Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz V

[Cheri06]

przede wszystkim mamy kredyt..staram sie nadpłacać jak najwięcej rat od końca. pierwsze marzenie-pozbyć się go w rok

a tak ogólnie nie lubie przeplacac. Wszędzie wokól reklamy zachety ,ze "musimy to wszystko mieć" a ja każdą taką zachętę rozkładam na czynniki pierwsze i tym sposobem doszłam do swojego minimum. Ciuchy tylko takie,w ktorych chodzę na codzien (nie od swięta kosmetyków tez nie chomikuję,po jednej sztuce tego co uzywam . Wyjątkiem jest puder, zel pod prysznic -tego zuzywam wiecej wiec kupuje na alle hurtowo lub zele w biedronce tak samo korzystam z promocji nachemię w biedronce np.2 +2gratis na plyny do ust, do wc, do prania no i do kąpieli wszystkie są bardzo fajnej jakości . te rzeczy kupuje na dobrych promocjach w zapasie na cały rok.Tum sposobem jak mnie kusi potem aby wejsc do rossmana to zapala mi sie czerwona lampka "ale przeciez wszystko masz" . Staram się wyszukiwać tanie perełki..najpierw farbowalam wlosy u fryzjera -180 zl. potem zaczelsm sama farbowac farba fryzjerska za 25 zl.Potem znalazlam identyczny kolor , a nawet ladniejszy w gamie Joanny i kosztowała 4,75 zl 😊i wlosy sa po niej super wiec zrobiłam zapasik na rok hehe. Duzo mozna oszczedzic na zakupie w promocji w zapasie produktow , ktore i tak sie zuzyje. No i rowniez gazetki przeglàdam , ale czesto korzystam tez z tesco ezakupy ostatnio dostalam kupon 35zl przy zakupie za 230 zl wiec warto ,a u nich kupony sa czesto rozdawane a na pierwsze zakupy dla kazdego jest kupon.

bilet kupuje czteromiesieczny -wychodzi najtaniej w porownaniu z miesiecznym oszczedzam 138zl rocznie! wyznaje zasadę grosz do grosza i bedzie kokosza :-D spisuje wszystkie wydatki. Do zmywarki wrzucam pol kapsułki -nie widze roznicy w myciu.

Kochane , ale nie jestem sknerą zebyscie nie pomyslaly kocham oszczedzanie bo to daje mi satysfakcję,ze z kazda zaoszczedzona zlotowką jestem coraz blizej uwolnienia się od kredytu.

tez mam swoje grzeszki..niestety slodycze :-( ale od poniedzialku zaczynam odchudzanie (trzymajcie kciuki!) i licze ze bedzie latwiej.

Lubię sobie czasem kupic ciuszka :-D ale tez sprzedaję -w szafie musi byc ruch cos kupuje tocos sprzedaje byleby się nie zagracić : -) kupuje tez gazety o psychologii , ale kupuje na albo na olx starsze numery (ostatnio kupilam 20 numerow za 30zl) lub w kiosku gdzie sprzedają gazety z poprzedniego miesiaca za pol ceny (jedna kosztuje 15 zl). to tak na szybko o mnie. uwazam zekazdy moze oszczedzac , a im mniej sie ma tym czlowiek bardziej kreatywny pozdrawiam !!

[Terha]

Napisane przez Cheri06

Do zmywarki wrzucam pol kapsułki -nie widze roznicy w myciu.

To ciekawe co piszesz. Ostatnio po wyciągnięciu ze zmywarki naczyń zobaczyłam, że tabletka prawie w ogóle się nie rozpuściła, więc przy nastepnym "praniu" włożyłam tą samą tabletkę. I dało radę. Co prawda u mnie czasami naczynia się nie domywają, ale to dlatego, że mam tendencję do upychania za dużej ilości naczyń. Ale z drugiej strony wychodzę z założenia, że jak się coś nie domyje, to najwyżej zostawię do nastepnego mycia.

Próbowałam ostatnio przyjrzeć się ilości wsypywanego do pralki proszku, ale nie bedzie to takie proste jak początkowo myslałam. Bo oprócz tego, że piorę różne ilości rzeczy (2,5 kg lub 5 kg) to jeszcze o różnym stopniu zabrudzenia. Wiadomo, że do słabo zabrudzonych rzeczy mogę użyć mniejszej ilości proszku, ale do domowych rzeczy, piżam, czy pościeli więcej. I bedzie cięzko wycyrklowac odpowiednią ilość. Poza tym biorąc pod uwagę, że robię pranie raz na kilka tygodni (ale wtedy 2-3 na raz) to chyba musiałabym założyć sobie zeszyt w którym zapisywałabym ilości zużytego proszku adekwatnie do rodzaju rzeczy.

