NIE MOGĘ SCHUDNĄĆ - pytania, porady, wskazówki - wątek zbiorczy!

[xxxGosia1234xxx]

Napisane przez hotmaui

Kochanie nie wmawiaj sobie, że jesteś nie ładna! My sami oceniamy się o wiele krytyczniej niż inni. Jeśli spotykasz się z jakimiś uwagami to kompletnie to OLEJ bo ...przepraszam za to co powiem ale chłopcy w tym wieku mają siano zamiast mózgów i z braku racjonalnych pomysłów jak zwrócić na siebie uwagę dziewczyn - wybierają najbardziej idiotyczne pomysły jakie tylko się da.



Bardzo dobrze, że zdajesz sobie sprawę, że wszystko należy dobierać również do wieku Masz 14 lat - w tym wieku dziewczyny dojrzewają, w naszym organizmie jest burza hormonów a zwłaszcza estrogenów, które są odpowiedzialne za nasze tycie - i tym samym zawdzięczamy im nasze kobiece kształty Większość dziewczynek w tym okresie tyje. Ja również w Twoim wieku byłam grubsza ale z czasem figura i metabolizm bardzo się zmieniają i teraz np. wyobraź sobie, że marzę aby przytyć bo przy wzroście 169cm ważę 49 kg.
Nic nie jest u nas kobiet przesądzone - zwłaszcza, Ty nie przesądzaj sprawy bo jest bardzo młodziutka.
Bardzo dobrze, że codziennie ćwiczysz ale powinnaś udać się z Mamą również do dobrego dietetyka, który powie Ci jak powinnaś się odżywiać. Dobra dieta to absolutna podstawa! ...i oczywiście trzeba trzymać się jej żelazną ręką ;>! Absolutnie zapomnij o jakichkolwiek głodówkach! Całe Twoje ciało i mózg intensywnie sie rozwijają i musisz się nimi dobrze zaopiekować (zwłaszcza mózgiem - bo tak naprawdę tylko tam znajduje się cały seksapile kobiety ) ale to Ci wytłumaczę za jakieś 4 lata

Oczywiście nie muszę wspominać o tym, że konieczne jest wsparcie jakiegoś dobrego lekarza, prawda Gosiu ? W tym muszą Ci pomóc Rodzice

Dziękuje bardzo za radę i słowa otuchy Dołączam również swoje zdjęcie abyście mogli troszkę mi pomóc w zmianie stylu

[Marzeniatko]

Gosiu na forum jest wbrew pozorom bardzo dużo młodych dziewczyn i bez problemów możesz przyłączać do innych wątków, bo nikt Cię stamtąd nie wyrzuci.

A co ja mogę Ci radzić? Z tego co piszesz ograniczasz jedzenie; ćwiczysz, dlatego aż dziw, że nie chudniesz.
Ja mam za sobą 10 kg i jakąś tam wiedzę zawsze. Mam do Ciebie prośbę. Czy mogłabyś umieścić swój jadłospis, np. z dzisiaj? I w jakich godzinach jadłaś? Może gdzieś w tym tkwi problem.

Pozdrawiam i życzę wytrwałości, Marzenka

[hotmaui]

Napisane przez xxxGosia1234xxx

Dziękuje bardzo za radę i słowa otuchy Dołączam również swoje zdjęcie abyście mogli troszkę mi pomóc w zmianie stylu

Nie dziękuj! Podziękowaniem będzie jak uda Ci to osiągnąć to co sobie postanowiłaś. A ja całym sercem wierze, że jesteś silna, zawzięta i DASZ RADĘ
Zobacz Marzenka schudła 10kg! (WOooW) i na pewno udzieli Ci jakiś fajnych wskazówek! Wstawiaj jadłospis

Gdyby cokolwiek szło nie tak, albo miałabyś jakieś wątpliwości - siadaj na Wizaż i pisz, na pewno Ci pomożemy

Czekamy na uśmiechnięte zdjęcie
Buziaki!!

Edit pod dołączeniu zdjęcia:

GOŚKA zaraz dostaniesz ! ŚLICZNA jesteś wariatko mała!!

