Maturzystki 2008 na wakacjach cz. VII

[Nija_]

Dzwoniłam do kolejnej szkoły, która mnie zainteresowała i prawdopodobnie nie otworzą też kierunku film animowany i komiks. Byłam zdecydowana na ten kierunek, kiedy okazało się, że nie otworzą charakteryzacji

Na pewno otwierają dekoratora wnętrz, kierunki grafik komputerowy i masaż. Do tego wizaż i stylizacja paznokcia, ale to mnie nie interesuje. Eh, nie wiem. Czekam do końca sierpnia, może zbierze się odpowiednia ilość osób na ten film animowany i komiks.

Poszłabym na technika farmacji, ale 280 za miesiąc nauki mnie przerasta

[HulaGirl]

Napisane przez Shiruvii

To moze sie wybierz z nami, coooooo? Bedzie fajnie

a gdzie idziecie? duzą grupą?

[pretty_girl19892]

Napisane przez HulaGirl

TŻ dzwonił

Rozumiem ze musialo byc slodko pewnie tak teskni ze nie moze sie doczekac kiedy wroci do Ciebie do Kielc

Napisane przez Nija_

Poszłabym na technika farmacji, ale 280 za miesiąc nauki mnie przerasta

Rzeczywiscie troche duzo .. a ta szkola policealna to w Twoim miescie?

[lele]

Napisane przez kalioppe

czytałam, już dośc dawno i też zupełnie tego nie czułam. myślałam, że to dlatego, że byłam za młoda, ale skoro Ty też...

no nie podoba mi sie styl jakim jest to pisane..

Nija ale praca pozniej dajna i dobrze platna..

[Nija_]

Napisane przez pretty_girl19892

Rzeczywiscie troche duzo .. a ta szkola policealna to w Twoim miescie?

Tzn. ja mieszkam na takim zadupiu gdzie nic nie ma, więc pisałam o szkołach policealnych w dwóch dużych miastach blisko mnie, dokąd mam w miarę dobry dojazd autobusem. Szczególnie do jednego z tych miast. I tam właśnie jest kilka szkół policealnych i w nich pytałam o te kierunki

[HulaGirl]

Napisane przez pretty_girl19892

Rozumiem ze musialo byc slodko pewnie tak teskni ze nie moze sie doczekac kiedy wroci do Ciebie do Kielc

aż się rozczuliłam jak zadzwonił
ma jeszcze przedzwonić w sobotę, a w niedziele juz wraca

powieziałam Mu, że jak wróci to go już z rąk nie wypuszczę... zgodził się

[Nija_]

Napisane przez lele

Nija ale praca pozniej dajna i dobrze platna..

Ale ani ja ani rodzice nie mamy tyle pieniędzy, a zresztą to 2-letnia szkoła, a nie wiadomo co się zdarzy za rok. Różne rzeczy się zdarzają. Zaczynając "coś" płatnego wolałabym mieć od razu pieniądze na całość

Na mieszkanie w Katowicach, bo jednak wolałabym tam mieszkać jak bym studiowała na uś, jakoś zaoszczędzimy przez ten rok. Podobno nie tak trudno dostać stypendium na uś, pytałam na forum studentów

Aha, ten film animowany i komiks to 180 zł na miesiąc, 10 rat, to akurat bym sobie zarobiła na to, a coś pewnie by dołożyli rodzice, bo to szkoła roczna. Grafik komputerowy (chyba na to pójdę jak nie otworzą filmu...) 150 zł za miesiąc.

[Shiruvii]

Napisane przez HulaGirl

a gdzie idziecie? duzą grupą?

Pewnie Chillout. Tak planujemy. Bedziemy pewnie we 3

[lele]

Nija w Twoim przypadku to jaknajbardziej brac roczne. myslalam, ze to tez by bylo roczne..

[pretty_girl19892]

Napisane przez Nija_

Tzn. ja mieszkam na takim zadupiu gdzie nic nie ma, więc pisałam o szkołach policealnych w dwóch dużych miastach blisko mnie, dokąd mam w miarę dobry dojazd autobusem. Szczególnie do jednego z tych miast. I tam właśnie jest kilka szkół policealnych i w nich pytałam o te kierunki

To w takim razie skoro nie bedziesz mieszkala w innym miescie tylko u siebie to moze warto byc na stazu dluzej (jakos do stycznia, zeby jeszcze byl jeszcze czas na nauke) i zarobic na rok policealnej na kierunku ktory Cie interesuje (czyli ten technik farmacji)?
No chyba ze ta policealna trwa 2 lata i zamierzasz rzucic po roku wtedy nie warto nawet zaczynac...
Jeszcze kwestia tego ze zajecia pewnie weekendowo i szkoda tyle kasy na tak malo zajec w miesiacu



Hula to juz niedlugo do jego powrotu zleci szybko zobaczysz
A potem ile bedzie radosci z powitania

[HulaGirl]

Napisane przez Shiruvii

Pewnie Chillout. Tak planujemy. Bedziemy pewnie we 3

to musze powiedzieć dziewczynom to moze wpadniemy bo samej to nie bardzo bo nie chce wracać o domu sama

Napisane przez pretty_girl19892

Hula to juz niedlugo do jego powrotu zleci szybko zobaczysz
A potem ile bedzie radosci z powitania

będziemy się witać przez cały następny tydzień

[pretty_girl19892]

Napisane przez Nija_

Aha, ten film animowany i komiks to 180 zł na miesiąc, 10 rat, to akurat bym sobie zarobiła na to, a coś pewnie by dołożyli rodzice, bo to szkoła roczna. Grafik komputerowy (chyba na to pójdę jak nie otworzą filmu...) 150 zł za miesiąc.

