2008-07-21, 19:36 | #1321 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
O juz pewnie zdazylas sie uporac z problemem?
Ja dzis poszlam do salonu tatuazu w moim miescie ale okazalo sie ze tam nie kolczykuja. Wyslali mnie do salonu kosmetyki profrsjonalnej (jakos tak), gdzie to ponoc robia. Wrazenie takie sobie-nie bylo kobietki ktora by mnie klula, bo jest na urlopie, kazano mi przyjsc za tydzien. Wstepnie spytalam jak wyglada u nich kolczykowanie, z czego maja kolczyki (czy tylko stal, bo jestem uczulona na nikiel i potrzebuje tytanu albo bioplastu). Babeczka nie byla w ogole zorientowana, bo to recepjonistka niby tylko, zaczerwienila sie, przeprosila i wyszla na chwile, po czym wrocila i powiadomila mnie, ze zakladaja kolczyk ze stali. Spytalam czy wobec tego moge przyniesc wlasny (przeciez i tak musza miec urzadzenie do sterylizacji? ), na co ona ze nie wie, chyba nie, ale moze skoro jestem uczulona to jakas specjalna sytuacja i... najlepiej zebym porozmawiala z ta pania ktora sie tym zajmuje, za tydzien w poniedzialek. Co myslicie? Chyba nie ma sensu ryzykowac? Raz, ze to nie salon, tylko kosmetyczka, dwa-ze ich zorientowanie (co prawda to tylko recepcjonistka...) jest srednie... Cholera, wobec tego nie zrobie w swoim miescie |
2008-07-21, 20:06 | #1322 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
jejku, jak ja Wam zazdroszczę. Tak bardzo bym chciała mieć kolczyk w wardze, ale po pierwsze nie pozwalają mi rodzice, a po drugie mój lekarz mówi że to jest zbyt niebezpieczne
|
2008-07-21, 20:28 | #1323 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 76
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
taaak. kolczyk mi wypadał, więc go w końcu sama wyjęłam, a przez noc dziurka zarosła.. heh, całe 5 dni się nim nacieszyłam. teraz się zastanawiam kiedy mogę przekłuć znowu? i pewnie nie da rady już w tym samym miejscu. a co do Twojego przekłucia to ja bym się jednak wybrała do jakiegoś innego miasta, skoro w Białej nie ma profesjonalnego studia. Gdzieś gdzie nawet recepcjonistka się będzie orientowała co i jak..
__________________
słuchaj, słuchaj, słuchaj swego serca. |
2008-07-22, 05:44 | #1324 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
Sluszna uwaga. Tak mi sie wlasnie wydaje, ze moge wywalic kase w bloto.
Z tym ze bylam zdecydowana zrobic od zaraz, a najblizsze duze miasto to Lublin, do ktorego bede sie pewnie ruski rok wybierac, i znow z kolczyka nici Przy okazji-ktos poleca jakis salon w Lublinie? Moze zachecona tym, ze bede przynajmniej wiedziala gdzie sie udac zeby wszystko bylo OK. i bez niespodzianek-pojade szybciej. A co do twojego kolczyka to strasznie szkoda Ja bym sie wsciekla gdyby mi sie cos takiego przytrafilo |
2008-07-22, 12:32 | #1325 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: krakau
Wiadomości: 11
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
Cytat:
Sadzac po twojej wypowiedzi nie masz wiecej niz 13 lat i moze dlatego rodzice ci nie pozwalaja |
|
2008-07-22, 12:42 | #1326 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 879
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
Bardzo wąskie myślenie. Wystarczy, ze dziewczyna ma skłonności do parodontozy lub problemy z krzepliwością krwi i to już jest powód do zaniechania kolczykowania. Nie widzę powodu, żeby ją od razu obrażac i wyśmiewać z tego powodu.
