Starania o dziecko od 2018 roku część 4

[coco00]

Mam pytanie jak wybierałyście potencjalnego gina do prowadzenia ciąży, czy sugerowałyście się tym w jakim szpitalu pracuje mając już na uwadze poród?
Lubię wszystko planować, a tutaj trochę się bujam z tematem. Obecnie mam pakiet z Medicoveru, więc chciałabym z niego korzystać przy ciąży Upatrzyłam gościa, który wydawał się dobrym tropem, ma bardzo dobre noty na znanym lekarzu i pracuje w szpitalu, który wydaje się być w miarę ok i blisko. Poszłam do niego w listopadzie, wybadać jaki jest w praktyce czy się nadaje Ja samą wizytą byłam rozczarowana, powiedziałam że profilaktycznie jestem, ale zero wywiadu, ani jednego pytania. Po prostu zrobił usg - w miarę myślę dokładnie oglądał, pokazywał opowiadał, dał tylko skierowanie na cytologie. Zapytałam ile przed staraniami przyjść na wizytę, stwierdził że wszystko ok wg niego i nie muszę. Zgłosić się jak się już uda. Ogólnie wizyta trwał max 10 minut i nie wzbudził mojego zaufania, brak zainteresowania i wywiadu mnie zniechęcają. Do tego koleżanka była u niego, która nigdy w życiu nie robiła cytologii, najpierw ją zbeształ, że nie miała nigdy, a później stwierdził, że jej nie da skierowania bo jest za młoda... wtf?
Później znalazłam, że medicover ma swoje oceny lekarzy na podstawie ankiet, które przychodzą na maila po wizycie i tu się okazało, że ten pan już ma słabiutkie opinie, co się potwierdzało z naszą opinią Zakładam, że inaczej traktuje ludzi prywatnie, a inaczej w medicoverze i stąd rozrzut opinii.
I teraz dochodzę do pytania Średnio widzę sensowną alternatywę wśród lekarzy, biorąc pod uwagę czynnik związany z pracą w szpitalach, które są blisko i okej. Gdyby nie to to zapewne ktoś się znajdzie, nawet inne kolezanki były zadowolone u jakiejś kobiety, tylko nie wiem czy przyjmuje w ogóle w szpitalu. Kwestia czy jest sens zwracać na to uwagę? Zakładacie czy to coś daje ? (co w sumie jeśli tak?) Czy to olać i po prostu iść do kogoś kto wzbudza zaufanie, a pracą w szpitalu się nie przejmować?

Będę wdzięczna za opinie jak ktoś dotrwa do końca tego elaboratu Może ja mam zbyt długofalowe i niepotrzebne rozkminy, jak tak to mnie proszę przywołać do porządku

[Franiczka88]

Coco ja nie patrzylam na to w jakim szpitalu pracuje gin. Po prostu chcialam dobrego ginekologa do staran i na te 9 miesiecy ciazy Wiem ze moj pracuje w szpitalu w innym miescie, moze i bede tam rodzic, ale czy to jest takie wazne zeby rodzic tam gdzie pracuje lekarz prowadzacy ciaze? Moze dziewczyny ktore juz rodzily cos podpowiedzą?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nemmireth_]

Ja będę prowadziła ciążę y babeczki która pracuje w szpitalu. W tym szpitalu w którym mam zamiar rodzic. Jakoś chyba lepiej będę się czuła wiedząc że ona ma tam prawie codziennie dyżur ☺ (co oczywiście nie znaczy ze będzie gdy będę rodzic). Ale nawet jak bylam przy poronieniu to spoko traktowali jak powiedziałaś ze jesteś od dr X.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[CiastkoveLove]

