Nasze kochane pierwiosnki 2008 - Strona 80 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-07-24, 19:58   #2371
bandola18
Zadomowienie
 
Avatar bandola18
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 1 347
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Cytat:
Napisane przez E---a Pokaż wiadomość
Susola Biedny ten twój maluszek

Ja mam przewijak taki nakładany na łóżeczko, Ola sie cały czas na nim spokojnie mieści,ale zastanawiam sie ze on musi mieć chyba jakąś max wytrzymałość i wydaje mi się że była napisana na jego opakowaniu,najwyzej sprawdzę w jakimś sklepie Przewijak nie tylko służy mi do zmieniania Oli pieluszki - ja ją tam przeciez przebieram, kładę po kąpieli i wycieram, poza tym nieraz (kiedyś często, teraz mniej) ona tam po prostu lezy a ja się z nią bawię, bo ona tam lubi lezeć A w ogóle to już mi jest ciężko nią manewrować, gdy chce ją przebrać czy przewinąć, bo ona nie da już sobą tak łatwo obracać, jak wtedy gdy była maleńka U was też tak jest?

Ja czasami jak patrzę na Olę to nadal jeszcze nie moge uwierzyć ze to moja córeczka już jest. Wy też tak macie??
Ola sie przebudza, idę do niej Musimy się wreszcie wybrać na spacerek
Dla mnie przewijak to mistrzostwo swiata, nie boli kręgosłup i dodatkowego miejsca nie zajmuje. Pamiętam jak w pierwszych dniach po porodzie ubierałam małemu na łóżku kurteczkę i ten ból pleców. U mnie przewijak sie sprawdza.

Dla mnie dziecko to cud natury, niedawno był jak główka od szpilki a teraz...
Często jak tak patrzę na niego to mnie bierze wzruszenie, że taka mała kruszyna jest ze mną. To trudno opisać, ale nie mogę się nadziwić jak to wszystko jest zmyślnie zrobione, taki mały człowiek

Cytat:
Napisane przez gosiaczek071 Pokaż wiadomość
co takie puchy??? to ja i hanulka z dzis no i poqwiedzcie mi, czy ona wyglada jak chhlopiec
Dla mnie dziewczynka

Fajnie tak popatrzeć na Wasze bobaski, każde inne i każde kochane, zobaczycie jak ten czas szybko leci i niedługo będą zdjęcia z pierwszego obiadku, raczkowania, chodzenia ...
__________________
bandola18 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-24, 20:07   #2372
papryczka
Wtajemniczenie
 
Avatar papryczka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 2 590
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Cytat:
Napisane przez madabell Pokaż wiadomość
Treść usunięta
no dzis znow stoczylam w dzien walke! niestety, jak wlozylam moja wojowniczke w chuste, nie uspokoila sie, tylko ryczala... ale ja cos zle robie, bo jakos zle jest w niej ulozona. jak patrze na to twoje zdjecie, to twoja corcia jest idealnie tam wpasowana. czy ona ma zgiete nozki w tej chuscie??? bo mi te nogi gdzies na plecy wchodza...
tez myslalam o przekladaniu w ten sposob, bo moja mala to taka wrazliwa, ze jak ja uspie na rekach, to gdy odkladam znow sie budzi. juz nie mowie, ze musze wtedy chodzic prawie ze na palcach.

Cytat:
Napisane przez dominikowa Pokaż wiadomość
dzisiaj sama wykąpałam Maje - jestem z siebie dumna. Mąż sie zasiedział w parcy no i sama musiąłm to zrobic. nic trudnego, wazna tylko dobra organizacja i wszystko pod tęką.
no pewnie! ja tam nie mam z tym problemow. niby umowilismy sie, ze kapiel nalezy do meza, ale dosyc czesto spada to na mnie, bo jego nie ma - jak np. dzis...

fajne zdjecia i filmik, dziewczyny.

a propos smiechu dziecka, to akurat dzis dostalam takiego linka od kumpeli: http://tw.youtube.com/watch?v=5P6UU6m3cqk (kumpela jest z tajwanu, wiec niech was nie dziwia te chinskie znaczki )
papryczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-24, 20:18   #2373
marcelina73
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 2 983
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

SUPER maluchy

Ja mam duży przewijak na komodzie - a polecałam, że taki dobry

kasiu-sloneczko - zgadzam się - jak najwięcej dziecko trzeba kłaść na twardym podłożu, najlepiej po prostu na podłodze przykrytej kocem. I w ogóle nie trzymać go cały dzień w łóżeczku, kojcu, leżaczku itd. - bo się grzecznie bawi, ale zmieniać mu miejsca, dostarczać nowych bodźców.
Leżaczek jest dobry, jak np się coś w kuch robi a maluch sam nie chce się bawić - wtedy myk go do leżaczka, leżaczek np. na stół - tak, aby maluch dokładnie nas widział - i jest szansa na obiad.
Marcela brałam tak nawet do łazienki jak się kapałam.

