Mamusie lipcowe 2018 cz.III

[aniama6]

Jak zwykle na szybko z pracy, co do butelek to koleżanka ktora ma 3 miesięcznego malucha ktory miał problem ze ssaniem poleca mi NUKA, oraz Mimijumi. ta druga jest droga i jesli już to bedę kupować po porodzie, przed porodem pewnie coś z Nuka kupię i zobaczymy czy się przyda. Szczerze mówiąc to nie mam pojecia jak będę karmić- moim marzeniem jest karmienie piersią ale też butelka moim odciąganym mlekiem. Ale co z tego wyjdzie- zobaczymy. I tak sobie pomyślałam,że laktator tez kupuje dopiero po porodzie, w ogóle wiele rzeczy chce kupić własnie po porodzie, teraz to co wiem że się przyda. Bo bardzo nie lubie mieć jakichś niepotrzebnych gadzetów.
Ale Zua też mam myśli że dziecko urodzi się wcześniej a ja kompletnie niegotowa. Własnie miałam przed chwilą kontakt w pracy z pania ktora urodziła 10 dni temu w 33 tyg z powodu odklejenia łożyska. Dziecko 1,7 kg i w sumie wszystko z nim dobrze. Ale z drugiej strony w takiej sytuacji to dziecko i tak jest w szpitalu wiec od biedy można coś tam poogarniać.
Ja dzis z rana znów do lumpexu skoczyłam i upolowałam koszulki i spodnie z nexta, ale takie wieksze na ok rok. Może uda mi sie wstawic potem zdjcie.

[Kathyyy91]

Pisałyście o wpychaniu się w kolejkę ja miałam dziś podobną akcję tzn. szłam stanąć w kolejce w banku i jak zobaczyła mnie pani koło 40stki, to wręcz sprintem mnie wyprzedziła i stanęła pierwsza

[emma90]

Napisane przez aniama6

Jak zwykle na szybko z pracy, co do butelek to koleżanka ktora ma 3 miesięcznego malucha ktory miał problem ze ssaniem poleca mi NUKA, oraz Mimijumi. ta druga jest droga i jesli już to bedę kupować po porodzie, przed porodem pewnie coś z Nuka kupię i zobaczymy czy się przyda. Szczerze mówiąc to nie mam pojecia jak będę karmić- moim marzeniem jest karmienie piersią ale też butelka moim odciąganym mlekiem. Ale co z tego wyjdzie- zobaczymy. I tak sobie pomyślałam,że laktator tez kupuje dopiero po porodzie, w ogóle wiele rzeczy chce kupić własnie po porodzie, teraz to co wiem że się przyda. Bo bardzo nie lubie mieć jakichś niepotrzebnych gadzetów.
Ale Zua też mam myśli że dziecko urodzi się wcześniej a ja kompletnie niegotowa. Własnie miałam przed chwilą kontakt w pracy z pania ktora urodziła 10 dni temu w 33 tyg z powodu odklejenia łożyska. Dziecko 1,7 kg i w sumie wszystko z nim dobrze. Ale z drugiej strony w takiej sytuacji to dziecko i tak jest w szpitalu wiec od biedy można coś tam poogarniać.
Ja dzis z rana znów do lumpexu skoczyłam i upolowałam koszulki i spodnie z nexta, ale takie wieksze na ok rok. Może uda mi sie wstawic potem zdjcie.

też słyszałam o tych butelkach mimijumi świetne są

[ovejita]

Napisane przez xXBlankaXx

Dzień dobry dziewczyny, u mnie średnio.

Już druga tragiczna noc, podczas której brzuch mi sie stawia, bolą mnie plecy, ale to nie jest ból kręgosłupa, boli mnie wyżej, bardziej po boku/bokach i odczuwam to w środku.. Do tego wczoraj większość dnia twardsze brzuch, ból jak na okres, i klucie w szyjce. Dziś idę do mojej gin, niech mnie gdzieś wciśnie i sprawdzi bo ja przysięgam, że oszaleje z nerwów. Mam taki zjazd emocjonalny, że tylko chce mi się płakać, wszystko mnie boli, ani leżeć, ani siedzieć.
Mam za przeproszeniem pełna upe wszystkiego. Mam krótko mówiąc dość. Jestem dokładnie dziś w tym tc gdy ja przyszłam na świat, to nie pomaga..
Mam do tego w gratisie jeszcze jakieś bóle żołądka, Ala mdłości... Sama nie wiem co to jest.
Jestem wycienczona psychicznie..nie wiem co się zemna dzieje. Jestem pełna strachu i obaw.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Trzymaj się o której planujesz się wybrać do gin?
Rozumiem Twoje obawy co do tc, bo sama się urodziłam pod koniec 6msc jako mega wczesniak ważący 1kg. Nie chciałabym przechodzić tego, co moja mama przechodziła ze mną

