:
![]() Cytat:
Anula nie myśl tak grunt to pozytywne wibracje. po prostu trafiałaś na samych takich-ale to nie znaczy, że nie czeka na Ciebie prawdziwy Diamencik
|
||||
|
|
|
|
#333 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 157
|
Dot.: a z 1980?
Cytat:
Pewnie nie uwierzysz, jak powiem, że poznałam go na dyskotece (nigdy nie umawiałam sie z kolesiami z dyskotek), był pożądnie zawiany (czyli odpadał w przedbiegach) i w ogóle... taka historia, ze az mi się czasami nie chce wierzyć... ![]() Hajtnęliśmy się jak mialam 22 a On 25 lat ![]() Po prostu na siebie trafiliśmy... Poczekaj - Tobie na pewno tez się poszczęści - fakt, ze potrafiłaś się wyrwać w toksyczego małżeństwa, jest godny podziwu! Czyli silna z Ciebie kobieta ![]() No i teraz juz będziesz wiedziała jakie karty rozkładać... A co do samochodu... To może poproś jakiego faceta o wskazówki???
|
|
|
|
|
|
#334 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 151
|
Dot.: a z 1980?
hejka
![]() ale nadrabiacie piszecie az normalnie nie nadążamsłuchajcie mam pytanie tak czytam o tym alkoholu....aż dziwne że zaczełyscie ten temat..to może zrządzenie losu...więc chciałabym was zapytac co o tym sądzicie???mam problem już wiecie że chodzi o faceta..... opowiem w skrócie..... poznałam faceta..w koncu myslałam że to ten nie znamy sie długo ale ten okres co z nim byłam to poprostu był raj na ziemi jeszcze nigdy mi nie było tak dobrze...jeszcze się tak nie dogadywałam z nikim...było cudownie facet poprostu mnie uwielbiał adorował aż brak mi słów.... no i mnie też wzieło....ale chodzi mi o to że w sobote mielismy jechac na wekend...ze znajoymi...ale w piątek..się zaczeło coś psuć... on napisał pierwszy ale pózniej zaczął się czepiać...zaczął byc złosliwy..i wogóle całkiem inny jak nie on....zadzwoniłam do niego ale nie odebrał i napisał zebym go nie drażniła bo on nie ma ochoty rozmawiać..byłam w szoku....ale w sobote znowu sią odezwał zaczął innym tonem czyli jak by sią nic nie stało... miły i wogśle ale znowu się zaczeło...ten inny on...więc zadzwoniłam i pytam co jest on na to że nic ..zaczął gadac bez sensu jakies rzeczy o jakiejs dziewczynie że poznał ale wyczułam że był poprostu pod wpływem.... więc rzciłam słuchawką....ale pózniej sie zaczeły sms telefony gdzie ja jestem co ja robie czamu nie przyjezdzam po niego na ten weekend...więc ja mu powiedzialam z w takim stanie i przez jego zachowanie napewno po niego niep przyjade....więc napisał że nie bedzie sie prosił..i od tamtej pory się nie odzywa...ale ja się dowiedziałam że on pił cały weekend i wczoraj też....bo koleżanka z nim rozmawiala i powiedziala ze gadal bez sensu....ze sobie ze mna wszystko wyjasnil ..i wogole .. chodzi o to ze nie wiem co zrobic..czy sie odezwac do niego czy mu pomoc bo na to wyglada ze ma problem z alkoholem..juz niewiem co robic...zalezy mi na nim bardzo.....czy przeczekac az wytrzezwieje i sie odezwie.....ja nie wiem co sie z nim stalo co wplynelo na to ze zaczął...pomóżcie..poradz cie... przepraszam ze zanudzam ale nie wiem co robic co myslec.....
__________________
le ciel n'est pas toujours bleu....... |
|
|
|
|
#335 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: zasiedmiogórogród:)
Wiadomości: 2 631
|
Dot.: a z 1980?
