Mamy październikowe 2018 cz. II

[chupacabra88]

Napisane przez bambusiek

Ja bym pewnie w kiecki poszła, spodnie to też pewnie jakieś rybaczki, ale nie wiem jak u Was w sklepach wygląda kwestia ciążowych...

A co do "piw bezalkoholowych" to kojarzę tylko że Lech Free był paskudny jak raz piłam, za to Bavaria była całkiem fajna.
Jutro na weselu mamy mieć wino bez %, ciekawe czy rzeczywiście smakuje tak samo jak normalne. Będą co najmniej 3 ciężaròwki, to będzie czym wznosić toasty :P

Piłam kiedyś białe wino 0% smakowalo jak wygazowany szampan

Wysłane z mojego HTC Desire 10 lifestyle przy użyciu Tapatalka

[Suqub]

Napisane przez chupacabra88

Ja też

Jeśli ktoś lubi piwo to polecam Lech free lager. Smakuje Jak piwo a nie lemoniada a ma prawdziwe 0,0%. Dziś sprawdzałam to większość ma 2 lub 0,5%Załącznik 7511846Załącznik 7511851

Wysłane z mojego HTC Desire 10 lifestyle przy użyciu Tapatalka

Na razie nie wiem kiedy mam wizytę więc nawet nie mam możliwości jak podejrzeć choć przyglądalam się jednemu zdjęciu usg i za super jakości nie jest ale coś mi tak tak na chłopca "stoi"

Ja mam za tydzień babski wieczór więc albo Lech albo Bavaria będzie moim kompem

[Apola88]

O kurcze to ten zywiec bylam pewna ze 0.0. Dobrze ze w ciąży go nie pilam. A wino pilam czerwone bezalkoholowe 2 rodzaje i naprawde jak wino smakowalo takze moze byc dobre. Białego nie miałam okazjii

[Esti10]

Napisane przez Mila 23

A macie pomysły na jakieś luźne spodnie alw letnie .do pracy? Bo w jeansach to ciężko latem .... Ja bym chciala jakieś ładne 3/4 albo spódniczki do kolan czy coś... patrzyłam w necie ale coś nie ma nic . .na ali nie mam doświadczenia(nic tam nie kupilam ) i kiedyś moje hasła zgubiłam i od tej pory nie mogę się zalogować , nawet z opcją przypomnienia hasła.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja sobie z hm zamowilam czarna spodniczke bawelniana zobaczymy czy fajna jak kiedys wreszcie do mnie dotrze
Jak bedzie badziewna to oddam i po sprawie

O taka licze ze do trampeczek i topu bedzie spoko ale zobaczymy


Jakie wielkie to zdjecie

[Apola88]

A ja kupilam spodnice fajna w sklepie Varlesca.pl przyszla dzis i jestem pod wrażeniem jakosci. Przyda sie w ciąży i po napewno tez jest tak elastyczna. Rozmiar uniwersalny. Ja nosze xs. A tu na zdjeciu ma modelka o duzo wiekszych wymiarach a jedna w wysokiej ciązy.takze przyda sie chyba na cala ciążę.

[Apola88]

.

[Mila 23]

Napisane przez Apola88

A ja kupilam spodnice fajna w sklepie Varlesca.pl przyszla dzis i jestem pod wrażeniem jakosci. Przyda sie w ciąży i po napewno tez jest tak elastyczna. Rozmiar uniwersalny. Ja nosze xs. A tu na zdjeciu ma modelka o duzo wiekszych wymiarach a jedna w wysokiej ciązy.takze przyda sie chyba na cala ciążę.