[xxxGosia1234xxx]

Dzisiaj o godzinie 10 zjadłam kawałek chleba z szynką i pomidorem Oraz ( wiem ze zgrzeszyłam i to bardzo) Kawałek białej czekolady;/ Później napisze resztę

[klasnoludka0092]

a ja zjadłam o godzinie 11 gdzieś tak ciemne pieczywo z serkiem bieluchem a potem będę mieć obiad czerwony barszcz i jakieś udka... :P a na kolacje nic nie będę jeść albo sam serek

to dobry jadłospis, czy nie?

[xxxGosia1234xxx]

Napisane przez klasnoludka0092

a ja zjadłam o godzinie 11 gdzieś tak ciemne pieczywo z serkiem bieluchem a potem będę mieć obiad czerwony barszcz i jakieś udka... :P a na kolacje nic nie będę jeść albo sam serek

to dobry jadłospis, czy nie?

Bardzo dobry

[hotmaui]

Napisane przez xxxGosia1234xxx

Dzisiaj o godzinie 10 zjadłam kawałek chleba z szynką i pomidorem Oraz ( wiem ze zgrzeszyłam i to bardzo) Kawałek białej czekolady;/ Później napisze resztę

Napisane przez klasnoludka0092

a ja zjadłam o godzinie 11 gdzieś tak ciemne pieczywo z serkiem bieluchem a potem będę mieć obiad czerwony barszcz i jakieś udka... :P a na kolacje nic nie będę jeść albo sam serek

to dobry jadłospis, czy nie?

Napisane przez xxxGosia1234xxx

Bardzo dobry

Dziewczyny obawiam się, że wasze jadłospisy WCALE nie są dobre NIE NIE NIE.
Zabierajcie się do czytania między innymi:
1) 10 przykazań żywieniowych: http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=199694
2) Codzienne jadłospisy dziewczyn wg celów- redukcji wagi/utrzymania: http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=251188
3) Przepisy na dietetyczne dana: http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=67825

[BERENICA90]

hej a ja mam prawie 18 lat ( w grudnu skończe) wążę ponad 63kg w ubranu(pierzamie) i mam ok. 152czm wzrostu ( dawno się nie mierzyłam) . duzo siedze . w roku szkolnym ciągle tylko przy łąwie z książkami w szkole to samo . teraz sa wakcjie a ja coraz częściej słysze od najblozszych znajomych że jestem za gruba . w tym roku studnówka wstydze sie na nią iść. nie mam kasy na wymyslne diety i nieche ich nawet stosować bo pomoga na chwile. nie wiem co mam robić by schydnąć choć do 50 kg.

[Marzeniatko]

Napisane przez xxxGosia1234xxx

Dzisiaj o godzinie 10 zjadłam kawałek chleba z szynką i pomidorem Oraz ( wiem ze zgrzeszyłam i to bardzo) Kawałek białej czekolady;/ Później napisze resztę

I co ? Jaki chlebek? Jasne pieczywo czy ciemne? Jeżeli jasne, to je natychmiast odstawiamy i obkupujemy się w razowca. W tym posiłku powinno być białko! A nie było. Dopisuj resztę, dopisuj bo ja tu dużo błędów widzę.

Napisane przez klasnoludka0092

a ja zjadłam o godzinie 11 gdzieś tak ciemne pieczywo z serkiem bieluchem a potem będę mieć obiad czerwony barszcz i jakieś udka... :P a na kolacje nic nie będę jeść albo sam serek

to dobry jadłospis, czy nie?

NIE! NIE! NIE!
Dlaczego?
Proszę bardzo śniadanie - ładne. A gdzie II śniadanie? Obiad? Bez białka, więc niedobry! A podwieczorek? I KOLACJE SIĘ JE, BO INACZEJ SPOWALNIA SIĘ PRZEMIANĘ MATERII.
Wniosek? Przy takim jadłospisie nie jest możliwe dłuższe odchudzanie. W pewnym momencie waga stanie ni'cholery nie będzie chciała spadać dalej.

[hotmaui]

Napisane przez Marzeniatko

I co ? Jaki chlebek? Jasne pieczywo czy ciemne? Jeżeli jasne, to je natychmiast odstawiamy i obkupujemy się w razowca. W tym posiłku powinno być białko! A nie było. Dopisuj resztę, dopisuj bo ja tu dużo błędów widzę.