Milenkę kładę np na podłodze w dużym pokoju zwanym nowomodnie salonem i obkładam ją zabawkami - tak nieco poza zasięgiem jej ręki - aby ćwiczyła swoje pełzanie.

Susola - mam nadzieję, ze z Twoim synkiem wszystko będzie dobrze

Ja w sumie też do końca nie oswoiłam się z córeczką - czasami dziwię się, że takie cudo się u nas pojawiło. Zdarza mi się też powiedzieć o niej/do niej syneczku

Wiecie, ludzie po prostu nie zadają sobie trudu by przyjrzeć się dzieciom - i dlatego pytają o płeć. I kierują się stereotypami - jedna taka paniusia zobaczyła na Milenkę zaczęła mówić "chłopczyk" i bardzo się zdziwiła, że to dziewczynka - "jak to, a na niebiesko ubrana" To dziewczynki na niebiesko ubrać nie można
Zresztą o Marcelu też często mówią dziewczynka - ok - ma dłuższe włoski i jest śliczny - ale wg mnie wcale nie wygląda na dziewczynkę - ubiera się typowo chłopięco.

Adatko - moja też dźwiga pupę do góry - to chyba nie jest źle??? No chyba że z tą nóżką to nie bardzo???

gosiaczek, świetne zdjecia ! też muszę sobie sesję z mała zrobić, bo tylko sama dzieciom cykam
madabell- super ten filmik, a jaki cudny kot!
marcelina73 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-24, 20:24   #2374
kasia_sloneczko
Zadomowienie
 
Avatar kasia_sloneczko
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: sulistrowice
Wiadomości: 1 326
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Madabell założyłam konto na bobasach i chcialam wam pokazać jak się wygłupiam z moim maluchem ale niestety tam wchodzą tylko filmiki do 150 mb a ja mam same duże. Gdybym umiała to wycięłabym fragment z takiego filmu ale nie potrafie, nawet nei wiem jakim programem to zrobić. Szkoda bo niektóre filmiki mam niezłe.
aleks śpi to ja spadam dalej zakuwać

susola trzymam kciuki zeby twój synek był zdrowy i zeby nie bylo to nic powaznego
kasia_sloneczko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-24, 20:27   #2375
E---a
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 237
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Cytat:
Napisane przez bandola18 Pokaż wiadomość
Dla mnie przewijak to mistrzostwo swiata, nie boli kręgosłup i dodatkowego miejsca nie zajmuje. Pamiętam jak w pierwszych dniach po porodzie ubierałam małemu na łóżku kurteczkę i ten ból pleców. U mnie przewijak sie sprawdza.

Dla mnie dziecko to cud natury, niedawno był jak główka od szpilki a teraz...
Często jak tak patrzę na niego to mnie bierze wzruszenie, że taka mała kruszyna jest ze mną. To trudno opisać, ale nie mogę się nadziwić jak to wszystko jest zmyślnie zrobione, taki mały człowiek



Dla mnie dziewczynka

Fajnie tak popatrzeć na Wasze bobaski, każde inne i każde kochane, zobaczycie jak ten czas szybko leci i niedługo będą zdjęcia z pierwszego obiadku, raczkowania, chodzenia ...
bandola Zgadzam się w 100%! Dla mnie takie maleńkie dziecko to też cud, naprawdę. Chociaż patetycznie to zabrzmi, ale gdy patrzę na moją Olę to nie mogę przestać myśleć, że to my (czyli ja i TŻ) ją stworzyliśmy, takie małe cudeńko Nieraz patrzę na Olę i myslę sobie, że to ona była w moim brzuchu, gdy ja w ciąży liczyłam jej ruchy i bałam się że jest ich za mało
E---a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-24, 20:31   #2376
marcelina73
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 2 983
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

A ja to czasami nawet nie dowierzam, że takie cudeńka ot tak "po prostu" można zrobić i "z niczego" wychodzą z brzuchów
marcelina73 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-24, 20:38   #2377
susola
Raczkowanie
 
Avatar susola
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 404
GG do susola
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Dzieki dziewczyny za cieple slowa, do lekarza ide jutro bo mojej lekarki nie ma a jutro prywatnie wiec zobaczymy. Moj wujek ktory pracuje w pogotowiu mowi ze skora moze pekac od niedoboru jakichs wit, zobaczymy.
Madabel super traktorek robi twoja corcia, i zdjecia tez extra.
Co do przewijaka to ja mam caly stolik w pokoju takze nie musze martwic sie kilogramami Bartusia
__________________



[vichy]279929[/vichy]
susola jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-07-24, 20:50   #2378
papryczka
Wtajemniczenie
 