Świetna! I do pracy tez bomba. Mam sukienkę podobną pokażę wam jutro. No chyba właśnie w sukienki muszę iść. Ale do tego buty ciężko dobrać . Ale ta co wam pokaze jutro zakładam właśnie do adidasow i chyba wygląda ok

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Apola88]

Teraz taka moda ze do adidasow prawie wszystko mozna ubrac. Ta spodnica jest tez czarna. No i przyda sie po ciąży tak samo. Nie uciska wiec warto

[Esti10]

Napisane przez Apola88

Teraz taka moda ze do adidasow prawie wszystko mozna ubrac. Ta spodnica jest tez czarna. No i przyda sie po ciąży tak samo. Nie uciska wiec warto

Chyba juz tej szarej nie ma bo nie widzialam a fajny tez kolorek
Ogolem niektore ciuchyba bardzo ladne bo sobie stronke odwiedzilam

[awusia]

No ja w koncu zrezygnowalam z rzeczy pasiastych dla ciezarnych i kupilam bawelniane szorty i zielona sukienke a w c&a kupilam bluze bo juz sa troche obcisle te co mam a niedlugo na wakacje jade. Moje hm dzinsy sa jakies grube i cieplo mi w nich. Na razie chodze w dresie joggersy- polecam! Wklejalam juz screen. Na razie chodze w sukienkach. Mam tez dwie spodniczki olowkowe bawelniane jedna z reserved jedna z lindexa dosyc dlugie i sie naciagaja na brzuch spokojnie. Ogolnie wszystko mi wchodzi oprocz spodni- jeszcze stac ok ale juz siedziec.. i koszulki juz sa takie krotkie ze widac ten pas od spodni ciazowych..no ale w hm jeden styl i jakos niezbyt piekne te rzeczy. Np jakbym miala do pracy chodzic to nie bylo co wybrac bo raczej elekgancko chodzimy..
Apropos pracy ide na spotkanie w poniedzialek. Zaprosili mnie na kawe i plotki i oddanie laptopa haha bedzie szok bo malo kto wie czemu mnie nie ma od 2 miesiecy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bambusiek]

Szkoda, że się zupełnie nie czuję w takich sukienkach/spòdniczkach dopasowanych. Mam aż jedną taką spòdnicę, jeszcze mini, kupioną przez namowę koleżanki, ale noszę ją tylko na spotkania że znajomymi do grubych rajstop mam wrażenie, że mam w nich za dużą pupę i biodra.
Za to uwielbiam wszelkie trapezowe fasony, kształt A...

A co do ciążowych ubrań jeszcze to z niższej pòłki widziałam ofertę w gazetce textil marketu. Akurat dzisiaj byłam tak po czapki dla dzieci i o ile leginsy nie miały panelu na brzuch tylko były wysokie po prostu, tak spòdnicę wyglądały fajnie. Tak samo bluzki.
Wrzucę fotkę z gazetki, bo koleżance wczoraj pokazywałam.

[Suqub]

Ja jeszcze chodzę w swoich normalnych ubraniach. Zależy w sumie od dnia jakie spodnie zarzuce bo czasami potrafi mnie jakieś wzdecie złapać i wtedy muszę coś luzniejszego zarzucić. A dodatkowo ja nie lubię robić zakupów więc unikam tego jak mogę.

[Apola88]

Tez bym wolala za duzo ciązowych rzeczy nie kupowac typowych i wykorzystac to co mam. bo troche szkoda kasy. Ale mialam tak plaski brzuch i wszystkie spodnie mocno dopasowane ze juz w zadne swoje nie wchodzę. Narazie mam tylko ta spdnice z varlesca i dwie pary legginsow. Zobaczymy jak to dalej pójdzie. Dobrze ze to lato bo z sukienkami latwiej chyba niz spodniami itp.

[Suqub]

Napisane przez Apola88

Tez bym wolala za duzo ciązowych rzeczy nie kupowac typowych i wykorzystac to co mam. bo troche szkoda kasy. Ale mialam tak plaski brzuch i wszystkie spodnie mocno dopasowane ze juz w zadne swoje nie wchodzę. Narazie mam tylko ta spdnice z varlesca i dwie pary legginsow. Zobaczymy jak to dalej pójdzie. Dobrze ze to lato bo z sukienkami latwiej chyba niz spodniami itp.

Ja w poprzedniej ciąży kupowałam takie ubrania które mogłam założyć także po.
Jak nie chciałam żadnych spódnic czy sukienek to chodziłam w haremkach.