Cytat:
![]() powiem Ci moja madlen, że ja nie lubię sytuacji nie wyjaśnionych.na Twoim miejscu chciałabym wyjaśnić i prozmawiać z Nim o tej sytuacji. Trudno żyć w takim zawieszeniu tak naprawdę nie wiedząc na czym się stoi. Rozumiem, że wcześniej rozmawialiście o Waszym byciu ze sobą ja bym grzecznie aczkolwiek stanowczo poprosiła o wytłumaczenie całego zajścia. Jego fatalnego zachowania, co to za Dziewczyna o której wspominał, dlaczego ucieka w alkohol?nie rozumiem tez Jego wypowiedzi skierowanej do Twojej Kolezanki:że sobie z Toba wyjaśnił. jeśli Ci na Nim zależy możesz próbować Mu pomóc pod warunkiem, że sam będzie tego chciał. Jeśli jesteście sobie pisani to uda Wam się. czasem w związek trzeba włożyć troszkę siły i energii żebym potem zbierać owoce jestem z Tobą-choć tak wirtualnie |
|
|
|
|
|
#336 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 151
|
Dot.: a z 1980?
No własnie nie wiem co się stało że zaczął pic...bo jak był ze mną to wszystko w normie......może udawał może gral..już sama nie wiem....
a co do tej dziewczyny to powiedział że kogos poznał ale jej jeszcze nie widział także to akurat wydje mi się wątpliwe......to było w złosci ..już sama nie wiem... a co do tego że sobie ze mną wjasnił to chyba mu chodziło o to że nie chcciałam po niego pzyjechac więc się obraził i tyle...też nie bardzo rozumim ten jego tekst to wszystko alkohol...masakra........ . ![]() dziekuje za pomoc choc taka ![]()
__________________
le ciel n'est pas toujours bleu....... |
|
|
|
|
#337 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: zasiedmiogórogród:)
Wiadomości: 2 631
|
Dot.: a z 1980?
Cytat:
sama nie wiem-wg mnie On zawinił, więc On powinien odezwać się pierwszy, z drugiej strony chybaby mnie trafiło z tej niepewności i sama nie wiem czy wytrzymałabym. czy ta Twoja Koleżanka zna Go troszkę dłużej?może Ona wie coś na temat Jego problemów z alko? |
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#338 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 151
|
Dot.: a z 1980?
no wlasnie chodzi o to ze ona zna go troszke dluzej...wiem ze kiedys tam dawno lubił sie zabawić...ale wiem też że już dlugi czas przestał i długo był spokój....
no własnie wiem że musze przeczekac...jak dojdzie do siebie bo taka rozmowa po alkoholu to bez sensu......nic nie da taka rozmowa...i dlatego wiem że muszę przeczekać aż sam się odezwie..... ale powiem ci że normalnie mnie rozwala od środka.....ta niepewność...mnie zabija od środka ..już nie wiem co ze sobą zrobić non stop na tel czy nie dzwoni czy nie pisze........ to pewnie się wyjasni ale nikt nie zrozumie ile mnie to kosztuje.....teraz i co ja mam w głowie jaki mętlik i jak mi jest zle i przykro.... najgorsze to jest to zaskoczenie....że wszystko było cudownie a tu nagle bummmmm......nie rozumiem poprostu....a tak miało być pięknie....może to dlatego że wszytsko szybko poszło i szybko się skonczy ..już sama nie wiem... ale nie mogę uwierzyć żeby można bylo tak grac to jest poprostu niemożliwe.......tym bardziej że wiedział jakie miałam przejscia z facetami...masakra o nic kochana Lilstar nie zanudzam ..i nie zatrzymuje Cię ty do pracki musisz.....ale dziekuje bardzo dziękuje... ![]()
__________________
le ciel n'est pas toujours bleu....... |
|
|
|
|
#339 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 151
|
Dot.: a z 1980?
dobranoc dziewczyny
![]() ![]() miłego dzionka jutro
__________________
le ciel n'est pas toujours bleu....... |
|
|
|
|
#340 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: zasiedmiogórogród:)
Wiadomości: 2 631
|
Dot.: a z 1980?
Cytat:
jeśli wszystko toczyyło się szybko-może troszkę się wystraszył jakie żywi do Ciebie uczucia i nie jest pewny czy Ty czujesz to samo? odczekaj jeszcze parę dni-ochłoniecie i może faktycznie łatwiej będzie wyjaśnić. nie znam Go więc trudno mi ocenić czy gra, czy udaje.jak sama piszesz był cudowny, adorował Cie-wątpię żeby takie rzeczy mozna było ot tak udawać. wierzę, ze się wyjaśni z korzyścią dla Ciebie mocno trzymam kciuki dobranoc Kochana spróbuj usnąć a ja jutro będę ![]() ***Dziewczyny dobranoc Titania gdzie Ty się podziewasz? mam nadzieję, że jeszcze nie miałaś tej operacji
|
|
|
|
|
|
#341 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 157
|
Dot.: a z 1980?
