Włosomaniaczki :D - część III

[Lanessa]

Napisane przez virka

O jak ładnie nas przywitałaś
Każda sytuacja w życiu (nawet ta najstraszniejsza) uczy nas czegoś nowego i kiedyś, zdobyte w niej doświadczenia do czegoś się przydadzą...Jeśli nauczyła Cię pokory, to dobrze, tego w życiu nigdy za wiele

No tak, dlatego zostaje i tym sie pocieszam...

Dziewczyny, moglybyscie powiedziec co jest czym w tym skladzie?
Body shop, olejek aloesowy

Sklad: Helianthus annuus (oil), Octyl Palmitate, glycine soja, C12-13 Pareth-3, Peg-40 sorbitan peroleate, aloe barbadensis, tocopherol, rosmarinus offcinalis

[Narek]

Napisane przez 'Estelle'

Witam Kochane
Wpadłam, żeby się pożalić [bo póki co jestem tak ściorana po nocy, że nie mam sił na nadrabianie zaległości].
Otóż zobaczcie co dzisiaj rano znowu odkryłam... Niby nic nowego, ale myślałam, że sobie ta menda dała spokój... a tu ZONK
Ten pierwszy to mój:
http://photos01.allegro.pl/photos/or...7/45/400674592
a ten drugi zgadnijcie kogo
http://photos01.allegro.pl/photos/or...8/79/403987940

Ożesz Nie no, zabiłabym babsko A Tobie współczuje, kochana

Napisane przez virka

Ale taka pogoda nawet przez okienko nastraja pozytywnie , a nie tak jak to co ja dzisiaj widzę przez okno, deszcz leje, szaro bouro i ponuro

Wykrakałam, dzisiaj pada od samego rana

Porcelainnn, porozmawiaj ze swoim TŻ'em o jego matce. Nie da się jej nijak zmienić, chociaż troszkę, żeby przy ludziach zachowywała się przyzwoicie?
Rozumiem, że to bardzo ciężki przypadek, ale jednak musisz mieć z nią przynajmniej minimalny kontakt.
Dasz radę, moja droga, dasz

Edit.
Dorotko, jak na moje oko, same dobroci

[oleczka87]

Napisane przez 'Estelle'

Trzymaj się może tak źle nie będzie, w końcu mimo wszystko to sezon wakacyjny. Mam nadzieję, że nie ściorasz się tam za bardzo

Było w miare, chociaż roboty dużo. Ale nie nudziłam się i czas szybciej zleciał.

Napisane przez atsenka

No i ja wczoraj oczywiście z tymi włosami nakombinowałam Nałożyłam na pół godz Waxa, potem spłukałam, umyłam włosy ziołowym szamponem, nałożyłam Kallosa, potrzymałam z 15 min, spłukałam i jak włosy wyschły to nałożyłam na końce olejek. I muszę Wam powiedzieć że z sianowatych, wysuszonych włosów nie było śladu. No i dziękuje wszystkim za rady co do Waxa

po co myłaś włosy po waxie ?

Napisane przez xyoko

Śliczne włoski, właścicielka również Rosną w super tempie, zazdroszczę

dziękuje

Napisane przez Lanessa

Widze ze jest omawiany temat toksycznych rodzicow, toksycznej mamusi. Z tego tematu wiem za duzo (toksyczna babcia).
Radze uciekac i to szybko,w momencie gdy zobaczy sie chorobliwosc.

O widzę, że mamy podobną sytuacje. Też mam toksyczną babcię, która wtrąca się do wszystkiego. Ze po co ja tak daleko pojechałam na studia, że dlaczego mój facet nie studiuje, na co ja wydaje pieniądze, że mam więcej jeść, że kupuje za obcisłe ubrania (), że mam nad wodę nie jeździć, bo się utopie. Masakra to jest, wie wszystko najlepiej i nigdy nie przyznaje się do błędów. Zawsze po jej wizycie wszyscy w domu się trzęsą :/.

