Koziorożce, łączmy się część 3 :)

[NiEBiE]

Napisane przez Allicja

a mnie chyba antybiotyk zmógł, no i pogoda bo znów leje

Leje?
Oj, to wezmę parasolkę, bo i u mnie pewnie zaraz zacznie padać.

Napisane przez Allicja

to mi sie bardzo podoba

Mnie też.
Zwłaszcza, że odczułam to na własnej skórze. :P

Napisane przez Allicja

jak myślicie u nas jeszcze lato wróci?

Mam nadzieję, że tak.. Chciałam nad morze pod namioty jechać jeszcze w lipcu, ale chyba się nie uda.

[Allicja]

podobno jest przysłowie-- po św. Anki zimne noce i poranki.
nie wiem czy czegoś nie pomieszałam ale jakoś tak

[Yovitka21]

Napisane przez Allicja

podobno jest przysłowie-- po św. Anki zimne noce i poranki.
nie wiem czy czegoś nie pomieszałam ale jakoś tak

od świętej Hanki zimne noce, chłodne poranki

[Allicja]

Nie możliwe ja to zawsze kojarzyłam z odpustem św Anny
a kiedy Hanki? bo Anny 26 lipca

[Yovitka21]

Napisane przez Allicja

Nie możliwe ja to zawsze kojarzyłam z odpustem św Anny
a kiedy Hanki? bo Anny 26 lipca

a właśnie pytałam się babci... mówi że w przysłowiu jest Hanki ale dotyczy 26 lipca czyli Anny... ama nie rozumiem ale tak się u mnie mówi

[kodeina]

jestem i znikam
..do wanny.
znalazłam martiny w barku rodziców

[Allicja]

uuuuulala Kode

[puchatkowa]

Napisane przez kodeina

wstąpicie do sex-shopu?

udanych zakupów.

kode Widzę, że głodnemu chleb na myśli

Napisane przez NiEBiE

Nie ma to jak porządny bacik z samego rana.

No ba

Napisane przez biiibiii

i tak go znajdziemy
puchatko, wpadłaś już poznałyśmy Twój największy sekret

Niby jak go chcecie znaleźć biiibiii Nie macie szans

Napisane przez saslycek

EDIT : OMG! nie wierze :O Mój Tż właśnie do mnie zadzwonił i powiedział, że mogę tam jeszcze popracowac troche dopuki szefowa nie znajdzie kogoś na moje miejsce ale cały czas na rano kamień spadł mi z serca ! zle wyszło bo musiałabym rzucić pracę z dnia na dzień, a tak się nie robi ale Tż zmienił zdanie :O jestem w szoku :O

Widzisz saslycku, a nie mówiłyśmy

Napisane przez kodeina

jestem i znikam
..do wanny.
znalazłam martiny w barku rodziców

Ja dziś piłam martini z koleżanką Właśnie wróciłam
A Ty kode poszłaś do tej wanny pod "gołym niebem" z martini

[meteorites]

Napisane przez kodeina

znalazłam martiny w barku rodziców

a podzielisz się ?

[-agniesia-]

Dobry wieczór Dziewczyny!

Wy martini, a ja piwko Błogo mi się zrobiło, więc pewnie łóżeczko zaraz rozpakuję

Słodkich snów wszystkim

[puchatkowa]

agniesiu, co to znaczy, że rozpakujesz łóżeczko

[-agniesia-]

Napisane przez puchatkowa

agniesiu, co to znaczy, że rozpakujesz łóżeczko

Znaczy się pościelę, bo rozkładaną kanapę mamy

[biiibiii]

ale dzisiaj mam beznadziejny dzien, nic sie nie cche wogole jakos tak na nie.
dobrze, że się już konczy



agniesiu ja mam do Ciebie pytanie. Była dziś u mnie kuzynka powiedzieć, że ciotka w szpitalu. Wczoraj wieczorem ją przywieźli. Powiedziała, że stwierdzili raka kości. Bardzo się zdziwiłam, jest możliwie żeby w jeden dzień wystawić taką diagnozę?
Nic więcej mi nie powiedziała, rodzice jutro jadą do szpitala się dowiedzieć wszystkiego.
Kuzynka jest znana z tego, że uwielbia ubarwiac wszystko i zawsze przekreca, dlatego zanim lekarz nie potwierdzi jej nie wierze, ale nie bedzie mi to dawać spać w nocy wiec pomyslalam że CIebie zapytam

[puchatkowa]

Aaaaa. Myślałam, że masz nowe jakieś kupione i dopiero je rozpakujesz z kartona i będziesz składać

[kodeina]

Napisane przez Allicja

uuuuulala Kode

no ulalala ulalala
ululam się do snu po tym martini

Napisane przez puchatkowa

kode Widzę, że głodnemu chleb na myśli

to znaczy?
Mój TŻ dziś do mnie wołał "gdzie jest moje ruchadełko"
bosheee do czego to doszło

Napisane przez puchatkowa

A Ty kode poszłaś do tej wanny pod "gołym niebem" z martini

oczywiście!
uwielbiam mieć kieliszek z alkocholem jak biorę dłuższą kąpiel i radio

Napisane przez meteorites

a podzielisz się ?

wanną czy martini?