Napisane przez emma90

Jakby się, nie daj Boże, urodziła teraz to niestety długi czas zostanie w szpitalu i wtedy będzie sporo czasu na dokupienie rzeczy. Oby żadna z nas tego na tym etapie nie doświadczyła

Oj dokładnie. Wtedy w inkubatorze leży się 2-3 msc. Nawet nie chce o tym myśleć.

Napisane przez xXBlankaXx

Zamiast się cieszyć końcówka ciąży, to jest zemna coraz gorzej.. Cudowny okres w życiu kobiety.. Taa bardzo cudowny..

Obawiam się ze 3ci trymestr może być najcięższy: leżenie + rosnący brzuch nie są sprzymierzeńcem

Napisane przez kitosa

U mnie od rana do wieczora laptop i też leżing Ale muszę ogarnąć trochę chałupę.
Na dniach też chcę pozamawiać. Na razie komodę i tapetę, bo na majówkę remont sypialni i segregowanie ciuszków do komody. W sobotę może pojedziemy do sklepów dziecięcych za rożkami, smoczkami, pieluchami, zorientować się chociaż. Faktycznie nie żarty, jutro mam studniówkę


Też mnie to czeka, niedobrze, niedobrze

Bursztynku ja też się czuję jak słoń. Ale pogoda piękna
Norcia cyknij fotki


Dobry pomysł! Ja oczywiście w roli słuchacza
Ovejita nie martw się kochana, też mi się zdarzają takie rewolucje Nie dajmy się zwariować!
Blanka kochana, też zbliża się tydzień u mnie, w którym się urodziłam i też nieswojo się czuję Koniecznie zapisz się do lekarza, jeśli niepokoją Cię te objawy, a te mdłości to pewnie z nerwów

Witaj w klubie tych którym spieszył się na świat
Ja coraz częściej mam myśli ze nasz maluch to będzie wcześniej z nami - oby tylko wytrzymał do polowy czerwca!

Ja jak leżę to strasznie mi niewygodnie z laptopem i pisze do was z telefonu. Jakieś sprawdzone patenty jak się ułożyć wygodnie z laptopem?

Napisane przez Camelitos

Szczerze jak słyszę że ciąża to taki uroczy stan i że niektóre moje koleżanki twierdzą że mogłby w niej całe życie chodzić to mam ochotę im serio, nie jest źle ale żebym miała się też zachwycać to niekoniecznie Są momenty kiedy nawet kręci mi się łezka w oku ale też nie jest to stan taki w którym mogłabym byc cały czas :

Podpisuje się w 100%!

Napisane przez Kathyyy91

Pisałyście o wpychaniu się w kolejkę ja miałam dziś podobną akcję tzn. szłam stanąć w kolejce w banku i jak zobaczyła mnie pani koło 40stki, to wręcz sprintem mnie wyprzedziła i stanęła pierwsza

[emma90]

Ale mnie dzisiaj ciągnie do słodkiego ciągle coś wcinam


Blanka daj znać jak po wizycie

[Patrycja28100]

Hej.
Ja noc tez do dupy. Spac nie moglam. Bolal mnie brzuch kolo pępka tak jakby mięsień i przy kaszlu sie nasilalo. Teraz boli juz mniej. Kaszel mnie jeszcze meczy
W ogole relacje z mężem beznadziejne. Poszedl wczoraj na popke na 14 i wrocil dzisiaj o 5:30. Potem sie tlumaczyl ze koledze naprawial skuter. Matko w nocy skuter naprawiac :/ i myslal ze ja mu uwierze. Tak naprawde juz w nic mu nie wierze. niczym sie nie przekmuje