Juz widze ze ten technik farmacji to dwuletnie, wiec obstaje przy wersji ze nie ma co zaczynac jak nie wiesz czy skonczysz..
A co do tego grafika komputerowego to ja nie widze sensu zeby robic papierek z czegos z czego potem nie bedziesz czerpala przyjemnosci (no chyba ze interesuja Cie komputery itp..) i tylko po to zeby byl
Przeciez jezeli pozniej chcesz isc na historie to do czego w pracy bedzie Ci potrzebny tytul grafika komputerowego? No chyba ze to tak z pasji to jak chcesz

[HulaGirl]

Nija a czy Ty musisz iść do jakiejs policealnej? bo dla mnie to jest trochę bez sensu. spokojnie byś sobie dokończyła ten staż nawet do stycznia i mogłabyś się uczyć przy tym do matury

[Nija_]

Napisane przez lele

Nija w Twoim przypadku to jaknajbardziej brac roczne. myslalam, ze to tez by bylo roczne..

Technika są 2-letnie, a te szkoły zawodowe roczne

Napisane przez pretty_girl19892

To w takim razie skoro nie bedziesz mieszkala w innym miescie tylko u siebie to moze warto byc na stazu dluzej (jakos do stycznia, zeby jeszcze byl jeszcze czas na nauke) i zarobic na rok policealnej na kierunku ktory Cie interesuje (czyli ten technik farmacji)?
No chyba ze ta policealna trwa 2 lata i zamierzasz rzucic po roku wtedy nie warto nawet zaczynac...
Jeszcze kwestia tego ze zajecia pewnie weekendowo i szkoda tyle kasy na tak malo zajec w miesiacu

Właśnie mam staż do 14 stycznia, ale boję się, że te 3,5 miesiąca mi nie wystarczą na naukę, bo jednak mój poziom angielskiego jest tragiczny, a chcę zdawać rozszerzenie. Z polskiego też muszę zdać rozszerzenie, żeby dostać się na uś, no a nie mam takiej wiedzy o filozofiach wszystkich epok i w ogóle. No i poprawa historii.

Technik farmacji trwa 2 lata. Tego to bym po roku nie rzucała No ale nie stać mnie i tyle, szkoda A to taki dziwny tryb, bo wieczorowo-zaoczny, 3 razy w tygodniu od 16 do 20 i sobota 8-16. Więc wcale nie tak lajtowo Nie wiem jak pogodziłabym to ze studiami za rok.

OK, dzięki dziewczyny, ja już idę spać

[Nija_]

pretty Właśnie chcę zrobić papierek z czegoś, z czego czerpałabym przyjemność Odrzuciłam wiele kierunków, podobają mi się charakteryzacja i ten film animowany i komiks, a na trzecim miejscu właśnie ten grafik komputerowy. Zawsze się można czegoś ciekawego dowiedzieć i nauczyć


Hula Właśnie nie potrafię sobie wyobrazić, że miałabym się tak porządnie zabrać do nauki dopóki pracuję. Jestem 11 godzin poza domem, takie dojazdy. Wstaję o 5, w domu jestem o 17.
A do tej szkoły policealnej to po prostu chcę, dla samej siebie i własnej satysfakcji.

No i pozostaje kwestia ubezpieczenia, ale o tym to już założyłam swój osobny wątek, bo zupełnie nie wiem jakie są w tej sprawie przepisy.

Idę już spać

Pa

[pretty_girl19892]

Napisane przez HulaGirl

Nija a czy Ty musisz iść do jakiejs policealnej? bo dla mnie to jest trochę bez sensu. spokojnie byś sobie dokończyła ten staż nawet do stycznia i mogłabyś się uczyć przy tym do matury

Dokladnie
I w tym czasie jak bedziesz pracowala to mozesz sie uczyc angielskiego, polskiego i historii a jak sie staz skonczy w styczniu to tak intensywniej jeszcze sie uczyc
Policealna by tylko przeszkadzala, no chyba ze kierunek jej bylby zblizony do humanistycznego (np. administracja o ile jest taki w policealnej)
Dobranoc Nija

edit. Nija ale przeciez jak bys chodzila do policealnej to jeszcze bys kilka miesiecy pracowala wiec tym bardziej bys nie miala czasu na nauke

[HulaGirl]

Napisane przez Nija_

Hula Właśnie nie potrafię sobie wyobrazić, że miałabym się tak porządnie zabrać do nauki dopóki pracuję. Jestem 11 godzin poza domem, takie dojazdy. Wstaję o 5, w domu jestem o 17.
A do tej szkoły policealnej to po prostu chcę, dla samej siebie i własnej satysfakcji.

praca, szkoła, nauka... rozumiem, że zrezygnujesz z pracy?
nie za dużo chcesz wziąść na swoje kobiece barki

[BlackAngel]

spamerki..
a ja się pogryzklam

[wenedka]

Była u nas znajoma, jutro przyjeżdża znajomy, w sobotę Węgier, w niedzielę na koncert gitarowy jadę, potem będę robić za przewodnika zapewne dla owego Węgra, także mam co robić

No i jest możliwość, że pod koniec sierpnia do Krakowa zawitają rodzice Tż, ale bez niego
To tyle z nowości.