[Mirelkaaa]

czesc

dziewczyny wiecie co kupiłam dzis mlecznego kallosa tego 1 l w sklepie fryzjerskim bo mówiłyscie, ze się bardziej opłaca, ale ten mój sklep jakiś drogi bo zapłaciłam 25 zł
a wogóle stałam w tym sklepie i tak mnie kusiła odżywka biosilka, ale naszczęście nie miałam tyle kasy

[karla_92]

Napisane przez oleczka87

O widzę, że mamy podobną sytuacje. Też mam toksyczną babcię, która wtrąca się do wszystkiego. Ze po co ja tak daleko pojechałam na studia, że dlaczego mój facet nie studiuje, na co ja wydaje pieniądze, że mam więcej jeść, że kupuje za obcisłe ubrania (), że mam nad wodę nie jeździć, bo się utopie. Masakra to jest, wie wszystko najlepiej i nigdy nie przyznaje się do błędów. Zawsze po jej wizycie wszyscy w domu się trzęsą :/.

To ja mam tak na codzień w domu Moja matka też wie co dla każdego jest najlepsze i zawsze musi być tak jak ona chce. Do błędu też się nie przyzna, tylko odwraca kota ogonem

Napisane przez Mirelkaaa

czesc

dziewczyny wiecie co kupiłam dzis mlecznego kallosa tego 1 l w sklepie fryzjerskim bo mówiłyscie, ze się bardziej opłaca, ale ten mój sklep jakiś drogi bo zapłaciłam 25 zł
a wogóle stałam w tym sklepie i tak mnie kusiła odżywka biosilka, ale naszczęście nie miałam tyle kasy

Mnie też kusi ta odżywka, ale basta z kupowaniem Już od tygodnia nie kupiłam nic nowego i jestem z siebie dumna

[virka]

Napisane przez Narek

Wykrakałam, dzisiaj pada od samego rana

[atsenka]

Napisane przez oleczka87

po co myłaś włosy po waxie ?

Bo inaczej bym się nikomu na oczy nie pokazała Po waxie mam tak obciążone włosy żę szkoda gadać. Jak Kallosa nakładam na 1/4 długości włosów (oczywiście mowa o końcówkach) to i tak są trochę obciążone. Po waxie wyglądają jakbym ich nie myła

[Mirelkaaa]

Napisane przez karla_92

Mnie też kusi ta odżywka, ale bast z kupowaniem Już od tygodnia nie kupiłam nic nowego i jestem z siebie dumna

ja bym ją pewnie kupiła ale cena mnie troche zniechęca, nie jestem pewna czy jest tyle warta

Napisane przez atsenka

Bo inaczej bym się nikomu na oczy nie pokazała Po waxie mam tak obciążone włosy żę szkoda gadać. Jak Kallosa nakładam na 1/4 długości włosów (oczywiście mowa o końcówkach) to i tak są trochę obciążone. Po waxie wyglądają jakbym ich nie myła

ja tez mam takie po waxie

['Estelle']

Dziękuję Wam Wszysktim ślicznie za wsparcie
I aż się boję wystawiać nowych modeli
Dochodzić swoich praw niestety nie bardzo mogę, musiałabym rejestrować wzory w urzędzie patentowym, z tego co się orientuję, a to podobno kosztowna sprawa jest, skórka nie warta wyprawki... A u nas dodatkowo prawo takie pokręcone, że szkoda nerwów na sądy. I kasy też. Podejrzewam, że z uwagi na niewielkie różnice, nikt by mojej skargi nie uznał, bo w świetle prawa to coś innego, i cóż z tego, że podobne, że odwzorowane...
Szkoda nerwów nawet, ale to mimowolna reakcja...

Napisane przez atsenka

Witam
Na szczęście jest lepiej. Jak dZwonił wczoraj wieczorem to mówił że gorączka spadła do 37 stopni, ale że w sobotę w nocy tak się źle czuł że myślał że nie przeżyję... Do 4 nad ranem go męczyło. Biedny... Dziękuję za troskę

Uffff, dobrze, że już wszysto lepiej i stan zdrowia wraca do normy. Cieszę się razem z Tobą.

