Włosomaniaczki :D - część III

[xyoko]

Dzień dobry

Napisane przez Eyna

Ha, zdjecie wlosow matki wstawie. Ładne? Ona uwaza ze brzydkie, suche, sianowate, oklapłe i wszystko co złego można powiedzieć o włosach i je ścinać chce..

Śliczne Dziewczyny już Ci doradziły, co z mamą w razie czego robić (szczególnie Virka się wczuła )

Napisane przez Jolie2601

pudelek to domena babć (przynajmniej u mnie). Moja mama ma krótkie ale na szczęście nie "pudlowane". Nie wiem co w tej fryzurze takiego fajnego, że cieszy sie taką popularnością

Moja mama miała długi czas długie włosy, ale ciężko było cokolwiek z nimi zrobić, bo są bardzo sztywne. Po ścięciu wygląda zdecydowanie lepiej. Ale to oczywiście nie reguła

Napisane przez 'Estelle'

A gdzie tam to się nazywa teraz polski dance
O takie o np ----> http://quality92.wrzuta.pl/audio/fCg...gdy_i_diamenty
Nie mój klimat, ale świetnie się tego słucha za barem i muszę przyznać, że mam miłe skojarzenia... chyba lubię tam pracować , zawsze to miła odmiana i człowiek fajnie się tam bawi...

Wpadający w ucho kawałek
Estelle - jeżeli mogę zapytać - Ty się zajmujesz barowaniem na pełny etat czy tak sobie dorabiasz? Jesteś po kursie barmańskim?

Napisane przez virka

Edit:
Aha zapomniałam napisać, że umówiłam się na baleyage (dość mam tych nijakich włosów) i podcinanie...(ciekawe ile, bo proszą się o dużo...i poważnie rozważam im ulec)

Na kiedy się umówiłaś?

[Porcelainnn]

Dzień dobry
Eyna - mama ma boskie włosy! Jak księżniczka Długość, falowanie i ten kolor

Estelle- wklej zdjęcie tych kozaczków Myślę, że do gotycko-wiktoriańskiej kreacji wyglądałyby zabójczo i byłabyś nową trendsetterką

Marzenka- gdzie się do fryzjera wybierasz?

Dziś idę na pierwsze zajęcia z intensywnego kursu angielskiego Dodatkowo jutro ma być ładna pogoda w kRk (26 stopni) i dziś wyjeżdżają rodzice TŻ (jestem okrutna) Jak to niewiele człowiekowi do szczęścia potrzebne

[virtual_reality]

Czesc dziewczyny wpadam na chwilke bo jestem ejszcze pijana po znieczuleniu (wczoraj pierwsz raz w zyciu kroił mnie chirurg).
Mam takie absolutnie nie związne z włosami pytanie
Jakie macie hobby? ostatnio dopadł mine lekki dół, wujek zapytał czym sie intersuje i eeee nie mogłam znaleźć odpowiedzi, postanowiłam "poszukac" hobby. Co prócz fobii zdrowych wlosów?
Jakie macie hobby, moze mnie któraś natchnie

[Jolie2601]

Marzenko [coś mi Twojej wypowiedzi nie zacytowało] kiedy to podcinanie? Będzie dobrze- nic się nie bój [zaufaj mi]. Jak zwykł mawiać mój długowłosy znajomy- włosy nie cnota- odrosną. Chociaż jak mu ostatnio podcięłam dosłownie 3cm to biadolił, że pół włosów stracił. Faceci.........