NIE! NIE! NIE!
Dlaczego?
Proszę bardzo śniadanie - ładne. A gdzie II śniadanie? Obiad? Bez białka, więc niedobry! A podwieczorek? I KOLACJE SIĘ JE, BO INACZEJ SPOWALNIA SIĘ PRZEMIANĘ MATERII.
Wniosek? Przy takim jadłospisie nie jest możliwe dłuższe odchudzanie. W pewnym momencie waga stanie ni'cholery nie będzie chciała spadać dalej.

Dokładnie Marzenko!
Dziewczyny musicie same przegrzebać informacje z forum i uzupełnić swoją wiedzę!
Jeśli NAPRAWDĘ chcecie stracić na wadze w zdrowy sposób - aby nie zrobić sobie krzywdy albo nie schudnąć na chwile.
Wykorzystajcie to, że jesteście młodziutkie, im jest się starszym tym takie zadania są trudniejsze
Do roboty!

[DontSaySorry]

A może by tak jeszcze raz do dietetyka?

[Marzeniatko]

Napisane przez hotmaui

Dokładnie Marzenko!
Dziewczyny musicie same przegrzebać informacje z forum i uzupełnić swoją wiedzę!
Jeśli NAPRAWDĘ chcecie stracić na wadze w zdrowy sposób - aby nie zrobić sobie krzywdy albo nie schudnąć na chwile.
Wykorzystajcie to, że jesteście młodziutkie, im jest się starszym tym takie zadania są trudniejsze
Do roboty!

Miło, że mnie ktoś tu popiera.

Dziewczyny, to racja im jesteście młodsze tym macie lepszy metabolizm do spalania kcal i łatwiej się chudnie! Wykorzystajcie to rozsądnie, ale nie psujcie go głupimi dietami.

[adorably]

Napisane przez Marzeniatko

Miło, że mnie ktoś tu popiera.

Dziewczyny, to racja im jesteście młodsze tym macie lepszy metabolizm do spalania kcal i łatwiej się chudnie! Wykorzystajcie to rozsądnie, ale nie psujcie go głupimi dietami.

Zgadzam się oraz dodam jeszcze,że przy takiej diecie nie tylko zwolni wam się metabolizm,ale również będziecie miały tak bardzo dosyć odchudzania, że zaczniecie wracać do starych nawyków i odrobicie straty. Zresztą jesteście w takim wieku,że jeżeli teraz wyrobicie sobie zdrowe nawyki to w przyszłości łatwiej wam będzie zapanować nad wagą. Trzymam kciuki

[Nija_]

A ja bym Autorce wątku radziła wypróbować dietę South Beach. Może dziewczyny mnie nie poprą, ale dla mnie ta dieta była najlepsza z możliwych.

Można się załamać, kiedy podejmujemy tyle wyrzeczeń, a waga spada tak wolno. Przy diecie SB jest inaczej, chudniemy na początku bardzo szybko.

Sama byłam na SB jakiś czas temu i schudłam jakieś 5-6 kg w ciągu pierwszych dwóch tygodni. Teraz przytyłam parę kg (jakbym jadła normalnie to bym nie przytyła - efekt jedzenia zbyt dużej ilości słodyczy, zbyt małej ilości warzyw i braku wysiłku fizycznego) i znowu wpadłam na dietetykę, żeby sobie przypomnieć co nieco o SB

[inc0rrect]

Napisane przez xxxGosia1234xxx

Witajcie Mam 14 lat, 162cm oraz 82 kilo;/
Już od dzieciństwa miałam problemy z wagą... gdy miałam 8 lat przez 2 miesiące chodziłam do dietetyczki nie ukrywam że chudłam ( 1 kg w tydzień) niestety przytyłam;/ gdy miałam 10 lat pojechałam po raz pierwszy do sanatorium z wagą 51 kg.. udało mi się zrzucić 5. niestety mam słaba wolę i znowu przytyłam.. Rodzice wysłali mnie po raz drugi do sanatorium rok później... Schudłam 4 kilo ale również przytyłam... gdy miałam 13 lat przeszłam na dietę kopenhaską schudłam aż 7 kilo niestety później przytyłam 14;/ od pół roku staram sie ćwiczyć codziennie ( 200 pół brzuszków, 200 rowerków, 200 półprzysiadów) niestety waga stoi w miejscu... ograniczam jedzenie a tu nic;/ zależy mi na schudnięciu ok 15 kg... Chce to zrobić dla pewnego chłopaka... Oraz dla siebie aby czuć sie lepiej... Znacie może jakieś skuteczne sposoby aby schudnąć? Najbardziej zależy mi na udach( 69 cm) Jakieś diety) Ćwiczenia? Herbatki? preparaty? Cokolwiek... z góry dziękuje;*