[Cheri06]

ja korzystam z zelu do prania i przyznam ze w tym przypadku bardziej kieruję się intuicją -do szybkiego codziennego do odswiezenia daje 1/3 miarki ( duzej) do poscieli i recznikow wiecej. plyndo plukania mam wieczny -jest tak gesty ze wciaz go rozcięczam i mam wrazenie ze się nigdy nie skonczy

---------- Dopisano o 19:39 ---------- Poprzedni post napisano o 19:12 ----------

dziewczynki no i warto pamiętać o domowych sposobach. mąż pije kawę i zostawia mi filuzanke na wannie, codziennie mam swiezy peeling zlew czyszczę octem jak się robi osad to sodą -po sodzie lśni przed dlugo.

szampon kupuję loreala profesjonalny 1.5 litra za 50 zl. starcza na caly rok. wychodzi taniej niz małe w rossmannie a jest bardzo wydajny i delikatny dla wlosów.

---------- Dopisano o 19:42 ---------- Poprzedni post napisano o 19:39 ----------

Maski i peelingi kupuje z Avonu na allegro.mam wszystkie rodzaje peelingow i maseczek -kupuje na allegro po 5-6zl zl /sztuka

Mam komplet ktory starcza na caly rok pielęgnacji. I mimo ,ze duzo osob Avonu nie lubi ja bardzo lubie te produkty i moja cera tez

[LadyChatterbox]

Mi najwięcej kasy idzie na kosmetyki do pielęgnacji. Na sama twarz daje koło 1000zl rocznie, ściągam kosmetyki koreańskie. Ale wiem że jakbym na siłę oszczedzala na tym to i tak musiałabym to wydać na kosmetyczke

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Cheri06]

wiadomo kazda cera ma inne potrzeby.mojej wystarczy olejek Alterra z rossmana za 11 zl

[damdalena]

Napisane przez Terha

przy nastepnym "praniu" włożyłam tą samą tabletkę. I dało radę

Od zawsze używam pół tabletki do zmywarki. Chodzi mi nie tylko o oszczędność, ale też o to, że na naczyniach zostaje mniej pozostałości środków myjących i fosforanów (badałam to osobiście). Całą tabletkę stosuję przy bardzo tłustych naczyniach, ale wtedy zwykle puszczam dodatkowe płukanie.

Napisane przez Cheri06

szampon kupuję loreala profesjonalny 1.5 litra za 50 zl

Świetne są takie duże opakowania. Szkoda, że nie wszystkie często stosowane kosmetyki są w takich większych pojemnościach.
A tak przy okazji: nie wierzę, że jakiś kosmetyk tej marki ma dobry skład i faktycznie jest "łagodny". No chyba, że z tymi profesjonalnymi jest inaczej.

[moooniek]

Napisane przez LadyChatterbox

Mi najwięcej kasy idzie na kosmetyki do pielęgnacji. Na sama twarz daje koło 1000zl rocznie, ściągam kosmetyki koreańskie. Ale wiem że jakbym na siłę oszczedzala na tym to i tak musiałabym to wydać na kosmetyczke

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To chyba wcale nie taka duża kwota

Napisane przez damdalena

Od zawsze używam pół tabletki do zmywarki. Chodzi mi nie tylko o oszczędność, ale też o to, że na naczyniach zostaje mniej pozostałości środków myjących i fosforanów (badałam to osobiście). Całą tabletkę stosuję przy bardzo tłustych naczyniach, ale wtedy zwykle puszczam dodatkowe płukanie.
Świetne są takie duże opakowania. Szkoda, że nie wszystkie często stosowane kosmetyki są w takich większych pojemnościach.
A tak przy okazji: nie wierzę, że jakiś kosmetyk tej marki ma dobry skład i faktycznie jest "łagodny". No chyba, że z tymi profesjonalnymi jest inaczej.

