![]() |
#511 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 8
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Czesć !Pierwszy raz wypowiadam sie na tym forum choc śledze go już parę miesiecy.Chciałam wszystkim podziękować bo dzięki wam dowiedziałam się mnóstwo rzeczy na temat operacji tarczycy gdyby nie wy pewnie przed operacja miałabym "serce w gardle" a tak to szłam spokojna do konca świadoma tego co mnie czeka.Nikt nie powiedziałby mi jak to wygląda np.że będe miała dreny itp.W szpitalu było dokładnie tak jak pisaliście i naprawdę nie było tak źle
![]() Mam jeszczę parę pytań do was będę wdzięczna za odpowiedzi: -kto z was stosował lioton 1000 i jak często go stosował? -czy ktoś miał z was zapalenie żyły po welflonie (jak długo)? -jak długo nie można dźwigać? -słyszałam że po operacjii mozna łatwo "wpasć" tzn zajść w ciąże czy to prawda? |
![]() ![]() |
![]() |
#512 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 8
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Chciałabym sie również z wami podzielić a raczej pochwalić że wczoraj odebrałam wyniki histo (mam wyciętą całą tarczycę i w wypisie ze szpitala miałam podejrzenie raka brodawkowego) i ....wyniki sa DOBRE!
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#513 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 20
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Ja tez jestem bardzo ciekawa jak długo bylyście na zwolnieniu po operacji?
|
![]() ![]() |
![]() |
#514 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 17
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
ja dostałam zwolnienie na dwa miesiace, ale czułam sie naprawde dobrze i byłam na nim krócej, pelnie sil odzyskalam w jakies 3 tyg po operacji
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#515 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 20
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Ajajaj
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#516 | |
Raczkowanie
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Cytat:
super wiadomość, gratuluję wygranej bitwy. Twój przypadek to kolejny argument,że nie należy odkładać operacji ,jeżeli lekarz twierdzi ,że jest taka konieczność. Życzę dużo zdrówka i szczęścia w życiu. ![]()
__________________
Ułamek sekundy niech nie decyduje o moim patrzeniu na świat.... Wszystko się może zdarzyć,gdy głowa pełna marzeń Gdy tylko czegoś pragniesz ,gdy bardzo chcesz ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#517 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 6
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Witam.Jestem tutaj po raz pierwszy i po operacji tarczycy.Miałam ją prawie dwa tygodnie temu i przeżyłam
![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#518 | |
Raczkowanie
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Cytat:
ja stosowałam Liotion 1000 po pierwszej operacji. Smarowałam nim skórę wokół rany rano przy zmianie opatrunku.Przy wieczornej zmianie opatrunku stosowałam Altacet w żelu.Lotionu zużyłam wtedy prawie dwie tubki. Kiedy miałam drugą operację to zalecono mi stosowanie żelu w spreju o nazwie LIPOHEP zamiast Liotionu i Altacet jak poprzednio.. Ale obydwa te specyfiki Liotion i Lipohep są w działaniu podobne. Pozdrawiam
__________________
Ułamek sekundy niech nie decyduje o moim patrzeniu na świat.... Wszystko się może zdarzyć,gdy głowa pełna marzeń Gdy tylko czegoś pragniesz ,gdy bardzo chcesz ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#519 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 8
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Dziękuje Heniutka za życzenia
![]() U mnie było podobnie z tym Liotonem bo lekarz zaraz kazał mi smarowac po operacji poniewaz wyczytałam że niewolno smarowac na ranę bałam sie wiec się dopytałam w szpitalu i kazali mi smarowac wokł rany.Teraz gdy rana jest zagojona (mam czeroną kreskę) smaruję po niej ok 3 razy dziennie-nie wiem czy to za często czy za żadko? smaruję tak jak w ulotce pisze. Acha mam to zapelenie żyły po welflonie(ręka boli a żyła jest napięta jak struna) i też smaruje to Liotonem. Do Harmoni81: Też dopytywałam się o to dźwiganie bo moja praca czasami tego wymaga i lekarz powiedział że za jakiś miesiąc dopiero mogę, a jestem już prawie4 tyg po operacji |
![]() ![]() |
![]() |
#520 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Witam po raz pierwszy, choć czytam regularnie i nie ukrywam ,że bardzo mi pomagacie w przygotowaniu do opercji na którą już jestem zdecydowana-nawet zaszczepiłam się na żółtaczkę. Oczywiście jak zawsze jest problem gdzie. Jestem spod Warszawy i mój lekarz tzw państwowy namawia mnie na szpital w Grodzisku Maz. Oczywiściie konsultowałam się też u poleconej dr endokrynolog Rusieckiej w Klinice Damiana w Warszawie -wiem jednak ,że tam operacja jest droga -łączny koszt (2 dni pobytu) to ok. 5 tyś(dużo).
