Od Płodzianki do Mlekopijcy - Nasze Słodkie Letnie Wyjce 2008'

[marticia]

Ja sie wlasnie rozpuscilam na maxa... oj jakie wasze dzidzie sa cudowne!!!! ogladalismy je z TZem, chyba zaczal tez sie wciagac w forum. Normlanie cudne cudne cudne!!!

A to zdjecie z Rusalkowa Lenka na brzuszku taty.. och ach i w ogole brakuje slow, takie slodkie.

Anisiu kurde, kobito, no ja tez chce miec taki brzuch po porodzie... ale teraz to uda mi strasznie spuchly wiec na pewno w zadne spodnie nei wejde sprzed porodu, trzeba bedzie troche poczekac i popracowac na pewno.

Ja przylaczam sie d stekajacych, ktore chca juz miec woje zidzie przy sobei.

[maladT]

Wklejam to, co na odchowalni... oto moja Wiktoria Urszula

u mnie z karmieniem troche cieżko, bo nie mam sutków.. tj. są wklęsłe ale jakoś sobie radzimy.... mimo to potrafię małą przystawić na 30minut a potem jeszcze odciągnąć sporo... dzisiejszy rekord odciągnięcia to 90ml z jednej piersi... ogólnie to strasznie mi szybko robią się pełne mam jeszcze inne problemy krocze po moich kilku szwach coraz bardziej mnie boli mimo tantum rosy i pielęgnacji... boję się że coś tak sie robi... no i oczywiście dzisiaj miałam akcje kupa... o matko toż to koszmar jakiś... ryczałam mimo zastosowania czopków glicerynowych a zeby było fajnie kupa wielkosci kciuka... myslałam ze chociaz wieksza bedzie... i nadal mi sie chce ale sie boje...

[jowisz]

Napisane przez dorbar

Jowiszku rodziłaś w Św. Rodzinie? Zadowolona jesteś z opieki?

tak, jestem zadowolona lekarz i położna przy porodzie miłe, potem jak leżałam również. nie mam żadnych "ale" do tego szpitala

też się pokażę po ciąży, a co. tak patrzę na to zdjęcie - jak ona się tam zmieściła ?

[jowisz]

witaj Maladt, cudna córcia

[maladT]

ej no centralnie o 17 odciagnełam mleko z piersi a teraz juz czuje ze mega pełna... ja tego nie przezyje

[Anisia25]

MaladT sliczna masz corcie ale jaka papusia z niej jest, takie policzki tlusciutkie, cudo
Co do kupy to u mnie bylo podobnie, bo urodzilam sobie hemoroida.. tez sie balam ja robic ale szlam i mimo ze nie czulam zwieraczy pozwalalam na to by szlo bez mojego wsparcia. Ponoc obilam sobie pecherz stad zero czucia na siku, przez kilka dni szlam do lazienki na zasadzie aha mialam sie wysiusiac, bo parcia na pecherz nie czulam teraz juz wszystko wrocilo powoli do normy, takze mysle Mala ze za kilka dni bedzie lepiej.. Najlepiej jak sobie po kazdym skorzystaniu z wc zrobisz maly prysznic i dobrze osusz.. musisz sie wietrzyc wtedy szybciej bedzie sie goic.
Rozumiem ze masz szwy wewnetrzne? Bo MOnia pisala ze nie bylas nacieta, wiec musialas deko popekac.. :/

Madziu, normalnie respect jaka Iga jest duza tez sie zastanawiam jak sie zmiescily te nasze dzieci w brzuchach.. Moj Piterek maciupki, ale jak go trzymam na rekach to wydaje mi sie ze w stosunku do mojego brzucha jest jakis za duzy

[Anisia25]

Napisane przez maladT

ej no centralnie o 17 odciagnełam mleko z piersi a teraz juz czuje ze mega pełna... ja tego nie przezyje

ja nie odciagam, pozwalam synkowi regulowac moja laktacje, jak mam mega bimbaly to budze dziecko na karmienie

[maladT]

no tak tylko ta moja to jak ma ochote to je a jak nie to jezykiem sobie odpycha sie od cyca... mam lekkie pękniecie ale chyba cos tam nie tego bo boli i to mocniej niz w szpitalu, a o bólu pleców nie wspomne masakra

[Mała75]

MaladT, Jowiszku - sliczne macie corcie Jeszcze raz Wam gratuluje

Dolegliwosci poporodowe widze dokuczaja...Ehhh - ale warto bylo nie??

