a z 1980?

[LilStar]

madlen spokojnych snów

sławka, kybele, Titania, Anula, 1listopaddobranoc

[madlen28]

witam Kochane
przepraszam ze mnie nie było ale musiałam wyjść bo mnie normalnie roznosi...poprostu nie dochodzi....do mnie co i jak.... macie racje to jakas farsa telenowela....cholera wie co to jest...
mnie tez sie to kupy nie trzyma....wolalabym zeby mi powiedział ze mu sie odwidzialo....ze juz mu sie nie podobam...a nie takie teksty...dla kogos kogo nie zna,...maskara.....on twierdzi ze on sie nie odkochal..pie............ ie......

ufffffffff roznosi mnie poprostu....ja i tak sie dowiem jak cos kreci i czemu, mamy wspolnych znajomych ..tylko nawet ja juz nie chce...po co..
tylko nie rozumiem i to mnie najgorzej boli ...te jego slowa jak on to mnie nie kocha jaka to ja jestem i wogole kobieta jego zycia i co?????????
po co gadac cos w co sie niewierzy po co szastac takimi wielkimi słowami ...no po co....co on myslal ze ja nie mam uczuc ...ze mam serce z kamienia...dobrze ..ze ja miałam jeszcze dystans do tego wszystkiego.....bo inaczej to musiłabym się iść i pociąć chyba...
ja dam rade czas...jak zwykle on.....tylko ja wiem że przyjdzie czas że on zateskni...i co znowu będę miała tą pieprz....satysfakcje , że jego czas minął i miał swoją szanse..jak to zwykle bywa....

ojjjjj ciężko....wiecie co już bym zrozumiała chyba bardziej jak bym poszła z nim do łóżka...to pomyslałabym zdobył co chciał i dał spokój..ale tak nie było...szok ..poprostu......

co za palant skonczony.....po co te słowa...po co..dał mi odrobine raju ..a teraz znalazłam się w piekle..heheh
już nie wiem czy sie śmiać czy płakać....szkoda poprostu słow na niego

coś mi tu nie gra...i tyle macie racje coś tu nie hallo..
ale nic było mineło...
trzeba żyć dalej.....
dziekuje za wasze słowa....pomagają...i fajnie cieszę się że was mam...

dobranoc dziewczynki....i miłego dzionka......

[Anula2]

hej, witam Was dziewczyny i życze miłego dnia.
Madlen28 widze ze Cie roznosi wykrzycz sie tutaj, wypłacz jak masz ochote. Wszystkie doskonale Cie rozumiemy. Nie krępuje się, to pomaga . A o nim to juz najlepiej nie myśl. Skup się na sobie.

[1listopad]

Napisane przez madlen28

witam Kochane
przepraszam ze mnie nie było ale musiałam wyjść bo mnie normalnie roznosi...poprostu nie dochodzi....do mnie co i jak.... macie racje to jakas farsa telenowela....cholera wie co to jest...
mnie tez sie to kupy nie trzyma....wolalabym zeby mi powiedział ze mu sie odwidzialo....ze juz mu sie nie podobam...a nie takie teksty...dla kogos kogo nie zna,...maskara.....on twierdzi ze on sie nie odkochal..pie............ ie......

ufffffffff roznosi mnie poprostu....ja i tak sie dowiem jak cos kreci i czemu, mamy wspolnych znajomych ..tylko nawet ja juz nie chce...po co..
tylko nie rozumiem i to mnie najgorzej boli ...te jego slowa jak on to mnie nie kocha jaka to ja jestem i wogole kobieta jego zycia i co?????????
po co gadac cos w co sie niewierzy po co szastac takimi wielkimi słowami ...no po co....co on myslal ze ja nie mam uczuc ...ze mam serce z kamienia...dobrze ..ze ja miałam jeszcze dystans do tego wszystkiego.....bo inaczej to musiłabym się iść i pociąć chyba...
ja dam rade czas...jak zwykle on.....tylko ja wiem że przyjdzie czas że on zateskni...i co znowu będę miała tą pieprz....satysfakcje , że jego czas minął i miał swoją szanse..jak to zwykle bywa....

ojjjjj ciężko....wiecie co już bym zrozumiała chyba bardziej jak bym poszła z nim do łóżka...to pomyslałabym zdobył co chciał i dał spokój..ale tak nie było...szok ..poprostu......

co za palant skonczony.....po co te słowa...po co..dał mi odrobine raju ..a teraz znalazłam się w piekle..heheh
już nie wiem czy sie śmiać czy płakać....szkoda poprostu słow na niego

coś mi tu nie gra...i tyle macie racje coś tu nie hallo..
ale nic było mineło...
trzeba żyć dalej.....
dziekuje za wasze słowa....pomagają...i fajnie cieszę się że was mam...

dobranoc dziewczynki....i miłego dzionka......

