Od Płodzianki do Mlekopijcy - Nasze Słodkie Letnie Wyjce 2008'

[jaroszania]

dzieki za rady. w moim szpitalu trzeba miec taki stanik wiec moze kupie byle jaki C a po porodzie jka juz bede wiedziala dokladnie jaki mam rozmiar zainwestuje w cos bardziej wyjsciowego

Mijalea - cudo

[Eenax]

Napisane przez jaroszania

dzieki za rady. w moim szpitalu trzeba miec taki stanik wiec moze kupie byle jaki C a po porodzie jka juz bede wiedziala dokladnie jaki mam rozmiar zainwestuje w cos bardziej wyjsciowego

Mijalea - cudo

W SMYKU można kupić takie za niecałe 30 złotych firmy VIKI.
Obwód pod biustem taki jak był przed ciąża bo dosc mocno jest elastyczny.

[jaroszania]

Napisane przez Eenax

W SMYKU można kupić takie za niecałe 30 złotych firmy VIKI.
Obwód pod biustem taki jak był przed ciąża bo dosc mocno jest elastyczny.

dzieki!

[Liatris]

Eenax ile wiedzy. Jak dużo niepotrzebnych problemów wynika z jej braku.

[Eenax]

Napisane przez Liatris

Eenax ile wiedzy. Jak dużo niepotrzebnych problemów wynika z jej braku.

Dlatego tak ważne jest dzielenie się wiedza jaka sie posiada.
No i w przypadku problemów mówienie o nich głośno bo zawsze może się znaleźć ktoś kto "nakieruje na dobra drogę".

[anka1900]

wpadam w zachwyt nad naszymi mlekopijcami, sa to takie urocze bobaski ze az sie je schrupac by chcialo moj faktycznie to juz duze chlopisko , a jaki juz zlosnik nic tylko przytulanie do mojego ciala i trzymanie na raczkach, lozeczko w tylek kole mojego Mikolajka pozwalam czasem na upust jego zlosci ale jak nikogo nie ma w domu no i nie jest to noc, w innym wypadku swoim wrzaskiem pobudzilby pol ulicy on to jest taki juz cwaniak ze hej, wrzeszczy przez pol minuty a za chwile jak reka odjal przestaje i sie rozglada, czeka na moja reakcje urwis kochany, niestety nie mamy ksiazki zachwalanej o jezyku niemowlat wiec nie wiem jak sie wziac profesjonalnie za usypianie malego kiedy on nawet nie mysli o spaniu a i moze mi cos poradzicie bo Mikolaj strasznie nie lubi zeby go rozbierac, zmieniac pieluszke ze o kapaniu nie wspomne jest wtedy dziki wrzask jakby go kto ze skory obdzieral, opanowalam ekspresowe zmiany pieluszek, no ale kapieli w sekunde nie przeskocze moze jakies pomysly?

[jowisz]

Napisane przez anka1900

w a i moze mi cos poradzicie bo Mikolaj strasznie nie lubi zeby go rozbierac, zmieniac pieluszke ze o kapaniu nie wspomne jest wtedy dziki wrzask jakby go kto ze skory obdzieral, opanowalam ekspresowe zmiany pieluszek, no ale kapieli w sekunde nie przeskocze moze jakies pomysly?

u mnie jest to samo. najlepiej nic przy niej nie robić, nie kąpać i nie budzić

dalej boli mnie końcówka jednego cycka. twarda i obolała a powinna być mięciutka. a nie jest poraniona, wygojone mam już wszystkie ranki z pierwszego tygodnia.

edit: teściowa jest u mnie. wczoraj nosiła małą 2 godziny, myślałam że mnie trafi. jak się to dziś powtórzy to będę musiała jej dziecko wyrwać potem wyjedzie z ja zostanę z rozwydrzoną córcią.

[Anisia25]

Moj tez sie wydzieral jak go kapalam poraz pierwszy i drugi, to polozna poradzila mi zeby polewac brzuszek powoli woda by mu bylo cieplo, do tego trzeba delikatnie do niego przemawiac, nie wiem jak to jest ale u mnie to dziala, wczoraj cala kapiel przebiegla bez zadnego jeku czy placzu a po kapieli owijam mlodego w recznik z mikrfibry ktory automatem chlonie wilgoc a oddaje cieplo, dostaje jeszcze smoczka bo zazwyczaj kapiel jest przed karmieniem i mlody ma odlot moge mu wtedy przy pepku zrobic, naoliwic cialko i w ogole
A na sen to najlepszy jest cyc.. przynajmniej u mnie, choc zdarza juz sie tak, ze po cycu nie chce mu sie spac tylko sie patrzy a potem zaczyna marudzic.. dzis mialam o 4 rano godzinny armagedon, w koncu po tej godzinie zasnal sam ze zmeczenia. Musicie pilnowac by dziecko wam sie umialo wyciszyc, czyli zapewnic mu spokojne pomieszczenie cieplo i bliskosc

