Włosomaniaczki :D - część III

[Eyna]

Napisane przez 'Estelle'

Powinno być, tylko podpytaj o chorurga plastyka jakiegoś. Moja mama miała usuwaną zmianę pod okiem, już po kilku miesiącach nie było śladu, nawet blizny

Ech, coraz bardziej mnie denerwują leniwe panny, którym wszystko trzeba podstawiać pod nos, bo nie łaska z wyszukiwarki korzystać . A zwrócić uwagę - to od razu fochy

Jeszcze jak link podasz - ale tu tez różnie. Niejednokrotnie podaję link do identycznego tematu który już był, w jednym przypadku zaraz potem wątek został zamknięty przez jedną z moderatorek. Autorka zaraz zrobiła awanturę, że JA jej wątek zamknęłam podając bezsensowny wątek, który w ogóle nie jest identyczny! Po wyjaśnieniu, że nie jestem moderatorką dalej kłóciła się o link - wątek o pielęgnacji włosów blond w którym dziewczyny pomagały też w pojedynczym przypadku, ona chciała OGÓLNIE

Jolie - Też ostatnio się przyjrzałam, bo pamiętam że jeszcze niedawno miałaś 1000 postów.. Dobre tempo

Atsenka - Mówisz, że uważają Cię za kobietę atrakcyjną - uwierz w to! Jeśli rozbierzesz się na plaży i będzie po Tobie widać, że się siebie wstydzisz - zauważą wady, o których piszesz. Pokaż, że jesteś pewna siebie i czujesz się atrakcyjną - a zawsze tak będą Cię widzieć.

[Narek]

Napisane przez 'Estelle'

Ech, coraz bardziej mnie denerwują leniwe panny, którym wszystko trzeba podstawiać pod nos, bo nie łaska z wyszukiwarki korzystać . A zwrócić uwagę - to od razu fochy

W takich momentach cieszę się, że nie mam do ogarnięcia tak wielkiego forum i takich userów

Atsenko, każda z nas ma dni paszteta. Jedne częściej, drugie rzadziej, ale każda kobieta ma taki okres w życiu, że według niej jest "be". Same sobie się nie podobamy, ale inni szaleją za nami. Jesteś piękna dla swojego przyszłego(obecnego?) chłopaka i z myślą o nim wcieraj w siebie kolejne kremy, czy wyciskaj z siebie siódme poty
Pamiętaj, że masz wsparcie w nas, Włosomaniaczkach

[virtual_reality]

Atsenko nie bój nic, razem damy rade, jestem piękne, sexi i wogóle będzie git

[Mirelkaaa]