Napisane przez coco00

Mam pytanie jak wybierałyście potencjalnego gina do prowadzenia ciąży, czy sugerowałyście się tym w jakim szpitalu pracuje mając już na uwadze poród?
Lubię wszystko planować, a tutaj trochę się bujam z tematem. Obecnie mam pakiet z Medicoveru, więc chciałabym z niego korzystać przy ciąży Upatrzyłam gościa, który wydawał się dobrym tropem, ma bardzo dobre noty na znanym lekarzu i pracuje w szpitalu, który wydaje się być w miarę ok i blisko. Poszłam do niego w listopadzie, wybadać jaki jest w praktyce czy się nadaje Ja samą wizytą byłam rozczarowana, powiedziałam że profilaktycznie jestem, ale zero wywiadu, ani jednego pytania. Po prostu zrobił usg - w miarę myślę dokładnie oglądał, pokazywał opowiadał, dał tylko skierowanie na cytologie. Zapytałam ile przed staraniami przyjść na wizytę, stwierdził że wszystko ok wg niego i nie muszę. Zgłosić się jak się już uda. Ogólnie wizyta trwał max 10 minut i nie wzbudził mojego zaufania, brak zainteresowania i wywiadu mnie zniechęcają. Do tego koleżanka była u niego, która nigdy w życiu nie robiła cytologii, najpierw ją zbeształ, że nie miała nigdy, a później stwierdził, że jej nie da skierowania bo jest za młoda... wtf?
Później znalazłam, że medicover ma swoje oceny lekarzy na podstawie ankiet, które przychodzą na maila po wizycie i tu się okazało, że ten pan już ma słabiutkie opinie, co się potwierdzało z naszą opinią Zakładam, że inaczej traktuje ludzi prywatnie, a inaczej w medicoverze i stąd rozrzut opinii.
I teraz dochodzę do pytania Średnio widzę sensowną alternatywę wśród lekarzy, biorąc pod uwagę czynnik związany z pracą w szpitalach, które są blisko i okej. Gdyby nie to to zapewne ktoś się znajdzie, nawet inne kolezanki były zadowolone u jakiejś kobiety, tylko nie wiem czy przyjmuje w ogóle w szpitalu. Kwestia czy jest sens zwracać na to uwagę? Zakładacie czy to coś daje ? (co w sumie jeśli tak?) Czy to olać i po prostu iść do kogoś kto wzbudza zaufanie, a pracą w szpitalu się nie przejmować?

Będę wdzięczna za opinie jak ktoś dotrwa do końca tego elaboratu Może ja mam zbyt długofalowe i niepotrzebne rozkminy, jak tak to mnie proszę przywołać do porządku

Ja ogólnie wybrałam ginke do której chodziłam wcześniej i która akurat pracuje w szpitalu. Każdy mi mówi że to ważne żeby właśnie wybrać takiego lekarza, że później przy porodzie lepiej na taką pacjentkę patrzą ale czy ja wiem? W zasadzie nie ma żadnej pewności że z porodem trafisz akurat na dyżur tego konkretnego lekarza jak byłam przez 2 dni w szpitalu teraz to jej nie było na dyżurze. Chociaż też na pewno jest różnica, kiedy koledzy "po fachu" zajmują się pacjentka swojej koleżanki/kolegi, a co innego jak mają pacjentkę od w ogóle nieznanego im lekarza. Ale ja twierdzę że pewnych rzeczy nie idzie przewidzieć i zaplanować niewiadomo na jakiego lekarza trafisz przy porodzie, może to akurat będzie Twój lekarz, może jego kolega z pracy, a może wróg a może to będzie ktoś kto będzie miał wywalone na to do kogo pacjentka chodzi, ważniejsze będzie jej dobro. Ciężko wyczuć
Ja po miesiączce zapisze się na wizytę jeszcze do innego lekarza, który też pracuje w szpitalu, przyjmował mnie na oddział. Bardzo dobre wrażenie na mnie zrobił, opinie tez ma dobre, zobaczymy. Chce mieć jakieś porównanie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sunshine16]

Ja wybierając lekarza prowadzącego ciążę nie patrzyłam na to w jakim szpitalu pracuje. W sumie to na początku nie wiedziałam dokladnie, w którym szpitalu urodzę. Sprawa stała się jasna dopiero później jak zamknęli oddział w szpitalu pod blokiem ze względu na remont.
Wiem, że dla niektórych to priorytetowa sprawa ale ja nie widziałam w tym sensu. I jeśli będę w drugiej ciąży to też na to nie będę zwracać uwagi szukając lekarza prowadzącego. Podczas porodu ten lekarz tyle się mną zajmował, że szok



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[coco00]