Madlen28 - słuchaj... ile on ma lat?
Twoja koleżanka lepiej go zna - czy on pochodzi z rodziny z problemem alkoholowym? Bo wiesz... ja bym się nie skupiała na skutkach - czyli - napruł się i dziwnie zachowywał (bo to zachowanie było właśnie wynikiem zazywania alkoholu) - i to juz wiesz - tylko na przyczynach - czyli Co SIĘ WYDARZYŁO (byc może tylko w jego świadomości), ze zrezygnował z wyjazdu z Tobą, co sie wydarzyło, ze tak "popłynął" z tym piciem (bo piszesz, że przez cały weekend) i że nie ma odwagi (bo na to mi wygląda) na konfrontację? Druga rzecz - i to jest moim zdaniem bardzo niepokojące - że pod wpływem alkoholu wydawał Ci się być złośliwy i arogancki - to też są formy agresji... Ja bym zrobiła tak... Dałabym kilka dni na wstrzymanie, potem bym do niego poszła/pojechała - nie uprzedzając telefonicznie (żeby nie miał czasu na przygotowanie się) i wyjaśniła sytuację. Głownie skupiłabym się na tym, że NIE WIEM co sie stało, bardzo mi sie to całe zajście NIE PODOBAŁO i że chciałabym wiedzieć, co sie WYDARZYŁO między innymi przed weekendem i w sam weekend. Powiedzialabym mu też, ze WIEM, że był pijany, kiedy z nim rozmawiałam, bo po prostu to słyszałam w jego głosie a poza tym byl dla mnie bardzo niemiły a do tej pory zdązyłam się zorientować, że z niego jest swietny facet - więc takie prostackie wstawki nie są w jego stylu (to tak na podbudowanie). I oczekiwałabym na wyjaśnienie. Jesliby tego nie chcial zrobić bądź kręcił coś - po prostu bym wyszła, zaznaczając, ze wie, jak mnie znaleźć i żeby przyszedł, kiedy zdecyduje się potraktować tę sprawę (w tym takze mnie ) powaznie. Pewnie już usnęlaś... rozpisalam się... Chodzi glównie o to, że on musi wiedziec, ze ci sie takie rzeczy nie podobaja i że sobie na nie nie pozwolisz - że należą Ci się wyjasnienia - tym bardziej jeśli planujecie poświęcić sobie wzajemnie kawałek życia. I przy okazji - że go słuchasz - tzn. chcesz mu się dać wypowiedzieć, nie oceniając zanim nie skonczy mówic... Chyba Ci całkiem balaganu narobiłam w głowie... ale to to, co mi przyszlo do glowy pozdrawiam - i nie łam się - wszystko jest do dogadania...
|
|
|
|
|
#342 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: zasiedmiogórogród:)
Wiadomości: 2 631
|
Dot.: a z 1980?
Hej Kobietki
![]() długo wczoraj nie mogłam usnąć a teraz to bym wszystko oddała za przytulenie do mojej podusi ![]() pozdrawiam
|
|
|
|
|
#343 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 134
|
Dot.: a z 1980?
hej kochane, jak tam dzionek mija?
ja nadal na necie juz kuzyna zmusilam zeby ze mna pojechal na giełde samochodową w niedziele. Zna się chłopak, w koncu jest mechanikiem samochodowych i jego pasją sa autka ![]() Madlen28 myśle że spokojnie powinnas dac mu wyjaśnic co si estało z nim w ten weekend. Trudno mi zrozumiec co moglo sie stać ze facet pije cały weekend, jest agersywny w słowach po tym jak do tej pory wszystko było super. Coś musiało sie wydarzyć i to nie byle co. W koncu aktorem nie jest prawda? zeby udawac wielka miłosc a potem w jeden dzień tak poprostu sie wycofać. Chociaż co ja moge wiedzieć... swojego alkoholika wygnalam z mojego życia po tym jak po kolejnej popijawie u kumpli powiedział " a po co ja wam jestem w ogóle potrzebny w domu, chyba coś mi się od zycia nalezy, chociaż troche wolnosci". No to dałam mu tę jego wymarzona wolnośc
__________________
"Oprócz błękitnego nieba......" |
|
|
|
|
#344 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: a z 1980?