Napisane przez virtual_reality

Czesc dziewczyny wpadam na chwilke bo jestem ejszcze pijana po znieczuleniu (wczoraj pierwsz raz w zyciu kroił mnie chirurg).
Mam takie absolutnie nie związne z włosami pytanie
Jakie macie hobby? ostatnio dopadł mine lekki dół, wujek zapytał czym sie intersuje i eeee nie mogłam znaleźć odpowiedzi, postanowiłam "poszukac" hobby. Co prócz fobii zdrowych wlosów?
Jakie macie hobby, moze mnie któraś natchnie

hmmm moje hobby? Oprócz włosów? Oprócz biochemii kosmetycznej? Analiza instrumentalna i książki A no i największym moim hobby jest mój kot

[Eyna]

Hobby.. Rysowanie, staniki - wydawanie na nie ogromnych sum i uświadamianie wszystkich w kwestii doboru rozmiarów , koty również - ale to zamiłowanie do nich, nie hobby Znalazłoby się tego trochę, poza włosami.

[oleczka87]

Napisane przez virtual_reality

Czesc dziewczyny wpadam na chwilke bo jestem ejszcze pijana po znieczuleniu (wczoraj pierwsz raz w zyciu kroił mnie chirurg).
Mam takie absolutnie nie związne z włosami pytanie
Jakie macie hobby? ostatnio dopadł mine lekki dół, wujek zapytał czym sie intersuje i eeee nie mogłam znaleźć odpowiedzi, postanowiłam "poszukac" hobby. Co prócz fobii zdrowych wlosów?
Jakie macie hobby, moze mnie któraś natchnie

Robienie kolczyków, internet , muzyka, taniec, mikrobiologia (kocham i czytam sobie książki różne z ciekawości), lubię gotować, kocham gryzonie, kiedyś dużo szkicowałam. I największe hobby - ćwiczenia. Kocham robić brzuszki, ćwiczyć, zdrowo się odżywiać, mam na tym punkcie większą obsesje niż na punkcie włosów.

[karla_92]

Cholera Drugi raz zaznaczam do cytowania i nic się nie zaznacza

Virka prosze obowiązkowo zdjęcia pokazać po powrocie Teraz już się nie wywiniesz

Moje hobby? Hmm Włosy napewno, ale czasem troche dziwnie jest o tym powiedzieć, zwłaszcza jak się nie ma innych konkretnych zainteresowań Napewno interesują mnie podróże i zwiedzanie świata, ale to hobby narazie nie możliwe do realizowania. A teraz w sumie nic specjalnego Ostatnio zainteresowałam sie tym decoupagiem i niebawem kupuje pierwszy "zestaw" dekupażysty Może coś z tego wyjdzie

Dzień dobry

[Jolie2601]

zapomniałam o jeszcze jednym hobby- "kucharzenie" Właśnie upichciłam sobie szampon zaraz będzie testing

[Eyna]

Napisane przez Jolie2601

zapomniałam o jeszcze jednym hobby- "kucharzenie" Właśnie upichciłam sobie szampon zaraz będzie testing

Powiesz coś więcej?

Natomiast ja z kolei pieczenie, robienie tortów.. czego wolę nie robić w tym czasie, kiedy się odchudzam

[noell88]

dziewczyny podczytuje was ostatnio, ale nie mam sily i czasu sie rozpisywac..

dramat!!! dostalam sie na iberystyke na uw i nie wiem teraz co wybrac

iberystyka na uw czy skandynawistyka na ug...

nie moge sie zdecydowac

skandynawia jest bardzo interesujaca, ale jezyki trudne...

hiszpanski jest dla mnie latwy i przyjemny bo juz umiem francuski...i kto nie lubi Hiszpani? ja sie na pewno do tego grona nie zaliczam

lubie swoj dom i rodzinke, kocham miasto i jestem dziecko morza, ale chcialabym sie troche usamodzielnic...no i warszawa wydaje sie byc takim zywym miastem...

o pieniadze sie za bardzo nie martwie...jakos sie zalatwi. rodzice troche pomoga i zawsze mozna wziasc kredyt studencki...

glownie sie zastanawiam teraz i szukam z kim polska ma bardziej kontakty rozwiniete i po czym mialabym fajna prace. w obu opcjach biore po uwage drugi kierunek...skandynawistyk a+np bezpieczenstwo morskie panstwa/handel morski albo iberystyka+etnologia.

moze ktos jest bardziej obeznany zyciowo i moze mi doradzic?

