Stepper

[Quillaja]

aaaaaaaaaaaaaach dziś poćwiczyłam 30 minutek na skakance 1500 skoków + 30 minutek stepperka dobrze nie ?
oczywiscie coby dać sobi e odetchnąc będę chyba na zmianę co dwa dni stepperek/skakanka.
bo dziś byłam na wadze - zero ubyło mi kilos, ale czuję się szczuplej niż np. 3 miesiące temu. wiec co to waży - mięśnie, nie?

[Scarlet23]

Melduję że wczoraj 20 minutrk a dzis 38 minutek na steperze

[Madziarella]

Hej dziewczynki.hehehe dzisiaj nie wytrzymałam i slęczę tu po nocy zeby zobaczyc co u Was .Rzweczywiscie sie nie wysiliłyscie za natto,nic nie ćwiczy czy co
Ja zaległosci z mężem nadrobiłam,swoją droga to fajnie wraca się po dłuższym rozstaniu Jakoś tak sie bardziej kocha,jest się bardziej wyrozumiałym itd. Mój mąż wpadł na genialny pomysł,zebym pojechała z nim do pracy ,bo i tak wynajmuje mieszkania to po co mam sama siedzieć, a ja niewiele myśląć po jakiś 2 piwach naturalnie sie zgodziłam Także dziasiaj o 5 rano wyjeżdżam,w greckie góry,podobno tam jest zimno jakieś 15 stopni , nie wiem czy to dobry pomysł ,ale czego się nie zrobi dla faceta ,stepperka zabrac nie moge ,męzuś zgodził sie tylko na 2 hanteli,ale tak sobie wymysliłam ,że może wkońcu pobiegam,bo tam ani żywej duszy wrony zawracają także.....
Internecik ma bezprzewodowy,zasięg podobno jest, na wizaż obowiążkowo zajrze.
buziaki dziewczynki icwiczyc,cwiczyć!!!!
A ja 1,5 kg przytyłam olałam cwiczonka i żre wszystko jak leci to mam za swoje

[kamkam]

witajcie

czy któraś z Was jest może posiadaczką takiego oto ministeppera

http://www.decathlon.com.pl/PL/ministepper-10516554/ ?

nie chcę kupować na allegro a podoba mi się ten skrętny i chciałam wcześniej poznać opinie ew. użytkowniczek

będę wdzięczna za informacje


pozdrawiam

[klion78]

Witam!!!
rzeczywiście strasznie cichutko na tym naszym forum
Quillaja musiała wprawdzie sama zmotywować się do ćwiczeń, ale za to jak poćwiczyła!!
Scarlet23 gratuluję dwukrotnego przebicia czasu ćwiczeń
Madzia GRATULUJĘ, ale pamiętasz? już kilka dni temu mówiłam Ci zebyś przymierzyła jakieś za małe spodenki i sprawdziła czy rzeczywiście nie jest nic mniej. Ja tak wtedy zrobiłam i okazało się że ciuchy stały się luźniejsze mimo, że waga stoi. A będzie jeszcze lepiej
Madziarella a Ty jedź gdzie tylko zapragniesz ale tylko tam gdzie jest internet zebyś nam tu nie przepadła!!!
Acha dziewczyny. Zachęcona komentarzaami na wizażu kupiłam sobie serum chłodzące Eveline. Hmmm używam go już parę dni. Pomijając fakt że skóra jest mięciutka to jeszcze wydaje mi się że spłaszczył mi się brzuch. Ja nigdy nie wierzyłam że takie kosmetyki mogą coś poprawić i nadal podchodzę trochę sceptycznie do tego, ale mimo dość dużej ilości pochłoniętych posiłków nadal pozostał płaski (a po sobotnim grillu u moich rodziców i niedzielnym obiadku u przyszłej teściowej wyglądałam zazwyczaj jak kobieta w dość zaawansowanej ciąży). Jeśli nadal będzie tak fajnie dam Wam znać może i Wy wypróbujecie. Wiem że niektóre z Was używają tego grzejącego. A jaki on jest?
Miłego dnia.

[MMae]

Napisane przez Quillaja

bo dziś byłam na wadze - zero ubyło mi kilos, ale czuję się szczuplej niż np. 3 miesiące temu. wiec co to waży - mięśnie, nie?

Pewnie, że mięśnie - są cięższe od tłuszczu.
Jak tak Was czytam to stwierdzam, że to jednak dobrze, że nie mam wagi w domu. Czasami mnie kusi by kupić, ale wiem, że wtedy bym się nałogowo ważyła. Tak to mierze postępy w polepszaniu sylwetki tym jak sama się czuję i jak wyglądam w lustrze. Bez presji kilogramów

Dziś jeszcze nie stepperowałam, ale na pewno będę. Wczoraj pół godzinki przed pracą znalazłam na stepper.