Lele, ja też nie czułam Sklepów cynamonowych. W ogóle, to ja chyba niewiele książek w życiu poczułam..


Jest 22:04, a dziadek z działki nie wrócił Pewnie się z nami drażni.

Nija, nie wiem, jakbyś się przygotowała do matury.
Ja idę do pracy i jeśliby kazali mi poprawiać maturę, bo taka możliwość istnieje, nie uważam, bym miała dużo czasu. Nie wyobrażam sobie dodatkowych kursów.

[lele]

NIja ja zdawalam rozszerzenie.. i powiem Ci, ze tu nie am co sie uczyc.. tym abrdzierj o jakis filozofach.. ja po moim poltechnicznym przeczytalam jedynie lektury, co i tak bylo bez sensu.. koelzanka ktora ma mame polonistke caly czas robila- jakeis czytania, pisala wypracowania, czytala opracowania wierszy i inne cuda, ksiazki dla polonistow miala o jeden procent mniej ode mnie.. wiec wiesz.. polski to tylko kwestia pojscia i napisania.. mi sie wydaje, ze jest on latwiejszy niz podstawa.. a dzien wczesniej wypada tylko srodki stylistyczne powtorzyc i wsio

Wen co do dziadka- mama Tz wyszla z domu an dzialke o 10 rano a dopiero teraz wrocila, a dziala 3 minuty od domu pieszo.. ladna pogoda, pewnie siedzial i jak sie zaczelo sciemniac ( dopeiro co) wyruszyl w droge powrotna

[wenedka]

Lele, on pewnie tak na złość nam robi, bo się z mamą ostatnio kłóci nie-wiadomo-o-co..
No i padało, to pewnie czekał, aż przestanie.

[tamia]

Nija szkoda ze nie otwieraja tego kierunku.. mysle ze bylby fajny.. tylko czy przydatny w życiu

głowa mnie boli...
ide spac.
jutro szkolenie part.7

byee

[lele]

Wen no to dziadek ma zarty.. ehh

[wenedka]

Napisane przez lele

Wen no to dziadek ma zarty.. ehh

Ja już kiedyś chyba pisałam, że on nie jest z tych fajnych.
No cóż..

[lele]

Wen lepiej miec takeigo niz zadnego.. jedyna rzecza ktora innym zazdroszcze sa dziadkowie- ja znalam tylko jendego dziadka i jedna babcie ale i tak zmarli jak bylam mala..

[HulaGirl]

mam 2 babcie i jednego dziadka, drugi zmarł w zeszłym roku na raka...

i powiem szczerze, że tak naprawde to babcie mi się wogóle nie trafiły dobre. Zazdrościłam innym takich prawziwych babci, które gotują najlepsze obiady i pieką ciasta, które ucza piosenek... moje babcie są nimi tylko z tytułu, nie wiedzą co to znaczy być babcią.
za to moi dziadkowie to skarb

[lele]

Hula co znaczy, ze nie wiedza?

[HulaGirl]

Napisane przez lele

Hula co znaczy, ze nie wiedza?

jedna babcia, jakieś pół roku temu podupadła na zdrowiu ale wczesniej nie miała dla nas czasu. Zawsze chodziła na jakieś tańce, brydże, śpiewy i spotkania. Mówiła, że przychodzi do wnuków, a ciagle sieziała u mojej mamy. Wnuki były potrzebne zeby sie chwalic ich osiagnieciami.
druga babcia zaczeła zauważać mnie dopiero jakies 2 lata temu, nie łaczy nas wogole wiez emocjonalna

[BlackAngel]

Napisane przez lele

Wen lepiej miec takeigo niz zadnego.. jedyna rzecza ktora innym zazdroszcze sa dziadkowie- ja znalam tylko jendego dziadka i jedna babcie ale i tak zmarli jak bylam mala..

to miałam podobnie..
moja jedna babcia zmarła zanim się dowiedziała że będzie babcią..
prababcia zmarła w moje 2'gie urodziny..
babcia od strony ojca zmarła długo przed moim urodzeniem (z racji wieku ojca mojego..)
pradziadka nie znałam, dziadka od ojca strony też nie
miałam w zasadzie jednego dziadka który zmarł 6 lat temu na Alzheimera =(

[lele]

szkoda ze tak jest.. HUla a tej peirwszej babci to sie ostatnio nie zmienilo? szkoda, ze tak jest.. ale o tak nadal babc zazdroszcze.. ja sie ciesze, ze swoich choc troche poznalam