Niedoczynność tarczycy - wątek zbiorczy! - część III

[Blue_Butterfly_]

Napisane przez czekoladowoo

Czy godzina od wzięcia tabletki do wypicia jakiejs ziolowej herbaty wystarczy?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak. Mi moja endokrynolog powiedziała, że musi to być minimum 30 minut przed posiłkiem, a najlepiej godzina

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[smerffie]

Ja z kolei TSH mam niskie, ale ostatnio chodze jakas taka zmeczona i spiaca. No ok, moze i moglabym wiecej spac (srednio 7h), ale wczesniej tak nie mialam. Wlosy mi nie wypadaja wiadomo, ze cos tam leci i to jest naturalne, ale zdecydowanie jest tego malo

[Adrianna_8]

Napisane przez smerffie

Ja z kolei TSH mam niskie, ale ostatnio chodze jakas taka zmeczona i spiaca. No ok, moze i moglabym wiecej spac (srednio 7h), ale wczesniej tak nie mialam. Wlosy mi nie wypadaja wiadomo, ze cos tam leci i to jest naturalne, ale zdecydowanie jest tego malo

Może to przesilenie wiosenne? Mój organizm zawsze dziwnie reaguje w tym czasie i wypadają mi włosy albo właśnie jestem senna.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MissCath]

Mi się wydaje, że rzadko są książkowe objawy. Ja mam niby niedoczynność, a jedynie niepokojące były te zaburzenia miesiączkowania. Tak to wszystko ok, a włosy czy paznokcie mam bardzo mocne - dodatkowo niby powinnam mieć suche włosy, a tu mi wręcz się szybko przetłuszczają. Dlatego myślę, że te leczenie jest trudne, znalezienie dobrego lekarza tak samo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[smerffie]

Napisane przez Adrianna_8

Może to przesilenie wiosenne? Mój organizm zawsze dziwnie reaguje w tym czasie i wypadają mi włosy albo właśnie jestem senna.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moze. A moze po prostu potrzebuje sie w koncu wyspac

[Adrianna_8]

Napisane przez MissCath

Mi się wydaje, że rzadko są książkowe objawy. Ja mam niby niedoczynność, a jedynie niepokojące były te zaburzenia miesiączkowania. Tak to wszystko ok, a włosy czy paznokcie mam bardzo mocne - dodatkowo niby powinnam mieć suche włosy, a tu mi wręcz się szybko przetłuszczają. Dlatego myślę, że te leczenie jest trudne, znalezienie dobrego lekarza tak samo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Na początku też było u mnie lajtowo - "tylko" przybrałam na wadze. Ale im dłużej choruje, tym gorzej znoszę skutki za niskiej dawki leków lub jakiś wahań hormonalnych :/.

Włosy też mi się przetłuszczają, ale co z tego, końcówki są bardzo suche i wystarczy przejechać paznokciem i włos się rozdwaja. Paznokcie to w ogóle - raz są super, raz tragedia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Gemmei01]

Hej dziewczyny, miała któraś z was może problem z kołtuniącymi się, suchymi włosami? Bo ja kurcze juz nie wiem co mam z nimi robic. Używam codziennie odżywek i olejuje je 2 razy w tygodniu + endokrynolog mi zaleciła branie biotyny w sporych dawkach (15mg) a one nic (2 miesiące już biorę). Dzień w dzień muszą się od spodu splątać w niemalże dreda, już mam tego dość. Dodam, że ten problem pojawił się u mnie w momencie, gdy zaczęłam tyć i zaraz później zaczynałam przeprawę badania->endokryolog->stwierdzenie niedoczynności stąd też uznałam, że może to być związane z tarczycą.

[Adrianna_8]

Napisane przez Gemmei01

Hej dziewczyny, miała któraś z was może problem z kołtuniącymi się, suchymi włosami? Bo ja kurcze juz nie wiem co mam z nimi robic. Używam codziennie odżywek i olejuje je 2 razy w tygodniu + endokrynolog mi zaleciła branie biotyny w sporych dawkach (15mg) a one nic (2 miesiące już biorę). Dzień w dzień muszą się od spodu splątać w niemalże dreda, już mam tego dość. Dodam, że ten problem pojawił się u mnie w momencie, gdy zaczęłam tyć i zaraz później zaczynałam przeprawę badania->endokryolog->stwierdzenie niedoczynności stąd też uznałam, że może to być związane z tarczycą.