Napisane przez atsenka

Witam

Od razu napiszę żę czytam wszystko co piszecie, ale jakoś nie mam weny nic pisać... Ale obiecuję że jak tylko wezmę się w garść to poodpisuję. Poza tym jestem zmęćzona, poprostu potwornie ściorana... 2 dni z rzędu po 4 h za kółkiem od 7 rano, mnóstwo obowiązków, wizyty u lekarzy, spotkania ze znajomymi, nie mam w ogóle czasu dla siebie.
Mam złe dni...Nic mi się nie udaje... A przede wszystkim, czuję się strasznie nieatrakcyjna Wydaje mi się że mam wszystko co najgorsze (oczywiście mowa o wyglądzie zewnętrznym). Mam wakacje a boję się jechać ze znajomymi pod namioty bo wstydzę się swojego ciała Mam cellulit, rozstępy, mały biust i duży brzuch a tylko 20 lat na koncie Matka natura była niesprawiedliwa bo nieobdażyła mnie ani jedną ładną "rzeczą". I co z tego żę wszyscy uważają mnie za atrakcyjną kobietę? Owszem, w ubraniu wyglądam naprawdę dobrze- chyba nie każdy wie jak ciuchy czy bielizna potrtafią tuszować mankamenty urody, ale ostatnio nachodzą mnie myśli co zrobię jak będę musiała się rozebrać? Czy to na plaży czy będąc z chłopakiem (a myślę że to 2 za jakiś czas będzie nieuniknione). Praliżuje mnie niesamowity strach... A wiecie co jest najgorsze? Że za szybko daję za wygraną... Jestem na diecie, ćwiczę, używam kremu antycellulitowego + robię masaże ale znając mnie po tygodniu jak nie zobaczę efektów to poprostu odpuszczę, albo za dużo schudnę jak ostatnim razem i będę jeszcze gorzej nieatrakcyjna niż teraz (wtedy to już w ogóle zero kobiecych atutów mi nie pozostanie). Nikt nie potrafi mnie zrozumieć... Wszystkie kobiety w mojej rodzinie mają taką beznadziejną figurę. Jestem szczupła, no bo jak można nazwać grubą dziewczynę mierzącą 167cm wzrostu i ważącą 55kg? Tylko... wszystko odkłada mi się w 1 miejscu- na brzuchu i przez to wyglądam komicznie... Raz koleżanka która nie widziała mnie kilka meisięcy zaczęła mi gratulować ciąży, taki miałam wydęty brzuch. I proszę nie piszcie żę brzuszki i dieta załatwią sprawę bo nie załatwią! Po diecie i ćwiczeniach przeraźliwie chudne ale w innych (dotąd chudych) częściach ciała, przez co wyglądam naprawdę "nieapetycznie". Wiem, pewnie myślicie żę sobie coś ubzdurałam i wypisuję głupoty na forum, ale dla mnie to naprawdę duży problem problem. Na dodatek ostatnio moje włosy wyglądają okropnie i już niewiem co z nimi robić Przesuszone i jakieś takie bez wyrazu... Olejuje je, nakładam Waxa, Kallosa po każdym myciu, nie suszę, nie prostuję, unikam słońca i nic Zdaje sobie sprawę że to sprawka rozjaśniania ale robilłam to naprawdę ostrożnie, poza tym poza rozjaśnianiem nie funduje im innych niedogodności. No to się wygadałam. Mam nadzieję że przez noc mi przejdzie...

Miłych snów

każda ma taki okres w życiu że czuje się niatrakcyjna, dostrzega w sobie same wady, a nie potrafi znaleźć żadnej zalety... skoro inni uważają cie za kobiete atrakcyjną, a ty uważasz, że to dzięki ubraniu to pomyśl, ze każda kobieta wygląda atrkacyjnie właśnie dzięki ubraniu
nie możesz widzieć w sobie samych wad, moze jutro, a może za kilka dni obudzisz się rano z postanowieniem akceptacji siebie i z nową chęcią do cieszenia sie z drobnych spraw wiem coś o tym trzymaj się

[hula_hula]

Napisane przez xyoko

A gdzie się wybierasz?

A do Holandii na troszkę jadę

Napisane przez atsenka

Witam

Od razu napiszę żę czytam wszystko co piszecie, ale jakoś nie mam weny nic pisać... Ale obiecuję że jak tylko wezmę się w garść to poodpisuję. Poza tym jestem zmęćzona, poprostu potwornie ściorana... 2 dni z rzędu po 4 h za kółkiem od 7 rano, mnóstwo obowiązków, wizyty u lekarzy, spotkania ze znajomymi, nie mam w ogóle czasu dla siebie.

Powtarzam się, ale : każdy tak ma. Ja często przed zaśnięciem, jak już leżę w łóżku mam najróżniejsze myśli w głowie, najwięcej tych najgorszych : a że jutro muszę tyyyle pozałatwiać, że nie mieszczę się w nową sukienkę, że wypadałoby popracować nad cerą, że moje paznokcie są w fatalnym stanie, że... i tak dalej. Po prostu musisz uwierzyć w siebie i widzieć siebie tak, jaką widzą Cię inni. A jeśli jakaś część Twojego ciała Ci się nie podoba, pracuj nad nią wytrwale i nie poddawaj się, a na pewno się uda.

Napisane przez karla_92

U mnie to samo. I jeszcze momentami wieje tak że głowe (i włosy) chce urwać, a momentami strasznie duszno

Gdzie jedziesz?

Na dodatek dzisiaj zapowiada się na to samo, szaro - buro, ponuro i wietrznie.