Avatar papryczka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 2 590
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

susola, jestem taka zakrecoan, ze zapomnialam napisac, ze trzymam kciuki zeby to nie bylo nic powaznego!
papryczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-24, 21:04   #2379
bandola18
Zadomowienie
 
Avatar bandola18
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 1 347
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Cytat:
Napisane przez marcelina73 Pokaż wiadomość
A ja to czasami nawet nie dowierzam, że takie cudeńka ot tak "po prostu" można zrobić i "z niczego" wychodzą z brzuchów
Oj Marcelina czasami nie jest tak po prostu
U mnie to w sumie za pierwszym razem aż byłam w szoku ale z tego co pamiętam Adatka się długo starała. I to jest w ogóle wielkie szczęściejak wreszcie się uda.
A jak to dziewczyny u Was było z tym staraniem?

Susola trzymam kciuki za Bartusia!
__________________
bandola18 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-24, 21:13   #2380
adatka
Zakorzenienie
 
Avatar adatka
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: za górami za lasami za dolinami... :)
Wiadomości: 4 641
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Marcelinko moja Marcelka kładąc ją na brzuszku podnosi prawą stronę tzn nóżke i pupcię do góry przez co sie przechyla na boczek i to jest nieprawidłowe tak samo gdy lezy na brzuszku biorąc jej rączki w zdłuz tłowia powinna sama wziac je do przodu zeby sie podeprzec a ona bierze tylko jedna rączkę z drugą ma troche problem i musze jej poprawiac
Cały czas teraz z nia cwicze-od kilku dni mam sajgon w domu ale to nic hiihi wszystko poprzesuwane stolik fotele a na srodku w pokoju lezy mata a na macie Marcelka i kupa zabawek -
dobrze ze mała teraz chce lezec na brzuchu bo było by ciezko cwiczyc jak by ciagle płakała -wczesniej własnie wogóle protestowała jak ja tak układałam -moze dlatego teraz taki problemik jest.

susolko ja tez trzymam kciuki zeby było wszystko ok.


Ja tez czasem nie moge uwierzyc ze Marcelinka jest moja - i wogóle nie raz siedzimy z tz i gadamy jak to zycie jest dziwne jak to sie tak wymysliło -ze akurat tak to ma wszystko wyglądac - normalnie szok! ze w brzuchu wyrosnie takie cudo

bandolka ma rację , długo sie starałam o dzidzie tzn dla mnie to było długo sa kobiety które maja wieksze problemy ,u mnie dokładnie trwało to dwa lata (jesli chodzi o leczenie) juz miąłam sie zapisywac do kliniki i po odstawieniu kupki leków załapało - nie mogłam uwierzyc -radość była ogromna! - a tydzien po tym jak sie dowiedziałam ze jestem w ciazy miałam wypadek samochodem i szczescie przerodziło sie w przerazenie ze moge stracic kruszynkę - na szczescie wszystko było dobrze ,3 miesiace na luteinie i teraz moje cudo śpi sobie słodziutko
__________________
moje skarby
adatka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-24, 21:16   #2381
fredziunia
Rozeznanie
 
Avatar fredziunia
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Stuttgart
Wiadomości: 783
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Cytat:
Napisane przez gosiaczek071 Pokaż wiadomość
co takie puchy??? to ja i hanulka z dzis no i poqwiedzcie mi, czy ona wyglada jak chhlopiec
Slicznie wygladacie a ona nic a nic do chlopca nie jest podobna

Cytat:
Napisane przez madabell Pokaż wiadomość
Treść usunięta
Z was tez sliczne dziewczyny a filmik super mala sie tak slodko smieje moj czasami tez ale nie az tak hmmm moze przyjdzie mu z czasem

Cytat:
Napisane przez dominikowa Pokaż wiadomość
dzisiaj sama wykąpałam Maje - jestem z siebie dumna. Mąż sie zasiedział w parcy no i sama musiąłm to zrobic. nic trudnego, wazna tylko dobra organizacja i wszystko pod tęką. zjedła jednego cyca i teraz śi zaraz pewnie obudzi sie i wciągnie drugiego.

gosiaczek - śłiczne jesteście

Uśmiech dla wszystkich cioć od Maji
Gratulacje pierwsza samodzielna kapiel zaliczona ja to mam praktycznie co 2 tydzien (jak maz ma 2 zmiane) wiec teraz to juz pikus dlamnie ale pamietam poczatki niebylo latwo sobie wszystko zorganizowac samemu ale udalo sie tak samo jak Tobie

Cytat:
Napisane przez kasia_sloneczko Pokaż wiadomość
Czy ona jest taka kruszynka czy to moj synek taki olbrzym?! dzis zalozylam mu ciuszki na 74 i pasuja! w gondolce jak lezy to nogi wystawia poza nia i sobie wietrzy stopki na oparciu
Kasiu nasu chlopcy chyba jednak do drobnych nienaleza moj tez jeszcze z miesiac i w gondoli sie niezmiesci hmm teraz tez ma etap wystawiania nozek poza gondole i zrzucania w ten sposob skarpetek

