intercyza - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-07-26, 16:15   #31
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: intercyza

Ja osobiście uważam, że im akuratnie intercyza nie jest potrzebna. I nie oni pierwsi i nie ostatni sa w sytuacji, gdy młodzi dostają coś we wianie. Tym bardziej, że przepisanie przed ślubem rozwiązuje problem.

Natomiast tak, zaparłabym się, i skoro stanęłoby na tym, że ty masz dom, a ja nic, to i ja muszę pomyśleć o sobie, w takim razie, cóż będzie, gdy za 5 czy 15 lat się znudzę..? Cóż, dziewczyna ma problem i musi ;-) oszczędzać, narzeczony nic nie musi, jest w tej komfortowej sytuacji, że przecież goły tyłek mu nie grozi, przyszła małżonka nie mając takiego farta, musi coś poświęcić...

Nie no, wiadomo, że nie ma co się wydurniać , ale zastanawiam się, po kiego grzyba ludzie się pobierają...
Kiedyś dla wolnych związków nie było społecznego przyzwolenia, no i nie dziwi mnie, że intercyza była normą, obecnie jest po prostu modna, i, oczywiście, tylko majętny 'czubek' się nie zabezpieczy, i zresztą, niech się ludzie, jak najbardziej, pobierają, trudno iść aż tak na rękę wielu facetom... [i, bo, prawda, jak weźmiesz 2 40letnie kobiety, prawda, 1 żyła w wolnym związku i się np. rozstała z partnerem, druga się rozwiodła, to która jest fajniejsza, zgodnie ze społecznie przyjętymi normami? Żona, prawda, bo była aż taka chciana, że ktoś ją zakontraktował, prawda, a konkubina, to, cóż, to przecież, pf, nie ma, nie było jej, co nie...] - ale, po co tylko udawać, że małżeństwo to coś ważnego, w takim razie.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-26, 16:17   #32
koKOro
Zakorzenienie
 
Avatar koKOro
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 3 159
Dot.: intercyza

Cytat:
Napisane przez Zmijka Pokaż wiadomość
A moze rodzice wywieraja na nim presje
to samo pomyślała, że może np. mamuśka namieszała mu w głowie?

jakie masz stosunki z jego mama, taka, jacy to sa ludzie

kiedyś pewien gosc ni z gruszki ni z pietruszki mi jakis powiedział, że nie wie czy chce ze mną być itp. mimo, że było dobrze. Pomyślałam sobie wtedy, że ktoś trzeci musiał maczać w tym palce i nie pomysliłam się. Czasem gdy osoba, którą znamy dobrze zaczyna coś dziwnego wygadywać, dobrze jest pomyśleć czy to nie czyjaś ingerencja, może w rozmowie postarac sie to ustalic
__________________
narysuj mi baranka...

zakorzenienie
koKOro jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-26, 16:41   #33
effcia82
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 7 007
Dot.: intercyza

intercyza to bardzo rozsądne rozwiązanie. nie wiem czym tu tak się oburzać.
czy myślicie, że te wszystkie pary, które teraz się rozwodzą planowały to biorąc ślub. myślę, że conajmniej 90% z nich była święcie przekonana, że to zwiazek na całe życie.

z drugiej strony, wspólnota majątkowa (i wynikające z niej korzyści, np wspólne rozliczenie podatkowe) to główny, chyba najważniejszy filar małżeństwa. więc czym się różni małżeństwo z rozdzielnością majątkową od związku niesformalizowanego? no bo jakie jeszcze korzysci daje ślub? przychodzą mi na myśl jedynie prawo do wizyt w szpitalu i automatyczne uznanie ojcostwa (do dla faceta nie zawsze jest korzystne)
effcia82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-26, 16:51   #34
201710120930
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 741
Dot.: intercyza

Fatalnie rozegrane przez Twego TŻ.Mozna to było delikatnie obejść.

Koleżanka ma bardzo podobną sytuację.Rodzice jej męża kupili mu mieszkanie przed ślubem.Właściwie wprowadziła sie do gotowego gniazdka.
Zdając sobie sprawę ,ze nie daj boziu po latach jak cos nie wypali on dostanie cenne mury ona 'wyszarpie' ew. tylko coś z mebli zadecydowali (w końcu partycypuje w pozostałych wydatkach),ze będą płacić 3 filar tylko na nią .Uważam to za dobre.
201710120930 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-26, 16:58   #35
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: intercyza

Płomyczkowa, tu się nie ma czym rozczulać, gdybyście nie mieli w perspektywie mieszkania po jego rodzicach, nie moglibyście mieszkać u żadnych teściów, to musielibyście, jak tysiące innych par, brać kredyt i zanosić co miesiąc ratkę, nie byłoby to tamto...