Sent from my LG-M250 using Wizaz Forum mobile app

[kitosa]

Aniama dobrze wiedzieć z tymi butelkami
Kathy kciuki za wyniki. A z tą kolejką.. ludzie są tak żałośni, że aż śmieszni
Ovejita nawzajem witam, ja jestem pozytywnej myśli, nie dajmy się czarnowidztwu A co do laptopa, to ja mam narożną kanapę, kładę laptopa po jednej stronie, a sama układam się na boku z poduszką pod głową na drugiej i tak cały dzień
Emma też wszamałam kawał ciasta i pić mi się chce ciągle.
Patrycja przykro mi z powodu relacji z mężem. Nie rozumiem, jak tak można oszukiwać, po co.

[emma90]

Napisane przez Patrycja28100

Hej.
Ja noc tez do dupy. Spac nie moglam. Bolal mnie brzuch kolo pępka tak jakby mięsień i przy kaszlu sie nasilalo. Teraz boli juz mniej. Kaszel mnie jeszcze meczy
W ogole relacje z mężem beznadziejne. Poszedl wczoraj na popke na 14 i wrocil dzisiaj o 5:30. Potem sie tlumaczyl ze koledze naprawial skuter. Matko w nocy skuter naprawiac :/ i myslal ze ja mu uwierze. Tak naprawde juz w nic mu nie wierze. niczym sie nie przekmuje

Sent from my LG-M250 using Wizaz Forum mobile app

przykro mi
umarłabym z nerwów jakby mi po pracy nie wrócił do domu

Napisane przez kitosa

Aniama dobrze wiedzieć z tymi butelkami
Kathy kciuki za wyniki. A z tą kolejką.. ludzie są tak żałośni, że aż śmieszni
Ovejita nawzajem witam, ja jestem pozytywnej myśli, nie dajmy się czarnowidztwu A co do laptopa, to ja mam narożną kanapę, kładę laptopa po jednej stronie, a sama układam się na boku z poduszką pod głową na drugiej i tak cały dzień
Emma też wszamałam kawał ciasta i pić mi się chce ciągle.
Patrycja przykro mi z powodu relacji z mężem. Nie rozumiem, jak tak można oszukiwać, po co.

ja całe opakowanie toffifee w planach było tylko kilka czekoladek, ale wyszło jak wyszło

[ovejita]

Zazdroszczę apetytu! ja na jedzenie nie mogę patrzeć. .. Dziś z rana zjadłam maly jogurt, a teraz kisiel. Mam nadzieje że nie zaszkodzi i nie będzie już rewolucji żołądkowej

[zUa_tysica]

Napisane przez emma90

przykro mi
umarłabym z nerwów jakby mi po pracy nie wrócił do domu



ja całe opakowanie toffifee w planach było tylko kilka czekoladek, ale wyszło jak wyszło

Tez bym zjadla toffife......... czemu mi to zrobilas zła kobieto

Patrycja, przykro mi z powodu męża. Nie pamietam dokładnie, jezeli walne gafe to przepraszam, ale nie mieliscie sie rozstawac..... ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Patrycja28100]

Napisane przez zUa_tysica

Tez bym zjadla toffife......... czemu mi to zrobilas zła kobieto

Patrycja, przykro mi z powodu męża. Nie pamietam dokładnie, jezeli walne gafe to przepraszam, ale nie mieliscie sie rozstawac..... ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No mielismy a ja glupia sie ciagle lituje. A druga sprawa to zostalabym bez pieniedzy tak na prawde. Na alimenty sie czeka, a za najem trzeba placic. Ehh... ;(

Sent from my LG-M250 using Wizaz Forum mobile app

[summer_overture]

Dzięki dziewczyny za odpowiedzi w sprawie butelek. Dla mnie to czarna magia - czy medical to to samo co antykolkowa? A anatomiczny smoczek? A czemu nie może być tych wszystkich cech w jednym produkcie?? Masakra.... Póki co zamówię coś od Hubiego, bo właśnie skompletowałam koszyk, jak będzie potrzeba to po porodzie kupię coś lepszego. I tyle.