Napisane przez virka

Ale taka pogoda nawet przez okienko nastraja pozytywnie , a nie tak jak to co ja dzisiaj widzę przez okno, deszcz leje, szaro bouro i ponuro

Pozdrawiam wszystkie maniaczki

Estelle ależ ona jest bezczelna...Brak słów

Podejrzewam, że ona to robi wręcz specjalnie

U mnie całą noc padało, i w dzień do południa... teraz na szczęście lekkie przejaśnienia, nawet słońce próbuje wyglądać... Ciekawe tylko na jak długo Lipiec w tym roku wyjątkowo paskudny

Napisane przez Porcelainnn

[/I]

Czyli rozstaliście się... z jej powodu?Aż takich wizji nie mam, ale podobne -że gdy będę na swoim, jako żona, to usztywnię nasze kontakty i nie dam się jej wtrącać do zbyt wielu spraw. Grzecznie ale stanowczo. I bardzo dobrze rozumiem Twoje trzymanie się z tyłu, unikanie kontaktu - zawsze w takich sytuacjach mam ochotę uciec . Z jednej strony nie wierzę, że ona jest złą osobą - w tym roku zapłaciła mi i tż wakacje we Włoszech, zawiozła nas tam autem itp.,cały czas podkreśla, że będę jej synową, chce żeby ślub był jak najszybciej, że nie może doczekać się wnuków ale... jest tak strasznie apodyktyczna
Do tego wczoraj TŻ i rodzice byli zaproszeni na obiadokolację do mojej siostry na nowe mieszkanie. Siostra bardzo się napracowała, naszykowała pyszne dania, starała się ich ugościć jak najlepiej. Ona na wejściu powiedziała, że nic nie będzie jeść i kiedy przekonywałyśmy (na wesoło, z uśmiechami), żeby choć trochę spróbowała, żeby tylko dla smaku, bo to nawet tak nie wypada, tylko dla towarzystwa (siostra zrobiła bardzo dobre lasagne i pyszne sałatki) ona ze strasznie zimną i nieprzyjemną miną powiedziała do mnie :
'Już ja sama lepiej wiem, co mi wypada,a co nie'. Wszyscy po tym tekście poczuli się bardzo nieswojo i nieprzyjemnie. Lustrowała bardzo mnie i moją siostrę, zazdrośnie patrzyła na mieszkanie siostry, dopiero później się rozluźniła i starała się być milsza... a na koniec jeszcze stwierdziła, że muszą już iść (bardzo szybko!) na kolację do znajomych, bo dowiedziała się, że jakiś tam znajomy (którego podczas tego pobytu już widziała dwukrotnie) wyjeżdża. Zaproszona była od czwartku, więc chyba miała czas żeby sobie to jakoś rozplanować. Zerwała sie w jednej chwili i tyle ich było widać.
Nie umiem nawet Wam opisać tego uczucia, ale było mi tak bardzo wstyd przed moimi rodzicami, siostrą i jej mężem. W jakiś tam sposób byłam przygotowana, że dla mnie nie będzie najmilsza, ale myślałam, że będzie umiała zachować się w stosunku do mojej rodziny
Dodatkowo odkąd rodzice TŻ są tutaj, TŻ jest jak między młotem i kowadłem, z jednej strony wie, że matka ma czasem głupie zagrania i się tego wstydzi, z drugiej strony mama i ojciec to praktycznie jego jedyna rodzina ( dziadkowie umarli, z wujkami kontaktów nie utrzymują) i tez jej chce bronić. Kłócimy się, jest bardzo nieprzyjemnie. W tym momencie nie widzę już przyszłości, którą bardzo chcieliśmy sobie razem ułożyć, boję się, że to się źle skończy...