Może jednak za dużo nakładasz na te włosy? Spróbuj ograniczyć ilość używanych kosmetyków.

Masz włosy proste? Kręcone?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kamea2000]

Napisane przez Adrianna_8

Może jednak za dużo nakładasz na te włosy? Spróbuj ograniczyć ilość używanych kosmetyków.

Masz włosy proste? Kręcone?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

I może ograniczyć mycie. Ja myję 2 razy w tygodniu max. Gdybym myła codziennie to też pewnie miałabym wysuszone i skołtunione .

[sabalka007]

Gemmei01, ja mam podobny problem z rozczesywaniem włosów, ale znalazłam specyfik, który mi pomaga to zrobić Używam olejku Pantene Pro-V do nakładania na mokre włosy, bez spłukiwania. Nie obciąża włosów, polecam Wypróbowałam wiele różnych zanim znalazłam ten. Mam bardzo duży kołtun po myciu.

Ponadto przez marzec przeprowadziłam test i nie brałam hormonu tarczycy. Zbyt często bolały mnie oczy i stwierdziłam, że dopóki nie będę nadmiernie senna, nie będę brała leku. Byłam za to na diecie eliminacyjnej. Bez glutenu, drożdży, kukurydzy i powiem Wam, że jestem zdziwiona wynikiem TSH.
Wyszedł mi wynik 4,1 za to norma jest do 4,8. Co prawda w górnej granicy, ale i tak nieźle jak na czas bez leków.
Jeszcze FT4 1,45 ng/dl, a norma wynosi 0,89 - 1,76.
Nie znam się na tym wskaźniku, ale może nie jest najgorzej.

Tylko cholesterol nie za dobrze wyszedł mi wynik 217, czyli 27 jednostek ponad normę. Od kilku lat mam podwyższony z uwagi na PCOS. Chyba czas już na jakiś lek, bo naprawdę nie jem jakoś tłusto z uwagi na to, że po tłustym jedzeniu jest mi niedobrze i mam inne nieprzyjemne dolegliwości, dlatego unikam.

Ciężko jest być na odpowiedniej diecie, żeby była dobra na wszystko

[Adrianna_8]

Napisane przez sabalka007

Gemmei01, ja mam podobny problem z rozczesywaniem włosów, ale znalazłam specyfik, który mi pomaga to zrobić Używam olejku Pantene Pro-V do nakładania na mokre włosy, bez spłukiwania. Nie obciąża włosów, polecam Wypróbowałam wiele różnych zanim znalazłam ten. Mam bardzo duży kołtun po myciu.

Ponadto przez marzec przeprowadziłam test i nie brałam hormonu tarczycy. Zbyt często bolały mnie oczy i stwierdziłam, że dopóki nie będę nadmiernie senna, nie będę brała leku. Byłam za to na diecie eliminacyjnej. Bez glutenu, drożdży, kukurydzy i powiem Wam, że jestem zdziwiona wynikiem TSH.
Wyszedł mi wynik 4,1 za to norma jest do 4,8. Co prawda w górnej granicy, ale i tak nieźle jak na czas bez leków.
Jeszcze FT4 1,45 ng/dl, a norma wynosi 0,89 - 1,76.
Nie znam się na tym wskaźniku, ale może nie jest najgorzej.

Tylko cholesterol nie za dobrze wyszedł mi wynik 217, czyli 27 jednostek ponad normę. Od kilku lat mam podwyższony z uwagi na PCOS. Chyba czas już na jakiś lek, bo naprawdę nie jem jakoś tłusto z uwagi na to, że po tłustym jedzeniu jest mi niedobrze i mam inne nieprzyjemne dolegliwości, dlatego unikam.