[-agniesia-]

Napisane przez biiibiii

ale dzisiaj mam beznadziejny dzien, nic sie nie cche wogole jakos tak na nie.
dobrze, że się już konczy



agniesiu ja mam do Ciebie pytanie. Była dziś u mnie kuzynka powiedzieć, że ciotka w szpitalu. Wczoraj wieczorem ją przywieźli. Powiedziała, że stwierdzili raka kości. Bardzo się zdziwiłam, jest możliwie żeby w jeden dzień wystawić taką diagnozę?
Nic więcej mi nie powiedziała, rodzice jutro jadą do szpitala się dowiedzieć wszystkiego.
Kuzynka jest znana z tego, że uwielbia ubarwiac wszystko i zawsze przekreca, dlatego zanim lekarz nie potwierdzi jej nie wierze, ale nie bedzie mi to dawać spać w nocy wiec pomyslalam że CIebie zapytam

Ostatecznym rozpoznaniem raka jest pobranie wycinka tkanki. Szybkość analizy jest zależna od danej pracowni, ale trochę to trwa. Po za tym rak kości to nie jest pierwsze rozpoznanie o jakim się myśli, jak kogoś przywiozą do szpitala, a jednego charakterystycznego objawu nie ma, więc na pewno musieli jej najpierw zrobić cały pakiet innych badań. Takie badania się robi rano, też to trochę trwa. Wydaje mi się to niemożliwe, żeby ostateczna diagnoza była tak szybko, ale nie znam na tyle dokładnie całej sytuacji, żeby w 100% powiedzieć tak lub nie.

[puchatkowa]

Napisane przez kodeina

to znaczy?
Mój TŻ dziś do mnie wołał "gdzie jest moje ruchadełko"
bosheee do czego to doszło

No proszę Jak romantycznie

[-agniesia-]

Napisane przez kodeina

to znaczy?
Mój TŻ dziś do mnie wołał "gdzie jest moje ruchadełko"
bosheee do czego to doszło

Padłam!

[biiibiii]

agniesiu dziękuję bardzo trochę mnie uspokoiłaś.
Jutro się wszystko okaże, ale znając możliwości tej strony mojej rodziny, nie zaskoczy mnie wiadomośc że to tylko rutynowe badania...
całe szczęscie, że nie mam z nimi stałego konaktu, bo jeszcze by mi się udzieliło...;/


kode moim zdaniem powinnaś zmienić nick.
na ruchadełko, oczywiście

[meteorites]

Napisane przez kodeina

Mój TŻ dziś do mnie wołał "gdzie jest moje ruchadełko"
bosheee do czego to doszło

, przepraszam, ale nie mogę się powstrzymać

Napisane przez kodeina

wanną czy martini?

martini , bo do wanny to do swojej właśnie dreptam

[kodeina]

dziewczyny zareagowałam podobnie
..nie wiem co mu dzisiaj odbiło

[Yovitka21]

Napisane przez kodeina

Mój TŻ dziś do mnie wołał "gdzie jest moje ruchadełko"
bosheee do czego to doszło

jejku jakie rozbrykane koziolki...
czytam wasze wpisy i nie nadążam... nie moge sie wcisnąć w dyskusje...


dzis zadzwonił ex-dupek i stwierdzil ze jest bardzo zawiedziony bo wyobrażał sobie inaczej naszą rozmowe... że on wyciagnął reke a ja jestem ta zła i sie kloce


oszaleje...


coraz blizej do niedzieli


a w poniedziełek wyjazd... nie wiem co spakować... chyba zabiore tragarza

[puchatkowa]

Napisane przez Yovitka21

a w poniedziełek wyjazd... nie wiem co spakować... chyba zabiore tragarza

Odwieczny problem kobiet

[Yovitka21]

Napisane przez puchatkowa

Odwieczny problem kobiet

tak jest zawsze... wszytko może mi sie przydac a koniec z koncem chodze w dwoch trzech kompletach... a kosmetyki to masaka... ale zaraz zrobie liste co potrzebuje i wysle siostrze to jak ona bedzie miala to nie wezme...

[biiibiii]

yovi nie rozmawiaj z nim. Powiedz raz stanowczo że nie masz ochoty na jakiekolwiek kontakty z nim i już. Bo to zaczyna wyglądać jak błędne koło...

Ja też w niedziele wyjeżdzam. Nad morze i też nie mam pojęcia co zabrac.. tymbardziej, że ta pogoda teraz taka kapryśna

[Yovitka21]

Napisane przez biiibiii

yovi nie rozmawiaj z nim. Powiedz raz stanowczo że nie masz ochoty na jakiekolwiek kontakty z nim i już. Bo to zaczyna wyglądać jak błędne koło...

niestety musze odebrac tel bo on dzwoni z zastrzezonego a taki tez ma moja przyjaciolka... ja mu powiedzialama ze w pon wyjezdzam i ma do mnie nie dzwonic...

wlasnie brat mi powiedzial ze jedziemy do chorzowa

[puchatkowa]

Napisane przez biiibiii

Ja też w niedziele wyjeżdzam. Nad morze i też nie mam pojęcia co zabrac.. tymbardziej, że ta pogoda teraz taka kapryśna

biiibiii, jak na razie u nas codziennie pada Także nad morzem jest pewnie podobnie, bo to już blisko. Więc weź ciepłe ubrania i jakąś kurtkę przeciwdeszczową byś mogła spacerować brzegiem morza No i jakieś letnie ubrania też bo z tą pogodą nigdy nic nie wiadomo

[biiibiii]

Yoviś kkorzystaj z wyjazdu i nie mysl o tym desperacie



Ja się już żegnam,
do jutra,
dobranoc

[Yovitka21]

Napisane przez biiibiii

Yoviś kkorzystaj z wyjazdu i nie mysl o tym desperacie



Ja się już żegnam,
do jutra,
dobranoc

dzieki... napewno

dobranoc

[saslycek]

Napisane przez puchatkowa

Widzisz saslycku, a nie mówiłyśmy

Ojj tak mówiłyście układa się narazie bardzo dobrze musze zmykać spać bo do pracy mam na rano ahhh konflikt prawie zażegnany Dobranoc zwariowane bacikowe koziołki