Madlen... muszę przyznać, ze jesteś twarda! Myślę, że staniesz na nogi szybciej, niz myślisz

Może jeszcze byc tak, ze on zatęskni... No i bardzo dobrze. Tylko, że po co to rozpamiętywać? Skoro facet w tym wieku potrafi rozwalic związek, bo ma przewidzenia, to sorry... - to nie jest oznaka jego dojrzałości... a jak chcesz być opiekunka dziecięcą, to je sobie zrób a nie wchodź z takim dzieciakiem w związek...

Trzymaj się
A my trzymamy kciuki

[Anula2]

A ja dziś byłam na jazdach udoskonalających moja jazde samochodem (czytaj: po 3 latach wreszcie usiadłam za kółkiem). I wiecie co? Juz nie moge sie doczekac kupna własnego samochou normalnie czułam że żyje jak tak pędziłam z zawrotna prędkością 60 km/h po Gliwicach Ale miałam ubaw. A pan instruktor jaki mniamuśny hehe. Jutro tez z nim jeżdze i w środe i czwartek i następny piątek naprawde cierpliwy gość. Mało który potrafi zachowac spokój kiedy to "uczen" na wyraźny komunikat włącza kierunkowskaz do jazdy w lewo , po czym jedzie do przodu i nagle samochód staje na środku skrzyżowania w samym centum miasta i blokuje ruch w każdym kierunku Faaaaaajnie było.

[1listopad]

Napisane przez Anula2

A ja dziś byłam na jazdach udoskonalających moja jazde samochodem (czytaj: po 3 latach wreszcie usiadłam za kółkiem). I wiecie co? Juz nie moge sie doczekac kupna własnego samochou normalnie czułam że żyje jak tak pędziłam z zawrotna prędkością 60 km/h po Gliwicach Ale miałam ubaw. A pan instruktor jaki mniamuśny hehe. Jutro tez z nim jeżdze i w środe i czwartek i następny piątek naprawde cierpliwy gość. Mało który potrafi zachowac spokój kiedy to "uczen" na wyraźny komunikat włącza kierunkowskaz do jazdy w lewo , po czym jedzie do przodu i nagle samochód staje na środku skrzyżowania w samym centum miasta i blokuje ruch w każdym kierunku Faaaaaajnie było.

No to gratuluję
Ale i tak Cię przebiję Ja wiadłam za kółko 8 lat po zrobieniu prawka...
Na poczatku tylko krótkie i łatwe trasy... i jakoś poszło, chociaż jeżdże głównie na znanych trasach Na wypad do wielkiego miasta bym się nie dała, chyba, że byłabym juz tam jako pasażer... A to głównie dlatego, ze nie potrafie sobie dość szybko przełozyć mapy na teren...
Ale słuchaj... to Wy tam w tych Gliwicach nie macie ograniczenia do 50?
A ten cierpliwy instruktor - wolny? Bo może warto wykupic jazdy na najbliższe pół roku?

[LilStar]

Dobry wieczór

madlen taki facet, a raczej jego kiepska imitacja nie jest Ci potrzebna do niczego, a już z pewnością nie do budowania czegoś pięknego. wierzę, że szybko otrząśniesz się z tego koszmaru i spotkasz Kogoś kto doceni jaki Skarb znalazł w Twojej osobie

Anula poradzisz sobie-jak ja uczyłam się jeździć to niepojęte bylo dla mnie jak można wjechać na rondo obserwować wszystko, czasem zmienić bieg kręcic kólkiem i włączyć kierunek-nie mieścilo mi sięto w głowie. za to teraz bez prawa jazdy już sobie nie wyobrażam życia.

sławka jak mały?-znów Cięzamęczył?

Titania gdzie Ty jesteś?widziałam Twoje prace-masz talent, a te butterflaje przecudne

kybele zamelduj się Dziewczynko

1listopad a Ty w pracy?

[LilStar]

Napisane przez 1listopad

A ten cierpliwy instruktor - wolny? Bo może warto wykupic jazdy na najbliższe pół roku?

a może on mógłby podpowiedzieć w kwestii autka?