[ver_ona]

Czesc dziewuchy!
My wrocilismy wczoraj ze szpitala. Wszystko u nas dobrze, maly ma tylko cos z biderkiem- cos mu strzela i jutro ide do lekarza. Nie mam czasu nic naskrobac, bo dzis pol dnia zalatwialismy rozne sprawy, teraz sie rodzinka zwalila na pol wieczora i dopiero teraz zasiadlam zeby poczytac i zobaczyc nowinki.

Gratuluje wszystkim mamusiom. Mam nadzieje, ze nie przechodzily takiego porodu jak ja. Co doszpitala, poloznych i lekarzy to byli na prawde super! Tylko sie upewnilam, ze nie powinno sie im za nic placic, bo powinni wykonywac swoja prace jak najlepiej potrafia i w moim przypadku tak robili.

Zalaczam kilka fotek Boryska- 11.07.2008 3600g, 60cm i 10pkt urodzony SN.

[jaroszania]

ver_ona synek jak marzenie! gratuluje!

[kristi75]

Sosnowa to ładnie je, a z cyca długo ciągnie ? moja jadła teraz przed 13., najpierw cycek ledwo 20 min. w półśnie, potem 40 ml butli. teraz śpi, planuję ją obudzić za góra godzinę na kolejne karmienie. bo moje dziecko trzeba budzić wyobraźcie sobie. w nocy nastawiam budzik na 2gą, potem ok. 6tej bo nie ufam jej już, raz przespała ponad 5godz. bez żarcia.[/quote


JOWISZKU MOżE TWOJEJ DZIDZI WYSTARCZY NA NOC TYLE MLEKA I NIE MUSISZ JEJ BUDZIć Z TEGO CO WIEM DZIECI NIE POTRZEBUJA W NOCY TYLE CO W DZIEń A żE śPI TO CHYBA DOBRZE BO I TY SIE WYśPISZ
W DZIEń JAK NAJBARDZIEJ MOżESZ BUDZIć ALE W NOCY NIECH SIę UCZą SPAć
A 5 GODZIN W NOCY BEZ PICIA TO NIE Aż TAK DłUGO

MOJA SZWAGIERKA TEż TAK DAWAłA W NOCY NA żąDANIE TYLE ILE CHCIAł DZIECKO BYłO Aż ZA GRóBE A NAWET Z LEKKą NADWAGą TAKA KLUSKA I
LEKARKA KAZAłE JEJ OGRANICZAć GO W PICIU A W NOCY JAK JUż TO OSZUKIWAć WODA LUB HERBATKą
BO WNOCY SIE WSZYSTKO ODKłADA NA TłUSZCZYK

TO TYLKO TAKA MOJA RADA
żEBY NIE BUDZIC W NOCY DO KARMIENIA

[ver_ona]

Czesc.
Mam pytanie do mamkarmiacych tylko piersia. Co ile wasze maluchy chca jesc? I jak dlugo?
U nas to roznie bywa, zauwazylam, ze w nocy je dluzej, a w ciagu dnia czasem 20-30min wystarcza. Moj maluszek ssie caly czas i robi sobie przerwy 3-5sek, czyli tak jak powiedziala polozna- taki jest rytm jedzenia maluszka.
Czy waszym malcom sie ulewa? bo Boryskowi tylko ze 2-3 razy i bardzo zadko tez odbija.
Co do kupki, to u mnie nie bylo z tym problemu, az musialam biec do w-c i myslalam, ze nie zdaze. Moze to za sprawa owocow bo jadlam pozeczke czarna, a pozniej maliny i chyba to zadzialalo.
Mam jeszcze jedno pyt. dot jedzenia- tego co Wy spozywacie? Bo ja raczej wszystko jem i na razie jest ok, nie mamy problemow(i oby nie zapeszyc!)

[Anisia25]

Napisane przez ver_ona

Czesc.
Mam pytanie do mamkarmiacych tylko piersia. Co ile wasze maluchy chca jesc? I jak dlugo?
U nas to roznie bywa, zauwazylam, ze w nocy je dluzej, a w ciagu dnia czasem 20-30min wystarcza. Moj maluszek ssie caly czas i robi sobie przerwy 3-5sek, czyli tak jak powiedziala polozna- taki jest rytm jedzenia maluszka.
Czy waszym malcom sie ulewa? bo Boryskowi tylko ze 2-3 razy i bardzo zadko tez odbija.
Co do kupki, to u mnie nie bylo z tym problemu, az musialam biec do w-c i myslalam, ze nie zdaze. Moze to za sprawa owocow bo jadlam pozeczke czarna, a pozniej maliny i chyba to zadzialalo.
Mam jeszcze jedno pyt. dot jedzenia- tego co Wy spozywacie? Bo ja raczej wszystko jem i na razie jest ok, nie mamy problemow(i oby nie zapeszyc!)