Napisane przez Madziarella

Hej dziewczynki.hehehe dzisiaj nie wytrzymałam i slęczę tu po nocy zeby zobaczyc co u Was .Rzweczywiscie sie nie wysiliłyscie za natto,nic nie ćwiczy czy co
Ja zaległosci z mężem nadrobiłam,swoją droga to fajnie wraca się po dłuższym rozstaniu Jakoś tak sie bardziej kocha,jest się bardziej wyrozumiałym itd. Mój mąż wpadł na genialny pomysł,zebym pojechała z nim do pracy ,bo i tak wynajmuje mieszkania to po co mam sama siedzieć, a ja niewiele myśląć po jakiś 2 piwach naturalnie sie zgodziłam Także dziasiaj o 5 rano wyjeżdżam,w greckie góry,podobno tam jest zimno jakieś 15 stopni , nie wiem czy to dobry pomysł ,ale czego się nie zrobi dla faceta ,stepperka zabrac nie moge ,męzuś zgodził sie tylko na 2 hanteli,ale tak sobie wymysliłam ,że może wkońcu pobiegam,bo tam ani żywej duszy wrony zawracają także.....
Internecik ma bezprzewodowy,zasięg podobno jest, na wizaż obowiążkowo zajrze.
buziaki dziewczynki icwiczyc,cwiczyć!!!!
A ja 1,5 kg przytyłam olałam cwiczonka i żre wszystko jak leci to mam za swoje

Koniecznie zaglądaj! Jak widzisz bez Ciebie temat troszkę życia stracił...
btw, fajnie, że Twój mąż chce Cię mieć cały czas blisko siebie. Romantico

[klion78]

Napisane przez MMae

Pewnie, że mięśnie - są cięższe od tłuszczu.
Jak tak Was czytam to stwierdzam, że to jednak dobrze, że nie mam wagi w domu. Czasami mnie kusi by kupić, ale wiem, że wtedy bym się nałogowo ważyła. Tak to mierze postępy w polepszaniu sylwetki tym jak sama się czuję i jak wyglądam w lustrze. Bez presji kilogramów

Bardzo dobrze że nie masz wagi!! Ja przez to cholerne urządzenie miałam już parę depresji i załamań bo mimo ćwiczeń ona ciągle stoi w miejscu

[MMae]

Napisane przez klion78

Bardzo dobrze że nie masz wagi!! Ja przez to cholerne urządzenie miałam już parę depresji i załamań bo mimo ćwiczeń ona ciągle stoi w miejscu

I dlatego też sobie pewnie nie kupie... chociaż nie powiem czasem kusi by jednak sobie ja sprawić

Ufff, już zaliczyłam dziś 30 minut steppera

[Madziarella]

Cześć laseczki
Jestem na kompletnym wygwizdowie,jest bardzo ładnie, pięknie,ale kompletnie nic sie nie dzieje.Czuje się jak w polskich górach,zielono, miło,ciesze sie ,że dałam się namówić.TŻ i tak od rana do wieczora w pracy,ale przeżyje,mam przecież wizaż działaT ylko kurcze,nie mam stepperka,a teraz by się przydał zwłaszcza ,że przytyłam,wszystko poszło mi w brzuch,te moje dodatkowe 1,5kg.Muszę zacząć tą A6w.zacznę biegać ,bo to takie pustkowie stoi kilka domów,ale nie wiele,tylko muszę najpierw obkukać gdzie tu można pobiegać.

dziękuję laseczki za pamięć,na pewno Was nie opuszczę za bardzo jestem uzalezniona od wizażu

madzia,klionik cieszę się ,ze wkońcu coś tam się u was rusza,a rzeczywiście po ciuszkach najlepiej widać czy sadełko schodzi czy nie fajnie mam nadzieję,ze już teraz pójdzie wam szybciej z tymi kg
życzę i innym naszym laseczkom,żeby coś się ruszyło czy na wadze czy po ciuszkach

Teraz to się martwie ,że przytyje,mieszkam teraz z chłopakami którzy pracuja razem z TŻ-tem,wszyscy razem sie żywimy ,do najblizszego sklepu 15km,chyba bedę miała problemik,a najgorzej,ze nie ma tu czarnego chleba ,takie zadupie ,tylko jedna piekarnia i to z białym chlebusiem
No,nic dopiero pierwszy dzień więc może się jeszcze zorientuje czy cos tu mozna zdrowego kupić

No,dobra bo cały życiorys Wam napisze

[Dorcia030]

