![]() |
#31 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: intercyza
Ja osobiście uważam, że im akuratnie intercyza nie jest potrzebna. I nie oni pierwsi i nie ostatni sa w sytuacji, gdy młodzi dostają coś we wianie. Tym bardziej, że przepisanie przed ślubem rozwiązuje problem.
Natomiast tak, zaparłabym się, i skoro stanęłoby na tym, że ty masz dom, a ja nic, to i ja muszę pomyśleć o sobie, w takim razie, cóż będzie, gdy za 5 czy 15 lat się znudzę..? ![]() ![]() Nie no, wiadomo, że nie ma co się wydurniać ![]() Kiedyś dla wolnych związków nie było społecznego przyzwolenia, no i nie dziwi mnie, że intercyza była normą, obecnie jest po prostu modna, i, oczywiście, tylko majętny 'czubek' się nie zabezpieczy, i zresztą, niech się ludzie, jak najbardziej, pobierają, trudno iść aż tak na rękę wielu facetom... ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#32 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 3 159
|
Dot.: intercyza
to samo pomyślała, że może np. mamuśka namieszała mu w głowie?
jakie masz stosunki z jego mama, taka, jacy to sa ludzie kiedyś pewien gosc ni z gruszki ni z pietruszki mi jakis powiedział, że nie wie czy chce ze mną być itp. mimo, że było dobrze. Pomyślałam sobie wtedy, że ktoś trzeci musiał maczać w tym palce i nie pomysliłam się. Czasem gdy osoba, którą znamy dobrze zaczyna coś dziwnego wygadywać, dobrze jest pomyśleć czy to nie czyjaś ingerencja, może w rozmowie postarac sie to ustalic
__________________
narysuj mi baranka... ![]() zakorzenienie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#33 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 7 007
|
Dot.: intercyza
intercyza to bardzo rozsądne rozwiązanie. nie wiem czym tu tak się oburzać.
czy myślicie, że te wszystkie pary, które teraz się rozwodzą planowały to biorąc ślub. myślę, że conajmniej 90% z nich była święcie przekonana, że to zwiazek na całe życie. z drugiej strony, wspólnota majątkowa (i wynikające z niej korzyści, np wspólne rozliczenie podatkowe) to główny, chyba najważniejszy filar małżeństwa. więc czym się różni małżeństwo z rozdzielnością majątkową od związku niesformalizowanego? no bo jakie jeszcze korzysci daje ślub? przychodzą mi na myśl jedynie prawo do wizyt w szpitalu i automatyczne uznanie ojcostwa (do dla faceta nie zawsze jest korzystne) ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#34 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 741
|
Dot.: intercyza
Fatalnie rozegrane przez Twego TŻ.Mozna to było delikatnie obejść.
Koleżanka ma bardzo podobną sytuację.Rodzice jej męża kupili mu mieszkanie przed ślubem.Właściwie wprowadziła sie do gotowego gniazdka. Zdając sobie sprawę ,ze nie daj boziu po latach jak cos nie wypali on dostanie cenne mury ona 'wyszarpie' ew. tylko coś z mebli zadecydowali (w końcu partycypuje w pozostałych wydatkach),ze będą płacić 3 filar tylko na nią .Uważam to za dobre. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#35 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: intercyza
Płomyczkowa, tu się nie ma czym rozczulać, gdybyście nie mieli w perspektywie mieszkania po jego rodzicach, nie moglibyście mieszkać u żadnych teściów, to musielibyście, jak tysiące innych par, brać kredyt i zanosić co miesiąc ratkę, nie byłoby to tamto...