Veronko, moj Piterek je na zadanie, czasem chce jesc co godzine czasem co 2 lub 3 a dzis w nocy pobil rekord spania bo obudzil sie na jedzenie po 4,5h Odbija mu sie rzadko, ulewa czesciej, ale bardzo malutko. Raz mi zwrocil cale jedzonko na zasadzie wytrysku fontanny z zoladka ale to mu ewidentnie cos nie posmakowalo. Jem w sumie wszystko, ale raczej staram sie zdrowo, bo raz zjadlam na sniadanie kielbaski na goraco i mlody strasznie to przezyl, kupka byla mocno smierdzaca i jak ja robil to sie prezyl i plakal, a pozniej dostal kolke, naszczescie polozna nauczyla mnie jak ja likwidowac wiec mu szybko pomoglam choc bylo to dla niego lekko bolesne. Takze od tamtej pory kielbasek nie ruszam.. Soki pije rozcienczone z woda im bedzie starszy to wtedy bede wprowadzac inne produkty i patrzec na reakcje, wyglada na to ze moge jesc prawie wszystko, tylko ze sie deko boje najesc tym co lubie by maluszek sie nie meczyl. Bardzo lubimy soki przecierowe na marchewce i zupy mleczne po tym spi jak miod i nie ma problemu z kupka

A dzis wielki dzien! Odpadl w koncu Pepek i jest taka mala ranka ktora wkrotce sie zagoi.. Poczulam sentyment do tego kikuta, bo sobie uswiadomilam ze to byla czesc laczaca mnie z nim w brzusiu

echh gupi gupek ze mnie

[Kasiulka22]

Jowiszku Faktycznie jak Twoja córa zmieściła się w brzuszku to nie wiem Jak mój smok wylezie to też będzie ciekawie Wyglądacie ze Skarbem prześlicznie!

Anisiu ja Ci się wcale nie dziwię w końcu więcej sobie tych samych dzieciaczków do brzuchów nie powkładamy, więc sentyment będzie zawsze

Ściskam Was mamusie, niedługo do Was dołączę

[agi_kn]

Napisane przez kristi75

Sosnowa to ładnie je, a z cyca długo ciągnie ? moja jadła teraz przed 13., najpierw cycek ledwo 20 min. w półśnie, potem 40 ml butli. teraz śpi, planuję ją obudzić za góra godzinę na kolejne karmienie. bo moje dziecko trzeba budzić wyobraźcie sobie. w nocy nastawiam budzik na 2gą, potem ok. 6tej bo nie ufam jej już, raz przespała ponad 5godz. bez żarcia.[/quote


JOWISZKU MOżE TWOJEJ DZIDZI WYSTARCZY NA NOC TYLE MLEKA I NIE MUSISZ JEJ BUDZIć Z TEGO CO WIEM DZIECI NIE POTRZEBUJA W NOCY TYLE CO W DZIEń A żE śPI TO CHYBA DOBRZE BO I TY SIE WYśPISZ
W DZIEń JAK NAJBARDZIEJ MOżESZ BUDZIć ALE W NOCY NIECH SIę UCZą SPAć
A 5 GODZIN W NOCY BEZ PICIA TO NIE Aż TAK DłUGO

MOJA SZWAGIERKA TEż TAK DAWAłA W NOCY NA żąDANIE TYLE ILE CHCIAł DZIECKO BYłO Aż ZA GRóBE A NAWET Z LEKKą NADWAGą TAKA KLUSKA I
LEKARKA KAZAłE JEJ OGRANICZAć GO W PICIU A W NOCY JAK JUż TO OSZUKIWAć WODA LUB HERBATKą
BO WNOCY SIE WSZYSTKO ODKłADA NA TłUSZCZYK

TO TYLKO TAKA MOJA RADA
żEBY NIE BUDZIC W NOCY DO KARMIENIA

Przepraszam że się wcinam, ale z wielu żrodel wiem, że przerwa w karmieniu nie powinna być dłuższa niż 6-7 godz ale tylko w pierwszych tyg życia. Do tego dodam, że jeśli karmicie z piersi to mleko nocne jest o wiele pożywniejsze niż dzienne (jest w nim 3 razy więcej tluszczu niż w dziennym). Dopiero okolo 6 mc można probowac dawac wode (nie herbatki ze wzgledu na cukier) zamiast mleka.
Dzieci karmione na piersi raczej nie maja otylosci jesli nawet są grubsze to gdy zaczana chodzic szybko to zgubią-pewnie to nie do konca rgula ale tak piszą, mówią...
pozdrawiam mamy i dzieciatka