[madlen28]

Czesć Dziewczęta moje kochane
ale super że ja Was tu mam co tyle głów to nie jedna
dam radę palant i tyle.....

Anula ja jak wsiadłam w samochód i kazali mi jechać do miasta do centrum..to ja przed tym paczkę fajek wypaliłam tak się stresowałam.....a teraz...tak jak LilStar to sobie nie wyobrażam jadę i nie patrzę na nic ..oprócz znaków oczywiście
to wszystko kwestia praktyki..a tak sobie myśle że ja się w życiu za kierownicą nie widziałam...sama się zaskoczyłam
No własnie ...jak fajny instruktor..to zagadaj..samochód kupujesz..i takie tam

[madlen28]

Kybele sie chyba nie zamelduje...bo ona na Włochy jutro leci więc teraz walizy....pakujeuda nych wakacji kobietko

[Titania]

Napisane przez LilStar

Titania gdzie Ty jesteś?widziałam Twoje prace-masz talent, a te butterflaje przecudne

jestem, jestem, Lilstar, dziekuje,ze sie ktos o mnie upomina zamilkłam bo watek hobbistyczny zajał mnie całkowicie a i maluje szklo na festyn wiec na nude nie narzekam, a dzis duzo jezdzenia, stresu i radosci miałam rozmowe kwalifikacyjna w brytyjskiej primary school and... i got a job!!!! a jutro, kolejna rozmowa, tym razem secondary school. ta pierwsza mam juz pewną, wiec nie bede sie juz tak stresowac. ufff....

widze, ze wy dziewuszki produktywne jestescie, sporo namachałyscie. nie czytałam wszystkiego, ale nadrobie w weekend

wiem ze u Madlen, nie zaciekawie, Trzymaj sie dziewczyno!

pozdrawiam i zycze ***Dobrej Nocki***

[madlen28]

dobranoc dziewczynki i miłego dzionka:_

[LilStar]

Napisane przez madlen28

Czesć Dziewczęta moje kochane
ale super że ja Was tu mam co tyle głów to nie jedna
dam radę palant i tyle.....

Anula ja jak wsiadłam w samochód i kazali mi jechać do miasta do centrum..to ja przed tym paczkę fajek wypaliłam tak się stresowałam.....a teraz...tak jak LilStar to sobie nie wyobrażam jadę i nie patrzę na nic ..oprócz znaków oczywiście
to wszystko kwestia praktyki..a tak sobie myśle że ja się w życiu za kierownicą nie widziałam...sama się zaskoczyłam
No własnie ...jak fajny instruktor..to zagadaj..samochód kupujesz..i takie tam

wiem, że dasz w końcu urodziłaś się w najlepszym bo w 80 roku
***i jak go przypadkiem spotkasz( bo macie wspólnych znajomych to strzel mu uśmiech nr 1 rodem z Hollywoodu niech sobie nie myśli, że Cię to obeszło
mam nadzieję, że już nie palisz wcale, albo nie aż tyle

Napisane przez madlen28

Kybele sie chyba nie zamelduje...bo ona na Włochy jutro leci więc teraz walizy....pakujudanych wakacji kobietko

fakt zapomniałam, że to już jutro, dołączam sę do życzeń

Napisane przez Titania

jestem, jestem, Lilstar, dziekuje,ze sie ktos o mnie upomina zamilkłam bo watek hobbistyczny zajał mnie całkowicie a i maluje szklo na festyn wiec na nude nie narzekam, a dzis duzo jezdzenia, stresu i radosci miałam rozmowe kwalifikacyjna w brytyjskiej primary school and... i got a job!!!! a jutro, kolejna rozmowa, tym razem secondary school. ta pierwsza mam juz pewną, wiec nie bede sie juz tak stresowac. ufff....

widze, ze wy dziewuszki produktywne jestescie, sporo namachałyscie. nie czytałam wszystkiego, ale nadrobie w weekend

wiem ze u Madlen, nie zaciekawie, Trzymaj sie dziewczyno!

pozdrawiam i zycze ***Dobrej Nocki***

to gratuluję-możesz być z siebie dumna
masz super hobby ale zaglądaj do nas czasem

Napisane przez madlen28

dobranoc dziewczynki i miłego dzionka

madlen uśmiechnij się-samych dobrych snów

Dobranoc Dziewczyny

[Anula2]