O ile dobrze pamietam to Kasiu ty pisalas ze kapiesz malego na brzuszku no i my dzis sprobowalismy Marko byl zachwycony i tak szczesliwy bo to cos nowego
Czytalam ze jestescie zadowoleni z zakupu puzli piankowych wiec ja dzis tez zakupilam maly zdazyl juz je ochrzcic (ulalo mu sie) no i podoba mu sie ta chropowata strona bo on uwielbia ja tak paluszkami skrobac

Martwi mnie bo dzis Marko ulewal strasznie duzo i czesto (zawsze cos tam ulewal) i jak jutro bedzie tak samo to idziemy do lekarza

A tu fotki z dzisiejszej kapieli na brzuszku
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg IMG_3451.JPG (30,2 KB, 12 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg IMG_3452.JPG (36,9 KB, 16 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg IMG_3453.JPG (45,2 KB, 21 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg IMG_3456.JPG (43,7 KB, 8 załadowań)
fredziunia jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-07-24, 21:27   #2382
fredziunia
Rozeznanie
 
Avatar fredziunia
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Stuttgart
Wiadomości: 783
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Ja taka zakrecona - pisze odpowiedz na pare razy bo maly cos sie wierci no ale
susola: my tez trzymamy kciuki zeby z malym wszystko bylo OK
fredziunia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-24, 21:32   #2383
adatka
Zakorzenienie
 
Avatar adatka
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: za górami za lasami za dolinami... :)
Wiadomości: 4 641
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Fredziu Marcelka ma taka sama zieloną wanienke nawed mydełko w tej samej kieszonce hihi a w drugiej szampon hehe



aha zapomniałam dodac ze marceli tez juz co niektóre ciuszki zakładam na 74 -rosna nam dzieci jak na drozdzach a mam kupe takich co wcale nie ubrałam i juz sa małe szkoda bo fajne...
__________________
moje skarby
adatka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-24, 21:46   #2384
adatka
Zakorzenienie
 
Avatar adatka
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: za górami za lasami za dolinami... :)
Wiadomości: 4 641
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

zapomnialam dodac fotki

tak uśmiecha sie Marcelka

Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 100_4759.JPG (85,3 KB, 15 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 100_4768.JPG (90,6 KB, 21 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 100_4784.JPG (122,8 KB, 15 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 100_4828.jpg (74,6 KB, 34 załadowań)
__________________
moje skarby
adatka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-24, 21:50   #2385
Nikita_Wawa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 8 939
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Cytat:
Napisane przez adatka Pokaż wiadomość
zapomnialam dodac fotki

tak uśmiecha sie Marcelka
Agatko ślicznie wyglądacie a ta fotka z kucykiem Marcelinki rewelacyjna pozdrawiam
Nikita_Wawa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-24, 22:01   #2386
gosiaczek071
Zakorzenienie
 
Avatar gosiaczek071
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

adatko twopja mala sie fajnie cieszy
dziekujemy za komplementy

ja czestop robie sobie z mala zdjecia, bo obie jestesmy fotogeniczne, ja bardziej

madabell zalozylam konto ale nie gosiaczek071 tylko groszek71 bo tamto juz ktos miał tylko ze ja etz nie m,oge zamiscic filmikow, bo mam dlugie... moze jakies fotki wrzuce pozniej

ja nawet nie moge tak malej dac do wanny, bo mam profilowana/// opewnie frajda... a jak tam piszecie, ze wasze dziweci tak sie bawia i chlapia w kąpieli... moja nic a nic... moze i dobrze... mąż stwoerdzil, ze ona sie relaksuje (bo oczywiscie musialam powiedzeiec, ze wasze sie chlapią )

ja sie staralam o dziecko krotko- jakies 3,5 m-ca. Mialam problem po odstawieuniu tabletek, bralam przez 4 lata i dopiero po 3 m-cach mialam normalny okres. I taka prawda, ze wczesniej tez psychika mnie blokowala, bo mysmy tak bnardzo chcioeli zrobic dziecko, ze az za bardzo, robilam test (nie śmiejcie sie) 2 razy w tygodniu i nic... w koncu to olałam i przestalam juz o tym myslec, jedynie to po sexie nogi w góre były... :P no i się stało, 17 czerwca mielismy slub a fasoleczka pojawiła się 5 lipca a ja sie dowiedzialam dopierio 7 sierpnia nie zapomne tego pierwszego usg takie malenstwo

ja tak sobie pomyslalam dzis, ze z tylu w ksiazeczce bede zapisywac kidy co mala zrobila. Np ze w czerwcu sama sie obrocila na brzuszek 1 raz, a w kwietniu sie usmiechnela swiadomie moze keidys to sobie przeczyta
gosiaczek071 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-24, 22:06   #2387
kokochana
Raczkowanie
 
Avatar kokochana
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 226
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Ło matko ile napisałyście!