Ciężko jest być na odpowiedniej diecie, żeby była dobra na wszystko

Miesiąc to za mało na efekty diety z tego co czytałam...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sabalka007]

Tzn. ja dietuję regularnie, bo mam problemy żołądkowe po wielu produktach (nietolerancje), ale w tym miesiącu uczciwie podeszłam do tematu, dodałam zioła, no i odstawiłam lek. Nie mówię, że to jakiś wyczyn bo organizm do 3 miesiący oczyszcza się z hormonów, które dodatkowo otrzymywał, ale mimo wszystko cieszę się, z takiego wyniku. Dostałam jeszcze namiar na lekarza internistę, który jest zwolennikiem naturalnych metod leczenia i w niedługim czasie wybiorę się jeszcze do niego

[MissCath]

Z dietą to jest też tak, że ciężko czasem złapać równowagę. Ograniczyłam solenie potraw, bo wiadomo, że szkodzi na ciśnienie itd. Ale z kolei teraz moja niedoczynność może właśnie wynika z niedoboru jodu i weź tu znajdź złoty środek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[smerffie]

Napisane przez sabalka007

Tzn. ja dietuję regularnie, bo mam problemy żołądkowe po wielu produktach (nietolerancje), ale w tym miesiącu uczciwie podeszłam do tematu, dodałam zioła, no i odstawiłam lek. Nie mówię, że to jakiś wyczyn bo organizm do 3 miesiący oczyszcza się z hormonów, które dodatkowo otrzymywał, ale mimo wszystko cieszę się, z takiego wyniku. Dostałam jeszcze namiar na lekarza internistę, który jest zwolennikiem naturalnych metod leczenia i w niedługim czasie wybiorę się jeszcze do niego

Cholesterol 217 wcale nie jest jakis wysoki. Normy od lat sa 'celowo' obnizane. Poza tym podwyzszony cholesterol przy niedoczynnosci jest normalny. Poczytaj chociazby w internecie o cholesterolu (przede wszytskim o tym, ze dieta ma minimalny wplyw na jego poziom we krwi). Leki to juz totalna ostatecznosc, a na pewno nie przy takim wyniku jak Twoj.

[malgos93]

Ja ostatnio mam więcej energii ale widzę ile rzeczy nie zrobiłam przez ten stan kompletnego wyłączenia. Muszę zebrać się w garść.
Zastanawiam się nad jedną rzeczą. Napisała do mnie dziewczyna o pewnej ginekolog w moim mieście. Ta doktor przyjmuje prywatnie i wysłała tamta dziewczynę do szpitala w którym pracuje na 2dniowe leżenie i komplet badań. Jak myślicie czy to może być prawda? Chętnie zrobiłbym sobie badania pod kątem całego organizmu (często boli mnie brzuch, mam problemy z infekcjami pęcherza i pochwy, hashimoto i niedoczynność). Chodziłam już do kilku ginekologow i nawet Ci z super opiniami potrafią mnie zlewac i pisać ten sam lek na wszystko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kuncia7]

Napisane przez malgos93

Ja ostatnio mam więcej energii ale widzę ile rzeczy nie zrobiłam przez ten stan kompletnego wyłączenia. Muszę zebrać się w garść.
Zastanawiam się nad jedną rzeczą. Napisała do mnie dziewczyna o pewnej ginekolog w moim mieście. Ta doktor przyjmuje prywatnie i wysłała tamta dziewczynę do szpitala w którym pracuje na 2dniowe leżenie i komplet badań. Jak myślicie czy to może być prawda? Chętnie zrobiłbym sobie badania pod kątem całego organizmu (często boli mnie brzuch, mam problemy z infekcjami pęcherza i pochwy, hashimoto i niedoczynność). Chodziłam już do kilku ginekologow i nawet Ci z super opiniami potrafią mnie zlewac i pisać ten sam lek na wszystko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Fajnie że już lepiej u ciebie
Takie kompleksowe badania szpitalne zawsze warto zrobić .

[Adrianna_8]

Napisane przez malgos93

Ja ostatnio mam więcej energii ale widzę ile rzeczy nie zrobiłam przez ten stan kompletnego wyłączenia. Muszę zebrać się w garść.
Zastanawiam się nad jedną rzeczą. Napisała do mnie dziewczyna o pewnej ginekolog w moim mieście. Ta doktor przyjmuje prywatnie i wysłała tamta dziewczynę do szpitala w którym pracuje na 2dniowe leżenie i komplet badań. Jak myślicie czy to może być prawda? Chętnie zrobiłbym sobie badania pod kątem całego organizmu (często boli mnie brzuch, mam problemy z infekcjami pęcherza i pochwy, hashimoto i niedoczynność). Chodziłam już do kilku ginekologow i nawet Ci z super opiniami potrafią mnie zlewac i pisać ten sam lek na wszystko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak, to może być prawda.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sabalka007]