Dzień dobry
![]() Siadłam co by poczytać to sie oczywiście Łukaszek obudził i coś tam mamrocze... ![]() To może przy drugiej drzemce - bądźmy optymistami
__________________
Łukaszek Adaś urodził się 26.12.2007 Ma 6 lat i 5 miesięcy i 18 dni Jagódka Zosia urodziła się 23.09.2010 Ma 3 latka i 8 miesięcy i 21 dni
|
|
|
|
|
#345 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 151
|
Dot.: a z 1980?
Dziekuje za LilStar Anula2 1listopad za Wasze rady....własnie mam zamiar tak zrobić przeczekać jeszcze i jechać do niego tylko nie wiem mam nadzieje ,że się odezwie w najbliższym czasie..bo inaczej to oszaleje z tej niepewności.... :confuse d:poprostu nie mogę uwierzyć w jego zachowanie....ale wiem że to alkohol... tylko teraz kolejny problem następuje czy on ma z nim problemy...bo chyba na to wygląda i jsli to się rozwiąże i bedziemy razem czy dam radę mu pomóc czy on będzie tego chciał...ja poprostu czuje że się coś stało....i jak mówisz nie byle co Anula2 bo to jest ..niemożliwe...żeby się tak zmienić w momencie...... ja bym najchetniej pojechała do niego dziś ale boje się ż nie bedzie chciał rozmawiać......a jeszcze bardziej się boję co usłyszę.... oj Ci faceci....czemu zawsze tyle z nimi problemów.....![]() No widzisz ty Anula wiesz o co chodzi sama to przezyłas.........przykro mi ż nie wyszło ale dla ciebie to napewno lepiej..skoro jestes szczęsliwa...... a co do samochodu to obry pomysł z tym kuzynem jak się zna na rzeczy to zwasze będzie łatwiej...pooglada co i jak...i coś napewno wybierzecie ![]() LilStar to pewnie spisz tam w tej pracy na stojąco skoro nie dospałas...ale pomyśl sobie że niedlugo do domku ..to sobie możesz drzemkę walnąć ![]() 1Listopad on ma 31 lat wiec to nie jest jakiś niedojrzały dzieciak...tak myślę....wiesz wiem tylko tyle ze jego ojciec jest chyba alkoholikiem i on sie bardzo tego wstydzi z tego co mi mówił.... dobra koniec tego tematu nie bede juz wiecej was zamulała moimi problemami..ale dziękuje.....takie wygadanie naprawde pomaga i subiektywna ocena....... pozdrawiam i buziaczki Sławka ciekawe ile jeszcze podejśc z tym twoim maluchem ![]() ):buziaczki
__________________
le ciel n'est pas toujours bleu....... |
|
|
|
|
#346 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: zasiedmiogórogród:)
Wiadomości: 2 631
|
Dot.: a z 1980?
madlen jak jeszcze raz napiszesz, że nam zamulasz to Ci zrobię
![]() ![]() jeśli masz potrzebę to po prostu napisz, a my (przepraszam że tak w imieniu wszystkich w miarę możliwości postaramy się pomóc, może coś podpowiedzieć. Mi czasem pomaga takie właśnie wysłuchanie Kogoś kto na trzeźwo-nie będąc zaangażowanym powie co myśli![]() jedź i miej to za sobą -taka niepewnośc i myślenie nie jest dobre. Z facetami źle a bez nich jeszcze gorzej. piszesz o jego ojcu-może też tu jest przyczyna:jakaś kłótnia, problemy-co Broń Boże nie usprawiedliwia Jego zachowania. Dlatego jestem za szczerą rozmową. Po jej przebiegu sama ocenisz czy ten związek jest wart popracowania nad nim. jestem z Tobą
|
|
|
|
|
#347 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 134
|
Dot.: a z 1980?
Madlen28 trzymamy kciuki kochana. I nie snuj domysłów bo nic dobrego z tego nie wyniknie, tylko sobie szkodzisz, humor psujesz. Odłóż te przemyślenia na czas PO rozmowie z nim. Teraz niczego mądrego w steresie nie wymyslisz.