Dzięki wciąż to trudne
Sunshine tak właśnie słyszałam, że nieraz lekarze to tyle czasu poświęcają co nic i już jak coś lepiej położną mieć dogadaną. Z drugiej strony tak jak dziewczyny piszą, może czasem patrzą inaczej na taką pacjentkę, może i nie, ale człowiek się bardziej komfortowo psychicznie czuje, eh dylematy. Będę dalej robić research, może jednak się doszukam kogoś wartego uwagi Szkoda, że tamten gość tak mnie rozczarował, bo się nastawiłam, że wszystko gra a tu klops, myślę czy nie dać mu jeszcze szansy, ale się dość zraziłam do niego

[UltraMarryna]

Napisane przez dorotka1066

Pędzicie jak szalone ja dzisiaj cały dzień w pracy, jak będą jakieś siły to coś wieczorem podziałamy
Zdałam pytanie w poprzedniej części, ale pewnie nikt już nie odpowie, więc ponawiam czy ktoś może mi powiedzieć co mam zrobić w przypadku gdy raz w tygodniu zmierzę temperaturę ok 1-1,5godz wcześniej niż w pozostałe dni? Przepraszam za głupie pytanie, ale dopiero zaczynam mierzyć temperaturę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Lepiej byłoby jakbyś mierzyła o tej samej porze. Mój mąż też z tych którzy jak ich coś obudzi to potem spać nie mogą ale jakoś się przyzwyczaił. Subtelny budzik i jest ok. Sama na pomiar prawie się nie budzę tylko tobie na śpiąco Czasem się zastanawiam czy ja dzisiaj mierzyłam temp. no czasem nie pamiętam.
Dodawanie i odejmowanie temp to w przypadkach wyjątkowych można stosować i to jest: dodajesz 0.05'C zw każde pół h wcześniej lub odejnujesz jeśli pomiar był później.

Napisane przez Nemmireth_

A dlaczego nie możesz zmierzyć o stałej porze? Odejmij 0,5 za każde pół godziny tylko to nie będzie już tak bardzo wiarygodny pomiar ☺

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nem ona mierzy wcześniej więc musiałaby dodawać 0,05'C a nie 0,5 Wiem... ciąża.. rozumiem...

Napisane przez dorotka1066

Dla mnie nie stanowiłoby to problemu, ale szkoda mi tż, on ma strasznie płytki sen. Jak się przebudzi to już nie zaśnie, a i tak wiecznie chodzi niedospany przez pracę na nocki i bardzo wczesne wstawanie na dniówki. Poprostu nie mam serca budzić go.o 6 w wolny dzień.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Uwierz mi na początku tylko się budzisz potem robisz to z automatu

Napisane przez Nemmireth_

Nie są złe, masz źle dobraną dawkę i dlatego skacze


A jak myślisz?!


Chyba nie


Dopiero wróciłam wysiedziałam się za wszystkie czasy.

Jest pęcherzyk! W macicy czyli nie pozamaciczna, moja schiza może się schować. Ale przeżyłam zawał bo nie mogła znaleźć. Chował się, raz go widziała, raz nie ale jest, to najważniejsze Z usg wychodzi mi 4+6 a z ovufrienda wg owulacji 5+0 więc prawie idealnie wyliczył

Cudownie!!! dla Ciebie i jeszcze jeden dla dzidziusia!!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[misiaq002]

Hejoo witam się na kolejnej części
Podczytuję ale średnio mam czas ostatnio się udzielać..

Jutro mam usg, żeby podejrzeć pęcherzyk. Ten cykl na luzie totalnie, TŻ rozpisał kalendarz działań i narazie działamy wg jego schematu A dzisiaj już 16 dc także powoli powoli

Mierze tylko temp ale to pierwszy cykl mierzenia więc myślę, że jeszcze mistrzem w tym nie jestem i za bardzo nie rozumiem wyników.