[Mila 23]

Dziewczyny a co sądzicie o szczepieniach ? Ja nie jestem jakimś zagorzalym zwolennikiem ani tez przeciwnikiem ale wczoraj znajoma mówi do mnie: zal mi Ciebie bo musisz zmierzyć się z bardzi trudnym tematem. A szczepionki są po prostu okropne !
Jej siostra ma dwoje dzieci i jedno szczepione a drugie nie (Anglia ) I widzi różnicę w zachowaniu . To szczepionek podobno nadpobudliwe i kapryśna a drugie właśnie jakby dziecka mie bylo. No i tralala o autyzmie o aluminium o rtęci i jakieś tam zdjecia mi wysyła o tym ze w szczepionce są ludzkie bakterie i odzwierzęce itp. I ogólnie same świństwo tym maluchom podają.

No ooo alllleeee moja własna siostra ma dwie córki obie szczepione. I jedna tez jest kapryśna i czaswm trudna a druga - nie ma dzieciaka.
Aluminium zjem jak wyjdę na zatłoczona ulicę i smażę grila w folii. Przecież wtedy też dostają się jakieś związki aluminium do organizmu. Rtęć dostaje się jak zjadamy niektóre ryby morskie. A bakterie ludzkie i zwierzęce... No sory ale chyba ludzkie to nie problem... skoro jestem człowiekiem. Bakterie zwierzęce dostają się jak tylko ktoś ma w domu zwierzę! Pozatym jemy mięso a w nim tez sa bakterie zwierzęce!

Mam wrażenie ze ludzi ogarnęła jakas panika i w Internecie nie ma normalnego wymarzonego zdania na ten temat. Natomiast są tylko zagorzali wielbiciele i przeciwnicy.

..w moim otoczeniu coraz więcej jest przeciwników. Ok rozumiem ale jeśli wybuchnie np. ODRA. Jak w Berline rok temu to podobno skutki tej choroby wychodzą po latach. Krztusiec ? Po.co szczepic na krztusiec skoro nie ma już tej choroby.- tak ludzie mi mówią. Ale krztusiec moze byc śmiertelny. A jeśli coraz więcej osób nie będzie szczepic to okaże się za parę lat ze jednak .krztusiec istnieje.
Albo polio. Polio jesy bardzi groźną chorobą. I wcale nie wyeliminowaną.

Jestem trochę skolowwna tematem bo ost. Spotykam się z bardzo stanowczymi opiniami żeby nie szczepic.
Co wy sądzicie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[krysztalek88]

Napisane przez Mila 23

Dziewczyny a co sądzicie o szczepieniach ? Ja nie jestem jakimś zagorzalym zwolennikiem ani tez przeciwnikiem ale wczoraj znajoma mówi do mnie: zal mi Ciebie bo musisz zmierzyć się z bardzi trudnym tematem. A szczepionki są po prostu okropne !
Jej siostra ma dwoje dzieci i jedno szczepione a drugie nie (Anglia ) I widzi różnicę w zachowaniu . To szczepionek podobno nadpobudliwe i kapryśna a drugie właśnie jakby dziecka mie bylo. No i tralala o autyzmie o aluminium o rtęci i jakieś tam zdjecia mi wysyła o tym ze w szczepionce są ludzkie bakterie i odzwierzęce itp. I ogólnie same świństwo tym maluchom podają.

No ooo alllleeee moja własna siostra ma dwie córki obie szczepione. I jedna tez jest kapryśna i czaswm trudna a druga - nie ma dzieciaka.
Aluminium zjem jak wyjdę na zatłoczona ulicę i smażę grila w folii. Przecież wtedy też dostają się jakieś związki aluminium do organizmu. Rtęć dostaje się jak zjadamy niektóre ryby morskie. A bakterie ludzkie i zwierzęce... No sory ale chyba ludzkie to nie problem... skoro jestem człowiekiem. Bakterie zwierzęce dostają się jak tylko ktoś ma w domu zwierzę! Pozatym jemy mięso a w nim tez sa bakterie zwierzęce!