A jadę do przyjaciółki do Holandii, a gdzie Wy wszystkie się wybieracie? Bo, że Mirelka do Hiszpanii (nie pomyliłam?) to czytałam Zazdroszczę.

Napisane przez karla_92

Jakby co to wszystko zgonimy na Virkę

Dokładnie

[virka]

Tradycyjnie natworzone, jak u "Pana Tadeusza"
Witam i idę nadrabiać, bo widzę, żem coś na językach

Edit: Nadrabiam

Napisane przez Porcelainnn

Marzenka- gdzie się do fryzjera wybierasz?

Tak jak pisałam w PW (Emilka nie doczytała...?? ), to moja koleżanka, robi w domu (cena z materiałami, co najmniej przez pół, a biorąc pod uwagę fakt, że salony śpiewają na moje włosy od 180 zł w górę , to nie mam wyjścia )

Napisane przez Jolie2601

Marzenko [coś mi Twojej wypowiedzi nie zacytowało] kiedy to podcinanie? Będzie dobrze- nic się nie bój [zaufaj mi]. Jak zwykł mawiać mój długowłosy znajomy- włosy nie cnota- odrosną. Chociaż jak mu ostatnio podcięłam dosłownie 3cm to biadolił, że pół włosów stracił. Faceci.........

Podcinanie było wczoraj (nie zmierzyłam włosów przed, ale "na oko" to znowu z 10 cm poszło - ach ta moja silna wola )

Napisane przez karla_92

Virka prosze obowiązkowo zdjęcia pokazać po powrocie Teraz już się nie wywiniesz

Napisane przez 'Estelle'

To już pewnie wiesz, na co czekamy

Jak zrobię to pokażę w albumie ukrytym dla znajomych

Napisane przez Eyna

Atsenka - Mówisz, że uważają Cię za kobietę atrakcyjną - uwierz w to! Jeśli rozbierzesz się na plaży i będzie po Tobie widać, że się siebie wstydzisz - zauważą wady, o których piszesz. Pokaż, że jesteś pewna siebie i czujesz się atrakcyjną - a zawsze tak będą Cię widzieć.

O tak , pięknie napisane , tylko z autopsji wiem, że zastosować nie tak łatwo , ale trening czyni mistrza

Napisane przez karla_92

Ostatnio zainteresowałam sie tym decoupagiem i niebawem kupuje pierwszy "zestaw" dekupażysty Może coś z tego wyjdzie

Napisane przez hula_hula

I wiecie co? Virka to kurcze chyba wszystkie po kolei tym decu zaraża, bo przed chwilą Karla pisała o swoich zamiarach co do tego, a teraz jak oglądałam te dzieła (cudowne!) to i mnie naszło, na taką małą kolekcję . Kto wie, kto wie...

Napisane przez karla_92

Jakby co to wszystko zgonimy na Virkę

Napisane przez hula_hula

Dokładnie

Ha
Nie zgonicie na Virkę, tylko będziecie jej dziękować
I lepiej nie decupagujcie doniczek....
A tak na serio, to strasznie wciąga (choć nie ukrywam, że miałam już chwile zwątpienia, czy to aby na pewno się do tego nadaję, zwłaszcza jak się naoglądam perfekcyjnych prac dziewczyn ), ale liczę, że chwile zwątpienia mnie opuszczą

[Eyna]

Zimno, buro to może być, ale od dłuższego czasu strasznie pada (choć w tej chwili przeszkadza to tylko mojemu kotu, który na "poranne siusiu" wyjść nie może, wierci się i krzyczy)

Idę teraz się kąpać i wypróbować maskę z próbki

[atsenka]

Witam

Dziękuję wszystkim za miłe słowa POtrzebowałam wsparcia... Jestem trochę bardziej spokojniejsza, ale nie mogę powiedzieć że obudziłam się w cudownym nastroju, bo jak wyjrzałam za okno to odrazu mi się humor zepsuł, ta pogoda mnie wykańcza

Napisane przez 'Estelle'

Ja dziubaninkę, czyli projektowanie i wykonywanie biżuterii w stylu gotyckim najchetniej + ewentualne przeróbki/kompletowanie garderoby

Podziwiam twoją cierpliwość Ja bym nie potrafiła tak dziubać i dziubać Robienie paznokci mnie doprowadza do szału, takie maleńśtwa, trzeba się skupić, dokładnie, precyzyjnie... Ale jesteś świetna w tym co robisz i oby tak dalej

Napisane przez 'Estelle'

Kiedyś jeszcze namietnie pisałam pamiętnik i czasem mnie kusi, żeby do tego wrócić, nawet, jeśli wpisy nie będą tak obfite i częste jak kiedyś... ale jak zwykle nie mam na to czasu...

