Próbki,mini zamówienia,promocje,kody - gdzie co można tanio dostać+OT cz.66

[maarthusia]

Napisane przez Malenstwo82

O mój ulubiony temat czyli komunia. Przerabialam 2 lata temu z chrześniakiem męża. Na moje nieszczęście komunia na Podkarpaciu, a tam mają wyjątkowo rozrzutne podejście do imprez typu komunia/wesele (Oktawia nie traktuj tego osobiście to takie moje spostrzeżenie, a nie żaden atak na Twoją osobę). Czemu tak twierdzę? Bo ilekroć jakaś impreza w tej cześci Polski nam wypada to ktoś rzuca kwotą jaką 'powinno się dać' i jest to kwota często 3 razy wyższa niż np na moich nizinach.
Za każdym razem jednak wychodzę z założenia, że niezbyt mnie interesuje ile powinnam i daję tyle ile uważam.

[buahhot]

Napisane przez Angel_007

Omg, nie rozumiem tego całego zamieszania wokół prezentów komunijnych. To oczywiście nie jest przytyk do Ciebie, tylko jakoś tak smutno, że własnie osoby takie jak Ty muszą się denerwować czy się dziecko ucieszy z sumy jaką dostanie. Z własnego doświadczenia powiem, że dostałam jakieś pieniądze, ale teraz nie mam pojęcia od kogo i ile. Za to wciąż mam wszystkie pamiątkowe rzeczy takie jak kartki i złotą biżuterię zegarek nosiłam aż się rozleciał Nie wiem czy to czasy się zmieniły, czy po prostu wtedy nie było internetu, więc nikt tego tak nie rozdmuchiwał?

Może kup jakąś złotą biżuterię, nawet bardziej jako rzecz na przyszłosć niż do noszenia od razu (może jakiś łańcuszek? można nosić i w dzieciństwie i później). Nie nakręcaj się, gdyby ludzie się tak nie przejmowali to może prezenty komunijne (i w wielu przypadkach również ślubne) trochę by znormalniały

fajny temat


ja tez mam jednego chrzesniaka, na pierwszych urodzinach bylam, zostalam zaproszona.

Potem nie pamietam na które urodziny, mozliwe ze na drugie kupilam prezent (jak na moje owczesne zarobki to drogi- bylam studentka, dorabialam pomiedzy zajeciami pracujac w superpharm) i pamietam jak dzis, jak chcialam przyjsc, a mama mojego chrzesniaka (zona kuzyna) powiedziala ze nie ma tyle miejsca dla gosci zeby mnie przyjac- swoja rodzinke zaprosila i drugiego chrzesnego , bo akurat byl z jej rodziny. wpadlam doslownie na chwile (wprosilam sie), stojac w przedpokoju dalam prezent (byla to kurtka dla młodego, gdybym wiedziala ze nie bede mogla przyjsc to bym jej nie kupila- teraz daje tylko kase, tak w razie w gdybym jednak miala nie pojsc).

do dzis nie jestem zapraszana na urodziny chrzesniaka, w ogole nawet na kawe mnie nie zapraszaja, chociaz mieszkamy w tym samym miejscie 20min autem.
jak kupili mieszkanie dwa lata temu to bylam w nim raz, na chwilkę- pokazali jak urzadzili mieszkanie (mieli zrobic parapetowke, ale zona kuzyna zrobila jednak tylko dla swojej rodziny )

pewnie pomyslicie ze okropna jestem, ale nie kupuje prezentow ani nie woze chrzesniakowi kasy z okazji urodzin, bo my prawie cały rok nie mamy kontaktu na swieta robie drobny prezent/ pod choinka zostawiam.

A jak bedzie komunia to nie wiem, ale nie planuje z tej okazji jakiegos ekstra prezentu, bo zwyczajnie nie mamy wiezi miedzy soba.


Prawie tak jak u saipan

[zoila]

Napisane przez amyz

i super
zoila super pomysł z tą literą imienia

.
Z doświadczenia powiem, że ja dostałam właśnie literkę z mikrocyrkonią i często ją nosiłam.

