Nasze codzienne jadłospisy, część V

[Aralka]

200 g napewno nie.
Ciezko stwierdzic, bo pojechałam do babci i mama wysypała do miseczki pewnie jakies...100 g i tam kazdy podjadał, ale mi sie wydaje ze ja sporo z tego zjadłam :P

[starlight]

Napisane przez Aralka

200 g napewno nie.
Ciezko stwierdzic, bo pojechałam do babci i mama wysypała do miseczki pewnie jakies...100 g i tam kazdy podjadał, ale mi sie wydaje ze ja sporo z tego zjadłam :P

no widzisz, wydaje Ci się
popatrz na to z innej strony- było smaczne, nadrobiłaś trochę bilans kcal, ma dużo błonnika, troche białka trochę tłuszczu trochę węgli-do wyboru do koloru

[agnis2908]

Aralko, popatrz, jak Twoja mam wsypała 100 g i każdy się częstował z tego, to ile Ty mogłaś zjeść...Wydaje Ci się dużo..na pewno to ociupinka była....
A nawet jeśli powiedzmy 50 g (~~180 kcal) to w czym problem? Nie utyjesz od tego, a tak jak pisała Starlight dobre jedzonko dostarczyłaś organizmowi.

[iza_wiosenna]

Napisane przez Bbasiulka

okej
śn: fitella bananowo-czekoladowa , duzy banan , siemie lniane, kubek mleka 2%
2śn: bułka żytnia 70g z 2 plastrami polędwicy... rzodkiewki , jabłko
obiad: barszcz ukraiński zabielany , 2 duże gołąbki 2 ziemniaki , pomidor + sos koperkowo ziołowy (oliwa, woda, zioła)
podw: kawka , picnic ( wedla)
kolacja: 3 kromki białego chleba, 5 plastrów polędwicy , warzywa
po kolacji : troche twarogu i jabłko
.....
i to jest U !

bardzo fajnie ^^ a u mnie są 100gramowe bułki i zupy też

[Bbasiulka]

Dziękuje Wiosenko ;* nie wiedziałam że tak bardzo fajnie... ale jeszcze do Twoich jadłospisów nie dorastam do pięt... rozkręcamy się

[starlight]

chyba nie chcecie powiedzieć, że moje nie są godne uwagi?

[agnis2908]

Starlight, Twój dzisiejszy jest naprawdę godny uwagi
Ale na U, wiesz,że to na P nie ma szans

[star15]

mój dzisiejszy [trochę wychodzenie z ED, trochę U]


I. owsianka z mlekiem 0,5%, orzechami włoskimi, słonecznikiem i cynamonem
kawa z mlekiem 3,2% [tylko z takim mi smakuje]
II. 2 kromki chrupkiego orkiszowego z masłem [cieniutko], szynką drobiową, sałatą, rzodkiewką
jedna gruba pełnoziarnistego z pestkami dyni [świeżutki taki mama kupiła] z masłem, szynką i pomidorem, szczypiorkiem, cebulką
mały banan
III. około 10 śliwek, 5 rzodkiewek [podjadanie w czasie oglądania filmu:P]
IV. serek wiejski ze szczypiorkiem, kilka różyczek brokułów, dwie małe marchewki
gruba kromka tego chlebka z dynią i na to masełko, pomidor, ogórek; kilka łyżek rosołu [nie smakował, więc nie jadłam więcej- czyli dziś bez obiadu ]
V. naleśnik z twarożkiem, dżemem i cynamonem, małe zielone jabłko, owsianka taka jak rano [miałam taaaką ochotę.. ]
VI. serek wiejski + trochę cebulki, trochę papryki żółtej, trochę czerwonej;

ktoś oceni?