Ładna dziewczyna z Ciebie!! I patrzac na zdjecie nie powiedzialabym ze masz nadwage, po twarzy tego nie widac;]

w diecie widze ze sa osoby ktore Ci bardziej pomoga, moze kedys cos sie na tym znalam...w ciagu dwoch lat schudlam bardzo duzo do swojej wymarzonej wagi;]
ale nestety wpadlam w anemie przez to odchudzanie wiec napewno nie bylo dobre...
Tobie tylko poradzę, żebyś nie przesadzala i nie wpadla w anemie! Bo jak dostaniesz anemie to z odchudzania nici i znow mozna wrocic do swojej wagi...

I mogę Ci jeszcze powiedzieć, że to duzo kosztuje..to zmienienie swojego zycia o 180stopni...ale jak ktoś chce to to zrobi i schudnie! a w Twoim wieku to nie bedzie az takie trudne;][

[klasnoludka0092]

no hm nie będę jeść białka w obiedzie... lol, bez przesady, ja nie robie obiadów a po drugie jakoś tak jadłam i ile schudłam 12kg, a po trzecie zawsze jem kolacje a czasem nie...

[Nija_]

Jeszcze dopiszę, że ja akurat jakiś czas po South Beach robiłam kontrolne wyniki badań (krew, cała morfologia i (bio?)chemia cokolwiek to znaczy, cholesterol, trójglicerydy - bo mam obciążenia genetyczne). I wszystko jest w jak najlepszym porządku.

Z anemią miałam problem jako dziecko, od kiedy jestem wegetarianką nie mam z tym najmniejszego problemu - zawsze prawidłowe wyniki.

[Marzeniatko]

Napisane przez klasnoludka0092

no hm nie będę jeść białka w obiedzie... lol, bez przesady, ja nie robie obiadów a po drugie jakoś tak jadłam i ile schudłam 12kg, a po trzecie zawsze jem kolacje a czasem nie...

To powodzenia życzę w wyniszczaniu sobie organizmu.

[pat111]

A dla mnie to dziwne, że 14 letnia dziewczyna przeszła DIETĘ KOPENHADZKĄ Kawa... rygor...kawa...rygor... Przeciez ona sie dopiero rozwija!!

[xxxGosia1234xxx]

Napisane przez pat111

A dla mnie to dziwne, że 14 letnia dziewczyna przeszła DIETĘ KOPENHADZKĄ Kawa... rygor...kawa...rygor... Przeciez ona sie dopiero rozwija!!

Powiem tak ze Moja mam tez była na tej diecie i było jej strasznie gorzej niż mi... Było jej bardzo trudno... Ja tą dietę przyjęłam jako sprawdzenie czy dam sobie rady I Dałam

[pat111]

Napisane przez xxxGosia1234xxx

Powiem tak ze Moja mam tez była na tej diecie i było jej strasznie gorzej niż mi... Było jej bardzo trudno... Ja tą dietę przyjęłam jako sprawdzenie czy dam sobie rady I Dałam

Może do końca nie zdajesz sobie sprawy jaką krzywdę sobie wyrządziłaś albo mogłaś. Taka dieta nawet dla 20, 30 latki jest niebezpieczna.

[klasnoludka0092]

dziśiaj zjadłam : serek(bieluch),czarne pieczywko, a także szynkę.
na obiad mam gołąbki...

[BERENICA90]

hej .a ja chce włąsnie przyspieszyć metabolizm bo jak na osobe która ma nie doszłe 18 lat mam zły metabolizm. od dziecka mam z nim problemy i wokońcu powiedząłm sobie dość musze to zmienić ale nie wiem jak. próbowałam wszystkiego. piłam wiecej . rusząłam sie więcej. jadłąm rużne kombinacjie pokarmu by tylko.... no wiecie. i nic nie wiem co mam robić? pomóżcie w stycznu mam studnówke i wogle ważny rok przedemną . chce chudnąć a przedewszystkim lepiej sie poczuć.( na dłużej niż jeden miesiąć kilka dni)co mam robić?

