Urodzone w 1989 :) cz. IV

[uhahana]

Hah, no ja to czytałam na gazeta.pl, niezłe jaja Nie wyobrażam sobie w takie upały jak czasem są, spać z całkiem zamkniętym oknem... ale ciekawa sprawa, ciekawa...

[Independent Women]

Napisane przez i_n_e_s

Dziewczyny:
http://wiadomosci.o2.pl/?s=257&t=520667

co za psychol!

Zrobiłam na obiad kotlety ryżowe z sosem pieczarkowym i jestem z siebie dumna. Wszystkim smakowało i dobrze wyglądało! Cieszmy się!

[laylaaa]

Durga przykro mi bardzo na pewno teraz nie czujesz się najlepiej, ale tak jak pisze blaque Twoje życie się nie kończy. nie dziś, nie jutro, ale na pewno Ci się ułoży

Napisane przez mathilda

Ja się nie odzywałam bo nie miałam neta i jakoś nie mam siły nadrabiać tego co pisałyście... Postaram się po prostu wkręcić tu jakoś

fajnie że jesteś już

Napisane przez blaque

Dziewczyny... oficjalnie jestem TiRówką

Jutro chyba jadę potwierdzić wszystko I teraz szukanie mieszkania

gratuluję raz jeszcze

Napisane przez krasulka7399

Dostałam się... Ufff jaki stres dzisiaj przeżywałam

super

Napisane przez Nija_

Ale się wk** w pracy, wiedziałam, że nie może być tak pięknie, jak to na początku wyglądało. Nie chodzi o zakres obowiązków, bo w końcu za coś nam płacą, tylko o traktowanie nas, nowych, przez starsze stażystki jak tanią siłę roboczą. Dostajemy tę samą wypłatę, a my zap** żeby się wyrobić z tymi wszystkimi papierami, a one gadają, wychodzą do sklepu czy MCDonaldu (! - to konieczne?) w godzinach pracy, cały czas jedzą, coś piją i gadają... ja tego tak nie zostawię

Napisane przez Nija_

Ywonula A mogę (możemy, razem z innymi początkującymi stażystkami) się poskarżyć do takiej babki, która zajmuje się stażystami, sama mówiła, że z wszystkimi problemami mamy zwracać się do niej. Te "starsze" są tam od kilku miesięcy, więc nie wiem czemu tak zadzierają nosa. W każdym razie wyraźnie powiedziałam, że nie życzę sobie komentarzy: Ale wam to wolno idzie... To jest jeszcze niezrobione? Ale pośpieszcie się... i miny: kiedy my pracujemy i nawet nie mamy czasu zjeść czy się napisać, a one nic nie robią poza ploteczkami, jedzeniem i wychodzeniem do sklepu Na szczęście nie tylko mnie ta sytuacja nie pasuje, więc nie jestem sama...

nija tak nie może być, co z tego że dłużej tam pracują (kilka miesięcy, też mi super staż), nie powinny się Wami wysługiwać ale z drugiej strony mogą być jeszcze bardziej chamskie jeśli się poskarżycie.

Napisane przez i_n_e_s

Dziewczyny:
http://wiadomosci.o2.pl/?s=257&t=520667

[Nija_]

laylaaa
Dzisiaj już było lepiej, rano w ogóle się nie odzywałam i nie reagowałam na jakieś żarciki czy coś, nic, zupełnie. <kamienna twarz>Po prostu robiłam swoje, ale nie śpieszyłam się, po kilku godzinach pracy zrobiłam sobie 15-minutową przerwę. Ale już po południu było dużo lepiej, chyba coś zrozumiały A już końcowe: cześć przy wychodzeniu z biura to powiedziałyśmy sobie ze szczerym uśmiechem

[Ywonula]

ines no nieeee... no weż mi tu z takimi artykułami idż! na dwa miesące przed moim wyjazdem do kato