![]() Wiesz na czym, wydaje mi się, polega problem? Na tym, że, tak sobie tylko zakładam , skoro intercyza jest, byłaby, (jemu, czy jego rodzinie) potrzebna, rozumiem, że rodzice mieszkanie chcą przekazać dopiero w spadku (prawdopodobnie mieszkają tam dalej)..? Za to gdy będą potrzebowali opieki, np. za lat 10 ![]() Bo tak zazwyczaj wyglądają realia, dlatego tak często bywa (że tak sobie pozwolę uogólnić), że kobiety, które zrezygnowały z karier czy pracy zawodowej, zdając się tylko na męża, przez lat n- (czytaj: nawet, gdy dzieci już podrosły), mogą sobie potem pluć w mordę, gdy z ręką w nocniku zostają z niczym. Dlatego tylko nie kumam z lekka tego - skoro intercyza (w końcu egoizm zamożnego partnera) spotyka się ze zrozumieniem, czemu konieczność egoistycznego myślenia także o sobie - już niekoniecznie. ![]() Wiesz, to nie trzeba myśleć o takich rzeczach od miesiąca miodowego, w żadnym razie. Ale gdy będziesz mieć lat już więcej, to zanim zafundujecie dzieciom wyjazd na narty, warto może, abyś miała na uwadze, czy nie lepiej, nieco inaczej dysponując Waszymi finansami, nie wysłać ich (młodych) na 2 tygodnie na wieś do wujostwa... ![]() Btw, można też w ogóle mieć mentalność pasikonika, wydawać wszystko na kiecki i buty, i olewać takie zagadnienia. Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2008-07-26 o 22:58 Powód: nawias |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#36 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: intercyza
Cytat:
Cytat:
![]() No, ja też chcę właśnie to wiedzieć. Poza tym, że jak się jest żoną, to przecież już nie tylko jakąś, pf, kochanką; zawsze łatwym celem do odstrzału. ![]() ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#37 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: z kanapy
Wiadomości: 72
|
Dot.: intercyza
Kilka faktów dla rozjaśnienia sytuacji:
Cytat:
Mieszkanie jeszcze nie należy do niego. Od zawsze słyszałam, że ma być prezentem ślubnym. Teściowie nie mieszkają w nim i nie zamierzają zamieszkać, są jak najbardziej w porządku, dużo dobrego od nich doświadczyłam. Gdyby mieli plany intercyzy powiedzieliby by to wprost (to zrozumiałe - każdy wolałby zabezpieczyć swoje dziecko). W moim problemie chodzi o to, że jego propozycja pojawiła się zaskakująco. Zna mnie, wie że nie jestem materialistką, nie zrobiłam nic, co mogłoby nadwyrężyć jego zaufanie. Nie jestem z nim dla mieszkania, ani dla innych tego typu rzeczy. Nie jestem też przeciwna z natury intercyzie. Ale kiedy to powiedział poczułam się trochę jak nie u siebie chociaż mieszkamy tam od 4 lat i traktowałam to miejsce zawsze jako dom. |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
![]() |
#38 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: intercyza
Nie dziwię Ci się.
Podpisać, o samą intercyzę się nie dąsać, przełknąć gorzką ;-) pigułkę (w znaczeniu: czyli robić coś z tym, że się wylądowało /ląduje/ u męża na wycugu ![]() A co do tego drugiego, to już jest większy problem, wg mnie. I tu nic nie powiem ;-), bo po pierwsze, ja bym nie umiała nalegać na ślub, po drugie, szlag jasny by mnie trafił, gdyby narzeczeństwo trwać miało wiecznie. (Nie 'uznaję' czegoś takiego jak narzeczeństwo trwające, i trwające, latami /nie dotyczy tych, którzy są ze sobą od dzieciaka ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#39 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: z kanapy
Wiadomości: 72
|
Dot.: intercyza
Z tym długodystansowym narzeczeństwem - rzecz jasna nie nalegałam od samego początku na ten ślub. On oświadczył mi się sam dobrowolnie. Ja się zgodziłam, wiadomo raczej nie bierze się ślubu nazajutrz po oświadczynach. Stan narzeczeństwa miły i przyjemny według mnie nie powinien trwać wiecznie, więc powiedzmy od około pół roku zaczęłam wspominać, że może już nadszedł ten czas. Jak mi się zawsze wydawało stanowimy zgrany związek, codzienne obowiązki i rutyna nas nie pokonały więc nie wiem na co czekać. Ale żeby była jasność nie jestem typem ględzącej narzeczonej która naciska i gada tylko o jednym. Być może on nie jest gotowy do małżeństwa ale po co w takim razie się oświadczał?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#40 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: intercyza
Cytat:
Może za kilka lat w modzie będzie paradowanie w workach na kartofle, ale zaręczam, że mnie nikt w tym nie ujrzy ![]() A dowodem miłości jest zaufanie a nie intercyza ![]() ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ Cytat:
Jak długo jeszcze zamierza Cię zwodzić? i do tego jeszcze ten nagły wyskok z intercyzą... On chyba nie jest pewien swoich uczuć i sam nie wie, czego chce ![]()
__________________
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#41 | |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: intercyza
Cytat:
Ja Cię rozumiem, dla mnie zaręczyny oznaczają początek jakichś przygotowań do ślubu, te 2 lata uważam za optymalny okres zaręczyn, a 4 lata to już naprawdę długo. Porozmawiaj z nim i spróbuj się dowiedzieć dlaczego to powiedział, skąd nagle ten pomysł, skoro wcześniej nie wspominał i dlaczego odwleka ślub. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#42 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: intercyza
''Wal kupę albo zjazd z klopa''.