Oprócz tego zamówiłam sobie zestaw - poduszka C, rogal do karmienia i jeszcze jeden rożek awaryjnie. Poduszki nie mogę się doczekać, bo noce to koszmar - ledwo przekręcam się z boku na bok, a brzuch mam tak wielki, że szok. Nie spodziewałam się, nawet najbliżsi są zaskoczeni, że mnie tak wybuliło w ciągu chyba 2 tygodni. Obawiam się, że moje pasożyciątko będzie całkiem spore Chyba, że to kwestia wód??

Poza tym mam te same obawy, co większość z was - jeśli urodzę niebawem, to nie mam prawie nic - ciuchy, pościel, kocyki... Same szmatki.... I w sumie nie wiem, co dalej. U Hubiego - przede wszystkim pieluchy, prześcieradło do wózka, termometr do kąpieli, butelka, podkłady poporodowe i wkładki laktacyjne i właściwie tyle.

Na allie kupiłam trochę dupereli, zabawek itd.

Przyszły tydzień - komoda, więc zaczynam pranie i prasowanie.

Przegląd, odrobaczanie i odkamienianie psokotów - też przyszły tydzień.

No i chyba trochę szpargałów z gemini.


Ale sobie uporządkowałam :P przepraszam was za to, ale jakoś od razu mi się wyklarowało w głowie to i owo.

Zua, kawał babska w tobie siedzi - gratulacje.
Blanko, trzymaj się i nie panikuj. Daj koniecznie znać, co powiedziała twoja lekarka i co się dzieje.... Najbardziej niepokoją mnie te bóle kręgosłupa, które czasem sygnalizują odklejanie łożyska. Ale najczęściej wynikają z ucisku na różne nerwy...

Dla biegunkujących - zacznijcie od naturalnych probiotyków, kefiry, zsiadłe mleko, maślanka i kiszonki, żeby odbudować florę. Zatwardzająco działa zupa ryżowa z tartą marchewką. W ogóle zestawienie marchew + ryż jest wspaniałe na biegunkę i powtarzają to zarówno lekarze, jak i weterynarze

A apropos nieodpowiedzialnych ludzi - moja mama podała mi w święta ciasto nasączane alkoholem (WYSOKORPOCENTOWYM!) i z surowymi jajkami. Zjadłam prawie cały kawałek zanim się zorientowałam, a w domu prawie popłakałam się z wściekłości... Nie należę do osób nadmiernie histeryzujących w kwestiach ciążowych, ale no słodki jeżu.... surowe jaja i wóda?! To może od razu wsunę tatara pod setkę zacnego trunku?? ech....


P.s. jakie macie doświadczenie z laktatorami?? Bo różnica cenowa między ręcznym a automatycznym jest ogromna!!

[emma90]

Napisane przez summer_overture

Dzięki dziewczyny za odpowiedzi w sprawie butelek. Dla mnie to czarna magia - czy medical to to samo co antykolkowa? A anatomiczny smoczek? A czemu nie może być tych wszystkich cech w jednym produkcie?? Masakra.... Póki co zamówię coś od Hubiego, bo właśnie skompletowałam koszyk, jak będzie potrzeba to po porodzie kupię coś lepszego. I tyle.

Oprócz tego zamówiłam sobie zestaw - poduszka C, rogal do karmienia i jeszcze jeden rożek awaryjnie. Poduszki nie mogę się doczekać, bo noce to koszmar - ledwo przekręcam się z boku na bok, a brzuch mam tak wielki, że szok. Nie spodziewałam się, nawet najbliżsi są zaskoczeni, że mnie tak wybuliło w ciągu chyba 2 tygodni. Obawiam się, że moje pasożyciątko będzie całkiem spore Chyba, że to kwestia wód??

Poza tym mam te same obawy, co większość z was - jeśli urodzę niebawem, to nie mam prawie nic - ciuchy, pościel, kocyki... Same szmatki.... I w sumie nie wiem, co dalej. U Hubiego - przede wszystkim pieluchy, prześcieradło do wózka, termometr do kąpieli, butelka, podkłady poporodowe i wkładki laktacyjne i właściwie tyle.

Na allie kupiłam trochę dupereli, zabawek itd.

Przyszły tydzień - komoda, więc zaczynam pranie i prasowanie.

Przegląd, odrobaczanie i odkamienianie psokotów - też przyszły tydzień.