Spokojnie ustal dla samej siebie czas kiedy możesz do niego pojechać , zapukaj i pogadaj. Ale spokojnie. Nie okazuj mu zniechęcenia, zapytaj tylko dlaczego tak sie zachował i spokojnie czekaj na jego wytłumaczenie.Jeśli faktycznie ma problem z alkoholem to tym bardziej musisz achowac spokój w rozmowie bo jak sie pokłócicie to znowu zacznie pic i wydzwaniać do Ciebie z żalami a Ty znów sie porążysz. Ale ja nadal licze na to że to jednorazowy wybryk na który znajdzie sensowne wytłumaczenie
__________________
"Oprócz błękitnego nieba......" |
|
|
|
|
#348 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: zasiedmiogórogród:)
Wiadomości: 2 631
|
Dot.: a z 1980?
zmykam Dziewczyny zaraz do domku
![]() będę jak zwykle wieczorkiem także mam nadzieję, że się spotkamy ![]() do miłego
|
|
|
|
|
#349 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 157
|
Dot.: a z 1980?
Cytat:
![]() A tak poza tym... to cos mi tu "śmierdzi", ze tak to określę... Skoro on faktycznie wstydzi się alkoholizmu ojca, to świadomość, że się z jakiegoś tam powodu spruł, może być dla niego "koncem świata", że jest "taki jak ojciec"... A po drugie - słyszałaś o DDA (Dorosłych Dzieciach Alkoholików)? To grupa ludzi, którzy mogą przejawiać zachowania niezrozumiałe dla nas, ale w sumie mające mocno zakorzenione przyczyny... Poczytaj sobie moze o tym. Jak cos - mam e-booka. Może błądzę, ale warto się temu przyjrzeć. |
|
|
|
|
|
#350 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 151
|
Dot.: a z 1980?
hej Dziewczyny pisze już wam to trzeci raz i mi się normalnie kasuje albo niewiem co....może tym razem się uda...
teraz to juz w skrócie napiszę...byłam u niego rozmawiałam i juz wiem wszystko ale nie dociera normlanie to do mnie ![]() sparawa wygląda tak powiedział mi że poznał dziewczyne której jeszcze nie widział i musi się z nią spotkać.....i dlatego że chce być ze mna szczery...to mi to mówi...i wie że ja sobie na to nie pozwolę żeby czekac jak on się zdecyduje na mnie albo na nią... poprostu mi sie w głowie nie mieści że mnie zostawił dla kobiety której nie widział... pytam się więc go co że się odkochał że wszystkie te słowa to kłamstwo to farsa ..i te zachowanie ..i wogóle wieęc on na to że nie że to co mówił to była prawda wtedy tak czuł..a taeraz nie wie co jest........ poprostu musi się z nia spotkać...
__________________
le ciel n'est pas toujours bleu....... |
|
|
|
|
#351 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 151
|
Dot.: a z 1980?
ja to czuje się poprostu jak w jakims kiepskim filmie.....to co on do mnie mówił...i wogóle...kur..boli jak cholera....
pózniej stwierdził ze może on woli być sam......następnie ze może on szuka kobiety z dzieckiem......bo nie powiedziałam Wam że on ma dziecko dwuletnie ..które mieszka bardzo daleko od niego...jakies 500 km ....bo on był w zwiazku z kobietą..4 lata ona miała swoich 3 dzieci i urodziła mu syna ..i on się dziecmi zajmował a ona się bawiła ..i odszedł od niej.... ale to nieważne nie wiem nie jestem w stanie uwierzyc że się tak mna zabawił ..choc on twierdzi że tak nie jest..... on mi mówi że nie myslał że ja sie tak zaangażuje szybko bo mu kiedyś powiedziąłam ze ja się szybko nie angażuje..ale co to ma do rzeczy tylko o jedno mi chodzi......po co on mi te wszystkie rzeczy mówił..po co....jak można sie odkochać w momencie... powiem wam że runął mi świat na głowe przestałam wierzyc w cookolwiek w szczerośc prawde miłosć zaufanie we wszystko przez takiego jednego palanta...........a najgorsze jest to ze patrzyłam w jego oczy i nie czułam zadnej złosci tylko żal smutek ....i przykrośc..... ![]() ![]() jak ja mam komus teraz zaufać no jak przecież ja nie spojrze już na zadnego faceta................ dziekuje zxe mnie wysłuchałyscie......kocha ne jestescie
__________________
le ciel n'est pas toujours bleu....... |
|
|
|
|
#352 | ||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 157
|
Dot.: a z 1980?