Nie jest inaczej, wszystkie mają tak samo słabe składy


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Cheri06]

ja mam bardzo suche wlosy.seria z glicerolem i olejem kokosowym u mnie sprawdza się super + biovax raz na dwa tygodnie na noc

---------- Dopisano o 20:23 ---------- Poprzedni post napisano o 20:21 ----------

kazdy ma inne potrzeby wazne by realizowac je na miarę swoich środków nie ponad je

[I ona]

Też uwielbiam duże opakowania. Kocham za to maski Kallosa, które ja stosuje jak odżywki normalne, są w opakowaniach 1 litrowych. Zamawiam zwykle ze 3 rodzaje naraz i ponad rok grubo używam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Cheri06]

a którą z masek Kallosa najbardziej polecasz?

[I ona]

Uwielbiam bananową i latte, testowałam też placente, cherry i multiwitaminę, a teraz mam też kawiorową i również się świetnie spisuje. Na moje włosy one wszystkie dobrze działają. Jednak zapach tych dwóch pierwszych dla mnie jest super!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mikoma]

Skąd wy bierzecie te kupony do Tesco? Czesto robię tam zakupy online i nigdy noc nie dostałam... trzeba mieć kartę klubową?

[aktogimka]

My od czasu do czasu dostajemy na maila kupon do wykorzystanie na e-zakupy. Właśnie jeden czeka na wykorzystanie.
A dodatkowo mam Clubcard na punkty i dostaję pocztą kupony - albo zniżki, albo ekstra punkty, albo bony w zł za zebrane punkty (bony do wykorzystania tylko stacjonarnie). Przy zamówieniach internetowych też się punkty nabijają. W sumie ciężko mi powiedzieć, czy te kupony zniżkowe w e-tesco mają związek z posiadaniem Clubcard. W każdym razie mamy Clubcard i dostajemy e-kupony co około 2 miesiące.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lilianna90]

Dziewczyny jest jeszcze do jutra fajna promocja w Biedronce, ceny bez vatu. Za proszek Ariela zamiast 30 zł zapłaciłąm 23, płyny zamiast 8 , 6zł .
Wchodzą jeszcze słodycze, czekolady, elektronika, oświetlenie, ręczniki papierowe i papiery toaletowy, artykuły gospodarstwa Wchodzą też donice i różne akcesoria ogrodnicze - sztuczna trawa, oświetlenia itp.

[Cheri06]

kolezanko dziekuje za przypomnienie lece dzis do biedrony

---------- Dopisano o 05:40 ---------- Poprzedni post napisano o 05:37 ----------

odnośnie Tesco to wystarczy w google wpisać tesco ezakupy kupon i na ich stronie wyskoczy kupon 15zl taniej na pierwsze zakupy za 100 zl.potem wysylaja na maila. ja mam dwa konta na siebie i meza i na oba dostajemy kupony

---------- Dopisano o 05:41 ---------- Poprzedni post napisano o 05:40 ----------

Mozliwe , ze czesciej wysylają do tych co mają clubcard? jak sie zalozy konto na ich stronie to tam się zapisuje numer swojej karty clubcard

[Terha]

Napisane przez aktogimka

My od czasu do czasu dostajemy na maila kupon do wykorzystanie na e-zakupy. Właśnie jeden czeka na wykorzystanie.
A dodatkowo mam Clubcard na punkty i dostaję pocztą kupony - albo zniżki, albo ekstra punkty, albo bony w zł za zebrane punkty (bony do wykorzystania tylko stacjonarnie). Przy zamówieniach internetowych też się punkty nabijają. W sumie ciężko mi powiedzieć, czy te kupony zniżkowe w e-tesco mają związek z posiadaniem Clubcard. W każdym razie mamy Clubcard i dostajemy e-kupony co około 2 miesiące.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jeszcze rok temu bardzo zachwalałam Clubcard, ale teraz przestalo się to opłacać.

[Terha]

Dziewczyny, zmieniając temat. Byłyście w słowackich Tatrach? To był jeden z pomysłów na te wakacje, ale właśnie czytam na którejś stronie że szlaki sa dość porozrzucane, a do tego długie (większość nie schodzi poniżej 3- 3.5 h).

[damdalena]

Napisane przez Terha

Dziewczyny, zmieniając temat. Byłyście w słowackich Tatrach? To był jeden z pomysłów na te wakacje, ale właśnie czytam na którejś stronie że szlaki sa dość porozrzucane, a do tego długie (większość nie schodzi poniżej 3- 3.5 h).

Na słowackim Raju byłam. Warto. Nie pamiętam dokładnie jak to czasowo było ze szlakami, chyba faktycznie długie.

[Terha]

Napisane przez damdalena

Na słowackim Raju byłam. Warto. Nie pamiętam dokładnie jak to czasowo było ze szlakami, chyba faktycznie długie.