Mam wrażenie ze ludzi ogarnęła jakas panika i w Internecie nie ma normalnego wymarzonego zdania na ten temat. Natomiast są tylko zagorzali wielbiciele i przeciwnicy.

..w moim otoczeniu coraz więcej jest przeciwników. Ok rozumiem ale jeśli wybuchnie np. ODRA. Jak w Berline rok temu to podobno skutki tej choroby wychodzą po latach. Krztusiec ? Po.co szczepic na krztusiec skoro nie ma już tej choroby.- tak ludzie mi mówią. Ale krztusiec moze byc śmiertelny. A jeśli coraz więcej osób nie będzie szczepic to okaże się za parę lat ze jednak .krztusiec istnieje.
Albo polio. Polio jesy bardzi groźną chorobą. I wcale nie wyeliminowaną.

Jestem trochę skolowwna tematem bo ost. Spotykam się z bardzo stanowczymi opiniami żeby nie szczepic.
Co wy sądzicie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wiesz to jest bardzo ciężki temat i mimo, ze mam dziecko za każdym razem jak idziemy na szczepienie to się boję. Jednak ufam naszej doktorce. Póki co wszystkie szczepienia przeszliśmy w terminie, syn dalej jest grzecznym, radosnym dzieckiem. Mam 7 małych dzieci u rodzeństwa wszyscy szczepieni nikomu nic się nie stało. Oczywiście jest ryzyko nopu. Ale Myślę, że dużo robi ta nagonka i ludzie się boja. Jeśli chodzi o dzieci koleżanki to Myślę, że to zwyczajny zbieg okoliczności. Są po prostu różne dzieci i tyle...Ja osobiście boję się bardziej chorób, które dziecko może przejść nie będąc szczepionym.no i teraz mam dylemat, bo czeka nas mmr, A jestem w ciąży. Ale to zamierzam skonsultować najpierw z moją ginekolog, A potem z peduatrą, bo nie wiem co robić. Najwyżej odrocze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mila 23]

Mmr to rozyczka ? Odraczaj moze bo rozyczka niesie ogromne konsekwencje dla płodu. ....

Wydaje mi sie ze szczepiąc i nie szczepiąc podejmujemy ryzyko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[TusiaeM]

Szczepionki to ciężki temat. Moja córka do roku miała wszystko w terminie, ale potem zaczęła mieć nieustający katar i mimo porad lekarzy aby szczepić przesunelismy mmr prawie o rok. Teraz została ostatnia dawka 5w1, ale chyba zmienimy ja na tą NFZ, bo już czas tamtej minął.

Co do drugiego dziecka poważnie się zastanawiam aby nie zgodzić się na szczepienie w pierwszej dobie, a dopiero po wykonaniu badań.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chupacabra88]

Napisane przez krysztalek88

Wiesz to jest bardzo ciężki temat i mimo, ze mam dziecko za każdym razem jak idziemy na szczepienie to się boję. Jednak ufam naszej doktorce. Póki co wszystkie szczepienia przeszliśmy w terminie, syn dalej jest grzecznym, radosnym dzieckiem. Mam 7 małych dzieci u rodzeństwa wszyscy szczepieni nikomu nic się nie stało. Oczywiście jest ryzyko nopu. Ale Myślę, że dużo robi ta nagonka i ludzie się boja. Jeśli chodzi o dzieci koleżanki to Myślę, że to zwyczajny zbieg okoliczności. Są po prostu różne dzieci i tyle...Ja osobiście boję się bardziej chorób, które dziecko może przejść nie będąc szczepionym.no i teraz mam dylemat, bo czeka nas mmr, A jestem w ciąży. Ale to zamierzam skonsultować najpierw z moją ginekolog, A potem z peduatrą, bo nie wiem co robić. Najwyżej odrocze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja zaszczepiłam synka w styczniu priorixem. W ulotce było napisane że nie ma żadnych faktycznych przypadków zarażenia sie od osoby zaszczepionej. I po konsultacji z ginem i pediatra zaszczepilismy. Istnieje bowiem ryzyko że dziecko zarazi sie od kogoś w piaskownicy i przyniesie prawdziwa chorobę do domu. Wtedy jest realny problem. Zrobiłam też przeciwciała na różyczkę i dalej je mam więc tez dużo mniejsze ryzyko.