Troche się dziewczyny cykam przed jutrem. Mam nadzieję, że ten pęcherzyk sobie tam rośnie rośnie albo nawet już zamierza peknąć. Nie chciałabym usłyszeć innej opcji...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kelpie]

Witam się i ja w kolejnej części

Mam teraz 4 dni wolnego i mam zamiar odpoczywać Co prawda dwa dni na l4, ale mam nadzieję, że szybko mi przejdzie chorubsko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[UltraMarryna]

Napisane przez coco00

Mam pytanie jak wybierałyście potencjalnego gina do prowadzenia ciąży, czy sugerowałyście się tym w jakim szpitalu pracuje mając już na uwadze poród?
Lubię wszystko planować, a tutaj trochę się bujam z tematem. Obecnie mam pakiet z Medicoveru, więc chciałabym z niego korzystać przy ciąży Upatrzyłam gościa, który wydawał się dobrym tropem, ma bardzo dobre noty na znanym lekarzu i pracuje w szpitalu, który wydaje się być w miarę ok i blisko. Poszłam do niego w listopadzie, wybadać jaki jest w praktyce czy się nadaje Ja samą wizytą byłam rozczarowana, powiedziałam że profilaktycznie jestem, ale zero wywiadu, ani jednego pytania. Po prostu zrobił usg - w miarę myślę dokładnie oglądał, pokazywał opowiadał, dał tylko skierowanie na cytologie. Zapytałam ile przed staraniami przyjść na wizytę, stwierdził że wszystko ok wg niego i nie muszę. Zgłosić się jak się już uda. Ogólnie wizyta trwał max 10 minut i nie wzbudził mojego zaufania, brak zainteresowania i wywiadu mnie zniechęcają. Do tego koleżanka była u niego, która nigdy w życiu nie robiła cytologii, najpierw ją zbeształ, że nie miała nigdy, a później stwierdził, że jej nie da skierowania bo jest za młoda... wtf?
Później znalazłam, że medicover ma swoje oceny lekarzy na podstawie ankiet, które przychodzą na maila po wizycie i tu się okazało, że ten pan już ma słabiutkie opinie, co się potwierdzało z naszą opinią Zakładam, że inaczej traktuje ludzi prywatnie, a inaczej w medicoverze i stąd rozrzut opinii.
I teraz dochodzę do pytania Średnio widzę sensowną alternatywę wśród lekarzy, biorąc pod uwagę czynnik związany z pracą w szpitalach, które są blisko i okej. Gdyby nie to to zapewne ktoś się znajdzie, nawet inne kolezanki były zadowolone u jakiejś kobiety, tylko nie wiem czy przyjmuje w ogóle w szpitalu. Kwestia czy jest sens zwracać na to uwagę? Zakładacie czy to coś daje ? (co w sumie jeśli tak?) Czy to olać i po prostu iść do kogoś kto wzbudza zaufanie, a pracą w szpitalu się nie przejmować?

Będę wdzięczna za opinie jak ktoś dotrwa do końca tego elaboratu Może ja mam zbyt długofalowe i niepotrzebne rozkminy, jak tak to mnie proszę przywołać do porządku

Ja poszłam do lekarza do którego miałam blisko, przyjmował po drugiej stronie ulicy praktycznie i okazał się bardzo fajny więc został do prowadzenia ciąży. Jakby się mi coś nie spodobało to zmiebilabym. Patrzylabym na opinie jakie można znaleźć w necie. Nie sugeorwalabym się tym gdzie pracuje bo z tym różnie bywa.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Aleksandriiia]