No i chyba trochę szpargałów z gemini.


Ale sobie uporządkowałam :P przepraszam was za to, ale jakoś od razu mi się wyklarowało w głowie to i owo.

Zua, kawał babska w tobie siedzi - gratulacje.
Blanko, trzymaj się i nie panikuj. Daj koniecznie znać, co powiedziała twoja lekarka i co się dzieje.... Najbardziej niepokoją mnie te bóle kręgosłupa, które czasem sygnalizują odklejanie łożyska. Ale najczęściej wynikają z ucisku na różne nerwy...

Dla biegunkujących - zacznijcie od naturalnych probiotyków, kefiry, zsiadłe mleko, maślanka i kiszonki, żeby odbudować florę. Zatwardzająco działa zupa ryżowa z tartą marchewką. W ogóle zestawienie marchew + ryż jest wspaniałe na biegunkę i powtarzają to zarówno lekarze, jak i weterynarze

A apropos nieodpowiedzialnych ludzi - moja mama podała mi w święta ciasto nasączane alkoholem (WYSOKORPOCENTOWYM!) i z surowymi jajkami. Zjadłam prawie cały kawałek zanim się zorientowałam, a w domu prawie popłakałam się z wściekłości... Nie należę do osób nadmiernie histeryzujących w kwestiach ciążowych, ale no słodki jeżu.... surowe jaja i wóda?! To może od razu wsunę tatara pod setkę zacnego trunku?? ech....


P.s. jakie macie doświadczenie z laktatorami?? Bo różnica cenowa między ręcznym a automatycznym jest ogromna!!

potwierdzam, poduszka jest mega wygodna już się śmieję, że po ciąży też będę w niej spać bo mi ratuje sen


a mama jest niepoważna
mi moja ostatnio zakazała jeść malagi, bo ma jakiś znikomy %, tak jak pawełki itp.

[Elaaaa]

Patrycja oj mąż koniecznie do ustawienia do pionu. Niewskazane Ci takie nerwy i zadręczania gdzie się podziewa. Dużo siły!

summer ja mam od siostry medele elektryczną, nie wyobrażam się pocić jeszcze z ręcznym nawet jakbym miała kupić to nie brałabym pod uwagę ręcznego, leń ze mnie


U mnie podobnie dziewczyny masa ciuszków tylko , fotelik mamy i poduszkę klin
na łóżeczko czekamy, mamy zamówione

my już po zajęciach w szkole rodzenia, wróciliśmy z niebieskim pudełkiem pełnym próbek. Jak na pierwszy raz ok, około 12 par tylko sala trochę mała i dla mnie było za gorąco, ale jakoś przeżyliśmy. Za tydzień zwiedzanie oddziału, potem spotkanie z psychologiem także zapowiada się w miarę

[xxxbursztynekxxx]

Patrycja mam nadzieję że jakoś się dogadacie z mężem, może jak dzidzia się urodzi to trochę zmądrzeje ale pamiętaj nic na siłę przede wszystkim musisz się kierować swoim i dziecka dobrem.

Blanka mam nadzieję że będzie wszystko dobrze, że lekarka cię uspokoi trzymam kciuki i nie ukrywam że się martwię.

Tak jak pisałyście wyżej że ciąża to niby taki fajny czas a każda z nas z czymś się musi zmagać, o coś się cały czas martwić ach szkoda gadać, po porodzie wcale nie będzie lepiej.....cały czas coś

Sandam już ostatnia prosta i w końcu będziesz, mogła odpocząć i skupić się na sobie i dziecku

Pola gdzie jesteś ????

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[xXBlankaXx]

Wróciłam do domu. Wszystko ok, a nawet lepiej niż ok, bo szyjka nie jest tak miękka jak te 10dni temu na wizycie..
Nadal długa i zamknięta

Mała jest główka w dół cały czas i jak mocniej napiera na szyjke czasem to czuje klucie i dyskomfort, ale to nie jest nic złego..
Skurcze po pierwsze są bo macica ćwiczy, po drugie ja jestem bardzo szczupła, a mała bardzo ruchliwa i duża więc przez jej kopanie wypinanie się też macica jest proowkowana i się stawia..
Dlatego ja to tak odczuwam.