No co myślicie ze jakaś oporna jestem? Wiadomo że mam zamówione kolejne jazdy przez następne 2 tygodnie , dziś na 19 następna nauka. A o samochód juz zapytałam hehehe.
Ech i zaraz zycie staje sie prostsze

A tak w ogóle to witam Was serdecznie i miłego dzionka życzę

[1listopad]

Napisane przez LilStar

Dobry wieczór


Anula poradzisz sobie-jak ja uczyłam się jeździć to niepojęte bylo dla mnie jak można wjechać na rondo obserwować wszystko, czasem zmienić bieg kręcic kólkiem i włączyć kierunek-nie mieścilo mi sięto w głowie. za to teraz bez prawa jazdy już sobie nie wyobrażam życia.


1listopad a Ty w pracy?

Witam z rana

Miałam tak samo. Koordynacja tych wszystkich czynności, to była dla mnie jakaś magia! I tak samo nie wyobrażam sobie teraz funkcjonowania bez prawka... Jeżdże, jak jeżdże - ale od punktu A do punktu B - dojadę

Wróciłam z pracy po 19:00... miałyśmy z dziewczynami jeszcze kilka kwestii do omówienia...
A dzisiaj idę na nockę...
I to może być dzisiaj dość trudny wieczór...


Anula - kuj żelazo póki gorące I co? "Cieszył" się jak go zapytałaś o radę? Bo faceci lubią, jak im sie daje do zrozumienia, że sa tacy "fachowcy" i w ogole...

A dla wszystkich dziewczyn - ciężko pracujących - miłego dnia i (Sławka2 - żeby było jasne - Ty też zaliczasz sie do "pracujących" )

[Anula2]

hej, no ja rozumie że mamy weekend ale żeby ani słowa nie napisac?? kobiety no...
A ja sie tylko pochwale że kupilam autko, forda fieste z 2001 roku śliczny, czerwoniutki, malusienki przebieg poprostu boski. Cały dzien jezdziłam. Ech nie ma to jak zastąpić faceta samochodem

[1listopad]

Napisane przez Anula2

hej, no ja rozumie że mamy weekend ale żeby ani słowa nie napisac?? kobiety no...
A ja sie tylko pochwale że kupilam autko, forda fieste z 2001 roku śliczny, czerwoniutki, malusienki przebieg poprostu boski. Cały dzien jezdziłam. Ech nie ma to jak zastąpić faceta samochodem

Gratuluję zakupu Tylko przygotuj sie na docinki w stylu "ford - g..no wort" Ja często to słyszę - jeżdżę escortem

Tobie udało się kupić samochód a ja mam kosmiczny problem z sukienką na wesele... Pół soboty chodziłam po sklepach... Teraz ruszam do boju we wtorek... ale nie będzie łatwo, bo idę z moja córką, więc będą komentarze... Ja nie wiem, gdzie dzieciaki się tego uczą?! Ostatnio, jak kupiłam sobie krótkie spodenki, usłyszałam - "matko... skąd masz takie obciachowe gacie?..." albo odstawiam się do wyjścia a ona mi mówi "no... buty są ładne, ale resztę mogłabyś zmienić... "

Fakt... faceta czasami dobrze zamienic na samochód
Możesz mu depnąć i nie będzie pyskował...
Możesz trzaskać drzwiami do woli i się nie obrazi...
Mozesz mu usiąść na masce i nie ma ryzyka, że sie udusi...
No i istnieje po to, zeby go ujeżdżać... :diab elek:

Pozdrawiam Was wszystkie Także te weekendujące z takim zapałem, ze nawet nie odpalają komputera

[madlen28]

no hej dziewczeta
Anula gratuluje udanego zakupu..teraz mozesz jezdzic na podryw swoim sexi autkiem....
1listopad..ja ci powiem że też osttnio chodziłam za sukienką..i była maskara obeszłam miasto z 5 razy w szerz i wzdłuż..i nic..dopiero dzień przed weselem sobie kupiłam w oststnim skleie do jakiego weszłam..i nawet mi sie podoba teraz mam niedługo dwa wesela więc pewnie też w niej wyskocze...ale ogólnie nie ma nic ciekawego wszystko na jedo kopyto....a jak cos fajnego to ceny z kosmosu.....
ale napewno coś znajziesz cierpliwościa wogóle o jakiej myslisz sukieneczce????
LilStar pewnie randkuje.....z panemB.
Sławka pracuje cieżko z Lukaszkiembuziaczki dla niego
Kybele na wakacjach
Titania jak tam po rozmowie mam nadzieje że sie udała