[Marzeniatko]

Napisane przez BERENICA90

hej .a ja chce włąsnie przyspieszyć metabolizm bo jak na osobe która ma nie doszłe 18 lat mam zły metabolizm. od dziecka mam z nim problemy i wokońcu powiedząłm sobie dość musze to zmienić ale nie wiem jak. próbowałam wszystkiego. piłam wiecej . rusząłam sie więcej. jadłąm rużne kombinacjie pokarmu by tylko.... no wiecie. i nic nie wiem co mam robić? pomóżcie w stycznu mam studnówke i wogle ważny rok przedemną . chce chudnąć a przedewszystkim lepiej sie poczuć.( na dłużej niż jeden miesiąć kilka dni)co mam robić?

Aby podkręcić metabolizm, jedz więcej białka, ruszaj się i polecam czerwoną herbatę.

[KassiaKonsultantka]

hej. mam 16lat, 162cm wzrostu i ważę coraz więcej, aktualnie 59kg^^
na wakacjach bylam w super formie. treningi 2razy dziennie i do tego nie chcialo mi sie jesc, tzn.jadlam z umiarem wazylam ok.52kg, czulam sie super. po wakacjach przybylo troszke kilo, ale jeszcze nie bylo tak zle. postanowilam, ze bede jesc przed szkola sniadanie, chociaz nigdy tego nie robilam, bo ponoc przyspiesza metabolizm itd. mi chyba az za bardzo przyspieszylo ten caly metabolizm, bo ciagle chce mi sie jesc, jesc, jesc :/ okej. zmienilam wiec pieczywo na ciemne nie jem wogole jasnego. pije wiecej wody, chociaz nie lubie, wiecej zielonej herbaty, ziemniaki gora 2razy w tygodniu, wiecej owocow. i co? przytylam jeszcze wiecej przyznaje, slodycze jest mi cholernie trudno ograniczyc udalo mi sie wytrzymac caly tydzien bez nich, co bylo dla mnie wielkim sukcesem, ale na wadze nic nie ubylo wiec z powrotem jem tyle, co zawsze
moj kiedys super brzuszek nie jest juz taki super... w zwiazku z tym robie juz 22.dzien A6W. ostatnio mialam przez 2tygodnie treningi silowe(1,5h ciezkiej rozgrzewki, cwiczen silowych, typu brzuszki, pompki i cale mnostwo innych.) i dalej NIC ;( przytylam do 59kg!! nie wiem jak to mozliwe i co mam jeszcze zrobic. czy zostaje mi tylko glodowka? -.-' chcialabym schudnac przynajmniej 5kg.

[iza_wiosenna]

Napisane przez KassiaKonsultantka

hej. mam 16lat, 162cm wzrostu i ważę coraz więcej, aktualnie 59kg^^
na wakacjach bylam w super formie. treningi 2razy dziennie i do tego nie chcialo mi sie jesc, tzn.jadlam z umiarem wazylam ok.52kg, czulam sie super. po wakacjach przybylo troszke kilo, ale jeszcze nie bylo tak zle. postanowilam, ze bede jesc przed szkola sniadanie, chociaz nigdy tego nie robilam, bo ponoc przyspiesza metabolizm itd. mi chyba az za bardzo przyspieszylo ten caly metabolizm, bo ciagle chce mi sie jesc, jesc, jesc :/ okej. zmienilam wiec pieczywo na ciemne nie jem wogole jasnego. pije wiecej wody, chociaz nie lubie, wiecej zielonej herbaty, ziemniaki gora 2razy w tygodniu, wiecej owocow. i co? przytylam jeszcze wiecej przyznaje, slodycze jest mi cholernie trudno ograniczyc udalo mi sie wytrzymac caly tydzien bez nich, co bylo dla mnie wielkim sukcesem, ale na wadze nic nie ubylo wiec z powrotem jem tyle, co zawsze
moj kiedys super brzuszek nie jest juz taki super... w zwiazku z tym robie juz 22.dzien A6W. ostatnio mialam przez 2tygodnie treningi silowe(1,5h ciezkiej rozgrzewki, cwiczen silowych, typu brzuszki, pompki i cale mnostwo innych.) i dalej NIC ;( przytylam do 59kg!! nie wiem jak to mozliwe i co mam jeszcze zrobic. czy zostaje mi tylko glodowka? -.-' chcialabym schudnac przynajmniej 5kg.

mogłabyś napisać DOKŁADNIE w jaki sposób się odżywiasz? przykładowy jadłospis, precyzując

piszesz, że zaczęłaś jeść dużo owoców, niby ok, owoce są zdrowe ale akurat na diecie redukcyjnej niezbyt polecane w godzinach popołudniowych, bo to cukry prostew każdym razie niecierpliwie czekam na jadłospis.