Są już tutaj tydzień, dziś muszę zaprowadzić ich do dentysty, wieczorem mam poważną rozmowę z TŻ. Myślami jestem już przy jutrze i zastanawiam się jak uniknąć spotkania z nimi (bo cały czas, jestem jak najmilej zapraszana ;]) To jeden z najkoszmarniejszych tygodni w moim życiu, nie wytrzymuję już psychicznie. W środę wyjeżdżają i modlę się żeby nie przedłużyli tu swojego pobytu

Przepraszam, ze Was zamęczam takimi postami z rana, ale musiałam się wypisać. Dodatkowo strasznie boję się o moją mamę, która ma problemy z sercem i bardzo tę całą sytuację przeżywa

Estelle mogłabyś napisać mi coś więcej o Twojej historii z tą kobietą? Może uda uniknąć mi się jakiś błędów, a jak nie to przynajmniej będę wiedziała co mnie czeka...

Współczuję, naprawdę, bo wiem, jak Ci ciężko musi być.
Moja koleżanka ze studiów, która jako pierwsza z dziewczyn w grupie wyszła za mąż, zapytana, na co bardziej zwróciłaby uwagę, gdyby mogła wybierać jeszcze raz, odpowiedziała - na rodziców. Nie przywiązałam wtedy do tego dużej wagi, ale przyszła i kolej na mnie... I jest to niestety prawda.
Pół biedy, jeśli będziecie mieli możliwość mieszkać daleko od siebie i rzadko się widywać, gorzej, jeśli utrzymywany będzie stały bliski kontakt.

Moja historia, hm... Chyba zacznę od tego, że ona mieszkała poza Polską [tam też rzecz się działa], przez 8 lat prawie sama, bez męża, który został na miejscu i czekał na odejście na wcześniejszą emeryturę [szkoda mu było stażu, a kasę miałby z emerytury całkiem dobrą]. Od roku mieszała z jednym z synów, który pojechał ją odwiedzić i został, przerwał studia i tam zaczął się uczyć. I po tym właśnie roku pojawiłam się ja, odbierając jej całą uwagę jej syna. Jako, że on wcześniej nie miał dziewczyny, to tym bardziej nie była przyzwyczajona do taiego obrotu sprawy. Innymi słowy - nie odcięta pępowina.
Na początku była bardzo miła, a potem zaczęły się jazdy i wylazł z niej cały jad i zazdrość - np. nie pozwoliła mu zabrać samochodu, żeby do mnie przyjechał i się ze mną spotkał. W kolejnych latach [jeździłam do niego na wakacje] sprawy miały się coraz gorzej. Potrafiła się do mnie uśmiechać, a za 5 minut, jak tylko byli sami w kuchni, nadawać na mnie, że sobie jeszcze 10 takich, albo lepszych znajdzie. Była ogromnie fałszywa i zaborcza, jeśli chodziło o syna. Któregoś razu stwierdziła, że jak jedziemy gdzieś razem z nią samochodem, to on ma siedzieć z przodu, a nie ze mną z tyłu, bo ona nie jest taksówkarzem... I tego typu jazdy. Z jednej strony jakieś prezenciki, duperelki, starała się być miła, ale z drugiej to nie wiadomo, co tak naprawdę sobie myślała w tej chorej głowie... Długo by o tym rozprawiać.
Myślę, że miała ogromny problem z tzw. wypuszczeniem syna z gniazda. za wszelką cenę usiłowała nim sterować, aby jak najwięcej uwagi poświęcał jej, a nie mnie. Nie umiała się chyba pogodzić z faktem, że jej syn jest już dorosły i chce zacząć swoje odrębne życie. Do tego, podejrzewam, miała spore kompleksy. I należała do gatunku "ja wszysto wiem najlepiej". On próbował wyrwać się z tego kręgu władzy, z różnym skutkiem, pewnie kiedy mnie nie było musiał wysłuchiwać tyrad, że jestem nieodpowiednią kandydatką, itp... Ja z moim charakterem nie wytrzymałabym w jej towarzystwie długo, stąd też te awanturnicze myśli. I motyw przewodni - widywać ją jak najrzadziej. Jako narzeczona niewiele miałabym do powiedzenia, ale jako żona już nie miałabym oporów... Kto wie, być może osoba z bardziej uległym charatkerem, miałaby z nią jak w niebie [takie osoby uwielbiają górować nad innymi jednostkami, pewnie myslała, że ze mną też jej łatwo pójdzie, bo z początku, nim zorientowałam się co i jak, byłam grzeczna i ustępliwa], ja chyba miałam zbyt silny i niezależny charakter, w końcu poszłabym na noże...