Ja też kiedyś pisałam i po twoim wczorajszym poście naszła mnie ochota skrobnąć coś w pamięniku i tak też zrobiłam. Dosyć długi wpis mi wyszedł Musiałam z siebie trochę wyrzucić...

Napisane przez 'Estelle'

I bluszcze jeszcze lubię i obserwowanie pająków [krzyżaki są the best].

Jejq... przerażasz mnie Ja pająków nienawidzę! Żadnego innego stworzenia tak się nie boję jak pająka, wywołuje we mnie niesamowity strach. Węzy się nie boję (mój kolega miał, często się z nimi bawiłam) a pająków tak.

Napisane przez hula_hula

Jaka u Was pogoda? U mnie jakaś huśtawka - raz gorąco, raz zimno. Takiej pogody chyba nie lubię najbardziej.
No, ale zrobiłam dziś chyba ostatnie zakupy przedyjazdowe i w piątek jadę wypoczywać .

Ta pogoda mnie wykańcza. Do tego mam straszne bóle głowy Mam nadzieję że zrobi się jeszcze prawdziwe lato.
P.S. Udanego wypoczynku Relacje + fotki obowiązkowe po powrocie

Napisane przez virtual_reality

A co do chirurga to wycinałam jakies coś pod pacha niby niegrozna brodawka, zostały jeszcze 3 pod drugą pachą no i chirurg radzi wyciąc ta na twarzy jak ja bede wygladac?

NIe martw się nic. MOja koleżanka miała wycinany pieprzyk z twarzy i nie ma śladu po nim teraz, moja mama miała spod oka takie otoczki wycinane i również nie ma śladu. Jak to Jolie mówi- będzie sexy

A tak BTW odnośnie pytania o hobby to ja też jakoś specjalnie nie mam... I martwie się tym Kiedyś uwielbiałam taniec, ale teraz nie ma ani czasu ani pieniędzy żęby tę pasję kontynuować. A tak to czymś tam się interesuję ale czy to odrazu hobby?

Napisane przez xyoko

Gratuluję Obeznana życiowo nie jestem, więc za bardzo nie pomogę. Ale mnie osobiście Warszawa trochę przeraża

Ja również nie lubię Warszawy Właściwie kiedyś to nie lubiłam większych miast a teraz mieszkam w Londynie

Napisane przez Jolie2601

rejestrowałam się w 2006 ale udzielam się dopiero od 2008

Ja tak samo Tyle że nawet w 2008 więcej czytam niż się udzielam.


A tak w ogóle to niewiem już co mam jeść na śniadanie skoro nie mogę pieczywa, jogurtów, mleka itp Warzywa i białko już mi się przejadły. NO ale może coś wymyślę. A o 12 znowu jazda Ale tym razem tylko 1h.

Miłego dnia

[WweronikaWw]

Dzien dobry
Milego dnia wszyskim

[tigresska]

Napisane przez noell88

dostalam sie na iberystyke na uw

ja bym nie miała wątpliwosci co wybrac ale nie jestem obiektywna...
gratuluję iberystyki i zazdroszczę...


Witam serdecznie
nie wiem czy to widsziałyscie - w kazdym, razie ja nie chciałabym mieć taklich włosów - moja mania aż tak daleko nie siega

http://pl.youtube.com/watch?v=2zisaeGdlaw

a dzis sauna i wax

[virka]

Napisane przez tigresska

nie wiem czy to widsziałyscie - w kazdym, razie ja nie chciałabym mieć taklich włosów - moja mania aż tak daleko nie siega

http://pl.youtube.com/watch?v=2zisaeGdlaw

Mnie - maniaczce długich włosów - wręcz się takie nie podobają Już nie wspominam o tych biednych końcówkach ciągnących się po ziemi...