Susola my też mocno trzymamy za was kciuki

Dziewczyny śliczne te wasze dzidzie Gosiaczek- Hania w niczym nie przypomina chłopca, Adatka- fajnie mała wygląda w tej opasce, Madbell filmik bossski, moja mala się jeszcze tak cudnie nie śmieje, a to zdjęcie w chuście gdzie cię Maja za dekolt trzyma- mistrzostwo świata

Bandola- ja bardzo chcialam mieć dzidzie w lipcu (po sesji) także ponad rok temu się zaczeliśmy starać- myślałam, że z pół roku to potrwa. A tu bum!

Też mam często takie fazy, że aż się nie mogę nadziwić jak z takiego bąbelka robi się człowiek i jak to się wszystko szybko zmienia. Nigdy nie przypuszczałam, że dziecko to aż taki wielki CUD!

Byłam dzisiaj z wynikami badań Hani u lekarza i jest ok. Ale te plamy ciągle nie schodzą. Mam teraz kąpać Hanię co 3 dni w siemieniu lnianym i oleju rzepakowym. Także nici ze wspólnych kąpieli, a tak strasznie je obie lubimy. I na basen też raczej nie pójdziemy, ale trudno... Może to coś pomoże.

W sobotę w nocy wyjeżdżamy na dwa tygodnie nad morze, już się nie mogę doczekać Pakowanie mnie trochę przeraża, ale damy rade. Będziemy jechać w nocy, więc mam nadzieje, że Hanka będzie spać.
kokochana jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-24, 22:09   #2388
kokochana
Raczkowanie
 
Avatar kokochana
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 226
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Gosiaczek świetny pomysł z tym zapisywaniem, chyba skopiuję
kokochana jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-24, 22:11   #2389
gosiaczek071
Zakorzenienie
 
Avatar gosiaczek071
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Cytat:
Napisane przez kokochana Pokaż wiadomość
Ło matko ile napisałyście!

Susola my też mocno trzymamy za was kciuki

Dziewczyny śliczne te wasze dzidzie Gosiaczek- Hania w niczym nie przypomina chłopca, Adatka- fajnie mała wygląda w tej opasce, Madbell filmik bossski, moja mala się jeszcze tak cudnie nie śmieje, a to zdjęcie w chuście gdzie cię Maja za dekolt trzyma- mistrzostwo świata

Bandola- ja bardzo chcialam mieć dzidzie w lipcu (po sesji) także ponad rok temu się zaczeliśmy starać- myślałam, że z pół roku to potrwa. A tu bum!

Też mam często takie fazy, że aż się nie mogę nadziwić jak z takiego bąbelka robi się człowiek i jak to się wszystko szybko zmienia. Nigdy nie przypuszczałam, że dziecko to aż taki wielki CUD!

Byłam dzisiaj z wynikami badań Hani u lekarza i jest ok. Ale te plamy ciągle nie schodzą. Mam teraz kąpać Hanię co 3 dni w siemieniu lnianym i oleju rzepakowym. Także nici ze wspólnych kąpieli, a tak strasznie je obie lubimy. I na basen też raczej nie pójdziemy, ale trudno... Może to coś pomoże.

W sobotę w nocy wyjeżdżamy na dwa tygodnie nad morze, już się nie mogę doczekać Pakowanie mnie trochę przeraża, ale damy rade. Będziemy jechać w nocy, więc mam nadzieje, że Hanka będzie spać.
hm dziwna sprawa z tymi plamkami. ALe jak widzialam Hanke wtedy u doktorki, to nie miala plamek zadnych??

dALAM KILKA FOTEK NA BoBASY:
http://www.bobasy.pl/groszek71,714243,fotka.html
gosiaczek071 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-07-24, 22:21   #2390
adatka
Zakorzenienie
 
Avatar adatka
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: za górami za lasami za dolinami... :)
Wiadomości: 4 641
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

a co to za plamki? bo chyba nie doczytałam -jak wyglądają? moja mała ma plame na plecach i pani doktor powiedziała ze to bedzie jakies znamie
__________________
moje skarby
adatka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-24, 22:24   #2391
gosiaczek071
Zakorzenienie
 
Avatar gosiaczek071
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Cytat:
Napisane przez adatka Pokaż wiadomość
a co to za plamki? bo chyba nie doczytałam -jak wyglądają? moja mała ma plame na plecach i pani doktor powiedziała ze to bedzie jakies znamie
znamie to nic zlego mój mąż ma na pół szyi i mi jakos to nie przeszkadza... fakt fktem ze sie z niego dzieiaki smialy w dziecinstiwe, ale na szyi to widac. A na plecach moze nie... mojej mamysasiadka ma na twarzy... kolo brwi...z tego vo wiem, to takie nzamiona mozna pozniej usuwać laserem...\\i

ide spac, dobranoc dziewczynki
gosiaczek071 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-24, 22:26   #2392
kokochana
Raczkowanie
 