Napisane przez coco00

Mam pytanie jak wybierałyście potencjalnego gina do prowadzenia ciąży, czy sugerowałyście się tym w jakim szpitalu pracuje mając już na uwadze poród?
Lubię wszystko planować, a tutaj trochę się bujam z tematem. Obecnie mam pakiet z Medicoveru, więc chciałabym z niego korzystać przy ciąży Upatrzyłam gościa, który wydawał się dobrym tropem, ma bardzo dobre noty na znanym lekarzu i pracuje w szpitalu, który wydaje się być w miarę ok i blisko. Poszłam do niego w listopadzie, wybadać jaki jest w praktyce czy się nadaje Ja samą wizytą byłam rozczarowana, powiedziałam że profilaktycznie jestem, ale zero wywiadu, ani jednego pytania. Po prostu zrobił usg - w miarę myślę dokładnie oglądał, pokazywał opowiadał, dał tylko skierowanie na cytologie. Zapytałam ile przed staraniami przyjść na wizytę, stwierdził że wszystko ok wg niego i nie muszę. Zgłosić się jak się już uda. Ogólnie wizyta trwał max 10 minut i nie wzbudził mojego zaufania, brak zainteresowania i wywiadu mnie zniechęcają. Do tego koleżanka była u niego, która nigdy w życiu nie robiła cytologii, najpierw ją zbeształ, że nie miała nigdy, a później stwierdził, że jej nie da skierowania bo jest za młoda... wtf?
Później znalazłam, że medicover ma swoje oceny lekarzy na podstawie ankiet, które przychodzą na maila po wizycie i tu się okazało, że ten pan już ma słabiutkie opinie, co się potwierdzało z naszą opinią Zakładam, że inaczej traktuje ludzi prywatnie, a inaczej w medicoverze i stąd rozrzut opinii.
I teraz dochodzę do pytania Średnio widzę sensowną alternatywę wśród lekarzy, biorąc pod uwagę czynnik związany z pracą w szpitalach, które są blisko i okej. Gdyby nie to to zapewne ktoś się znajdzie, nawet inne kolezanki były zadowolone u jakiejś kobiety, tylko nie wiem czy przyjmuje w ogóle w szpitalu. Kwestia czy jest sens zwracać na to uwagę? Zakładacie czy to coś daje ? (co w sumie jeśli tak?) Czy to olać i po prostu iść do kogoś kto wzbudza zaufanie, a pracą w szpitalu się nie przejmować?

Będę wdzięczna za opinie jak ktoś dotrwa do końca tego elaboratu Może ja mam zbyt długofalowe i niepotrzebne rozkminy, jak tak to mnie proszę przywołać do porządku

U nas w szpitalu byl ordynator, który traktował swoje pacjentki po vipowsku, pierwsze na cesarke, lepsze sale, lepsza obsluga podczas badan (czyt milsza) na inne darl sie, zrzhcal z planu zabiegow na nastepny dzien, ogolnie traktowal drugorzedowo.
Juz go nie ma, obwcny jest opryskliwy do wszystkich, a oddzial ma sie ku zamknieciu, wiec ogolnie sie tym nie przejmuje... niestety nie mam na to wplywu
Za to dobrze znam polozne, bo jestem swiezo po praktykach na oddziale 😊
I to bardziej na nie licze niz na lekarza

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kaamilaaa0508]

Gaja ale fajny portrecik a spodnie takie modne teraz

Niem cudowne wiadomości

Coco teraz chodze do gin ktora nie pracuje w szpitalu a jak bede w ciazy to mysle ze wlasnie ona bedzie mi ją prowadzic
W ogole ja to teraz juz spodziewam sie wszystkiego tym bardziej po poprzednim porodzie bo mialam przygode z odsylaniem z jednego szpitala do drugiego
i jak dziewczyny pisza nie wiesz czy trafisz akurat na dyzur swojego lekarza, według mnie patrzac po sobie nie wiesz nawet czy trafisz do tego konkretnego szpitala

Dzien dobry w piatek 13go czekam na @ pewnie za niedługo sie zjawi, temp spadla do identycznego poziomu jak w zeszłym cyklu czyli testu nawet nie wyciągam


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nemmireth_]

Napisane przez UltraMarryna

Nem ona mierzy wcześniej więc musiałaby dodawać 0,05'C a nie 0,5 Wiem... ciąża.. rozumiem... Cudownie!!! dla Ciebie i jeszcze jeden dla dzidziusia!!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oj tam oj tam, co za różnica

Napisane przez Kaamilaaa0508

Niem cudowne wiadomości

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Martyna12524]

Napisane przez misiaq002

Hejoo witam się na kolejnej części
Podczytuję ale średnio mam czas ostatnio się udzielać..

Jutro mam usg, żeby podejrzeć pęcherzyk. Ten cykl na luzie totalnie, TŻ rozpisał kalendarz działań i narazie działamy wg jego schematu A dzisiaj już 16 dc także powoli powoli

Mierze tylko temp ale to pierwszy cykl mierzenia więc myślę, że jeszcze mistrzem w tym nie jestem i za bardzo nie rozumiem wyników.