Teraz podobają mi się te wisiorki-celebrytki, ciocia kupiła taki dla swojej chrześnicy. To ładne rzeczy, no i istnieje szansa, że poza walorem pamiątkowym, będą miały także użytkowy .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[saipan]

Napisane przez buahhot

fajny temat


ja tez mam jednego chrzesniaka, na pierwszych urodzinach bylam, zostalam zaproszona.

Potem nie pamietam na które urodziny, mozliwe ze na drugie kupilam prezent (jak na moje owczesne zarobki to drogi- bylam studentka, dorabialam pomiedzy zajeciami pracujac w superpharm) i pamietam jak dzis, jak chcialam przyjsc, a mama mojego chrzesniaka (zona kuzyna) powiedziala ze nie ma tyle miejsca dla gosci zeby mnie przyjac- swoja rodzinke zaprosila i drugiego chrzesnego , bo akurat byl z jej rodziny. wpadlam doslownie na chwile (wprosilam sie), stojac w przedpokoju dalam prezent (byla to kurtka dla młodego, gdybym wiedziala ze nie bede mogla przyjsc to bym jej nie kupila- teraz daje tylko kase, tak w razie w gdybym jednak miala nie pojsc).

do dzis nie jestem zapraszana na urodziny chrzesniaka, w ogole nawet na kawe mnie nie zapraszaja, chociaz mieszkamy w tym samym miejscie 20min autem.
jak kupili mieszkanie dwa lata temu to bylam w nim raz, na chwilkę- pokazali jak urzadzili mieszkanie (mieli zrobic parapetowke, ale zona kuzyna zrobila jednak tylko dla swojej rodziny )

pewnie pomyslicie ze okropna jestem, ale nie kupuje prezentow ani nie woze chrzesniakowi kasy z okazji urodzin, bo my prawie cały rok nie mamy kontaktu na swieta robie drobny prezent/ pod choinka zostawiam.

A jak bedzie komunia to nie wiem, ale nie planuje z tej okazji jakiegos ekstra prezentu, bo zwyczajnie nie mamy wiezi miedzy soba.


Prawie tak jak u saipan

też nie mam zamiaru z niewiadomo jakiej kasy wyskakiwac na komunię u niej. Skoro oni mają mnie w d... to ja też nie zamierzam się wysilać. Ona ma dwie kuzynki od strony mamy z którymi zawsze była blisko więc dziwiliśmy się z moimi rodzicami, że mnie wybrała.

Rodzina postrzega nas jako tych co mają pieniądze. Nie mamy swoich dzieci więc tym bardziej. Prawda jest taka, że nie rozwalamy kasy na lewo i prawo i to co mamy to nie przyszło bez wyrzeczeń. Teraz możemy sobie czasem pozwolić na drobne szalenstwa ale kiedyś było nam ciężko jak się dobrabialiśmy wszystkiego.

[maarthusia]

Kurde, napaliłam się na Z. jak szczerbaty na suchary, a Tż mi takie coś podsyła to ja chyba podziękuję

http://www.wykop.pl/ramka/4257831/wa...na-cale-zycie/

[buahhot]

Napisane przez saipan

też nie mam zamiaru z niewiadomo jakiej kasy wyskakiwac na komunię u niej. Skoro oni mają mnie w d... to ja też nie zamierzam się wysilać. Ona ma dwie kuzynki od strony mamy z którymi zawsze była blisko więc dziwiliśmy się z moimi rodzicami, że mnie wybrała.

Rodzina postrzega nas jako tych co mają pieniądze. Nie mamy swoich dzieci więc tym bardziej. Prawda jest taka, że nie rozwalamy kasy na lewo i prawo i to co mamy to nie przyszło bez wyrzeczeń. Teraz możemy sobie czasem pozwolić na drobne szalenstwa ale kiedyś było nam ciężko jak się dobrabialiśmy wszystkiego.

nie chodzi o to, ze mam teraz "ukarac" mojego chrzesniaka nie dajac mu gotowki,
ale tak jak dziewczyny zgodnie tu mowia- nie popadajmy w paranoje z prezentami, to komunia, a nie jakaś licytacja czy konkurs na najlepszego wujka/ciocie i nie obchodzi mnie osobiscie "ile wypada/powinno się dać" - no tyle na ile mnie stać i tyle ile uwazam za sluszne (wlasnie przez wzglad wiezi jaka łaczy obdarujacego i obdarowywanego- w kazdym przypadku, nie tylko komunii).