[garden_d]

Napisane przez star15

mój dzisiejszy [trochę wychodzenie z ED, trochę U]


I. owsianka z mlekiem 0,5%, orzechami włoskimi, słonecznikiem i cynamonem
kawa z mlekiem 3,2% [tylko z takim mi smakuje]
II. 2 kromki chrupkiego orkiszowego z masłem [cieniutko], szynką drobiową, sałatą, rzodkiewką
jedna gruba pełnoziarnistego z pestkami dyni [świeżutki taki mama kupiła] z masłem, szynką i pomidorem, szczypiorkiem, cebulką
mały banan
III. około 10 śliwek, 5 rzodkiewek [podjadanie w czasie oglądania filmu:P]
IV. serek wiejski ze szczypiorkiem, kilka różyczek brokułów, dwie małe marchewki
gruba kromka tego chlebka z dynią i na to masełko, pomidor, ogórek; kilka łyżek rosołu [nie smakował, więc nie jadłam więcej- czyli dziś bez obiadu ]
V. naleśnik z twarożkiem, dżemem i cynamonem, małe zielone jabłko, owsianka taka jak rano [miałam taaaką ochotę.. ]
VI. serek wiejski + trochę cebulki, trochę papryki żółtej, trochę czerwonej;

ktoś oceni?

Ale fajny...też taki chcę! (a jeśli to wychodzenie z ed, to Jestem pod wrażeniem...tym bardziej taki chcę sama już )
ps. Ładny avatar

[starlight]

Napisane przez agnis2908

Starlight, Twój dzisiejszy jest naprawdę godny uwagi
Ale na U, wiesz,że to na P nie ma szans

ale ..mi się ciągle wydaje,że jem jak na P! P.. jak paranoja
kamień z serca
mam nadzieję jedynie , efektem mojego U nie będzie właśnie to P ...
a dzisiaj właśnie troszkę więcej jadłam. bo.. jutro.. zakładam aparat ortodontyczny! na górę i na dół! podobno po tym bolą ząbki i ciężko jeść [ dentystka mówiła, że często się przez to chudnie. a co w mojej chorej głowie? "obym i ja schudła" normalnie tylko stanąć na bacznośc i wyć do księżyca z rozpaczy ].

[Superchic(k)]

Dziewczyny, a co sądzicie o wprowadzeniu nowego stałego oznaczenia dla jadłospisów - W czyli Wychodzenie z diety ? Bo widzę, że sporo osób tu takowe jadłospisy wstawia i trochę ciężko to chyba oceniać? Co myślicie?

[agnis2908]

Star15, ładnie, ale za obiad to wiesz, że baty... To żaden obiad...
A poza tym, to podoba mi się Twój jadłospis, urozmaicony, trochę na słodko, trochę z warzywkami. I nawet orzeszki są. Brawo. Aha, ten 3 posiłek w czasie filmu---> za ubogi
Chociaż...to wychodzenie, to nie czepiam się

[starlight]

Napisane przez star15

mój dzisiejszy [trochę wychodzenie z ED, trochę U]


I. owsianka z mlekiem 0,5% <-to mi się nie podoba trochę, ale o gustach się nie dyskutuje ; ) , orzechami włoskimi, słonecznikiem i cynamonem
kawa z mlekiem 3,2% widzę, że nie masz mlecznej obsesji [tylko z takim mi smakuje]
II. 2 kromki chrupkiego orkiszowego z masłem i tu Matka Starlight, przeciwniczka chrupkiego, załamuje ręce [cieniutko], szynką drobiową, sałatą, rzodkiewką
jedna gruba pełnoziarnistego z pestkami dyn i kolejne zaskoczenie! pozytywne chlebkowej obsesji tez nie ma i [świeżutki taki mama kupiła] z masłem, szynką i pomidorem, szczypiorkiem, cebulką
mały banan
III. około 10 śliwek, 5 rzodkiewek [podjadanie w czasie oglądania filmu:P]
IV. serek wiejski ze szczypiorkiem, kilka różyczek brokułów, dwie małe marchewki
gruba kromka tego chlebka z dynią i na to masełko, pomidor, ogórek; kilka łyżek rosołu [nie smakował, więc nie jadłam więcej- czyli dziś bez obiadu ] ajj tam raz można bez obiadu ale jedz na co dzień
V. naleśnik z twarożkiem, dżemem i cynamonem, małe zielone jabłko, owsianka taka jak rano [miałam taaaką ochotę.. ]
VI. serek wiejski + trochę cebulki, trochę papryki żółtej, trochę czerwonej; fajna kolacja

ktoś oceni?

Starlight oceniła

[garden_d]

Napisane przez Superchic(k)

Dziewczyny, a co sądzicie o wprowadzeniu nowego stałego oznaczenia dla jadłospisów - W czyli Wychodzenie z diety ? Bo widzę, że sporo osób tu takowe jadłospisy wstawia i trochę ciężko to chyba oceniać? Co myślicie?