A ja się teraz zastanawiam czy na ospę nie zaszczepić. Chciałam bliżej przedszkola, Ale kontakt z dziećmi mamy teraz dużo większy i jak młody zachoruje gdy dzidek będzie malutki to trochę słabo. Ehhh

Wysłane z mojego HTC Desire 10 lifestyle przy użyciu Tapatalka

[So_close]

Napisane przez Mila 23

Dziewczyny a co sądzicie o szczepieniach ? Ja nie jestem jakimś zagorzalym zwolennikiem ani tez przeciwnikiem ale wczoraj znajoma mówi do mnie: zal mi Ciebie bo musisz zmierzyć się z bardzi trudnym tematem. A szczepionki są po prostu okropne !
Jej siostra ma dwoje dzieci i jedno szczepione a drugie nie (Anglia ) I widzi różnicę w zachowaniu . To szczepionek podobno nadpobudliwe i kapryśna a drugie właśnie jakby dziecka mie bylo. No i tralala o autyzmie o aluminium o rtęci i jakieś tam zdjecia mi wysyła o tym ze w szczepionce są ludzkie bakterie i odzwierzęce itp. I ogólnie same świństwo tym maluchom podają.

No ooo alllleeee moja własna siostra ma dwie córki obie szczepione. I jedna tez jest kapryśna i czaswm trudna a druga - nie ma dzieciaka.
Aluminium zjem jak wyjdę na zatłoczona ulicę i smażę grila w folii. Przecież wtedy też dostają się jakieś związki aluminium do organizmu. Rtęć dostaje się jak zjadamy niektóre ryby morskie. A bakterie ludzkie i zwierzęce... No sory ale chyba ludzkie to nie problem... skoro jestem człowiekiem. Bakterie zwierzęce dostają się jak tylko ktoś ma w domu zwierzę! Pozatym jemy mięso a w nim tez sa bakterie zwierzęce!

Mam wrażenie ze ludzi ogarnęła jakas panika i w Internecie nie ma normalnego wymarzonego zdania na ten temat. Natomiast są tylko zagorzali wielbiciele i przeciwnicy.

..w moim otoczeniu coraz więcej jest przeciwników. Ok rozumiem ale jeśli wybuchnie np. ODRA. Jak w Berline rok temu to podobno skutki tej choroby wychodzą po latach. Krztusiec ? Po.co szczepic na krztusiec skoro nie ma już tej choroby.- tak ludzie mi mówią. Ale krztusiec moze byc śmiertelny. A jeśli coraz więcej osób nie będzie szczepic to okaże się za parę lat ze jednak .krztusiec istnieje.
Albo polio. Polio jesy bardzi groźną chorobą. I wcale nie wyeliminowaną.

Jestem trochę skolowwna tematem bo ost. Spotykam się z bardzo stanowczymi opiniami żeby nie szczepic.
Co wy sądzicie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ciężki temat, bo wywołujący burze.
Moje zdanie jest takie, ze szczepic będę na te podstawowe choroby i te, które wg mnie szczepień wymagają. Byle nie przesadzać.
Z kolei nie rozumiem totalnych antyszczepionkowcow.
Nie wiem, czy ludzie nie myślą co by było, gdyby wszyscy przestali szczepic i wróciły by te wszystkie choroby z którymi udało się wygrać, a na które umieraly miliony ludzi? Z socjologicznego punktu widzenia to jest egoizm i głupota, bo każdy myśli o swoim dziecku, no ale żyjemy razem społeczeństwie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mila 23]