Cytat:
Cytat:
nie... no to nie może być na poważnie... ja bym o wszystkim innym pomyslała, ale nie o takiej telenoweli! Wierzę, że Ci się wszystko na głowę zwaliło w jednej chwili... Bardzo mi przykro... Ale co? On się napruł, bo nie wiedział, jak Ci powiedzieć, że chce się spotkać z inna kobietą? Której nawet nie widział???? I to równiedobrze może być jakaś Nie pojmuję! I jest gotów zrezygnowac z Ciebie dla jakiejś wirtualnej znajomości???? Wybacz, ale to jest jakieś nie halo... |
||
|
|
|
|
#353 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: zasiedmiogórogród:)
Wiadomości: 2 631
|
Dot.: a z 1980?
madlen jeśli tak stawia sprawę to daj sobie z nim spokój. szkoda czasu na takiego faceta. pokazał na co go stać-niestety
nie potrafiłabym zaufać takiemu człowiekowi. A co jeśli nie wyjdzie mu z Tamtą Kobietą? uda skruchę i wróci do Ciebie-wogóle co to ma być?jakieś p*********e podchody? wiem, że Ty ciepisz, a to co piszę jest brutalne, ale tak myślę-nie jest wart na najmniejszego zainteresowanie z Twojej strony. Nie jest wart Ciebie. jak Ci mogę pomóc?po prostu będę
|
|
|
|
|
#354 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: zasiedmiogórogród:)
Wiadomości: 2 631
|
Dot.: a z 1980?
to wszystko jest jakieś cholernie nieskładne-te jego tłumaczenia.masakra.
|
|
|
|
|
#355 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 157
|
Dot.: a z 1980?
|
|
|
|
|
#356 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: zasiedmiogórogród:)
Wiadomości: 2 631
|
Dot.: a z 1980?
wydaje mi się, że on kłamie, że wymyślił Tę Kobietę-pytanie po co?
odwidziało mu się i wymyśłił tani romans wirtualny-bo jak się niby poznali?-wiedząc, że madlen uniesie się honorem i odejdzie bo zdrady nie będzie tolerować?............... ......................... ........ ja już chyba głupia jestem
|
|
|
|
|
#357 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 134
|
Dot.: a z 1980?
Niedorobiona? to jakaś farsa jest. Co za banał. Współczuje Ci że spotkałas na swojej drodze tego człowieka. Jakis pogubiony kretyn.
Kiedys przysiąde i napisze wam jak ja sie rozstałam z moim TŻ 3 tygodnie temu ( 3 tygodnie i 3 dni dokładanie). Do tej pory nie wiem w sumie o co chodzi. Szkoda gadac. Ale najpierw musze sie pozbierać. Madlen28, wiem że ciężko w to teraz uwierzyć ale za jakiś czas, jak już ochłoniesz, sama stwierdzisz ze dobrze sie stało że nie jestescie razem. Wierz mi. Po co sobie głowe zawracać takim dupkiem. Trzymaj sie dzielnie.Nadal trzymam kciuki za Ciebie.
__________________
"Oprócz błękitnego nieba......" |
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#358 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 157
|
Dot.: a z 1980?
Dziewczyny mają rację... rozumiem, że mozesz czuć się podle, ale głowa do gory! Jutro będzie nowy lepszy dzień
![]() A ja Wam juz dzisiaj mówię dobranoc, bo jutro na 6:00 do pracy papaty
|
|
|
|
|
#359 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: zasiedmiogórogród:)
Wiadomości: 2 631
|
Dot.: a z 1980?
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#360 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 134
|
Dot.: a z 1980?
Dobranoc
__________________
"Oprócz błękitnego nieba......" |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:43.



cieżki los kobiety która sie nie zna wcale



że aż nie mogę uwierzyć 


, przypomnij sobie , jaki ogólnie jest kochany
i daj mu całusa na dobranoc
Czyli silna z Ciebie kobieta