[xyoko]

Dzień dobry

Napisane przez hula_hula

A do Holandii na troszkę jadę

Zazdroszczę

Napisane przez tigresska

Witam serdecznie
nie wiem czy to widsziałyscie - w kazdym, razie ja nie chciałabym mieć taklich włosów - moja mania aż tak daleko nie siega

http://pl.youtube.com/watch?v=2zisaeGdlaw

a dzis sauna i wax

Aż takie mi się nie podobają, ale wrażenie robią


Atsenka - Dobrze, że nastrój masz już lepszy

['Estelle']

Napisane przez Eyna

Jeszcze jak link podasz - ale tu tez różnie. Niejednokrotnie podaję link do identycznego tematu który już był, w jednym przypadku zaraz potem wątek został zamknięty przez jedną z moderatorek. Autorka zaraz zrobiła awanturę, że JA jej wątek zamknęłam podając bezsensowny wątek, który w ogóle nie jest identyczny! Po wyjaśnieniu, że nie jestem moderatorką dalej kłóciła się o link - wątek o pielęgnacji włosów blond w którym dziewczyny pomagały też w pojedynczym przypadku, ona chciała OGÓLNIE

Nie dogodzisz
Może ja jestem jakaś niemormalna, ale na początku, przed zadaniem pytania na wizażu zdążyłam się już naczytać różnych wątków i jakoś nie przeszkadzało mi, że niektóre miały po 150 stron... Odrobina samozaparcia i jakoś poszło... W rezultacie nie potrzebowałam pytać, bo już wszystko wiedziałam w tematach, które mnie interesowały ... Dlatego nie rozumiem zupełnie, czemu innym nawet wyszukiwarki nie chce się użyć, chociaż tyle się o tym mówi.
I ptem jeszcze wielkie pretensje, jak w ogóle smiałam komuś uwagę zwrócić, że jest leniwy, że przeciez ja nic o takim człowieku nie wiem itp.

Napisane przez Narek

W takich momentach cieszę się, że nie mam do ogarnięcia tak wielkiego forum i takich userów

Oj, faktycznie, bywa ciężko...

Napisane przez Eyna

Zimno, buro to może być, ale od dłuższego czasu strasznie pada (choć w tej chwili przeszkadza to tylko mojemu kotu, który na "poranne siusiu" wyjść nie może, wierci się i krzyczy)

U mnie podobnie... to kiedy ma być te 26 stopni?

Napisane przez atsenka

Witam
Dziękuję wszystkim za miłe słowa POtrzebowałam wsparcia... Jestem trochę bardziej spokojniejsza, ale nie mogę powiedzieć że obudziłam się w cudownym nastroju, bo jak wyjrzałam za okno to odrazu mi się humor zepsuł, ta pogoda mnie wykańcza

To super, że już lepiej, a pogodą sie nie przejmuj - w końcu jakaś musi być , chociaż szkoda, że lipiec taki deszczowy i też tęskni mi się za słońcem...

Napisane przez atsenka

Podziwiam twoją cierpliwość Ja bym nie potrafiła tak dziubać i dziubać Robienie paznokci mnie doprowadza do szału, takie maleńśtwa, trzeba się skupić, dokładnie, precyzyjnie... Ale jesteś świetna w tym co robisz i oby tak dalej

Dzięki wielkie , u mnie właściwie to już trochę jak rutyna, przyzwyczaiłam się, wypracowałam sprawdzone metody, można wręcz powiedzieć, że to mnie uspokaja . Troszkę wprawy i pewnie sama byś to polubiła ... A paznokci też nie lubię sama robić, bo zawsze coś mi się maźnie... no i nie ma tak, żeby po zabiegu czegoś pomalowaną powierzchnią nie dotknąć, zawsze co najmniejjeden pazur po wszystkim ma jakis odcis, mimo, że uważam jak tylko mogę

Napisane przez atsenka

Ja też kiedyś pisałam i po twoim wczorajszym poście naszła mnie ochota skrobnąć coś w pamięniku i tak też zrobiłam. Dosyć długi wpis mi wyszedł Musiałam z siebie trochę wyrzucić...