Rozstaliśmy się, nie z jej powodu - to była moja decyzja, ale miała w tym jednak duży udział i w dużej mierze ten wybór mi ułatwiła...
Podsumowując - jeśli będziecie się wydywać od wielkiego dzwonu, to nie musi być źle, raz na jakiś czas zagryźć zęby, ostrzec środowisko, czego się spodziewać i odcierpieć... Blisko się trzymać po prostu odradzam...

I jeszcze jedna ważna kwestia, bezsporna i absolutnie priorytetowa. Nawet jeśli Ty i TŻ macie inne stanowiska i w czymś, co Twojej przyszłej teściowej dotyczy, się nie zgadzacie, on przy niej musi absolutnie i bezwarunkowo trzymać Twoją stronę. Różnice zdań/kompromisy obgadujcie na osobności, bez świadków. Twoja przyszła teściowa musi czuć, że nie może na Ciebie wpływać przez Twojego przyszłego męża i że jesteście w stanie przeciwstawić się jej życzeniom. W kwestiach z nią związanych musicie mieć jednakowe stanowisko i bronić go. Twój TŻ zdaje się rozumieć sytuację i widzi zapewne te wszelkie przykre, niewłaściwe zachowania swojej matki, dlatego myślę, że dojdziecie do porozumienia w tych sprawach. Trzymam kciuki za rezultaty Waszej rozmowy

Napisane przez Lanessa

No tak, dlatego zostaje i tym sie pocieszam...

Dziewczyny, moglybyscie powiedziec co jest czym w tym skladzie?
Body shop, olejek aloesowy

Sklad: Helianthus annuus (oil), Octyl Palmitate, glycine soja, C12-13 Pareth-3, Peg-40 sorbitan peroleate, aloe barbadensis, tocopherol, rosmarinus offcinalis

Helianthus annuus (oil) - olej ze słonecznika, emolient
Octyl Palmitate - palmitynian oktylu o ile nie pomieszałam nazw, ester kwasu palmitynowego [kwas palmitynowy jest jednym z nasyconych kwasów tłuszczowych, zawiera go np. olej palmowy] - ester ten jest emolientem
Glycine soya - składnik pochodzenia roślinego [soja] ma kilka postaci [ekstract, flour, oil], nie wiadomo która z nich jest w preparacie, ale ich cechą wspólną jest odżywienie skóry i zmiękczanie
C12-13 Pareth-3 - emulgator, łączy składniki olejowe i wodne w emulsję
Peg-40 sorbitan peroleate - emulgator i środek powierzchniowo czynny
Aloe B. - aloes
Tocopherol - to jedna z postaci wit. E
Na końcu rozmaryn.

[Eyna]

Ja nigdy po waxie nie mialam obciazanych wlosow Ani polski, ani zagraniczny.

Estelle - Ludzie potrafia byc wredni i mam tu na mysli zarowno "mamuski jedynakow" jak i ludzi korzystajacych z cudzych pomyslow, ktorzy przylapani maja jeszcze czelnosc odwracac kota ogonem i oskarzac.


Zdjecia natomiast zamieszcze jutro czy pojutrze, choc na te z turnieju bedziecie musialy troche poczekac Zrobilam tez ladne zdjecie wlosow mamy, ktore to mimo moich przekonan chce sciac

[Mirelkaaa]

Napisane przez Eyna

Ja nigdy po waxie nie mialam obciazanych wlosow Ani polski, ani zagraniczny.

Estelle - Ludzie potrafia byc wredni i mam tu na mysli zarowno "mamuski jedynakow" jak i ludzi korzystajacych z cudzych pomyslow, ktorzy przylapani maja jeszcze czelnosc odwracac kota ogonem i oskarzac.