Wiesz na czym, wydaje mi się, polega problem?
Na tym, że, tak sobie tylko zakładam , skoro intercyza jest, byłaby, (jemu, czy jego rodzinie) potrzebna, rozumiem, że rodzice mieszkanie chcą przekazać dopiero w spadku (prawdopodobnie mieszkają tam dalej)..?

Za to gdy będą potrzebowali opieki, np. za lat 10 , Ty razem z mężem będziesz musiała podjąć ten trud, oczywiście, i być może zajmie Ci to kilka lub kilkanaście lat..., a jeśli np. za lat 15 rodziców już nie będzie, po kolejnych 5 mąż znajdzie kochankę, to w razie rozwodu - Ty zostaniesz spuszczona po bandzie.
Bo tak zazwyczaj wyglądają realia, dlatego tak często bywa (że tak sobie pozwolę uogólnić), że kobiety, które zrezygnowały z karier czy pracy zawodowej, zdając się tylko na męża, przez lat n- (czytaj: nawet, gdy dzieci już podrosły), mogą sobie potem pluć w mordę, gdy z ręką w nocniku zostają z niczym.

Dlatego tylko nie kumam z lekka tego - skoro intercyza (w końcu egoizm zamożnego partnera) spotyka się ze zrozumieniem, czemu konieczność egoistycznego myślenia także o sobie - już niekoniecznie.

Wiesz, to nie trzeba myśleć o takich rzeczach od miesiąca miodowego, w żadnym razie. Ale gdy będziesz mieć lat już więcej, to zanim zafundujecie dzieciom wyjazd na narty, warto może, abyś miała na uwadze, czy nie lepiej, nieco inaczej dysponując Waszymi finansami, nie wysłać ich (młodych) na 2 tygodnie na wieś do wujostwa...



Btw, można też w ogóle mieć mentalność pasikonika, wydawać wszystko na kiecki i buty, i olewać takie zagadnienia.

Edytowane przez Hultaj
Czas edycji: 2008-07-26 o 22:58 Powód: nawias
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-26, 17:05   #36
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: intercyza

Cytat:
Napisane przez ŁAJKA Pokaż wiadomość
Fatalnie rozegrane przez Twego TŻ.Mozna to było delikatnie obejść.

Koleżanka ma bardzo podobną sytuację.Rodzice jej męża kupili mu mieszkanie przed ślubem.Właściwie wprowadziła sie do gotowego gniazdka.
Zdając sobie sprawę ,ze nie daj boziu po latach jak cos nie wypali on dostanie cenne mury ona 'wyszarpie' ew. tylko coś z mebli zadecydowali (w końcu partycypuje w pozostałych wydatkach),ze będą płacić 3 filar tylko na nią .Uważam to za dobre.
I o.

Cytat:
Napisane przez effcia82 Pokaż wiadomość
intercyza to bardzo rozsądne rozwiązanie. nie wiem czym tu tak się oburzać.
czy myślicie, że te wszystkie pary, które teraz się rozwodzą planowały to biorąc ślub. myślę, że conajmniej 90% z nich była święcie przekonana, że to zwiazek na całe życie.

z drugiej strony, wspólnota majątkowa (i wynikające z niej korzyści, np wspólne rozliczenie podatkowe) to główny, chyba najważniejszy filar małżeństwa. więc czym się różni małżeństwo z rozdzielnością majątkową od związku niesformalizowanego? no bo jakie jeszcze korzysci daje ślub? przychodzą mi na myśl jedynie prawo do wizyt w szpitalu i automatyczne uznanie ojcostwa (do dla faceta nie zawsze jest korzystne)
Dziecko Ci ochrzczą. I pożyczkę łatwiej dostać, jak potrzebna. ;-)
No, ja też chcę właśnie to wiedzieć. Poza tym, że jak się jest żoną, to przecież już nie tylko jakąś, pf, kochanką; zawsze łatwym celem do odstrzału.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-26, 17:14   #37
plomyczkowa
Raczkowanie
 
Avatar plomyczkowa
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: z kanapy
Wiadomości: 72
Dot.: intercyza