@smerffie, na razie szukam przyczyny moich dolegliwości. Różnie bywa z tymi wynikami u jednych będzie podwyższony wynik i dobrze się czują, a inni mają nieprzyjemne objawy. Zresztą ja od gimnazjum (już z 8 lat) mam taki poziom cholesterolu (pcos, przy czym nie jestem gruba) i dopiero teraz czuję, że mam problem z wątrobą

[smerffie]

Napisane przez sabalka007

@smerffie, na razie szukam przyczyny moich dolegliwości. Różnie bywa z tymi wynikami u jednych będzie podwyższony wynik i dobrze się czują, a inni mają nieprzyjemne objawy. Zresztą ja od gimnazjum (już z 8 lat) mam taki poziom cholesterolu (pcos, przy czym nie jestem gruba) i dopiero teraz czuję, że mam problem z wątrobą

Podwyższony cholesterol ni e musi być objawem problemów z wątrobą Naprawde lepiej doczytać trochę na ten temat niż od razu pakować w siebie leki

[malgos93]

Cześć.
Jak zwykle liczę na wasze wsparcie.
Ostatnio suplementuje regularnie witaminę d3+ k2 mk7. Biore euthyrox w wersji 50. I jak biore ta witaminę to mam więcej energii i jestem w stanie dużo rzeczy zrobić. Ostatnimi czasy, rozpoczynam wiele spraw a niewiele z nich jest sfinalizowanych. Na mgle mózgowa poradziłam sobie książka - staram się czytać codziennie lub co drugi dzień.
Niestety mam problem ze snem. Nie mogę się położyć wcześniej niż 1-2. Wczoraj udało mi się zasnąć po północy ale miałam jakiś potworny bol głowy.
A jak już zasnę to śpię po 10h. Dzisiaj próbowałam to skrócic, ale jak tylko zamknęłam oczy to zaraz zasypiam.. Teraz na studiach mam w miarę luźno bo tylko co 2 tyg na rano. Niestety kończę magisterkę i przez to że wstaje o tej 10-12 to już pół dnia jestem do tyłu.
Od ponad tygodnia nie mogę załatwić też osk w związku z prawem jazdy (chce to skończyć bo psychicznie już mi źle że to tyle trwa) i z urzędem skarbowym. Załatwienie tych rzeczy jest trochę nieosiągalne przy moim późnym wstawaniu. Nawet jeśli będę spać krócej np do tej 7-8 to i tak w ciągu dnia będę musiała mieć drzemke bo w połowie zacznę się robić senna i kompletnie nie myśląca.
Co byście mi poradziły?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Adrianna_8]

Napisane przez malgos93

Cześć.
Jak zwykle liczę na wasze wsparcie.
Ostatnio suplementuje regularnie witaminę d3+ k2 mk7. Biore euthyrox w wersji 50. I jak biore ta witaminę to mam więcej energii i jestem w stanie dużo rzeczy zrobić. Ostatnimi czasy, rozpoczynam wiele spraw a niewiele z nich jest sfinalizowanych. Na mgle mózgowa poradziłam sobie książka - staram się czytać codziennie lub co drugi dzień.
Niestety mam problem ze snem. Nie mogę się położyć wcześniej niż 1-2. Wczoraj udało mi się zasnąć po północy ale miałam jakiś potworny bol głowy.
A jak już zasnę to śpię po 10h. Dzisiaj próbowałam to skrócic, ale jak tylko zamknęłam oczy to zaraz zasypiam.. Teraz na studiach mam w miarę luźno bo tylko co 2 tyg na rano. Niestety kończę magisterkę i przez to że wstaje o tej 10-12 to już pół dnia jestem do tyłu.
Od ponad tygodnia nie mogę załatwić też osk w związku z prawem jazdy (chce to skończyć bo psychicznie już mi źle że to tyle trwa) i z urzędem skarbowym. Załatwienie tych rzeczy jest trochę nieosiągalne przy moim późnym wstawaniu. Nawet jeśli będę spać krócej np do tej 7-8 to i tak w ciągu dnia będę musiała mieć drzemke bo w połowie zacznę się robić senna i kompletnie nie myśląca.
Co byście mi poradziły?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No skoro musisz coś wyjątkowo załatwić w urzędach, to po prostu wcześniej wstań, a potem zrób drzemkę. Czasem trzeba się zmusić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[smerffie]

Moj opis USG tarczycy:
"Wymiary tarczycy: Płat prawy: 15x17x48mm Płat lewy: 14x17x46mm Cieśń: 3mm Echogeniczność i struktura miąższu znacznie niejednorodna z obecnością hypoechogenicznych obszarów jak w przypadku zapalenia tarczycy bez ewidentnych zmian ogniskowych. Przepływy miąższowe prawidłowe. Okoliczne węzły chłonne bez zmian."

Nie wiem jaki mialam opis 2 lata temu, usylyszalam jedynie 'hashimoto'.

Czy takie wymiary to juz bardzo zle?

[Kamea2000]

Napisane przez malgos93

Cześć.
Jak zwykle liczę na wasze wsparcie.
Ostatnio suplementuje regularnie witaminę d3+ k2 mk7. Biore euthyrox w wersji 50. I jak biore ta witaminę to mam więcej energii i jestem w stanie dużo rzeczy zrobić. Ostatnimi czasy, rozpoczynam wiele spraw a niewiele z nich jest sfinalizowanych. Na mgle mózgowa poradziłam sobie książka - staram się czytać codziennie lub co drugi dzień.
Niestety mam problem ze snem. Nie mogę się położyć wcześniej niż 1-2. Wczoraj udało mi się zasnąć po północy ale miałam jakiś potworny bol głowy.
A jak już zasnę to śpię po 10h. Dzisiaj próbowałam to skrócic, ale jak tylko zamknęłam oczy to zaraz zasypiam.. Teraz na studiach mam w miarę luźno bo tylko co 2 tyg na rano. Niestety kończę magisterkę i przez to że wstaje o tej 10-12 to już pół dnia jestem do tyłu.
Od ponad tygodnia nie mogę załatwić też osk w związku z prawem jazdy (chce to skończyć bo psychicznie już mi źle że to tyle trwa) i z urzędem skarbowym. Załatwienie tych rzeczy jest trochę nieosiągalne przy moim późnym wstawaniu. Nawet jeśli będę spać krócej np do tej 7-8 to i tak w ciągu dnia będę musiała mieć drzemke bo w połowie zacznę się robić senna i kompletnie nie myśląca.
Co byście mi poradziły?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A masz kogoś z kim mogłabyś pójść do tego urzędu, kto w razie czego by Ci tam pomógł np. podpowiedział co masz odpowiedzieć gdyby Cię naszła "mgła" albo później na spokojnie wytłumaczył co i jak?

[malgos93]

Napisane przez Kamea2000

A masz kogoś z kim mogłabyś pójść do tego urzędu, kto w razie czego by Ci tam pomógł np. podpowiedział co masz odpowiedzieć gdyby Cię naszła "mgła" albo później na spokojnie wytłumaczył co i jak?

Raczej sama to muszę załatwić.. Problem jest takiego typu, ze chciałabym spać po te 7-8 h, bo 10h to zdecydowanie za dużo.. A przy spaniu mniej i tak w ciągu dnia muszę iść spać.. Czy da się jakoś przestawić do normalnego trybu?

[smerffie]

Napisane przez malgos93

Raczej sama to muszę załatwić.. Problem jest takiego typu, ze chciałabym spać po te 7-8 h, bo 10h to zdecydowanie za dużo.. A przy spaniu mniej i tak w ciągu dnia muszę iść spać.. Czy da się jakoś przestawić do normalnego trybu?

A dlaczego nie mozesz polozyc sie spac wczesniej niz 1-2? Sprobuj polozyc sie wczesniej w wywietrzonym i cichym pokoju, nie ogladaj przed spaniem TV, kompa, telefonu (unikaj swiatla niebieskiego ktore zaburza produkcje melatoniny). Nastawiaj budzik np na 8-9 i wstan, nie rob drzemek w ciagu dnia. Przez kilka dni bedzie ciezko, ale pozniej organizm sie przestawi i bedzie Ci latwiej zasnac wczesniej.

Pomysl tez o innych suplementach (przed spaniem magnez (cytrynian, mleczan), cynk, mozesz dodac ashwaghandge albo GABA.

Pisalas ze bierzesz euthyrox 50, a jak u Ciebie z wynikami badan?

[malgos93]

Napisane przez smerffie

A dlaczego nie mozesz polozyc sie spac wczesniej niz 1-2? Sprobuj polozyc sie wczesniej w wywietrzonym i cichym pokoju, nie ogladaj przed spaniem TV, kompa, telefonu (unikaj swiatla niebieskiego ktore zaburza produkcje melatoniny). Nastawiaj budzik np na 8-9 i wstan, nie rob drzemek w ciagu dnia. Przez kilka dni bedzie ciezko, ale pozniej organizm sie przestawi i bedzie Ci latwiej zasnac wczesniej.

Pomysl tez o innych suplementach (przed spaniem magnez (cytrynian, mleczan), cynk, mozesz dodac ashwaghandge albo GABA.

Pisalas ze bierzesz euthyrox 50, a jak u Ciebie z wynikami badan?

Nie zasnę wcześniej niż 2 bo będę się przekręcać z boku na bok. A przestawiłam się na ten tryb bo ostatnio nie mogę zasnąć - miałam półpasiec i mnie bolał. A od wczoraj boli mnie głowa po lewej stronie na dole promieniując do brwi.
TSH lecząc się od listopada 2017 -> zbiłam o niecałą 1 i jestem na poziomie 3,63(badania miałam jakoś w lutym/marcu - kolejna wizyta końcówka czerwca).Mam też stwierdzone hashimoto.

[smerffie]

Napisane przez malgos93

Nie zasnę wcześniej niż 2 bo będę się przekręcać z boku na bok. A przestawiłam się na ten tryb bo ostatnio nie mogę zasnąć - miałam półpasiec i mnie bolał. A od wczoraj boli mnie głowa po lewej stronie na dole promieniując do brwi.
TSH lecząc się od listopada 2017 -> zbiłam o niecałą 1 i jestem na poziomie 3,63(badania miałam jakoś w lutym/marcu - kolejna wizyta końcówka czerwca).Mam też stwierdzone hashimoto.

TSH jeszcze jest za wysokie, co tez moze miec wplyw na takie problemy ze spaniem. Sprobuj: dzisiaj i jutro bedziesz sie przerwacac do 2, ale pojutrze organizm juz bedzie na tye zmeczony ze zasniesz wczesniej

[Adrianna_8]

Napisane przez smerffie

TSH jeszcze jest za wysokie, co tez moze miec wplyw na takie problemy ze spaniem. Sprobuj: dzisiaj i jutro bedziesz sie przerwacac do 2, ale pojutrze organizm juz bedzie na tye zmeczony ze zasniesz wczesniej

To prawda. Też kiedyś chodziłam tak późno spać, a potem zmuszona sytuacją nauczyłam się zasypiać po 22 . Podniosło to komfort mojego życia, ale właśnie musiałam się trochę pomęczyć. Skoro nie śpisz tak od zawsze, to nie powinno być tak źle. Mnie wczoraj też bardzo bolała głowa, może było coś w powietrzu .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[czekoladowoo]

Ja mam znowu inny problem. Zasnac zasne. Czasem z godzinę sie pokrece ale najgorzej że budzę sie w nocy. Czasem potrafie i z 5-6 razy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Laura Rose]

Też kiedyś chodziłam późno spać i miałam problemy z zasypianiem, ale udało mi się to zmienić

Budzenie w nocy to chyba kwestia stresu? Trzeba zluzować głowę.

Mnie wpienia, że nic nie poprawia mojego samopoczucia Ciągle czytam, że ktoś poczuł się lepiej po odstawieniu glutenu, nabiału, zmianie diety, różnych suplementach, wprowadzeniu aktywności, rozpoczęciu leczenia lewotyroksyną czy robiąc cokolwiek innego, a ja cuduję i nic. Na mnie branie witamin zupełnie nie działa, bo mój organizm ich nie wchłania. Marzę o tym, żeby w końcu dowiedzieć się dlaczego.