Mi cięzko wrócić do starych nawyków, chociaż chciałabym, ale chyba mam za mało samozaparcia

Napisane przez atsenka

Jejq... przerażasz mnie Ja pająków nienawidzę! Żadnego innego stworzenia tak się nie boję jak pająka, wywołuje we mnie niesamowity strach. Węzy się nie boję (mój kolega miał, często się z nimi bawiłam) a pająków tak.

Z tymi pająkami to jest tak, że ja też sie ich boję, tzn. nie chcę mieć z nimi żadnego kontaktu fizycznego, jak mi coś łazi po ciele, to od razu panika i dziki krzyk... Wolę, by trzymały się z dala ode mnie i od mojego domu. Ale obserwować je bardzo lubię, zwłaszcza podczas polowania. I ogólnie mnie fascynują, uwielbiam programy przyrodnicze o pająkach
Czasem, jak wychodzę z piesaczą, idę w takie specjalne miejsce, gdzie mnóstwo sie ich gnieździ i oglądam pajęczyny, diagnozując, gdzie mieszka największy, jakie mają ubarwienie, wkładam np. trawkę w pajęczynę i usiłuję je wywabić z kryjówki. A potem ewentualnie fotki z TŻ robimy
I chyba bardziej obrzydzają mnie larwy, bleh...

[Mirelkaaa]

witam włosomaniaczki z rana (południa?)

[Lanessa]

Witam nieprzecietnie zadowolona...
Wracam do Polski 7sierpnia..

[Eyna]

Napisane przez 'Estelle'

Nie dogodzisz
Może ja jestem jakaś niemormalna, ale na początku, przed zadaniem pytania na wizażu zdążyłam się już naczytać różnych wątków i jakoś nie przeszkadzało mi, że niektóre miały po 150 stron... Odrobina samozaparcia i jakoś poszło... W rezultacie nie potrzebowałam pytać, bo już wszystko wiedziałam w tematach, które mnie interesowały ... Dlatego nie rozumiem zupełnie, czemu innym nawet wyszukiwarki nie chce się użyć, chociaż tyle się o tym mówi.
I ptem jeszcze wielkie pretensje, jak w ogóle smiałam komuś uwagę zwrócić, że jest leniwy, że przeciez ja nic o takim człowieku nie wiem itp.

Zabił mnie jeden z wątków na fryzjerskim, w dziale pielęgnacja - obszernych tematów tysiące, a dziewczyna zakłada wątek "odżywki": "Używacie może jakichś odżywek? Jak tak to jakich?" Po prostu nikt na całym wizażu wcześniej nie wpadł że w pielęgnacji włosów przydają sie ODŻYWKI i nikt NIC na ten temat wcześniej nie napisał


Pająki? Jak dla mnie są paskudne i najbardziej odrzucają mnie ich długie nogi... Zobaczę takiego to krzyczę dopóki ktoś się nie zlituje i nie weźmie

Węże natomiast bardzo lubię - chciałabym mieć jakiegoś dużego węża w domu, ale to ciężka sprawa aby zapewnić dobre warunki gadowi.

[Jolie2601]

dzień doberek :leniwie sie przeciąga: Marzenko czekam niecierpliwie na zdjęcia

[Porcelainnn]

Napisane przez virka

Tak jak pisałam w PW (Emilka nie doczytała...?? ), to moja koleżanka, robi w domu (cena z materiałami, co najmniej przez pół, a biorąc pod uwagę fakt, że salony śpiewają na moje włosy od 180 zł w górę , to nie mam wyjścia )

Emilka niemądra, Emilka niedoczytała, Emilka roztrzepana Wcale się Ci nie dziwie bo te ceny zabijają Mam nadzieję, że kiedyś też będę mieć taką koleżankę

Napisane przez tigresska

ja bym nie miała wątpliwosci co wybrac ale nie jestem obiektywna...
gratuluję iberystyki i zazdroszczę...