Kilka faktów dla rozjaśnienia sytuacji:
Cytat:
A o co się pokłóciliście? O pieniądze?
nie, ja naciskałam na ślub (ponieważ gdy mi się oświadczał, była mowa że w ciągu roku max 2 weźmiemy ślub) a ja czekam już 4. Wiem, że niektórzy napiszą po co mi ślub. Ale dla mnie to kolejny krok w związku, i nie chcę go by żerować na jego majątku.
Mieszkanie jeszcze nie należy do niego. Od zawsze słyszałam, że ma być prezentem ślubnym. Teściowie nie mieszkają w nim i nie zamierzają zamieszkać, są jak najbardziej w porządku, dużo dobrego od nich doświadczyłam. Gdyby mieli plany intercyzy powiedzieliby by to wprost (to zrozumiałe - każdy wolałby zabezpieczyć swoje dziecko).
W moim problemie chodzi o to, że jego propozycja pojawiła się zaskakująco. Zna mnie, wie że nie jestem materialistką, nie zrobiłam nic, co mogłoby nadwyrężyć jego zaufanie. Nie jestem z nim dla mieszkania, ani dla innych tego typu rzeczy. Nie jestem też przeciwna z natury intercyzie. Ale kiedy to powiedział poczułam się trochę jak nie u siebie chociaż mieszkamy tam od 4 lat i traktowałam to miejsce zawsze jako dom.
plomyczkowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-07-26, 17:31   #38
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: intercyza

Nie dziwię Ci się.

Podpisać, o samą intercyzę się nie dąsać, przełknąć gorzką ;-) pigułkę (w znaczeniu: czyli robić coś z tym, że się wylądowało /ląduje/ u męża na wycugu ). Tyle w tym temacie.

A co do tego drugiego, to już jest większy problem, wg mnie. I tu nic nie powiem ;-), bo po pierwsze, ja bym nie umiała nalegać na ślub, po drugie, szlag jasny by mnie trafił, gdyby narzeczeństwo trwać miało wiecznie. (Nie 'uznaję' czegoś takiego jak narzeczeństwo trwające, i trwające, latami /nie dotyczy tych, którzy są ze sobą od dzieciaka /, jak dla mnie, ludzie albo pobierają, albo po prostu: nie). Nie czułabym się wtedy traktowana poważnie, jako, no już niech brzmi, jak brzmi - jako: ''ta jedyna''. Wg mnie, gdy się jest w związku - przykre. A jeszcze, gdy mówisz, że to jego pomysł..
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-26, 17:48   #39
plomyczkowa
Raczkowanie
 
Avatar plomyczkowa
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: z kanapy
Wiadomości: 72
Dot.: intercyza

Z tym długodystansowym narzeczeństwem - rzecz jasna nie nalegałam od samego początku na ten ślub. On oświadczył mi się sam dobrowolnie. Ja się zgodziłam, wiadomo raczej nie bierze się ślubu nazajutrz po oświadczynach. Stan narzeczeństwa miły i przyjemny według mnie nie powinien trwać wiecznie, więc powiedzmy od około pół roku zaczęłam wspominać, że może już nadszedł ten czas. Jak mi się zawsze wydawało stanowimy zgrany związek, codzienne obowiązki i rutyna nas nie pokonały więc nie wiem na co czekać. Ale żeby była jasność nie jestem typem ględzącej narzeczonej która naciska i gada tylko o jednym. Być może on nie jest gotowy do małżeństwa ale po co w takim razie się oświadczał?
plomyczkowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-26, 18:12   #40
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: intercyza

Cytat:
Napisane przez Lucka91 Pokaż wiadomość
przestancie smęcić o zaufaniu i prawdziwej milosci. Nigdy nie wiadomo co bedzie za 10 lat. Intercyza nic nie niszczy w milosci, moze niszczylaby jakies 100 lat temu, teraz jest to bardzo modne i nikt nie traktuje ludzi ktorzy podpisuja intercyze jakos dziwnie - wrecz przeciwnie, sadzi sie o takich ze za rozwazni. Oczywiscie, nie jest to zbyt romantyczne na chwile przed slubem, ale mozna do tego podejsc w zartach, na luzie. A "w razie czego" nie bedzie klopotow. Choc uwazam ze to osoba w parze z klasy nizszej (biedniejsza) powinna intercyze zaproponowac - chocby jako dowod milosci, i zaswiadczenie prawdziwych uczuc. Trzeba po prostu do tego podejsc z glowa i na luzie! nie masz autorko wątku powodu by czuć się z tego powodu źle
Nie zawsze to, co modne jest dobre i nie należy podążać ślepo za modą.
Może za kilka lat w modzie będzie paradowanie w workach na kartofle, ale zaręczam, że mnie nikt w tym nie ujrzy , bo ja sama decyduję, co z mody wyłuskać dla siebie, a nie jakiś ogólny trend.