Napisane przez So_close

Ciężki temat, bo wywołujący burze.
Moje zdanie jest takie, ze szczepic będę na te podstawowe choroby i te, które wg mnie szczepień wymagają. Byle nie przesadzać.
Z kolei nie rozumiem totalnych antyszczepionkowcow.
Nie wiem, czy ludzie nie myślą co by było, gdyby wszyscy przestali szczepic i wróciły by te wszystkie choroby z którymi udało się wygrać, a na które umieraly miliony ludzi? Z socjologicznego punktu widzenia to jest egoizm i głupota, bo każdy myśli o swoim dziecku, no ale żyjemy razem społeczeństwie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No właśnie ja też uważam na na .podstawowe choroby trzeba zaszczepić. Oglądałam niemiecki kalendarz szczepień i tam jest właśnie krztusiec polio tężec, dyfteryt , hepatis i pneumokoki. Tylko ze trzeba je powtarzać i moze na tym polega problem? Bo ogólnie potem dochodzą tylko te zalecane a to są właśnie postawy ( potem świnka i rozyczka )
I z tego co się dowiedziałam warto odraczac żeby ten układ nerwowy byl jak najlepiej wykształcony. Tu chyba pierwsza szczepionka jak ma się 6 miesięcy bo pytałam w szpitalu lekarza jak rodziła moja znajoma. Z kalendarza szczepień wynika cos innego ale raczej polegam na tym co mówi lekarz.

No fajnie bo widzę że macie podobne zdanie jak ja

Zdrowy rozsądek górą.

A ci z mojego otoczenia co nie szczepią to tylko jedna mama obejrzała na yt jakis film o szczepionkach a reszta posiłkuje się memami z Internetu.. I jak tu być normalnym .. Boże widzisz i nie grzmisz. To tak jak ja bym się wypowiedziała w jakiejś ważnej naukowej sprawie czytając na ten temat ledwo 2 zdania z bilboadru na ulicy ...



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[So_close]

Napisane przez Mila 23

No właśnie ja też uważam na na .podstawowe choroby trzeba zaszczepić. Oglądałam niemiecki kalendarz szczepień i tam jest właśnie krztusiec polio tężec, dyfteryt , hepatis i pneumokoki. Tylko ze trzeba je powtarzać i moze na tym polega problem? Bo ogólnie potem dochodzą tylko te zalecane a to są właśnie postawy ( potem świnka i rozyczka )
I z tego co się dowiedziałam warto odraczac żeby ten układ nerwowy byl jak najlepiej wykształcony. Tu chyba pierwsza szczepionka jak ma się 6 miesięcy bo pytałam w szpitalu lekarza jak rodziła moja znajoma. Z kalendarza szczepień wynika cos innego ale raczej polegam na tym co mówi lekarz.

No fajnie bo widzę że macie podobne zdanie jak ja

Zdrowy rozsądek górą.

A ci z mojego otoczenia co nie szczepią to tylko jedna mama obejrzała na yt jakis film o szczepionkach a reszta posiłkuje się memami z Internetu.. I jak tu być normalnym .. Boże widzisz i nie grzmisz. To tak jak ja bym się wypowiedziała w jakiejś ważnej naukowej sprawie czytając na ten temat ledwo 2 zdania z bilboadru na ulicy ...



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wiesz co, ja myślę że ludziom brakuje czasem zdolności logicznego myślenia i przy tym pewnego poziomu wiedzy medycznej czy historycznej. Przez to chlona jak gąbki takie "fakty" przeczytane w internecie czy uslyszane od kogoś. Tacy ludzie niestety są niebezpieczni, bo raz że przekazują ta "wiedzę" dalej, a dwa ze brak szczepień niesie za sobą ogromne konsekwencje w skali globalnej.

Ja oczywiście nie twierdzę, ze trzeba koniecznie szczepic takie maluchy, ze spokojem większość szczepień można by wykonać o wiele później.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Esti10]

Dziewczynki bo tu kiedys ktoras z was miala zapalenie pecherza prawda?
Ja mam wrazenie ze mi sie zaczyna chyba i czytalam,ze mozna lykac urofuraginum max w 2 trymestrze i wit C ? Ktos mi moze odp czy tak jest ?
We wtorek mam dopiero wizyte u mojej ginki wiec to kilka dni i nie wiem czy czekac czy kupic i juz zapobiegac dalszemu rozwojowi ?