Witam serdecznie
nie wiem czy to widsziałyscie - w kazdym, razie ja nie chciałabym mieć taklich włosów - moja mania aż tak daleko nie siega

http://pl.youtube.com/watch?v=2zisaeGdlaw

a dzis sauna i wax

Tez wzięłabym iberystykę, logicznie biorąc -ile osób na świecie mówi w skandynawskich językach a ile po hiszpańsku... no i jeszcze uwielbiam Amerykę Południową

ale te włosy paskudne. Pewna długość włosów u kobiet nie wygląda już naturalnoe, zaczynają wyglądać jak Ciułaka ze Star Treka

Napisane przez Lanessa

Witam nieprzecietnie zadowolona...
Wracam do Polski 7sierpnia..

Cieszę się. to teraz raduj się tymi widokami, które masz, a nam obiecaj, że po powrocie będziesz pisać częściej

Napisane przez Jolie2601

dzień doberek :leniwie sie przeciąga: Marzenko czekam niecierpliwie na zdjęcia

A ja dziś zobaczę )

Dzień dobry, pomagam mamie przy komputerze (przepisuje jej teksty, przegrywam dane, robie wykresy), w kRk znowu okropna pogoda, ale nic to

[Narek]

Napisane przez Lanessa

Witam nieprzecietnie zadowolona...
Wracam do Polski 7sierpnia..

No to dobre, prawda?
Chociaż ja bym tam pewnie trzymała się rękami i nogami, żebym nie musiała wracać do tej dziury

Cześć wszystkim

[xyoko]

Napisane przez Lanessa

Witam nieprzecietnie zadowolona...
Wracam do Polski 7sierpnia..

A to już tak na stałe? Skąd taka nagła zmiana? Jeszcze niedawno pisałaś, że zostajesz tam

[Jolie2601]

Napisane przez Lanessa

Witam nieprzecietnie zadowolona...
Wracam do Polski 7sierpnia..

na stałe? Coś się zmieniło?
Cieszę sie, że jesteś szczęśliwa


Olu widziałam, że zgłosiłaś Bebi- później wrzucę recenzję
BTW: piękny opis

[Lanessa]

Napisane przez Porcelainnn

Cieszę się. to teraz raduj się tymi widokami, które masz, a nam obiecaj, że po powrocie będziesz pisać częściej

Napisane przez Narek

No to dobre, prawda?
Chociaż ja bym tam pewnie trzymała się rękami i nogami, żebym nie musiała wracać do tej dziury

Cześć wszystkim

Napisane przez xyoko

A to już tak na stałe? Skąd taka nagła zmiana? Jeszcze niedawno pisałaś, że zostajesz tam

Napisane przez Jolie2601

na stałe? Coś się zmieniło?
Cieszę sie, że jesteś szczęśliwa


Olu widziałam, że zgłosiłaś Bebi- później wrzucę recenzję
BTW: piękny opis

Nei, jest ciagle duza mozliwosc, ze zostane na stale-ale po prostu terminy sie przelozyly, siostra konczy prace 6.08 i jade z nia
Uszczkne cos jeszcze z wakacji, do szkoly ide do swojej, ale nie wiem co za rok.

[xyoko]

Napisane przez Lanessa

Nei, jest ciagle duza mozliwosc, ze zostane na stale-ale po prostu terminy sie przelozyly, siostra konczy prace 6.08 i jade z nia
Uszczkne cos jeszcze z wakacji, do szkoly ide do swojej, ale nie wiem co za rok.

W takim razie cieszę się, że się cieszysz

[Narek]

Napisane przez Jolie2601

Olu widziałam, że zgłosiłaś Bebi- później wrzucę recenzję
BTW: piękny opis

Wrzuciłam wrzuciłam, chciałam poczekać aż będę miała dostęp do składu Zastanawiam się tylko, czemu zmieniono zdjęcie, bo wrzucałam to z niebieską butelką(którą mam u siebie), a jest z białą Ale widocznie Barwa zmieniła opakowanie.
Opis-podpis? Dziękuje bardzo, od czerwca zachwycam się tą piosenką

Napisane przez Lanessa

Nei, jest ciagle duza mozliwosc, ze zostane na stale-ale po prostu terminy sie przelozyly, siostra konczy prace 6.08 i jade z nia
Uszczkne cos jeszcze z wakacji, do szkoly ide do swojej, ale nie wiem co za rok.