Ogólnie dobrze, ze zareagowałam.. Na szczęście nie ma powodu do obaw, mam być spokojna bo na dzień dziejszy jest już wszystko dobrze.

Przy drugim dziecku mam mieć przynajmniej 10kg więcej na start to nie będę aż tak tego odczuwać, a i może mi się trafi mniej aktywny egzemplarz, ale ja już podziękuję za takie emocje...

Zmieniła magnez na mocniejszy.
Teraz biorę 750mg magnezu na dobe.
Wcześniej brałam 450mg na dobe.
Nospy mam już nie brać.
Aaa i mam 400g mniej niż na wizycie 10dni temu ;D

Dziękuję za kciuki
Bardzo się uspokoilam.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zUa_tysica]

Patrycja, widzę że temat jest na prawdę ciężki ciekawe czy cos jest w stanie podzialac na męża jak sole trzezwace, ale to juz Ty wiesz najlepiej...
Summer, co za sytuacja z tym ciastem, masakra !!! Poduszki to mega dobry pomysł, a co do koszyka u hubiego, to ja tez niedługo siade, tak jak juz pisalam. Wrzucę na tapete liste wyprawkowa z pierwszej strony - chyba od Folinki - i wszystko powrzucam co trzeba.
Ela, widzę że ta szkoła rodzenia to taka poważna sprawa ! A my nie poszliśmy, teraz dopiero dociera do mnie, że na porodowce pewnie zejde ze stresu u nerwów.... nienawidzę szpitali! Jeszcze mam taki z dupy charakter uległy, że sie pewnie o nic poklocic nie będę umiała.
Blanka, super że sie uspokoilas !!! Może jak ja bede wiecej leżeć, to ta moja szyjka sie podniesie.... to w ogole jest możliwe, żeby sie podniosła ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[xXBlankaXx]

Napisane przez zUa_tysica

Patrycja, widzę że temat jest na prawdę ciężki ciekawe czy cos jest w stanie podzialac na męża jak sole trzezwace, ale to juz Ty wiesz najlepiej...
Summer, co za sytuacja z tym ciastem, masakra !!! Poduszki to mega dobry pomysł, a co do koszyka u hubiego, to ja tez niedługo siade, tak jak juz pisalam. Wrzucę na tapete liste wyprawkowa z pierwszej strony - chyba od Folinki - i wszystko powrzucam co trzeba.
Ela, widzę że ta szkoła rodzenia to taka poważna sprawa ! A my nie poszliśmy, teraz dopiero dociera do mnie, że na porodowce pewnie zejde ze stresu u nerwów.... nienawidzę szpitali! Jeszcze mam taki z dupy charakter uległy, że sie pewnie o nic poklocic nie będę umiała.
Blanka, super że sie uspokoilas !!! Może jak ja bede wiecej leżeć, to ta moja szyjka sie podniesie.... to w ogole jest możliwe, żeby sie podniosła ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie wiem czy szyjka może się podnieść, łożysko owszem, ale czy szyjka to nie wiem.

Zmieniła mi magnez z 450mg na dobe teraz biorę 750mg.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Elaaaa]

Napisane przez zUa_tysica

Patrycja, widzę że temat jest na prawdę ciężki ciekawe czy cos jest w stanie podzialac na męża jak sole trzezwace, ale to juz Ty wiesz najlepiej...
Summer, co za sytuacja z tym ciastem, masakra !!! Poduszki to mega dobry pomysł, a co do koszyka u hubiego, to ja tez niedługo siade, tak jak juz pisalam. Wrzucę na tapete liste wyprawkowa z pierwszej strony - chyba od Folinki - i wszystko powrzucam co trzeba.
Ela, widzę że ta szkoła rodzenia to taka poważna sprawa ! A my nie poszliśmy, teraz dopiero dociera do mnie, że na porodowce pewnie zejde ze stresu u nerwów.... nienawidzę szpitali! Jeszcze mam taki z dupy charakter uległy, że sie pewnie o nic poklocic nie będę umiała.
Blanka, super że sie uspokoilas !!! Może jak ja bede wiecej leżeć, to ta moja szyjka sie podniesie.... to w ogole jest możliwe, żeby sie podniosła ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

jeszcze może uda Wam sie gdzieś pójść myślę, że wszystko zależy od podejścia, dziś położna mówiła nam, że z jej doświadczenia często mamy, które mocno się boją czy panikują rodzą szybko, bo dzielenie słuchają się poleceń

ale świadomość, oczekiwania i odrobina wiedzy wiadomo pomóc może tylko i wyłącznie nam zaznajomić się z tematem, zobaczyć porodówkę, siebie tam itd

[ovejita]

Blanka super wieści!
Jak z szyjką jest ok to reżim łóżkowy zniesiony?