[Jasiel]

Napisane przez Mila 23

No właśnie ja też uważam na na .podstawowe choroby trzeba zaszczepić. Oglądałam niemiecki kalendarz szczepień i tam jest właśnie krztusiec polio tężec, dyfteryt , hepatis i pneumokoki. Tylko ze trzeba je powtarzać i moze na tym polega problem? Bo ogólnie potem dochodzą tylko te zalecane a to są właśnie postawy ( potem świnka i rozyczka )
I z tego co się dowiedziałam warto odraczac żeby ten układ nerwowy byl jak najlepiej wykształcony. Tu chyba pierwsza szczepionka jak ma się 6 miesięcy bo pytałam w szpitalu lekarza jak rodziła moja znajoma. Z kalendarza szczepień wynika cos innego ale raczej polegam na tym co mówi lekarz.

No fajnie bo widzę że macie podobne zdanie jak ja

Zdrowy rozsądek górą.

A ci z mojego otoczenia co nie szczepią to tylko jedna mama obejrzała na yt jakis film o szczepionkach a reszta posiłkuje się memami z Internetu.. I jak tu być normalnym .. Boże widzisz i nie grzmisz. To tak jak ja bym się wypowiedziała w jakiejś ważnej naukowej sprawie czytając na ten temat ledwo 2 zdania z bilboadru na ulicy ...



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zgadzam się, nie słyszałam o odraczaniu, a do twojego zestawienia dodałabym rotawirusy, chociaż nie są obowiązkowe, ale moja mama zaszczepiła na to siostrę po tym jak brat zachorował

[Mila 23]

Napisane przez Esti10

Dziewczynki bo tu kiedys ktoras z was miala zapalenie pecherza prawda?
Ja mam wrazenie ze mi sie zaczyna chyba i czytalam,ze mozna lykac urofuraginum max w 2 trymestrze i wit C ? Ktos mi moze odp czy tak jest ?
We wtorek mam dopiero wizyte u mojej ginki wiec to kilka dni i nie wiem czy czekac czy kupic i juz zapobiegac dalszemu rozwojowi ?

Wiesz co nie wiem jak z lekami ale ja mialam często zapalenie pęcherza i na sam początek żeby to występować bardzo pomagało mi picie soku z żurawiny i siadalam na ciepłym termoforze i potem trochę przechodzilo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[xxboo]

Ja będę szczepić na wzb B (3x dawki), gruźlicę, Odrę, różyczkę, świnka i tyle


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Esti10]

Napisane przez Mila 23

Wiesz co nie wiem jak z lekami ale ja mialam często zapalenie pęcherza i na sam początek żeby to występować bardzo pomagało mi picie soku z żurawiny i siadalam na ciepłym termoforze i potem trochę przechodzilo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No wlasnie tylko gdzie kupic taki prawdziwy 100 % sok zurawinowy a nie jakies udawane napoje ?

[niemampomyslu91]

Napisane przez Esti10

No wlasnie tylko gdzie kupic taki prawdziwy 100 % sok zurawinowy a nie jakies udawane napoje ?

W aptekach powinny być np. https://www.â˜☠â˜☠â˜☠â˜☠â˜☠â˜☠â˜☠/ap...zurawin_490_ml

O-o, link się nie załadował, na stronie doz .pl wpisz w wyszukiwarkę sok żurawinowy

[So_close]

Ja sok z żurawiny kupiłam w aptece. Tylko ostrzegam, ze nawet po rozcienczeniu jest kwaśny

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Esti10]

Napisane przez niemampomyslu91

W aptekach powinny być np. https://www.â˜☠â˜☠â˜☠â˜☠â˜☠â˜☠â˜☠/ap...zurawin_490_ml

O-o, link się nie załadował, na stronie doz .pl wpisz w wyszukiwarkę sok żurawinowy

A to jest taki co sie rozciencza z woda tak ?

---------- Dopisano o 10:24 ---------- Poprzedni post napisano o 10:22 ----------

Napisane przez So_close

Ja sok z żurawiny kupiłam w aptece. Tylko ostrzegam, ze nawet po rozcienczeniu jest kwaśny

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To akurat nie problem byle pomoglo