Ale w ligocie to ja nie będe mieszkać

Nija no to dobrze już jest (prawie ;>)

dziś leci mój ulubiony program : najgorszy polski kierowca" polecam!!! Na pulsie leci

Hah wiecie nawet czasami są jaja w tej pracy... dziś było całkiem całkiem :d i taki kolega jest na szkoleniu u nas też fajnie opowaida czasem tzn śmiesznie. Wczoraj np z takim kolesiem też sprawdzamy swoje magiczne liczby i wyszło, że jetem agresor i egocentryk no i w sumie prawda

[uhahana]

Wiecie co... wiem, że mam opóźnienia, dopiero dzisiaj oglądałam 'Blair Witch Project' i jestem strasznie zdziwiona, że to prawie w ogóle jakieś straszne nie było. Chodzą po tym lesie cały film, a jedyną 'ruszającą' sceną jest scena ostatnia.
Nie wiem, może dlatego, że oglądałam do na kompie, bez klimatu, w średniej jakości... ale zawsze słyszałam, że ten film taki przerażający jest itp. Cóż

IW też miałam dzisiaj kotlety w sosie pieczarkowym, tylko, że mielone, a nie ryżowe zjadłam AŻ jednego (moja mama robi mielone o średnicy jakieś 4 cm niewielkie). No.

[i_n_e_s]

Musiałam się z Wami podzielić tym co przeczytałam Ywonula Ty tam uważaj na siebie

Uhahana a dla mnie Blair Witch był taki nawet straszny, właśnie dlatego, że był inny niż wszystkie, kręcony zwykłą kamerą itp, ale ja oglądałam go ze 3 lata temu i potem musiałam wracać do domu jak już ciemno było to mimo wszystko robił film wrażenie. Ale skoro jedynka Ci nie przypadła do gustu, to nie oglądaj już dwójki, bo była gorsza. Ja się bałam, bo oglądałam ją w nocy, ale jak potem obejrzałyśmy ją z koleżanką normalnie w dzień to już wcale nie robiła na nas wrażenia.
Uhahana Ty chyba sporo filmów oglądasz Ja nadrabiam, bo mam tyle, których jeszcze nie widziałam. Jeśli masz możliwość to obejrzyj "Wszystko za życie", super jest.

Edit: A i wiecie co ja cały czas nie mogę uwierzyć, że już się dostałam na te studia.Mam wrażenie, że nagle się okaże, że jednaknie. Chociaż w sumie to niemożliwe, bo złożyłam papiery były ostatecznie wyniki, ale tak dziwnie.

[krowa_bez_mleka]

Napisane przez Alatienka

Jadę do Warszawy z papierami ^^ Wracam jutro. Albo pojutrze
Buziaki

Napisane przez krasulka7399

A ja do Poznania. Trzeci raz w ciągu dwóch tygodni...
Aż mi się nie chce..

A ja do Torunia

I tak jak Krasulce nie chce mi sie..

Co więcej moja mama stwierdziła, że chce przeżyć przygodę i chce jechać na stopa. Już nawet transparent TORUŃ zrobiła

[Independent Women]

Napisane przez Ywonula

dziś leci mój ulubiony program : najgorszy polski kierowca" polecam!!! Na pulsie leci

Mocny jest ten program . Jak go oglądam to się zastanawiam jak można być tak nieporadnym za kierownicą mając prawo jazdy <ściana>.

Napisane przez uhahana

Wiecie co... wiem, że mam opóźnienia, dopiero dzisiaj oglądałam 'Blair Witch Project' i jestem strasznie zdziwiona, że to prawie w ogóle jakieś straszne nie było. Chodzą po tym lesie cały film, a jedyną 'ruszającą' sceną jest scena ostatnia.
Nie wiem, może dlatego, że oglądałam do na kompie, bez klimatu, w średniej jakości... ale zawsze słyszałam, że ten film taki przerażający jest itp. Cóż

IW też miałam dzisiaj kotlety w sosie pieczarkowym, tylko, że mielone, a nie ryżowe zjadłam AŻ jednego (moja mama robi mielone o średnicy jakieś 4 cm niewielkie). No.