A dowodem miłości jest zaufanie a nie intercyza .



○ ○ ○ ○ ○ ○ ○
Cytat:
Napisane przez plomyczkowa Pokaż wiadomość
nie, ja naciskałam na ślub (ponieważ gdy mi się oświadczał, była mowa że w ciągu roku max 2 weźmiemy ślub) a ja czekam już 4. Wiem, że niektórzy napiszą po co mi ślub. Ale dla mnie to kolejny krok w związku, i nie chcę go by żerować na jego majątku.
Mieszkanie jeszcze nie należy do niego. Od zawsze słyszałam, że ma być prezentem ślubnym. Teściowie nie mieszkają w nim i nie zamierzają zamieszkać, są jak najbardziej w porządku, dużo dobrego od nich doświadczyłam. Gdyby mieli plany intercyzy powiedzieliby by to wprost (to zrozumiałe - każdy wolałby zabezpieczyć swoje dziecko).
W moim problemie chodzi o to, że jego propozycja pojawiła się zaskakująco. Zna mnie, wie że nie jestem materialistką, nie zrobiłam nic, co mogłoby nadwyrężyć jego zaufanie. Nie jestem z nim dla mieszkania, ani dla innych tego typu rzeczy. Nie jestem też przeciwna z natury intercyzie. Ale kiedy to powiedział poczułam się trochę jak nie u siebie chociaż mieszkamy tam od 4 lat i traktowałam to miejsce zawsze jako dom.
Podtrzymuję to, co powiedziałam wcześniej, zwłaszcza w obliczu nowych faktów: 4 lata narzeczeństwa to dość długi okres czasu, żeby w końcu zdecydować, czy chce się tego ślubu czy nie.
Jak długo jeszcze zamierza Cię zwodzić? i do tego jeszcze ten nagły wyskok z intercyzą...
On chyba nie jest pewien swoich uczuć i sam nie wie, czego chce .
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-26, 18:21   #41
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: intercyza

Cytat:
Napisane przez plomyczkowa Pokaż wiadomość
Kilka faktów dla rozjaśnienia sytuacji:

nie, ja naciskałam na ślub (ponieważ gdy mi się oświadczał, była mowa że w ciągu roku max 2 weźmiemy ślub) a ja czekam już 4. Wiem, że niektórzy napiszą po co mi ślub. Ale dla mnie to kolejny krok w związku, i nie chcę go by żerować na jego majątku.
Mieszkanie jeszcze nie należy do niego. Od zawsze słyszałam, że ma być prezentem ślubnym. Teściowie nie mieszkają w nim i nie zamierzają zamieszkać, są jak najbardziej w porządku, dużo dobrego od nich doświadczyłam. Gdyby mieli plany intercyzy powiedzieliby by to wprost (to zrozumiałe - każdy wolałby zabezpieczyć swoje dziecko).
W moim problemie chodzi o to, że jego propozycja pojawiła się zaskakująco. Zna mnie, wie że nie jestem materialistką, nie zrobiłam nic, co mogłoby nadwyrężyć jego zaufanie. Nie jestem z nim dla mieszkania, ani dla innych tego typu rzeczy. Nie jestem też przeciwna z natury intercyzie. Ale kiedy to powiedział poczułam się trochę jak nie u siebie chociaż mieszkamy tam od 4 lat i traktowałam to miejsce zawsze jako dom.
Hm, w takim razie może on po prostu powiedział tak, bo nie chce jeszcze brać ślubu? Użył tego chwytu licząc, ze w takim wypadku wszystko się odwlecze.

Ja Cię rozumiem, dla mnie zaręczyny oznaczają początek jakichś przygotowań do ślubu, te 2 lata uważam za optymalny okres zaręczyn, a 4 lata to już naprawdę długo.

Porozmawiaj z nim i spróbuj się dowiedzieć dlaczego to powiedział, skąd nagle ten pomysł, skoro wcześniej nie wspominał i dlaczego odwleka ślub.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-07-26, 18:28   #42
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: intercyza

''Wal kupę albo zjazd z klopa''.