Madziarella, ale tych gór, to ja Ci zazdroszczę
Ja nie ćwiczyłam 3 dni
Wczoraj byłam na basenie i popływałam trochę więc chyba wystarczy.
Moja siostra dziś wyjechała
Z drugiej strony, to miałam nadzieję, że jak przyjedzie, to powie mi, że schudłam, albo co, bo przecież nie widziałyśmy się prawie rok, a ona nic!
Trochę mnie to zasmuciło.
Dziś siedziałam w wc z 6 razy i brzuch mam całkiem całkiem hihihi
Przyjadę do domu i robię 3 x 8 min a co?!
A później oczywiście mój "ukochany" stepperek
Madzia, zazdroszczę wciśnięcia się w spodnie Ja po wczorajszym obiedzie, musiałam pożądnie wciągać brzuch na basenie

[Dorcia030]

Madziarella! A ja tam chętnie poczytam Twój życiorys
Dyrektor na naradzie, to mam luzik

[Dorcia030]

Napisane przez kamkam

witajcie

czy któraś z Was jest może posiadaczką takiego oto ministeppera

http://www.decathlon.com.pl/PL/ministepper-10516554/ ?

nie chcę kupować na allegro a podoba mi się ten skrętny i chciałam wcześniej poznać opinie ew. użytkowniczek

będę wdzięczna za informacje


pozdrawiam

Ja mam zwykły stepperek, trochę większy od tego ze zdjęcia, ale jeśli miałabym kupić inny, to wybrałabym skrętny. Osobiście ten odradzam.

[Dorcia030]

Napisane przez klion78

Bardzo dobrze że nie masz wagi!! Ja przez to cholerne urządzenie miałam już parę depresji i załamań bo mimo ćwiczeń ona ciągle stoi w miejscu

To tak samo jak ja!
ostatnio u koleżanki, jak zobaczyłam, że nic nie spadło, to nażarłam sie jak prosie! Tylko, że nic mi to nie pomogło, depresja z poczuciem winy została

[Dorcia030]

Łeeee, nikogo nie ma
Idę zaraz do domu i biorę się za ćwiczenia. Pewnie będę miała zakwasy jutro, bo 3 dni nie ćwiczyłam 8 min.
Ale co tam!

[Quillaja]

ja dziś wskoczę znwu na stepperek i skakankę; zawzięłam się i muszę schudnąc. faktycznie jakos tu cichutko i puistawo

[Madziarella]

Dorcia nie przejmuj sie ,ja ostatnio też ,nie ćwiczyłam ,przytyłam
nic mi sie nie chce,chyba wakacje też poczułam
ehhh mam nadzieje ,ze chociaż sie zmobilizuje do biegania,póki mam okazje na takim zadupiu.
Mówie,Wam dziewczynki,ale fajnie sie tu czuje jest ładnie,poza tym nie ma takiego żaru słońca jak w Atenach,normalnie niespodziewanie mam urlopik,tylko oczywiście nie ma sie do kogo odezwać przez cały dzień.Dobrze ,że internecik działa.
Spadam dziewczynki na obiadowego grilla,pewnie wieczorkiem do Was zajrze.
Buziaki.papapapap

[neska22]

dzień dobry dziewuszki- zdradziłam Was troszke dla skakanki tzn steperuje ale krócej na rzecz własnie skaknki

[dygotka8]

witam
przez weekend nie ćwiczyłam bo był tż,zis też nie będę ćwiczyła bo źle się czuję...już zdążyłam zwymiotować i zaraz idę do łózeczka...nawet nie mam siły czytać tego co napisałyście...od jutra pracuje i ja nie wiem jak wytrzymam te doajzdy poranne d wawy i spowrotem skoro dzis tak źle się źle poczułam po pierwszym dniu...a to z głodu pewnei i i przemokłam i głowa tak bardzo bolała...
lecę do wyra

buziki dla WAs i dziękuje dziewczyny za komentarze na na

[Quillaja]

dygotko kuruj się Kochana!
a Madziarella to widze wakacje pełną gębą uskuteczniasz / i dobrze pewnie cudnie i zachwycająco w tych górach, tym bardziej że TŻ twój obok
smacznego grilla


a ja dziś 45 minut steppereka jutro albo skakanka albo stepperek albo to i to

[neska22]

meldują moj dzisiejszy bilans ćwiczeniowy:
skakanka
rozciąganie
wspięcia na palce
rozciąganie
twister
cwiczenia z taśmą
rower
rozciąganie
steper

chyba nie tak źle dzisiaj wypadłam

[Quillaja]

ło matko i córko kiedy Ty to wszystko neska22 zrobiłaś ???? :d powiem szczerze, że mi się by nie chcialo ;> ale to ja leniuszek bywam...