[Jolie2601]

Napisane przez Eyna

Powiesz coś więcej?

oczywiście nie chodzi o gotowanie/pieczenie bo w kuchni mam 2 lewe ręce i zwyczajnie tego nie lubię robić [zwłaszcza potrawy mięsne- surowego mięsa nawet w lateksowych rękawiczkach nie dotknę :blee
Co do szamponu- ugotowałam szampon z mydlnicy lekarskiej z dodatkiem ziół przeciw wypadaniu włosów. Do pierwszej połowy dodałam kilka kr olejku rozmarynowego i wylałam na skalp. Do reszty dodałam troszkę keratyny, protein jedwabiu i mleczka roślinne i wylałam na włosy. Ciekawe co będzie jak mi kudły wyschną. Dodam, że coś mi się to pienić nie chciało- ale w końcu mam dwie lewe łapy w kuchni w zasadzie to zrobiłam tak, ze zarówno pierwszą jak i drugą częśc wylałam na łep pomasowałam i zostawiłam na chwilę.

[Narek]

Napisane przez virka

Edit:
Aha zapomniałam napisać, że umówiłam się na baleyage (dość mam tych nijakich włosów) i podcinanie...(ciekawe ile, bo proszą się o dużo...i poważnie rozważam im ulec)

Uuu Mam nadzieje, że zdjęcia jakieś wrzucisz już po?
A końcówki warto obciąć, później będziesz chuchać i dmuchać na nowe, a doping w poroście to kolejne usprawiedliwienie na przybywające buteleczki

Napisane przez Porcelainnn

Dziś idę na pierwsze zajęcia z intensywnego kursu angielskiego Dodatkowo jutro ma być ładna pogoda w kRk (26 stopni) i dziś wyjeżdżają rodzice TŻ (jestem okrutna) Jak to niewiele człowiekowi do szczęścia potrzebne

Napisane przez virtual_reality

Czesc dziewczyny wpadam na chwilke bo jestem ejszcze pijana po znieczuleniu (wczoraj pierwsz raz w zyciu kroił mnie chirurg).
Mam takie absolutnie nie związne z włosami pytanie
Jakie macie hobby? ostatnio dopadł mine lekki dół, wujek zapytał czym sie intersuje i eeee nie mogłam znaleźć odpowiedzi, postanowiłam "poszukac" hobby. Co prócz fobii zdrowych wlosów?
Jakie macie hobby, moze mnie któraś natchnie

A co się stało, że chirurg musiał się Tobą zaopiekować?
Moje hobby, oprócz włosów? Zdecydowanie książki, które uwielbiam od małego Kajtka. Na pewno fantastyka- biadolę nad tym, że nie mam podręczników, ale jakoś daje radę przez Internet. Fotografia to następny konik. O ile moje wypociny nie zawsze są zachwycające, ale bardzo lubię oglądać prace innych.

Noell, ja bym wybrała skandynawistykę, ze względu na moją miłość do północnych państw Swoją drogą, bardzo ciekawe uczelnie sobie wybrałaś

['Estelle']

Napisane przez virka

Edit:
Aha zapomniałam napisać, że umówiłam się na baleyage (dość mam tych nijakich włosów) i podcinanie...(ciekawe ile, bo proszą się o dużo...i poważnie rozważam im ulec)

To już pewnie wiesz, na co czekamy

Napisane przez xyoko

Wpadający w ucho kawałek
Estelle - jeżeli mogę zapytać - Ty się zajmujesz barowaniem na pełny etat czy tak sobie dorabiasz? Jesteś po kursie barmańskim?

Oj wpadający... najgorsze jest to, że mi coraz więcej takich wpada do ucha a potem nie chce wypaść.
A na barze pracuję jedynie dodatkowo, w weekendy [kuzynka mnie wciągnęła do pomocy i bardzo mi się spodobało , więc zostałam na dłużej], zupełnie amatorsko [chociaż... zawsze uwielbiałam bełtać drinki ].