Troche się dziewczyny cykam przed jutrem. Mam nadzieję, że ten pęcherzyk sobie tam rośnie rośnie albo nawet już zamierza peknąć. Nie chciałabym usłyszeć innej opcji...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hejka! Wyobrazilam sobie schemat dzialania Twojego Tz dzisiaj godz. 16 podchodzę do niej, całuję za uszkiem....., potem od tyłu.....; pojutrze rano z zaskoczenia, a za trzy dni .....hahaa no nie mogłam wiem, z rana takie swiństwa w głowie miłego dnia dziewczyny

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Olusiaa_]

hej

ja mialam w ciazy gina, co pracuje w szpitalu... w czasie porodu go oczywiscie nie było, zobaczylam go dopiero w dniu wypisu

wazniejsza jest niestety polozna

[misiaq002]

Napisane przez Martyna12524

Hejka! Wyobrazilam sobie schemat dzialania Twojego Tz dzisiaj godz. 16 podchodzę do niej, całuję za uszkiem....., potem od tyłu.....; pojutrze rano z zaskoczenia, a za trzy dni .....hahaa no nie mogłam wiem, z rana takie swiństwa w głowie miłego dnia dziewczyny

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hahahaha mistrz!!!

W tamtym cyklu się prawie zajechaliśmy pod koniec nie mogłam już na niego patrzeć bo to takie przytulanie trochę na siłę...

A teraz rozpisał kalendarz, że jedziemy równo co 2 dni najlepsze, że wczoraj przegapił termin to go obudziłam o 11 w nocy hahahahahahah... Bez słowa się poddał

Sent from my WAS-LX1 using Wizaz Forum mobile app

[Franiczka88]

Dziewczyny ale czy przy przyjeciu do szpitala ktos w ogole pyta ktory lekarz prowadzil ciaze? Czy to samemu trzeba się pochwalić?

Ja to nawet nie wiem gdzie chce rodzic...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Olusiaa_]

Napisane przez Franiczka88

Dziewczyny ale czy przy przyjeciu do szpitala ktos w ogole pyta ktory lekarz prowadzil ciaze? Czy to samemu trzeba się pochwalić?

a coś Ty. tzn. masz przy sobie kartę ciąży z podpisami lekarza, ale czy ktoś na to patrzy, nie wiem

[Kaamilaaa0508]

Napisane przez Franiczka88

Dziewczyny ale czy przy przyjeciu do szpitala ktos w ogole pyta ktory lekarz prowadzil ciaze? Czy to samemu trzeba się pochwalić?

Ja to nawet nie wiem gdzie chce rodzic...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Chyba trzeba samemu

Ja nawet nie rodzilam w tym szpitalu co sobie zakładałam bo mnie odeslali bo starszy pan doktor na dyżurze chcial sie wyspac

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Franiczka88]

Napisane przez Kaamilaaa0508

Chyba trzeba samemu

Ja nawet nie rodzilam w tym szpitalu co sobie zakładałam bo mnie odeslali bo starszy pan doktor na dyżurze chcial sie wyspac

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez Olusiaa_

a coś Ty. tzn. masz przy sobie kartę ciąży z podpisami lekarza, ale czy ktoś na to patrzy, nie wiem

Tak myslalam haha

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Olusiaa_]

ja mialam umowioną polozna- jak zaczelam rodzic, mialam do niej dzwonic, ale akurat byla na dyzurze, polecam takie rozwiązanie

[Kaamilaaa0508]

Napisane przez Olusiaa_

ja mialam umowioną polozna- jak zaczelam rodzic, mialam do niej dzwonic, ale akurat byla na dyzurze, polecam takie rozwiązanie

Ale to oplacalas położną?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sunshine16]

Ja chyba jak zajdę w ciążę to będę odkładać wlasnie na położna...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Olusiaa_]

tak
ale to znajoma mojej mamy, wiec dużo nie wzięła czułam sie bezpiecznie, bo nigdy nie wiadomo na jaką zmianę sie trafi...

teraz chyba jakieś zmiany są, slyszalam ostatnio w przychoni jak ciezarnej tlumaczyly ze trzeba w ciazy jeszcze jakiś plan porodu pisać, polozna wybrac itp.

ale nie wiem o co chodzi

[Kaamilaaa0508]

Plan porodu to ja pisalam juz po przyjeciu do szpitala

No to fajnie miałaś z ta położną

Ciekawa jestem czy jakbym miala tamtym razem oplacona położną w tamtym szpitalu gdzie najpierw pojechałam to by mnie przyjęli pewnie nie bo doktorek rządził oddzialem więc inni nie mieli nic do gadania


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fruczak]

Ktoś z Was pracuje na zleceniu?