Ja Blair oglądałam kilka lat temu, jeszcze w gimnazjum i wywarł na mnie ogromne wrażenie. Oglądałam go wieczorem u koleżanki i sama wracałam do domu co było straszne. W zasadzie jak do tej pory chyba nie oglądałam lepszego horroru.


Ja też jednego kotlecika zjadłam


Ja się żegnam na jakiś czas, wyjeżdżam

3xJa

[uhahana]

Ines heh no ja sama do domu wracałam po The Ring w nocy i też za fajnie nie było
Filmów rzeczywiście ostatnio oglądam sporo, w te wakacje to obejrzałam chyba więcej, niż przez cały zeszły rok. Raczej z nudów i w większości odmóżdżacze, tak dla rozrywki, ale co tam, w wakacje za wiele myśleć się nie powinno No i rodzice lubią czasem coś wypożyczyć to doradzam co. Jak znajdę gdzieś ten, co piszesz, na pewno zobaczę

Do myśli o studiach sama się już zdążyłam przyzwyczaić, ale to rzeczywiście spora zmiana no i jakieś to takie... dziwne
Wiem jedno: jeszcze nie raz będziemy na te studia kląć

Je Krówka fajną mamę masz Moi to mi ostatnio zrobili wykład, że POD ŻADNYM POZOREM nie wolno zabierać autostopowiczów ;/ A daleko masz do Torunia? Mogłabym se sprawdzić, ale... nie chce mi się

IW baw się dobrze



EJ ej ej kochane moje udziela się któraś z Was na gronie? Bo nigdy się w to nie bawiłam, a potrzebuję zaproszenia

[emememsik]

Napisane przez i_n_e_s

Dziewczyny:
http://wiadomosci.o2.pl/?s=257&t=520667

A wiecie jak łatwo do mnie wejść jak mam otwarte okno.. Dobrze, że tam nie mieszkam.

Napisane przez uhahana

Wiecie co... wiem, że mam opóźnienia, dopiero dzisiaj oglądałam 'Blair Witch Project' i jestem strasznie zdziwiona, że to prawie w ogóle jakieś straszne nie było. Chodzą po tym lesie cały film, a jedyną 'ruszającą' sceną jest scena ostatnia.
Nie wiem, może dlatego, że oglądałam do na kompie, bez klimatu, w średniej jakości... ale zawsze słyszałam, że ten film taki przerażający jest itp. Cóż

Może to dlatego BWP to jedyny horror jaki obejrzałam. Dla Ciebie nie był straszny, a ja.. yh..

Napisane przez Independent Women

Ja się żegnam na jakiś czas, wyjeżdżam

A gdzie..?

Ej.. nie wiem co mam robić.. wiem, że się powtarzam, ale czuję się jak kretynka. Powinnam dać sobie na wstrzymanie, trzeba nad sobą panować, jesteśmy już dorosłe, nie?
Tylko nie piszcie tu nic.. no wiecie.. ściśle tajne.

Chyba mam głupawkę.

[fuksjaa]

kurcze.. podczytuję Was, ale jakoś sama nie mogę się tutaj wbić.
chyba nie potrafię już uzewnętrzniać się jak kiedyś

w każdym razie, u mnie wszystko dobrze, wręcz idealnie w każdej dziedzinie. i to jest dziwne bo zazwyczaj jak jedno się układało, to coś innego waliło jak nie wiem. a teraz.

za kilka dni wyjazd i już nie moge się doczekać, jestem na etapie prania, prasowania i analizowania co mi będzie potrzebne ciekawa jestem jak Pam podobało się w Grecji.

[emememsik]

fuksja, jestem na tym samym etapie. Właściwie to już jestem spakowana, muszę tylko dokupić parę rzeczy.
Tam jest 20 stopni więcej niż tu..