Byłaś w sezonie? W jakiej miejscowości? Dużo było ludzi?

[mikoma]

Napisane przez lilianna90

Dziewczyny jest jeszcze do jutra fajna promocja w Biedronce, ceny bez vatu. Za proszek Ariela zamiast 30 zł zapłaciłąm 23, płyny zamiast 8 , 6zł .
Wchodzą jeszcze słodycze, czekolady, elektronika, oświetlenie, ręczniki papierowe i papiery toaletowy, artykuły gospodarstwa Wchodzą też donice i różne akcesoria ogrodnicze - sztuczna trawa, oświetlenia itp.

Nie wiem czy też to zauważyłyście, ale według mnie Biedra ostatnio zeszła na psy, szczególnie odkąd wprowadzono zakaz handlu w niedzielę. Nieważne do której wejdę, wszędzie bałagan, chaos totalny, śmierdzi, brak połowy towaru (nawet w tygodniu). Asortyment też coraz gorszy, nie wiem dlaczego, ale w ostatnim czasie w żadnej Biedrze nie mogę w ogóle znaleźć przemysłowych rzeczy, wszędzie tylko spożywka... jeżeli chodzi o dyskonty, to przerzuciłam się na Lidla.

[stokrotenka18]

Napisane przez mikoma

Nie wiem czy też to zauważyłyście, ale według mnie Biedra ostatnio zeszła na psy, szczególnie odkąd wprowadzono zakaz handlu w niedzielę. Nieważne do której wejdę, wszędzie bałagan, chaos totalny, śmierdzi, brak połowy towaru (nawet w tygodniu). Asortyment też coraz gorszy, nie wiem dlaczego, ale w ostatnim czasie w żadnej Biedrze nie mogę w ogóle znaleźć przemysłowych rzeczy, wszędzie tylko spożywka... jeżeli chodzi o dyskonty, to przerzuciłam się na Lidla.

Tak.
Mozna nawet powiedziec ze ten sklep to juz gorszy sort... i mowie tu o sklepie. Bardzo mnie odrzucila biedronka i przerzucilam sie do innych sieci. Zreszta oni na niedzielach duzo nie ucierpieli. Mają branie ale inwestycja w dodatkowych pracownikow moglaby zabolec wiec jest jak jest.

Mowilyscie o clubcard.. powiem Wam ze nie mam zadnej karty w sieciach procz w Carrefour bo są sensowne rabaty... jakbym miala zalozyc osobne karty do kazdego marketu chyba bym zamiast portfela miala osobną torebkę na karty

[Terha]

Napisane przez stokrotenka18

Mowilyscie o clubcard.. powiem Wam ze nie mam zadnej karty w sieciach procz w Carrefour bo są sensowne rabaty... jakbym miala zalozyc osobne karty do kazdego marketu chyba bym zamiast portfela miala osobną torebkę na karty

Myślałam, ze carrefour nie ma kart rabatowych (tylko dla seniorów). Co daje taka karta?

[I ona]

W biedronkach zdecydowanie problemem jest brak pracowników. Firma non stop robi akcje/promocje i to nieraz kilka naraz. Wszystko to trzeba w sklepie poukładać, kolejki ogromne wiec często kierownicy muszą na kasach siedzieć. Bałagan przez to straszny.

Jeśli chodzi o tesco to też miałam kiedyś kartę, ale w porównaniu z innymi sklepami według mnie jest tam drogo. Ja głównie zaopatruje sie w Auchan, Lewiatanie i Biedronce.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Allosia_wawa]

Ej dziewczyny pomocy. Otóż jestem nałogowym wodoholikiem i zgrzewki z wodą mineralną stoją u mnie w całym pokoju. Co dwa dni wynoszę siatę pozgniatanych butelek z mineralną. Niby tańsze to niż np soki czy coś w tym stylu ale jak to ostatnio podsumowałam to leci na to kupa kasy. Zastanawiałam się nad dzbankiem i butelką ale to trochę kosztowało... Trafiłam teraz na promocję produktów Brita i rozkmina wróciła. Cena sporo niższa więc korci. Tylko teraz czy faktycznie warto? Czy ta woda faktycznie inaczej smakuje? Bo jak liczę to sporo by mi od wydatków odeszło jakby odpadła mineralna... Wypowie się któraś, ładnie proszę o radę

[Ksiegowa85]