Avatar kokochana
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 226
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

A tu my na spacerku
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg IMG_0153.jpg (72,4 KB, 16 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg IMG_0160.jpg (54,2 KB, 21 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg IMG_0167.jpg (35,1 KB, 18 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg IMG_0176.jpg (49,4 KB, 24 załadowań)
kokochana jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-24, 22:28   #2393
kokochana
Raczkowanie
 
Avatar kokochana
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 226
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Gosiaczek miała plamy, tylko nie na twarzy. Ma całe ciałko w takich dużych czerwonych plackach. Wszędzie je ma. Wygląda to bardzo brzydko. I nie wiadomo od czego to. Ma już od 1,5 m-ca
kokochana jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2008-07-24, 23:30   #2394
marcelina73
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 2 983
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

kokochana - super te zdjęcia czarno-białe
Adatko-uśmiechy boskie
fredziuniu - już pisałam - z Marko jest śliczny kawaler


bandola-wiem, że starania o dzidzię trwają czasami długo, bywa, że są bezowocne...
ale "po prostu" - w znaczeniu - bez użycia bógwiejakich technologii - ot - kobieta i mężczyzna i trochę przyjemności

My też o Marcelka staraliśmy się rok.
Za drugiem razem poszło raz-dwa

Ja chyba kiedyś już pisałam, że w albumach ze zdjęciami (wywołujecie zdjęcia z cyfrówek????) opisuje wszystko co ważne w życiu moich dzieci - właśnie kiedy co pierwszy raz zrobiły itd.
marcelina73 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-24, 23:41   #2395
kasia_sloneczko
Zadomowienie
 
Avatar kasia_sloneczko
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: sulistrowice
Wiadomości: 1 326
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Kokochana piękne fotki.
I życzę zeby kuracja pomogła.

Fredziunia-fajnie ze i u was taka zabawa z kąpielą na brzuszku. Ja też dziś zrobiłam parę fotek ale wszędzie aleks ma siusiaka na wierzchu to nie będę wklejac. Jak lezał na brzuchu nie pstrykałam bo pilnowałam zeby wody nie pił. On ja próbuje lizac a jak patrzy na swoje raczki pod woda i takie miny robi zdziwione a za chwile sie cieszy i tak wali tymi lapkami ze caly jest ochlapany i znwou zdziwko co tez mu się na twarzy tak mokro zrobilo a ja mam ubaw jak nie wiem

No u nas z zajsciem nie bylo zadnych problemów. To była moja druga ciąża. Pierwsza byłą wpadką i druga też. Co byliśmy nieostrożni to zachodziłam w ciąze. Tylko ze ta pierwsza ciąża się szybko skończyła bo w drugim miesiacu. Ale już chciałam dziecko tylko 3 miesiace później mieliśmy zacząc nad tym pracować bo chciałam po egzaminie koncowym. Zeby juz dostać pracę w prokuarturze i być na państwowym wikcie A tak jestem zatrudniona w rodzinnej firmie a apliakcji nie udało mi się skończyć pzrez ciązowe komplikacje no i teraz się z tym mecze. Jednak nei żałuje tego wcale. Aleks jest najukochańszy na swiecie i wszystko wynagradza. Teraz to wcale mi się nie chce parcować tylo dziecko wychowywać i domek urzadzać a potem sobie w tym domku siedziec z małym. Tylko że pewnie za kilka lat mi się odwidzi i co wtedy zostanę bez zawodu. No to muszę ten cho..y egzamin w końcu zdać i pomyśleć o pracy za rok. Matko stara baba a jeszcze się uczy.
A wracajac do zachodzenia to jak odstawiłam tabletki anty 3 miesiace pzred ślubem to zaszaleliśmy w noc poślubną i od razu zaszlam w ciąze. Szkoda ze się nie utrzymała byłoby to dziecko fajnym prezentem ślubnym. A Aleks jest z nocy pzred wyjazdem meża w rejs. Troszke za dużo winka było... i prosze jaki chlopak jak malowanie Płodni jak kroliki jesteśmy tylko moja macica buntownicza że tak sie tych dzieci koniecznie chce pozbyć. Na szczęscie teraz się wszystko dobrze skończyło.chociaż całą ciąże bałam się jak nie wiem co. Kto tego nie przeżył ten nie jest sobie w stanie wyobrazić jaki to strach. Krzyczalam na każdego kto mi probował opowiadać o poronieniach wsród swoich znajomych bo zaraz miałam lęki w nocy i sniło mi się ze ja tez.Kazdy bol brzucha a ja juz mialam spakowaną torbę do szpitala. A jak jechałam do szpitala już rodzić to cały czas szturchałam mlodego zeby czuć ze sie rusza. Podłączyli mnei do ktg i pielegniarka o mnie zapomniała, leżałam 1,5 godziny a w pewnym momencie aparat zaczał wyc ze serca nie czuje. Dzownilam jak oszalala po pielegniarke a ona nie pzryszla normalnie umarlam wtedy ze strachu zaczelam plakac bo nie moglam tego tetna znalezc a ta glupia pielegniarka nie pzrychodzila. W koncu z sali podeszla do mnie dziewczyna i mi pomogla znalezc tetno. To potem ryczalam ze szczescia ze jednak nic mu nie jest. Ja caly czas mialam w pamieci przypadek naszej kolezanki z watku. Cieszylam sie jak nie wiem co ze Aleks wreszcie sie urodzil i moge sie nim zaopiekowac i nie musze sie zastanawiac czy zyje bo sie nie rusza przez pol godziny Ciąża to dla mnie był straszny okres, to już o wiele lepiej wspominam poród. A teraz to normalnie sielanka.
kasia_sloneczko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-25, 00:16   #2396
marcelina73
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 2 983
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