[kristi75]

agi_kn tak zgadzam się z tobą widomo że tygodnowe a nawet kilku tygodniowe dzieci nie przespią 6-7 godzin ale te 3-5 godzin to bezproblemu chodzi mi oto żeby nie budzic dziecka z zygarkiem w ręku co 3 godziny bo jak chce pospać gdzieś 4,5 -5 godzin to niech śpi
i wiadome jest że nadwaga nie jest u miesięcznych dzieci tylko już po pół roczku do roczku i takie dzieci z nadwagą ciężko im zacząć chodzenie

a i na samej piersi wiadomo że nadwagi nie będzie miło ale tak jak niektóre dziewczyny dawają najpierw pierś a potem jeszcze dokarmiaja butelką
i właśnie ze sztucznego dokarmiania w nocy odkłada się tłuszczyk
mam nadzieję że mnie rozumiesz

acha dopajać można takie maleństwa wodą lub są specjalne herbatki ale te dzieci które są na stucznym mleku ( tzn nie karmione piersią )to wiem od lekarki

[agi_kn]

Napisane przez kristi75

agi_kn tak zgadzam się z tobą widomo że tygodnowe a nawet kilku tygodniowe dzieci nie przespią 6-7 godzin ale te 3-5 godzin to bezproblemu chodzi mi oto żeby nie budzic dziecka z zygarkiem w ręku co 3 godziny bo jak chce pospać gdzieś 4,5 -5 godzin to niech śpi
i wiadome jest że nadwaga nie jest u miesięcznych dzieci tylko już po pół roczku do roczku i takie dzieci z nadwagą ciężko im zacząć chodzenie

a i na samej piersi wiadomo że nadwagi nie będzie miło ale tak jak niektóre dziewczyny dawają najpierw pierś a potem jeszcze dokarmiaja butelką
i właśnie ze sztucznego dokarmiania w nocy odkłada się tłuszczyk
mam nadzieję że mnie rozumiesz

acha dopajać można takie maleństwa wodą lub są specjalne herbatki ale te dzieci które są na stucznym mleku ( tzn nie karmione piersią )to wiem od lekarki

Ja mialam wczesniaczka wiec budzic musialam rowno co 3 godziny i jesli dziecko ma mala wage urodzeniowa to tez.
Co do herbatek to wiem,że są specjalne, ale na noc nie sa wskazane zalezy zreszta jak kto co lubi
Pozniej dobrze jak zolądeczek sobie odpocznie od jedzonka
pozdrawiam

[marticia]

Wiecie co kochane, wlasnie rozwiewacie mi wszystkie watpliwosci i wszelkie zapytania dotyczace karmienia.

[rusalka]

Anisia a ty nie rodziłas w Pyskowiach? bo tak czytam o pepusiu a tam dzieci wychodza juz z obcietym kikutkiem.

[Sosnowa]

Jowiszku! Róznie nam to wychodzi. Czasem chwyci pierś na 5 min., czasem posiedzi z 20... Ale raczej rzadko. Teraz będziemy starali się ten czas wydłużyć...
A Ty zamierzasz przejść na naturalne całkiem?
Ja bardzo bym chciała, ale kurcze boję się... że jestem za mało konsekwentna.

Kurna, szwy mi się rozeszły

[anka1900]

kochane chcialam sie poradzic jak ubierac dziecko do snu, u mnie na razie pogoda pod psem wiec wkladam malemu cienkie body i zamykam w spiworku letnim, spocony nie jest wiec trudno zgadnac czy mu jest ok,ale czytam na gazecie a tam bobasy takie rozneglizowane, ze moj to jak na syberie wyprawiony w takim zestawie, pozdrawiamy
ps. ja juz na szczescie zagojona w kroku wiec wielka ulga, niestety jakies hemoroidy utrudniaja mi zalatwianie grubszych spraw

[livdragon]

Sosnowa Moja mała też różnie chwyta ale karmię konsekwentnie od początku cyckiem - jutro idziemy na kontrolę to wam napisze jak z wagą. Anka je czasem 5 minut ale potem szybko się budzi - jak poje tak z 30 to śpi nawet 3 godziny - co na nią to dużo. Małą dokarmiali pierwszą noc w szpitalu sztucznie bo ja po cesarce nie miałam siły i miała okropne kolki. Pozatym mleko matki przez pierwsze 3 miesiące to jedyne źródło przeciwciał dla dziecka - trzeba karmić ile sie da bo to jego jedyna obrona

Anka1900 ja moja małą ubieram w pajacyk i nakrywam kocykiem i jest ok.