Może ktoś z Was słyszał coś o tych dwóch miejscach i może coś doradzić. Pozdrawiam serdecznie |
![]() ![]() |
![]() |
#521 |
Raczkowanie
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Marika,
w czasie pobytu w szpitalu dostawałam kiedyś dożylnie potas. Też mi bardzo spuchła ręka. Nie wiem , czy doszło do zapalenia żyły , ale ręka była spuchnięta bardzo i bolała. Ja ją smarowałam Altacetem w żelu i po kilku dniach mi przeszło. Spróbuj, może i w Twoim przypadku pomoże. Pozdrawiam ![]()
__________________
Ułamek sekundy niech nie decyduje o moim patrzeniu na świat.... Wszystko się może zdarzyć,gdy głowa pełna marzeń Gdy tylko czegoś pragniesz ,gdy bardzo chcesz ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#522 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 8
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Heniutka ja też miałam podawany potas dożylnie i wapń ze wzgędu na powikłanie tzw. hipokalkemię(nie wiem czy poprawnie to piszę ) chodzi o spadek wapnia co jest bardzo częste po operacjach tarczycy i wiele dziewczyn o tym pisze.Wracając do tej ręki to nie spuchła ale w szpitalu miałam czerwoną kreske która "szła"od welflona do łokcia panie pielęgniarki stwierdziły że to robi sie stan zapalny i zmieniły welflon na drugą rękę (nie ma po nim śladu) też próbowałam Altacelem w żelu ale nic nie pomagało potem maścią Helason-ale sie nie wchłaniała bo była taka tłusta teraz jadę jak wcześniej pisałam na Liotonie i jest poprawa(cudowny lek na wiele spraw..?)Lekarz chirurg mówił że on sam tak kiedyś miał i to potrwa zanim się zagoi całkiem (myślę że póżniej niż szyja co jest troche dziwne) Nie przejmuję się już tym tak bardzo, NAJWAŻNIEJSZE SĄ WYNIKI HISTO!
|
![]() ![]() |
![]() |
#523 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Czy podczas operacji tarczycy trrzeba rozebrać sie do naga?
|
![]() ![]() |
![]() |
#524 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 85
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Różnie to bywa w różnych szpitalach, ale wtedy nie myśli się jak tylko byle być już po, ja mogłam mieć majtusie i skarpetki ... ale o tym się wtedy nie myśli, a już tym bardziej jak jest się po lekarstwie, ktore zazywa się godzinkę przed operacją by się nie denerowować i jest to albo tabletka albo zastrzyk
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#525 |
Raczkowanie
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Faktycznie , zależy wszystko od obyczajów danego szpitala. U mnie zakładałyśmy szpitalne koszule i takie śmieszne jednorazowe majtki. Na sali operacyjnej opuszczało się tą koszulę, wyciągając ręce.
Po operacji już na sali pooperacyjnej ściągali ta koszule , a później i majtki ( na moją prośbę) ,żeby łatwiej i wygodniej było korzystać z basenu. Na następny dzień wczesnym rankiem siostry pomagają się umyć i zakłada się już swoje majtki i dostaje jeszcze na ten dzień nową szpitalną koszulę.Ale wtedy już się wstaje i można iść do toalety ( to jest dopiero szczęście ![]() Nie dziwię się ,że pytasz w tym temacie, ludzką rzeczą jest ,że każdy czuje się skrępowany.Ale tak jak pisała Andzia stres łagodzą tabletki lub zastrzyki uspokajające ,które dostajemy przed operacją. A po operacji przez cały dzień działają jeszcze skutki narkozy i zapominamy o wstydzie. Wtedy już jest tylko ulga ,że już po operacji . Nie martw się wszystko będzie dobrze.