Napisane przez Porcelainnn

Estelle- wklej zdjęcie tych kozaczków Myślę, że do gotycko-wiktoriańskiej kreacji wyglądałyby zabójczo i byłabyś nową trendsetterką

Kto wie, kto wie... ja się najwyrażniej rozminęłam z powołaniem , powinnam robić w modzie
Fotki postaram się wrzucić wieczorem, jak Tż przytaszczy z pracy aparat.
Wiszę Wam jeszcze fotki w japońskiej kiecce, pamiętam cały czas, tylko jakoś zebrać się nie mogę]

Napisane przez virtual_reality

Czesc dziewczyny wpadam na chwilke bo jestem ejszcze pijana po znieczuleniu (wczoraj pierwsz raz w zyciu kroił mnie chirurg).
Mam takie absolutnie nie związne z włosami pytanie
Jakie macie hobby? ostatnio dopadł mine lekki dół, wujek zapytał czym sie intersuje i eeee nie mogłam znaleźć odpowiedzi, postanowiłam "poszukac" hobby. Co prócz fobii zdrowych wlosów?
Jakie macie hobby, moze mnie któraś natchnie

Ja dziubaninkę, czyli projektowanie i wykonywanie biżuterii w stylu gotyckim najchetniej + ewentualne przeróbki/kompletowanie garderoby, do tego mjuzik, najlepiej dziwny i nieznany, też gotycki albo rockowy bądź progresywny, uwielbiam przeglądać aukcje internetowe , wydziczać się przed aparatem [ale do tego potrzeba mi fotografa], czytać książki [jak mam czas] i podróżować, do miejsc bardziej lub mniej znanych, odkrywać nieobjawione zakątki...
Kiedyś jeszcze namietnie pisałam pamiętnik i czasem mnie kusi, żeby do tego wrócić, nawet, jeśli wpisy nie będą tak obfite i częste jak kiedyś... ale jak zwykle nie mam na to czasu...
I namietnie oglądam seriale kryminalne, wszelkie CSI i takie tam, ale to chyba już nie hobby, tylko takie tło do robienia innych rzeczy w trakcie ich emisji
Inne, może już nie hobbystyczne, ale przyjemne to koncerty, na których staram się być tak czesto, jak tylko możliwe... zwłaszcza tropienie Anathemy w Polsce gotowa jestem tłuc się na drugi koniec kraju .
I bluszcze jeszcze lubię i obserwowanie pająków [krzyżaki są the best].

PS. A co z tym chirurgiem???

[hula_hula]

Estelle, Twoja mama ma piękne włosy - pochowaj lepiej wszelkie nożyczki, bo na prawdę nie warto

Co do hobby, ja podobnie jak Karla - ciągnie mnie do zwiedzenia całego świata, najlepiej taka podróż dookoła niego . Chciałabym szczególnie zobaczyć te miejsce, które mają dużo wspólnego z historią Polski. Jednocześnie chętnie walnęłabym się plackiem gdzieś w Portugalii, by potem błądzić po piramidach w Egipcie. Na razie są to jednak marzenia nie do zrealizowania, mam nadzieję, że w niedalekiej przyszłości sie to zmieni, ale póki co to pozostaje mi chłonąć informacje i ciekawostki na temat tych miejsc, które najbardziej chciałabym zobaczyć .
Oprócz tego zwierzęta, choć to bardziej tak jak pisała Eyna zamiłowanie, a nie hobby. Jednakże prawie wszystko co ma cztery łapy i milutkie futerko bym wyściskała i zagłaskała.

Jaka u Was pogoda? U mnie jakaś huśtawka - raz gorąco, raz zimno. Takiej pogody chyba nie lubię najbardziej.
No, ale zrobiłam dziś chyba ostatnie zakupy przedyjazdowe i w piątek jadę wypoczywać .