A dla mnie - jak pewnie pamiętacie - ciąża to był świetny stan i jak teraz sobie pomyślę że już więcej w ciąży nie będę - bo nie planuję - i takiego maleństwa po raz kolejny mieć nie będę, to trochę mi smutno. No-ale w(y)padki chodzą po ludziach. Nie no-tak serio to na dziś więcej dzieci mieć nie chcę.
Inna sprawa, że ja się w ciąży dobrze czułam i nie miałam wcześniej przykrych przejść. Ale w pierwszej ciąży miałam traumę, że dziecko będzie miało zespół Downa - normalnie obsesja jakaś - jak mi już Marcelka wyjęli z brzucha i zanim mi go pokazali (słaby był i go szybko zaopatrywali itd. - trwało to może z 5 min), to, mimo, że powiedzieli, że wszystko ok i że dziecko zdrowe, to się w duchu autentycznie modliłam, żeby dziecko było bez tej strasznej wady .
Teraz w ciąży zrobiłam testy i -mimo, że wiedziałam, że one ostateczne nie są - jakoś kompletnie mnie uspokoiły.

Czasami też sobie tak rozmyślam, że w naszym wątku - jak w soczewce - skumulowały się wszelkie dobre i niedobre przypadki związane z macierzyństwem - niespodzianki, sukcesy terapii, wątpliwości, lęki, smutki, tragedie, niepokoje i wielkie radości. Też mam w pamięci te z nas, które rok temu zaczynały opisywać tu swoje pierwsze ciążowe odczucia - a których tu teraz nie ma - nie z wyboru.
marcelina73 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-25, 06:41   #2397
kasia_sloneczko
Zadomowienie
 
Avatar kasia_sloneczko
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: sulistrowice
Wiadomości: 1 326
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Cytat:
Napisane przez marcelina73 Pokaż wiadomość
Czasami też sobie tak rozmyślam, że w naszym wątku - jak w soczewce - skumulowały się wszelkie dobre i niedobre przypadki związane z macierzyństwem - niespodzianki, sukcesy terapii, wątpliwości, lęki, smutki, tragedie, niepokoje i wielkie radości. Też mam w pamięci te z nas, które rok temu zaczynały opisywać tu swoje pierwsze ciążowe odczucia - a których tu teraz nie ma - nie z wyboru.
bardzo dobrzei pięknie to ujęłaś
kasia_sloneczko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-25, 07:07   #2398
gosiaczek071
Zakorzenienie
 
Avatar gosiaczek071
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Cytat:
Napisane przez marcelina73 Pokaż wiadomość
A dla mnie - jak pewnie pamiętacie - ciąża to był świetny stan i jak teraz sobie pomyślę że już więcej w ciąży nie będę - bo nie planuję - i takiego maleństwa po raz kolejny mieć nie będę, to trochę mi smutno. No-ale w(y)padki chodzą po ludziach. Nie no-tak serio to na dziś więcej dzieci mieć nie chcę.
Inna sprawa, że ja się w ciąży dobrze czułam i nie miałam wcześniej przykrych przejść. Ale w pierwszej ciąży miałam traumę, że dziecko będzie miało zespół Downa - normalnie obsesja jakaś - jak mi już Marcelka wyjęli z brzucha i zanim mi go pokazali (słaby był i go szybko zaopatrywali itd. - trwało to może z 5 min), to, mimo, że powiedzieli, że wszystko ok i że dziecko zdrowe, to się w duchu autentycznie modliłam, żeby dziecko było bez tej strasznej wady .
Teraz w ciąży zrobiłam testy i -mimo, że wiedziałam, że one ostateczne nie są - jakoś kompletnie mnie uspokoiły.