[taka sobie]

JESTEM NA CHWILKE, kurka jaki te dzieciaczki to czasopochłaniacze
Wersta witaj!!!!! córunia pierwsza klasa i co urwałaś jej juz cos ? a jak po cc? czy tylko ja przezywałam takie męczarnie?
do wszystkich dziewczyn po cc, co robicie ze swoim brzuchem? hahaha jak to brzmi uzywacie jakis kremow ujędrniających? a jakies masci na blizny? i czy mozna pas sciągający? ja juz jestem po sciągnieciu szwow a zapomniałam gina spytac.


obawiam sie ze moja niunka zle znosi moj antybiotyk, bardzo jej sie skóra na buzce wysuszyła, smaruje alantanem ale to co sie juz wysuszyla ekspresowym tempem to sie łuszczy i mała jest w palcki mam nadzieje ze rownie szybko sie zagoi.
dziewczyny uzywacie sprayow do nosa? bo ja sie jakos obawiam, to jest pod cisnieniem, i to w taki mały nosek jakos nie moge sobie wyobrazic ze krzywdy nie zrobie, a Wiki ma chyba wysuszone sluzowki, uzywała ktoras?????

a teraz miła wiadomosc weszłam w moje dzinsy sprzed ciąży !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!! są troche ciasne ale sie dopięłam, mysle ze 2 tygodnie i bedzie git. Juz mi ubyło 14 kg wiec zostało tylko 4, tylko ten brzuch taka galareta

[rusalka]

taka sobie ja uzywam wody do noska disne mar taka nibieska , jest w sprayu ale polecam przetestowana przez kolezanke, lekarka kazala mi ja uzywac bo mala miala sluzowki wysuszone

gratulacje za spadek wagi , ja juz tez wchodze w stare dzinsy jedynie brzusio troche jeszcze odstaje

[ver_ona]

Ja dzil bylam z Borysem u ortopedy na usg bioderek. Postraszyli nas w szpitalu, ze cos mu strzyka, ale na szczescie wszystko jest ok. Przy okazji calego go zbadal i mowil, ze klatka piersiowa ok, tylko prawa stopka jest lekko przywiedzeniowa- maly tak byl ulozony w brzuszku i teraz sobie ja tak czasem trzyma- mamy ja odwodzic kilka razy dziennie tak na wszelki wypadek.
Jak wrocilam od ortopedy zadzwonila polozna, ze wpadnie. Ucieszylam sie bo mialam kilka pytan. Niestety pani polozna mnie troche zdenerwowala. Zbadala malego, polecila ich przychodnie, ze tu maja niezle ceny szczepionek (bo powiedzialam, ze leczymy sie prywatnie) i zeby tutaj go szczepic, pogadala troche o Oilatum...Pozniej zbadala magego, podczas badania oczywiscie nie omieszkal jej nie osikac i to taka iloscia moczu hehe, myslalysmy ze nie przestanie. Zadalam jej pytania o karmienie, ulewanie itp..ale raczej mi nie pomogla. Tyle co powiedziala, to sama wyczytalam na necie.
Byla u nas gdzies 25min i myslalam, ze mnie tez bedzie badac, ale chyba jej sie nie chcialo. Powiedzialam, ze jak karmie to lewy sutek mnie boli i karmie tylko z nakladka- to stwierdzila ze gdzies sie musialam zablokowac i to dlatego. No wiec jak tylko wyszla musialam karmic malego i sprobowalam bez nakladki i w sumie nawet nam poszlo, lekko pobolewalo ale znosnie.

Co do wagi po porodzie to ja mam ok 1kg mniej niz przed ciaza. Bylam wczoraj w sklepie (maz spacerowal z malym pod pasazem) bo sa przeceny i chcialam nabyc jakies spodnie, ale kurcze staralam sie jak najszybciej je zrobic i pozatym sama bylam i nie kupilam spodni. Za to mam 2 nowe koszulki i sukienusie
Ze spodniami mam ten problem, ze wchodze we wszystkie stare, tylko zwis na brzuchu troche przeszkadza w ich zapinaniu. Nie chce zadnego pasa, bo miesnie sie przyzwyczaja i bedzie- pozatym nie wygodny jest.