Popieram

[Ludowa]

Napisane przez Superchic(k)

Dziewczyny, a co sądzicie o wprowadzeniu nowego stałego oznaczenia dla jadłospisów - W czyli Wychodzenie z diety ? Bo widzę, że sporo osób tu takowe jadłospisy wstawia i trochę ciężko to chyba oceniać? Co myślicie?

Myślę że to bardzo pomysł. 'W' to taki moment zawieszenia, ni to R, ni to U... Jestem na tak.

[Superchic(k)]

Napisane przez garden_d

Popieram

Napisane przez Ludowa

Myślę że to bardzo pomysł. 'W' to taki moment zawieszenia, ni to R, ni to U... Jestem na tak.

No to fajnie, teraz tylko trzeba poczekać na kolejną część wątku (tak?) .

[agnis2908]

No, dobry pomysł. Patrzcie W jak wyjście z diety( z R), albo wejście na dietę (no bo w końcu tez tak drastycznie nie można wejść, no nie?).

żem zabłysnęła

[Aralka]

50 g to niestety 210 kcal (granoli)

[agnis2908]

Napisane przez Aralka

50 g to niestety 210 kcal (granoli)

Oj, Kochana, 30 kcal w te czy wewte to żadna różnica... To Ci nie zaszkodzi, nie przytyjesz, nie martw się, tylko wcinaj na co masz ochotę. Chudzinka jesteś, nie tyjesz, to czemu miałabyś sobie 50 g płatów (jakich pysznych...) żałować :P
Spojrzyj na to inaczej, że zjadłaś to, na co miałaś ochotę, to wielki krok! :P

A jakiego rodzaju miałaś tą granolę?

[Aralka]

A truskawkową...
Mam wyrzuty sumienia niestety


a chleba nie kupiłam...

[Mercy]

Napisane przez starlight

ale ..mi się ciągle wydaje,że jem jak na P! P.. jak paranoja
kamień z serca
mam nadzieję jedynie , efektem mojego U nie będzie właśnie to P ...
a dzisiaj właśnie troszkę więcej jadłam. bo.. jutro.. zakładam aparat ortodontyczny! na górę i na dół! podobno po tym bolą ząbki i ciężko jeść [ dentystka mówiła, że często się przez to chudnie. a co w mojej chorej głowie? "obym i ja schudła" normalnie tylko stanąć na bacznośc i wyć do księżyca z rozpaczy ].

Ja tez noszę aparat i nie jest zle-tzn mnie nigdy zeby nie bolały prawie-troche przez pierwsze 3 dni, moj mysli jak mi zakładali tez były takie-mozę schudnęAle wiesz aparat nic nie dajeJa jem wszystlo marchewke, słodycze a ponoc nie wolno-no ale zeby mi się wyprostowały i niedlugo będe sciagac aparat
A jaka masz wadę?Bo ja miałam takie zeby u góry do przodu bardzo, na dole tez były trochę krzywe ale nie duzo.

[agnis2908]

Napisane przez Aralka

A truskawkową...
Mam wyrzuty sumienia niestety


a chleba nie kupiłam...

Lubie tą truskawkową, ale orzechowa lepsza wg mnie, a czekoladowej nie kosztowałam


A mogłaś...może się jakoś przełamiesz w końcu.
Dobra, nie mądruję się, bo of ftopa robię.

[Aralka]

Napisane przez agnis2908

Lubie tą truskawkową, ale orzechowa lepsza wg mnie, a czekoladowej nie kosztowałam


A mogłaś...może się jakoś przełamiesz w końcu.
Dobra, nie mądruję się, bo of ftopa robię.

Też wolę orzechową :P
A czekoladowa chyba najlepsza
Uwielbiam granolę, ale jej nie kupuję, bo jak jest to nie mogę się powstrzymać.