[xxxbursztynekxxx]

Blanka uff ale ulga że takie super wieści bardzo się cieszę. Ale tak czy inaczej nie szalej za bardzo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[xXBlankaXx]

Napisane przez ovejita

Blanka super wieści!
Jak z szyjką jest ok to reżim łóżkowy zniesiony?

Taaak

Oczywiście bez szaleństw i seksów 2 razy dziennie.
Ale to zawsze coś

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[emma90]

Napisane przez xXBlankaXx

Taaak

Oczywiście bez szaleństw i seksów 2 razy dziennie.
Ale to zawsze coś

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

to super wiadomość! i jak to zrobiłaś, że nic nie przybrałaś przez święta?

[pola25]

Bursztynku jestem,jestem,poczytuję Was

Blanka super!!!

[xXBlankaXx]

Napisane przez emma90

to super wiadomość! i jak to zrobiłaś, że nic nie przybrałaś przez święta?

Nie mam pojęcia zielonego haha a jadłam jak świnka haha

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ovejita]

Napisane przez summer_overture

Dla biegunkujących - zacznijcie od naturalnych probiotyków, kefiry, zsiadłe mleko, maślanka i kiszonki, żeby odbudować florę. Zatwardzająco działa zupa ryżowa z tartą marchewką. W ogóle zestawienie marchew + ryż jest wspaniałe na biegunkę i powtarzają to zarówno lekarze, jak i weterynarze

A apropos nieodpowiedzialnych ludzi - moja mama podała mi w święta ciasto nasączane alkoholem (WYSOKORPOCENTOWYM!) i z surowymi jajkami. Zjadłam prawie cały kawałek zanim się zorientowałam, a w domu prawie popłakałam się z wściekłości... Nie należę do osób nadmiernie histeryzujących w kwestiach ciążowych, ale no słodki jeżu.... surowe jaja i wóda?! To może od razu wsunę tatara pod setkę zacnego trunku?? ech....


P.s. jakie macie doświadczenie z laktatorami?? Bo różnica cenowa między ręcznym a automatycznym jest ogromna!!

Dziękuję za wskazówkę z pomocą męża ugotowałam krupnik ryżowy z marchewka - będzie na jutro
Dziś praktycznie nic nie zjadłam i najchętniej poszłabym spać bez posiłku. Maluszek za bardzo nie ucierpi na tym?

A co do mamy to bardzo lekkomyslnie ale w sumie kiedyś chyba inaczej ludzie postrzegani ciążę np. Moja teściowa paliła będąc w ciąży z tz. Podobno wtedy nie było głośno o szkodliwości dla dziecka :/

Napisane przez xXBlankaXx

Taaak

Oczywiście bez szaleństw i seksów 2 razy dziennie.
Ale to zawsze coś

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O rany, ale zazdroszczę! obym za 13 dni usłyszała to samo!

[zUa_tysica]

Dziewczyny.... Posłanie Królowej hahaha
IMG_20180405_212751.jpg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pozytywnaj]

Blanka czekałam na twoje info Ps. zazdroszczę spadku wagi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[monyaa108]

Blanka super ze jest ok !
Patrycja współczuję sytuacji z mężem

[norka93]

Dziewczyny przepraszam! Ale dopiero skończyłam ogarniać ubranka, ubranek było sporo, ale stosunkowo niewiele do ilości wybrałam. Leżą posegregowane w szufladach, jutro zrobię zdjęcia i pokażę, jakby któraś chciała. Padam na ryjek, a jutro o 5tej pobudka, bo powtórka z glukozy, brrr.. Czyli godzina drogi + czekanie w kolejce, aż pobiorą i wypiję. Dam znać jak coś.