[Aabelia]

Napisane przez maarthusia

Kurde, napaliłam się na Z. jak szczerbaty na suchary, a Tż mi takie coś podsyła to ja chyba podziękuję

http://www.wykop.pl/ramka/4257831/wa...na-cale-zycie/

Cudownie, jak możesz to jedź, ja teraz nie mam szansy na dłuższy urlop niż 7 dni i żałuję, że nie jeździłam dalej, gdy miałam takie możliwości ( tylko na podstawie zdjęcia )

[saipan]

Napisane przez buahhot

nie chodzi o to, ze mam teraz "ukarac" mojego chrzesniaka nie dajac mu gotowki,
ale tak jak dziewczyny zgodnie tu mowia- nie popadajmy w paranoje z prezentami, to komunia, a nie jakaś licytacja czy konkurs na najlepszego wujka/ciocie i nie obchodzi mnie osobiscie "ile wypada/powinno się dać" - no tyle na ile mnie stać i tyle ile uwazam za sluszne (wlasnie przez wzglad wiezi jaka łaczy obdarujacego i obdarowywanego- w kazdym przypadku, nie tylko komunii).

No dokładnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[buahhot]

Napisane przez maarthusia

Kurde, napaliłam się na Z. jak szczerbaty na suchary, a Tż mi takie coś podsyła to ja chyba podziękuję

http://www.wykop.pl/ramka/4257831/wa...na-cale-zycie/

o ja

[saipan]

Napisane przez maarthusia

Kurde, napaliłam się na Z. jak szczerbaty na suchary, a Tż mi takie coś podsyła to ja chyba podziękuję

http://www.wykop.pl/ramka/4257831/wa...na-cale-zycie/

Może mój tego nie przeczyta

Ja chciałabym w najbliższych latach polecieć na Kubę, do Meksyku i na Dominikane ale widzę że tz wybiera inne kierunki. Muszę go zmusić 😂😂😂

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Aabelia]

Napisane przez maarthusia

Kurde, napaliłam się na Z. jak szczerbaty na suchary, a Tż mi takie coś podsyła to ja chyba podziękuję

http://www.wykop.pl/ramka/4257831/wa...na-cale-zycie/

O rany, dopiero przeczytałam no nie wiem

[Malenstwo82]

Napisane przez maarthusia

Kurde, napaliłam się na Z. jak szczerbaty na suchary, a Tż mi takie coś podsyła to ja chyba podziękuję

http://www.wykop.pl/ramka/4257831/wa...na-cale-zycie/

[Oktawiaaa]

Napisane przez saipan

My z tż mamy 4 chrześniaków. O trójkę dbamy i pamiętamy o wszystkich świętach i urodzinach a czwarta to córeczka mojej kuzynki z którą nigdy nie miałam relacji głębszych. Zgodziłam się bo głupio mi było odmówić. Na początku jeździłam do niej. Zadzwoniłam na pierwsze urodziny a ona, że teraz nie ma głowy do organizowania urodzin i kiedyś mnie zaprosi. I tak minęlo 5 lat. Później jeszcze na drugie urodziny zadzwoniłam to nawet nie odebrała telefonu. I teraz mam to gdzieś. Żałuję, że się zgodziłam tym bardziej że ma brata. Usłyszałam że brat nie może być bo nie ma kasy wtf...... Dziecko będzie gadało że beznadziejną chrzestną ma no ale trudno. To musi działać w dwie strony. Jej tata jest moim chrzestnym i nigdy o mnie nie pamiętał ale nie oceniam tego bo nie wiem jakie były relacje w rodzinie.

U mnie to też córka mojej kuzynki i naprawdę wielkim zaskoczeniem było, że mnie poprosiła.
U TŻa, ta komunia, co teraz będzie miał, to jest jego kuzynka, jest chrzestnym swojej kuzynki Ale nawet się z nimi zachodzi.
Ma jeszcze jedną chrześnicę, córkę kuzyna, w ogóle utrzymuje z nimi kontakt tylko jak się widzą u dziadków. Też został chrzestnym, bo nie było komu.