[klaobe]

Hmm powinnaś pić bardzo duże ilości wody niegazowanej, ok 2,5 - 3 litry dziennie, jeść pieczywo razowe, zrezygnować z masła, jeść DUUUUUUŻO owoców i warzyw (bez bananów ), na obiad starać się jeść tylko gotowane produkty, zupy, nie jeść produktów mącznych, odpadają np pierożki, naleśniki, kluski...nie powinnaś jeść makaronów, no i oczywiście słodycze mi kiedyś udało się nie jeść nic słodkiego przez pół roku, tylko gumy do żucia, ale też bez cukru nie słodziłam kawy, herbaty... Może to dość rygorystyczna dieta, ale sprawdzona ja osobiście się nie odchudzam, ale mam chore jelita, więc nie wolno mi jeść tego co "dobre" bo oczywiście "dobre" nie oznacza zdrowe
Np na śniadanie jeść jogurt najlepiej ze zbożami + kromkę chleba razowego, na lunch jabłko (duuuuużo jabłek, są bardzo zdrowe, soczyste, wypłukują toksyny z organizmu), na obiad coś ugotowanego najlepiej na parze a kolacje jeść lekką, najlepiej z chrupkiego pieczywa i nie za późno, po kolacji jeśli chcesz schudnąć przyda się mały spacerek na świeżym powietrzu lepiej się będzie spać no i to chyba na tyle, będzie Ci ciężko z taką dietą, ale do wszystkiego można się przyzwyczaić

aha i jeszcze rano, po przebudzeniu wypić szkalnę ciepłej przegotowanej wody niby nic a naprawdę pomaga reguluje metabolizm i wypłukuje pozostałości z poprzedniego dnia

[KassiaKonsultantka]

no to tak przykladowo...
na sniadanie kawa na mleku z jedna lyzeczka cukru lub kakao, kanapka z ciemnego pieczywa posmarowana maslem albo serkiem ziarnistym z plasterkiem szynki, rzodkiewka. do szkoly dwie kanapki przewaznie takie jak w domu, jablko. w domu obiad, ale jedzony o roznych godzinach (wiadomo, raz koncze lekcje po 12, a raz po 16 :/ ). obiady rozne... w tygodniu przewaznie zupy jarzynowe, pomidorowe itp., albo makaron, ryz z sosem. na kolacje przewaznie kanapki czy platki i owoce...jablka, grejpfuty, mandarynki. a pomiedzy tymi posilkami do picia woda, herbata, mleko, czasem soki. czesto jakies jogurty owocowe i niestety batoniki, czekolada, ciastka. wiem, to ostatnie jest najgorsze, ale od malenkiego kocham slodycze. i nie jem ich jakos wyjatkowo duzo w porownaniu do poprzednich lat. tyle co zawsze... a mimo to waga roooosnie^^

[iza_wiosenna]

Napisane przez KassiaKonsultantka

no to tak przykladowo...
na sniadanie kawa na mleku z jedna lyzeczka cukru lub kakao, kanapka z ciemnego pieczywa posmarowana maslem albo serkiem ziarnistym z plasterkiem szynki, rzodkiewka.

zrezygnuj z cukru myślę, że jakoś bez niego przeżyjesz. poza tym śniadanie ZA MAŁE!! ono ma dać Ci kopa energetycznego na cały dzień, to najważniejszy posiłek. Zjedz kanapkę, do tego możesz jakiś jogurt (np naturalny z musli) czy twaróg z owocami. Pełnowartościowe śniadanie = białko + węglowodany złożone. Poprzeglądaj wątek owsiankowy, może znajdziesz inspirację do zrobienie jakiegoś pysznego zdrowego śniadania

do szkoly dwie kanapki przewaznie takie jak w domu, jablko.

ok. ale pamiętaj, żeby jeść co 2-3h, nie rób dłuższych odstępów.

w domu obiad, ale jedzony o roznych godzinach (wiadomo, raz koncze lekcje po 12, a raz po 16 :/ ). obiady rozne... w tygodniu przewaznie zupy jarzynowe, pomidorowe itp., albo makaron, ryz z sosem.