__________________
Ułamek sekundy niech nie decyduje o moim patrzeniu na świat.... Wszystko się może zdarzyć,gdy głowa pełna marzeń Gdy tylko czegoś pragniesz ,gdy bardzo chcesz ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#526 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Witam i pozdrawiam, czy ktoś miał operację na śzaserów w Warszawie i może się podzilić wrażeniami
|
![]() ![]() |
![]() |
#527 |
Raczkowanie
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
a ja się boję operacji - mam jednego dużego guza na tarczycy ( nic groźnego - na razie) zażywam lekerstwa LetroX, ale ten guz sie czsem zwieksza, czasem zmniejsza, ale i szyja mnie boli zwłaszcza jak sie poddenerwuje
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#528 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 6
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
GraziaP,
nie masz się czego bać ![]() ![]() A co do tego,czy masz się zdecydować...lepiej tak.Ja zwlekałam dwa lata,urósł już do 3 cm.teraz dopiero czuję różnicę.Byłam przyzwyczajona, teraz mnie nic nie uciska. A wątpliwości zawsze się ma,to normalne.Życzę Ci odwagi, dobrej decyzji i dużo zdrowia ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#529 | |
Raczkowanie
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Cytat:
każdy się boi operacji to normalna ludzka rzecz. Radzę Ci znaleźć w sobie siłę i odwagę i zdecydować się na operację, jeżeli lekarz twierdzi ,że jest taka konieczność. Na co chcesz czekać , aż guz zrobi się groźny. Szkoda czasu , po operacji pozbędziesz się objawów , które Ci dokuczają. Po co się męczyć na własne życzenie. Jeżeli chodzi o operację to poczytaj nasze posty, nie jest wcale tak źle. Optymistyczne jest to ,że w każdy kolejny dzień po operacji widać wyraźną poprawę stanu zdrowia. Jeżeli nie ma komplikacji ( nie zdarzają się często ![]() Życzę Ci dużo siły i odwagi , no i zdrówka oczywiście. Jeżeli masz jakiekolwiek wątpliwości pisz - na pewno postaramy Ci się pomoc.
__________________
Ułamek sekundy niech nie decyduje o moim patrzeniu na świat.... Wszystko się może zdarzyć,gdy głowa pełna marzeń Gdy tylko czegoś pragniesz ,gdy bardzo chcesz ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#530 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 8
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Cytat:
W moim przypadku było tak że leczę się od 14 roku życia i albo zażywałam lekarstwa na powiększona tarczycę albo na niedoczynnosć albo ostatecznie do samej operacji na zmniejszenię,bądż zatrzymanie rozrostu guzków. Ponieważ co roku lub więcej robiono mi biopsję (paru guzków)obraz tych guzków(zwłaszcza jednego) był bardzo podejrzany-ze względu na częstość badania.W sumie to nic złego tam nie wykryto i tym mieli mnie przekonac do zrobienia operacji! Czułam się nie najgorzej bo przeciez tarczyca nie boli ale zaczęło mi doskwierać serce i byłam nerwowa. Byłam u 3 różnych lekarzy i mówili to samo -żeby zoperowac bo potem będzie gorzej. Przemyślałam to ,dodałam sobie fakt ,że dużo w rodzinie było przypadków raka i zdecydowałam się. Jakież było moje zdziwienie gdy po operacji w wypisie napisano podejrzenie raka brodawkowego.(przecież o tym nie było mowy) Przez 3 tyg. żyłam jak na szpilce i juz planowałam jak to będzie jak pojade na ten radiojod.Na szczęście okazało się że jest wszystko ok ale lekarz powiedział mi że za kilka lat mogłoby już nie być tak dobrze- i wtedy poczułam się jak to powiedziała Heniutka jakbym jakąś bitwe wygrała i to jaką! ![]() Każdy przypadek jest inny musisz napewno skonsultować z lekarzem czy jest konieczność juz to zrobić, czy jst szansa lekami sie podleczyć, czy mozna jeszcze poczekac z operacją Na każde to pytanie powinien ci odpowiedziec a ty sama rozważysz co dla ciebie będzie najlepsze. Zyczę powodzenia, głowa do góry! Nie taki diabeł straszny jak go malują! |
|
![]() ![]() |
![]() |
#531 |
Raczkowanie
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
marika2003
![]() Heniutka ![]() harmonia81 ![]() ja chodze regularnie do lekarza specjalisty, jak narazie odwleka mi operację, ale ja się zastanawiam, czy dobrowolnie poddać się tej operacji bo ta szyja mnie pobolewa - nie ma dnia abym ją nie czuła. Obawiam się jednego , bo mam małe dzieci 2 i 5 latek, budowa domu, praca , abym miała siłę.... po operacji |
![]() ![]() |
![]() |
#532 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Myślę, że jestem w podobnej sytuacji jak ty - też boję się(troje dzieci). Ostatnio jednak po przeczytaniu tych fantastycznych wpisów dziewczyn- wiem ,że operacja to mniejsze zło. Moja mama zaniedbała swoją tarczycę obecnie jest jeszcze młodą osobą (60 lat a na oprację jest juz za poźno-zbyt chore serce i jej jakość życia już od dobrych 15 lat znacznie się obniżyła-szpitale,konieczność reygnacji z pracy zawodowej-renta).