Ok, koncze bo mam chwile wolnego i musze w koncu cos zjesc- na to mam ostatnio najmniej czasu. Teraz juz wiem, dlaczego mowia ze karmiac piersia szybko sie chudnie hehe.

Aaa..u nas kapiel calkiem ok. Maly kapany jest w wiaderku i nie plakusia, bardzo spokojnie sobie "plywa". Placz jest tylko jak trzeba z niego wyjsc- bez smoczka oczywiscie sie nie obedzie.

[Judi21_84]

hej mamuśki
ja już w lepszym nastroju bo: wczoraj olałam cycki i wieczorem dawaliśmy małemu butlę, zamknął się w końcu, spał jak zabity. Póki on beczał, to ja razem z nim. Potem jeszcze pokłóciłam się z tz, nagdałam mu że g...robi i bucałam w łóżku.

noc była superowa, spał jak aniołeczek, raz dostał cyca a po nim butlę, potem już tylko butlę. No i co... przyszła położna pooglądała go i mówi że on jest duży i potzrebuje duzo zjeść, żebym darowała sobie karmienie cycem, żebym odciągała bo on jest leniwy i nie chce mu się ciągnąć cyca skoro z butli tak łatwo mu idzie... pocieszyło mnie że to tylko o to chodzi ale ja się tak łatwo nie poddam i jedziemy dzisiaj po południu do poradni laktacyjnej. jak tam powiedzą zeby sobie darować to sobie daruję ale próbować zawsze mozna... teraz aniołeczek śpi od 2,5 godziny bez mrukniecia jak zjadł 60 butli a ja jestem spokojna i uśmiechnięta\
tylko chyba dzisiaj jakby co po poradni pojedziemy kupić laktator, bo mi cycki rozsadzi...

[Mijalea]

Dziewczyny widze tez borykacie sie z karmieniem


U nas na szczescie jest ok, raz tylko w sobote byl maly kryzys. Maly nie chcial ssac, plakal ja nie wiedzialam czemu, a to sie okazalo piersi byly za pelne i za twarde, Wiec w ruch poszedl laktator i kilka kropel zawsze przed karmieniem spuszczam, az piers troche zmieknie. I jest git, maly ssie coraz chetniej, od soboty przybral 100g

Co do poloznych, ja mam tu super sytuacje, bo polozne przychodza przez pierwsze 2 miesiace do mlodych mamus, tak czesto jak trzeba. Moja przychodzi aktualnie co 2 dni, super babka, pomaga na prawde duzo. Radzi w sprawach karmienia,wazy malego, bada mi brzuch, pyta o wszystko...oby tak dalej

[ver_ona]

Dziewczyny,mam niedyskretne pytanie, jak goja sie wasze frederiki?
U nas 10dni po porodzie i troche mnie pobolewa moj szew, zwlaszcza przy dluzszym chodzeniu...

[rusalka]

Napisane przez ver_ona

Dziewczyny,mam niedyskretne pytanie, jak goja sie wasze frederiki?
U nas 10dni po porodzie i troche mnie pobolewa moj szew, zwlaszcza przy dluzszym chodzeniu...

ja tak do 20dni odczuwałam ciagniecie a najlepsze ze wewnetrzny szew tak jakos mi sie przestawil ze kuł mnie od srodka teraz juz jest ok

[anka1900]

u mnie tez polozna do kitu, wizyta trwala ze 20 minut, nic sie nie dowiedzialam nowego, o mnie sie tez nie zatroszczyla, najwazniejsza byla kupka i pepuszek malego
a co do zmian nastroju przez pierwsze dni to u mnie tragedia byle co a ja w placz, to pewno hormony i niedospanie mialy w tym swoj udzial obecnie juz jest ok
wewnetrzny szew jeszcze sie nie rozpuscil i powoduje pewien dyskomfort, zewnetrzny zagojony, problemem jest pupka tak nadwyrezona podczas parcia

[Judi21_84]

ja tam fredkę mam całą za to rana po cesarce, fatalne uczucie... skóra tam jest cała odrętwiała, siniaki mam w okół rany, wygląda obrzydliwie. To znaczy samo ciecie luz, cieniutka kreseczka, tylko te dodatki ale z każdym dniem coraz lepiej, najgorzej ciągle jest mi wstać i położyć się spać, czy usiąść gdzieś. Ale to najmniejszy problem, gorzej z tym karmieniem, no ale dzisiaj będę wiedzieć więcej po wizycie...