---------- Dopisano o 12:51 ---------- Poprzedni post napisano o 12:50 ----------

Napisane przez Angel_007

No własnie, z weselami często się słyszy, że młodzi wymyślają i nie powinni żadnych prezentów oczekiwać a jak komunia to od razu po laptopie i 1000zł do tego.

Dokładnie

[amyz]

Napisane przez maarthusia

Kurde, napaliłam się na Z. jak szczerbaty na suchary, a Tż mi takie coś podsyła to ja chyba podziękuję

http://www.wykop.pl/ramka/4257831/wa...na-cale-zycie/

o matko ale przeżycie ale prawda taka że takie rzeczy mogą się zdarzyć wszędzie nie tylko na Zanzibarze ale w każdym mniej lub bardziej cywilizowanym miejscu. Nie można popadać w paranoję moim zdaniem. Aczkolwiek uważać nie zaszkodzi

Napisane przez saipan

Może mój tego nie przeczyta

Ja chciałabym w najbliższych latach polecieć na Kubę, do Meksyku i na Dominikane ale widzę że tz wybiera inne kierunki. Muszę go zmusić ������

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ja tez bym chciała Meksyk ale mój nie chce tam lecieć bo mówi że jego koledzy byli w Brazylii i cały ten region to jedno wielkie bandyctwo i że tam mega niebezpiecznie. Ja znowu stawiam weto na obszar od Egiptu po Tunezję i inne takie no i klops

[maarthusia]

Napisane przez Aabelia

Cudownie, jak możesz to jedź, ja teraz nie mam szansy na dłuższy urlop niż 7 dni i żałuję, że nie jeździłam dalej, gdy miałam takie możliwości ( tylko na podstawie zdjęcia )

Ja tylko raz w roku w wakacje mogę wziąć 2 tygodnie a tak to tydzień max, ale w sumie i tyle dobrze

Napisane przez saipan

Może mój tego nie przeczyta

Ja chciałabym w najbliższych latach polecieć na Kubę, do Meksyku i na Dominikane ale widzę że tz wybiera inne kierunki. Muszę go zmusić 😂😂😂

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Oktawiaaa]

Napisane przez Malenstwo82

O mój ulubiony temat czyli komunia. Przerabialam 2 lata temu z chrześniakiem męża. Na moje nieszczęście komunia na Podkarpaciu, a tam mają wyjątkowo rozrzutne podejście do imprez typu komunia/wesele (Oktawia nie traktuj tego osobiście to takie moje spostrzeżenie, a nie żaden atak na Twoją osobę). Czemu tak twierdzę? Bo ilekroć jakaś impreza w tej cześci Polski nam wypada to ktoś rzuca kwotą jaką 'powinno się dać' i jest to kwota często 3 razy wyższa niż np na moich nizinach.
Za każdym razem jednak wychodzę z założenia, że niezbyt mnie interesuje ile powinnam i daję tyle ile uważam.

Maleństwo, ja Podkarpacie też uważam za dziwną krainę, nie dość, że zadupie, to ceny nienormalne. Przypomnij sobie ceny owoców w moim terenie w lecie
Co do imprez to się zgadzam, tu panuje jeszcze przeświadczenie "Zastaw się, a postaw się".

---------- Dopisano o 12:53 ---------- Poprzedni post napisano o 12:52 ----------

Napisane przez amyz

i super
zoila super pomysł z tą literą imienia

Też mi się bardzo spodobał ten pomysł

[maarthusia]

Napisane przez Aabelia

O rany, dopiero przeczytałam no nie wiem

może kiedyś

Napisane przez amyz

o matko ale przeżycie ale prawda taka że takie rzeczy mogą się zdarzyć wszędzie nie tylko na Zanzibarze. Nie można popadać w paranoję moim zdaniem.



ja tez bym chciała Meksyk ale mój nie chce tam lecieć bo mówi że jego koledzy byli w Brazylii i cały ten region to jedno wielkie bandyctwo i że tam mega niebezpiecznie. Ja znowu stawiam weto na obszar od Egiptu po Tunezję i inne takie no i klops

oczywiście

+ Maroko

[Malenstwo82]

Napisane przez amyz

ja tez bym chciała Meksyk ale mój nie chce tam lecieć bo mówi że jego koledzy byli w Brazylii i cały ten region to jedno wielkie bandyctwo i że tam mega niebezpiecznie. Ja znowu stawiam weto na obszar od Egiptu po Tunezję i inne takie no i klops

Dokładnie takie samo podejście mam a dodatkowo Meksyk chcę zobaczyć tak więc może lećmy razem?