a ja leże cały dzień w domku....byłam wczoraj na panienskim kuzynki...powiem wam dziewczęta że się wyszalałam bardzo musiałam odreagować....
i wyobrazcie sobie dostałam dwa telefony od facetów usmiałam się bardzo....bo dziwne to dla mnie żeby facet dawał swój numerale troszke podbudowałam swoje kobiece egoteraz chyba ja zaczne ich wykorzystywać...w koncu mamy równouprawnienie

koleżanki sympatyczne...pisac jak po weekendzie....co nowego
buziaczki i miłego dzionka

a 1listopad masz stuprocentową racje z tymi facetami...samochód 100 razy lepszymniej problemów zatankujesz i jedziesz......

[Anula2]

dzięki dzięki kochane. PAtrze sobie na niego od rana, całą noc nie spałam z wrażenia tylko zerkałam prze zokno
A dziś moja siostra o 5 rano do szpitala pojechała rodzić mi siostrzeńca nareszcie
Czyli kolejny emocjonujący dzień mnie czeka
Buziaki dla Was. Odpalamy akumulatory na kolejny tydzien

[madlen28]

hej dziewczeta meldowac sie jak to Lilstar..mowi
cio tam jak tam po wekendzie

[Titania]

Ja jestem buszuje sobie po wizażu to tu, to tam
ale nie nadazam za wami, takie produktywne jestescie. musze nadrobic zaleglosci z watku
weekend minał szybko. pogoda super. ciepełko, słonecznie.
a jak w Polsce?
pozdrawiam

[LilStar]

melduję się

Anula gratuluję autka

madlen nie dziw się zainteresowaniu płci brzydkiej-Fajna Laska to kują żelazo i dają numer
czasem takie odreagowanie bardzo dobrze robi

mojego B. nie było na weekend-już się pryzwyczaiłam, moja Siostra miała urodzinki, byłam na grilku a wczoraj troszkę odsypiałam.
straszna ta pogoda-jakby nie było w kalendarzu napisane LIPIEC byłabym pewna, że to późny wrzesień.
zawinęłam się w kokonik i jednym okiem podczytuję Was a drugim książkę

[Anula2]

za to ja miałam ekscytujące dni ostatnio cała sobota na jazdach, niedziela na giełdzie samochodowej i w trasie nowym autkiem wieczorem litry szampana zeby sie to moje cacko nie zepsuło. Dzis do pracy nie dałam rady iść , także szef otrzymal smsa ze biore urlop na żądanie o 5 rano siostra zadzwonila ze jedzie rodzić wiec juz było po spaniu a akurat zaczelam byc śpiąca no i od 5 rano na czuwaniu, tyle spraw w urzdzie do załatwiena a ja nie moge wyjsc z domu bo czekam z rodzicami na nowiny ze szpitala. Jak na szpilach. Siostra przeżywa męki a my nic nie możemy zrobić. O 14 cesarka bo inaczej nie idzie urodzić, facet za dużą ma głowe heheh. No i potem juz tylko szpital, szpital, płacz ze szczęscia, piwko na zagojenie pępka i padam na twarz
Łukaszek (mój siostrzeniec) ma 58 cm i waży 3800 wielgaśny chłop. Ale piękny, śpi sobie cały czas . Siostra odpoczywa po tych cierpieniach. A ja padam normalnie. Cała sie trzese z wrażeń ostatnich godzin. Ide spac dziewczyny bo ledwo żyje.
Buziaki dla Was. I Dobranoc

[1listopad]

Napisane przez madlen28

no hej dziewczeta
1listopad..ja ci powiem że też osttnio chodziłam za sukienką..i była maskara obeszłam miasto z 5 razy w szerz i wzdłuż..i nic..dopiero dzień przed weselem sobie kupiłam w oststnim skleie do jakiego weszłam..i nawet mi sie podoba teraz mam niedługo dwa wesela więc pewnie też w niej wyskocze...ale ogólnie nie ma nic ciekawego wszystko na jedo kopyto....a jak cos fajnego to ceny z kosmosu.....
ale napewno coś znajziesz cierpliwościa wogóle o jakiej myslisz sukieneczce????

madlen28 sama dokładnie nie wiem... masakra... Raczej poniżej kolan, bo mam dość masywne uda i kolana. I albo na szerokich ramiączkach albo wiązaną na szyi - bo mam spory biust i bez biustonosza się nie obędzie. No i raczej w jakimś intensywnym kolorze - żeby się ni "rozmyć", bo jestm jasną blondynką o jasnej karnacji... W ogóle trudno dostać porządną sukienkę dla osoby o kobiecych kształtach - jak juz się dopnę w biuście i biodrach - to w talii mam luzy...