No to cieszę się razem z Tobą

[blonndee]

witam
wszem i wobec oglaszam, ze sie dostalam!!!!
i najlepsze jest to, ze tam gdzie chcialam najbardziej a myslalam, ze mam najmniejsze szanse: uniwersytet gdanski, wydzial chemii co prawda poki co jestem przyjeta na ochrone srodowiska, ale na chemii jestem dosc wysoko na liscie rezerwowych i mila pani z dzialu rekrutacji na w/w wydziale powiedziala, ze spokojnie 1 sierpnia bede na liscie przyjetych bo juz kilka osob zrezygnowalo [wyniki byly dzis o 10], a jeszcze caly tydzien na skladanie oryginalow. a ja bardzo chce jej wierzyc
jakby co to przegladalam siatki godzin na oś i tez wyglada bardzo ciekawie. wiec co by nie bylo jestem STUDENTKA i to bardzo szczesliwa bo dokladnie tam gdzie chcialam byc! gdansku [i dorotko], przybywam!!

[Narek]

Izuś, moje gratulacje!

[Lanessa]

IZA!!!!!!







Ale sie ciesze! Dobry dzien Bardzo dooobry dzien, IZA! Uda sie

[blonndee]

Napisane przez Narek

Izuś, moje gratulacje!

dziekuje
ja mysle, ze to waszej dobrej energii zasluga chociaz ostatnio bylam be i rzadko tu zagladalam [klopoty zdrowotne. mega alergia a propos, ogladalyscie w pon house'a? wygladam mniej wiecej jak ten chlopiec]
jak mi szczescie zaswieci i bede na liscie chemicznej i na dodatek na specjalizacji kosmetycznej badz medycznej to juz w ogole bedzie sexi

edit:
dotka:

jak by sie nie udalo to i tak juz sie bardzo duzo udalo
[musisz mi podac adresy wszystki fajnych miejsc w 3miescie, wszystkich ladnych plaz, wszystkich tanich zielarni i wszystkich romantycznych parkow idealnych na spacery a najlepiej POKAZAC]

[Jolie2601]

Napisane przez Narek

Wrzuciłam wrzuciłam, chciałam poczekać aż będę miała dostęp do składu Zastanawiam się tylko, czemu zmieniono zdjęcie, bo wrzucałam to z niebieską butelką(którą mam u siebie), a jest z białą Ale widocznie Barwa zmieniła opakowanie.
Opis-podpis? Dziękuje bardzo, od czerwca zachwycam się tą piosenką


No to cieszę się razem z Tobą

no właśnie też mnie zdjęcie zdziwiło. Ale wszystko jedno- ważne że jest. Idę naskrobać recenzję.
Tfu podpis nie opis

Napisane przez blonndee

witam
wszem i wobec oglaszam, ze sie dostalam!!!!
i najlepsze jest to, ze tam gdzie chcialam najbardziej a myslalam, ze mam najmniejsze szanse: uniwersytet gdanski, wydzial chemii co prawda poki co jestem przyjeta na ochrone srodowiska, ale na chemii jestem dosc wysoko na liscie rezerwowych i mila pani z dzialu rekrutacji na w/w wydziale powiedziala, ze spokojnie 1 sierpnia bede na liscie przyjetych bo juz kilka osob zrezygnowalo [wyniki byly dzis o 10], a jeszcze caly tydzien na skladanie oryginalow. a ja bardzo chce jej wierzyc
jakby co to przegladalam siatki godzin na oś i tez wyglada bardzo ciekawie. wiec co by nie bylo jestem STUDENTKA i to bardzo szczesliwa bo dokladnie tam gdzie chcialam byc! gdansku [i dorotko], przybywam!!

no to gratulacje- jesteś boss

[Eyna]

Blonndee - Gratulacje

Lanessa - Świetnie w takim razie A mówiłaś, że zostajesz