tak abstrahując, zawsze lubiłam te męskie ;-) gadki o niegotowości, lęki przed małżeństwem i tym, że niby już do śmierci tylko ta jedna jedyna, fuj, nieprawdaż, (w czasach gdy łatwiej sie jest rozwieść niż pstryknąć palcami ), i do dziś miewam ;-) lekką alergię na te wszystkie amerykańskie komedie, gdzie chłopak nie chce się żenić, zatwardziały kawaler, ojej, potem musi stracić, ona jest zresztą bardzo dumna i szlachetna, a potem jest już jak w bajce.
Ja tam nie wiem ;-), czemu niektórzy ;-) faceci sądzą, że dziewczyny tylko ;-) myślą od małego o swoim ślubie, bawią się okutane w firankę w pannę młodą, i że robią łaskę kobiecie poproszeniem jej o zostanie żoną. Zupełnie, jakby laski nie mogły sobie myśleć o tym, że tego kwiatu jest pół światu, co nie, w wielu piecach chleb robią, i jak to tak, naprawdę, już do końca życia do jednej piekarni.
Nienormalne te ludzie jakieś.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-26, 18:38   #43
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: intercyza

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
''Wal kupę albo zjazd z klopa''.
No tak

Ile, w sumie, czasu, można dziewczynę zwodzić, że się z nią ożeni? (w końcu zaręczyny to preludium do ślubu, czyż nie?)
albo w te, albo nazad


kawaler poczeka jeszcze kilka lat, bo niegotowy, zabierze dziewczynie najpiękniejsze lata młodości a następnie zwinie żagle i spłynie

niech się zdecyduje i podejmie męską decyzję, !w końcu!
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-26, 18:58   #44
plomyczkowa
Raczkowanie
 
Avatar plomyczkowa
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: z kanapy
Wiadomości: 72
Dot.: intercyza

Waszym zdaniem będę czekała w nieskończoność? Szczerze nie zależy mi na uroczystości ślubnej. Jeszcze kilka lat temu myślałam o tych wszystkich sukniach kwiatach i sali weselnej. Teraz patrzę na to z dystansem. Chodzi mi tylko o to by w świetle prawa i zgodnie z moimi przekonaniami religijnymi stać się żoną. Cała ta organizacja ewentualnej uroczystości nijak mnie nie kręci. Wszyscy dookoła mi powtarzają, że to już tak długo trwa- koleżanki, rodzice, teściowie, babcie itd. tak jakby wszystko ode mnie zależało. Przeżyliśmy już wiele złych rzeczy (wypadki i choroby) ale też świetnych przygód i radości wspólnego życia. Czuję się tak jakby w okresie jakiejś mega długiej próby..
plomyczkowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-26, 19:06   #45
Aninek
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 8 516
GG do Aninek
Dot.: intercyza

Cytat:
Napisane przez Fresa Pokaż wiadomość
Zgadzam się z Senses Woman.

Nie rozumiem sensu podpisywania intercyzy, gdy dwoje młodych ludzi się kocha i wspólnie będą się dorabiać.
Mieszkanie... i cóż takiego, że mieszkanie
Albo się kochamy i ufamy sobie, albo nie.
Plomyczkowa, powiedz swojemu TŻetowi, że nie wychodzisz za niego za mąż dlatego, że jest jakieś mieszkanie rodziców, ale dlatego, że go kochasz i chcesz z nim spędzić całe życie.
Jak tego nie zrozumie i nadal się będzie przy intercyzie upierał, to ja bym się zstanowiła, czy chciałabym spędzić resztę życia z takim wyrachowanym facetem, który już na wstępie mi nie ufa i wzięcie ślubu obwarowuje takim warunkiem; no chyba, że on sam już coś kombinuje, albo zakłada, że dla niego nie jest to związek na zawsze i chce sobie zostawić furtkę, bo innego uzasadnienia dla podpisania tego papierka nie widzę, w przypadku zwykłych ludzi na dorobku.


○ ○ ○ ○ ○ ○ ○

Jakkolwiek rozumiem oczywiście, że intercyzę musi podpisać młode dziewczę, które upolowało sobie sławnego, bogatego i starego aktora .
Wtedy jest to oczywista oczywistość, że gdyby nie jego majątek nawet by na niego okiem nie rzuciła, więc takie zabezpiecznie się przez gwiazdę, coby go panna do ostatniego pensa nie oskubała, jest logiczne.
Mądrze napisane.

Cytat:
Napisane przez Ponura Pokaż wiadomość
Intercyza? Jak najbardziej, sama zamierzam ją podpisać (choć najpierw trza mieć z kim) - i to raczej dla własnego bezpieczeństwa. Nie gadajcie farmazonów dziewczęta o szaleńczej, ufnej i uczciwej miłości - życia nie znacie? Za 10 lat po miłości może już nic nie pozostać, za to Ty będziesz miała dobrze płatną pracę i faceta w kapciach na utrzymaniu...