![]() tak abstrahując, zawsze lubiłam te męskie ;-) gadki o niegotowości, lęki przed małżeństwem i tym, że niby ![]() ![]() ![]() Ja tam nie wiem ;-), czemu niektórzy ;-) faceci sądzą, że dziewczyny tylko ;-) myślą od małego o swoim ślubie, bawią się okutane w firankę w pannę młodą, i że robią łaskę kobiecie poproszeniem jej o zostanie żoną. ![]() ![]() ![]() Nienormalne te ludzie jakieś. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#43 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: intercyza
No tak
![]() Ile, w sumie, czasu, można dziewczynę zwodzić, że się z nią ożeni? (w końcu zaręczyny to preludium do ślubu, czyż nie?) albo w te, albo nazad ![]() kawaler poczeka jeszcze kilka lat, bo niegotowy, zabierze dziewczynie najpiękniejsze lata młodości a następnie zwinie żagle i spłynie ![]() niech się zdecyduje i podejmie męską decyzję, !w końcu!
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#44 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: z kanapy
Wiadomości: 72
|
Dot.: intercyza
Waszym zdaniem będę czekała w nieskończoność? Szczerze nie zależy mi na uroczystości ślubnej. Jeszcze kilka lat temu myślałam o tych wszystkich sukniach kwiatach i sali weselnej. Teraz patrzę na to z dystansem. Chodzi mi tylko o to by w świetle prawa i zgodnie z moimi przekonaniami religijnymi stać się żoną. Cała ta organizacja ewentualnej uroczystości nijak mnie nie kręci. Wszyscy dookoła mi powtarzają, że to już tak długo trwa- koleżanki, rodzice, teściowie, babcie itd. tak jakby wszystko ode mnie zależało. Przeżyliśmy już wiele złych rzeczy (wypadki i choroby) ale też świetnych przygód i radości wspólnego życia. Czuję się tak jakby w okresie jakiejś mega długiej próby..
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#45 | ||
Zakorzenienie
|
Dot.: intercyza
Cytat:
Cytat:
|
||
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#46 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 594
|
Dot.: intercyza
Cytat:
Rozumiem zatem, że wsiadając do samochodu nie zapinasz pasów, bo to byłoby jak zakładanie, że się rozbijesz?
__________________
Muminki cię widzą. Muminki cię śledzą. Muminki cię znajdą, zabiją i zjedzą... ************************* *** Stultorum infinitus est numerus... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#47 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: intercyza
Dziękuję
![]() Cytat:
Dorzucę jeszcze do tego, że moim zdaniem, to dla kobiety żenujące, gdy oboje jeszcze nic nie mają, są na dorobku, a on już myśli o intercyzie. Dlatego się nie dziwię, że autorka wątku jakiś niesmak poczuła, na dźwięk takich słów z ust osoby, którą kocha i która ją kocha... no, jak się kocha to o rozwodzie się nie myśli Cytat:
![]()
__________________
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#48 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 3 159
|
Dot.: intercyza
__________________
narysuj mi baranka... ![]() zakorzenienie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#49 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: intercyza
Chcesz wierzyć, że wyjechał z tą intercyzą, aby Ci dopiec (z tym, że to Twoje wytłumaczenie dla jego zachowania). Może/pewnie-i tak było. Niemniej, po 4 latach narzeczeństwa pokłóciliście się o ślub.
Czy nie wygląda po prostu na to, że on nie chce się żenić? Gdy przeglądam Twoje posty, widzę, że chyba jesteś ustępliwa. Ale czy nie za bardzo? [Ty musisz przewartościować swoje pojęcie małżeństwa, bo jakie masz wyjście, jesteś wyrozumiała dla tego, że on być może jest niegotowy. (Po kilku latach mieszkania z kobietą i oświadczeniu się jej nie jest gotowy właściwie na co? Bo przecież już żyjecie jak małżeństwo. Może wciąż czeka na 'coś' lepszego? ![]() Szczerze? Możesz i czekać w nieskończoność, skoro ''pozwalasz'' mu na to. A właściwie to mam na myśli to, że pozwalasz się dość podle traktować (bo wiemy już, że dla Ciebie małżeństwo jest czymś ważnym). Twoja rodzina, przyjaciele, są już trochę zdziwieni sytuacją, a on, jak rozumiem, problemu nie widzi. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#50 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: intercyza
Hultaj dobrze prawi.