No i widzisz jak działasz na facetów! Może powinnaś mieć nick magnez28?

Acha... i kit z równouprawnieniem! Jest przereklamowane... Ja tam chcę, zeby mi facet otwierał drzwi, puszczał przodem, nosił ciężkie torby, naprawiał samochód, sprzątał, gotował, robił pranie, opiekował się dzieckiem... no i po co dawać mu równe prawa??

Anula2 - nie chciałabym być brutalna, ale niedługo zainteresowanie rodziny Twoim nowym czerwonym cudem poważnie osłabnie - na rzecz innego czerwonego cuda - made in Twojasiostra. Dzieci są cudowne - szkoda tylko, że nie wszystkie są oczekiwane z niecierpliwością.


LilStar - moze lepiej skoncentruj się albo na ksiązce albo na kompie, bo wychodujesz sobie efektownego zeza rozbieżnego

Pozdrowionka dla Wszystkich

[LilStar]

przy ebookach mi nie grozi

a gdzie wy wszystkie poznikałyście???

[madlen28]

Anula to gratulacje jestes ciocią.zarąbista sprawa ja tez mam bratanka ma 5 lat i poprostu go uwielbiam.....jak tylko moge to go odtrobine rozpieszczam...jak bratowa nie widzibo pózniej mi sę dostajea wogóle to jak ja zazdroszcze dziewczyną tych maleństw też bym chciała tylko tatuś gdzieś się schowałuwielbiam dzieci

1listopad napewno coś znajdziesz cierpliwości.......życze udanych zakupów....
a co do tego równouprawnienia to w sumie sie z toba zgadzam też lubię jak się facet star pomaga....to taka jego rola..ale coraz mniej jest takich kulturak\lnych panów
a co do facetów to działam ale nie na tych co trzeba póki co...ale co tam ..przyjdzie czas i pora że trafię

LilStar pogoda jest rzeczywiscie okropna ale od środy podobno ma być pełnia lata czekam z niecierpliwością.....:jup i:
A jaką ta literature czytasz...kochaniutka...j a tez uwielbiam czytać ale ostatnio coś zaniedbałam.......musze zacząc bo mam wrażenie ze się cofam

witaj Titania o pogodzie już wiesz...a i oglądalam twoje prace naprawde robią wrażenie.....brawo

[madlen28]

Dziewczęta miłego dnia u mnie słoneczko swieci więc jest dobrze)

[LilStar]

cześć

wałkujęcałego Cobena
i bardzo przydatną książkę o zamiennym tytule: Dlaczego mężczyźni kochajązołzy

Anula gratulacje

a ja się przeziębiłam-kto to widział w lipcu

[Anula2]

Dzięki dziewczyny.

A dzis zahaczyłam o autko mojego superprzystojnego sąsiada. I zostawilam mu ślicza czerwona smuge na tylnym zderzaku
Tak sie zestresowalam ze ledwo do pracy dojechałam. szkoda minimalna ale jednak. samochód mam 2 dni i taki numer wywinelam. A tak myslałam ze mam ciasno do wyjazdu i powinnam najpierw koła wyprostowac:/ straszne.

Musze iść do niego po pracy ładnie przeprosić,

[LilStar]

Napisane przez Anula2

Dzięki dziewczyny.

A dzis zahaczyłam o autko mojego superprzystojnego sąsiada. I zostawilam mu ślicza czerwona smuge na tylnym zderzaku
Tak sie zestresowalam ze ledwo do pracy dojechałam. szkoda minimalna ale jednak. samochód mam 2 dni i taki numer wywinelam. A tak myslałam ze mam ciasno do wyjazdu i powinnam najpierw koła wyprostowac:/ straszne.

Musze iść do niego po pracy ładnie przeprosić,

nie będzie się gniewał
a Ty się nie przejmuj-każdemu się mogło zdarzyć-po co tak blisko stawał???

przypadek, że to akurat autko superprzystojniaka?