Napisane przez Allosia_wawa

Ej dziewczyny pomocy. Otóż jestem nałogowym wodoholikiem i zgrzewki z wodą mineralną stoją u mnie w całym pokoju. Co dwa dni wynoszę siatę pozgniatanych butelek z mineralną. Niby tańsze to niż np soki czy coś w tym stylu ale jak to ostatnio podsumowałam to leci na to kupa kasy. Zastanawiałam się nad dzbankiem i butelką ale to trochę kosztowało... Trafiłam teraz na promocję produktów Brita i rozkmina wróciła. Cena sporo niższa więc korci. Tylko teraz czy faktycznie warto? Czy ta woda faktycznie inaczej smakuje? Bo jak liczę to sporo by mi od wydatków odeszło jakby odpadła mineralna... Wypowie się któraś, ładnie proszę o radę

Ja mam dzbanek dafi i faktycznie woda z niego jest dużo smaczniejsza.

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

[Cheri06]

ja tez korzystam z dzbanka Dafi kupiony za 25zl z dwoma wkladami . Bardzo smaczna woda polecam.

odnosnie Biedronki.. fakt mają tam straszny bajzel, ale mimo wszystko uważam że Biedronka jest najtańsza najwięcej ma promocji na wielosztuki gdzie przy zakupie dwóch produktów takich samych można zaoszczędzić od złotówki do nawet kilku złotych.. kupując takie podstawowe produkty można naprawdę dużo zaoszczędzić.

[stokrotenka18]

Napisane przez Terha

Myślałam, ze carrefour nie ma kart rabatowych (tylko dla seniorów). Co daje taka karta?

Jest aplikacja kontynuacja rodzinki.
Sa znizki np cena promo papryki z apka jest o 1 zl nizsza za kg. Grosz do grosza..

[damdalena]

Napisane przez Allosia_wawa

Ej dziewczyny pomocy. Otóż jestem nałogowym wodoholikiem i zgrzewki z wodą mineralną stoją u mnie w całym pokoju. Co dwa dni wynoszę siatę pozgniatanych butelek z mineralną. Niby tańsze to niż np soki czy coś w tym stylu ale jak to ostatnio podsumowałam to leci na to kupa kasy.

Mam dzbanek, różnych filtrów próbowałam, ale woda u nas jest po prostu niedobra i nawet ten magnezowy filtr tego nie jest w stanie zmienić. Owszem piję, ale nie z przyjemnością. Latem dodaję mięty smakowej lub werbeny cytrynowej z ogródka.
Na wodę w butelkach wydajemy nawet do 60 zł miesięcznie. Kupujemy 5 litrowe baniaki, zwykle Pienińska z Auchan - cena w zależności od sklepu ok. 4 zł/5l. Do tych dużych butelek czasem nabieramy wodę z ujęcia głębinowego (w mieście) lub ze źródełka wypływającego ze skał (mieszkam na Jurze K-Cz) - o ile jesteśmy w okolicy. Jak mieszkaliśmy w Warszawie, to chodziliśmy po oligoceńską, niemal pod blokiem była.

---------- Dopisano o 20:09 ---------- Poprzedni post napisano o 20:07 ----------

Napisane przez Terha

Byłaś w sezonie? W jakiej miejscowości? Dużo było ludzi?

W sierpniowy weekend było bardzo dużo ludzi, wręcz korki na szlakach. Nie pamiętam nazwy miejscowości. Spaliśmy po polskiej stronie, u znajomych. Chciałabym tam jeszcze raz pojechać poza głównym sezonem.

---------- Dopisano o 20:14 ---------- Poprzedni post napisano o 20:09 ----------

Napisane przez Cheri06

mimo wszystko uważam że Biedronka jest najtańsza

Moim zadaniem Auchan jest najtańszy. Przynajmniej tak mi wychodzi na produktach, które ja kupuję. Niestety daleko mamy ten sklep, TŻ czasem w drodze z pracy wstępuje lub ja przy okazji wizyty w placówce medycznej.

[Cheri06]

w Auchan fajne jest to ze mozna kupic wszystko na wagę rowniez przyprawy wszelkie bakalie kasze kawy..wychodzi taniej a wybor jest ogromny. Z tym , ze ja tez mam tam bardzo daleko

[stokrotenka18]

My tez kupujemy w auchan. Lubie ten sklep, logicznie maja polki poukladane.
Robimy wieksze zakupy w nim. TZ pracuje bardzo blisko, ale ja wole sama wszystko kupic