jesz domowe obiady, prawda? w porządku, ale jesli chcesz, mozesz np. poprosic mame, zeby zupe zabielila nie smietana a jogurtem nauralnym, zmieniła ryż biały na brązowy, a makaron zwykły - na razowy unikaj potraw smazonych na glebokim tluszczu, masz moze teflon ?

na kolacje przewaznie kanapki czy platki i owoce...jablka, grejpfuty, mandarynki. a pomiedzy tymi posilkami do picia woda, herbata, mleko, czasem soki. czesto jakies jogurty owocowe i niestety batoniki, czekolada, ciastka. wiem, to ostatnie jest najgorsze, ale od malenkiego kocham slodycze. i nie jem ich jakos wyjatkowo duzo w porownaniu do poprzednich lat. tyle co zawsze... a mimo to waga roooosnie^^

jesli jesz kolacje 2-3h przed snem, powinno byc to glownie białko + wegle zlozone, jesli pozniej, czyli np. 1h przed snem - czysto białkowa.

na redukcji staraj się nie podjadać. jedz bardziej wartosciowe posilki, a nie powinnas miec ochoty na podjadania pomiedzy nimi. Pamietaj o NNKT (niezbedne nienasycone kwasy tluszczowe)!!!!!!!

wiecej w watkach podwieszonych, mozesz tu -> https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=272647&page=153 poogladac redukcyjne jadlospisy i brac z nich przyklad. Generalnie, oblicz swoje zapotrzebowanie energetyczne i odejmij od tego ok. 300 kcal, a powinnas chudnac o ile masz pewna dawkę ruchu ok. 0,5-1kg na tydzien

[koxaine]

Jak tak nagle się tyje, mimo bardziej racjonalnego odżywiania niż wcześniej, treningów itd to może wpływ maja hormony co?? A Może brałaś jakieś tabletki czy coś??

Ewentualnie może coś z tarczycą jest nie tak. Sama jestem tego żywym przykładem, wakacje 2005, w miesiąc mi dowaliło 8kg, kolejne dwa tygodnie i kolejne 2kg...łącznie z 47kg, zrobiło się 57, a zapewniam, że jadłam normalnie.
Przyznaję, że byłam za chuda kiedyś, ale to była załamka w tak krótkim czasie tak utyć..Na szczęście nigdy później (a minęło ponad 3 lata) tak drastycznie nie utyłam i leczyć się nie muszę, starczą kontrolne wizyty

Może u Ciebie to nie tarczyca, ale radzę zrobić badania i sprawdzić.

Napisane przez KassiaKonsultantka

hej. mam 16lat, 162cm wzrostu i ważę coraz więcej, aktualnie 59kg^^
na wakacjach bylam w super formie. treningi 2razy dziennie i do tego nie chcialo mi sie jesc, tzn.jadlam z umiarem wazylam ok.52kg, czulam sie super. po wakacjach przybylo troszke kilo, ale jeszcze nie bylo tak zle. postanowilam, ze bede jesc przed szkola sniadanie, chociaz nigdy tego nie robilam, bo ponoc przyspiesza metabolizm itd. mi chyba az za bardzo przyspieszylo ten caly metabolizm, bo ciagle chce mi sie jesc, jesc, jesc :/ okej. zmienilam wiec pieczywo na ciemne nie jem wogole jasnego. pije wiecej wody, chociaz nie lubie, wiecej zielonej herbaty, ziemniaki gora 2razy w tygodniu, wiecej owocow. i co? przytylam jeszcze wiecej przyznaje, slodycze jest mi cholernie trudno ograniczyc udalo mi sie wytrzymac caly tydzien bez nich, co bylo dla mnie wielkim sukcesem, ale na wadze nic nie ubylo wiec z powrotem jem tyle, co zawsze
moj kiedys super brzuszek nie jest juz taki super... w zwiazku z tym robie juz 22.dzien A6W. ostatnio mialam przez 2tygodnie treningi silowe(1,5h ciezkiej rozgrzewki, cwiczen silowych, typu brzuszki, pompki i cale mnostwo innych.) i dalej NIC ;( przytylam do 59kg!! nie wiem jak to mozliwe i co mam jeszcze zrobic. czy zostaje mi tylko glodowka? -.-' chcialabym schudnac przynajmniej 5kg.