I wiecie co? Virka to kurcze chyba wszystkie po kolei tym decu zaraża, bo przed chwilą Karla pisała o swoich zamiarach co do tego, a teraz jak oglądałam te dzieła (cudowne!) to i mnie naszło, na taką małą kolekcję . Kto wie, kto wie...

A teraz uciekam trochę posprzątać, zajrzę do Was wieczorem i życzę sobie dużo (byle nie za dużo) czytania!

[virtual_reality]

Widze ze dobry temat wymysliłam, bo sie rozpisujecie
A co do chirurga to wycinałam jakies coś pod pacha niby niegrozna brodawka, zostały jeszcze 3 pod drugą pachą no i chirurg radzi wyciąc ta na twarzy jak ja bede wygladac?

[xyoko]

Napisane przez virtual_reality

Czesc dziewczyny wpadam na chwilke bo jestem ejszcze pijana po znieczuleniu (wczoraj pierwsz raz w zyciu kroił mnie chirurg).
Mam takie absolutnie nie związne z włosami pytanie
Jakie macie hobby? ostatnio dopadł mine lekki dół, wujek zapytał czym sie intersuje i eeee nie mogłam znaleźć odpowiedzi, postanowiłam "poszukac" hobby. Co prócz fobii zdrowych wlosów?
Jakie macie hobby, moze mnie któraś natchnie

Ja uwielbiam czytać, od zawsze, gotować, pływać, kocham snowboard Poza tym muzyka i filmy, teatr

Napisane przez noell88

dziewczyny podczytuje was ostatnio, ale nie mam sily i czasu sie rozpisywac..

dramat!!! dostalam sie na iberystyke na uw i nie wiem teraz co wybrac

iberystyka na uw czy skandynawistyka na ug...

nie moge sie zdecydowac

skandynawia jest bardzo interesujaca, ale jezyki trudne...

hiszpanski jest dla mnie latwy i przyjemny bo juz umiem francuski...i kto nie lubi Hiszpani? ja sie na pewno do tego grona nie zaliczam

lubie swoj dom i rodzinke, kocham miasto i jestem dziecko morza, ale chcialabym sie troche usamodzielnic...no i warszawa wydaje sie byc takim zywym miastem...

o pieniadze sie za bardzo nie martwie...jakos sie zalatwi. rodzice troche pomoga i zawsze mozna wziasc kredyt studencki...

glownie sie zastanawiam teraz i szukam z kim polska ma bardziej kontakty rozwiniete i po czym mialabym fajna prace. w obu opcjach biore po uwage drugi kierunek...skandynawistyk a+np bezpieczenstwo morskie panstwa/handel morski albo iberystyka+etnologia.

moze ktos jest bardziej obeznany zyciowo i moze mi doradzic?

Gratuluję Obeznana życiowo nie jestem, więc za bardzo nie pomogę. Ale mnie osobiście Warszawa trochę przeraża

Napisane przez 'Estelle'

Oj wpadający... najgorsze jest to, że mi coraz więcej takich wpada do ucha a potem nie chce wypaść.
A na barze pracuję jedynie dodatkowo, w weekendy [kuzynka mnie wciągnęła do pomocy i bardzo mi się spodobało , więc zostałam na dłużej], zupełnie amatorsko [chociaż... zawsze uwielbiałam bełtać drinki ].



Kto wie, kto wie... ja się najwyrażniej rozminęłam z powołaniem , powinnam robić w modzie
Fotki postaram się wrzucić wieczorem, jak Tż przytaszczy z pracy aparat.
Wiszę Wam jeszcze fotki w japońskiej kiecce, pamiętam cały czas, tylko jakoś zebrać się nie mogę]

Ja się właśnie zastanawiam, czy nie próbować się załapać do jakiejś barowej pracy weekendowo, ale nie wiem, czy starczy mi zapału

Na fotki wszystkie czekamy

Napisane przez hula_hula

No, ale zrobiłam dziś chyba ostatnie zakupy przedyjazdowe i w piątek jadę wypoczywać .