Mam umowę zlecenie, jutro będę rozmawiała z szefem na temat mojej ciąży. Nie wiem dlaczego ale strasznie mnie to stresuje . Boję się, że mnie zwolni, a mam umowę do końca roku i chciałabym pracować jak najdłużej.
Zastanawiam się też czy nie poprosić o przejście na umowę o pracę, miałam taką proponowaną gdy się zatrudniałam ale nie planowałam dłuższego stosunku pracy + jestem studentką i wzięłam zlecenie. Boję się to zaproponować, że mój pracodawca uzna taką prośbę za bezczelną .

A jak Wy uważacie?

[kaaarii]

Dzień dobry!

Chyba rozkręca się u mnie @. Idealnie jak w zegarku

Czeka mnie jeszcze dzisiaj po pracy wizyta u ortopedy :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kaamilaaa0508]

Napisane przez kaaarii

Dzień dobry!

Chyba rozkręca się u mnie @. Idealnie jak w zegarku

Czeka mnie jeszcze dzisiaj po pracy wizyta u ortopedy :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Co za wredna @


A ja czekam.na nia niech sie nie ociaga skoro i tak ma przyjść

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nemmireth_]

Napisane przez Olusiaa_

ja mialam umowioną polozna- jak zaczelam rodzic, mialam do niej dzwonic, ale akurat byla na dyzurze, polecam takie rozwiązanie

Zastanawiam się nad tym, ale jeszcze czas ☺

Napisane przez Fruczak

Ktoś z Was pracuje na zleceniu?

Mam umowę zlecenie, jutro będę rozmawiała z szefem na temat mojej ciąży. Nie wiem dlaczego ale strasznie mnie to stresuje . Boję się, że mnie zwolni, a mam umowę do końca roku i chciałabym pracować jak najdłużej.
Zastanawiam się też czy nie poprosić o przejście na umowę o pracę, miałam taką proponowaną gdy się zatrudniałam ale nie planowałam dłuższego stosunku pracy + jestem studentką i wzięłam zlecenie. Boję się to zaproponować, że mój pracodawca uzna taką prośbę za bezczelną .

A jak Wy uważacie?

Zapytaj. Nic nie tracisz. Bo i tak na zleceniu nic Ci się nie należy, w sensie l4. Zależy jaki jest Twój szef, jak spoko to powinien Ci dać ta umowę. Szczególnie ze proponował ☺
Ja w zeszłym roku pracowałam na zleceniu. I szefowa mi dala umowę. Ale już mojej koleżance która zaszła w lipcu nie dali bo "teraz ZUS sprawdza"

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MrsSeductive]

Napisane przez Fruczak

Ktoś z Was pracuje na zleceniu?

Mam umowę zlecenie, jutro będę rozmawiała z szefem na temat mojej ciąży. Nie wiem dlaczego ale strasznie mnie to stresuje . Boję się, że mnie zwolni, a mam umowę do końca roku i chciałabym pracować jak najdłużej.
Zastanawiam się też czy nie poprosić o przejście na umowę o pracę, miałam taką proponowaną gdy się zatrudniałam ale nie planowałam dłuższego stosunku pracy + jestem studentką i wzięłam zlecenie. Boję się to zaproponować, że mój pracodawca uzna taką prośbę za bezczelną .

A jak Wy uważacie?

U mnie w pracy była podobna sytuacja. Tu wszystko zależy od szefostwa. Możesz zapytać o uop ale wtedy musiałabyś pracować do około 6 mcy. Umowa taka jest wysokiego ryzyka - chodzi o zus

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz