Misz Masz, czyli wszystkie o wszystkim częsc IV

[Paati89]

Ojj tam :P
B.tez nie lubi tego :P
Ale od czassu do czasu mozna mu troche cisnienie podniesc

[wywloczka]

Napisane przez Insomnia89

Było więcej niż trzy razy...

Kiedyś wracaliśmy z rodzicami i bratem z gór od mojej babci. A tam są drogi krete. Nagle zza zakrętu wyłonił się jakiś czewrony samochód, który jechał na czołowe z nami. Dobrze, że tata jest zawodowym kierowca i odbił.

Drugi raz. Z kolezanką postanowiłyśmy wybrać się na rowery. Nastpęnego dnia miałyśmy razem z naszyi rodzicami wyjezdzać nad morze. Zagadałyśmy się. Dookoła lasy i słabo widoczny przejazd tramwajowy (za krzakami). Rozmawiamy, a nagle zauważyłam neimal przed sobą pociag, a ja nie mogłam się zatrzymać, bo nie miałam hamulców na szczęście, ta kolezanka wjechała mi między koła a pociąg przejechał tuż przy nas... Jak wróciłyśmy do domu, trzęsły w dalszym ciąg nam się całe nogi.

Trzeci raz. jechałam z rodzicami na mazury. Tata wyprzedał tira, a ten zajechał nam drogę. Jechaliśmy czołowo z innymi samochodami. Pamiętam tylko, że się rozejrzałam dookoła i zobaczyłam z jednej strony tira, z drugiej dookoła las. Byłam pewna, że zginę...

Czwarty raz. Rok temu. Szłam na korki z angola. Zawsze miałam mp3 w uszach, tym razem zapomniałam chyba wziąć z domu. Rozejrzałam się na pasach - pusto. Zrobiłam kroka, usłyszałam świst... a tu ze 120 km/h jechał jakiś wariat. Zabiłby mnie.

A i jeszcze jak byłam malutka mama prowadziła mnie w wózku. Przechodziła na zielonym swietle, a jakiś wariat na mnie leciał. Podobno zachamaował tuż przed wózkiem...

Boję się jeździć w dalekie trasy, bo zawsze coś się wydarzy.
Z kolei, trzy lata temu wyjeżdzaliśmy z rodzicami w sobotę. W niedzielę rano dostaliśmy tel., że mój kuzyn (wtedy miał 20 lat) miał bardzo powazny wypadek na motorze i nie żyje...

nie trzeba rozpamiętywać.. jak ja bym tak wyliczała to też bym dużo naliczyła...

Napisane przez siokoladka

I dobrze bo dobra :P

Insomnia ja bynajmniej jestem przerażona. Ale lepiej nie kracz nie kracz bo.. wiadomo co. Trzeba być dobrej myśli w końcu jedziesz na wakacje

właśnie.. po co złe myśli.. po co ryć sobie psychę że coś się stanie.. jak ma sie stać to nikt tego nie uniknie.. takie jest życie więc cza korzystać z chwili i sie nią cieszyc

Napisane przez Paati89

A wlasnie a propo tych butów-to sa te klapki takie drewniane na szpilce..no i one nie mają takich flekow normalnych tylko mialy przykejone hmm takie gumy? No i nie sadzilam,ze to mi odpadnie i teraz jest problem czy cos takiego moge dopupic i jakos sobie dokleic?

szewc sobie poradzi

Napisane przez siokoladka

To na balkon z nimi

o tym samym pomyślałam..

Napisane przez Paati89

No wlasnie nie mozna,bo one musza byc w temp.pokojowej,a w nocy to zimnooo :P

ale z nich LOLe

[klaudens]

No te świerszcze to prawie bardziej wybredne niż sam jaszczur

[siokoladka]

Noo Gosiak pochwal sie jak wczoraj było bo co prawda esa dostałam ale czekam na wiecej

[gosiaczek6]

dzien dobry

jeszcze zyje tzn ze sie pogodzilam z TZ przyjechal na czas tak jak sie umawialismy, w nowej koszulce, nowej fryzurze myslałam ze jak przyjedzie to bedziemy rozmawiac jak szef z pracownikiem, na sucho ja na kanapie on na krzesle, ale nie- zdazylismy wejsc do pokoju a ten bach i mnie przytula, myslałam ze sie poplacze..zaczal mnie przepraszac tak, ze w koncu pojechalismy po gumki
nasze bara bara musielismy przeniesc na podłoge, bo łózko skrzypi niemiłosirnie, ale na 3 kocach i koldrze idzie jak po masle
nie wiem czy pojedziemy nad morze bo TZ nie ma nic kasy
wiecie na co go namowiłam? zeby mi napisał miłosny list na urodziny, ze to chce w prezencie, bo wiem ze nie ma pieniedzy...dlugo musialam namawiac, jesli go dostane to sie posram ze szczescia

bylam w kosciele...odstroiłam sie jak dzaga, dobrze ze TZ nie widział

zaraz sie zjedzie kupa gosci

[siokoladka]

a nie mówilam


Podpis zmień :P A przynajmniej tą dolna minke

EDIT: o

[klaudens]

Super Gosia Mówiłyśmy, że będzie dobrze Kiedyś jak z tż sie bardzo pokłóciłam, też przyszedł w nowej fryzurce
U mnie w kościele jest odpust taki, że nikt o nim niewie, na imieniny piotra i pawła i niczym nie czestuja A w innych to zawsze coś dają, jak już zdarzyło mi się byc.

[Paati89]

Napisane przez klaudens

No te świerszcze to prawie bardziej wybredne niż sam jaszczur

No cos ty:P One tylko musza byc w temp.pokojowej,no i mam je karmic jakimis warzywami i owocami :P I to wsiooo...
a Dżaffuś wymaga nieco wiecej opieki :P Odpowiednia temp: 26-29 stopni,a na wyspie ciepła 40 stopni... karmienie glownie te robactwo plus raz na jakis czas liscie bazyli,melisy czy czegos tam...To tylko czesc,wiec wbrew pozorom jaszczurka wymaga wiecej troski :P Ale to dobrze,bo o te robaki nie chce mi sie tak dbac;p trzymam je w domu i niech sie ciesza,ze jesc dostaja

Napisane przez gosiaczek6

jeszcze zyje tzn ze sie pogodzilam z TZ przyjechal na czas tak jak sie umawialismy, w nowej koszulce, nowej fryzurze myslałam ze jak przyjedzie to bedziemy rozmawiac jak szef z pracownikiem, na sucho ja na kanapie on na krzesle, ale nie- zdazylismy wejsc do pokoju a ten bach i mnie przytula, myslałam ze sie poplacze..zaczal mnie przepraszac tak, ze w koncu pojechalismy po gumki
nasze bara bara musielismy przeniesc na podłoge, bo łózko skrzypi niemiłosirnie, ale na 3 kocach i koldrze idzie jak po masle
nie wiem czy pojedziemy nad morze bo TZ nie ma nic kasy
wiecie na co go namowiłam? zeby mi napisał miłosny list na urodziny, ze to chce w prezencie, bo wiem ze nie ma pieniedzy...dlugo musialam namawiac, jesli go dostane to sie posram ze szczescia

Wieeedzialam,ze dobrze sie skonczy!

[gosiaczek6]

wiedzialam wiedzialam !! ze jak wejde na wizaz bedzie jedno wielkie : a nie mowilam

kocham Was

lece, do wieczora

[klaudens]

Nooo niiee jeszcze karmić te robactwa ? Brrr dzielna jesteś

[wywloczka]

hehe.. no to zianie.. trzeba karmić pożywienie
jedzenie Jaffy musi być karmione
normalnie łańcuch jakis tam.. co na biologii się o tym gada nie powiem jaki bo nie uważałam na biolii.. tylko na rozmnażaniu obrazki oglądałam

[klaudens]

Wywloczko Ale ja Cie kocham za te teksty Twoje

[Paati89]

Napisane przez klaudens

Nooo niiee jeszcze karmić te robactwa ? Brrr dzielna jesteś

Napisane przez wywloczka

hehe.. no to zianie.. trzeba karmić pożywienie
jedzenie Jaffy musi być karmione
normalnie łańcuch jakis tam.. co na biologii się o tym gada nie powiem jaki bo nie uważałam na biolii.. tylko na rozmnażaniu obrazki oglądałam

Haha nie moge z was
Wiecie jesli te robaki mają mi przeżyc-bo Jaffa preferuje tylko żywe,rozbiegane,bo ma frajde z polowania Wiec jesli mają mi sie utrzymać przy zyciu musze je karmic,ale wieciie,wrzuce im kawalki jablka,nast.dnia z rana wyciagam resztki niedojedzone i wrzucam co tam jest w kuchni :P wiekszego problemu nie ma,bo wpiep.rzają wszystkie warzywka i owoce w sumie:P

[klaudens]

Brzydactwa ! I to jeszcze łakomczuchy

[wywloczka]

ale na Jaffie łańcuch się urywa ? czy później Ty Patuś go zjadasz ?
a Ty te robactwa w ręce bierzesz ? o fuj :P

[88Ekaterina88]

Ale mi cycuchy napęczniały po vibroaction

[wywloczka]

Katerina bo Ci silikon wypłynie i się narobi..

[88Ekaterina88]

Napisane przez klaudens

Moj tż mówi, że jak nic nie chce to nie mam go rozpalać, bo to jest najgorsze

Ten nic nie mówi, tylko masz dać i konic
Ale czasami przetrzymuje kilka godzin I czasami zdązy sie nagadać, a czasami walczy do konca

A dziś mamy rocznice: 2 lata i 1 miesiąc razem

wywloczka - z moimi 75A nic nie wypłynie bo nie ma co

[Paati89]

Napisane przez wywloczka

ale na Jaffie łańcuch się urywa ? czy później Ty Patuś go zjadasz ?
a Ty te robactwa w ręce bierzesz ? o fuj :P

Na Dżaffie koniec
Ty chyba zwariowałas !! Fuuuu na rece tego nie wezme:P Mam taka specjalną pensete terrarystyczną 30cm ma i nią ładnie te robale i wrzucam Jaffie zeby sobie polował na robaczka,jak go dorwie dam kolejnego... czasem nie zdąrze mu wrzucić do terrarium świerszcza bo mi go pod.pierdala w ciagu 1 sekundy i wyrywa z pensety:P albo jak wrzucam to w powietrzu juz łapie czasem sie zachowuje jak bym go głodziła...ale Agamy mają to do siebie że sa strasznymi żarłokami

[klaudens]

Ta i co myślisz, że już Ci takiego zostaną co katerina ?
Gratuluję kolejnego miecha razem

[88Ekaterina88]

No mam nadzieje, że się podniosa
A dziękuję
Oby do przodu

Jak ja nie lubie pisać na laptopie;/
Klaudens- po ile chodzą u ciebie te odkłady pod scrapy?

[Paati89]

Katerina-pisanie na laptopie to kwestia przyzywczajenia
Ja na poczatku mialam lekkie problemy
Teraz sobie nie wyobrazam normalnej klawiatury-B. ma taką...strasznie mi sie na niej teraz pisze:P

Ja w sobote bede miała 2 lata i 2miesiące razem

[88Ekaterina88]

jesteś dłużej o miecha niz ja

Dla mnie laptop jest za płasko, ja lubie miec klawirke pod skosem

[siokoladka]

Fuj Fuj Fuj :P nie podobaja mi sie takie robale :P Jestem przerażona

Oj taaa pisanie na normalnej klawiaturze to dla mnie kosmos teraz
Aktualnie szukam skina na mojego lapka bo mi sie znudził już ten czarny

[88Ekaterina88]

sioko- cos mi się wydaje, że znowu nie wytrwasz w zmieniani tych cyferek w podpisie

[wywloczka]

mi tez się tak wydaje nie to żebym w Ciebie nie wierzyła aaaale wiesz leń drzemie w kazdnym z nas

[Paati89]

Napisane przez 88Ekaterina88

jesteś dłużej o miecha niz ja

Jak by nie było to moim zdaniem nie liczy się ilość -w tym wypadku staż, tylko jakość

Napisane przez siokoladka

Fuj Fuj Fuj :P nie podobaja mi sie takie robale :P Jestem przerażona

Co ty gadasz :P Da sie przywyczaic..powaznie mowie!
Na poczatku sie nimi straaasznie brzydzilam bleee...bałam sie :P Ważniejsze jest dla mnie dobro Jaffy,przeciez tu chodzi o to,zeby sie najadl.Teraz to jest juz dla mnie czynnością normalną,nie boje sie,nie brzydze,ale w reke nie wezme!
Ten skin to chodzi o taka naklejke na lapa;>

Napisane przez 88Ekaterina88

sioko- cos mi się wydaje, że znowu nie wytrwasz w zmieniani tych cyferek w podpisie

Haha to samo chcialam napisać:P

[siokoladka]

Zobaczymy sama nie wiem czy dotrwam

Ma któras z was Skina na lapie bo nie wiem czy kupic przez neta czy poszukac w normalnych sklepach?
Pati jojo naklejka. Ale z tych porządniejszych piaskowych

[88Ekaterina88]

sioko- lepiej wstaw sobie suwaczka i spokój będzie

Pati- jakoś bedzie wielka jak będzie baby

[siokoladka]

Suwaki coś ostatnio nie chodzą poza tym bede sprawdzac swoją silną wole