A gdzie się wybierasz?

Napisane przez virtual_reality

Widze ze dobry temat wymysliłam, bo sie rozpisujecie
A co do chirurga to wycinałam jakies coś pod pacha niby niegrozna brodawka, zostały jeszcze 3 pod drugą pachą no i chirurg radzi wyciąc ta na twarzy jak ja bede wygladac?

A myślałaś o usuwaniu laserem? Podobno zostaja prawie niewidoczne ślady. Tylko potem nie można zbadać tego, co się wytnie w przypadku usuwania chirurgicznego.

[virtual_reality]

Napisane przez xyoko

A myślałaś o usuwaniu laserem? Podobno zostaja prawie niewidoczne ślady. Tylko potem nie można zbadać tego, co się wytnie w przypadku usuwania chirurgicznego.

Moj dermatolog zalecił jednak chirurgiczne wycinanie, nie znam sie na tym, ale ufam ze tak bedzie dobrze.

[Jolie2601]

Napisane przez virtual_reality

Moj dermatolog zalecił jednak chirurgiczne wycinanie, nie znam sie na tym, ale ufam ze tak bedzie dobrze.

będzie sexy- koleżanka przeszła podobny zabieg (na twarzy) i nie było potem ani śladu

[xyoko]

Napisane przez virtual_reality

Moj dermatolog zalecił jednak chirurgiczne wycinanie, nie znam sie na tym, ale ufam ze tak bedzie dobrze.

Skoro tak zalecił lekarz, to na pewno będzie dobrze

Edit.: Jolie właśnie zauważyłam, że mamy bardzo podobną ilość postów na koncie (przegoniłaś mnie o 4) I w podobnym okresie rejestrowałyśmy się na wizażu

[Jolie2601]

Napisane przez xyoko

Edit.: Jolie właśnie zauważyłam, że mamy bardzo podobną ilość postów na koncie (przegoniłaś mnie o 4) I w podobnym okresie rejestrowałyśmy się na wizażu

rejestrowałam się w 2006 ale udzielam się dopiero od 2008

[xyoko]

Napisane przez Jolie2601

rejestrowałam się w 2006 ale udzielam się dopiero od 2008

W takim razie masz piękne tempo

[Jolie2601]

Napisane przez xyoko

W takim razie masz piękne tempo

pomijając posty w stylu "łączę", "przenoszę", "proszę korzystać z wyszukiwarki" etc to większość jednak jest zasługą włosomaniaczek (zwłaszcza part I)

[Mirelkaaa]

Napisane przez Jolie2601

pomijając posty w stylu "łączę", "przenoszę", "proszę korzystać z wyszukiwarki" etc to większość jednak jest zasługą włosomaniaczek (zwłaszcza part I)

a co ja mam powiedzieć z taką ilością postów
ale to przez oddzial zamkniety gdzie ostatnimi czasy co sekunde szedł nowy post

['Estelle']

Napisane przez virtual_reality

Moj dermatolog zalecił jednak chirurgiczne wycinanie, nie znam sie na tym, ale ufam ze tak bedzie dobrze.

Powinno być, tylko podpytaj o chorurga plastyka jakiegoś. Moja mama miała usuwaną zmianę pod okiem, już po kilku miesiącach nie było śladu, nawet blizny

Napisane przez Jolie2601

pomijając posty w stylu "łączę", "przenoszę", "proszę korzystać z wyszukiwarki" etc to większość jednak jest zasługą włosomaniaczek (zwłaszcza part I)

Ech, coraz bardziej mnie denerwują leniwe panny, którym wszystko trzeba podstawiać pod nos, bo nie łaska z wyszukiwarki korzystać . A zwrócić uwagę - to od razu fochy

[Jolie2601]

Napisane przez 'Estelle'