---------- Dopisano o 12:54 ---------- Poprzedni post napisano o 12:53 ----------

Napisane przez maarthusia

+ Maroko

Weźmiemy ze sobą też Martitę.

[saipan]

Napisane przez amyz

o matko ale przeżycie ale prawda taka że takie rzeczy mogą się zdarzyć wszędzie nie tylko na Zanzibarze ale w każdym mniej lub bardziej cywilizowanym miejscu. Nie można popadać w paranoję moim zdaniem. Aczkolwiek uważać nie zaszkodzi



ja tez bym chciała Meksyk ale mój nie chce tam lecieć bo mówi że jego koledzy byli w Brazylii i cały ten region to jedno wielkie bandyctwo i że tam mega niebezpiecznie. Ja znowu stawiam weto na obszar od Egiptu po Tunezję i inne takie no i klops

No ja też słyszę, że Meksyk niebezpieczny

[maarthusia]

Napisane przez Malenstwo82

Dokładnie takie samo podejście mam a dodatkowo Meksyk chcę zobaczyć tak więc może lećmy razem?

---------- Dopisano o 12:54 ---------- Poprzedni post napisano o 12:53 ----------

Weźmiemy ze sobą też Martitę.

chętnie!

[Lidia1984]

Napisane przez maarthusia

Kurde, napaliłam się na Z. jak szczerbaty na suchary, a Tż mi takie coś podsyła to ja chyba podziękuję

http://www.wykop.pl/ramka/4257831/wa...na-cale-zycie/

Ja też marzę o Z. od dawna
straszne przeżycie miało to małżeństwo, ale w każdym miejscu na ziemi może człowieka coś takiego spotkać, taka prawda

[Oktawiaaa]

Napisane przez buahhot

fajny temat


ja tez mam jednego chrzesniaka, na pierwszych urodzinach bylam, zostalam zaproszona.

Potem nie pamietam na które urodziny, mozliwe ze na drugie kupilam prezent (jak na moje owczesne zarobki to drogi- bylam studentka, dorabialam pomiedzy zajeciami pracujac w superpharm) i pamietam jak dzis, jak chcialam przyjsc, a mama mojego chrzesniaka (zona kuzyna) powiedziala ze nie ma tyle miejsca dla gosci zeby mnie przyjac- swoja rodzinke zaprosila i drugiego chrzesnego , bo akurat byl z jej rodziny. wpadlam doslownie na chwile (wprosilam sie), stojac w przedpokoju dalam prezent (byla to kurtka dla młodego, gdybym wiedziala ze nie bede mogla przyjsc to bym jej nie kupila- teraz daje tylko kase, tak w razie w gdybym jednak miala nie pojsc).

do dzis nie jestem zapraszana na urodziny chrzesniaka, w ogole nawet na kawe mnie nie zapraszaja, chociaz mieszkamy w tym samym miejscie 20min autem.
jak kupili mieszkanie dwa lata temu to bylam w nim raz, na chwilkę- pokazali jak urzadzili mieszkanie (mieli zrobic parapetowke, ale zona kuzyna zrobila jednak tylko dla swojej rodziny )

pewnie pomyslicie ze okropna jestem, ale nie kupuje prezentow ani nie woze chrzesniakowi kasy z okazji urodzin, bo my prawie cały rok nie mamy kontaktu na swieta robie drobny prezent/ pod choinka zostawiam.

A jak bedzie komunia to nie wiem, ale nie planuje z tej okazji jakiegos ekstra prezentu, bo zwyczajnie nie mamy wiezi miedzy soba.