[maladT]

witajcie ja dzisiaj stwierdziłam ze zaryzykuję i przystawię małą do piersi... i co?? położyła się wygodnie bez żadnych prężeń i łagodnie zaczęła pić... nawet piersi nie trzymałam tylko uciskałam by mała miała jak oddychac bo mój cyc to normalnie caly nosek jej zakrył... karmiłam przez nakładkę ale nie mogę się za bardzo cieszyć bo to była ta lepsza piers... jak się obudzi i zacznie płakac to muszę podać tą drugą jestem ciekawa czy ją załapie.... byłoby miło bo juz mi sie odechciewa bieganie na parter by podgrzewac jedzonko kiedy ona wyje w niebogłosy

moja mała w dwa 2 przytyła 80g wiec az sie boje jakie to niedługo wielkie będzie wczoraj miała 3266g a tydzień temu wazyła 2950g

[Anisia25]

ja ide jutro szwy zdjac, jestem juz 15 dni po porodzie a ciagle mam sznurki w kroczu, dzisiaj mialam schize ze mi to przyrosnie do skory i tak mi zostanie... ale polozna rozwiala moje watpliwosci..

widze ze polozna srodowiskowa nie tylko u mnie do kitu byla, jak przyszla to ani do malego nie zajrzala, pospisywala papierki, a potem stwierdzila ze zajrzy do malego i oczywiscie do pepka, a potem zaczela notowac w ksiazeczce ze niby to zrobila i tamto.. dobrze ze tesciowa zalatwila mi prywatna polozna to dzieki niej wiem co mam robic by bylo dobrze, maly sprawdzony wzdluz i wszerz, a do tego w piatek bylam go zwazyc u niej i wiecie co? moj wyjec przybral juz 400gram wazy teraz 3300 a przy wypisie wazyl 2900.

Wlasnie pytanko, kiedy sie wybieracie z maluszkami do przychodni do kontroli? jest jakis okreslony czas by koniecznie tam isc czy po prostu zalezy to ode mnie, bo ja sie wybieram w tym tygodniu..

[andape]

Napisane przez taka sobie

do wszystkich dziewczyn po cc, co robicie ze swoim brzuchem? hahaha jak to brzmi uzywacie jakis kremow ujędrniających? a jakies masci na blizny? i czy mozna pas sciągający? ja juz jestem po sciągnieciu szwow a zapomniałam gina spytac.

Podobno dobrze jest myć szarym mydłem - muszę wysłać męża po takie w płynie.A poza tym to nie wiem, też bym chętnie usłyszała jkaieś dobre rady w tej kwestii.

Teściowa mnie stresuje.Po pierwsze ona to by sobie darował pierś i przestawiła na butlę, żeby mały dłużej spał.Poza tym to dopóki nie odciągnełam sobie pokarmu to nie chciała wierzyć, że go mam.Teraz boi się czy mały rośnie i czy się nie odwodni bo kupki są bardzo wodniste.Już nie mam sił jej wszytkiego tłumaczyć.

[maladT]

moja położna to nawet się w ksiązeczkę małej nie wpisała... zrobila wywiad nawet o to gdzie pracuje ojciec małej i kim z zawodu jest, ile pokoi zajmuję itd. poza tym oglądnęła krocze, piersi i malą, zmieniła małej pieluchę bo ta fleja oczywiście ze szczescia zwaliła kupę no i posmyrała małą w pępuszek...

[Anisia25]

Napisane przez maladT

moja położna to nawet się w ksiązeczkę małej nie wpisała... zrobila wywiad nawet o to gdzie pracuje ojciec małej i kim z zawodu jest, ile pokoi zajmuję itd. poza tym oglądnęła krocze, piersi i malą, zmieniła małej pieluchę bo ta fleja oczywiście ze szczescia zwaliła kupę no i posmyrała małą w pępuszek...

no to duzo ci zrobila, o mnie moja sie w ogole nie pytala, walilo ja czy mam szwy czy nie mam, najwazniejszy byl kikut pepkowy i tyle...

echh polozne z urzedu... zabic to malo powiedziane..

[maladT]

no tak tylko że moja połozna to masakra bo to siostra przyjaciółki jednej z mało lubianych przez moją mamę koleżanek z jej pracy, po 20minutach od odjzadu położnej mama dostała smsa ze tamta jej kolzanka dowiedziała sie ze moja mama została babcią... ciekawe ile informacji połozna przekazała tej babie

co śmieszniejsze dzis dostałam zwrot poleconego do pana M, w którym pisalam ze córka mu sie urodziła... nie przyjął listu... zeby bylo śmieszniej to nasz listonosz jest facetem laski której rodzina uwielbia czytać listy no i jakoś mi tak dziwnie zaklejony jest ten list... ja go tak nie zamykałam... wiec coś czuję, że był czytany... normalnie się wkurzę... cholerne plotkarze i kontrolerzy życia wrrrrrr

[ver_ona]

Napisane przez Anisia25

Wlasnie pytanko, kiedy sie wybieracie z maluszkami do przychodni do kontroli? jest jakis okreslony czas by koniecznie tam isc czy po prostu zalezy to ode mnie, bo ja sie wybieram w tym tygodniu..