Zdjecia natomiast zamieszcze jutro czy pojutrze, choc na te z turnieju bedziecie musialy troche poczekac Zrobilam tez ladne zdjecie wlosow mamy, ktore to mimo moich przekonan chce sciac

a ja niewiem, wszyscy chwalą waxa, a ja mam po nim takie sianowate włosy i oklepnięte u nasady a do tego jakby takie bez życia

[xyoko]

Cześć

[virka]

Napisane przez xyoko

Cześć

Cześć

Maniaczki jeszcze śpią ??

[Jolie2601]

Napisane przez virka

Cześć

Maniaczki jeszcze śpią ??

cześć- ja już chyba nie śpię

[tigresska]

dzień doberek! miłego dnia!

[Mirelkaaa]

Napisane przez virka

Cześć

Maniaczki jeszcze śpią ??

ja wstałam niedawno

czesc

[karla_92]

Napisane przez Mirelkaaa

a ja niewiem, wszyscy chwalą waxa, a ja mam po nim takie sianowate włosy i oklepnięte u nasady a do tego jakby takie bez życia

Ja takie miałam po zagranicznym Po polskim brak siana, ale troche były obciążone.

Napisane przez virka

Cześć

Maniaczki jeszcze śpią ??

No raczej Ja wstałam po 10, a dla mnie to jak środek dnia jak musze zrobić dużo rzeczy Nie lubie wstawać tak późno

['Estelle']

Ja niby wstałam, ale jakbym nie wstała, bo się czuję jak ZOMBIE...
Już lekka kima w pracy zaliczona

[Finlora]

Cześć dziewczyny

Się napisałam wczoraj w domu i zrzuciłam to na dyskietkę, żeby dzisiaj w kafejce to przerzucić ale się okazało, że kafejkę przeniesli i nie podłączyli jeszcze stacji dyskietek
A za dużo tego jest, żebym teraz pisała...
Tak więc historię rodziny potworów (mowa o tych gnojach od kotków) i historię moich "stosunków" z rodziną TŻ przedstawię Wam chyba następnym razem jak do Was zajrzę...
A uwierzcie mi - będziecie miały co czytać, hehe
A to i tak jest w wielkim skrócie

I dzięki dziewczyny za wszystkie miłe słowa

Szkoda mi strasznie, że znów nie udało mi się spotkać żadnej z Was
Mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu mi się uda
Nawet sobie nie wyobrażacie jak mi brakuje tego laptopa...

[Mirelkaaa]

Napisane przez Finlora

Cześć dziewczyny

Się napisałam wczoraj w domu i zrzuciłam to na dyskietkę, żeby dzisiaj w kafejce to przerzucić ale się okazało, że kafejkę przeniesli i nie podłączyli jeszcze stacji dyskietek
A za dużo tego jest, żebym teraz pisała...
Tak więc historię rodziny potworów (mowa o tych gnojach od kotków) i historię moich "stosunków" z rodziną TŻ przedstawię Wam chyba następnym razem jak do Was zajrzę...
A uwierzcie mi - będziecie miały co czytać, hehe
A to i tak jest w wielkim skrócie

I dzięki dziewczyny za wszystkie miłe słowa

Szkoda mi strasznie, że znów nie udało mi się spotkać żadnej z Was
Mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu mi się uda
Nawet sobie nie wyobrażacie jak mi brakuje tego laptopa...

cześć poczkemay na historie, znaczy zalezy kiedy nas odwiedzisz bo we wt jade i raczej nadrabiać nie bede

Napisane przez karla_92

Ja takie miałam po zagranicznym Po polskim brak siana, ale troche były obciążone.



No raczej Ja wstałam po 10, a dla mnie to jak środek dnia jak musze zrobić dużo rzeczy Nie lubie wstawać tak późno

sęk w tym, ze ja mam polskiegio

dziewczyny jakbym dostała bana (nie planuje) to blokuje mi IP, ale jak często loguje się na wizaż z zinnego kompa to tam też mi zablokuje IP czy tylko na tym kompie na którym sie rejestrowałam?