__________________
"When you loved the one who was killing you, it left you no options. How could you run, how could you fight, when doing so would hurt that beloved one? If your life was all you had to give your beloved, how could you not give it? If it was someone you truly loved?" |
2008-07-22, 16:52 | #1327 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 109
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
Wczoraj byłam wymienić kolczyk na krótszy, (przeklute mialam równy 1 m-ąc temu) wszystko wydawało się ok. Tylko, ze dziś bardzo boli mnie to miejsce i jest całe zaczerwienione, a na dodatek kuleczka bardzo wzyna mi się w skorę, dodam, że zmienilam jeszcze z 3 mm kuleczke na 2 mm. Co mam zrobić Kuleczka jest malutka i ciągle "wchodzi" mi w tą dziurkę. :/ Wydaje mi się, ze pręt jest po prostu za krotki. Próbowałam ją odkręcić i chociaż zmienić tą kuleczkę na tą większą, ale i tu jest problem bo nie chce się odkręcić! Do salonu mam kawałek drogi... i nie mam wiec w najbliższym czasie jak tam dojechać :/
Myśle nad zamówieniem jeszcze dzis jakiegos kolczyka na allegro, który by miał dłuzszy pret, tylko czy to nie musi być sterylne? bo na aukcjach jakoś nic o tym nie pisze i nie wiem co zrobić... A ja nie bardzo się w tym wszystkim orientuje. a i czy ten kolczyk może być ze stali chirurgicznej, bo na większosći aukcjach właśnie takie sa dostępne... Proszę o pomoc. |
2008-07-22, 16:57 | #1328 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 19 865
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
zajrzyj na wildcat- tam mozna wysterylizowac kolczyki
|
2008-07-22, 21:13 | #1329 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
Dobra rada
Zamow na http://www.wildcat.pl/sklep/ i bedziesz miala wysterylizowany, te z allegro zapewne takie nie sa. |
2008-07-23, 01:14 | #1330 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 76
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
jeeestem wsciekła. ale teraz cierpliwie poczekam, aż mi się ładnie dziurka zagoi i jak tylko uzbieram znowu kasę to się przekłuję znowu
__________________
słuchaj, słuchaj, słuchaj swego serca. |
2008-07-23, 09:11 | #1331 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 19 865
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
a ja caly czas gubie kulki, mimo ze przykrecam mocno to czasem po prostu gdzies spadna
|
2008-07-23, 09:59 | #1332 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 76
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
noo właśnie to też mój problem
jak się bede kolczykować znowu to od razu zrobię sobie zapasy kuleczek :P
__________________
słuchaj, słuchaj, słuchaj swego serca. |
2008-07-23, 10:55 | #1333 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 3 180
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
Przeglądam ten temat, i jestem zdumiona waszą wiedzą i w ogóle, duże brawa na stojąco ;P.
No, też chciałabym mieć, szkoda, że mamuś nie pozwala. Mam nadzieję, że na 18stkę sobie zrobie (jeszcze niecały rok, uff ;D) .
__________________
plecaczkiem: 7250 km |
2008-07-23, 11:00 | #1334 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 879
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
[1=6f478752bd2871e8cc7e642 01f2c815878556baf_60bff67 2628d8;8319884]a ja caly czas gubie kulki, mimo ze przykrecam mocno to czasem po prostu gdzies spadna [/QUOTE]
możesz uszczelnić gwint taśmą ptfe - owinąć i nakręcić kuleczkę. Na 100% nie spadnie.
__________________
"When you loved the one who was killing you, it left you no options. How could you run, how could you fight, when doing so would hurt that beloved one? If your life was all you had to give your beloved, how could you not give it? If it was someone you truly loved?" |
2008-07-23, 11:25 | #1335 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 109
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
Ok, dzięki za radę (:
A ja znowu mam inny problem, bo wam się gubią kulki, a ja nie mogę jej odkręcić :| hyhy |
2008-07-23, 12:36 | #1336 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 818
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
a ja dołączyłam wczoraj do grona zakolczykowanych, po uprzednim przewertowaniu całego wątku - tak żeby świadomie podjąć decyzję czy chcę ten kolczyk czy nie
przekłuwałam w krakowskim Kulcie, za równą stówę. bolało mniej niż kolczyk w nosie,warga [dokładniej to jej wewnętrzna część] spuchła mi na parę godzin, teraz jest już w miarę ok - całe szczęście, bo liczyłam się z tym że moją murzyńską wargą będę straszyć przez ok. 2 dni dostałam instrukcje co mi wolno, a czego nie [unikanie alkoholu, kofeiny etc.], no i jak pielęgnować kolczyk. na darmową wymianę na krótszy labret mam się zgłosić po miesiącu, na ringa mogę zmienić po dwóch - już za własną kasę. z tym że pojawił się drobny problem - mam wrażenie że labret jest za krótki, od wewnętrznej strony trochę wrzyna się w wargę... narazie zakładam że to jeszcze opuchlizna, ale jeśli nie zejdzie mi do piątku, to chyba przejdę się do salonu i poproszę żeby wymienili mi na dłuższy. myślicie że jest szansa żeby zrobil mi to za darmo? babka która mnie przekłuwała nie wymierzyła jakiej długości potrzebuję, tylko na oko przycieła bioplast - więc teoretycznie wina niedopasowania kolczyka leży po jej stronie. |
2008-07-23, 12:50 | #1337 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 109
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
Kurde to trochę mam chyba podobnie... Tez przekłuwalam w Kulcie. I mi z kolei gdy zmieniała dała za krótkiego tego labreta, też nic nie mialam wymierzone. Z tym, ze mój wrzyna się bardziej od zewnątrz. Nie wiem już sama, czy dam rady z nim wytrzymać do czasu, gdy mi przyslą jesli np zamówie na wildcat, a poza tym nawet nie wiem w jakich wymiarach mam go zamówić Moze jednak lepiej jakoś pojechać do tego Krk :/ i tam pojsc.
|
2008-07-24, 08:27 | #1338 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 3
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
pomozcie !! nie moge odkrecic kulki od kolczyka;/
w polowie sie odkrecila,teraz krece i krece a ona stoi w miejscu;/ co robic?? |
2008-07-24, 10:07 | #1339 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: złaaa wieś
Wiadomości: 4 618
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
Cytat:
pe es: zgupiłam juz 5 kulek xD zbankrutowac mozna... a mnie kulka tez niechciała sie raz odkrecic więc sprobowałam penseta i jakos odkreciłam...