My bylismy juz w zeslzym tyg. bo mial zalecenie ze szpitala do ortopedy. Ale P. doktor prosila, zebysmy sie pojawili na kontrole w tym tyg. Wogole tak go pomierzyli w szpitalu, ze jak na wizycie go mierzyla to obwod glowki roznil sie o 1,5cm i tosamo kl.piersiowej- a mierzyla na kilka sposobow. Dlatego jutro idziemy do kontroli i sprawdzic wage. Przy okazji bedziemy pobierac krew- morfologia i bilirubina.

Ja wlasnie myje sie szarym mydlem, w sumie polubilam je i cala sie nim myje

Wiecie, faktycznie najwazniejsze dla poloznej to byl pepek, to jaka kupka jest (a akurat byla) i mocz (zsikal sie na nia )

Andape- straszne sa tesciowe co?Moja tez wymysla, a do tego mieszkamy razem. Mam nadzieje, ze po ostatniej akcji nie bedzie sie juz wtracac.

Malatd- ja wlasnie mam problem z karmieniem bez nakladki lewa piersia. Pytalam o to poloznej co robic i dlaczego tak, to mi odp. ze musze miec jakas blokade psych. No wiec jak wyszla karmilam malego i zaryzykowalam bez, troche bolu bylo ale znosny, wiec moze bedzie lepiej (oby) przy nastepnych karmieniach.

[Sosnowa]

Jolu! Sto lat i wszystkiego dobrego dla Ciebie i rodzinki, żeby się dobrze rozwijała


Daj znać jak tam wizyta w poradni laktacyjnej..

Mam pytanie - jaka jest lepsza kolejność:

kąpiel, karmienie
czy
karmienie, kąpiel?

[Anisia25]

Napisane przez Sosnowa

Jolu! Sto lat i wszystkiego dobrego dla Ciebie i rodzinki, żeby się dobrze rozwijała


Daj znać jak tam wizyta w poradni laktacyjnej..

Mam pytanie - jaka jest lepsza kolejność:

kąpiel, karmienie
czy
karmienie, kąpiel?

kapiel, karmienie bo z reguly podczas karmienia dzidziol usypia, a po kapaniu to juz w ogole nie ma sily na marudzenie tylko na cyca i spanie

Judi!! Wszystkiego najlepszego!!!!

[Sosnowa]

Hmmm... bo właśnie studiuję "jezyk niemowląt" , i autorka radzi kolejność - karmienie, kąpiel I zastanawiam się, czy spróbować zmienić kolejność zgodnie z jej radą....?

[Anisia25]

Napisane przez Sosnowa

Hmmm... bo właśnie studiuję "jezyk niemowląt" , i autorka radzi kolejność - karmienie, kąpiel I zastanawiam się, czy spróbować zmienić kolejność zgodnie z jej radą....?

hehe, sprobuj a noz widelec bedzie efekt

[Eenax]

Napisane przez Sosnowa

Hmmm... bo właśnie studiuję "jezyk niemowląt" , i autorka radzi kolejność - karmienie, kąpiel I zastanawiam się, czy spróbować zmienić kolejność zgodnie z jej radą....?

Ja pierw kąpie a później karmię.
Jak 2 razy zrobiłam odwrotnie to:
- miałam kupice w wanience i ponownie kapałam
- mala sie rozbudziła bo rozbawia sie w kapieli, kapiel to dla niej super zabawa macha raczkami i nózkami i jest szczesliwa jak woda chlapie na wszystkie strony
- w poł godziny po kapieli i tak krzyczała o jeść.

[ver_ona]

Napisane przez Sosnowa

Hmmm... bo właśnie studiuję "jezyk niemowląt" , i autorka radzi kolejność - karmienie, kąpiel I zastanawiam się, czy spróbować zmienić kolejność zgodnie z jej radą....?

Ja tez to wyczytalam i probowalam jej sposob, ale po kapieli musialam jescze raz karmic, a pozniej malemu sie ulewalo bo taki lakomy jest. Z tego co mi sie wydaje to chyba wiekszosc jednak kapie, a pozniej karmi...