[virka]

Napisane przez Finlora

Tak więc historię rodziny potworów (mowa o tych gnojach od kotków) i historię moich "stosunków" z rodziną TŻ przedstawię Wam chyba następnym razem jak do Was zajrzę...
A uwierzcie mi - będziecie miały co czytać, hehe
A to i tak jest w wielkim skrócie

Z niecierpliwością czekamy na opowieść (zapowiada się, że rodzice nie lepsi od dzieci...)
Bez Ciebie też tutaj pusto

[Marychelo]

cześć dziewczyny
na wstepie napisze, ze podobnie jak Wy jestem włosomaniaczką(cokolwiek to znaczy). dla ulepszenia stanu włosów zakupiłam odzywke z Wax'a i stąd moje pytanie..czy po spłukaniu odzywki koniecznie trzeba suszyć włosy suszarką czy mozna pozwolic im wyschnąc samodzielnie?

[Mirelkaaa]

Napisane przez Marychelo

cześć dziewczyny
na wstepie napisze, ze podobnie jak Wy jestem włosomaniaczką(cokolwiek to znaczy). dla ulepszenia stanu włosów zakupiłam odzywke z Wax'a i stąd moje pytanie..czy po spłukaniu odzywki koniecznie trzeba suszyć włosy suszarką czy mozna pozwolic im wyschnąc samodzielnie?

to wątek plotkowy a nie do pytań
ale nie trzeba ja nie susze i chyba żadna włosomaniaczka z wątku nie uzywa suszarki

[karla_92]

Napisane przez Finlora

Cześć dziewczyny

Się napisałam wczoraj w domu i zrzuciłam to na dyskietkę, żeby dzisiaj w kafejce to przerzucić ale się okazało, że kafejkę przeniesli i nie podłączyli jeszcze stacji dyskietek
A za dużo tego jest, żebym teraz pisała...
Tak więc historię rodziny potworów (mowa o tych gnojach od kotków) i historię moich "stosunków" z rodziną TŻ przedstawię Wam chyba następnym razem jak do Was zajrzę...
A uwierzcie mi - będziecie miały co czytać, hehe
A to i tak jest w wielkim skrócie

I dzięki dziewczyny za wszystkie miłe słowa

Szkoda mi strasznie, że znów nie udało mi się spotkać żadnej z Was
Mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu mi się uda
Nawet sobie nie wyobrażacie jak mi brakuje tego laptopa...

To czekamy

Napisane przez Mirelkaaa

cześć poczkemay na historie, znaczy zalezy kiedy nas odwiedzisz bo we wt jade i raczej nadrabiać nie bede


sęk w tym, ze ja mam polskiegio

dziewczyny jakbym dostała bana (nie planuje) to blokuje mi IP, ale jak często loguje się na wizaż z zinnego kompa to tam też mi zablokuje IP czy tylko na tym kompie na którym sie rejestrowałam?

Nie wiem Dobre pytanie w sumie

[Mirelkaaa]

Napisane przez karla_92

To czekamy



Nie wiem Dobre pytanie w sumie

bardzo mnie to ciekawi może nasze moderatorki będą znały odpowiedź

[karla_92]

Tigresska pamiętam że pisałaś kiedyś że zastanawiasz się nad kupnem tego https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...dluzajacy.html tuszu prawda? Kupiłaś? Tak przy okazji - pierwsza recenzja zabójcza

[Jolie2601]

Napisane przez Mirelkaaa

bardzo mnie to ciekawi może nasze moderatorki będą znały odpowiedź

obstawiam, że banowane jest konto a nie IP i jeśli dostaniesz bana to z żadnego kompa nie zalogujesz. Tzn. tak mi sie wydaje

[Porcelainnn]

Napisane przez Finlora

Cześć dziewczyny

Się napisałam wczoraj w domu i zrzuciłam to na dyskietkę, żeby dzisiaj w kafejce to przerzucić ale się okazało, że kafejkę przeniesli i nie podłączyli jeszcze stacji dyskietek
A za dużo tego jest, żebym teraz pisała...
Tak więc historię rodziny potworów (mowa o tych gnojach od kotków) i historię moich "stosunków" z rodziną TŻ przedstawię Wam chyba następnym razem jak do Was zajrzę...
A uwierzcie mi - będziecie miały co czytać, hehe
A to i tak jest w wielkim skrócie

I dzięki dziewczyny za wszystkie miłe słowa

Szkoda mi strasznie, że znów nie udało mi się spotkać żadnej z Was
Mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu mi się uda
Nawet sobie nie wyobrażacie jak mi brakuje tego laptopa...