Chleba niezbyt mogłam kupić, bo nie było

[Hypnotic Eyes]

Moje pożegnalne U
ok. 11. 2 kromki razowego posmarowane grubo masłem orzechowym i konfiturą z dzikiej róży. Serek wiejski z ww konfiturą
ok. 13. kilogram truskawek (dziwne, że je znalazłam gdzieś jeszcze ), Bounty
ok. 17.śmietaną.
ok. 21.30 Spory talerz spaghetti z sosem pomidorowym, serem żółtym i oliwkami
Zamierzam zjeść jeszcze jakiś deser za godzinkę

Wiem, że mam dziwne godziny itp. ale jestem raczej dość zabiegana i nie mam siły ani ochoty planować niczego na godzinę. Jem gdy zgłodnieje. No i niestety jak idę z rodzicami na kolację około 12. to nie jestem w stanie odmówić sobie przyjemności zjedzenia deseru

Tym miłym akcentem kończę (przynajmniej na jakiś czas) swoją egzystencję na wizażowej dietetyce

[Hypnotic Eyes]

Moje pożegnalne U
ok. 11. 2 kromki razowego posmarowane grubo masłem orzechowym i konfiturą z dzikiej róży. Serek wiejski z ww konfiturą
ok. 13. kilogram truskawek (dziwne, że je znalazłam gdzieś jeszcze ), Bounty
ok. 17. 2 zrazy wołowe, dużo kaszy gryczanej, sos kurkowo-śmietanowy i buraczki ze śmietaną.
ok. 21.30 Spory talerz spaghetti z sosem pomidorowym, serem żółtym i oliwkami
Zamierzam zjeść jeszcze jakiś deser za godzinkę

Wiem, że mam dziwne godziny itp. ale jestem raczej dość zabiegana i nie mam siły ani ochoty planować niczego na godzinę. Jem gdy zgłodnieje. No i niestety jak idę z rodzicami na kolację około 12. to nie jestem w stanie odmówić sobie przyjemności zjedzenia deseru

Tym miłym akcentem kończę (przynajmniej na jakiś czas) swoją egzystencję na wizażowej dietetyce

Nie mogę edytować, a była pomyłka przy obiedzie

[kika171]

Napisane przez monochrome

Dziękuję za przepis. Zrobię sobie takie. ;]

Dziś takie P:

Śniadanie:
Owsianka - 1/2 szklanki płatków, szklanka mleka 2%, homo brzoskwiniowy, brzoskwinia, banan, trochę Cheeriosów, trochę płatków migdałowych i więcej niż trochę orzechów

II śniadanie:
Dwie kromki grahama z masłem, żółtym serem, szynką, papryką i ogórkiem
Jabłko

III śniadanie:
Grahamka z pasztetem i ogórkiem
Batonik CinniMinis

Obiad:
Schabowy
Parę ziemniaków z masłem
Buraczki

Deser:
Kisielek truskawkowo-waniliowy
Dwa spore ciastka owsiane z bakaliami
Kawa z mlekiem

Kolacja:
znów będzie makaron z fetą i szpinakiem
na pokolacyjne podjadanie kuszą morelki i orzechy w czekoladzie

Nie ma za co polecam bo są pyszne


Moje W-tylko kto je oceni o tej porze? dziś miałam różne pomtysły, chciałam obniżyć kcal, ale tego nie zrobiłam

Iśn-grahamka z serkiem topionym, pomidorem i koperkiem, kilka łyżek nieudanej owsianki, jabłko
IIśn- szkl kakao, obwarzanek taki meeeeggga duży, kilka orzechów

O: 4 pierogi, ale takie duże z grzybami, jajkiem itp itd, polane tłuszczykiem ze skwarkami, znowu kapuśniak

P:wieśniak lekki z dżemem truskawkowym, kromka razowca, herbata i 0,5 łyżeczki cukru
K:130gr twarogu chudego, pomidor, ogórek, kromka razowca z polędwicą sopocką.

[iza_wiosenna]

Napisane przez kika171

Nie ma za co polecam bo są pyszne


Moje W-tylko kto je oceni o tej porze? dziś miałam różne pomtysły, chciałam obniżyć kcal, ale tego nie zrobiłam ja, ja ocenię!