[neska22]

Napisane przez Quillaja

ło matko i córko kiedy Ty to wszystko neska22 zrobiłaś ???? :d powiem szczerze, że mi się by nie chcialo ;> ale to ja leniuszek bywam...

na dwie tury to rozłozyłam naraz to bym chyba ducha wyzionęła

[Quillaja]

no wlaśnie ale to i tak trzeba mieć samozaparcie i motywację ogromną. podziwiam! ja to wolę mieć jeden sport - typu rower, skakanka, albo stepper, bo połaczyć to jest ogromny wysiłek choć wczoraj się udało

[kamkam]

Napisane przez Dorcia030

Ja mam zwykły stepperek, trochę większy od tego ze zdjęcia, ale jeśli miałabym kupić inny, to wybrałabym skrętny. Osobiście ten odradzam.

ale ktory odradzasz? ten skretny z Decathlonu?
ja bym sie troche bala zamawiac sprzet sportowy przez allegro...

[neska22]

Napisane przez Quillaja

no wlaśnie ale to i tak trzeba mieć samozaparcie i motywację ogromną. podziwiam! ja to wolę mieć jeden sport - typu rower, skakanka, albo stepper, bo połaczyć to jest ogromny wysiłek choć wczoraj się udało

no bo się zawzięłam na te moje udziska postanowiłam się z nimi porządnie rozprawić A motywuję się do ćwiczeń patrząc na nie

[Scarlet23]

JA dziś 40 minut na steperze i tylko dlatego że pogoda jest kijowa i nie ma co robić

[Madziarella]

Cześć dziewczynki

Jakoś tu u nas ostatnio cicho,nie ma co czytać,pewnie nikomu ćwiczyć sie nie chce,no chyba ,że większość wakacjuje poza swoim miastem i netem.

Ja pobiegałam jużTak od rana,bo nie jest jeszcze gorąco,potem pewnie nie dałabym rady.Kurcze wydawało mi się ,że ma wyrobiona kondycję,ale okazuje się ,że bieganie to zupełnie co innego,niż rowerek stacjonarny czy stepperek.Ciężko było jak nie wiem.Nie wiem ile przebiegłam ,bo biegałam na około mojej posesji gdzie obecnie zamieszkuje
Potem mam zamiar zacząć w końcu tą A6w,mam nadzieję,ze zacznę potem może już jakoś pójdzie.
W domu nie chce mi się ćwiczyć na stepperku,ale teraz jak go nie mam ze sobą to tęsknię za nim


No,laseczki żyjecie???????? gdzie wszystkie są ???? madzia,Dorcia,klionik,gra ffka

miło,że reszta się melduję,neska cóz za podejście,ale się zawzięłaś na tą swoja sylwetkęQuillaja też twardo do przodu,a reszta się wyłamuje w tym i ja ostatnio nie za bardzo się starałam czego są skutki,znowu wielki brzuch
teraz nadrobię troszkę zaległości,co prawda narazie nie na stepperku,ale bieganie też jest ok.
Miłego dnia wszystkim życzę

[graffka]

Cześć dziewczuszki
Ja mam dziś depresję,bo powiększyły się moje boczki i wyglądam fatalnie.Przymierzałam bieliznę ślubną,to jak się zobaczyłam w lustrze mało co się nie popłakałam już pal licho brzuch,nogi i tyłek,ale te cholerne wystające boki!!!!

[Madziarella]

graffka nie przejmuj się tak bardzo,Twój przyszły mąż,widocznie kocha te Twoje boczki skoro sie z Tobą żeni ostatnio to co druga zamiast chudnąć to tyje ,albo waga jej stoi w miejscu,pewnie wszystkie po prostu troszkę od puściłyśmy,teraz są wakacje nic się nie chce,zresztą wydaje mi się ,ze większość,pomyślała sobie ,że i tak w te wakacje to nie zdąży schudnąć,więc po co się katować ćwiczeniami i dietami.
Ze mną było tak,że jak już schudłam to najpierw odpuściłam sobie 1 dzień bo pomyślałam że przecież nic się nie stanie,skoro już schudłam, potem następny i tak ćwiczyłam tylko 3 razy w tyg.i to tak aby szybciej żeby mieć jak najszybciej ćwiczenia za sobą,efekty są takie ,że 1,5 kg poszło mi na nowo w brzuch i na pewno w boczki.
graffka na boczki to najlepsze są ćwiczenia ,a nie depresja.Wskakuj na stepperek i do roboty. Jeśli nie zdążysz do ślubu ,to świat się nie zawali,na ślubie ważniejsze rzeczy będą Cię interesowały,niż jakieś tam boczki co nie znaczy,że możesz sobie odpuszczać ćwiczenia

[graffka]

Madziarella Dziękuję.Właśnie mąż mówi,że kocha boczki,ale ja ich nie cierpię wrrr.Chyba zacznę się katować bardziej hh niż stepperkiem (co nie znaczy,że w ogóle go sobie odpuszczę)