Ech, coraz bardziej mnie denerwują leniwe panny, którym wszystko trzeba podstawiać pod nos, bo nie łaska z wyszukiwarki korzystać . A zwrócić uwagę - to od razu fochy

mówią, że cierpliwość jest cnotą (ja ewidentnie cnotliwa nie jestem)

[atsenka]

Witam

Od razu napiszę żę czytam wszystko co piszecie, ale jakoś nie mam weny nic pisać... Ale obiecuję że jak tylko wezmę się w garść to poodpisuję. Poza tym jestem zmęćzona, poprostu potwornie ściorana... 2 dni z rzędu po 4 h za kółkiem od 7 rano, mnóstwo obowiązków, wizyty u lekarzy, spotkania ze znajomymi, nie mam w ogóle czasu dla siebie.
Mam złe dni...Nic mi się nie udaje... A przede wszystkim, czuję się strasznie nieatrakcyjna Wydaje mi się że mam wszystko co najgorsze (oczywiście mowa o wyglądzie zewnętrznym). Mam wakacje a boję się jechać ze znajomymi pod namioty bo wstydzę się swojego ciała Mam cellulit, rozstępy, mały biust i duży brzuch a tylko 20 lat na koncie Matka natura była niesprawiedliwa bo nieobdażyła mnie ani jedną ładną "rzeczą". I co z tego żę wszyscy uważają mnie za atrakcyjną kobietę? Owszem, w ubraniu wyglądam naprawdę dobrze- chyba nie każdy wie jak ciuchy czy bielizna potrtafią tuszować mankamenty urody, ale ostatnio nachodzą mnie myśli co zrobię jak będę musiała się rozebrać? Czy to na plaży czy będąc z chłopakiem (a myślę że to 2 za jakiś czas będzie nieuniknione). Praliżuje mnie niesamowity strach... A wiecie co jest najgorsze? Że za szybko daję za wygraną... Jestem na diecie, ćwiczę, używam kremu antycellulitowego + robię masaże ale znając mnie po tygodniu jak nie zobaczę efektów to poprostu odpuszczę, albo za dużo schudnę jak ostatnim razem i będę jeszcze gorzej nieatrakcyjna niż teraz (wtedy to już w ogóle zero kobiecych atutów mi nie pozostanie). Nikt nie potrafi mnie zrozumieć... Wszystkie kobiety w mojej rodzinie mają taką beznadziejną figurę. Jestem szczupła, no bo jak można nazwać grubą dziewczynę mierzącą 167cm wzrostu i ważącą 55kg? Tylko... wszystko odkłada mi się w 1 miejscu- na brzuchu i przez to wyglądam komicznie... Raz koleżanka która nie widziała mnie kilka meisięcy zaczęła mi gratulować ciąży, taki miałam wydęty brzuch. I proszę nie piszcie żę brzuszki i dieta załatwią sprawę bo nie załatwią! Po diecie i ćwiczeniach przeraźliwie chudne ale w innych (dotąd chudych) częściach ciała, przez co wyglądam naprawdę "nieapetycznie". Wiem, pewnie myślicie żę sobie coś ubzdurałam i wypisuję głupoty na forum, ale dla mnie to naprawdę duży problem problem. Na dodatek ostatnio moje włosy wyglądają okropnie i już niewiem co z nimi robić Przesuszone i jakieś takie bez wyrazu... Olejuje je, nakładam Waxa, Kallosa po każdym myciu, nie suszę, nie prostuję, unikam słońca i nic Zdaje sobie sprawę że to sprawka rozjaśniania ale robilłam to naprawdę ostrożnie, poza tym poza rozjaśnianiem nie funduje im innych niedogodności. No to się wygadałam. Mam nadzieję że przez noc mi przejdzie...