To czekamy aż znów nas odwiedzisz i opiszesz całą historię

Napisane przez Marychelo

cześć dziewczyny
na wstepie napisze, ze podobnie jak Wy jestem włosomaniaczką(cokolwiek to znaczy). dla ulepszenia stanu włosów zakupiłam odzywke z Wax'a i stąd moje pytanie..czy po spłukaniu odzywki koniecznie trzeba suszyć włosy suszarką czy mozna pozwolic im wyschnąc samodzielnie?

Nic nie trzeba Najlepiej będzie jeśli dasz im wyschnąć samym, ale jeśli się gdzieś śpieszysz i wysuszysz to tragedia się nie stanie

Napisane przez karla_92

Tigresska pamiętam że pisałaś kiedyś że zastanawiasz się nad kupnem tego https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...dluzajacy.html tuszu prawda? Kupiłaś? Tak przy okazji - pierwsza recenzja zabójcza

ahahahaha Chyba zaproszę pindzię do znajomych - to dopiero będzie ekstremalna sytuacja


Dzień dobry Dziewczyny Miałam dziś wyjątkowo spokojny i udany dzień Opalałam się w ogródku, objadałam, zrobiłam manicure, maseczkę na twarz, wyoleiłam i pogrążyłam się w lekturze Dygasińskiego.

Mirelka zrób dużo zdjęć we Włoszech i nie daj się zbałamucić tym 'pół-zwierzętom' (tak Włochów określa moja mama )

[Mirelkaaa]

Napisane przez karla_92

Tigresska pamiętam że pisałaś kiedyś że zastanawiasz się nad kupnem tego https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...dluzajacy.html tuszu prawda? Kupiłaś? Tak przy okazji - pierwsza recenzja zabójcza

Napisane przez Jolie2601

obstawiam, że banowane jest konto a nie IP i jeśli dostaniesz bana to z żadnego kompa nie zalogujesz. Tzn. tak mi sie wydaje

nie to nie tak blokuje ci IP żebys nie mogła załozyc nowego konta bo to byłoby bez sensu bo każdy zakładał by nowe konto i tak w kółko

Napisane przez Porcelainnn

To czekamy aż znów nas odwiedzisz i opiszesz całą historię



Nic nie trzeba Najlepiej będzie jeśli dasz im wyschnąć samym, ale jeśli się gdzieś śpieszysz i wysuszysz to tragedia się nie stanie


ahahahaha Chyba zaproszę pindzię do znajomych - to dopiero będzie ekstremalna sytuacja


Dzień dobry Dziewczyny Miałam dziś wyjątkowo spokojny i udany dzień Opalałam się w ogródku, objadałam, zrobiłam manicure, maseczkę na twarz, wyoleiłam i pogrążyłam się w lekturze Dygasińskiego.

Mirelka zrób dużo zdjęć we Włoszech i nie daj się zbałamucić tym 'pół-zwierzętom' (tak Włochów określa moja mama )

zrobie i kilka wam pokaże

[Jolie2601]

Napisane przez Mirelkaaa

nie to nie tak blokuje ci IP żebys nie mogła załozyc nowego konta bo to byłoby bez sensu bo każdy zakładał by nowe konto i tak w kółko

z tego co wiem to nie. Ostatnio była małą akcja z jedną dziewczyną. Co dostała bana to zakładała nowe konto i broiła z niego. Dostała kolejnego bana to założyła kolejne itd. W końcu jej się znudziło