[Alatienka]

Napisane przez uhahana

EJ ej ej kochane moje udziela się któraś z Was na gronie? Bo nigdy się w to nie bawiłam, a potrzebuję zaproszenia

Mogę Ci wysłać napisz na pw maila.

ja tylko na chwilkę

[fuksjaa]

Napisane przez emememsik

fuksja, jestem na tym samym etapie. Właściwie to już jestem spakowana, muszę tylko dokupić parę rzeczy.
Tam jest 20 stopni więcej niż tu..

no tak, w końcu Ty wyjeżdżasz dzień wcześniej niż ja. zrób duużo zdjęć bo może w przyszłym roku odwiedzimy Hiszpanię, chętnie zobaczyłabym jakieś zdjęcia robione przez znajomą wizażankę

ja zrobiłam właśnie ostatnie pranie, czekam aż wyschnie i muszę wyprasować kilka rzeczy.

TŻ mi cały czas mówi, że te urodziny będą dla mnie niesamowite, bo on już ma dla mnie niespodziankę. tyle, że nie chce mi powiedzieć o co chodzi. a ja już nie mogę wytrzymać z ciekawości!

właśnie sobie włączyłam spokojną, romantyczną muzykę i wspominam różne takie...
wiem, odbija mi już.

[blaque]

Dziewczyny.. dostałam się na edukację medialną..

[uhahana]

Czy wstawanie z łóżka o 14:15 to już choroba?

Alatienko droga to już załatwione w sumie, chciałam tylko 1 rzecz zobaczyć, ale dzięki za chęci

Blaque... i co teraz? =)

Fajnie macie z tymi wyjazdami...

[blaque]

No i teraz właśnie mam dylemat
Chociaż.. nie no, jednak zostanę na tym tirze.. heh Sama nie wiem
Ten drugi jest raczej bez przyszłości-przynajmniej niepewny bardzo..



No nic. Idę się grzać do łóżka. Jestem chora, zasmarkana, kaszląca i umierająca=właśnie wróciłam z R. wpłaciłam kasę za tira.

[fuksjaa]

blaque, gratuluję
ja jednak wybrałabym turystykę

uhahana, ale dopiero o 14:15 się obudziłaś?
ja bym tak nie mogła..

[uhahana]

Blaque no mi też ten drugi wydaje się mało przyszłościowy, a może nie tyle przyszłościowy, co kojarzy mi się z dziennikarstwem, a więc nie trzeba mieć studiów, żeby się tym zajmować... ale skubana jesteś dostałaś się na wszystko, na co składałaś?

Fuksja nie no, obudziłam się koło 11-12, a później to takie leżenie na zmianę z drzemaniem było Stwierdziłam, że skoro i tak nie mam co robić, to się powygrzewam chociaż pod nową kołdrą
No i spać poszłam jakoś koło czwartej, więc... heh.
No ale na dłuższą metę to rzeczywiście za dużo życia się traci.

Ale wstrętna pogoda u mnie. Dobrze, że nie muszę nigdzie wychodzić.

[emememsik]

uhahana, no nieźle, ja często o tej godzinie to już jestem po pracy, zakupach i rundce na rowerze po mieście.

fuksja, duuuuużo zdjęć.

[Alatienka]

Napisane przez uhahana

Alatienko droga to już załatwione w sumie, chciałam tylko 1 rzecz zobaczyć, ale dzięki za chęci

Aha, w porządku

Napisane przez blaque

No i teraz właśnie mam dylemat
Chociaż.. nie no, jednak zostanę na tym tirze.. heh Sama nie wiem
Ten drugi jest raczej bez przyszłości-przynajmniej niepewny bardzo..



No nic. Idę się grzać do łóżka. Jestem chora, zasmarkana, kaszląca i umierająca=właśnie wróciłam z R. wpłaciłam kasę za tira.