__________________
Są chwile, gdy wolałabym martwym widzieć Cię. Nie musiałabym, się Tobą dzielić nie, nie. Gdybym mogła schowałabym, Twoje oczy w mojej kieszeni żebyś nie mógł oglądać tych, które są dla nas zagrożeniem |
|
2008-07-24, 10:27 | #1340 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 109
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
Aha, dzięki za odp. Czyli może zmiana na większą kuleczke by wszystko załatwiła... Mam zapasowa jedną, hmm spróbuje to jeszcze raz odkręcić, moze tym razem się uda. Ja mam już swojego m-ąc i 3 dni xD
|
2008-07-24, 10:45 | #1341 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 19 865
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
|
2008-07-24, 11:07 | #1342 |
Kokon pro
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: zielona góra
Wiadomości: 5 833
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
ja zmienilam pret na bioplast i od kiedy piercer mi ja zakrecil a bylo to pare mscy temu tak sobie siedzi , jak mialam tytanowe to ciagle gubilam kulki ;] wiec polecam zmienic na bioplast dobrze dokrecic i juz ;]
|
2008-07-24, 12:24 | #1343 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 818
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
dzień drugi. labret wrzyna się nadal. w dodatku naokoło kulki zrobiło mi się leciutkie zaczerwienienie, tak jakby ona też odgniatała się na skórze... samej ciężko mi stwierdzić czy dzieje mi się tak przez za krótki kolczyk, czy po prostu przez spuchnięcie wargi,które zejdzie z czasem. a ja, znana panikara, rozważam najczarniejsze scenariusze.
ile wam się utrzymywała opuchlizna po przekłuciu? ja moją wczoraj próbowałam pokonać za pomocą kostek lodu, ale nic to nie dało. aktualnie w mojej zamrażarce mrozi się rumianek, może to pomoże. |
2008-07-24, 13:09 | #1344 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 109
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
Ja miałam znaczną opuchliznę przez jakieś 3 dni.
|
2008-07-24, 13:20 | #1345 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: złaaa wieś
Wiadomości: 4 618
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
ja też 3 dni...
__________________
Są chwile, gdy wolałabym martwym widzieć Cię. Nie musiałabym, się Tobą dzielić nie, nie. Gdybym mogła schowałabym, Twoje oczy w mojej kieszeni żebyś nie mógł oglądać tych, które są dla nas zagrożeniem |
2008-07-24, 22:32 | #1346 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 24
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
ja mam nietypowe pytanie
mam kolczyka juz 3 tyg jest dlugi, 12 mm zmienialam na 8mm ale byl za krotki wiec decyduje sie na 10mm ale to nie o tym przebicie jest krzywe tzn przy usmiechu sztanga idzie mi o jakies 70/80 stopni w dol czy moge wbic igle 1 3tyg kanal aby wyszla mi od wewnatrz jakis milimetr-dwa nizej aby kolczyk byl mw na 50/60 stopniach? chodzi mi by przy usmiechu nie byl tak pionowo w dol tylko normalnie lekko przy skosie moge tak przebic czy wyciagnac czekac az sie zagoi i isc do salonu kloc znowu? nie chce tego tak zostawiac ;/ pomocy |
2008-07-25, 08:02 | #1347 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 19 865
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
no ja chyba zmienie na bioplast- bo ja lubie gryzc precik i bioplasta po prostu nie mam bo przegryzlam precik :P
|
2008-07-25, 08:38 | #1348 |
Przyczajenie
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
mam zrobić sobie kolczyka w wardze boli ?? jak długo sie goi?? Ile kosztuje kolczyk i przebicie
|
2008-07-25, 08:49 | #1349 |
Przyczajenie
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
ejjj mam zrobić sobie kolczyka po jakim czasie sie wygoi rana ? bardzo jest spuchnięte?
|
2008-07-25, 08:55 | #1350 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: bielsko
Wiadomości: 3 607
|
Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
ejjjjjjjj
nie wiemy czy masz sobie zrobić a na reszte pytań jest odpowiedź w tym watku
__________________
MISS VENFLON PORTFOLIO |
Nowe wątki na forum Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:07.