Iśn-grahamka z serkiem topionym, pomidorem i koperkiem, kilka łyżek nieudanej owsianki, jabłko ładnie bardzo nieudana?
IIśn- szkl kakao, obwarzanek taki meeeeggga duży, kilka orzechów super

O: 4 pierogi, ale takie duże z grzybami, jajkiem itp itd, polane tłuszczykiem ze skwarkami, znowu kapuśniak cztery brzmi mało, ale wierzę, że były duże

P:wieśniak lekki z dżemem truskawkowym, kromka razowca, herbata i 0,5 łyżeczki cukru fajnie
K:130gr twarogu chudego, pomidor, ogórek, kromka razowca z polędwicą sopocką. tu mogło być trochę więcej, np jakiś owoc po kolacji, czy jeszcze jedna kromeczka, ale ok

super ! myślałaś o deserku?

Napisane przez Hypnotic Eyes

Moje pożegnalne U
ok. 11. 2 kromki razowego posmarowane grubo masłem orzechowym i konfiturą z dzikiej róży. Serek wiejski z ww konfiturą
ok. 13. kilogram truskawek (dziwne, że je znalazłam gdzieś jeszcze ), Bounty
ok. 17.śmietaną.
ok. 21.30 Spory talerz spaghetti z sosem pomidorowym, serem żółtym i oliwkami
Zamierzam zjeść jeszcze jakiś deser za godzinkę

Wiem, że mam dziwne godziny itp. ale jestem raczej dość zabiegana i nie mam siły ani ochoty planować niczego na godzinę. Jem gdy zgłodnieje. No i niestety jak idę z rodzicami na kolację około 12. to nie jestem w stanie odmówić sobie przyjemności zjedzenia deseru

Tym miłym akcentem kończę (przynajmniej na jakiś czas) swoją egzystencję na wizażowej dietetyce

będę bardzo bardzo tęsknić, ale cieszę się, że u Ciebie dobrze i coraz lepiej naprawdę bardzo Cię polubiłam trzymaj się i w razie jakiegokolwiek problemu - pisz !

[Mercy]

Hypnotic Eyes do zobaczeniaMy niestety nie miałysmy się okazji lepiej poznać ale jestes osoba, która dosc mocno kojarzę

[Krytia]

Napisane przez Hypnotic Eyes

Moje pożegnalne U
ok. 11. 2 kromki razowego posmarowane grubo masłem orzechowym i konfiturą z dzikiej róży. Serek wiejski z ww konfiturą
ok. 13. kilogram truskawek (dziwne, że je znalazłam gdzieś jeszcze ), Bounty
ok. 17.śmietaną.
ok. 21.30 Spory talerz spaghetti z sosem pomidorowym, serem żółtym i oliwkami
Zamierzam zjeść jeszcze jakiś deser za godzinkę

Wiem, że mam dziwne godziny itp. ale jestem raczej dość zabiegana i nie mam siły ani ochoty planować niczego na godzinę. Jem gdy zgłodnieje. No i niestety jak idę z rodzicami na kolację około 12. to nie jestem w stanie odmówić sobie przyjemności zjedzenia deseru

Tym miłym akcentem kończę (przynajmniej na jakiś czas) swoją egzystencję na wizażowej dietetyce

Będzie nam ciebie brakować

[fhancuzeczka]

majne U:

• sniadanie: 2 kromki razowca z 50g. sera plesniowego, dwiema plastrami wędliny, sałata i ogorkiem. 1 kromka chleba slonecznikowego z wadlina wieprzowa salata i ogorkiem + 1 pomidor

• 2 sniadanie: domowa zapiekanka z musem jablkowym (30g. ryzu brazowego, mus z ogromnego jablka, 100g twarogu)

• obiad: 125g tofu panierowanego na 1 jajku w otrebach i zarodkach przennych z uzyciem 1 lyzeczki oliwy z oliwek, 4 duze lyzki soczewicy zielonej + surowka z 1 pomidora, malej papryki i duzym lisciem salaty polana lyzeczka oliwy z oliwek

• podwieczorek (wymuszony co prawda, bo 1,5h po obiedzie bylam juz glodna nie widziec czemu...): 2 lyzki musli owocowego, 1 lyzka serka homo, 4 morele suszone, omlet z jednego jajka z orebami + garsc mieszanki studenckiej

• 2 podwieczorek: 150 g serka wiejskiego lekkiego + 2 lyzki soczewicy zielnej i ogorek

(pol godziny joggingu)

• kolacja: 1 lyzka platkow owsianych z lyzka seka homo + troche papryki

razem okolo 1727...