Intercyza jest chyba jedynym gwarantem względnie spokojnego rozwodu

Jedyna zła rzecz- że dowiedziałaś się w taki sposób, rzeczywiście nieładnie.
Cytat:
Napisane przez Fresa Pokaż wiadomość
Miłość opiera się na zaufaniu, więc kto jeszcze przed ślubem, mysli już o rozwodzie?

To tak, jakby wsiadając do samolotu, jeszcze przed startem zakładać, że dojdzie do katastrofy i targać ze sobą własny spadochron, no tak w razie czego .
Równie dobrze można podpisac umowę na czas określony-ile będzie trwało małżeństwo i ile kto dostanie po rozwodzie...Owszem,można podpisac intercyzę,nie bronię nikomu-ale to dla mnie jest w pewnym stopniu założenie z góry,że będe się rozwodzić i muszę się na tę okoliczność zabezpieczyć...
Aninek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2008-07-26, 19:46   #46
Ponura
Wtajemniczenie
 
Avatar Ponura
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 594
Dot.: intercyza

Cytat:
Napisane przez Aninek Pokaż wiadomość

Równie dobrze można podpisac umowę na czas określony-ile będzie trwało małżeństwo i ile kto dostanie po rozwodzie...Owszem,można podpisac intercyzę,nie bronię nikomu-ale to dla mnie jest w pewnym stopniu założenie z góry,że będe się rozwodzić i muszę się na tę okoliczność zabezpieczyć...


Rozumiem zatem, że wsiadając do samochodu nie zapinasz pasów, bo to byłoby jak zakładanie, że się rozbijesz?
__________________
Muminki cię widzą. Muminki cię śledzą. Muminki cię znajdą, zabiją i zjedzą...

************************* ***


Stultorum infinitus est numerus...
Ponura jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-26, 19:57   #47
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: intercyza

Cytat:
Napisane przez Aninek Pokaż wiadomość
Mądrze napisane.
Dziękuję


Cytat:
Napisane przez Aninek Pokaż wiadomość
Równie dobrze można podpisac umowę na czas określony-ile będzie trwało małżeństwo i ile kto dostanie po rozwodzie...Owszem,można podpisac intercyzę,nie bronię nikomu-ale to dla mnie jest w pewnym stopniu założenie z góry,że będe się rozwodzić i muszę się na tę okoliczność zabezpieczyć...
Dokładnie.

Dorzucę jeszcze do tego, że moim zdaniem, to dla kobiety żenujące, gdy oboje jeszcze nic nie mają, są na dorobku, a on już myśli o intercyzie.
Dlatego się nie dziwię, że autorka wątku jakiś niesmak poczuła, na dźwięk takich słów z ust osoby, którą kocha i która ją kocha... no, jak się kocha to o rozwodzie się nie myśli


Cytat:
Napisane przez Ponura Pokaż wiadomość
Rozumiem zatem, że wsiadając do samochodu nie zapinasz pasów, bo to byłoby jak zakładanie, że się rozbijesz?
Zapinanie pasów w samochodzie tym się różni od intercyzy, że jest obowiązkowe
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-26, 21:50   #48
koKOro
Zakorzenienie
 
Avatar koKOro
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 3 159
Dot.: intercyza

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
''Wal kupę albo zjazd z klopa''.



a jak u Was ze szczerą rozmową?
__________________
narysuj mi baranka...

zakorzenienie
koKOro jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-26, 22:40   #49
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: intercyza

Chcesz wierzyć, że wyjechał z tą intercyzą, aby Ci dopiec (z tym, że to Twoje wytłumaczenie dla jego zachowania). Może/pewnie-i tak było. Niemniej, po 4 latach narzeczeństwa pokłóciliście się o ślub.
Czy nie wygląda po prostu na to, że on nie chce się żenić? Gdy przeglądam Twoje posty, widzę, że chyba jesteś ustępliwa. Ale czy nie za bardzo? [Ty musisz przewartościować swoje pojęcie małżeństwa, bo jakie masz wyjście, jesteś wyrozumiała dla tego, że on być może jest niegotowy. (Po kilku latach mieszkania z kobietą i oświadczeniu się jej nie jest gotowy właściwie na co? Bo przecież już żyjecie jak małżeństwo. Może wciąż czeka na 'coś' lepszego? )]. Nie wiem, ale nasuwa mi się jedynie myśl, z jakiej racji to Ty musisz się dostosowywać do niego, a on do Ciebie nie.