No właśnie, żyjecie jak małżeństwo, więc może on doszedł do wniosku, że papierek nie jest mu już potrzebny? skoro już ma to wszystko, co miałby i po jego podpisaniu...
__________________
Edytowane przez Fresa Czas edycji: 2008-07-26 o 23:06 Powód: literówka ;) |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#51 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: intercyza
a co do tej ględzącej narzeczonej naciskającej na ślub, bo tak się dziwniaście zwizualizowało
![]() I żyłabym sobie ze świadomością, że nie tylko on buja się z bladym lub nie ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#52 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: intercyza
Fresa dziękuję za wsparcie
![]() Cytat:
Autorce wątku radze natomiast porozmawiać spokojnie z narzeczonym-dlaczego wyskoczył z tą intercyzą dopiero teraz i w kłotni,czy mysli o tym poważnie...i podjąć decyzję,co dalej. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#53 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 212
|
Dot.: intercyza
Ja uważam,że intercyza to nic złego,wprost przeciwnie.Trzeba myśleć o swojej przyszłości,bo co będzie tego nikt nie przewidzi,a w życiu można liczyć tylko na siebie.
Poza tym podpisanie intercyzy oznacza,że oboje osoby są szczere w uczuciach i to jest na plus.Przecież odmowa podpisania intercyzy już może zostać dziwnie odebrana,jakby na to nie patrzeć. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#54 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 4 345
|
Dot.: intercyza
Nie zgodzę się do końca z opiniami, że intercyza zawsze oancza brak zaufania do którejś ze stron.
Trzeba jeszcze wziąć pod uwagę sposób sformułowania umowy, bo i tutaj może być różnie. Sama umowa może regulować pewne sprawy majątkowe, w sposób nie godzący w małżonka o mniej zasobnym portfelu. Przykładowo może mieć wpływ na odpowiedzialność finansową w przypadku problemów finansowych firmy małżonka itd. dlatego najlepiej sprawdza się tam, gdzie każdy z zainteresowanych posiada spory majątek. Należałoby się jeszcze zastanowić, czy nie był to zwyczajnie sposób na dogryzienie w trakcie kłótni. ![]() A tak na marginesie na mieszkanie rodziców o którym wspomniałaś i tak niemal nie masz szans, jeśli Twój narzeczony otrzymał je przed ślubem. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#55 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: intercyza
Cytat:
![]() Zgadzam się z tym, co napisałaś. Cytat:
A jak wygląda tak wykrzyczana propozycja? Dobrze? ![]() Dziwnie, a nawet bardzo dziwnie. Co innego, gdyby wcześniej na ten temat rozmawiali, że biorą taką możliwość pod uwagę, ale robić komuś taką niespodziankę? taaak, to rzeczywiście było bardzo miłe ![]()
__________________
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#56 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 9 769
|
Dot.: intercyza
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#57 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: intercyza
Cytat:
![]() Przecież on doskonale wie, że jej na ślubi zależy. Tu już nawet nie chodzi o to, że on wykoczył z tą intercyzą, jak filip z konopi, ale o to, co powiedział: - albo intercyza, albo ślubu nie będzie no sorki, czy po tylu wspólnych latach on jej robi łaskę, że się z nią ożeni?
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#58 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 594
|
Dot.: intercyza
Dla mnie to zawsze będzie: albo intercyza, albo ślubu nie będzie. Nie jestem ani zapomogą dla byłych mężów, ani bezradną kobietką, która nie poradzi sobie bez połowy dorobku
![]()
__________________
Muminki cię widzą. Muminki cię śledzą. Muminki cię znajdą, zabiją i zjedzą... ************************* *** Stultorum infinitus est numerus... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#59 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 212
|
Dot.: intercyza
Cytat:
Cytat:
![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#60 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 7 007
|
Dot.: intercyza
a co złego w założeniu, że coś może się nie udać? zawsze istnieje takie ryzyko. a odpychanie od siebie tej myśli to nieodpowiedzialność i dziecinada.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:05.