[izzi]

Hej dziewczyny

Echhh jak to miło wejść na Wasze forum i pooglądać te małe CUDA!!!
Normalnie zakochałam się w Waszych Mlekopijcach!!!!

Jesteście niezastąpioną skarbnicą wiedzy, więc czytam Was i chłonę wszystkie widomości dotyczące pielęgnacji, karmienia i opieki nad maluszkami.

A czy macie jakieś wieści od Wersty? Doczytałam, że już jest po porodzie i zastanawiam się czy już wszystko ok i jak się obie dziewczyny czują??? Jeśli mogę prosić to dajcie znaka na forum co tam słychać.

Buziaki!

[Anisia25]

Napisane przez rusalka

Anisia a ty nie rodziłas w Pyskowiach? bo tak czytam o pepusiu a tam dzieci wychodza juz z obcietym kikutkiem.

Nie Rusalko, zdecydowalam sie w Gliwicach i nie zaluje plus wielgachny to fakt ze od domu to 5 min piechotka wiec maz byl na kazde moje zawolanie Pod koniec pobytu zdjeli klamerke z pepka i on zaczal sie oddzielac, teraz jest mala ranka jeszcze ale sie ladnie goi

Jak sobie radzicie z purkaniem malenstwa, dzis w nocy armagedon mialam, maly by wisial tylko na cycu, potem jak trawil mleczko to purkal okrutnie w pieluche i plakal, kolka to nie byla, ale widocznie krecilo go mocno w jelitkach ze tak zalosnie plakal pol nocy.. troche sie zdolowalam bo nie umialam mu pomoc.. chyba mnie dopada tzw. baby blues..

[rusalka]

Napisane przez Anisia25

Nie Rusalko, zdecydowalam sie w Gliwicach i nie zaluje plus wielgachny to fakt ze od domu to 5 min piechotka wiec maz byl na kazde moje zawolanie Pod koniec pobytu zdjeli klamerke z pepka i on zaczal sie oddzielac, teraz jest mala ranka jeszcze ale sie ladnie goi

Jak sobie radzicie z purkaniem malenstwa, dzis w nocy armagedon mialam, maly by wisial tylko na cycu, potem jak trawil mleczko to purkal okrutnie w pieluche i plakal, kolka to nie byla, ale widocznie krecilo go mocno w jelitkach ze tak zalosnie plakal pol nocy.. troche sie zdolowalam bo nie umialam mu pomoc.. chyba mnie dopada tzw. baby blues..

A ja myslalam ze byłas w Pyskowicach tyle własnie ten pepuszek mi nie pasił

Co do purkania to moja tez tak ma je potem jak kupke robi to sie na buźce cała czerwona robi jakby nie umała kupki wypchnac i zaczyna sie marudna robic rada na to ktora stosujemy jest przed daniem jej cyca polozenie na brzuszku mała popurka odgazuje jelitka i wtedy lepiej sie czuje.

[Sosnowa]

Dziewczyny! A jak z Waszym poporodowym krwawieniem... Bo ja tak "na bieżąco" już bardzo niewiele krwawie. W zasadzie jest to już takie jasnobrązowe krwawienia. Tylko raz za czas (raz na dzień) pojawia się trochę (nie jakoś dużo) świeżej krwi, albo krwi ze śluzem... I tak się zastanawiam, czy to ok...

[jowisz]

ja też już mało krwawię, czasem po cycku mocniej ale wtedy przynajmniej wiem, że trochę possała skoro macica zareagowała

ja przystawiam ją co ok. 3 godz., w nocy tylko rzadziej bo ją dobudzić jest trudno. ssie ok. 20 min. ja staram się przejść tylko na naturalne bo mieszany system jest zbyt upierdliwy. teraz ją karmiłam po 12stej, wymusiłam w tym półśnie 30 min. na cycu, z butli dopiła tylko 10ml więc coś tam possała mam nadzieję.

czekam właśnie na moich rodziców pierwsza wizyta w ogóle to nasi pierwsi goście

[jowisz]

doczytałam o Joli moje gratulacje

[Mijalea]

Witamy , witamy, jestesmy juz w domku.

zaleglosci nadrobimy potem, a teraz sie zaprezentujemy


Oto nasza dlugo wyczekiwana niespodzianka-Edward

Jak nazbieram sil, napisze wiecej o porodzie-to byla bardzo dluga przygoda, ale bylo warto.
Maly jest przekochany.


Pozdrawiamy