Gratuluję i życzę dobrego wyboru Ja nic nie doradzam, bo nie wychodzi mi to za dobrze
Zdrowiej kochana

[uhahana]

Napisane przez emememsik

uhahana, no nieźle, ja często o tej godzinie to już jestem po pracy, zakupach i rundce na rowerze po mieście.

No właśnie ja też sobie pomyślałam, że w roku szkolnym, to właśnie kończyłam siódmą, a czasem nawet ósmą lekcję, haha Ale co mi tam, teraz to akurat wiele nie tracę

Apropo roweru chciałam sobie kupić na studia, holendra takiego, ale raczej zrezygnuję z tego pomysłu, bo wożenie teczki o wymiarach 50x70 cm rowerem raczej nie jest zbyt komfortowe. Chyba nawet nie jest wykonalne No i za bardzo lubię spódnice, a nie we wszystkich się da.

[laylaaa]

blaque mam koleżankę na tej edukacji, ponoć jest fajnie a przedmioty bardzo ciekawe. tylko nazwa tego kierunku mało mówi, ani to dziennikarstwo ani public relations, takie.. nic w sumie, nie wiadomo co potem robić. lepsza TiR zdecydowanie.

Ja zdecydowałam, prawo, już się nie da tego cofnąć, gdybym jeszcze jakimś cudem się rozmyśliła ()

[Ywonula]

Napisane przez uhahana

. Chyba nawet nie jest wykonalne No i za bardzo lubię spódnice, a nie we wszystkich się da.

W takich 5 cm sie da Ale na uczelnie racezj już wejść się nie da

Napisane przez blaque

No i teraz właśnie mam dylemat
Chociaż.. nie no, jednak zostanę na tym tirze.. heh Sama nie wiem
Ten drugi jest raczej bez przyszłości-przynajmniej niepewny bardzo...

TIR i zdrowiej

Napisane przez uhahana

EJ ej ej kochane moje udziela się któraś z Was na gronie? Bo nigdy się w to nie bawiłam, a potrzebuję zaproszenia

Ja mam konto (też pilnie potrzebowałam bo musiałam coś sprawdzić ) i wyśle Ci zapa jak dojde do tego jak sie to robi

Napisane przez Independent Women

Ja się żegnam na jakiś czas, wyjeżdżam

Udanego wyjazdu 3maj się

Napisane przez uhahana

Wiecie co... wiem, że mam opóźnienia, dopiero dzisiaj oglądałam 'Blair Witch Project' i jestem strasznie zdziwiona, że to prawie w ogóle jakieś straszne nie było. Chodzą po tym lesie cały film, a jedyną 'ruszającą' sceną jest scena ostatnia.
Nie wiem, może dlatego, że oglądałam do na kompie, bez klimatu, w średniej jakości... ale zawsze słyszałam, że ten film taki przerażający jest itp. Cóż .

Te same odczucia, te same wrażenia Jedyną mocna sceną dla mnie było to serce czy coś tam w tym woreczku. Własciwie to obrzydzająca
2 cześć też oglądałam i fajniejsze tam jest to że są efekty dźwiękowe i muzyka

A co do studiów bo widze że tu temacik sie nakręca to powiem że wogóle nie czuje tego ze za 2 m-ce będe mieszkać w katowicach
nawet mieszkania nie mam

[blaque]

Dzięki dziewczyny
Też myślę, że TiR

uhahana tak

Ywonula nie przejmuj się, ja też nie mam Coraz bardziej zaczyna mnie to dobijać

[Alatienka]

Już jestem w domu Poza tym, ze jestem w domu, to jestem już oficjalną studentką psychologii UW
Jestem też po sesji fotograficznej, która wreszcie miała okazję się odbyć

[emememsik]

Alatienka, masz jakieś zdjęcia już?

[Alatienka]

póki co jedno

[emememsik]

Napisane przez Alatienka

póki co jedno

Dawaj.