Miłych snów

[Jolie2601]

Atsenko- każda z nas miewa "dni paszteta". Poza tym oceniając siebie samą nie jesteś obiektywna. Każda skaza wydaje się być znacznie większa niż jest w rzeczywistości. Jeśli chodzi o oceny i sądy na nasz temat to można polegać tylko na tych, które są wydawane przez iinych a nie przez nas samych. Głowa do góry- jutro będzie nowy, lepszy dzień

[karla_92]

Napisane przez noell88

dziewczyny podczytuje was ostatnio, ale nie mam sily i czasu sie rozpisywac..

dramat!!! dostalam sie na iberystyke na uw i nie wiem teraz co wybrac

iberystyka na uw czy skandynawistyka na ug...

nie moge sie zdecydowac

skandynawia jest bardzo interesujaca, ale jezyki trudne...

hiszpanski jest dla mnie latwy i przyjemny bo juz umiem francuski...i kto nie lubi Hiszpani? ja sie na pewno do tego grona nie zaliczam

lubie swoj dom i rodzinke, kocham miasto i jestem dziecko morza, ale chcialabym sie troche usamodzielnic...no i warszawa wydaje sie byc takim zywym miastem...

o pieniadze sie za bardzo nie martwie...jakos sie zalatwi. rodzice troche pomoga i zawsze mozna wziasc kredyt studencki...

glownie sie zastanawiam teraz i szukam z kim polska ma bardziej kontakty rozwiniete i po czym mialabym fajna prace. w obu opcjach biore po uwage drugi kierunek...skandynawistyk a+np bezpieczenstwo morskie panstwa/handel morski albo iberystyka+etnologia.

moze ktos jest bardziej obeznany zyciowo i moze mi doradzic?

Trudny wybór Ja na Twoim miejscu wybrałabym jednak skandynawistyke, bo to Cię chyba bardziej interesuje. Języków zawsze można się nauczyć, jeśli się chce

Napisane przez hula_hula

Jaka u Was pogoda? U mnie jakaś huśtawka - raz gorąco, raz zimno. Takiej pogody chyba nie lubię najbardziej.
No, ale zrobiłam dziś chyba ostatnie zakupy przedyjazdowe i w piątek jadę wypoczywać .

U mnie to samo. I jeszcze momentami wieje tak że głowe (i włosy) chce urwać, a momentami strasznie duszno

Gdzie jedziesz?

Napisane przez hula_hula

I wiecie co? Virka to kurcze chyba wszystkie po kolei tym decu zaraża, bo przed chwilą Karla pisała o swoich zamiarach co do tego, a teraz jak oglądałam te dzieła (cudowne!) to i mnie naszło, na taką małą kolekcję . Kto wie, kto wie...

Jakby co to wszystko zgonimy na Virkę

Napisane przez virtual_reality

Widze ze dobry temat wymysliłam, bo sie rozpisujecie
A co do chirurga to wycinałam jakies coś pod pacha niby niegrozna brodawka, zostały jeszcze 3 pod drugą pachą no i chirurg radzi wyciąc ta na twarzy jak ja bede wygladac?

Będzie dobrze Takie rzeczy trzeba ponoć koniecznie wycinać Moja mama miała na twarzy 2, albo 3 nawet i szybko się zagoiły blizny Teraz kompletnie nic nie widać.

Napisane przez 'Estelle'

Ech, coraz bardziej mnie denerwują leniwe panny, którym wszystko trzeba podstawiać pod nos, bo nie łaska z wyszukiwarki korzystać . A zwrócić uwagę - to od razu fochy

No, a jak mi się zawsze obrywa jak wspomnę o wyszukiwarce

[Jolie2601]

Napisane przez karla_92

No, a jak mi się zawsze obrywa jak wspomnę o wyszukiwarce

no niestety- nie dość, że ktoś lewniwy to w dodatku fochy strzela. Witki opadają

[WweronikaWw]

Napisane przez xyoko

W takim razie masz piękne tempo

Ja tu pierwszy raz o cos zapytałam w 2005 ,a dopiero potem stworzylam nowe konto bo zapomniałam jakie to stare było i zaczelam sie na nowym udzielac