OSTATNIO zadałam lekarzowi endo pytanie czy gdyby w podobnym jak moim przypadku: liczne guzy ze zwyrodnieniami,ciągłe uczucie ucisku w gardle,niepokój wieczorem ,lekka nadczynność znalazła się jego żona czy córka to co by zalecił. Odpowiedział, że córki nie ma z żoną różnie bywa ale gdyby tak chodziło o jego matkę to bez namysłu by wyciął. I to mnie przekonało. Teraz muślę tylko nad wyborem dobrego szpitala. Jestem nauczycielem więc nie stać mnie na prywatną klinikę-słuszałąm że szpital na SZaserów w W-wie |
![]() ![]() |
![]() |
#533 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 20
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Hej dziewczęta!
Już w poniedziałek idę do szpitala. Od tygodnia walczę z infekcją gardła, ale jakoś nic mi nie pomaga. Niemam gorączki, ale pewnie jak mi nie przejdzie nie będą chcieli mnie operować. Doradźcie jak można się szybko ( w 5 dni) wyleczyć chore gardełko ![]() |
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#534 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Spróbuj może po prostu płukać wodą z solą i noś ciepłe skarpetki. Na pewno wszystko będzie dobrze. Pozdrawiam
|
![]() ![]() |
![]() |
#535 | |
Raczkowanie
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Cytat:
....jak śpisz,staraj się wtulać nos w kołdrę,oddychając,wytwarz asz ciepło,które koi a za razem chroni chore gardło...
__________________
cucina |
|
![]() ![]() |
![]() |
#536 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 22
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Dziewczyny ,a jak z paleniem ,czy ktoras z was palila a po operacji zaraz udalo sie zucic . Dawno nie pisalam na forum, ale czytam regularnie .Mam w koncu wszyskie wyniki zrobione ,i w sierpniu kolejna wizyta u chirurga .Boje sie jak cholera operacji ,szpitala i po ,ale raz ,,kozie smierc ;dusze sie coraz bardziej, czy ktoras z was tez miala ucisk na tchawice i kaslała nie do wytrzymania ?
Kasiulai .trzymam kciuki . Pozdrawiam . |
![]() ![]() |
![]() |
#537 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 70
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Pozdrawiam wszystkie dziewczyny.
Tu trochę mało facetów na forum, ale przeglądam je od jakiegoś czasu -dokładnie gdy zrobiłem sobie komleksowe USG i wyszła mi niepokojąca zmiana do weryfikacji BAC. Guzki tarczycy miałem stwierdzone ok. 2000r i endo się nimi nie przejął. Teraz po USG udałem się do ŚCO Kielce i endo dał mi skierowanie na BAC/USG. Wczoraj na powitanie usłyszałem: "Panie, Jacku, ma pan raka tarczycy, choć z drugiej strony to ten o którego mógł by się Pan modlić" (mam raka brodawkowatego) Za cholerę nie pamiętam modlitwy o raka (widać dostałem gratis) -teraz czekam na termin operacji a potem radiojod.... Proszę o info, jak jest po operacji, jak przebiega rekonwalescencja, ile się siedzi w domku uwzględniając leczenie izotopowe. Czy ktoś ma jakieś doświadczenia z ŚCO? Pozdrawiam wszystkie PRZED i wszystkie PO. Jacek P.S. Tak niewiele trzeba by zmienić stosunek do życia.... Edytowane przez manta99 Czas edycji: 2008-07-26 o 14:28 |
![]() ![]() |
![]() |
#538 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Witam Wszystkich!!
Słuchajcie operacja nie jest taka straszna, wiem bo 2-go lipca br. sama to przeżyłam i też jak większość BARDZO SIĘ BAŁAM ![]() ![]() ![]() Pozdrawiam Wszystkich PO i PRZED ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#539 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 20
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Hej wszystkim
Juz jutro ide do szpitala. Gardełko już lepiej mam nadzieję, że nie wygonią mnie do domu ![]() Podrawiam Was goraco. |
![]() ![]() |
![]() |
#540 |
Raczkowanie
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:58.