Prawie tak jak u saipan

Ja może z 5 razy zawiozłam prezent na różne okazje, ale później już przestałam, jak zobaczyłam, że na urodziny w ogóle nie cieszy się z mojego prezentu (śliczna sukienka i pasujące buty), tylko z mega drogich rolek od chrzestnego

[amyz]

Napisane przez maarthusia

oczywiście

+ Maroko

Maroko też nie akceptuje generalnie żadnych miejsc w których pokazanie kolana czy ramienia ściąga na człowieka niebezpieczeństwo

Napisane przez Malenstwo82

Dokładnie takie samo podejście mam a dodatkowo Meksyk chcę zobaczyć tak więc może lećmy razem?

---------- Dopisano o 12:54 ---------- Poprzedni post napisano o 12:53 ----------
Weźmiemy ze sobą też Martitę.

szykuje się biba

Napisane przez saipan

No ja też słyszę, że Meksyk niebezpieczny

no niestety

[Aabelia]

Napisane przez maarthusia

Ja tylko raz w roku w wakacje mogę wziąć 2 tygodnie a tak to tydzień max, ale w sumie i tyle dobrze

Dwa tygodnie to trochę lepiej niż tydzień, ale przy dłuższych przelotach jeszcze kilka dni by się przydało, szczególnie, że zwykle najdroższe są bilety.

[Oktawiaaa]

Napisane przez maarthusia

Kurde, napaliłam się na Z. jak szczerbaty na suchary, a Tż mi takie coś podsyła to ja chyba podziękuję

http://www.wykop.pl/ramka/4257831/wa...na-cale-zycie/

Aaaa

Żeby nie wyszło, że nie czytałam tekstu, bo czytałam go już jakiś czas temu. Ale i tak chcę tam polecieć

---------- Dopisano o 13:07 ---------- Poprzedni post napisano o 13:07 ----------

Napisane przez saipan

Może mój tego nie przeczyta

Ja chciałabym w najbliższych latach polecieć na Kubę, do Meksyku i na Dominikane ale widzę że tz wybiera inne kierunki. Muszę go zmusić 😂😂😂

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kolejne "moje" kierunki

[saipan]

Napisane przez Oktawiaaa

Aaaa

---------- Dopisano o 13:07 ---------- Poprzedni post napisano o 13:07 ----------



Kolejne "moje" kierunki

[maarthusia]

Napisane przez Lidia1984

Ja też marzę o Z. od dawna
straszne przeżycie miało to małżeństwo, ale w każdym miejscu na ziemi może człowieka coś takiego spotkać, taka prawda

Napisane przez amyz

Maroko też nie akceptuje generalnie żadnych miejsc w których pokazanie kolana czy ramienia ściąga na człowieka niebezpieczeństwo


szykuje się biba


no niestety

---------- Dopisano o 13:22 ---------- Poprzedni post napisano o 13:21 ----------

Napisane przez Aabelia

Dwa tygodnie to trochę lepiej niż tydzień, ale przy dłuższych przelotach jeszcze kilka dni by się przydało, szczególnie, że zwykle najdroższe są bilety.

To prawda

Napisane przez Oktawiaaa

Aaaa

Żeby nie wyszło, że nie czytałam tekstu, bo czytałam go już jakiś czas temu. Ale i tak chcę tam polecieć

---------- Dopisano o 13:07 ---------- Poprzedni post napisano o 13:07 ----------

Kolejne "moje" kierunki

No to żeby się udało

[ranka]

helol
troche nadrobilam..
my tez mamy komunie w maju ( chrzesniak TZ) i kupilismy na pol xboxa, z druga chrzestna). Ucieszy sie na pewno.
nie jestem zwolennikiem dawania drogich prezentow na komunie a jesli juz to raczej wlasnie na spolke z kims.
Co do wycieczek-- jakos nie chce mi sie nigdzie jechac, chyba jestem pracoholikiem:/
zreszta zamierzam kupic sprzet medyczny i generalnie musze przyoszczedzic

[maarthusia]

Anulowałam wszystkie pozostałe zamówienia w V.

W ostatnich rozmiarach znowu pełno fajnych butków

[cansada]

Napisane przez maarthusia

Kurde, napaliłam się na Z. jak szczerbaty na suchary, a Tż mi takie coś podsyła to ja chyba podziękuję

http://www.wykop.pl/ramka/4257831/wa...na-cale-zycie/

takie niebezpieczenstwo istnieje wszedzie gdzie turysta dla lokalnej ludnosci jawi sie jako bogacz...Traumatyczne przezycie.