Czasami też sobie tak rozmyślam, że w naszym wątku - jak w soczewce - skumulowały się wszelkie dobre i niedobre przypadki związane z macierzyństwem - niespodzianki, sukcesy terapii, wątpliwości, lęki, smutki, tragedie, niepokoje i wielkie radości. Też mam w pamięci te z nas, które rok temu zaczynały opisywać tu swoje pierwsze ciążowe odczucia - a których tu teraz nie ma - nie z wyboru.
ja mialam tak samo!!!! ja w ogole cala ciaze sie tez balam o małą, nie tak jak kasia_sloneczko bo nawet nie jestem w stanie sobie wyobrzic jak to jest nie donosic i tez pamietam JĄ z wątku mamuś mam nadzieje, ze juz ma w brzuszku nowego bobaska i bbedzie wszyzstko ok

wogole dla mnie ten to forum jest batrdzo wazne. NIe wyobrazam juz sobie nie wejsc tu, nie poczytac co wasze dzeci juz potrafia, co im sie podoba a co nie... to ciekawe jak kilka zupelnie obcych sobie dziewczyn potrafi sie tak otworzyc przezd kims i opisywac czasami tak bardzo intymne sprawy chyba moge nawet smialo stweirdzc, ze jestescie jakby takie "wirtualne przyjaciolki", wiecie praktycznie wszytsko o moim dziecku, o mojej ciazy i o roznych innych rozterkach fajnie mam nadzieje ze bedziemy kontynuowac nasze zapiski
gosiaczek071 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-25, 08:31   #2399
E---a
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 237
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Cytat:
Napisane przez adatka Pokaż wiadomość
Fredziu Marcelka ma taka sama zieloną wanienke nawed mydełko w tej samej kieszonce hihi a w drugiej szampon hehe



aha zapomniałam dodac ze marceli tez juz co niektóre ciuszki zakładam na 74 -rosna nam dzieci jak na drozdzach a mam kupe takich co wcale nie ubrałam i juz sa małe szkoda bo fajne...
Skąd ja to znam, z tymi ubrankami...
fredziunia Świetne zdjęcia, przystojniaczek ten twój synuś. Piszecie, że to takie fajne, ta kąpiel na brzuszku, to ja w takim razie też wypróbuję z Olą, może już dzisiaj
E---a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-25, 09:25   #2400
papryczka
Wtajemniczenie
 
Avatar papryczka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 2 590
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Cytat:
Napisane przez bandola18 Pokaż wiadomość
Oj Marcelina czasami nie jest tak po prostu
U mnie to w sumie za pierwszym razem aż byłam w szoku ale z tego co pamiętam Adatka się długo starała. I to jest w ogóle wielkie szczęściejak wreszcie się uda.
A jak to dziewczyny u Was było z tym staraniem?
u nas bylo raz dwa! i to dwa razy, bo nie wiem czy pamietacie, ale ja tak, jak kasia_sloneczko w zeszlym roku dwa razy zaszlam w ciaze. pierwsza poronilam, druga okazala sie szczesliwa. na szczescie jestesmy bardzo plodni, bo za pierwszym i drugim razem zaszlam w ciaze na zyczenie, bez problemu. dzieki temu ta pierwsza strata zostala szybko zrekompensowana i nie dolowalam sie juz tak mocno. oczywiscie czasem jak sobie o tym pomysle, to robi mi sie strasznie smutno, ale dzieki mej kruszynce szybko o tym zapominam i tlumacze sobie, ze ona po prostu zmienila swobie date urodzenia, bo ta jej bardziej pasowala.
pamietam, ze pierwszy trymestr bardzo sie stresowalam (tamta ciaze stracila w 7 tygodniu), ale potem bylam juz coraz bardziej spokojna. zreszta maja ciaza to byl totalny luz- czulam sie swietnie, malo przytylam i brzuch mi tak nie ciazyl, nie spuchlam w ogole, do samego konca robilam wszytsko: mylam okna, sprzatalam, jezdzilam w dalekie trasy, uprawialam seks przed samym porodem itd.

ale fakt, ze to wielki cud, ze po takim akcie powstaje czlowiek!

Cytat:
Napisane przez gosiaczek071 Pokaż wiadomość
ja nawet nie moge tak malej dac do wanny, bo mam profilowana/// opewnie frajda... a jak tam piszecie, ze wasze dziweci tak sie bawia i chlapia w kąpieli... moja nic a nic... moze i dobrze... mąż stwoerdzil, ze ona sie relaksuje (bo oczywiscie musialam powiedzeiec, ze wasze sie chlapią )
moja niedawno zaczela chlapac, wczesniej zawsze taka zeciekawiona byla, nigdy nie plakala, wiec widac lubi wode, ale chlapanie zaczelo sie jakos pare dni temu, hehe.
papryczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:51.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.