Szczerze? Możesz i czekać w nieskończoność, skoro ''pozwalasz'' mu na to. A właściwie to mam na myśli to, że pozwalasz się dość podle traktować (bo wiemy już, że dla Ciebie małżeństwo jest czymś ważnym). Twoja rodzina, przyjaciele, są już trochę zdziwieni sytuacją, a on, jak rozumiem, problemu nie widzi.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-07-26, 22:45   #50
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: intercyza

Hultaj dobrze prawi.

No właśnie, żyjecie jak małżeństwo, więc może on doszedł do wniosku, że papierek nie jest mu już potrzebny? skoro już ma to wszystko, co miałby i po jego podpisaniu...
__________________




Edytowane przez Fresa
Czas edycji: 2008-07-26 o 23:06 Powód: literówka ;)
Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-26, 23:07   #51
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: intercyza

a co do tej ględzącej narzeczonej naciskającej na ślub, bo tak się dziwniaście zwizualizowało , miałam na myśli to, że ja nie umiałabym nalegać, tylko od pewnego momentu uznałabym, że małżeństwa nie będzie, i np. nie przedstawiałabym tz-ta jako narzeczonego (nie traktowałabym go tak).
I żyłabym sobie ze świadomością, że nie tylko on buja się z bladym lub nie , neonem w głowie, że w każdej chwili, w razie kryzysu, czy nudy, , można bezproblemowo, bez konieczności mniej lub bardziej udawanego próbowania ratowania związku, furtkę otworzyć i wyjść, do kogoś innego, np. Najgorzej to jest, moim zdaniem, jak ludzie będąc: 'my' rezygnują z: 'ja'.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-27, 17:35   #52
Aninek
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 8 516
GG do Aninek
Dot.: intercyza

Fresa dziękuję za wsparcie

Cytat:
Napisane przez Ponura Pokaż wiadomość
Rozumiem zatem, że wsiadając do samochodu nie zapinasz pasów, bo to byłoby jak zakładanie, że się rozbijesz?
Pasy a intercyza to dla mnie dwie różne sprawy, o zupełnie innej wartości...Żebym była dobrze zrozumiana-nie mam nic przeciwko podpisaniu intercyzy, jeśli jest DECYZJĄ OBOJGA PARTNERÓW, a nie kiedy jest argumentem za ślubem i to wykrzyczanym w kłótni.Jeśli ktoś ma takie podejście-niech sobie podpisuje,dla mnie to naprawdę nie żadna "furtka bezpieczeństwa",a właśnie zakładanie,że coś sie nie uda i trzeba być przygotowanym już teraz na ewentualne podziały majątku...
Autorce wątku radze natomiast porozmawiać spokojnie z narzeczonym-dlaczego wyskoczył z tą intercyzą dopiero teraz i w kłotni,czy mysli o tym poważnie...i podjąć decyzję,co dalej.
Aninek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-27, 21:13   #53
Tracey
Raczkowanie
 
Avatar Tracey
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 212
Dot.: intercyza

Ja uważam,że intercyza to nic złego,wprost przeciwnie.Trzeba myśleć o swojej przyszłości,bo co będzie tego nikt nie przewidzi,a w życiu można liczyć tylko na siebie.
Poza tym podpisanie intercyzy oznacza,że oboje osoby są szczere w uczuciach i to jest na plus.Przecież odmowa podpisania intercyzy już może zostać dziwnie odebrana,jakby na to nie patrzeć.
Tracey jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-27, 21:22   #54
yedanna
Zakorzenienie
 
Avatar yedanna
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 4 345
Dot.: intercyza

Nie zgodzę się do końca z opiniami, że intercyza zawsze oancza brak zaufania do którejś ze stron.

Trzeba jeszcze wziąć pod uwagę sposób sformułowania umowy, bo i tutaj może być różnie.

Sama umowa może regulować pewne sprawy majątkowe, w sposób nie godzący w małżonka o mniej zasobnym portfelu. Przykładowo może mieć wpływ na odpowiedzialność finansową w przypadku problemów finansowych firmy małżonka itd. dlatego najlepiej sprawdza się tam, gdzie każdy z zainteresowanych posiada spory majątek.



Należałoby się jeszcze zastanowić, czy nie był to zwyczajnie sposób na dogryzienie w trakcie kłótni.
A tak na marginesie na mieszkanie rodziców o którym wspomniałaś i tak niemal nie masz szans, jeśli Twój narzeczony otrzymał je przed ślubem.
yedanna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-27, 21:25   #55
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: intercyza

Cytat:
Napisane przez Aninek Pokaż wiadomość
Fresa dziękuję za wsparcie



Pasy a intercyza to dla mnie dwie różne sprawy, o zupełnie innej wartości...Żebym była dobrze zrozumiana-nie mam nic przeciwko podpisaniu intercyzy, jeśli jest DECYZJĄ OBOJGA PARTNERÓW, a nie kiedy jest argumentem za ślubem i to wykrzyczanym w kłótni.Jeśli ktoś ma takie podejście-niech sobie podpisuje,dla mnie to naprawdę nie żadna "furtka bezpieczeństwa",a właśnie zakładanie,że coś sie nie uda i trzeba być przygotowanym już teraz na ewentualne podziały majątku...
Autorce wątku radze natomiast porozmawiać spokojnie z narzeczonym-dlaczego wyskoczył z tą intercyzą dopiero teraz i w kłotni,czy mysli o tym poważnie...i podjąć decyzję,co dalej.
Nie ma za co dziękować .

Zgadzam się z tym, co napisałaś.



Cytat:
Napisane przez Tracey Pokaż wiadomość
Poza tym podpisanie intercyzy oznacza,że oboje osoby są szczere w uczuciach i to jest na plus.Przecież odmowa podpisania intercyzy już może zostać dziwnie odebrana,jakby na to nie patrzeć.
Wykrzyczenie w złości, że albo intercyza albo ślubu nie będzie, nie świadczy o szczerości uczuć, ale braku zaufania do partnerki.

A jak wygląda tak wykrzyczana propozycja?
Dobrze?

Dziwnie, a nawet bardzo dziwnie.

Co innego, gdyby wcześniej na ten temat rozmawiali, że biorą taką możliwość pod uwagę, ale robić komuś taką niespodziankę? taaak, to rzeczywiście było bardzo miłe
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-27, 21:29   #56
cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 9 769
Dot.: intercyza

Cytat:
Napisane przez Zmijka Pokaż wiadomość
A ja uważam, że intercyza to dobry pomysł i wcale to nie jest zakładanie z góry, że nie wyjdzie.
W sensie ogólnym również tak uważam.
cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-27, 21:42   #57
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: intercyza

Cytat:
Napisane przez yedanna Pokaż wiadomość

Należałoby się jeszcze zastanowić, czy nie był to zwyczajnie sposób na dogryzienie w trakcie kłótni.
No sposób bardzo chamski , bo to granie na uczuciach dziewczyny.
Przecież on doskonale wie, że jej na ślubi zależy.
Tu już nawet nie chodzi o to, że on wykoczył z tą intercyzą, jak filip z konopi, ale o to, co powiedział:
- albo intercyza, albo ślubu nie będzie

no sorki, czy po tylu wspólnych latach on jej robi łaskę, że się z nią ożeni?
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2008-07-27, 22:35   #58
Ponura
Wtajemniczenie
 
Avatar Ponura
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 594
Dot.: intercyza

Dla mnie to zawsze będzie: albo intercyza, albo ślubu nie będzie. Nie jestem ani zapomogą dla byłych mężów, ani bezradną kobietką, która nie poradzi sobie bez połowy dorobku
__________________
Muminki cię widzą. Muminki cię śledzą. Muminki cię znajdą, zabiją i zjedzą...

************************* ***


Stultorum infinitus est numerus...
Ponura jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-28, 00:15   #59
Tracey
Raczkowanie
 
Avatar Tracey
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 212
Dot.: intercyza

Cytat:
Napisane przez Fresa
Wykrzyczenie w złości, że albo intercyza albo ślubu nie będzie, nie świadczy o szczerości uczuć, ale braku zaufania do partnerki.

A jak wygląda tak wykrzyczana propozycja?
Dobrze?

Dziwnie, a nawet bardzo dziwnie.

Co innego, gdyby wcześniej na ten temat rozmawiali, że biorą taką możliwość pod uwagę, ale robić komuś taką niespodziankę? taaak, to rzeczywiście było bardzo miłe
no w tym przypadku rzeczywiście jest inaczej,ale problem leży chyba w związku,relacjach ,z mojego punktu widzenia..

Cytat:
Napisane przez Ponura Pokaż wiadomość
Dla mnie to zawsze będzie: albo intercyza, albo ślubu nie będzie. Nie jestem ani zapomogą dla byłych mężów, ani bezradną kobietką, która nie poradzi sobie bez połowy dorobku
myślę tak samo
Tracey jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-28, 07:22   #60
effcia82
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 7 007
Dot.: intercyza

a co złego w założeniu, że coś może się nie udać? zawsze istnieje takie ryzyko. a odpychanie od siebie tej myśli to nieodpowiedzialność i dziecinada.
effcia82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:05.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.